Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87874861]Nooo jak cholera się chętnie dzielą. Już widzę te tłumy chętnych do długotrwałej pomocy, regularnej.



Dlatego moi lokatorzy podpisują umowę z prądem sami.
Za to z wodą mam wtopione kilka ładnych tysięcy, bo zanim pozbyłam się (legalnie) pacanów, to trwało ponad 4 lata. A w domu wielorodzinnym nie da się odciąć wody.[/QUOTE]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Dlatego w życiu by mi się nie chciało bawić w wynajem mieszkań, mam na słabe nerwy na to żeby się z obcymi ludźmi użerać. Moja teściowa ma bardzo duży dom i na dole jest całkiem osobne mieszkanie, które kiedyś wynajmowali. Ile oni się nawalczyli żeby wykurzyć tych lokatorów... Nie płacili rachunķow, olewali absolutnie wszystko. To samo teraz przechodzi z lokatorami z domu, który był własnością jej matki. Sadzą się już z nimi chyba z 2 rok i końca nie widać.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[invisible_01]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87874881]Dlatego w życiu by mi się nie chciało bawić w wynajem mieszkań, mam na słabe nerwy na to żeby się z obcymi ludźmi użerać. Moja teściowa ma bardzo duży dom i na dole jest całkiem osobne mieszkanie, które kiedyś wynajmowali. Ile oni się nawalczyli żeby wykurzyć tych lokatorów... Nie płacili rachunķow, olewali absolutnie wszystko. To samo teraz przechodzi z lokatorami z domu, który był własnością jej matki. Sadzą się już z nimi chyba z 2 rok i końca nie widać.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Wystarczy podpisać umowę u notariusza o najem krótkoterminowy/okazjonalny i takich problemów nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87874789]U nas też przecież odcinają. Jestem tego przykładem. Mój mąż nie zapłacił kiedyś dwóch rachunġow, zachomikował, zapomniał. Siedzę z młodym w domu, a tu przyjeżdża pan z Tauronu, poszedł sobie do skrzyneczki (była taka zbiorcza przy ulicy gdzie stał dom) i cyk, prąd wyłączony. Nawet nie zdążyłam zareagować. Przyjechał, odłączył i odjechał. Dopiero po tym fakcie się okazało, że ukochany zapomniał o 2 rachunkach pod rząd...teraz mam apke w telefonie i problem z głowy

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
A potem chyba jest jeszcze opłata za ponowne przyłączenie. Właścicielka stancji, na której mieszkała koleżanka, kiedyś zapomniała opłacić rachunek za "serwis" przewyższył kwoty nieopłaconych faktur

Napisane przez wika82

Oczywiście, że tak.

Z wodą gorzej, zależy od miejsca zamieszkania, w sensie czy budynek jednorodzinnym, blok, itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiedyś było tak, że nie można było odciąć wody zupełnie, tzn. nie można było odciąć zimnej. Jeśli była oddzielnie doprowadzana ciepła i zimna, to ciepłą odcinali, zimnej nie, natomiast jeśli była tylko zimna, a w domu piecyk, to w ogóle nie można było wody odciąć.
Teraz się pozmieniało, jak widzę, to muszą zawiadamiać inspektora sanitarnego i wójta o tym, że będą odcinać. Korowód prawie jak przy eksmisji, bo trzeba wcześniej dłużnika wezwać do zapłaty, dać mu termin itd.

A co do najmu, to rodzice wynajmują mieszkanie studentom. Nigdy nie mieli problemów z zapłatą czynszu, ale z ich głupotą już tak. Bezkonkurencyjnie głupia okazała się jedna klientka, która "lubiła uczyć się w świetle świeczek i podgrzewaczy". I raz przysnęła nad książkami, a od świeczki lekko zajęła się nowa kanapa. Na szczęście reszta lokatorek szybko zareagowała, więc pamiątką tego jest tylko taka wypalona plama 10x10.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87874874]Ja znam osoby, które po kilka lat nie płacą rachunków i mają tylko wizyty komornika w domu, dług im rośnie i nic się z tym nie da zrobić. To wiesz na zasadzie w domu jest lodówka kupiona przez X ale Y z tego domu ma długi, więc komornik nie może zająć lodówki osoby X za długi osoby Y.
I tak to się kręci a wody ani prądu nie odcinają. Nie wiem, może to od spółdzielni czy kogoś innego zależy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------



Pod sklepami zostawiają siatki z jedzeniem.[/QUOTE]No nie wiem co to za system, Tauron czy tam jakąś Enea nie będą Ci prądu dostarczali jeśli nie płacisz. Spółdzielnia nic do tego nie ma. Chyba, że licznik jest na właściciela mieszkania, który płaci nierobom, bo nie chce mieć długów, ale nie wiem co wtedy miałby robić tam komornik.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez invisible_01

Dziwi mnie to. Nie lepiej podpisać umowę o najem krótkoterminowy u notariusza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Umowę podpisywała na 6mcy moja mama, nie posłuchała mnie - MOCNO odradzałam akurat tym ludziom.
Najem krótkoterminowy u notariusza - nie da nic jeśli jest dziecko, to i tak miasto musi wskazać lokal zastępczy. A więc najpierw trzeba przejść całą drogę sądową i komorniczą.

To nie takie proste wszystko

[invisible_01]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87874890]Umowę podpisywała na 6mcy moja mama, nie posłuchała mnie - MOCNO odradzałam akurat tym ludziom.
Najem krótkoterminowy u notariusza - nie da nic jeśli jest dziecko, to i tak miasto musi wskazać lokal zastępczy. A więc najpierw trzeba przejść całą drogę sądową i komorniczą.

To nie takie proste wszystko [/QUOTE]Przecież w tej umowie podajesz adres, pod który możesz się wyprowadzić i osoba mieszkająca pod tym adresem w tej umowie potwierdza, że Cię pod swój dach z tym dzieckiem przyjmie, więc jaki lokal zastępczy od miasta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez invisible_01

Wystarczy podpisać umowę u notariusza o najem krótkoterminowy/okazjonalny i takich problemów nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sytuacja dotyczy Francji, tam niestety prawo mocno chroni lokatorów i nie wiem jakie są możliwości zabezpieczenia się.
Jeśli chodzi o Polskę, to moja mama wynajmowała kiedyś moja kawalerkę i cuda na kiju się tam wyprawiały. Akurat nie było problemów z płatnościami, ale zdarzyło się, że np. Gościu wyszedł z domu, zostawił klucze, wyprowadził się po prostu. Zapłacił co miał zapłacić i zniknął. W mieszkaniu syf, gówno w toalecie nie spuszczone...dajcie spokój.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pomijam fakt, iż matka podpisała zwyczajną umowę

[invisible_01]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87874898]Sytuacja dotyczy Francji, tam niestety prawo mocno chroni lokatorów i nie wiem jakie są możliwości zabezpieczenia się.
Jeśli chodzi o Polskę, to moja mama wynajmowała kiedyś moja kawalerkę i cuda na kiju się tam wyprawiały. Akurat nie było problemów z płatnościami, ale zdarzyło się, że np. Gościu wyszedł z domu, zostawił klucze, wyprowadził się po prostu. Zapłacił co miał zapłacić i zniknął. W mieszkaniu syf, gówno w toalecie nie spuszczone...dajcie spokój.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]A to zwracam honor, jeśli nie chodzi o Polskę [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87874900]Pomijam fakt, iż matka podpisała zwyczajną umowę [/QUOTE]No to zwykła umowa nie chroni faktycznie przed niczym, bo prawo chroni lokatorów. Dlatego idzie się do notariusza i to wszystkim bez wyjątku polecam. Jeśli lokator takiej umowy podpisać nie chce, to od razu wiadomo, że można sobie to odpuścić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez staska_stasia

A potem chyba jest jeszcze opłata za ponowne przyłączenie. Właścicielka stancji, na której mieszkała koleżanka, kiedyś zapomniała opłacić rachunek za "serwis" przewyższył kwoty nieopłaconych faktur

Kiedyś było tak, że nie można było odciąć wody zupełnie, tzn. nie można było odciąć zimnej. Jeśli była oddzielnie doprowadzana ciepła i zimna, to ciepłą odcinali, zimnej nie, natomiast jeśli była tylko zimna, a w domu piecyk, to w ogóle nie można było wody odciąć.
Teraz się pozmieniało, jak widzę, to muszą zawiadamiać inspektora sanitarnego i wójta o tym, że będą odcinać. Korowód prawie jak przy eksmisji, bo trzeba wcześniej dłużnika wezwać do zapłaty, dać mu termin itd.

A co do najmu, to rodzice wynajmują mieszkanie studentom. Nigdy nie mieli problemów z zapłatą czynszu, ale z ich głupotą już tak. Bezkonkurencyjnie głupia okazała się jedna klientka, która "lubiła uczyć się w świetle świeczek i podgrzewaczy". I raz przysnęła nad książkami, a od świeczki lekko zajęła się nowa kanapa. Na szczęście reszta lokatorek szybko zareagowała, więc pamiątką tego jest tylko taka wypalona plama 10x10.

Zapłaciliśmy za ponowne podłączenie chyba coś koło 150 zł? Sytuacja miała miejsce że 2-3 lata temu, już nie pamiętam dokładnie, ale oczywiście, kara musi być

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez invisible_01

Przecież w tej umowie podajesz adres, pod który możesz się wyprowadzić i osoba mieszkająca pod tym adresem w tej umowie potwierdza, że Cię pod swój dach z tym dzieckiem przyjmie, więc jaki lokal zastępczy od miasta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wystarczy, że pod tym adresem już taki ktoś nie mieszka i już problem.
Druga kwestia - jeśli jest mowa o osobie np. z chorobą alkoholową (a tu był taki przypadek) - także eksmisja może się opóźnić.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez invisible_01

A to zwracam honor, jeśli nie chodzi o Polskę

No to zwykła umowa nie chroni faktycznie przed niczym, bo prawo chroni lokatorów. Dlatego idzie się do notariusza i to wszystkim bez wyjątku polecam. Jeśli lokator takiej umowy podpisać nie chce, to od razu wiadomo, że można sobie to odpuścić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

JA to wiem, ale miałam stan po śmierci mamy, jaki miałam - czyli lokatorów w trakcie procesu eksmisyjnego, który to proces musiałam rozpocząć od nowa. W efekcie czysto moja sprawa trwała półtora roku po śmierci matki, ale wcześniej całość ciągnęła się ponad 2,5 roku.
Cyrk na kółkach był.

[invisible_01]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87874918]JA to wiem, ale miałam stan po śmierci mamy, jaki miałam - czyli lokatorów w trakcie procesu eksmisyjnego, który to proces musiałam rozpocząć od nowa. W efekcie czysto moja sprawa trwała półtora roku po śmierci matki, ale wcześniej całość ciągnęła się ponad 2,5 roku.
Cyrk na kółkach był.[/QUOTE]Rozumiem i współczuję. Niestety nie raz słyszałam o takich sytuacjach i bezczelność ludzi nie zna granic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Arwenka1]

Dla mnie to jest niewyobrażalne, że w Polsce jak wynajmiesz mieszkanie rodzinie z dziećmi czy okaże się, że kobieta jest w ciąży to - mimo tego, że nie płacą - nie możesz ich wyrzucić z mieszkania.

[staska_stasia]

Pamiętam jedną ze swoich spraw, gdzie sprawa o eksmisję w sądzie trwała 2 lata. To taka typowa melina była, na każdym kolejnym terminie sądowym okazywało się, że ktoś nowy "wprowadził" się do naszego trolla. A to była żona, a to konkubina, a to Stefan, którego wyrzucili z domu, a to Franek, co przez lata urządzał się pod mostem, ale teraz to w sumie mu fajnie pod dachem. A tytuł wykonawczy trzeba mieć wobec każdego, kto tam mieszka, nie tylko wobec najemcy

Na dodatek jak komuś przysługiwał lokal socjalny, to potem 2-3 lata czekania, aż miasto go wskaże. Po czym miasto odremontowało jakiś odzyskany lokal i nim nasz pozwany się do niego przeprowadził, to już zamieszkał w nim dziki lokator, więc znowu oczekiwanie, aż miasto wskaże kolejny.

[wika82]

Możemy założyć osobny wątek na sprawy eksmisyjne?
Piszę bez złośliwości, może komuś się przyda przy wynajmie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87874461]Mama rzadziej dzwoni, więc się trochę uspokoiło, ale mówiła, że sporo ludzi ma problem, bo nie ma kasy na rachunki, rezygnują z internetów, z telefonów i innych prywatnych dobrodziejstw XXI w.
Oczywiście nie wszyscy, ale jak już wcześniej pisałam, mama mieszka na południu, a tam zbyt bogato nie jest.

Edit. Nie mówię, że są całkowicie odcięci, ale jak ktoś ma np. internet domowy, tv, telefon stacjonarny (dosyć jeszcze częste we Włoszech), komórkę, internet w telefonie itd. to z czegoś rezygnują. Nie że ze wszystkiego na raz, ale z części.
Mówiła też, że odcinają prąd. To nie Polska, że po prostu rośnie Ci dług, że masz komornika, ale prąd i woda jest. Po prostu odcinają.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Przecież prąd w PL też odcinają jak nie płacisz.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Linka25]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87874881]Dlatego w życiu by mi się nie chciało bawić w wynajem mieszkań, mam na słabe nerwy na to żeby się z obcymi ludźmi użerać. Moja teściowa ma bardzo duży dom i na dole jest całkiem osobne mieszkanie, które kiedyś wynajmowali. Ile oni się nawalczyli żeby wykurzyć tych lokatorów... Nie płacili rachunķow, olewali absolutnie wszystko. To samo teraz przechodzi z lokatorami z domu, który był własnością jej matki. Sadzą się już z nimi chyba z 2 rok i końca nie widać.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dlatego przy podpisywaniu umowy trzeba załatwiać sprawy u notariusza. My tak zrobiliśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Linka25

Dlatego przy podpisywaniu umowy trzeba załatwiać sprawy u notariusza. My tak zrobiliśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już pisałam, że sprawa dotyczy Francji, nie wiem jakie tam są możliwości, ale z tego co się pobieżnie orientuje, to tam prawo jeszcze silniej chroni takich diabelnych lokatorów.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[ridja devojka]

Czy ja dobrze rozumiem że nie ma już kwarantanny dla osób przyjeżdżających zza granicy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez ridja devojka

Czy ja dobrze rozumiem że nie ma już kwarantanny dla osób przyjeżdżających zza granicy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem jak z osobami, które pracują w Polsce, ale osoby które pracują za granicą i przyjeżdżają do Polski wystarczy, że będą miały zaświadczenie od pracodawcy, że są zatrudnieni w innym kraju i już nie będzie obejmowała ich kwarantanna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Ava_

Czasami sie zastanawiam na ile jest prawdy w teoriach spiskowych, które mowia o tym, ze paraliż gospodarki został spowodowany trochę na wyrost.

Nie wiem dlaczego miałaby to być teoria spiskowa.
To co się zadziało raczej odzwierciedla kondycję w jakiej jesteśmy jako społeczeństwo globalne, sterowane przez populizm.
To jest nas wszystkich wina i jest to do przemyślenia po prostu, czym się kierujemy i jako jednostki i jako mechanizmy spoleczno-polityczno-gospodarcze.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez staska_stasia

Ja w te modele statystyczne przestałam wierzyć od kiedy szczyt epidemii był non stop odkładany.
A tak na poważnie- to będzie tylko i wyłącznie model, czasu się nie cofnie. Zamiast pchać kasę na takie badania, szukałabym raczej rozwiązań jak minimalizować skutki.


Z ciekawości: ile tam ludzi pracuje? Chyba, że badają pracowników razem z rodzinami?

Modele statystyczne opisujące przebieg epidemii raczej pokrywały się z tym co się dzieje. Chcieliśmy spowalniać to mamy spowolniona, rozwleczoną w czasie i wciąż aktywną i wciąż brak nam odpowiedniej ilości ludzi odpornych żeby był sens luzować obostrzenia pod hasłem, ze jest mniej zachorowań i szczyt za nami. A się to robi. I żeby było jasne, ja jestem za, bo od początku twierdziłam ze silni i mało narażeni na ostry przebieg powinni w miarę normalnie żyć i pracować Zachowując podstawowe środki ostrożności a chronić drastycznie należy głównie grupę zagrożoną.

Natomiast nie jest to ani pierwsza, ani ostatnia epidemia, wiec do kolejnej warto się lepiej przygotować. Bo to co dowaliliśmy światowo przy tej, raczej odbije nam się większa czkawka niż sama epidemia.
A dość znaczącym roznosicielem były te masowe wędrówki ludów wywołane paniką i utratą pracy w wyniku narastającego krachu gospodarczego.

[Linka25]

Napisane przez cava

Nie wiem dlaczego miałaby to być teoria spiskowa.
To co się zadziało raczej odzwierciedla kondycję w jakiej jesteśmy jako społeczeństwo globalne, sterowane przez populizm.
To jest nas wszystkich wina i jest to do przemyślenia po prostu, czym się kierujemy i jako jednostki i jako mechanizmy spoleczno-polityczno-gospodarcze.

Dokładnie tak. Zupełnie nie rozumiem dlaczego głosy wskazujące że panika koronawirusowa była przesadzona są uważane za wpisujące się w teorie spiskowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez Linka25

Dokładnie tak. Zupełnie nie rozumiem dlaczego głosy wskazujące że panika koronawirusowa była przesadzona są uważane za wpisujące się w teorie spiskowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie o to chodzi w teorii spiskowej. W teorii spiskowej chodzi o to, że ktoś specjalnie nadmiernie rozbuhał panikę, bo miał jakiś cel, że wiedział, jakie będą konsekwencje, wiedział, że w kwestii koronawirusa nie jest to konieczne, ale zwęszył w tym jakieś korzyści. No, że to był spisek. A nie że teraz wygląda na to, że wszystko było przesadzone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ava_]

Napisane przez cava

Nie wiem dlaczego miałaby to być teoria spiskowa.
To co się zadziało raczej odzwierciedla kondycję w jakiej jesteśmy jako społeczeństwo globalne, sterowane przez populizm.
To jest nas wszystkich wina i jest to do przemyślenia po prostu, czym się kierujemy i jako jednostki i jako mechanizmy spoleczno-polityczno-gospodarcze.

Czy reakcje były przesadzone czy nie podejrzewam nigdy sie nie dowiemy. Moim zdaniem nie wiemy nawet jaka jest skala zagrożenia. Tylko tyle co podaja w newsach.
Mi chodziło bardziej o te teorie spiskowe, które mowia, ze wirusa nie ma/jest, ale niegroźny i reakcje państw sa w tym sensie na wyrost. Dlatego napisałam wcześniej, ze ja naprawdę tak średnio uważam, maski nie nosze, rękawiczki czasami i przebywam wśród ludzi, którzy maja kontakt z dużymi grupami, a pomimo tego znam tylko jedna osobę, u której wykryto przeciwciała wirusa. Nikt więcej z moich znajomych, rodziny, znajomych znajomych nie zachorował. Niby 80% społeczeństwa może mieć wirusa, ale gdzie oni sa? Taka luźna myśl, oczywiście nie odpływam za bardzo w dociekaniach.

[Lumimi]

Napisane przez Arwenka1

Dla mnie to jest niewyobrażalne, że w Polsce jak wynajmiesz mieszkanie rodzinie z dziećmi czy okaże się, że kobieta jest w ciąży to - mimo tego, że nie płacą - nie możesz ich wyrzucić z mieszkania.

Polityka prorodzinna

A potem się rodzice dziwią że nikt nie chce im mieszkania wynająć. Że dyskryminacja.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Lumimi

Polityka prorodzinna

A potem się rodzice dziwią że nikt nie chce im mieszkania wynająć. Że dyskryminacja.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Akurat takie debilne przepisy, które chronią wyłącznie najemcę, są od zawsze. Ustawa się zwie: Ustawa o ochronie praw lokatora

[Misia452]

Oglądam TVN24 i chyba serio się tam wszyscy sami maluja, bo jedna kobieta ma pomalowane oczy okropnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tepsa]

Napisane przez Misia452

Oglądam TVN24 i chyba serio się tam wszyscy sami maluja, bo jedna kobieta ma pomalowane oczy okropnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może makijażystki mają wolne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez natalia_t

Nie o to chodzi w teorii spiskowej. W teorii spiskowej chodzi o to, że ktoś specjalnie nadmiernie rozbuhał panikę, bo miał jakiś cel, że wiedział, jakie będą konsekwencje, wiedział, że w kwestii koronawirusa nie jest to konieczne, ale zwęszył w tym jakieś korzyści. No, że to był spisek. A nie że teraz wygląda na to, że wszystko było przesadzone.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak jest, ale nie w tym wątku. W tym wątku każdy sprzeciw = teoria spiskowa.