Miranda Kerr i inne tematy część IV

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

Dzień dobry.
Jak się zapatrujecie na ewentualny drugi lockdown jesienią? Chodzą słuchy, że szykujemy się do drugiej fali wirusa.

Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie kolejnego roku ze "zdalnym nauczaniem". O ile moja praca zdalna mi nie przeszkadza i nawet widzę sporo plusów, to dziecka mi szkoda, bo raz, że nie ma bezpośredniego kontaktu z rówieśnikami, a dwa, nasza szkoła nie stanęła w ogóle na wysokości zadania w ostatnim semestrze. Nauczanie zdalne to była jedna wielka praca domowa.


P.S. Kupiłyście coś na wyprzedażach letnich?


Teo, też lubię Evę Green. Nawet ostatnio kupiłam Prawdziwą historię Polańskiego z nią w roli głównej, ale jeszcze nie obejrzałam.

A propos wiktoriańskich horrorów, to nie wiem, czy jakiś kiedykolwiek widziałam - przychodzi mi tylko do głowy film Inni - chyba podchodzi pod tę kategorię. No może to nie horror, tylko bardziej thriller.

Hej,
nie wydaje mi się, by nastąpił drugi lockdown albo by dzieci uczyły się zdalnie.. Chyba już nie możemy sobie na to pozwolić.


Jakoś specjalnie na wyprzedaże nie poluję, od dawna już kupuję wtedy, gdy coś ciekawego wpadnie mi w ręce. Czekanie, aż może obniżą i polowanie na swój rozmiar to nie dla mnie Na razie kupiłam dwie sukienki letnie, krótką i długą, bo ostatnio najczęściej tak się ubieram w połączeniu z białymi sneakerami lub sandałami.
A Ty coś kupiłaś ostatnio?


Najwięcej moich wydatków to ostatnio rzeczy pod remont.



Inni -- spoko thriller. Nawet się kilka razy wystraszyłam, aczkolwiek oglądałam wyłącznie dla Nicole Kidman. On się chyba rozgrywa głównie w okresie wojennym, ale faktycznie były jakieś wiktoriańskie nawiązania.

[Cat Lover]

Napisane przez teorema

Hej,
nie wydaje mi się, by nastąpił drugi lockdown albo by dzieci uczyły się zdalnie.. Chyba już nie możemy sobie na to pozwolić.


Jakoś specjalnie na wyprzedaże nie poluję, od dawna już kupuję wtedy, gdy coś ciekawego wpadnie mi w ręce. Czekanie, aż może obniżą i polowanie na swój rozmiar to nie dla mnie Na razie kupiłam dwie sukienki letnie, krótką i długą, bo ostatnio najczęściej tak się ubieram w połączeniu z białymi sneakerami lub sandałami.
A Ty coś kupiłaś ostatnio?


Najwięcej moich wydatków to ostatnio rzeczy pod remont.



Inni -- spoko thriller. Nawet się kilka razy wystraszyłam, aczkolwiek oglądałam wyłącznie dla Nicole Kidman. On się chyba rozgrywa głównie w okresie wojennym, ale faktycznie były jakieś wiktoriańskie nawiązania.

Hej,


obyś miała rację z tym zamykaniem szkół. Dziś czytałam info, że szkoły mają być ewentualnie zamykane regionalnie, w zależności od występowania wzrostu zachorowań.
Co do zakupów, to nie kupiłam NIC w normalnych sklepach, za to kupiłam ostatnio parę fajnych ciuchów w secondhandzie, w tym super skórzaną kurtkę za 13,5 zł i kaszmirowy golf za 4 zł (wrzuciłam na wątek lumpeksowy, jak coś )
Też ostatnio mieliśmy wydatki związane z remontem, choć robiliśmy tylko pokój córki, ale mimo wszystko jakieś nowe meble, farby, itp itd i trochę i tak poszło kasy.
Co do filmu Inni, też bardzo mi się podobał. W ogóle lubię i cenię tego reżysera - bardzo podobał mi się też jego film Otwórz oczy. Taka mała ciekawostka - Penelope Cruz zagrała tę samą rolę w dwóch filmach, najpierw w Otwórz oczy a później w amerykańskim remake'u Vanilla Sky. Zresztą remake też mi się podobał


Zobaczcie, kto od jakiegoś czasu odwiedza mój taras i częstuje się karmą dla kotów?
Heh, przychodzi niemal punktualnie ok 22:30, jakby miał zegarek
Najlepiej reagują na niego koty; spoglądają na niego od niechcenia, gdy wyjada karmę z ich miski

Cała nasza rodzina jara się tymi odwiedzinami; gdy słyszymy ciche chrobotanie dobiegające z tarasu, to już wiemy, że przytuptał

(sorry za jakość zdjęcia, na tel mam lepsze zdjęcie, ale nie umiem załączyć z tel).

[morelle_]

Ja nie narzekałam na izolacje , ale nie wyobrażam sobie teraz ponownego zamknięcia szkół. Place ponad tysiąc złotych za żłobek. Bez względu na to czy dziecko chodzi czy nie. Teraz drugie zaczęło tez chodzić. Wyrzucone pieniądze w błoto.
W dodatku szukam pracy. Niestety zwolnienia grupowe.
Także kiepski moment.

Również mało co kupiłam. 1 rzecz w Zarze. Mam cały koszyk w mng , ale przez brak pracy nie zrealizowałam. Nie mogę się zdecydować co wyrzucić.

[Cat Lover]

Napisane przez morelle_

Ja nie narzekałam na izolacje , ale nie wyobrażam sobie teraz ponownego zamknięcia szkół. Place ponad tysiąc złotych za żłobek. Bez względu na to czy dziecko chodzi czy nie. Teraz drugie zaczęło tez chodzić. Wyrzucone pieniądze w błoto.
W dodatku szukam pracy. Niestety zwolnienia grupowe.
Także kiepski moment.

Również mało co kupiłam. 1 rzecz w Zarze. Mam cały koszyk w mng , ale przez brak pracy nie zrealizowałam. Nie mogę się zdecydować co wyrzucić.

Współczuję. To musi być bardzo frustrujące.

Powodzenia z szukaniem nowej pracy!

[morelle_]

Dobrze ze tylko dwa miesiące mam dwójkę w żłobku. Od września młoda idzie do przedszkola. Będzie trochę taniej. Zostanie tylko mały

[kasztanka3]

Napisane przez Cat Lover

Hej,


obyś miała rację z tym zamykaniem szkół. Dziś czytałam info, że szkoły mają być ewentualnie zamykane regionalnie, w zależności od występowania wzrostu zachorowań.
Co do zakupów, to nie kupiłam NIC w normalnych sklepach, za to kupiłam ostatnio parę fajnych ciuchów w secondhandzie, w tym super skórzaną kurtkę za 13,5 zł i kaszmirowy golf za 4 zł (wrzuciłam na wątek lumpeksowy, jak coś )
Też ostatnio mieliśmy wydatki związane z remontem, choć robiliśmy tylko pokój córki, ale mimo wszystko jakieś nowe meble, farby, itp itd i trochę i tak poszło kasy.
Co do filmu Inni, też bardzo mi się podobał. W ogóle lubię i cenię tego reżysera - bardzo podobał mi się też jego film Otwórz oczy. Taka mała ciekawostka - Penelope Cruz zagrała tę samą rolę w dwóch filmach, najpierw w Otwórz oczy a później w amerykańskim remake'u Vanilla Sky. Zresztą remake też mi się podobał


Zobaczcie, kto od jakiegoś czasu odwiedza mój taras i częstuje się karmą dla kotów?
Heh, przychodzi niemal punktualnie ok 22:30, jakby miał zegarek
Najlepiej reagują na niego koty; spoglądają na niego od niechcenia, gdy wyjada karmę z ich miski

Cała nasza rodzina jara się tymi odwiedzinami; gdy słyszymy ciche chrobotanie dobiegające z tarasu, to już wiemy, że przytuptał

(sorry za jakość zdjęcia, na tel mam lepsze zdjęcie, ale nie umiem załączyć z tel).

Jaki cudny gosc

[Cat Lover]

Napisane przez kasztanka3

Jaki cudny gosc

Prawda? Urocze stworzonko

[teorema]

Dzień dobry, chyba przyszła jesień?! 🍂


Jak nastroje przed wrześniem? Ja nadal nie wiem, czy moja córka normalnie pójdzie do zerówki. Zostały 3 dni robocze, może się coś wyklaruje...


Nie powiem , jesień, tę wczesną, uwielbiam. Za kolory, niskie światło, pierwsze rozgrzewające herbaty i moje ukochane botki i ramoneski albo płaszcze. A Wy jak sobie umilacie koniec lata?
U mnie niebawem wjedzie na pewno jakiś syrop smakowy do kawy, może Pumpkin Spice. 🎃Znacie jakieś bezcukrowe gotowce czy nie pijecie takich wynalazków?

[Cat Lover]

Dzień dobry!

Napisane przez teorema

Dzień dobry, chyba przyszła jesień?! 🍂

U mnie dziś tylko 16 stopni. Chyba z tydzień temu było dwa razy tyle. Niezły spadek. Jak dla mnie OK, bo jesień i wiosna to moje ulubione pory roku, choć w sumie do kalendarzowej jesieni mamy jeszcze prawie miesiąc

Napisane przez teorema

Jak nastroje przed wrześniem? Ja nadal nie wiem, czy moja córka normalnie pójdzie do zerówki. Zostały 3 dni robocze, może się coś wyklaruje...

Córka nie może się doczekać powrotu do szkoły; mam nadzieję, że się nie rozczaruje i że nie zamkną ponownie szkół.

Napisane przez teorema

Nie powiem , jesień, tę wczesną, uwielbiam. Za kolory, niskie światło, pierwsze rozgrzewające herbaty i moje ukochane botki i ramoneski albo płaszcze. A Wy jak sobie umilacie koniec lata?

Ja jeszcze dodam od siebie, że lubię jesień za umiarkowaną temperaturę. Najlepiej się czuję, gdy nie jest mi ani gorąco ani zimno.



Końcówkę lata umiliłam sobie zakupami AGD Przedwczoraj przyjechała moja nowa pralka i zmywarka Już je wypróbowałam i jestem bardzo zadowolona

Napisane przez teorema

U mnie niebawem wjedzie na pewno jakiś syrop smakowy do kawy, może Pumpkin Spice. 🎃Znacie jakieś bezcukrowe gotowce czy nie pijecie takich wynalazków?

Nie znam i nie używam żadnych smakowych syropów ani przypraw do kawy/herbaty; niestety nic nie podpowiem.

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

Dzień dobry!

U mnie dziś tylko 16 stopni. Chyba z tydzień temu było dwa razy tyle. Niezły spadek. Jak dla mnie OK, bo jesień i wiosna to moje ulubione pory roku, choć w sumie do kalendarzowej jesieni mamy jeszcze prawie miesiąc

No właśnie, liczę jeszcze na babie lato i słoneczne spacery wśród szeleszczących liści.

Napisane przez Cat Lover

Córka nie może się doczekać powrotu do szkoły; mam nadzieję, że się nie rozczaruje i że nie zamkną ponownie szkół.

U mnie to samo; odliczamy dni, choć na 100% nie ma pewności, że się załapiemy...

Napisane przez Cat Lover

Ja jeszcze dodam od siebie, że lubię jesień za umiarkowaną temperaturę. Najlepiej się czuję, gdy nie jest mi ani gorąco ani zimno.

Końcówkę lata umiliłam sobie zakupami AGD Przedwczoraj przyjechała moja nowa pralka i zmywarka Już je wypróbowałam i jestem bardzo zadowolona

A to niestandardowe umilacze, ale jakże potrzebne

Napisane przez Cat Lover

Nie znam i nie używam żadnych smakowych syropów ani przypraw do kawy/herbaty; niestety nic nie podpowiem.

Czasem zimą do kawy dodaję odrobinę cynamonu albo mieszanki masala chai. Z syropów na wiele lat zrezygnowałam, ale coś czuję, że w tym roku będę potrzebować wielu dodatkowych hygge-rozwiązań podnoszących nastrój.
A z firmy Basilur odkryłam przyjemną herbatę Autum Tea - cejlońska z dodatkiem syropu klonowego. Miła odmiana od zwykłej czarnej.

[Cat Lover]

Napisane przez teorema

No właśnie, liczę jeszcze na babie lato i słoneczne spacery wśród szeleszczących liści.

U mnie już jest babie lato
Niestety końcówka sierpnia to też czas, gdy wychodzą pająki. Ich pajęczyny może i wyglądają klimatycznie, ale zaplątać się w nie nie cierpię. Brrr

Napisane przez teorema

U mnie to samo; odliczamy dni, choć na 100% nie ma pewności, że się załapiemy...

Myślałam, że wszystkie dzieci są stęsknione za szkołą, biorąc pod uwagę, że od połowy marca szkoły były zamknięte; rzecz bez precedensu. Nieźle się zdziwiłam, gdy ostatnio spotkaliśmy się z dwiema różnymi parami i ich dziećmi, w wieku 10 i 11 lat, i oba dzieciaczki, na zapytanie o powrót do szkoły, wyraziły niezadowolenie
W ogóle to moje spostrzeżenia dot. pokolenia mojej córki są raczej negatywne. Obecnie dzieci często nie mają wyraźnej potrzeby kontaktu z innymi dziećmi w realu, bo są przyzwyczajone do wirtualnych kontaktów, do gier na telefonie, kompie itd.
Najbardziej rozwalają mnie w takiej sytuacji narzekania ich rodziców, że "dzieci nie chcą się uczyć, nie chcą wyjść na podwórko do kolegów, bo ciągle by siedziały na konsoli, czy innym podobnym wynalazku".


Ale ktoś przecież temu dziecku kupił te wszystkie gadżety i nauczył takiego a nie innego spędzania czasu. Więc do kogo pretensje?

Napisane przez teorema

Czasem zimą do kawy dodaję odrobinę cynamonu albo mieszanki masala chai. Z syropów na wiele lat zrezygnowałam, ale coś czuję, że w tym roku będę potrzebować wielu dodatkowych hygge-rozwiązań podnoszących nastrój.
A z firmy Basilur odkryłam przyjemną herbatę Autum Tea - cejlońska z dodatkiem syropu klonowego. Miła odmiana od zwykłej czarnej.

Mi z reguły nastrój podnosi dobra czekolada albo wino podczas wieczornego seansu filmowego

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

U mnie już jest babie lato
Niestety końcówka sierpnia to też czas, gdy wychodzą pająki. Ich pajęczyny może i wyglądają klimatycznie, ale zaplątać się w nie nie cierpię. Brrr

Ostatnio na działce odkryłam dwa tak wielkie pająki, że potem nie mogłam zmrużyć oka aż do świtu.

Napisane przez Cat Lover

Myślałam, że wszystkie dzieci są stęsknione za szkołą, biorąc pod uwagę, że od połowy marca szkoły były zamknięte; rzecz bez precedensu. Nieźle się zdziwiłam, gdy ostatnio spotkaliśmy się z dwiema różnymi parami i ich dziećmi, w wieku 10 i 11 lat, i oba dzieciaczki, na zapytanie o powrót do szkoły, wyraziły niezadowolenie
W ogóle to moje spostrzeżenia dot. pokolenia mojej córki są raczej negatywne. Obecnie dzieci często nie mają wyraźnej potrzeby kontaktu z innymi dziećmi w realu, bo są przyzwyczajone do wirtualnych kontaktów, do gier na telefonie, kompie itd.
Najbardziej rozwalają mnie w takiej sytuacji narzekania ich rodziców, że "dzieci nie chcą się uczyć, nie chcą wyjść na podwórko do kolegów, bo ciągle by siedziały na konsoli, czy innym podobnym wynalazku".

Wydaje mi się, że dawniej też były dzieci, które wcale nie chciały spędzać czasu z innymi... Moja lubi wychodzić do koleżanek aż za bardzo, niestety.

Napisane przez Cat Lover

Mi z reguły nastrój podnosi dobra czekolada albo wino podczas wieczornego seansu filmowego

Ja już w ogóle nie piję wina... Jakoś mi zupełnie przestało smakować, czerwone od lat mi nie podchodzi, a ostatnio też białe. Nie wspominając o innych alkoholach - nie piję już nic.
Rozsmakowałam się za to jeszcze bardziej w herbatach, ostatnio testuję nowe smaki białych.

[Marigold19]

Napisane przez Cat Lover

U mnie już jest babie lato
Niestety końcówka sierpnia to też czas, gdy wychodzą pająki. Ich pajęczyny może i wyglądają klimatycznie, ale zaplątać się w nie nie cierpię. Brrr







Myślałam, że wszystkie dzieci są stęsknione za szkołą, biorąc pod uwagę, że od połowy marca szkoły były zamknięte; rzecz bez precedensu. Nieźle się zdziwiłam, gdy ostatnio spotkaliśmy się z dwiema różnymi parami i ich dziećmi, w wieku 10 i 11 lat, i oba dzieciaczki, na zapytanie o powrót do szkoły, wyraziły niezadowolenie
W ogóle to moje spostrzeżenia dot. pokolenia mojej córki są raczej negatywne. Obecnie dzieci często nie mają wyraźnej potrzeby kontaktu z innymi dziećmi w realu, bo są przyzwyczajone do wirtualnych kontaktów, do gier na telefonie, kompie itd.
Najbardziej rozwalają mnie w takiej sytuacji narzekania ich rodziców, że "dzieci nie chcą się uczyć, nie chcą wyjść na podwórko do kolegów, bo ciągle by siedziały na konsoli, czy innym podobnym wynalazku".


Ale ktoś przecież temu dziecku kupił te wszystkie gadżety i nauczył takiego a nie innego spędzania czasu. Więc do kogo pretensje?




Mi z reguły nastrój podnosi dobra czekolada albo wino podczas wieczornego seansu filmowego

Juz dwa razy przeczytałam "podczas wieczornego seksu"... to chyba coś oznacza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cat Lover]

To chyba oznacza, że głodnemu chleb na myśli

[Marigold19]

Napisane przez Cat Lover

To chyba oznacza, że głodnemu chleb na myśli

Chyba tak... chciałam coś odpisać na tamten post, ale boję się go przeczytać 3 raz hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cat Lover]

Teo, przegapiłam Twój komentarz.

Jasne, na pewno kiedyś też były dzieci, których nie ciągnęło do zabaw z innymi dziećmi. Tylko że teraz takich dzieci jest o wiele więcej. W dużej mierze przez "postęp" technologiczny.

Z alkoholu piję tylko wino. Czerwone lub różowe. Czasem w upał skuszę się na kilka łyków zimnego piwa.

A propos pająków, weź nic nie mów. Takie cienkonogie jestem w stanie znieść. Ale duże włochate i szybko biegające są straszne.

[teorema]

Bry

Jak się ubieracie w taką pogodę? Ja trochę już mam dość sportowych butów, a na botki za ciepło..

Chyba też będę musiała nabyć nowy płaszcz

Napisane przez Cat Lover

Teo, przegapiłam Twój komentarz.



Jasne, na pewno kiedyś też były dzieci, których nie ciągnęło do zabaw z innymi dziećmi. Tylko że teraz takich dzieci jest o wiele więcej. W dużej mierze przez "postęp" technologiczny.

Z alkoholu piję tylko wino. Czerwone lub różowe. Czasem w upał skuszę się na kilka łyków zimnego piwa.

A propos pająków, weź nic nie mów. Takie cienkonogie jestem w stanie znieść. Ale duże włochate i szybko biegające są straszne.

No cóż, ja tam do postępu technologicznego nic nie mam, sama jestem na okrągło podłączona do wszystkiego, co się da. I bardzo mi to odpowiada, najchętniej bym jeszcze bardziej się zdigitalizowała Ale oczywiście trzeba to kontrolować, tak u siebie, jak u dzieci.

[Cat Lover]

Dzień dobry!

Napisane przez teorema

Bry

Jak się ubieracie w taką pogodę? Ja trochę już mam dość sportowych butów, a na botki za ciepło..

Chyba też będę musiała nabyć nowy płaszcz

Noszę mój niebieski prochowiec, który nabyłam w TK Maxx chyba z 3 lata temu i do tego skórzane półbuty, również z tego sklepu i chyba jeszcze starsze niż płaszcz

Napisane przez teorema

No cóż, ja tam do postępu technologicznego nic nie mam, sama jestem na okrągło podłączona do wszystkiego, co się da. I bardzo mi to odpowiada, najchętniej bym jeszcze bardziej się zdigitalizowała Ale oczywiście trzeba to kontrolować, tak u siebie, jak u dzieci.

Ja mam. Tyle że pomstowanie na to niczego nie zmieni, więc chyba muszę nauczyć się z tym żyć, choć trudno mi zaakceptować wiele rzeczy, tym trudniej im bardziej dorasta moja córka.

[Marigold19]

Ja jeszcze nie wyszłam z letnich rzeczy, do tej pory miałam potrzebę jedynie na lekką kurtkę

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

Dzień dobry!

Noszę mój niebieski prochowiec, który nabyłam w TK Maxx chyba z 3 lata temu i do tego skórzane półbuty, również z tego sklepu i chyba jeszcze starsze niż płaszcz

Ja mam. Tyle że pomstowanie na to niczego nie zmieni, więc chyba muszę nauczyć się z tym żyć, choć trudno mi zaakceptować wiele rzeczy, tym trudniej im bardziej dorasta moja córka.

Na prochowiec to już chyba ostatnie chwile? Czy raczej nie marzniesz w nim albo nosisz grubsze swetry?

Napisane przez Marigold19

Ja jeszcze nie wyszłam z letnich rzeczy, do tej pory miałam potrzebę jedynie na lekką kurtkę

W zeszły czwartek było TAK zimno w Warszawie, że żałowałam, że nie włożyłam wełnianego płaszcza. Nieźle mnie wywiało z córką, do tej pory mam obolałe gardło. A teraz upał.

Ja już zmieniłam garderobę na jesienną. Tak samo jak wystrój mieszkania, wyciągnęłam koce, świece i zaopatrzyłam się w syrop malinowy do jesiennych herbat. 🍁🍁🍁

[Marigold19]

Napisane przez teorema

Na prochowiec to już chyba ostatnie chwile? Czy raczej nie marzniesz w nim albo nosisz grubsze swetry?



W zeszły czwartek było TAK zimno w Warszawie, że żałowałam, że nie włożyłam wełnianego płaszcza. Nieźle mnie wywiało z córką, do tej pory mam obolałe gardło. A teraz upał.

Ja już zmieniłam garderobę na jesienną. Tak samo jak wystrój mieszkania, wyciągnęłam koce, świece i zaopatrzyłam się w syrop malinowy do jesiennych herbat. 🍁🍁🍁

U mnie dalej biegun ciepła, nawet tak to chyba wygląda na prognozach pogodowych. Było kilka zimnych dni, ale na zasadzie zimnych na bluzę, nawet nie na puchówkę.

Nie wiem, w co się ubiorę, bo ze wszystkiego "powyrastałam"...

[Cat Lover]

Dzień dobry!

Napisane przez teorema

Na prochowiec to już chyba ostatnie chwile? Czy raczej nie marzniesz w nim albo nosisz grubsze swetry?

Tzn. nie wiem w sumie, czy to prochowiec, chyba tak, w każdym razie to nieocieplany płaszcz, na wiosnę/jesień. Zamierzam jeszcze w nim sporo pochodzić. Gdy temp. jest powyżej 10 stopni, to jak najbardziej się nadaje. Najwyżej wkładam pod spód golf kaszmirowy i absolutnie nie marznę. Musi być poniżej 10 stopni, bardziej 5, żebym ubrała płaszcz z wełną i żebym się w nim nie zgrzała

Napisane przez teorema

W zeszły czwartek było TAK zimno w Warszawie, że żałowałam, że nie włożyłam wełnianego płaszcza. Nieźle mnie wywiało z córką, do tej pory mam obolałe gardło. A teraz upał.

U nas pogoda w tym tygodniu bardzo przyjemna, ok. 26 stopni, dopiero dziś po południu lekkie załamanie i od jutra już coraz chłodniej.

Napisane przez teorema

Ja już zmieniłam garderobę na jesienną. Tak samo jak wystrój mieszkania, wyciągnęłam koce, świece i zaopatrzyłam się w syrop malinowy do jesiennych herbat. ������

Uwielbiam ten jesienny klimat

Napisane przez Marigold19

U mnie dalej biegun ciepła, nawet tak to chyba wygląda na prognozach pogodowych. Było kilka zimnych dni, ale na zasadzie zimnych na bluzę, nawet nie na puchówkę.
Nie wiem, w co się ubiorę, bo ze wszystkiego "powyrastałam"...

U mnie też do tej pory było naprawdę ciepło.
Dziewczyny, robicie może zakupy w biedronce? Kojarzycie może takie duże białe namioty, które są rozkładane przy niektórych biedrach?
Właśnie od ok. 2 tygodni jest taki namiot przy mojej lokalnej B. i normalnie rewelacja. Akurat potrzebowałam sporo rzeczy do kuchni i nie tylko i udało mi się tak mnóstwo rzeczy kupić (gdy kupuje się minimum 2 rzeczy, to za każdą rzecz płacisz 50%). Codziennie dokładają nowy towar, więc nigdy nie wiadomo, na co się trafi. Kupiłam już np. noże kuchenne Fiskars, patelnię Tefal, deski do krojenia, klocki LEGO i wiele innych. Wczoraj trafiłam na odkurzacz ogrodowy (akurat też był mi potrzebny) i - zakup, którego co prawda nie planowałam, ale który sprawił mi niezłą frajdę - dozownik do mydła z czujnikiem ruchu

Normalnie, biedronka awansowała ostatnio na mój ulubiony sklep. Kto by się spodziewał..?

[teorema]

🍂 Czołem, jesieni! 🍂



Pogoda chyba adekwatna do tej pory roku. Tak jak fakt, że już walczę z pierwszym jesiennym przeziębieniem, a u nas w przedszkolu odnaleziono pierwszy przypadek koronawirusa. A to dopiero 5 dzień jesieni.
Na pocieszenie dyniowy krem do rąk

Napisane przez Marigold19

U mnie dalej biegun ciepła, nawet tak to chyba wygląda na prognozach pogodowych. Było kilka zimnych dni, ale na zasadzie zimnych na bluzę, nawet nie na puchówkę.

Nie wiem, w co się ubiorę, bo ze wszystkiego "powyrastałam"...

U mnie już po biegunie ciepła. Dziś 17 i leje od rana.

Napisane przez Cat Lover

Dzień dobry!
Tzn. nie wiem w sumie, czy to prochowiec, chyba tak, w każdym razie to nieocieplany płaszcz, na wiosnę/jesień. Zamierzam jeszcze w nim sporo pochodzić. Gdy temp. jest powyżej 10 stopni, to jak najbardziej się nadaje. Najwyżej wkładam pod spód golf kaszmirowy i absolutnie nie marznę. Musi być poniżej 10 stopni, bardziej 5, żebym ubrała płaszcz z wełną i żebym się w nim nie zgrzała

Ja zauważyłam, że w sumie sama temperatura niewiele wnosi, może być i 20stopni, ale wiatr zimny, który drastycznie zmienia odczuwanie. Tak samo w druga stronę, 10 stopni w marcu przy ciepłym wietrze daje wrażenie początku lata..

Napisane przez Cat Lover

Dziewczyny, robicie może zakupy w biedronce? Kojarzycie może takie duże białe namioty, które są rozkładane przy niektórych biedrach?
Właśnie od ok. 2 tygodni jest taki namiot przy mojej lokalnej B. i normalnie rewelacja. Akurat potrzebowałam sporo rzeczy do kuchni i nie tylko i udało mi się tak mnóstwo rzeczy kupić (gdy kupuje się minimum 2 rzeczy, to za każdą rzecz płacisz 50%). Codziennie dokładają nowy towar, więc nigdy nie wiadomo, na co się trafi. Kupiłam już np. noże kuchenne Fiskars, patelnię Tefal, deski do krojenia, klocki LEGO i wiele innych. Wczoraj trafiłam na odkurzacz ogrodowy (akurat też był mi potrzebny) i - zakup, którego co prawda nie planowałam, ale który sprawił mi niezłą frajdę - dozownik do mydła z czujnikiem ruchu

Normalnie, biedronka awansowała ostatnio na mój ulubiony sklep. Kto by się spodziewał..?

Nie robię zakupów w Biedronce poza orzechami, które mają tam najlepsze i w świetnej cenie. Moja najbliższa Biedra jest bardzo słabo zaopatrzona, fatalnie rozplanowana i dużo za mała. Natomiast moja koleżanka ma pod domem ogromną Biedrę i sobie chwali, właśnie ciągle wynajduje tam przeróżne cuda w fajnych cenach (u mnie nigdy ich nie ma).
Dozownik z czujnikiem brzmi fajnie Ile kosztuje?

[Cat Lover]

To się zgadza. Temperatura temperaturą, ważny w odczuwania ciepła/zimna jest też wiatr.

Ja jestem do zakupów w biedrze zmuszona, bo mieszkam poza miastem i w moim najbliższym miasteczku z marketów jest tylko Biedronka, Lewiatan i Mila. Biedra jest największa i najlepiej zaopatrzona, choć Lewiatan bije ją na głowę, jeśli chodzi o np. przyprawy.

Najbardziej byłabym zadowolona, gdybym miała blisko (oprócz biedry) Lidla i Inter Marche.

Mi w Biedronce najbardziej podobają się te oferty tygodnia, gdy można znaleźć przeróżne rzeczy, od wrotek po zestaw kaletniczy.

Ba! Ja nawet rośliny do 🏠 tam kupuję. Ostatnio nabyłam piękną monsterę za 11,99 zł. Z ciekawszych rzeczy, które nabyłam w tym wspomnianym namiocie było nawet... dzieło sztuki obraz na płótnie

Jeszcze nie dawno się zarzekałam, że nie kupię nigdy żadnych dekoracji z takich sieciowek, ale ten obraz miał akurat idealne kolory, i jeszcze był za pół ceny, więc długo nad nim nie dumałam.

Dozownik mydła kupiłam za 15 pln (normalnie był za 30)

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Apetyczny ten krem

[Marigold19]

Napisane przez Cat Lover

Dzień dobry!


Tzn. nie wiem w sumie, czy to prochowiec, chyba tak, w każdym razie to nieocieplany płaszcz, na wiosnę/jesień. Zamierzam jeszcze w nim sporo pochodzić. Gdy temp. jest powyżej 10 stopni, to jak najbardziej się nadaje. Najwyżej wkładam pod spód golf kaszmirowy i absolutnie nie marznę. Musi być poniżej 10 stopni, bardziej 5, żebym ubrała płaszcz z wełną i żebym się w nim nie zgrzała





U nas pogoda w tym tygodniu bardzo przyjemna, ok. 26 stopni, dopiero dziś po południu lekkie załamanie i od jutra już coraz chłodniej.



Uwielbiam ten jesienny klimat



U mnie też do tej pory było naprawdę ciepło.
Dziewczyny, robicie może zakupy w biedronce? Kojarzycie może takie duże białe namioty, które są rozkładane przy niektórych biedrach?
Właśnie od ok. 2 tygodni jest taki namiot przy mojej lokalnej B. i normalnie rewelacja. Akurat potrzebowałam sporo rzeczy do kuchni i nie tylko i udało mi się tak mnóstwo rzeczy kupić (gdy kupuje się minimum 2 rzeczy, to za każdą rzecz płacisz 50%). Codziennie dokładają nowy towar, więc nigdy nie wiadomo, na co się trafi. Kupiłam już np. noże kuchenne Fiskars, patelnię Tefal, deski do krojenia, klocki LEGO i wiele innych. Wczoraj trafiłam na odkurzacz ogrodowy (akurat też był mi potrzebny) i - zakup, którego co prawda nie planowałam, ale który sprawił mi niezłą frajdę - dozownik do mydła z czujnikiem ruchu

Normalnie, biedronka awansowała ostatnio na mój ulubiony sklep. Kto by się spodziewał..?

Namioty wyprzedażowe Znam z opowieści, bo u mnie rozbijają się tylko przy kilka Biedrach, które mam daleko

Napisane przez teorema

🍂 Czołem, jesieni! 🍂



Pogoda chyba adekwatna do tej pory roku. Tak jak fakt, że już walczę z pierwszym jesiennym przeziębieniem, a u nas w przedszkolu odnaleziono pierwszy przypadek koronawirusa. A to dopiero 5 dzień jesieni.
Na pocieszenie dyniowy krem do rąk




U mnie już po biegunie ciepła. Dziś 17 i leje od rana.



Ja zauważyłam, że w sumie sama temperatura niewiele wnosi, może być i 20stopni, ale wiatr zimny, który drastycznie zmienia odczuwanie. Tak samo w druga stronę, 10 stopni w marcu przy ciepłym wietrze daje wrażenie początku lata..


Nie robię zakupów w Biedronce poza orzechami, które mają tam najlepsze i w świetnej cenie. Moja najbliższa Biedra jest bardzo słabo zaopatrzona, fatalnie rozplanowana i dużo za mała. Natomiast moja koleżanka ma pod domem ogromną Biedrę i sobie chwali, właśnie ciągle wynajduje tam przeróżne cuda w fajnych cenach (u mnie nigdy ich nie ma).
Dozownik z czujnikiem brzmi fajnie Ile kosztuje?

U mnie też już po cieple... Późne rano czyli koło 10- 9 stopni...

[teorema]

Cześć, jak się trzymacie?


U nas samoizolacja. Moja siostra złapała covid w szkole (uczy). Totalna masakra. My się teraz dygamy, bo był u nas szwagier w zeszłym tygodniu, a i on zachorował.
Ciężki październik.

[kasztanka3]

Napisane przez teorema

Cześć, jak się trzymacie?


U nas samoizolacja. Moja siostra złapała covid w szkole (uczy). Totalna masakra. My się teraz dygamy, bo był u nas szwagier w zeszłym tygodniu, a i on zachorował.
Ciężki październik.

Zycze duzo zdrowia

[Cat Lover]

Cześć!

Napisane przez teorema

Cześć, jak się trzymacie?


U nas samoizolacja. Moja siostra złapała covid w szkole (uczy). Totalna masakra. My się teraz dygamy, bo był u nas szwagier w zeszłym tygodniu, a i on zachorował.
Ciężki październik.

No, niestety, w tej chwili ognisk jest tyle, że można złapać wirusa już wszędzie: w pracy, w sklepie, w windzie, na ulicy...


Teo, jak czuje się Twoja siostra, jak przechodzi zakażenie? Zdrówka dla siostry i oby Was to ominęło!

Napisane przez kasztanka3

Zycze duzo zdrowia

Kasztanko, jak sytuacja w Sydney? Jakie macie obostrzenia związane z wirusem?

[kasztanka3]

Napisane przez Cat Lover

Kasztanko, jak sytuacja w Sydney? Jakie macie obostrzenia związane z wirusem?

Praktycznie zadnych
Nakazu noszenia maseczek nie bylo nigdy, wiec maske mialam na sobie dwa razy i po wysypie pryszczy poddalam sie. Druga fala byla i minela, na razie jest spokojnie, sklepy normalnie pootwierane, restauracje i kawiarnie tez, na plaze tez mozna sobie isc. Nie ma zadnych widocznych obostrzen.

[Cat Lover]

Napisane przez kasztanka3

Praktycznie zadnych
Nakazu noszenia maseczek nie bylo nigdy, wiec maske mialam na sobie dwa razy i po wysypie pryszczy poddalam sie. Druga fala byla i minela, na razie jest spokojnie, sklepy normalnie pootwierane, restauracje i kawiarnie tez, na plaze tez mozna sobie isc. Nie ma zadnych widocznych obostrzen.

Oby tak dalej