Biotherm matte souffle

[svenja]

Wlasnie przyuwazylam go na stronce Biotherm, na MUA jest tylko jedna, pozytywna ocena. Ktoras uzywala moze? Zastanawiam sie nad kupnem, bo lubie piankowe podklady, choc juz widze, ze maja biedne kolory

[Anahstasia]

Miałam dość sporą próbkę tego podkładu. O kolorze nic nie wspomnę, bo był straszliwie ciemny i się odznaczał na mojej jaśniuteńkiej cerze. Jeśli zaś chodzi o konsystencję to wydaje on mi się być bardziej 'piankowy' od Maybelline'u. Jest bardzo leciutki, można zupełnie o nim zapomnieć. Ładnie wtapia się w skórę. Matuje, ale nie jakoś szokująco długo (swoją drogą ostatnio moja cera za bardzo się przetłuszcza i prawdopodobnie to obniżyło jego możliwości Co śmieszne, czasami (jak mu się zachce potrafi podkreślić przesuszenia na twarzy, a czasami nie. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale na pewno taka niespodzianka może przeszkadzać. Całkiem fajnie kryje wszelkie niedoskonałości. Tak jakby przykleja się do skóry, dzięki czemu nie odciska się czy to na materiałach, czy to na dłoni. Odcieni z tego co pamiętam jest 9, a widziałam go za ok. $25.
O więcej opinii możesz zapytać na MUTcie, może dziewczyny go już używały

[svenja]

Napisane przez Anahstasia

O więcej opinii możesz zapytać na MUTcie, może dziewczyny go już używały

Dzieki za cynk Na MUT jeszcze dziewczyny nie probowaly bo to zdaje sie nowosc, ale chyba i tak przetestuje

[Anahstasia]

Ależ nie ma za co A przetestować warto, bo wybaczając mu te drobne zgrzyty z moją cerą, prezentuje się bardzo bardzo fajnie

Pozdrawiam!