2020-03-30, 13:06 | #4141 |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
No to absolutnie nie jest tak, że nic dla mnie nie robił. Robił mi budyń - niespodziankę, bo wiedział, że to mój ulubiony deser, zabierał do fajnych miejsc, projektował trasy po których chodziliśmy po górach, opiekował się mną, jak byłam chora, w łóżku dbał o to, żebym miała orgazm, mimo, że czasem potrzebowałam bardzo długiej gry wstępnej, nigdy nie marudził, że mu się nie chce. Robił mi masaż po długim dniu pracy, kupował dobrze dopasowane prezenty. To nie jest tak, że ja robiłam wszystko, a on nic. I to też nie jest tak, że cokolwiek z tych rzeczy robiłam wbrew sobie. Bardziej chciałam podkreślić, że swoimi staraniami chciałam mu pokazać, że jego podejrzenia o mój brak uczuć są bezpodstawne.
|
2020-03-30, 13:08 | #4142 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
On twierdzi, ze ty go nie kochasz; ty nie widzisz miłości w nim. Zaden budyn czy najlepszy seks tego nie załatwi. Wymienilas szereg rzeczy, ktore bija na głowe te pozytywy. |
|
2020-03-30, 13:19 | #4143 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87706189] On twierdzi, ze ty go nie kochasz; ty nie widzisz miłości w nim[/QUOTE] Otóż to - ta jedna krótka konkluzja pokazuje smutną prawdę o związku. Kasztanova, moim zdaniem powinnaś odciąć się od niego definitywnie, żeby czasem nie było powtórki z powrotem po jakimś czasie. Czas zrobić porządne przewartościowanie tej relacji, spojrzeć w głąb siebie, czy to Ci naprawdę dawało szczęście (wiesz dobrze, że nie - sama to napisałaś, tylko nie ubrałaś tego w te krótkie, żołnierskie słowa: nie byłam szczęśliwa). Czas uświadomić sobie, że zdrowy związek to nie jest ciągła walka o cokolwiek - uwagę partnera, akceptację, walkę z jego humorami itd. To na razie bardzo świeże, więc jest w Tobie dużo emocji. Z czasem zaczną się wyciszać. Przede wszystkim zastanów się, czy na pewno nie łączy Cię z nim nic formalnie, co by trzeba było załatwić (jakieś nieoddane rzeczy, płatności, cokolwiek) - żebyś te formalne sprawy miała z głowy i zaczęła powoli i konsekwentnie odbudowywać siebie na nowo. |
|
2020-03-30, 13:23 | #4144 | |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
|
|
2020-03-30, 13:26 | #4145 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Stroisz się dla siebie, nie dla niego.
Powodzenia na tym spotkaniu! nie daj się wciągnąć w żadne dyskusje, bądź konsekwentna w swojej decyzji Edytowane przez Milagros_90 Czas edycji: 2020-03-30 o 15:58 |
2020-03-30, 16:05 | #4146 |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Eh, mój rozum znowu płata mi figle. Po raz kolejny zadaję sobie pytania, czy nie zareagowałam za ostro w sobotę, czy powinnam była od razu pakować rzeczy, czy może powinnam wtedy wziąć głęboki oddech i poczekać na opadnięcie emocji moich i jego.
Ale teraz czytam Wasze posty z ostatnich tygodni i widzę, że to jest wspólny mianownik większości dziewczyn po rozstaniu. Analiza swoich błędów i szukanie winy. Nie chcę tego robić, ale ciągle nachodzi mnie myśl, że to ja zawiniłam |
2020-03-30, 16:13 | #4147 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Czy masz kogos bliskiego komu mozesz sie wygadac? A jak skonczy sie epidemia, to polecałabym ci umówić się na konsultacje psychologiczna. Ja wiem, ze miłość jest ślepa, ale to jak się poniżałaś i ile robiłaś wbrew sobie, to ZA DUŻO. Teraz tylko trzeba bedzie ustalić - czy taka autodestrukcja to przez niego czy to było w tobie wcześniej. Nie kontaktuj się z nim, nie pozwalaj, aby on kontaktował się z tobą. Będzie dobrze, znajdziesz szczęście - wbij to sobie do głowy Myśli potrafią nad zjadać od środka, ale pamiętaj, ze nie wszystko, co myślisz, jest naprawde. |
|
2020-03-30, 16:31 | #4148 |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87706814]To normalny etap po rozstaniu. Od ciebie zalezy ile to bedzie trwało i jak intensywne będzie.
Czy masz kogos bliskiego komu mozesz sie wygadac? [/QUOTE] Mam 2 przyjaciółki, ale nie wiem czy chcę. Już przy pierwszym rozstaniu było ze mną bardzo źle i długo dochodziłam do siebie, a jak wróciłam do eks, to obie nie były pewne tego, czy to dobry pomysł. Jeszcze jedną z nich przekonałam do powrotu do swojego eks, bo przecież "zobacz jaka ja jestem po tym szczęśliwa" i nie wiem, jak jej teraz spojrzę w oczy I nie, nie robiłam nic wbrew sobie. Uważam, że związek to taki stan, w którym człowiek chce się rozwijać i stawać się lepszym dla swojej miłości. Dlatego nic z tych rzeczy, których się podjęłam nie było dla mnie przykrych. To też nie jest tak, że pozbawiłam się tożsamości w pogoni za nim. Mam dobry zawód, dużo zainteresowań, swój gust. Wszystko jest na miejscu. Ale wizyta u psychologa może się okazać pomocna. Niestety mój ojciec był alkoholikiem, który zniknął, kiedy miałam 7 lat i może to zostawiło na mnie jakieś ślady, których nie jestem świadoma |
2020-03-30, 17:36 | #4149 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
|
|
2020-03-30, 20:07 | #4150 |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Czuję mocny żal, że on kiedyś przeskoczy swoje problemy, ułoży sobie życie i będzie szczęśliwy, ale z kimś kto miał więcej cierpliwości i był dla niego lepszy. I że już do końca życia będę tą, która nie stanęła na wysokości zadania w swoim czasie.
|
2020-03-30, 20:37 | #4151 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 74
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Nawet tak nie myśl ! Ratuj się dziewczyno . Związek z drugim człowiekiem jest czymś wspaniałym ale tylko gdy oboje chcecie być razem , macie te same priorytety i szanujecie siebie nawzajem, wspieracie się , dajecie sobie poczucie bezpieczeństwa i patrzycie w przyszłość razem , to chęć budowania czegoś stabilnego i silnego .
A to co przedstawiasz to nie był zdrowy związek , uwierz !. To co piszesz to niestety jakaś toksyna. A już to , że nie było w twoim życiu ojca to niestety daje dużo do myślenia odnośnie twojego zachowania. Miałam podobnie. Brak po prostu wzorców normalności. Brak ci schematu życia we dwoje gdzie jest miłość i szacunek. Nie wiesz jak to ma wyglądać bo tego nie zaznałaś . Stąd chodzisz nieco po omacku i wydaje ci się że to twoja wina bo być może związki tak wyglądają ? Może to co on robił jest normalne a z tobą jest coś nie tak ? i teraz następuję fala obwiniania siebie, że gdybym była lepsza, że gdybym tak nie powiedziała , że gdybym, gdybym.... NIE idź tą drogą. To boli , bo mimo tej wiedzy jaką mamy to serce nie sługa. Boli i będzie bolało ale to kiedyś minie , a całe życie przed tobą. Nie marnuj go dla kogoś takiego. Mi pomagało w takim okresie myślenie , że gdyby mu naprawdę zależało to zrobiłby wszystko żeby mnie zatrzymać, mógłby pracować nad sobą , mógłby zaproponować terapię , mógłby walczyć a skoro tego nie zrobił to widocznie nie byłam miłością jego życia jak kiedyś mówił. Kobiecie swojego życia nie pozwoli się odejść. Bądź dzielna, robisz dobrze , walcz Edytowane przez VinoNero Czas edycji: 2020-03-30 o 20:40 |
2020-03-30, 21:55 | #4152 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ---------- Cytat:
A jak Ty się miewasz? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2020-03-30, 22:17 | #4153 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 74
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Milagros_90 ,
wiesz u mnie paradoksalnie lepiej. Oczywiście , ta kwarantanna i siedzenie w domu mnie "zabijają " , też miałam plany trochę odbić się od dna i "pożyć " , miałam plany na wyjazd do moich ukochanych Włoch , do których jeżdzę często i gdzie naprawdę ładuje akumulatory. Ale pisze paradoksalnie, bo ten okres strachu o zdrowie , o życie , o przyszłość, skupiły moje myśli na najbliższej rodzinie. Martwię się , żeby wszyscy byli zdrowi , żeby pomóc rodzicom w zakupach spożywczych czy zakupie lekarstw, żeby ojciec był bezpieczny bo z chorobą nowotworową nie przeżyje wirusa, żeby syn ogarnął lekcje on-line i przerobił program , muszę go mobilizować do nauki bo inaczej grałby tylko na konsoli , staram się to wszystko ogarniać i to jest teraz moim priorytetem. Nie mam za bardzo czasu na rozmyślania i analizowanie swojego rozstania. Więc trzymam się jakoś i żyje chwilą , ciesząc się że jeszcze hmmmm.... w ogóle żyję. |
2020-03-30, 23:42 | #4154 | |
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
I owszem, może się kiedyś ogarnie koleś i będzie szczęśliwy z kimś innym, a Ty z kim innym, bo tak miało być. Koniec, kropka, trzeba to przyjąć do wiadomości, że nie byliście sobie przeznaczeni i pomyśleć, że czeka Cię coś lepszego jeszcze w życiu, a to jest Twoja lekcja do odrobienia, jak nie dać się traktować w związku. Od Ciebie zależy, czy coś z niej dla siebie wyniesiesz. Nawet nie musisz czekać z terapią do "po epidemii", są tacy z którymi możesz odbywać sesje online. Koniecznie zasięgnij porady, bo masz już kompletny mętlik w głowie, ktoś Cię musi postawić do pionu. |
|
2020-03-31, 06:44 | #4155 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Przechodzę teraz przez ciężki okres. Przeraża mnie rozprzestrzeniająca się pandemia, czuję się bardzo samotnie. Źle się dzieje u mnie. Partner ma się wyprowadzić do Wielkanocy (znalazł już podobno mieszkanie, które się wtedy zwalnia). Do tego czasu mieszka dalej u mnie. Niestety z bólem serca patrzę na to co on robi- codziennie się upija, leży przez cały dzień w łóżku przed tv, a jak wychodzi to tylko po alkohol i przekąski do sklepu. Wraca jeszcze bardziej pijany. Nie robi awantur, w ogóle się zachowuje tak jakby go nie było w domu, nie odzywamy się do siebie w ogóle. Siedzi w pokoju i rzadko z niego wychodzi. Co jakiś czas wietrzy pokój, bo woń alkoholu w pokoju musi być olbrzymia (czuję ją nawet w przedpokoju). Ja już 3 dni z rzędu zajmuję się córeczką całkowicie sama i całkiem dobrze mi idzie, jestem nieco zmęczona, bo nie mam czasu w ogóle dla siebie, ale daję radę. Chociaż nie ukrywam, że psychicznie mi ciężko się na to patrzy. Do Świąt partner jeszcze nie pracuje, więc będzie będzie cały czas tutaj. Myślę, że tak się rozpił, bo przytłoczyła go kompletnie realna wizja wyprowadzki, spotykanie się rzadziej z dzieckiem itp.
|
2020-03-31, 06:59 | #4156 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Kolorowa chmura. Jak dobrze, że już niedługo tego faceta nie będzie w twoim mieszkaniu. Tak go przytłacza brak kontaktu z dzieckiem? Od 3 dni woli chlac niż z nim pobyć. To nie jest zdrowe i dojrzałe zachownie. On się poddał.
Nie mam słów na tego faceta, to jest przypadek strasznie przykry. Teraz ci z tym ciężko, ale uwierz mi. Nie chciałabyś żeby twoje dziecko dorastało obok kogoś takiego. A z czasem jest odejść trudniej i trudniej. Bardzo dobrze, że jesteś taka silna i stanowcza. Ta epidemia potęguje samotność chyba u każdego... Ja pierwszy raz w życiu spędzę święta kompletnie sama. Damy radę dziewczyny. Kiedyś to wróci do normlanosci. |
2020-03-31, 07:16 | #4157 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87708225]Kolorowa chmura. Jak dobrze, że już niedługo tego faceta nie będzie w twoim mieszkaniu. Tak go przytłacza brak kontaktu z dzieckiem? Od 3 dni woli chlac niż z nim pobyć. To nie jest zdrowe i dojrzałe zachownie. On się poddał.
Nie mam słów na tego faceta, to jest przypadek strasznie przykry. Teraz ci z tym ciężko, ale uwierz mi. Nie chciałabyś żeby twoje dziecko dorastało obok kogoś takiego. A z czasem jest odejść trudniej i trudniej. Bardzo dobrze, że jesteś taka silna i stanowcza. Ta epidemia potęguje samotność chyba u każdego... Ja pierwszy raz w życiu spędzę święta kompletnie sama. Damy radę dziewczyny. Kiedyś to wróci do normlanosci.[/QUOTE] Pandora, dziękuję za pokrzepiające słowa. Wiesz co mnie też bardzo męczy wewnętrznie? To że zgotowałam taki los własnemu dziecku. Ona ma ojca, który ma ogromny problem z alkoholem, ojca, który nie potrafi ogarnąć swojego życia. Córka nie będzie mogła na niego liczyć w trudnych momentach, tak, jak ja nie mogłam liczyć na niego. Przeraża mnie też to, że on będzie brał córkę do siebie w weekendy. Oczywiście twierdzi, że problemu z alkoholem nie ma, a pije przeze mnie i nie zabronię mu częstych kontaktów z dzieckiem i w razie co będzie o to walczył na wszystkie możliwe sposoby. Chciałabym aby nasze kontakty ze względu na dziecko były przynajmniej poprawne, aby jakoś się dogadać. Edytowane przez Kolorowa_Chmura Czas edycji: 2020-03-31 o 07:17 |
2020-03-31, 07:37 | #4158 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Absolutnie takiemu człowiekowi nie można powierzyć dziecka na weekend. Dopóki nie pójdzie na odwyk, na terapię - nie ma opcji. Bądź stanowcza i nie daj się urobic, że on jest ojcem to ma prawo. Gówno ma w takiej sytuacji, kiedy jest alkoholikiem. Tylko to trzeba gdzieś zgłosić i zapytać jak to wszystko załatwić. Radzialabym też zmienić zamki.
Wczoraj napisała do mnie przyjaciółka (26 lat). Jej ojciec jest alkoholikiem. Jej matka od tyłu lat nie potrafi go wyrzucić z domu ani się rozwieść. Lepiej żeby nie miała ojca niż musiała swojego wciągać do domu z podwórka, bo on nie jest w stanie wejść do domu. Oczywiście - taka osoba wypiera problem i wmawia że to inni go mają ale fakty są takie, że jak ktoś potrafi leżeć 3 dni nawalony kiedy jego dziecko jest w mieszkaniu to nie nadaje się na ojca. Ja się wychowałam bez ojca i żyje. Nigdy nie żałowałam że nie miałam pełnej rodziny. Wiaodmo - fajnego ojca fajnie mieć. Ale twój były partner takim nie będzie. |
2020-03-31, 11:45 | #4159 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Przykre to bardzo. |
|||
2020-03-31, 17:01 | #4160 |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Mierzę się dzisiaj z dokładnie tymi samymi myślami co rok temu - nie znajdę już takiego faceta. Przecież na rynku są same wybrakowane przypadki: piją, zdradzają, są uzależnieni od grania bądź hazardu, nie mają samodyscypliny, nie sprzątają, spędzają cały dzień przy kompie.
Mój był inny. Miał wysokie poczucie obowiązku. Pamiętał o urodzinach całej rodziny. Miał cudowne poczucie humoru. Najszybciej wysyłał mi istotne newsy. Opowiadał z przejęciem o każdym wydarzeniu w pracy. Puszczał swoje nowe odkrycia ze spotify. Po całym dniu bez prysznica pachniał najładniej na świecie. Potrafił wyczarować najzgrabniejsze pancake'i jakie widziałam. Znał zasadę działania wszystkiego, czego używał. Nigdy z niczym nie szedł na skróty. Pamiętał w którym dniu tygodnia chodziłam na pole dance i zawsze pytał czego się nauczyłam. Zawsze miał w domu zapas mojej ulubionej herbaty. W dodatku przecież ostatnie dwa tygodnie to była sielanka. Pracowaliśmy, jedliśmy pyszne rzeczy i oglądaliśmy filmy. Wszystko byłoby dobrze, gdybym nie wybuchła bez powodu. Przecież każdy może wstać lewą nogą. Popełniłam gruby błąd. Czeka mnie przyszłość z kotem. W dodatku czuję się fatalnie. Rano jem jogurt, bo jest mi słabo, a potem nie mogę nic przełknąć, bo mnie w środku skręca. Dzisiaj w nocy śniło mi się, że zapadł mi się brzuch. To wszystko mnie boli fizycznie. Wariuję |
2020-03-31, 17:41 | #4161 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Ty się módl żebyś na takiego faceta już nie trafiła. Co z tobą?nie widzisz, że to toksyk?musi się uderzyć żebyś się opamiętała? No błagam. Wymagają od życia czegoś więcej niż nędznej egzystencji.
Wiem że emocje się świeże, ale COME ON. |
2020-03-31, 18:32 | #4162 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Ten szereg zalet swojego faceta, które wymieniłaś, nie świadczy jeszcze o niczym. Ja się powtarzam (już to kiedyś pisałam tu na wątku), że ci nasi eksowie mieli swoje zalety, przecież inaczej byśmy z nimi nie byli. Każdy jakieś tam zalety miał bądź do czasu je pokazywał. Ale tu chodzi o całokształt, o podejście do fundamentalnych zasad związkowych. Co z tego, że on smażył idealne placki czy pytał, jaki Ci poszły ćwiczenia? No fajnie, miło, że pytał. Ale jednocześnie serwował Ci dużo niefajnych rzeczy. I to cięższego kalibru. Zdecydowanie nie ma tu równowagi. Potrzebujesz czasu, żeby na to spojrzeć z dystansem. Cytat:
To nazywasz sielanką? Brakuje Ci go teraz, ale już zaczynasz idealizację... Na szczęście mamy tu Twój pierwszy post i możemy Ci nim pomachać przed oczami, że żadnej sielanki nie było. A ten poranek po wspólnie przespanej nocy był tylko apogeum. Nie chodzi o to, że on wstał lewą nogą. To się owszem może zdarzyć każdemu. Chodzi o całokształt |
||
2020-03-31, 18:46 | #4163 |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Dobra, już się doprowadzam do porządku. Jeszcze pytanie o finanse, czy dostałyście od byłych jakieś drogie prezenty? Nigdy nie dostałam tak drogich kolczyków (1900) i zastanawiam się, czy nie oddać chociaż części kwoty.
---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ---------- Byłam dziś po swoje ostatnie rzeczy, to oddając mi powiedział "no to trzymaj się". Poczułam się, jakby bardziej on zerwał niż ja z nim. |
2020-03-31, 19:03 | #4164 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Nie oddawaj mu kasy. Moglas oddac wczesniej, a teraz to daj soboie juz spokój. Odetnij się i nie rozkminiaj tych kolczyków
|
2020-03-31, 20:17 | #4165 | |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
|
|
2020-03-31, 21:00 | #4166 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Cytat:
Przed Tobą teraz etap przepracowania tego związku i rozstania. Płacz, krzycz, daj ujście emocjom, ale zajrzyj w głąb siebie. |
||
2020-03-31, 22:18 | #4167 | |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
I teraz siedzę nad tą listą i mam już 30 punktów i myślę, że na pewno jeszcze parę sobie przypomnę przez kolejne dni. I jak patrzę na koncentrację tego wszystkiego w jednym arkuszu, to mi od razu łatwiej. Że nie będę musiała patrzeć, jak je obiad o 23, bo znowu zapomniał jeść. Jak pakuje walizkę o 2:00 nad ranem w dniu urlopu, bo miał ważniejsze rzeczy do zrobienia. Jak znowu dostaje furii, bo komputer wolno działa Moje życie w najbliższym czasie na pewno będzie dużo łatwiejsze. |
|
2020-03-31, 22:41 | #4168 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Poza tym, i mysle ze dobrze o tym wiesz-chęc oddania mu kasy za kolczyki to podswiadome szukanie z nim kontaktu, a on go nie potrzebuje. Zaakceptuj fakt, ze po rozstaniu swoje trzeba wyryczeć i nie ma drogi na skróty . Zacznij robić plan swojej naprawy, bo bez tego nigdy nie bedziesz szczęsliwa w związku. Edytowane przez jamayka1 Czas edycji: 2020-03-31 o 22:44 |
|
2020-03-31, 22:52 | #4169 |
Attention Seeker
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Hastenland
Wiadomości: 236
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Dobrze, nie wręczę nigdy żadnej listy. Ale nie mogę przeboleć, że się rozstaliśmy, a on nawet nie chciał tego przegadać. Oddał mi rzeczy i papa. Naprawdę? 3 lata razem, wspólne wakacje, mieszkanie i plany, a teraz rozstajemy się bez słowa? Widać masz rację, że on faktycznie ma to gdzieś.
|
2020-03-31, 23:12 | #4170 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.
Cytat:
Co do mojej historii, to zapewniam Cie,że ja tez myslalam ze to milosc mojego zycia i ze to tak na poważnie. Wylałam morze łez po rozstaniu, ale kontaktu nie chciałam i dalam mu to do zrozumienia. Oczywiscie jak to toksyk zaczepił kiedys moja siostre i wypytywał o mnie, ale ja juz wiedziałam, ze rzuca mi ochłapy zainteresowania zeby sprawdzić czy sie odezwe i bede za nim latać. Nie odezwałam się już nigdy mimo, że on już bezpośrednio po rozstaniu dawał mi do zrozumienia w smsach ze są szanse powrotu jesli bede sie o niego starac. Tyle ze ja mialam juz taki sprany mózg po 1,5roku związku i na każdy kontakt z nim reagowałam nerwowo. Ku przestrodze-tacy ludzie nigdy sie nie zmieniają, nic dobrego Cie z nim nie czeka, uwierz mi. Walcz o siebie, poukładaj, zbuduj poczucie wartości na nowo, wtedy masz szanse na lepszy związek, a co najwazniejsze na dobra relacje z samą sobą. Edytowane przez jamayka1 Czas edycji: 2020-03-31 o 23:18 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:53.