Ovum Lublin

[niuniaaa1994]

hej mam do was takie pytanie ile kosztuje wizyta + monitoring cylku ? płaci się za każdym razem czy jest jedna kwota ? co myslicie o doktorze B ? z góry dziękuje za odpowiedz

[Oska305]

Witaj. Każda wizyta jest płatna osobno. Kwot dokładnie nie pamiętam. Chyba 150, ale to nie na pewno, więc za bardzo się moja odpowiedzią nie sugeruj. Na stronie internetowej są wszystkie ceny podanie. O doktorze B nic nie powiem, bo my leczylismy się u doktora W, którego polecam z czystym sumieniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niuniaaa1994]

Właśnie cena wizyty jest podana ale ceny usg nie ma

[AgataLublin]

Ja również chodzę do doktora W. Co do wizyt to u niego jest wizyta wraz z usg w cenie 150,więc pewnie u innych podobnie

[Martitta30]

Cześć dziewczyny. Widziałam wczoraj serduszko. Najpiękniejszy dźwięk na świecie. Teraz juz jestem spokojniejsza😍🐻😊 poród na sierpień👶.

[AgataLublin]

Martita30! Jeszcze raz gratulacje. Świetnie że Ci się udało, jak się czujesz?

[Martitta30]

Czuję się całkiem dobrze. Tylko wieczorne mdłości dokuczaja. A poza tym wszystko ok. 😍

[Martitta30]

Hej dziewczyny. Nie wiem czy jeszcze ktoś tu zagląda😏 co u Was słychać?

[Oska305]

Hej. Aaallleee daaamnoo to nie byłam. Martitta co i Ciebie??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilili8]

Witajcie dziewczyny,
Jestem pacjentka dr M. i mam mieszane uczucia. Jestem po 3 IUI teraz zastanawuam sie co dalej. Z waszych wypowiedzi wynika że lepiej udać się do dr W. Zastanawiam się też nad inną kliniką w Białymstoku.

[Ykhmm]

hej, a co macie zdiagnozowane? Ja osobiście jestem zdania że każda będzie chwalić tego lekarza u którego się udało. Fakt, wiedza i doświadczenie ma ogromne znaczenie, lecz to czy lekarza charakter nam odpowiada to ma tu najmniejsze znaczenie. Ważne żeby cel został osiągnięty. Trzymam kciuki

[Martitta30]

Byłam pacjentką doktora W i doktora M. Udało się u obu. Mi bardziej odpowiadał doktor W. Przynajmniej brał pod uwagę moje spostrzeżenia a wizyta trwała dłużej niż 5min. Gdybym miała jeszcze raz korzystać z pomocy to tylko do doktora Wdowiaka.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Dawno mnie tu nie bylo. Zostałam mamą slicznego chłopczyka. 3930g siłami natury😅tak więc dziewczyny trzymam kciuki, najważniejsze to nie tracić nadzieji💞

[Kassia90]

Witajcie dziewczyny jestem tutaj nowa. Od jakiegos czas leczylam sie u dr. Bakalczuka ja jestem zdrowa , umojego meza byla mala liczba chlopakow z 1% podniesiona do 14% wiec duza roznica. teraz bakalczuk jest na zwolnieniu a my planujemy podejsc do in vitro czy moglybyscie dziewczyny polecic lekarza u ktorego udalo sie Wam zajsc w ciaze ?

[paulina131]

hej ja z czystym sercem polecam doktora Wdowiaka … może spróbujcie inseminacji ?

[aannaa777]

hej ponawiam temat. Chciałam podpytać jak u Was leczenie w OVUM, u którego lekarza się leczycie/ leczyłyście ? jakie macie odczucia co do tej kliniki czy ktoś może podzielić się dobrymi wiadomościami jeśli chodzi o staranie się o dzidziusia w tej klinice ? komuś się udało ?

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

[Katarynkaaa91]

Hej Ja pierwszy raz na forum. Moja przygoda z dr Wdowiakiem zaczęła się już w 2017 r., kiedy to zdiagnozowano u mnie endometriozę bardzo silną i z polecenia trafiłam do niego. Z mężem podjęliśmy decyzję, że staramy się o dzidziusia od stycznia 2019 r., więc w grudniu 2018 r. zrobiłam wszystkie badania, które zalecił mi dr W. Niestety miałam problemy z niepękającymi pęcherzykami, w końcu nawet jak pękł/pękły to nie zachodziłam w ciążę. No i stało się – decyzja o in vitro w OVUM. Mąż miał nasienie w miarę dobre, bo brał Sermatrop Alfa. Wiadomo na początku stymulacja (miałam ok. 30 pęcherzyków, więc wystąpiła hiperstymulacja). We wrześniu pobranie komórek – 10 zapłodniono, a 8 zamroziliśmy. Niestety ostatecznie okazało się, że mamy tylko dwa zarodki. Byłam z jednej strony szczęśliwa, że cokolwiek mamy, a z drugiej załamana, że tylko dwa. Transfer 2 mrożaczków miałam w październiku ze względu na to, że wystąpiła u mnie hiperstymulacja. Byłam przekonana, że się uda. Niestety po zrobieniu hcg okazało się, że nie jestem ciąży ;( Przyszło załamanie, łzy… Ale nie chcę się poddawać, muszę trochę odpocząć i będziemy próbować dalej (w końcu mamy jeszcze 8 zamrożonych komórek). Oczywiście dr Wdowiaka jak najbardziej każdemu polecam.

[aannaa777]

wielkie dzięki Katarynkaaa91 za odpowiedź wiem po sobie że są różne dni raz jest dobrze a raz załamka ale tak jak piszesz nie trzeba sie poddawać, pytałam o tę klinikę bo sama nie wiem co o niej myśleć ;/ ja jestem po 3 nieudanych IUI w ovum i też się przymierzam do in vitro. Staramy sie 2 lata, przeszłam przez 1 poronienie i teraz nic U mnie dodatnie ANA, oraz dodatnie aTPO podobno może mieć to wpływ na brak ciąży a nie musi, reszta badań w normie. Zaczynam się mega stresować. Boję się tej punkcji i hiperstymulacji i sama nie wiem właśnie czy podchodzić do in vitro w O. czy jechać do kliniki w innym mieście ? Bądźmy ze sobą w kontakcie jak będziecie zaczynać pisz. Jak ja coś zdecyduję będę też dawać info ściskam !

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

wielkie dzięki Katarynkaaa91 za odpowiedź wiem po sobie że są różne dni raz jest dobrze a raz załamka ale tak jak piszesz nie trzeba sie poddawać, pytałam o tę klinikę bo sama nie wiem co o niej myśleć ;/ ja jestem po 3 nieudanych IUI w ovum i też się przymierzam do in vitro. Staramy sie 2 lata, przeszłam przez 1 poronienie i teraz nic U mnie dodatnie ANA, oraz dodatnie aTPO podobno może mieć to wpływ na brak ciąży a nie musi, reszta badań w normie. Zaczynam się mega stresować. Boję się tej punkcji i hiperstymulacji i sama nie wiem właśnie czy podchodzić do in vitro w O. czy jechać do kliniki w innym mieście ? Bądźmy ze sobą w kontakcie jak będziecie zaczynać pisz. Jak ja coś zdecyduję będę też dawać info ściskam !

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez Katarynkaaa91

Hej Ja pierwszy raz na forum. Moja przygoda z dr Wdowiakiem zaczęła się już w 2017 r., kiedy to zdiagnozowano u mnie endometriozę bardzo silną i z polecenia trafiłam do niego. Z mężem podjęliśmy decyzję, że staramy się o dzidziusia od stycznia 2019 r., więc w grudniu 2018 r. zrobiłam wszystkie badania, które zalecił mi dr W. Niestety miałam problemy z niepękającymi pęcherzykami, w końcu nawet jak pękł/pękły to nie zachodziłam w ciążę. No i stało się – decyzja o in vitro w OVUM. Mąż miał nasienie w miarę dobre, bo brał Sermatrop Alfa. Wiadomo na początku stymulacja (miałam ok. 30 pęcherzyków, więc wystąpiła hiperstymulacja). We wrześniu pobranie komórek – 10 zapłodniono, a 8 zamroziliśmy. Niestety ostatecznie okazało się, że mamy tylko dwa zarodki. Byłam z jednej strony szczęśliwa, że cokolwiek mamy, a z drugiej załamana, że tylko dwa. Transfer 2 mrożaczków miałam w październiku ze względu na to, że wystąpiła u mnie hiperstymulacja. Byłam przekonana, że się uda. Niestety po zrobieniu hcg okazało się, że nie jestem ciąży ;( Przyszło załamanie, łzy… Ale nie chcę się poddawać, muszę trochę odpocząć i będziemy próbować dalej (w końcu mamy jeszcze 8 zamrożonych komórek). Oczywiście dr Wdowiaka jak najbardziej każdemu polecam.

wielkie dzięki Katarynkaaa91 za odpowiedź wiem po sobie że są różne dni raz jest dobrze a raz załamka ale tak jak piszesz nie trzeba sie poddawać, pytałam o tę klinikę bo sama nie wiem co o niej myśleć ;/ ja jestem po 3 nieudanych IUI w ovum i też się przymierzam do in vitro. Staramy sie 2 lata, przeszłam przez 1 poronienie i teraz nic U mnie dodatnie ANA, oraz dodatnie aTPO podobno może mieć to wpływ na brak ciąży a nie musi, reszta badań w normie. Zaczynam się mega stresować. Boję się tej punkcji i hiperstymulacji i sama nie wiem właśnie czy podchodzić do in vitro w O. czy jechać do kliniki w innym mieście ? Bądźmy ze sobą w kontakcie jak będziecie zaczynać pisz. Jak ja coś zdecyduję będę też dawać info ściskam !