Nie wypadają mi włosy - pomocy.

[camaieu7]

Cześć,
od pewnego czasu - myślę, że ok. miesiąca - zauważyłam, że praktycznie w ogóle nie wypadają mi włosy. Normalnie podczas mycia lub czesania wypadała ich jakaś część, a teraz... Dla przykładu - wczoraj w ogóle się nie czesałam i miałam związane włosy, a dziś podczas rozczesywania i mycia wypadło mi maksymalnie 5-7 włosów.
Włosy mam proste, średniej długości i niezbyt grube.
Trochę mnie to martwi, bo przecież włosy zawsze wypadają i to normalne (nie mówię o nadmiernym wypadaniu).
Próbowałam szukać czegoś w Internecie, ale wszędzie są artykuły o wypadaniu włosów.
Od czerwca leczę się ze względu na nieswoiste zapalenie jelita, przyjmuję mesalazynę oraz kwas masłowy. Myślicie, że to może mieć coś wspólnego?
Czy któraś z Was ma podobnie?

Tylko bez śmiania się, ja naprawdę zastanawiam się czy wszystko w porządku

[natalia_t]

Napisane przez camaieu7

Cześć,
od pewnego czasu - myślę, że ok. miesiąca - zauważyłam, że praktycznie w ogóle nie wypadają mi włosy. Normalnie podczas mycia lub czesania wypadała ich jakaś część, a teraz... Dla przykładu - wczoraj w ogóle się nie czesałam i miałam związane włosy, a dziś podczas rozczesywania i mycia wypadło mi maksymalnie 5-7 włosów.
Włosy mam proste, średniej długości i niezbyt grube.
Trochę mnie to martwi, bo przecież włosy zawsze wypadają i to normalne (nie mówię o nadmiernym wypadaniu).
Próbowałam szukać czegoś w Internecie, ale wszędzie są artykuły o wypadaniu włosów.
Od czerwca leczę się ze względu na nieswoiste zapalenie jelita, przyjmuję mesalazynę oraz kwas masłowy. Myślicie, że to może mieć coś wspólnego?
Czy któraś z Was ma podobnie?

Tylko bez śmiania się, ja naprawdę zastanawiam się czy wszystko w porządku

Jeśli jakiś czas twoje jelita były chore, nie wchłaniały substancji odżywczych, organizm był osłabiony, a teraz zaczęłaś leczenie i organizm nadrabia braki, to nic dziwnego, że włosy nie wypadają, a zapewne jeszcze rosną ci nowe. Myślę, że za jakiś czas wszystko się unormuje, włosy się zagęszczą (tzn. wrócą do normy) i zaczną wypadać tak, jak dzieje się to u zdrowych osób.

[cava]

Napisane przez camaieu7

Cześć,
od pewnego czasu - myślę, że ok. miesiąca - zauważyłam, że praktycznie w ogóle nie wypadają mi włosy. Normalnie podczas mycia lub czesania wypadała ich jakaś część, a teraz... Dla przykładu - wczoraj w ogóle się nie czesałam i miałam związane włosy, a dziś podczas rozczesywania i mycia wypadło mi maksymalnie 5-7 włosów.
Włosy mam proste, średniej długości i niezbyt grube.
Trochę mnie to martwi, bo przecież włosy zawsze wypadają i to normalne (nie mówię o nadmiernym wypadaniu).
Próbowałam szukać czegoś w Internecie, ale wszędzie są artykuły o wypadaniu włosów.
Od czerwca leczę się ze względu na nieswoiste zapalenie jelita, przyjmuję mesalazynę oraz kwas masłowy. Myślicie, że to może mieć coś wspólnego?
Czy któraś z Was ma podobnie?

Tylko bez śmiania się, ja naprawdę zastanawiam się czy wszystko w porządku

2 rzeczy przychodzą mi do głowy.


1. leki zadziałały i w Twoim organizmie przestały być czynne procesy zapalne. Czynne stany zapalne objawiają się wzmożonym wypadaniem włosów.

U mnie włosy leciały przy uaktywnieniu się autoagresji doslownie garściami. Przez 2 miesiace wypadła mi jakaś 1/3 włosów w ogóle. :/
Po wdrożeniu leczenia, juz po 2 tygodniach praktycznie przestały mi wypadać w ogóle.

Wtedy przy myciu czy czesaniu wyciągałam sobie garść włosów. Teraz... góra kilka.
Tez mnie to na początku aż dziwiło.



2. jesteś w ciąży. (tak, podczas zdrowej ciąży włosy praktycznie nie wypadają. Stąd tez bierze sie potem poporodowe wypadanie włosów- wypadają wszystkie stare które nie wypadły w czasie ciązy a juz dawno nadszedł ich czas naturalnej wymiany)