2021-01-07, 09:54 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
|
"Czyli wam przeszkadzam?"
Cześć Wam. Piszę tego posta, gdyż mam problem, z którym nie bardzo sobie radzę.
Mam trzydzieści wiosen na karku. Mam też w podobnym wieku faceta, jesteśmy razem niecały rok. Mieszkamy w tym samym mieście. on od urodzenia, ja od 3 lat. Ja w kawalerce, a on z matką w trzypokojowym mieszkaniu w bloku. I tu zaczynają się schody. Podczas rozmów o przyszłości, temat zszedł na ten o wspólnym mieszkaniu. Usłyszałam, że jakbym miała zamieszkać z nim, to jego mama z nami też. Dlaczego, pomimo tego, że ta pani jest sprawna i fizycznie i umysłowo? *Bo po rozstaniu z mężem i odcięciu się starszego syna od niej, przeszła załamanie nerwowe. A mój TŻ obiecał jej, że jej nie zostawi. A teraz uparcie chce tej obietnicy dotrzymać. *Bo podpisał umowę "na dożywocie", czyli, że będzie się nią opiekował w razie potrzeby. *Bo jego mama ma zbyt niską emeryturę, by się sama utrzymać, a TŻa nie stać na utrzymanie dwóch mieszkań. *Bo mieszkanie, w którym mieszkanie jest już przypisane na niego i szkoda mu pieniędzy na wynajem/kupno mieszkania dla nas 2. Temat był wałkowany wielokrotnie i niemal za każdym razem nasz związek się nie rozleciał. Żaden argument, że to zły pomysł, do niego nie dociera. Rozmawiałam z nim chyba już na wszystkie sposoby. TŻ poszedł któregoś razu porozmawiać ze swoją mamą. W odpowiedzi usłyszał:"Czyli wam przeszkadzam?" A jemu zrobiło się bardzo przykro, że coś takiego słyszy od swojej matki. Żeby nie było, mam kontakt z psychologiem, ale bardzo rzadko (eh te zapchane terminarze). I mam świadomość, że rozwiązanie zaproponowane przez mojego TŻa wiązałoby się z ogromnymi pokładami asertywności i stawiania granic. Mimo wszystko cierpiałabym z powodu mocno nadszarpniętej prywatności i że sobie psychicznie nie poradzę. Proszę Was o jakieś wsparcie, poradę, coś w ten deseń.Przez tę sytuację patrzę na mojego TŻ już inaczej, nie mam ochoty na wszelkiego rodzaju intymne zbliżenia, mam problemy ze snem (chociaż lepiej mi się śpi przy moim TŻ). Dziękuję za doczytanie do końca i z góry za chęć pomocy. |
2021-01-07, 18:46 | #2 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Obawiam się, że weszłaś w związek z niedojrzałym emocjonalnie facetem i jego mamą, i będziesz się z tym bujać do końca jej życia lub odejdziesz. Chłopak nigdy nie przeciął pępowiny, a mamusia brzmi jak bluszcz, który łatwo syna innej kobiecie nie odda.
Czy on całe życie mieszka z mamą mając te 30 lat?
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2021-01-07, 18:57 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Po prostu facet do ciebie nie pasuje, bo ma inne priorytety. I wcale nie uważam, że coś z nim jest nie tak. Obiecał coś i bardzo dobrze, że się tego trzyma.
Ja osobiście ani nie chciałabym miekszać z założenia "dożywotnio" z teściową ani być z facetem, który rezygnuje ze swoich własnych obietnic, więc bym się rozstała. |
2021-01-07, 19:04 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Cytat:
I tak właśnie to wygląda, że albo zamieszkam z nimi, albo koniec związku. Planuję porozmawiać z jego mamą, chociaż obawiam się, że to nic nie da. Ale ja to ja. ---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ---------- [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88417685]Po prostu facet do ciebie nie pasuje, bo ma inne priorytety. I wcale nie uważam, że coś z nim jest nie tak. Obiecał coś i bardzo dobrze, że się tego trzyma. Ja osobiście ani nie chciałabym miekszać z założenia "dożywotnio" z teściową ani być z facetem, który rezygnuje ze swoich własnych obietnic, więc bym się rozstała.[/QUOTE] Sęk w tym, że oprócz tego dużego szkopułu bardzo dobrze się dogadujemy. Mam za sobą kilka związków. Żaden facet mnie tak mnie nie szanował jak mój obecny. Mogę na niego liczyć, wspiera mnie, jak mam jakikolwiek problem, umie przepraszać, jest bardzo pomocny w codziennym życiu i okazuje mi swoje uczucia do mnie. Nie chcę się z nim właśnie rozstawać. Dla mnie rozstanie to ostateczna ostateczność. Edytowane przez lanolin Czas edycji: 2021-01-07 o 19:12 |
|
2021-01-07, 19:13 | #5 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Jego mama zamiast chcieć jego szczęścia wzbudza w nim poczucie winy tymi gadkami, że Wam przeszkadza. Jeśli on tego nie widzi i nie czuję, że to problem to bym sobie darowała, bo będzie w stanie wszystko z nim przeforsować na tej zasadzie i zawsze z nią bardziej się będzie liczyć.
No i ja osobiście nie zamieszkałabym z matką chłopaka chyba że wymagała by tego wyjatkowa sytuacja. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2021-01-07, 19:14 | #6 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Cytat:
Cytat:
|
||
2021-01-07, 19:26 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88417744]Dla mnie takie rozmawianie z osobą trzecią o wewnętrznych sprawach związkowych jego bardzo słabe. Chodzi o jego decyzję, a nie jego mamy, więc o czym chcesz z nią rozmawiać?
Nie napisałam ci, że masz się z nim rozstać, tylko że ja bym się rozstała. Ty przecież możesz mieć zupełnie inne preferencje i to jest ok. Dla mnie natomiast to jest sytuacja nie do przejścia i nie byłabym z takim facetem na poważnie. To co ty wymieniłaś jako jego zalety, to dla mnie są absolutne podstawy podstaw, a jak nie ma porozumienia w kwestiach (dla mnie) fundamentalnych, to niestety nic z tego nie będzie. Za jednen z takich fundamentów uważam zgodę co do warunków mieszkaniowych. Ty chyba też skoro wizja mieszkania u teściowej już teraz spędza ci sen z powiek i odbiera radość życia.[/QUOTE] Ajć, czyli nie przeszła edycja mojego postu... Więc wiem, że tak nie napisałaś. Czyli my obie musimy mieć zupełnie inne doświadczenia związkowe. Będąc z poprzednimi facetami musiałam ubiegać się o jakikolwiek szacunek, a tutaj mam to od razu podane na tacy. A co do rozmowy z jego mamą, to "chodzi" to za mną już jakiś czas i to też podpowiedział psycholog, do którego udaje mi się dostać raz na miesiąc, podsuwając mi sposób, w jaki mogę to zrobić. Wychodzę z założenia, że skoro sprawa dotyczy całej naszej trójki, to nie widzę z sensu robić z któregoś z nas przekaźnika informacji. |
2021-01-07, 19:35 | #8 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Cytat:
Cytat:
|
||
2021-01-07, 19:49 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88417805]W takim razie dobrze, że chodzisz do psychologa, bo z jakiegoś powodu wcześniej wybierałaś nieciekawych parnterów.
Trochę dziwny ten psycholog skoro podrzuca gotowe rozwiązania. I to w dodatku takie, z których mogą wyjść problematyczne sytuacje. Ciekawe jak facet zareaguje kiedy dowie się, że rozmawiasz o nim z jego matką (zamiast z nim), żeby wpłynąć na jego decyzje.[/QUOTE] Tak... terapia pod tym względem dużo mi daje, przekonałam się, że co prawda może i faktycznie coś robiłam źle, ale to ich wcale ich nie usprawiedliwia. Odpowiadając na pytanie: skoro słowa jego mamy wpływają na jego nastawienie, to może warto skonfrontować się z nią i zobaczyć, co powie, jak usłyszy o moim nastawieniu bezpośrednio ode mnie? Przecież też miała 30 lat. Jestem ciekawa również, jak mieszkanie z rodzicami wpływało na jej małżeństwo i rodzicielstwo Więc nie szłabym do niej, by rozmawiać o TŻcie, tylko o sytuacji. |
2021-01-07, 20:03 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
To nadal mi śmierdzi manipulowaniem facetem poprzez jego matkę. Nie wiem jak ten facet, ale ja gdybym dowiedziała się, że ktoś na mnie próbował takich sztuczek, od razu bym się rozstała.
Rozmowa o sytuacji to co innego, ale przygotuj się na opcję, że teściowej wcale nie przeszkadzało mieszkanie w wielopokoleniowym domu i twojemu facetowi też niekoniecznie od tych rozmów zacznie przeszkadzać. I serio nie ma w tym nic złego, bo tutaj nie ma opcji słusznych i słuszniejszych, tylko co komu pasuje. |
2021-01-07, 20:15 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Brzmi nawet logicznie, to jest właśnie kwestia preferencji, a nie "co należy, czego nie należy". Sam TŻ mi powiedział, że on nie chce żyć tak jak inni i ma swój styl życia inny od wszystkich. I wcale się tym nie przejmuje.
W tej sytuacji musiałby po prostu przekonać się na własnej skórze, jak wygląda mieszkanie ze swoją dziewczyną i ze swoją matką w jednym mieszkaniu. |
2021-01-08, 18:17 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 278
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
W zyciu bym sie ba taki uklad nie zgodzila.
Gdyby to byl dom i osobne wydzielone pietra to moze jeszcze, ale dzielenie mieszkania z podejrzewam jedna kuchnia i jedna lazienka nie wchodzilony w gre. I to szczegolnie ze nie ma powodow na to (np mama potrzebuje pomocy) tylko tak ma byc i tyle. Mieszkajac tam mialabys cos do powiedzenia wzgledem tego mieszkania czy decydowalby Twoj partner z mama? Moze gdyby to wspolne mieszkanie mialo trwac okreslony czas az dorobicie sie wlasnego to tak, ale wizja mieszkania z tesciowa do konca zycia na 3 pokojach to zdecydowane NIE. Tym bardziej ze widzisz ze tesciowa juz zaczyna manipulowac i grac na emocjach swojego syna mowiac ze wam przeszkadza. |
2021-01-08, 19:03 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Tutaj wbrew pozorom jest więcej opcji niż zamieszkanie z teściową do końca jej życia lub nie zamieszkanie w ogóle. Można się wprowadzić na jakiś czas i zobaczyć jak będzie.
|
2021-01-08, 20:15 | #14 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
TZ został tak, a nie inaczej wychowany... na sługę i własność swojej mamy. To strasznie przykre, bo dzieciom powinno się umożliwić wyfrunięcie z gniazda gdy dorosną. I również obawiam się, że będziesz się tylko użerała, bo mama i jej zdanie będzie zawsze najważniejsze, a Ty będziesz tą drugą w kolejności.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2021-01-08, 20:30 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Oj, znam podobnego faceta, ale wiek bliżej 40. Mama po śmierci męża wymieniła go na syna - on jest pod wieloma względami jej partnerem i nie wyobraża sobie mieszkać bez mamy. Związku na stałe nie może sobie znaleźć i chyba wiem gdzie tkwi problem
To jest bardzo niezdrowa relacja, pępowina nie jest odcięta. Na 3 pokojach z mama nie ma miejsca na intymność i nie chodzi o seks itp, ale nawet nie będziecie mogli normalnie porozmawiać, a Ty nie będziesz się czuła swobodnie. O miejscu na dziecko nawet nie wspomnę. W ogóle to liczenie na swoje mieszkanie po śmierci rodzica to jakaś głupota - mama to może i 90 lat i dłużej żyć... Więc no, super interes, nie ma kredytu, ale są 3 pokoje z mamą do 70 r.ż. Jak mamy nie stać na duże mieszkanie to lepiej sprzedać i kupić kawalerkę. |
2021-01-08, 20:33 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;88420757] Na 3 pokojach z mama nie ma miejsca na intymność i nie chodzi o seks itp, ale nawet nie będziecie mogli normalnie porozmawiać, a Ty nie będziesz się czuła swobodnie. O miejscu na dziecko nawet nie wspomnę. [/QUOTE]Tego akurat nie wiesz, bo skąd?
|
2021-01-08, 20:35 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88420772]Tego akurat nie wiesz, bo skąd?[/QUOTE]
Ja bym się nie kłóciła w domu z facetem jeśli mama siedziałaby w mieszkaniu. Przecież to wszystko słychać. W gaciach przed tv też nie usiądzie (przykładowo). Więc powiedzmy że się domyślam. |
2021-01-08, 20:38 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;88420782]Ja bym się nie kłóciła w domu z facetem jeśli mama siedziałaby w mieszkaniu. Przecież to wszystko słychać. W gaciach przed tv też nie usiądzie (przykładowo). Więc powiedzmy że się domyślam.[/QUOTE]Ale to ty. Autorka jest inną osobą. W tej chwili pewnie sama nie wie jak będzie, bo nie była w tej sytuacji.
|
2021-01-08, 20:41 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88420793]Ale to ty. Autorka jest inną osobą. W tej chwili pewnie sama nie wie jak będzie, bo nie była w tej sytuacji.[/QUOTE]
Jasne, może będzie superowo, w co szczerze wątpię i sama w życiu bym się nie zgodziła na takie rozwiązanie. |
2021-01-08, 20:55 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;88420805]Jasne, może będzie superowo, w co szczerze wątpię i sama w życiu bym się nie zgodziła na takie rozwiązanie.[/QUOTE]Ja też nie, natomiast zgodziłabym sie na takie rozwiązanie w wersji z założenia tymczasowej. Kiedyś tak zrobiłam i nie miałam żadnego problemu z rozmawianiem z facetem ani nie brakowało mi swobody.
|
2021-01-09, 12:34 | #21 |
Pani żona :)
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Codzienna 2/3
Wiadomości: 8 082
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Facet jest tak wychowany w wielopokoleniowym domu (mieszkaniu) i dla niego może to być normalne. Pytanie tylko jak Ty będziesz się tam czuła i czy byłabyś tam traktowana jako domownik, czy musiałabyś się dostosować do panujących tam zasad. Sądząc po opisie mogłoby być różnie. Na pewno zamieszkanie z teściową to byłaby wielka sztuka kompromisów (lub uległości z Twojej strony).
Jeśli nie czujesz się z tym dobrze i już masz problemy ze snem itp. to bym się poważnie nad tym zastanowiła, bo Twoje zdrowie psychiczne jest najważniejsze. Zawsze jest opcja wynajęcia tego 3-pokojowego mieszkania, a przychody z najmu pokryją najem mniejszego mieszkania dla teściowej i jeszcze trochę zostanie jej na bieżące wydatki. Ja bym się nie zdecydowała na taką opcję, dla mnie to by była męczarnia, bo cenię sobie spokój i niezależność.
__________________
Kiedy Cię pierwszy raz ujrzałam, nigdy nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać ♥
Na zawsze Twoja Na zawsze Mój Na zawsze MY Edytowane przez white_bear Czas edycji: 2021-01-09 o 12:37 |
2021-01-09, 13:16 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Wiele zależy od charakteru teściowej. Niektórzy aż tak bardzo nie narzekają. Ale ich relacja wygląda podejrzanie - syn obiecuje matce, że jej nigdy nie opuści (aczkolwiek myślę, że bardziej chodzi mu o chatę skoro jednak poruszył temat samodzielnego mieszkania), natomiast matka wzbudza w nim poczucie winy i nie chce wypuścić z gniazda. Zastanawiający jest fakt, że jej drugi syn postanowił się od niej odciąć. Wiesz z jakiego powodu? Partner ma kontakt z bratem czy obraził się na niego również za pominięciu go przy darowiźnie?
Ja nawet z najwspanialszą teściową bym nie chciała zamieszkać na stałe. A już w szczególności ze zdrową. Przez chwilę miałam tę wątpliwą przyjemność i źle się czułam w tym trójkącie. Prędzej bym się rozstała niż zgodziła na wspólny dach z teściami. |
2021-01-10, 11:21 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Cytat:
Autorko, nie, nie warto. Nie chcesz tego, o czym świadczy założenie tego wątku. Przestałabym tracić czas na ten związek.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2021-01-10, 21:14 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Dziękuję Wam za zainteresowanie tematem pod kątem pomocy. Od założenia tutaj wątku podjęłam rozmowę z TŻ jeszcze chyba z 2-3 razy. Powiedział, że nie jest przywiązany emocjonalnie do tego mieszkania, więc nie sądzi, że będzie w nim mieszkał do końca życia. Oczywiście obawia się, czy będzie go stać na kredyt, by zamienić to mieszkanie na coś większego. I że nie jest w stanie mi obiecać, że da radę wziąć ten kredyt. A mu na to, że jest nas dwoje i nie tylko on będzie płacił te raty. Oprócz tego to mieszkanie może pójść pod wynajem (bo jak się sprzeda, to wiadomo, pieniądze szybko się rozejdą), a moja mama też kiedyś umrze i jej mieszkanie będzie na mnie, a ja je też dam pod wynajem. W końcu jest również mnóstwo osób spłacających jakieś kredyty i jakoś żyją, w tym dość sporo z mojego otoczenia.
I teraz zastanawiam się, jak to rozegrać. I czy już warto zacząć rozgrywać, by nie obudzić z ręką w nocniku (np. będzie za późno na branie kredytu), czy lepiej po pandemii. |
2021-01-10, 22:40 | #25 | |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Cytat:
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
|
2021-01-11, 06:58 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 921
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Cytat:
|
|
2021-01-11, 08:13 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Kredyt byłby na mnie i mojego faceta. ---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ---------- [1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88426285]To Twoje planowanie to takie budowanie zamkow na plazy w trakcie sztormu. Po 1 nie macie mieszkan, wasze mamy maja. Po 2, takie planowanie "gdy mamy umra wezmiemy kredyt", jest totalnie bez sensu, bo nie wiesz, jak dlugo beda zyc. Moga zyc wiele lat. Ty, masz 30 lat, Twoj facet tez, wnioskuje ze wasze mamy maja 60 - 70 lat. W zaleznosci od tego moga zyc jeszcze naprawde wiele lat. Naprawde chcesz czekac 10 - 30 lat, zanim kupisz mieszkanie, wezmiesz kredyt i zamieszkacie razem?[/QUOTE] Chyba niejasno się wyraziłam. Nie chcę czekać na śmierć naszych mam. Chodziło mi o to, że w trakcie spłacania kredytu nasze matki umrą prędzej czy później, więc wynajem mieszkania np. po mojej mamie odciążyłby mnie finansowo. Mam nadzieję, że teraz wiesz, o co mi chodzi |
2021-01-11, 08:15 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 921
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
Cytat:
A facet chce sie wyprowadzic od mamy w najblizszej przyszlosci, wziac kredyt i zamieszkac z Toba? |
|
2021-01-11, 08:20 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 97
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88426386]A facet chce sie wyprowadzic od mamy w najblizszej przyszlosci, wziac kredyt i zamieszkac z Toba?[/QUOTE]
Z mieszkania z mamą nie może zrezygnować, przynajmniej tak twierdzi. Nie ważne gdzie, ale mama musi być. Edytowane przez lanolin Czas edycji: 2021-01-11 o 08:22 |
2021-01-11, 08:32 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 921
|
Dot.: "Czyli wam przeszkadzam?"
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:57.