2013-05-18, 18:04 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Autorko jak długo Wy jesteście ze sobą? Bo dziwi mnie to że skoro on jest taki związany z rodziną Ty nikogo z niej nie znasz??
Ja przez pierwsze 6 miesięcy dzielnie znosiłam że TŻ jeździ sam na jakieś rocznice ślubów, imieniny i inne rodzinne spędy. Nie zdarzało się to jakoś szczególnie często ale jednak było mi przykro, że on już moich rodziców poznał a sam sie nie kwapi do tego żeby mnie przedstawić swoim, chociaż okazji było juz wiele. No ale nie chciałam go popędzać i czekałam aż sam do tego dojrzeje. Do czasu... W luznej rozmowie na temat Bozego Narodzenia wyszło że on planuje jak co roku jechac do rodziny w wigilię i spędzić tam całe Święta. Wtedy nie wytrzymałam i powiedziałam prosto z mostu, że ja sobie nie wyobrażam, żeby dwoje ludzi którzy są ze sobą na tyle blisko żeby zdecydować sie na wspólne mieszkanie nie mogło ze soba spędzić nawet 1 dnia Świąt razem. No i poszlismy na kompromis. Kazde spędzi Wigilie ze swoimi rodzinami, 1 świeto u moich rodziców, 2 święto u jego rodziców. Wilk syty i owca cała. Od tego czasu na każda mozliwą okazję jestesmy zapraszani RAZEM. Moze gdybyś poznała jego rodzinę też Twoj problem by się rozwiązal No chyba ze rodzinka jest zaborcza i uznałaby Cie za chodzące zło które chce go odciagnąc od rodziny. |
2013-05-18, 19:29 | #32 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2013-05-18, 20:04 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: (za)rodzinny facet
[QUOTE=Terve;4087408 To facet ma zachodzić w głowe żeby ci sprawic przyjemność i ewentualnie możesz sie odwdzięczyć.
Pe![/QUOTE] związek to połaczenie dwojga ludzi,którzy muszą się starać autorko-ten pan to mamisynek , a ty zawsze będziesz druga |
2013-05-18, 20:20 | #34 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 20
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Jaśnie Pan chyba nie wie za bardzo jak to teraz rozegrać, po tym jak olałam wiadomosć o jego ''niespodziance'' po której sądził , że zaczne go przepraszac i błagać o przebaczenie mojego niegodziwego zachowania , teraz napisał ,ze ''fajnie , że sie odzywasz''.
Nie wiem co mam z tym zrobić na pewno nie mam ochoty teraz z nim rozmawiać bo i tak to ja będę najgorsza , może go trochę przetrzymać , żeby uświadomił sobie , że to nie sa żarty i nie wzruszaja mnie jego bajeczki jak to chciał sie starać. Dziewczyny domyslam się jak to z boku wygląda , że on ma mnie totalnie gdzies a ja za nim latam i mu dogadzam, szczerze mówiąc pierwszy raz cos dla niego upiekłam dlatego tak sie cieszyłam chciałam zrobic dla niego coś miłego po prostu i widac jak to się opłacało...Pewnie wczesniej tego nie skończyłam bo gdy ''dawal ciala'' w weekendy chciał mi to wynagradzac w tygodniu tyle , że wtedy oboje nie mamy za bardzo czasu poza tym to chore , że ani razu nie umiał postawic sie rodzinie i cos mi udowodnić.On raczej teraz nie ma tego gdzieś wiem , że czeka aż cos napiszę ale kompletnie nie wiem co teraz zrobic. Nie chcę go bronic predzej usprawiedliwic swoją głupote dlaczego mimo wszystko z nim byłam . Edytowane przez LadyArwena Czas edycji: 2013-05-18 o 20:29 |
2013-05-18, 20:25 | #35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
Jeżeli nie masz ochoty nie rozmawiaj z nim - proste |
|
2013-05-18, 20:43 | #36 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
Może też potrzebuje wskazówek, co ma zrobić, byś poczuła się ważna? Facet może bleblać, że jesteś najważniejsza, jednak kiedy nie udaje Ci się mimo to poznać choćby jego rodziny, nie potrafi Cię zaprezentować i nie zależy mu na tym (trzyma Cię od niej na dystans), to sorry, ale nie jesteście ze sobą zbyt blisko. Ile ze sobą jesteście?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
2013-05-18, 21:00 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: (za)rodzinny facet
|
2013-05-18, 21:49 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: (za)rodzinny facet
moim zdaniem to nie rodzina za tym stoi tylko inna kobieta, kreci na dwa fronty a dla niej sa weekendy. Byc moze to ja przestawil rodzine, to niby jak ma Ciebie.
|
2013-05-18, 22:02 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
Miałam dokładnie to samo skojarzenie. Jakoś to dla mnie bardziej prawdopodobne niż fakt, że 22-latek notorycznie woli spotykać sie ze swoją rodziną w postaci cioć, wujków i babć, niż z własną kobietą, którą podobno kocha.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-05-18, 22:03 | #40 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
Autorko, nikt Cię przecież nie krytykuje, że jesteś z chłopakiem, przecież to logiczne, że chlopak ma też jakieś zalety, skoro z nim jesteś, tyle tylko, że bardzo dajesz się wodzić za nos i jesli myślisz o przyszłości z tym panem poważnie, to musisz coś z tym zrobić, bo jak pisała Margot, zawsze będziesz druga. |
|
2013-05-18, 22:22 | #41 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 20
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
To akurat niemożliwe poznałam jego rodziców , siostrę i babcię dlatego jakos trudno mi uwierzyć , żeby kręcił na dwa fornty bo w końcu ta druga by nabrała podejrzeń dlaczego nawet do domu jej nie zaprosi...ale właściwie wszystko jest możliwe. Padały wcześniej pytania jak długo jesteśmy razem więc parą jesteśmy 9 miesięcy .Nie znam całej jego rodziny bo zazwyczaj to on przyjeżdżał do mnie ale w wakacje ma się odbyć ślub w jego rodzinie więc tam byłaby okazja ich poznać. Edytowane przez LadyArwena Czas edycji: 2013-05-18 o 22:23 |
|
2013-05-18, 22:34 | #42 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
|
|
2013-05-18, 22:37 | #43 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 20
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
znam tylko babcie jeśli chodzi o dalsza rodzine ( do których jezdzi) sądziłam , że rodzice i siostra to raczej bliska rodzina Edytowane przez LadyArwena Czas edycji: 2013-05-18 o 22:43 |
|
2013-05-18, 23:10 | #44 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
a dlaczego on Cie nie zabiera na te rodzinne imprezy? Nie zapraszają was razem ? |
|
2013-05-18, 23:32 | #45 |
Zakorzenienie
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale nie jestem pewna, czy dalsza rodzina w ogóle zdaje sobie sprawę z tego, że chłopak ma za dziewczynę autorkę tematu.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2013-05-19, 00:06 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: (za)rodzinny facet
To akurat nie jest dziwne. Oni nie są jakąś długoletnią parą, są razem od 9 miesięcy. Na tym etapie nie wszyscy jeżdżą razem na imieninki do cioć i babć
Edytowane przez laisla Czas edycji: 2013-05-19 o 00:08 |
2013-05-19, 06:39 | #47 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Autorko, nie daj się wpędzić w poczucie winy.
|
2013-05-19, 08:11 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 96
|
Dot.: (za)rodzinny facet
dziwna sprawa, ale teraz napiszę od drugiej strony coś. wiec ja też kiedys bylam taka zarodzinna. tz moze nei tyle ja taka bylam, a bardziej mnie do tego zmuszano... imieniny cioc, grille spotkania itp. bo kto sobie coś pomyśli jak mnie ni będzie.... i do tego rezygnuję dla spotkania z rodziny dla chlopaka?..... rodzinę się ma jedną a facetow można mieć tysiące..... jednak do momentu aż poznalam TŻ obecnego. kiedy mi naprawdę zaczęło zalezeć. z perspektywy czasu mogę ocenić że na tamtych mi nie zależało. ... postawiłam się w końcu....kazdy ma swoje życie...jak będziemy w wieku naszych rodzicow pewnie będziemy jeździć na rodzinne zjazdy. co do imienin to moj TŻ bywa tylko na imieninach moich rodzicow. Raz byl chyba na imieninach brata, ale na tym sie prawdopodobnie zakonczy.... ogólnie moj brat uważa że TZ mną manipuluje i jesli zdecyduje ze nie pojdzie do niego to nie i koniec. i ze niby mnie odsowa od rodziny. hmm nie zauwazyl jednej istotnej rzeczy, ze poprostu nie mam ochoty na siedzenie z nim u niego i jego dziewczyny. ja nigdy nie mialam z nim dobrego kontaktu. i jak sie spotykam z K, rzadko- tylko raz w tyg, to wole z nim spedzic czas.....choc z siostrą K mamy super kontakt i lubimy razem gdzies wyjść. ...moja rodzina -ciocie itp rozumieją sytuację, z reszta bardzo lubią mojego TŻ- poznali go u mnie. bratem raczej nie przejmuję się....nasz związek trwa dwa lata i raczej nie mam zamiaru wozić K po calej rodzinie na jakieś spotkania. chyba dopiero ajk bedziemy zapraszać na ślub pozna dalszą rodzinę. myślę ze do szczęścia jest nam potrzebne bycie razem a nie przy stole z całą rodziną oglądajac stare zdjecia. ..jeśli by mu zalezało postawił by się. powiedzial ze ma juz swoje życie, dziewczynę i z nią chce spędzać wolny czas, a nie trzymajac za rękę babcie, ciocie i kuzynkę. i to nie jest odsówanie od rodziny... bo przeciez mu nie zabraniasz sie spotykac z nimi, ale w jakis rozsądnych proporcjach. ale może u niego też tak mówią? jak mozesz wybrac dziewczynę zamiast rodziny... boi się awantury i ulega.... u mnie brat też był zły że w sobote wieczór zamiast przyjsc do niego-postawilismy na kino lub siedzenie w domu u mnie w pokoju. ostatnio zamiast pojscia na grilla do brata tez wybralam spotkanie klasowe, i olalam stwierdzenie ze blizsza ciału koszula brat a nie znajomi. przez dłuzszy czas robilam to co wypada, czego inni by chcieli, moj TZ tez na poczatku sie troche denerwowal, ale teraz jak widzi co sie zmienilo to sam z checią siada przy stole jak ktos przychodzi.
__________________
... |
2013-05-19, 08:57 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Ja bym z nim porozmawiała, chociaż aż tak długo ze sobą nie jesteście. Któraś z dziewczyn tu pisała o świętach, że nie wyobraża sobie ich osobno. Cóż z moim TŻ mieszkamy w moim mieście rodzinnym, gdzie On studiuje. Jego rodzice mieszkają na drugim końcu Polski. W okresie przedsylwestrowym miałam mnóstwo roboty, także na zajęcia i raczej nie miałam ochoty jechać w zimnym/gorącym pociągu naszych ukochanych PKP i jeszcze tachać robotę do wykonania i ignorować domowników "bo ja muszę zrobić" , więc pojechałam do swoich rodziców. Efekt? Oboje u swoich rodziców + ja wykonująca swoje obowiązki. Ale dogadaliśmy to i obojgu to (chyba) odpowiadało. Jak zawsze najważniejsza jest ROZMOWA. Bez komunikacji nie ma związku.
|
2013-05-19, 09:22 | #50 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
|
|
2013-05-19, 09:42 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 306
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Różnie z tym bywa...Mój, teraz już mąż, wprosił się na moje imieniny po dwóch tygodniach znajomości, ja jego rodzinę poznałam po miesiącu (mocno mnie namawiał) i od tego czasu ciągał mnie na wszystkie uroczystości rodzinne, ba, mało tego, nawet na pogrzeby i stypy! Co do tematu - Autorko - ja bym jednak się zastanowiła, czy za tym nie kryje się ktoś trzeci...oby tak nie było, ale bardzo często tak jest...wiem niestety z doświadczenia...Pozdrawia m i życzę żeby wszystko wyjaśniło się na Twoją korzyść.
|
2013-05-19, 11:51 | #52 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
|
2013-05-19, 11:55 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Zgadzam sie, ze rodziny tak ciasno zbite ze soba, ze nie ma miejsca juz na nikogo innego, ani na jakikolwiek luz i dystans. Sa tez zaborcze mamusie, ktore nie chca puscic ze swoich szponow synkow dla jakies_obcej_baby. Wiec pelna fetyszyzacja familii i przy rownoczesnym calkowitym ponizaniu i poniewieraniu kogos kto moglby ta rodzinna idylie zaklocic samym faktem, ze jest.
Ale jak facet ma charakter to umie sie postawic nawet i takim przeciwnosciom losu. Co do swiat - jak facet widzi rodzine od swieta, a reszte czasu spedza z dziewczyna i nie ma jeszcze planow slubu, to nic wielkiego nie bedzie jak na te swieta pojedzie sam. Co innego jak swieta u niego sa nie 2 razy do roku, a co tydzien jest jakas okazja i na zadna nie wezmie partnerki, to zaczyna byc zastanawiajace. |
2013-05-19, 11:58 | #54 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ---------- a co jeśli jest taka sama sytuacja, ale ślub jest w planach, zaręczyny tez w planach najblizszych? zmienia to jakos postać rzeczy?
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
|
2013-05-19, 12:01 | #55 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
Możliwe, że facet może kręcić coś na boku, tym bardziej że autorka nie była na ani jednym takim "zjeździe rodzinnym". ---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ---------- Cytat:
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
||
2013-05-19, 13:11 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
faktycznie mozna oszalec z cotygodniowymi spotkaniami u potencjalnej tesciowej. Nie pytaj mnie skad to wiem. |
|
2013-05-19, 14:11 | #57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 20
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Widzę , że często pojawia się pytanie czemu z nim nie jeżdżę , więc myślę ze sprawa mogłaby wyglądać inaczej gdybyśmy mieszkali w jednym mieście a tak to jest trochę problematyczne zwłaszcza dla mnie ,poza tym jak napisała to ulicznica trochę nie wyobrażam sobie takich wypadów co tydzień , ja w odróżnieniu do mojego faceta nie widzę nic fascynującego w tak częstym odwiedzaniu wujków, cioć itd.
Nie wiem jak to dalej będzie wszystko wyglądać on już nic nie pisze ja do niego też się nie odzywam , po tym jak próbował mną manipulować , żeby wyjść na kochanego a ze mnie zrobić histeryczkę, którą nazwał w dodatku skończona idiotką chyba jeszcze długo nie będę miała ochoty z nim rozmawiać.Chyba chcę mu pokazać , że tym razem to nie sa żarty on pewnie jest przekonany , że wszystko rozejdzie sie po kościach jak zwykle , chce żeby wiedział , że tym razem naprawdę przegiął i to cos co zrobiło mi dużą przykrosć . Edytowane przez LadyArwena Czas edycji: 2013-05-19 o 14:12 |
2013-05-19, 15:10 | #58 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: (za)rodzinny facet
ja bym my wygarnęła np. mejlowo.
__________________
-27,9 kg |
2013-05-19, 15:16 | #59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 20
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Juz mu trochę wczoraj wygranełam m.in napisałam , że nie interesuje mnie związek, w którym ciągle muszę rywalizować z rodzina o jego wolny czas i że mam prawo być dla swojego faceta numerem jeden a tu najwyrażniej nie jestem.On się na to bardzo oburzył twierdząc ze specjalnie pojechał wczesniej do rodziny tzn po 8 rano (!) zeby do mnie przyjechać i , że jestem idiotką bo on tak chciał się poświecac a ja mu robie afere...a potem sie bardzo zdziwił , że na to nie zareagowałam i się nie odzywam.
|
2013-05-19, 16:58 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
|
Dot.: (za)rodzinny facet
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:25.