to nie KIT, od dziś jestem FIT!

[kasikkk87]

dziekuje za linkwidze tez cos na ramiona oj przydaloby sie przydalo
no ale nei wszystko od razu najpierw musze zdecydowac z jakimi linkami chce cw
nie dlugo mam drugie sniadanie
wieczoram napisze jadlospis a tymczasem lece sie ogarniac
nie grzeszcie

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez traicionera

Ja też należę do frakcji 60+ na wadze, dziś rano 61,5, co przy wzroście 160 nie zachwyca Pomierzylam się i przez miesiąc jedyną zmianę zauważyłam w brzuchu, spadły mi 3 cm, a tak to uda i pupa stoją. Mam nadzieję, że rowerek to zmieni, szczególnie uda, bo pupa mi się podoba w obecnym rozmiarze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie z ud i tyłka nigdy nie leci
zastanawiam się co robić z ramionami, jak ćwiczę to mi się robią mięśnie a tłuszcz ostaje i łapa jest większa, no masakra 32cm!

chyba zaraz wezmę się za obiad bo jestem głooodna.
zjadłam dzisiaj jajecznicę z 2 jajek szynką i papryką do tego ogórek kiszony, a potem serek wiejski z "tekturką". teraz planuje makaron pełnoziarnisty z serkiem wiejskim i jogurtem pitnym 0% truskawkowym, ciekawe jak będzie smakować

[Ilyanna]

Witajcie! (spóźniona jak zwykle)
Od razu chciałabym was uświadomić, z kimże macie do czynienia - jestem czternastolatką z kompleksem na punkcie swojego ciała i istnieje z pewnością taka opcja, iż nie będziecie radzi z mojej wizyty. Jednak prosiłabym o niesądzenie mnie tylko spoglądając na wiek, gdyż nie mówi on o danej osobie wszystkiego.
Mierzę 164cm, a moja waga to aktualnie około 53-ech kilogramów. Źle się ze sobą czuję i choć wiem, że jestem w okresie dojrzewania, ograniczanie niezdrowego jedzenia oraz trochę ćwiczeń może tylko pomóc. Tak czy siak, zaczynam powiedzeniowo - od jutra. Chcę rozpisać sobie dokładne plany na każdy dzień, gdyż jeżeli nic mnie nie ogranicza, zbyt łatwo tracę motywację.
I teraz kluczowe pytanie - przyjmiecie zdesperowaną Ilyę w swe szeregi?
Pozdrawiam.

[Clarity]

Napisane przez strawberry cupcake

Cześć, można się dołączyć?

Heeej

Napisane przez kasikkk87

dziewczyny pewnie tez pracujecie bierzecie do pracy obiad?bo ja wole zjesc go w domu wiec przez to poprzesuwalam sobie dania i w pracy jem ok 15 posilek jak nie obiad to co to moze byc pomozcie??
pomyslalam o orzechach no ale cos jeszcze musi byc
pomozcie

Ja co prawda nie pracuje, ale studiuje i często wypada mi tak, że muszę zjeść dwa posiłki na uczelni. Staram się nie jeść w uczelnianym bufecie i nie kupować słodyczy. Polecam pudełeczka plastikowe, lunchboxy lub bento. Świetna sprawa

A co można wziąć? Moje pomysły:

• orzechy, nasiona, suszone owoce i warzywa
• jakieś koreczki, szaszłyki na przykład z grillowanym kurczakiem i warzywami lub szaszłyki owocowe
• jogurt naturalny, wkrojone owoce, orzechy, nasiona, płatki owsiane, musli (ja czasem robię sobie sama granolę) Jogurt kilka godzin wytrzyma po za lodówką
• sałatki owocowe
• sałatki warzywne np. z kurczakiem, makaronem czy ryżem. Są dobre nawet na zimno (wiadomo, trzeba unikać śmierdzących rzeczy jak czosnek)
• jogurt naturalny do picia (u mnie się sprawdza podczas wykładów, gdy burczy w brzuchu, a raczej nie wyciągnę sobie jedzonka)
• tarta warzywna na zimno. Na przykład dzień wcześniej przygotowana w domu
• zmiksowane owoce, musy, marchewka tarta z jabłkiem
• twaróg z jogurtem, serek wiejski plus warzywa
• smoothie, koktajle, soki wyciskane w sokowirówce warzywne i owocowe (można przenosić w kubku termicznym, czy takim ze słomką)
• kanapki różnego rodzaju. Ja lubię na przykład z grillowanymi warzywami/grillowanym kurczakiem/z własnoręcznie przygotowanym pesto, pomidorami i mozzarellą. Kiedyś na wizażu ktoś pisał, że robi sobie sałatkę, wydrąża środek bułki i tam wkłada tę sałatkę. Wypróbowałam, fajny patent
• tortille pełnoziarniste w całości lub pokrojone na plastry
• ja lubię piec, więc czasem piekę sobie bułki z mąki razowej lub innej nie białej z farszem
• można też wziąć pierogi pieczone (najlepiej z jakiejś dobrej mąki nie białej) lub jakieś sakiewki. Fajnie smakują na zimno
• standardowo dobra jest też marchewka pokrojona w słupki czy papryka lub ogórek
• owoce solo
• zdrowe słodycze- batonika musli home made lub coś w tym stylu

To tyle z moich pomysłów, może Wam się coś przyda. Lubię też produkty Sante, Kupiec, Dobra Kaloria albo Food&joy z Almy. Może nie są wszystkie tak super dietetyczne, ale przynajmniej zdrowe.

[strawberry cupcake]

Wow, Clarity, niezła lista, świetne pomysły, jak zacznie się u mnie rok akademicki to na pewno będę się inspirować

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Ilyanna witamy

Mam głupie pytanie jakie jecie warzywa? bo u mnie w menu ich brak i nie mam pomysłu jakie jeść

[Clarity]

Napisane przez Ilyanna

Witajcie!

Nie wiem, jak dziewczyny, ale ja Cię przyjmuję
Masz bardzo rozsądne podejście jak na swój wiek.

Napisane przez strawberry cupcake

Wow, Clarity, niezła lista, świetne pomysły, jak zacznie się u mnie rok akademicki to na pewno będę się inspirować

Dziękuje Początkowo wzbudzałam dziwne jakieś emocje wśród znajomych z roku, ale teraz już się przyzwyczaili. Były dziwne komentarze, ale typu :,,Ale Ty wydziwiasz" itp.
Ja bardzo lubię kombinować, jeść kolorowo. Jedzenie musi u mnie ładnie wyglądać.

[bingos]

Napisane przez kasikkk87

co do piersi to ja zamierzam dzis zrobic z cebula i pieczarkami

mozesz tez dodac warzywka w tym duzooo pora i dodac troche koncentratu poddusic i tez pycha)

dziewczyny pewnie tez pracujecie bierzecie do pracy obiad?bo ja wole zjesc go w domu wiec przez to poprzesuwalam sobie dania i w pracy jem ok 15 posilek jak nie obiad to co to moze byc pomozcie??
pomyslalam o orzechach no ale cos jeszcze musi byc
pomozcie

Ja biorę to, co posiadam na stanie, mam możliwość podgrzania w pracy, więc mogę nawet ciepłe posiłki brać, pakuję w pojemnik i gotowe. Jeżeli chodzi o przekąski to jakieś owoce, warzywa, pestki/orzechy, jogurt, kefir, koktajl, możliwości jest mnóstwo.
Dzięki za przepis na pierś, wypróbuję innym razem. Dziś szaszłyki kurczakowo-warzywne Zaraz skończą się piec.

Napisane przez strawberry cupcake

co do piersi z kurczaka to ja polecam ze szpinakiem w ogóle jestem szpinakożercą!

Znalazłam fajny przepis na pierś ze szpinakiem z parowara (taka roladka jakby), nawet szpinak mrożony mam, ale nie chciało mi się dziś w to bawić. Też lubię szpinak, więc na pewno kiedyś spróbuję

Napisane przez BeeAnn

na ramiona polecam to: http://www.youtube.com/watch?v=BBCP7Zp96zQ
w ogóle polecam przejrzeć cały jej profil, dużo fajnych filmików, zarówno z ćwiczeniami, jak i przepisami i radami no i zawsze można popatrzeć na piękne widoczki LA

Ooo, widziałam już kiedyś te ćwiczenia i fajowe są. Może faktycznie spróbuję

Napisane przez BeeAnn

ja bym bardzo chciała zacząć, ale jakoś opornie mi to idzie ale usprawiedliwiam się, że to dlatego, że nie mam dobrych butów a marzą mi się takie kolorowe najeczki

Ja mam najeczki, do biegania i Jakoś samej ciężko wyruszyć w teren.

Napisane przez Clarity

Heeej



Ja co prawda nie pracuje, ale studiuje i często wypada mi tak, że muszę zjeść dwa posiłki na uczelni. Staram się nie jeść w uczelnianym bufecie i nie kupować słodyczy. Polecam pudełeczka plastikowe, lunchboxy lub bento. Świetna sprawa

A co można wziąć? Moje pomysły:

• orzechy, nasiona, suszone owoce i warzywa
• jakieś koreczki, szaszłyki na przykład z grillowanym kurczakiem i warzywami lub szaszłyki owocowe
• jogurt naturalny, wkrojone owoce, orzechy, nasiona, płatki owsiane, musli (ja czasem robię sobie sama granolę) Jogurt kilka godzin wytrzyma po za lodówką
• sałatki owocowe
• sałatki warzywne np. z kurczakiem, makaronem czy ryżem. Są dobre nawet na zimno (wiadomo, trzeba unikać śmierdzących rzeczy jak czosnek)
• jogurt naturalny do picia (u mnie się sprawdza podczas wykładów, gdy burczy w brzuchu, a raczej nie wyciągnę sobie jedzonka)
• tarta warzywna na zimno. Na przykład dzień wcześniej przygotowana w domu
• zmiksowane owoce, musy, marchewka tarta z jabłkiem
• twaróg z jogurtem, serek wiejski plus warzywa
• smoothie, koktajle, soki wyciskane w sokowirówce warzywne i owocowe (można przenosić w kubku termicznym, czy takim ze słomką)
• kanapki różnego rodzaju. Ja lubię na przykład z grillowanymi warzywami/grillowanym kurczakiem/z własnoręcznie przygotowanym pesto, pomidorami i mozzarellą. Kiedyś na wizażu ktoś pisał, że robi sobie sałatkę, wydrąża środek bułki i tam wkłada tę sałatkę. Wypróbowałam, fajny patent
• tortille pełnoziarniste w całości lub pokrojone na plastry
• ja lubię piec, więc czasem piekę sobie bułki z mąki razowej lub innej nie białej z farszem
• można też wziąć pierogi pieczone (najlepiej z jakiejś dobrej mąki nie białej) lub jakieś sakiewki. Fajnie smakują na zimno
• standardowo dobra jest też marchewka pokrojona w słupki czy papryka lub ogórek
• owoce solo
• zdrowe słodycze- batonika musli home made lub coś w tym stylu

To tyle z moich pomysłów, może Wam się coś przyda. Lubię też produkty Sante, Kupiec, Dobra Kaloria albo Food&joy z Almy. Może nie są wszystkie tak super dietetyczne, ale przynajmniej zdrowe.

Super lista Dużo z niej stosuję na co dzień

Mogę się pochwalić, że mimo zakwasów jestem już po ćwiczeniach Było:
- cardio Mel B (wymiękłam przy ćwiczeniach na macie , ale część z nich zrobiłam)
-pośladki Mel B
-Tiffany na boczki
-ramiona Mel B
i... padłam
Ale zimny prysznic i szorowanie gąbką postawiło mnie na nogi. Teraz obiadek, a potem jeszcze hula hoop.

[strawberry cupcake]

Cześć Ilyanna, ja też nie mam nic przeciwko i mam podobnie z tym planem, też potrzebuję ścisłych zasad, przynajmniej na początek. Potem (mam nadzieję) zdrowy tryb życia wejdzie mi w nawyk i ten problem zniknie


karcia2501 ja jem prawie wszystkie, które tylko znajdę w domu kocham warzywka! jak nie lubisz na surowo to polecam grillowane lub pieczone w piekarniku (np taka pieczona papryka lub grillowana cukinia.. mniam!). Świetne też są z makaronem (ciemnym rzecz jasna) czy brązowym ryżem. Internet aż się roi od pysznych przepisów na warzywne dania
Teraz jest lato, więc wszystko ładne i świeże, pomidorki, ogórki, rzodkiewki idealnie nadają się na kanapki czy do serka wiejskiego. Zawsze można też dorzucić pomidora do jajecznicy i już jest zdrowiej (i moim zdaniem smaczniej )

No i oczywiście nieśmiertelne sałatki

[bingos]

Karcia ja warzywa jem wszystkie możliwe, w różnych kombinacjach - zapiekane, duszone, surowe, w koktajlach, w sałatkach, jako dodatki do dań. W każdym posiłku praktycznie mam warzywa. Uwielbiam je Jedynie pietruszki nie lubię, ale czasem gdzieś przemycę trochę, ale zdrowia. No i ziemniaki jem sporadycznie.

Ilyanna witaj Zdrowe podejście do sprawy zawsze jest mile widziane, bez względu na wiek.

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

a ja ziemniaki kocham pod każdą postacią, mogę obiadu nie jeść żeby zjeść ziemniaki, dziwna jestem. Niby mówicie wszystkie a ja nadal nie wiem jakie jeść.

A to mój obiad dziwna kombinacja ale dobra
serek wiejski lekki
100g jogurtu 0% truskawkowego
3/4 szklanki makaronu

[strawberry cupcake]

Napisane przez bingos

Mogę się pochwalić, że mimo zakwasów jestem już po ćwiczeniach Było:
- cardio Mel B (wymiękłam przy ćwiczeniach na macie , ale część z nich zrobiłam)
-pośladki Mel B
-Tiffany na boczki
-ramiona Mel B
i... padłam
Ale zimny prysznic i szorowanie gąbką postawiło mnie na nogi. Teraz obiadek, a potem jeszcze hula hoop.

jestem naprawdę pod wrażeniem, ja się o tej godzinie nie jestem w stanie zabrać za cwiczenia, jak już to wieczorem

[bingos]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;41989167]a ja ziemniaki kocham pod każdą postacią, mogę obiadu nie jeść żeby zjeść ziemniaki, dziwna jestem. Niby mówicie wszystkie a ja nadal nie wiem jakie jeść.

A to mój obiad dziwna kombinacja ale dobra
serek wiejski lekki
100g jogurtu 0% truskawkowego
3/4 szklanki makaronu[/QUOTE]
Ja bym zamieniła na jogurt naturalny i dodała jakieś warzywa.

Napisane przez strawberry cupcake

jestem naprawdę pod wrażeniem, ja się o tej godzinie nie jestem w stanie zabrać za cwiczenia, jak już to wieczorem

Ja to się obawiam, że wieczorem już by mi się nie chciało. Fakt, upał niezły, ale jakoś dałam radę. Aż sama się sobie dziwię

[Kocik123]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;41989167]a ja ziemniaki kocham pod każdą postacią, mogę obiadu nie jeść żeby zjeść ziemniaki, dziwna jestem. Niby mówicie wszystkie a ja nadal nie wiem jakie jeść.

A to mój obiad dziwna kombinacja ale dobra
serek wiejski lekki
100g jogurtu 0% truskawkowego
3/4 szklanki makaronu[/QUOTE]

Ja też kocham ziemniaczki, mogłabym je jeść przez cały dzień haha
też bym dodała jakichś warzyw

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

no ale to na słodko było to co miałam dodać?
później ugotuje sobie fasolkę szparagową

[windowS17]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;41988346]u mnie z ud i tyłka nigdy nie leci
:[/QUOTE]
u mnie tez
[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;41988866]Ilyanna witamy

Mam głupie pytanie jakie jecie warzywa? bo u mnie w menu ich brak i nie mam pomysłu jakie jeść[/QUOTE]
wszytko jak leci i co jest dostepne. ostatnio kupuje gotowe porcje zieleniny i tak sobie porcje robie i zajadam sie

Napisane przez Clarity

Dziękuje Początkowo wzbudzałam dziwne jakieś emocje wśród znajomych z roku, ale teraz już się przyzwyczaili. Były dziwne komentarze, ale typu :,,Ale Ty wydziwiasz" itp.
Ja bardzo lubię kombinować, jeść kolorowo. Jedzenie musi u mnie ładnie wyglądać.

jakie wydziwianie? ciekawy pomysl

Napisane przez bingos

Mogę się pochwalić, że mimo zakwasów jestem już po ćwiczeniach Było:
- cardio Mel B (wymiękłam przy ćwiczeniach na macie , ale część z nich zrobiłam)
-pośladki Mel B
-Tiffany na boczki
-ramiona Mel B
i... padłam
Ale zimny prysznic i szorowanie gąbką postawiło mnie na nogi. Teraz obiadek, a potem jeszcze hula hoop.

tak najlepiej. jeszcze kilka dni i miesnie sie przyzwyczaja. ja na poczatku to kilka dni chodzilam jak taki strach na wroble, bez zginania kolan itd
[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;41989167]a ja ziemniaki kocham pod każdą postacią, mogę obiadu nie jeść żeby zjeść ziemniaki, dziwna jestem. Niby mówicie wszystkie a ja nadal nie wiem jakie jeść.

A to mój obiad dziwna kombinacja ale dobra
serek wiejski lekki
100g jogurtu 0% truskawkowego
3/4 szklanki makaronu[/QUOTE]

moje dzieci uwielbiaja takie jedzenie.

brokuly, ogorki, szpinak, salaty, marchewki, seler itd itd.

mam w planie dzis pojezdzic rowerem, choc swoje juz dzis odcwiczylam ale czuje ten niedosyt

[Clarity]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;41989167]a ja ziemniaki kocham pod każdą postacią, mogę obiadu nie jeść żeby zjeść ziemniaki, dziwna jestem. Niby mówicie wszystkie a ja nadal nie wiem jakie jeść.

A to mój obiad dziwna kombinacja ale dobra
serek wiejski lekki
100g jogurtu 0% truskawkowego
3/4 szklanki makaronu[/QUOTE]

Zgadzam się z bingosem, brakuje mi tu warzyw, albo chociaż jakiś owoców. Plus jogurt 0% to raczej za zdrowy nie jest. Lepiej wybrać jogurt naturalny i zmiksować/wkroić do niego truskawki.

[kasikkk87]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;41988866]Ilyanna witamy

Mam głupie pytanie jakie jecie warzywa? bo u mnie w menu ich brak i nie mam pomysłu jakie jeść[/QUOTE]


moze pomysl nad jakas zupa tam plywa mnostwo warzyw
albo??

buraki gotowane z cebulka w formie surowki

kalafiorek smazony na odrobince masla bez bulki tartej

kapuste biala gotuje i dorzucam do niej surowa piers do tego koncentrat i wychodzi super posilek

staraj sie dorzucac swieze warzywa do kanapek
chrup marchewki

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

[QUOTE=Ilyanna;41988683]Witajcie! (spóźniona jak zwykle)
Od razu chciałabym was uświadomić, z kimże macie do czynienia - jestem czternastolatką z kompleksem na punkcie swojego ciała i istnieje z pewnością taka opcja, iż nie będziecie radzi z mojej wizyty. Jednak prosiłabym o niesądzenie mnie tylko spoglądając na wiek, gdyż nie mówi on o danej osobie wszystkiego.
Mierzę 164cm, a moja waga to aktualnie około 53-ech kilogramów. Źle się ze sobą czuję i choć wiem, że jestem w okresie dojrzewania, ograniczanie niezdrowego jedzenia oraz trochę ćwiczeń może tylko pomóc.


hej ja mam 163 cm wzrostu i waze ok 54 wiec mamy zblizone wymiary wagi i wzrostutylko ja chce mniej zrzucic

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

ooo no właśnie muszę za surowe marchewki się wziąć bo podobno dobre przemianę materii, a mi się to przyda

Dzięki laski

[kasikkk87]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;41989167]a ja ziemniaki kocham pod każdą postacią, mogę obiadu nie jeść żeby zjeść ziemniaki, dziwna jestem. Niby mówicie wszystkie a ja nadal nie wiem jakie jeść.

A to mój obiad dziwna kombinacja ale dobra
serek wiejski lekki
100g jogurtu 0% truskawkowego
3/4 szklanki makaronu[/QUOTE]

jadasz tylko nabial bez tluszczu czy inny rowniez??tak z ciekawosci pytam ja staram sie wybierac poltluste bardziej wartosciowe

co sadzicie o waflach ryzowych jako przekasce??

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

zrobilam dzis 100 przysiadow i tysiac skokow na skakance poszalam normalnie robie 500)
chcialam wsiasc na stacjonarny ale juz nie mam sily

mam problem zeby sie wziac za cwiczenia z neta z rowerkiem jest mniej problemu no ale chyba tez wielkich efektow nie ma

trzeba sie zabierac za przygotowanie obiadu ale czas mi dzis szybko ucieka

[lasesorze]

Idę zaraz na słonko Dopiero teraz da się wyjść na moment, bo koło południa był ukrop

[windowS17]

Napisane przez kasikkk87

jadasz tylko nabial bez tluszczu czy inny rowniez??tak z ciekawosci pytam ja staram sie wybierac poltluste bardziej wartosciowe

co sadzicie o waflach ryzowych jako przekasce??

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

zrobilam dzis 100 przysiadow i tysiac skokow na skakance poszalam normalnie robie 500)
chcialam wsiasc na stacjonarny ale juz nie mam sily

mam problem zeby sie wziac za cwiczenia z neta z rowerkiem jest mniej problemu no ale chyba tez wielkich efektow nie ma

trzeba sie zabierac za przygotowanie obiadu ale czas mi dzis szybko ucieka

ja do tych waflow nie jestem przekonana. kiedys podgryzalam i niestety sprawialy ze zaraz bylam glodna. wole podgryzac jablko, ogorka czy arbuza.
no to ladnie sie naskakalas . ale mysle ze nie ma co sie skupiac tylko na jednej partii ciala bo efekty wlasnie beda kiepskie. warto pogimnastykowac wszystkie miesnie

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

http://zszywka.pl/p/o-po-raz-pierwsz...p-4261784.html
mówiłyście coś o butach do biegania

[strawberry cupcake]

Napisane przez lasesorze

Idę zaraz na słonko Dopiero teraz da się wyjść na moment, bo koło południa był ukrop

Jak dla mnie to wciąż jest ukrop, nie ruszam się z domu do min 18
Ja własnie po obiadku: pieczony indyk z warzywami ))


A wieczorem na mrożony jogurt z TŻ


A co do produktów 0%.. Faktycznie są bezwartościowe, do przyswajania wartościowych składników w nabiale (jak witaminy, minerały) potrzebny jest tłuszcz !

karcia2501 boskie te butki

[windowS17]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;41990171]http://zszywka.pl/p/o-po-raz-pierwsz...p-4261784.html
mówiłyście coś o butach do biegania [/QUOTE]

ja tam juz nie zagladam. wlaczylam glowna strone a tam domowy snicers. niedobrze. niedobrze.

[traicionera]

mnie akurat spokojnie lecą cm z tylka i ud, po ciąży udało mi się zgubić aż 20 cm w pupie. tylko w tym miesiącu jakoś stoją, chyba za bardzo skupilam się na ćwiczeniach na brzuch, a za amlo dałam nogom popalic. ale jak doloze rowerek, to na pewno coś ruszy na dole

[lasesorze]

Napisane przez traicionera

mnie akurat spokojnie lecą cm z tylka i ud, po ciąży udało mi się zgubić aż 20 cm w pupie. tylko w tym miesiącu jakoś stoją, chyba za bardzo skupilam się na ćwiczeniach na brzuch, a za amlo dałam nogom popalic. ale jak doloze rowerek, to na pewno coś ruszy na dole

U mnie za to jest odwrotnie Szybko leci z talii, brzuszka, a uda opornie...

[BeeAnn]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;41989167]a ja ziemniaki kocham pod każdą postacią, mogę obiadu nie jeść żeby zjeść ziemniaki, dziwna jestem. Niby mówicie wszystkie a ja nadal nie wiem jakie jeść.[/QUOTE]

a ja własnie ziemniaków nie lubię, nawet frytki mi nie smakują, ale z tego akurat się cieszę

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;41990171]http://zszywka.pl/p/o-po-raz-pierwsz...p-4261784.html
mówiłyście coś o butach do biegania [/QUOTE]

ojejuniu, jakie piękne! w takich to chyba aż chce się biegać!

Napisane przez lasesorze

U mnie za to jest odwrotnie Szybko leci z talii, brzuszka, a uda opornie...

u mnie tak samo najszybciej chudnie mi twarz (może to dziwne, ale jak zaczynam tyć to od razu widzę to po mojej facjacie, bo robi mi się drugi podbródek i jestem taka napuchnięta), potem ramiona, potem brzuch, a na saaaaamym końcu uda. najbardziej nienawidzę tej wewnętrznej strony ud, sama galareta

[poppy seed]

Napisane przez kasikkk87

dziewczyny pewnie tez pracujecie bierzecie do pracy obiad?bo ja wole zjesc go w domu wiec przez to poprzesuwalam sobie dania i w pracy jem ok 15 posilek jak nie obiad to co to moze byc pomozcie??
pomyslalam o orzechach no ale cos jeszcze musi byc
pomozcie

ja polecam sałatki, np. mix sałat, pierś kurczaka pieczona w przyprawach, pomidory, ogórki, oliwki? i jakiś sos na bazie oliwy albo pełnoziarniste tortille (placki można w biedrze kupić) z podobnym farszem, nosiłam takie rzeczy do szkoły, jak miałam po lekcjach zajęcia i nie było czasu wrócić do domu.
aaalbo serek homogenizowany/wiejski (ew. jogurt, ale to mniej białka ) + domowe musli z płatków owsianych, miodu, suszonych owoców... kanapki z pieczonym kurczakiem (polecam bardzo! dużo lepsze i zdrowsze niż sklepowe wędliny, jak będę w domu, to sobie upiekę znowu), oliwkami, fetą i ziołami (oregano, prowansalskie).

Napisane przez lasesorze

Wgramoliłam się na wagę dzisiaj
10 dzień diety -1,2kg. mniej

super, gratuluję

Napisane przez BeeAnn

to co ja mam powiedzieć? ważę teraz na pewno ponad 70kg... we wtorek to ja się chyba rozpłaczę na tej wadze...

eeeej, bez płaczu żadnego poproszę dołowanie się jest bez sensu, teraz 70, za jakiś czas 60 kilka, za jakiś czas znowu trochę mniej, tyle, ile będziesz chciała, będzie dobrze

Napisane przez traicionera

Ja też należę do frakcji 60+ na wadze, dziś rano 61,5, co przy wzroście 160 nie zachwyca Pomierzylam się i przez miesiąc jedyną zmianę zauważyłam w brzuchu, spadły mi 3 cm, a tak to uda i pupa stoją. Mam nadzieję, że rowerek to zmieni, szczególnie uda, bo pupa mi się podoba w obecnym rozmiarze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja tak nie na temat postu, od jak dawna robisz zwowy? musisz mieć niezłą kondycję, ja kiedyś zrobiłam jakiś tam jeden na spróbowanie i ledwo na nogach stałam potem

Napisane przez lasesorze

U mnie za to jest odwrotnie Szybko leci z talii, brzuszka, a uda opornie...

piąteczka.

dzisiaj u mnie tak:

Śniadanie: 2 kromki razowca z wędliną drobiową, fetą, czarnymi oliwkami i ziołami prowansalskimi; 2 śliwki. kawa z mlekiem.

Obiad: 1) rosół z makaronem
2) trochę ziemniaków (malutko, płaska łyżka chyba, bo nie lubię), kotlet z piersi kurczaka, warzywa (ogórki kiszone, pomidory); kieliszek czerwonego wytrawnego wina

Przekąska: kawa z mlekiem, 2 nektarynki, garść migdałów

Kolacja: planuję jajecznicę z dwóch jaj ze szczypiorkiem i kromkę razowca z szynką, kiełkami rzodkiewki i pomidorem

[BeeAnn]

Napisane przez poppy seed

eeeej, bez płaczu żadnego poproszę dołowanie się jest bez sensu, teraz 70, za jakiś czas 60 kilka, za jakiś czas znowu trochę mniej, tyle, ile będziesz chciała, będzie dobrze

dzięki ale niestety mam problemy z ciągłym dołowaniem i nienawiścią do samej siebie aktualnie jestem na etapie, że nie mogę spojrzeć w lustro, bo aż mi się niedobrze robi. a jeszcze nie tak dawno dużo schudłam, byłam już taka zadowolona z siebie, chciałam wychodzić, pokazywać się innym. wszyscy byli pod wrażeniem jak schudłam i jak niby mam się im teraz pokazać? zmarnowałam wszystko na co tak ciężko pracowałam przed 3 miesiące. no ale przecież trzeba było się obżerać

właśnie weszłam po raz pierwszy na stronę główna zszywki i już te domowe snickersy, ciasto z maltesersami i kotajle z bounty, ja dziękuję bardzo za takie strony