Błagam o poradę - fluidy/pudry

[alice']

Błagam doświadczone wizażanki o poradę, bo nie wiem już co robić i nie mam kasy na kolejne eksperymenty.

1.Na co dzień
Uzywam przepisowej ilości wysokiego filtra (Avene - blask nie z tej ziemi) i matuję go po ok. 20 min. skrobia kuk. z cynamonem (chyba nic tak nie zmatowi).

Potrzebuje porady czy na tę skrobię da się nałożyć jakiś delikatny puder, który by wyrównał niedoskonałości (w niewielkim stopniu, na wielkie wyjścia nie zawracam sobie głowy filtrem) i czego używać do matowienia w ciągu dnia, zwłaszcza jak nie jestem w pracy i glow wyłazi (w pracy klimatyzacja + i brak otwieralnych okien wysuszają znakomicie i jeszcze dodatkowo powodują, że biel skrobii zbiera sie w suche kłaczki).
Próbowałam podkładów w pudrze - mineralnych, ale one maja filtry i boję się że zniszczą filtr Avene. Są też jakieś takie ciemne są, ale rozjaśnione pudrem Dr Hauschka wyrównują satyskacjonująco mnie na co dzień. Pudry w kompakcie (np. Creme Puff z MF) powodują że mam zmarszczki i pory podkreślone a wokół nosa widać efekt "czegoś ciemnego" na twarzy (przy zakupie najjaśniejszych odcieni).
Zatem chodzi mi o "coś sypkiego" co by wyrównywało, matowiło i nie przyciemniało twarzy, (mam b. jasna cerę i nie chcę jej przyciemniać nawet minimalnie).
Proszę o poradę dot. konkretnych pudrów (nie przyciemniaja pewnie tylko transparentne, ale czy one coś wyrównują?

2. Makijaż na wyjście
Też sobie nie radzę.
Podkłady mineralne w pudrze za słabo kryją. Kompakt - jak wyżej (podkreślone pory, wokół nosa i ust maska na twarzy). Po fluidy nawet mi sie nie chce sięgać - te z próbek dają efekt maski efekt jeszcze gorszy niż kompakty.
Poszukuje jakiegoś specyfiku, który zapewni mi lepsze krycie niedoskonałości (drobne krostki, naczynka) a nie zmieni koloru cery i nie bedzie widoczny na buzi, nie zważy sie i nie zwałkuje też po paru godzinach czasie (jak ostatnio nałożony przez kosmetyczkę na wesele, żeby się chociaż starł, zniknął... ).

Bardzo proszę o jakieś kompleksowe porady dotyczące rodzaju pudrów, marki i sposobu nakładania. Mam kolejne wesele za miesiąc i juz nie wiem co robić.

[Lemirka]

To nie ten wątek, zapraszam na wizażystkę lub na forum mineralne.

[alice']

Siedząc nad starymi i nowymi zakupami (spłukana jestem) doszłam też do wniosku, że ja kolorystycznie nie nawidze wszelkich bezy i brązów i najbardziej pasuje mi kolor loose face powder z The Body Shop nr 02 - tyle że on pozostawia błyszczącą poświatę. Jest to puder o kolorze hmmm... bardzo jaśniutkiego łososia ale naprawde jaśniutkiego. Czy któraś z Was wie może jakie kosmetyki o które pytam maja takie kolory ? Ja po prostu akceptuje tylko porcelanowy kolor cery.