Trzydziestka na karku

[xximmortellexx]

Niedawno przekroczyłam tę magiczną ponoć granicę wiekową, w związku z czym coraz częściej zmierzam się z... chyba problemem. Czy istnieje jakiś standard odnośnie makijażu, fryzur i stylizacji dla Pań w tymże wieku? Różne opinie napotykam, a niekoniecznie chcę stale wyglądać na infantylną czy szykującą się do trumny, z winy źle dobranej odzieży np.
Jeansy, garsonki, t-shirty? słyszałam, że to ostatnie odpada

[golgie]

Raany, jak słyszę, że od 30tki to czegoś tam nie wypada, to nóż mi się w kieszeni otwiera.
Jęsli masz ładną figurę itp. to noś choćby i spódnice będące paskiem, jeśli nie masz figury, a lubisz ten styl to... też je noś.
Kiedy ktoś się ,,wymądrza" twierdząc-ale siara, że ktoś nosi krótką spódniczkę/legginsy/jeansy/sukienki/ kolorowy makijaż/perłowe lub brokatowe cienie to wiem, że mam do czynienia z totalnym ciemnogrodem, niewartym uwagi.
Nie wolno to zabijać lub kraść, ale nie nosić to, co jest po drodze za nami, zwłaszcza jeśli jest krytykowane przez totalne bezguścia;0
P.S. Piszę to jako już, praktycznie, 40-latka

[Rena]

Mam 39 lat i nosze tshirty. Myslalam, ze mozna w kazdym wieku, a tu prosze.

[Pani_Robot]

Garsonka to odpowiednik garniaka, więc jeśli dress code w pracy Cię nie zmusza, to zostaw ją do trumny i na sprawę rozwodową, chyba, że po prostu lubisz uniformy.
Co jest złego w klasycznych t-shirtach? Jesli nie mają bazarowych wzorków z cekinami i infantylnych kokardek lub wydumanych cytatów z weekendowej szkoły coachingu, to pasują też do garsonki.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez xximmortellexx

Niedawno przekroczyłam tę magiczną ponoć granicę wiekową, w związku z czym coraz częściej zmierzam się z... chyba problemem. Czy istnieje jakiś standard odnośnie makijażu, fryzur i stylizacji dla Pań w tymże wieku? Różne opinie napotykam, a niekoniecznie chcę stale wyglądać na infantylną czy szykującą się do trumny, z winy źle dobranej odzieży np.
Jeansy, garsonki, t-shirty? słyszałam, że to ostatnie odpada

worek pokutny będzie jak znalazł
A poważnie to ubieraj to na co masz ochotę ..... Jeżeli to będa koszulki ze królem Julianem to nic nikomu do tego.

[Rena]

Napisane przez Pani_Robot

Co jest złego w klasycznych t-shirtach? Jesli nie mają bazarowych wzorków z cekinami i infantylnych kokardek lub wydumanych cytatów z weekendowej szkoły coachingu, to pasują też do garsonki.

Bialy tshirt pod czarna kub granatowa marynarke wyglada czesto lepiej niz wymieta koszula w dziwne wzorki. No i wygoda noszenia jest tez inna.

[SaszetkaPL]

Tez mam ochote wybuchnac smiechem jak slysze o dress code osób po trzydziestce. Zwłaszcza, że znam nawet czterdziestki ktore nadal chodza w t-shirtach i dosc casualowych ciuchach.

Nie dawajcie sie wepchnac w schemat jezeli wolicie co innego.

[Pani_Robot]

To ja może coś jeszcze dorzucę. Po pierwsze to całkowicie normalne, że przy pełnych dekadach przechodzimy kryzysy egzystencjalne - mając 20, 30, 40, czy 50 lat. Sama również przekraczając 30stkę rozglądałam się za dębową trumną Było, minęło. Do kolejnego kryzysu jeszcze jakieś 5 lat. Trochę empatii dziewczyny

Po drugie ważny jest nie tak ciuch, jak umiejętne dbanie o to, by zachować świeży wygląd i młodzieńczą figurę na jak najdłużej. Ze wszelką dostępną pomocą, jeśli oczywiście autorce na tym zależy, ale odnoszę wrażenie, że tak. Rozejrzyj się, ile mamy 40stek, którym będzie bardziej służył ten zwykły t-shirt i jeansy niż nie do końca lub zwyczajnie źle zadbanej 30-kilkulatce.

[kruczoczarna11]

Napisane przez Rena

Mam 39 lat i nosze tshirty. Myslalam, ze mozna w kazdym wieku, a tu prosze.

Rozbieraj się! Natychmiast!


Po 30stce to tak jakby się było po 18stce, dopiero zaczyna się szaleć! :P Nosimy co chcemy!

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez kruczoczarna11

Rozbieraj się! Natychmiast!
Po 30stce to tak jakby się było po 18stce, dopiero zaczyna się szaleć! :P Nosimy co chcemy!

widziałam kiedyś mema o tym jak można fajnie ubraniowo poszaleć po 60stce .
Sądzę że niezależnie od wieku powinnyśmy nosić to co nam sie po prostu podoba, czy to będzie bluzeczka z falbanką czy garsonka, sukienka, spodnie lateksowe czy t-shirt i jeansy

[toczena]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87218780]widziałam kiedyś mema o tym jak można fajnie ubraniowo poszaleć po 60stce .
Sądzę że niezależnie od wieku powinnyśmy nosić to co nam sie po prostu podoba, czy to będzie bluzeczka z falbanką czy garsonka, sukienka, spodnie lateksowe czy t-shirt i jeansy[/QUOTE]


Bawić się i być sobą można w każdym wieku, więc w 100% się zgadzam z tym!

[Paulua332]

Moja mama ma 57 lat i bardzo lubi eco skórę nosić... czy to spodnie czy to kurtka. Tak samo też kolory szalone! I dobrze, nie każdy musi wyglądać jak babcia.

[trzyplusy]

Koniecznie umów fryzjera, skróć włosy i poproś o trwałą. Wyrzuć tshirty trampki, adidasy i plecaki. Jedynie garsonki i skórzane botki. Rozglądnij się za taka torba ze stelażem na kolkach, będzie łatwiej przynosić zakupy. To już czas na te zmiany.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez SaszetkaPL

Zwłaszcza, że znam nawet czterdziestki ktore nadal chodza w t-shirtach i dosc casualowych ciuchach.

Szok, NAWET czterdziestolatki chodzą w t-shirtach ?

Ale odważne babuleńki.

[Niezapominajka09]

Czyli lada moment muszę pozbyć się wszystkich shortów, krótkich sukienek, trampek czy szpilek i zamienić je na ciotkowate ciuchy i buty a la kaczka? Super, dobrze wiedzieć

[Paprotka_]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88033150]Szok, NAWET czterdziestolatki chodzą w t-shirtach ?

Ale odważne babuleńki.[/QUOTE]


Też mi się to rzuciło w oczy
Myślałam, ze nikt już nie zwraca a takie rzeczy uwagi. Że strój powinien być dopasowany do osoby i okazji, a nie do wieku. Wszak mężatki od dawna nie noszą czepców, panny warkoczy i chyba nie ma już żadnych symboli w strojach.