Rozjaśnianie włosów - wątek zbiorczy

[AAAnka]

Napisane przez Agaciok xD

Dziewczyny, czy jaśniutki blond to zrobi tylko fryzjer za 1000+ złotych? Naturalnie jestem ciemną blondynką, co pójdę do fryzjera (zdarzyło się już chyba 3-4 razy, fryzjer z średniej półki) i proszę o blond mniej więcej taki jak na zdjęciach to słyszę "takie nie wyjdą" i potem płacę 500zł i wychodzę z gównianym balejażem/sombre, które ledwo co rozjaśniło włosy. A potem przeglądam sobie profile fryzjerskie na Instagramie i widzę, że jakoś innym takie wychodzą Niektórzy wręcz do takiego blondu zeszli z czarnego czy ciemnego brązu, więc o co tu chodzi?
Teraz znowu jestem umówiona na sobotę, fryzjer średnia półka, bo nie widzi mi się wydawać 1000zł na włosy, aczkolwiek widziałam na ich profilu, że takie blondy robią, więc tym razem jestem pełna nadziei

Wygląda to na efekt z użyciem rozjaśniacza i tonera. Za jednym razem powinno sie udać przy Twoim kolorze. I na pewno nie za 1000zł.

[Eveen]

Nie widzę jaki masz naturalny kolor ze zdjęć.. chyba że gdzieś przeoczyłam to zdjęcie to zaraz sprawdzę. Jeżeli chodzi o kolor to wydaje mi się, że powinni dać sobie radę przy użyciu rozjaśniacza + oxy 9%. Takie mix rozjaśnia o 3 poziomy, więc jeżeli naturalnie masz 7 to może ci rozjaśnić do 10 poziomu. To już jest na prawdę całkiem fajny wynik. To jeszcze może być za mało, ale za drugim rozjaśnieniem nawet za jakiś czas powinny włosy być na poziomie 12. Wtedy już leci się z oxy 3% czy 6% i nakłada tonery. Tutaj już wchodzi albo jeden, dwa czy trzy tonery w zależności jakie zdjęcie z tych podglądowych sobie wybierzesz. Tzn. to jest to co ja sama na sobie widzę jako naturalna blondynka z poziomem 7, która weszła na poziom 9 za pomocą farby 9.0 i oxy 9% i tyle sama z tego co ja na sobie próbowałam mogę Ci powiedzieć.

Rozjaśnianie do białości jest dość ciężkie i ryzykowne bo niszczy włosy, ale jednak no... Na zdrowych włosach jest to możliwe. Gorzej jeżeli masz zniszczone albo włosy z farbą, ale z tego co czytałam to masz naturalny blond.

[Agaciok xD]

Napisane przez AAAnka

Wygląda to na efekt z użyciem rozjaśniacza i tonera. Za jednym razem powinno sie udać przy Twoim kolorze. I na pewno nie za 1000zł.

Napisane przez Eveen

Nie widzę jaki masz naturalny kolor ze zdjęć.. chyba że gdzieś przeoczyłam to zdjęcie to zaraz sprawdzę. Jeżeli chodzi o kolor to wydaje mi się, że powinni dać sobie radę przy użyciu rozjaśniacza + oxy 9%. Takie mix rozjaśnia o 3 poziomy, więc jeżeli naturalnie masz 7 to może ci rozjaśnić do 10 poziomu. To już jest na prawdę całkiem fajny wynik. To jeszcze może być za mało, ale za drugim rozjaśnieniem nawet za jakiś czas powinny włosy być na poziomie 12. Wtedy już leci się z oxy 3% czy 6% i nakłada tonery. Tutaj już wchodzi albo jeden, dwa czy trzy tonery w zależności jakie zdjęcie z tych podglądowych sobie wybierzesz. Tzn. to jest to co ja sama na sobie widzę jako naturalna blondynka z poziomem 7, która weszła na poziom 9 za pomocą farby 9.0 i oxy 9% i tyle sama z tego co ja na sobie próbowałam mogę Ci powiedzieć.

Rozjaśnianie do białości jest dość ciężkie i ryzykowne bo niszczy włosy, ale jednak no... Na zdrowych włosach jest to możliwe. Gorzej jeżeli masz zniszczone albo włosy z farbą, ale z tego co czytałam to masz naturalny blond.

Moj naturalny to ciemny mysi blond. Ale mialam robiony blond balejaz na dlugości, więc były trochę jaśniejsze.

Dzisiaj poszłam do nowego fryzjera i wreszcie ktoś wykonał dobrą robotę i zrobił to o co prosiłam faktycznie teraz jestem jasną blondynką. Nie aż tak prawie białą jak na niektórych zdjęciach, bo powiedział, że nie chce mi zniszczyć włosów i możemy to rozbić na dwie wizyty. Ale chyba dobrze wyszło, bo i tak teraz już jest mega jasno i muszę się z tym oswoić jeszcze jaśniejsze może byłyby już przesadą.
Dało mi to lekcję, żeby zawsze poprzeglądać zdjęcia na Instagramie od danego fryzjera, żeby zobaczyć, czy robią takie blondy. Wcale nie zapłaciłam 1000zł, a mam to co chciałam

[Agaciok xD]

Napisane przez Agaciok xD

Moj naturalny to ciemny mysi blond. Ale mialam robiony blond balejaz na dlugości, więc były trochę jaśniejsze.

Dzisiaj poszłam do nowego fryzjera i wreszcie ktoś wykonał dobrą robotę i zrobił to o co prosiłam faktycznie teraz jestem jasną blondynką. Nie aż tak prawie białą jak na niektórych zdjęciach, bo powiedział, że nie chce mi zniszczyć włosów i możemy to rozbić na dwie wizyty. Ale chyba dobrze wyszło, bo i tak teraz już jest mega jasno i muszę się z tym oswoić jeszcze jaśniejsze może byłyby już przesadą.
Dało mi to lekcję, żeby zawsze poprzeglądać zdjęcia na Instagramie od danego fryzjera, żeby zobaczyć, czy robią takie blondy. Wcale nie zapłaciłam 1000zł, a mam to co chciałam

Przechwaliłam moje włosy zaczeły tracić kolor już właściwie na drugi dzień po fryzjerze Jak to w ogóle możliwe? Umyłam je dopiero po 48 godzinach, tak jak radził fryzjer, ale jeszcze przed myciem widziałam, że coś już jest nie tak z kolorem. Odcień się zmienił, włosy zaczęły być takie "nudne", bez wyrazu, jakby wypłukane z koloru, kompletnie mi nie pasował do twarzy/brwi ten "nowy kolor". Zaczęłam się czuć okropnie, wręcz wpadać w depresję. Próbowałam coś zdziałać płukankami z Cameleo z Rossmanna i skończyłam z różowymi włosami Na szczęście się zmyło po dwóch razach. Zauważyłam, że jest trochę lepiej jak użyję fioletowego szamponu i odżywki z Joanny/fioletowej płukanki, w sumie nie wiem dlaczego, bo bez tego włosy wcale się nie robią jeszcze żółte. Nie wiem jak sobie z tym poradzić ciągle chodzę teraz w związanych włosach, szkoda mi znowu iść do fryzjera i wydać kolejne 500zł, ale marzę o tym, żeby moje włosy wyglądały tak jak wcześniej Jest jakiś domowy sposób, żeby te włosy trochę przyciemnić? Do ciemniejszego blondu... najlepiej z jasnymi pasemkami/balejażem, bo nie podobam się sobie w jednolitym kolorze.

[AAAnka]

Ciężko powiedzieć co tu mogło sie stać.Włosy mogą zmienić kolor po umyciu, jeśli były stosowane jakies tonery, ale Ty piszesz że stało sie to jeszcze przed myciem...dziwne...Szkoda że nie pokazałaś tego efektu na zdjęciu. Dokonałaś dość dużej zmiany w kolorze, myślę że po prostu nie czujesz się dobrze w nich i stąd tak źle odbierasz ten kolor. Piszesz że chciałaś pasemka jaśniejsze, w takim razie rozjaśniałaś całe, na jednolity blond?Teraz to będzie trudne, wrócić do natury. Domowe sposoby to płukanki, poszukaj o tym :np. kora dębu i inne zioła.Szamponetki też są ok, ale wiadomo że z mocno rozjaśnionych włosów wszystko sie szybko wypłukuje a farba może dać efekt "glona".Pasemek też tym nie uzyskasz... Może jeszcze musisz sobie dać trochę czasu na przyzwyczajenie się do nowego koloru?Czasem wystarczy jak pojawi się trochę odrostu w naturalnym kolorze i już jest lepiej..