Seks po leczeniu raka - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2025-03-21, 22:37   #31
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

Nie wiem, czy sobie to układał w głowie. Zdaniem Oskara (chłopaka przyjaciółki i jego przyjaciela) on mnie kocha. Cytuję „on by ci oddał merola jakbyś chciała” (to była metafora, oni są fanami motoryzacji).

Nie wiem, co mam myśleć. On się źle czuje psychicznie i miota, to na pewno.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

@klotylda, może mieć depresję, zachowując się właściwie normalnie? Moja babcia miała depresję, całe dnie spędzała w łóżku.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-21, 22:44   #32
klotylda14
Zadomowienie
 
Avatar klotylda14
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 590
Dot.: Seks po leczeniu raka

W swojej pracy (jestem pracownikiem socjalnym) stosuję metodę skoncentrowania na rozwiązaniach, polega to w skrócie na wydobywania zasobów, które pomogą przezwyciężyć problemy danej osoby. My Polacy, niestety mamy tak że myślimy problemami. Zamiast je rozwiązywać, to pietrzymy je. Problem nie jest aż tak istotny, jak to co się z nim zrobi. Twój facet zrzucił Ci bombę i się zwinął, zostałaś w tej chwili sama, a też potrzebujesz wsparcia. Coś z tą jego opiekuńczością nieteges.
klotylda14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-21, 22:45   #33
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

Ja wiem jedno. Najwięcej dowiedziałabym się od chłopa mojej bff właśnie. Ale on nam nic nie powie, bo oni mają męską solidarność. On na pewno już dawno wszystko wie. O tych planowanych oświadczynach wiedział. Własnej lasce nie powiedział, narzeczonej. Toż to menda jest.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-21, 22:57   #34
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

@klotylda, on się czuje ewidentnie winny. To było widać. I chyba nieatrakcyjny, nie wiem. Ale tak to wyglądało.

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Wiesz, mi też się zdarzyło taplać w problemie zamiast go rozwiązać. Wiele razy. Nie w takiej sytuacji, ale były inne. Dopiero po czasie ogarniałam, że to głupie.

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

Nie wiem, może to ja popełniłam błąd. Bo jak dostał diagnozę i zaczął leczenie to ja trzymałam się dużo gorzej od niego. Psychicznie, może nawet fizycznie (jako skutek psychicznego braku samopoczucia). Może on uważa po tym, że dla mnie to jest nie do przejścia
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 06:07   #35
Camillie32
Raczkowanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 490
Dot.: Seks po leczeniu raka

Cytat:
Napisane przez nojaniewiemmmm Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy sobie to układał w głowie. Zdaniem Oskara (chłopaka przyjaciółki i jego przyjaciela) on mnie kocha. Cytuję „on by ci oddał merola jakbyś chciała” (to była metafora, oni są fanami motoryzacji).

Nie wiem, co mam myśleć. On się źle czuje psychicznie i miota, to na pewno.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

@klotylda, może mieć depresję, zachowując się właściwie normalnie? Moja babcia miała depresję, całe dnie spędzała w łóżku.

Oczywiście że może się zachowywać normalnie. Po mnie czy po moim bliskim nikt by nie powiedział, że chorujemy na depresję. Żyliśmy, pracowaliśmy, jeździliśmy na wakacje. Ja się leczę od lat, bliski popełnił samobójstwo.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 06:09   #36
Camillie32
Raczkowanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 490
Dot.: Seks po leczeniu raka

Więc naprawdę warto go namówić na terapię i sięgnięcie po pomoc, nie wyobrażam sobie przechodzić przez raka bez wsparcia terapeuty - to musi okropnie siadać na psychikę i prowadzić nawet jeśli nie do depresji, to do stanów depresyjnych.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 10:36   #37
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

Wrócił nad ranem, oczywiście nawalony jak stodoła, ale przynajmniej mu się język rozwiązał i zaczął mówić. Przepraszał chyba co drugie zdanie, miałam go ochotę walnąć w łeb. Ale przy okazji się dowiedziałam nowej rzeczy, która jest cholernie absurdalna i w ogóle nie rozumiem, dlaczego nie zapytał (ponoć miał zapytać, nie było okazji, a potem było za późno, wtf). Że przypadkiem widział w koszu w łazience test owulacyjny i się osrał, bo przecież ustalaliśmy, że nie będziemy mieć dzieci. No, widział, bo zrobiłam ich kilka, żeby sprawdzić, czy zastrzyk na pewno działa, jak przechodziłam z tabletek. Nie mówiłam, bo był akurat na wyjeździe i jako że wszystko było ok, to uznałam, że to nic znaczącego. A ten sobie overthinking włączył.



Teraz kumpela mi truje, że jej chłop też pijany wrócił xD
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2025-03-22, 10:56   #38
klotylda14
Zadomowienie
 
Avatar klotylda14
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 590
Dot.: Seks po leczeniu raka

Ale że co? Wystraszył się, bo myślał, że chcesz go wrobić w dziecko i dlatego unikał seksu? Coś cienko u Was ze szczerością, otwartością i zaufaniem. Warto nad tym popracować, bo to filary udanego związku.
klotylda14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 11:44   #39
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 550
Dot.: Seks po leczeniu raka

durne wymówki. Po przemyśleniu sprawy na spokojnie bym mu oznajmiła, że
a) ludzie zazwyczaj jak się wymykają śmierci to zaczynają żyć bardziej intensywnie
b) mogę znaleźć lepszego i tak samo za 3 lata moze zachorować
c) mogę znaleźć lepszego i za 2 lata może zginąć w wypadku
d) teksty w rodzaju zasługujesz na kogoś lepszego, ja na ciebie nie zasługuję, to moja wina sa najstarszą wymówką świata kiedy z kimś się zrywa więc w sumie w połowie to zrobił
- i w sumie tyle, co tu dalej drążyć. Już niech się nie kompromituje kolejnymi atakami Ciebie.

Dałabym sobie czas do wakacji. Cięzki miał okres więc 3 msce do pół roku na obserwację czy coś się poprawia.
Przestałabym wokół niego skakać. Koniec z tylko seksownymi ciuchami i dbania o siebie aż nadto jak na planie serialu, rób też coś dla siebie. Zero proszenia się o seks.
A jak on będzie chciał, można odmówić, koniec z dostępnością wszystkiego 24/7. Niech się też postara.
Bez ciśnienia i bez rozmyślania co on jak on i po co on.
Robisz klasyczny sorki za seksizm babski błąd. Myślisz za niego rozkminiasz, dzielisz włos na 4, a on sobie żyje jak lubi. Popala, urżnie się, radośnie wbija cię w poczucie winy.
Bo ruszyłaś kupę patykiem i zrobiłaś Poważną Rozmowę i on teraz musi wymyślać bzdury że nie jest godny albo ciąży się bał. Ech.
Zrobi sobie od czasu do czasu fajnie, twoje potrzeby ma w pompie. Troszczy się o ciebie jak przyjaciel gej ("ładna sukienka", spakowana torba, śniadanie). Po paru miesiącach bym przemyślała czy mam ochotę na związek z przyjacielem gejem.

Przykro to mówić ale uczucia nie są stałe. Może te do dzieci. W związkach ludzie doświadczają zmian, rutyny, opada szał uniesień, dziki seks nie zawsze jest dziki przez kolejne dekady, pojawiają się inne pokusy, bywa, że zaczynają nudzić się sobą. Nikt nie chce przyjąć do wiadomości że jesteście innymi ludźmi niż 2-3 lata temu.
Jasne, nie warto skreślać i życzę wam rozkwitu po przejściowym kryzysie, ale raczej zdjęłabym różowe okulary że kiedyś to było. Jesteś tu i teraz, przeszłość ma średnie znaczenie.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2025-03-22 o 11:45
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 11:52   #40
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

No, najlepiej wszystko przekreslić. Albo kogoś tresować jak psa (bo i z kotem żyje się inaczej). Nie wiem, ale przeraża mnie to, co piszecie.

PS lubię ładne ciuchy. Nawet do pracy wśród samych kobiet nie wyjdę bez makijażu. Nie wyszłam bez niego z domu od 13 roku źycia.



Trochę Was nie rozumiem. Mam robić tak, żeby było jak najgorzej? Na pewno to pomoże związkowi i mnie samej.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Skoro mam mieć takie podejście, to wolę od razu zerwać. Dla mnie to jakieś szarpanie, ustawianie kogoś, nie związek. Jak będę chciała kimś szarpać, to sobie kupię dużego psa do ustawiania.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 12:07   #41
klotylda14
Zadomowienie
 
Avatar klotylda14
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 590
Dot.: Seks po leczeniu raka

Całkowicie zgadzam się z Rejczel, a Ty albo nic nie zrozumiałaś z jej wypowiedzi, albo nie chcesz przyjąć do wiadomości oczywistych faktów.

W pierwszej kolejności powinnaś zadbać o siebie, o swoje potrzeby i priorytety.

Gdy Twój partner chorował obchodziłaś się z nim jak z jajkiem, teraz już nie musisz, a nawet nie powinnaś, bo to jest zbędne, a nawet uciążliwe dla niego.

Nie obrażaj się tylko na spokojnie przemyśl wszystko co się wydarzyło, bo wiesz, nie slowa są aż ważne jak czyny.
klotylda14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2025-03-22, 12:10   #42
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

„Popala, urżnie się, żyje sobie jak lubi” - no, a ja to abstynentka, nigdy pijana nie wracam, koleżanek nie mam, nigdy nie wychodzę na imprezę, nigdy nie zapalę. Oboje mieliśmy taki styl życia.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 12:15   #43
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 550
Dot.: Seks po leczeniu raka

Nie zrozumiałaś. Nie chodzi o tresurę ani skreślenia. O dbanie o siebie. Nie ty pierwsza i nie ostatnia miałaś świetny seks czy związek a potem padaka. Myślisz że chodzi tylko o raka ale teraz nie wiesz czy bez raka by to nie siadło.

Zastanów się. Wyglądasz świetnie, nie mógł się od ciebie odkleić a teraz woli masturbacje. To nie jest jakiś niszowy problem kiedy facet odstawia seks ale nie masturbacje i porno.
On wie że stanowi problem. Dlatego atakuje ciebie.
Jesteś winna bo jesteś zbyt doskonałą. Jesteś winna bo znalazł w śmieciach testy. Powinien od ręki był zapytać co to, tyle.

Dojrzały człowiek po rozmowie z tobą by powiedział "coś jest nie tak. Nie wiem co, nie wiem jak sobie poradzić, potrzebuje czasu, dla mnie to za dużo i za krótki czas". I z tym się nie dyskutuje.

On wie ze stanowi problem, ze nie chce mu się z Tobą kochać ale może sam nie wiedzieć dlaczego. A może wie. Wybiera porno bo Ty nie przestałas być świetnym człowiekiem, świetna kobieta. No ale teraz na niego nie działasz. Tak po prostu. Pomidorowa też można się przejeść.
I na to potrzeba czasu.
A zajac się sobą bo ludzie którzy zwalają winę są toksyczni.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 12:21   #44
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

Nie obrażam się. Nie odpowiada mi takie rozwiązanie i tyle. Dlaczego? Bo sama nie chciałabym być tak traktowana. Na „okresach próbnych”, olewana, albo żeby facet się fizycznie zaniedbywał.

Wolałabym już, żeby ktoś zakończył relację od razu.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Dbam o siebie. Nie robię paznokci bo mam faceta. Nie maluję się bo mam faceta. Zawsze to robiłam, całe życie. Wygląd był dla mnie zawsze ważny. Nie wiem, jak mam dbać o siebie bardziej, skoro dbam o swój sen, dietę, ćwiczę, badam się regularnie, chodzę na masaże, a w jednej chorobie jaką mam jestem pod stałą opieką lekarzy. Mam czas na kosmetyczkę, fryzjera, zakupy z koleżanką, siłownię, ja tam nie jestem z facetem. My nawet na inne siłownie chodzimy, bo chciałam iść do konkretnej trenerki. I ona nie uważa, że nie dbam o siebie, a pilnuje mi zdrowia i efektów.

Znaczy na pewno bardziej się da, bo zawsze da się bardziej, ale nie uważam, że nie dbam o siebie. Mam wrażenie że postulowane było raczej zaniedbywanie się xD

A tego nie zrobię, nawet jeśli nie będę w związku.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 12:28   #45
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 550
Dot.: Seks po leczeniu raka

O jesu biczuj się ile pragniesz, nikogo się nie zmusi do wyzwolenia się spod pręgierza okładania się własnymi wrednymi dla siebie myślami.
Tak miał raka, jest ledwo po leczeniu, i pali fajki. No nie na zdrowie.
Pogadalas z nim i biedus trzasnął drzwiami i wrócił rano nawalony. Nic tylko zrobić śniadanko i przewiązać się kokarda, taki jest biedny, doswiadczyl wyleczenia ale bez gwarancji ze na zawsze. Gdyby tylko 8 mld ludzi nie jechalo na wozku wlasnych problemow. A nie wroc, ta kokarda to ostatnie co go teraz kręci. Głaszcz go po głowie ile chcesz, chcesz się pławić w poczuciu winy wiesz co robić ale nie ms zs to nagród.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Powyżej bylo w odpowiedzi na cytat że ty to abstynentka.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

A tak prawie codziennie chodzisz w niewygodnej bieliźnie o wszystko robisz pod niego, jak to szlo, codziennie jak na wesele, wiadomo ze dla siebie. No w sumie rzeczywiście dla siebie, orgazm też może być priorytetem, to tak, zgodzę się.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2025-03-22 o 12:29
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 12:37   #46
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

Lubię ładnie wyglądać. Dla siebie również.

I tak, lubiłam się mu podobać. Nie wiem, czy to wielkie przewinienie.

Nie mam podejścia „jak się nie podoba to spieprzaj”. W sumie nawet do pracowników takiego nie mam, a co dopiero do partnera.

Tak, jest mi go szkoda, bo go widziałam w tej rozmowie i wiem, co mówił kumplowi, bo kumpela podsłuchała. Nie, nie robi tego perfidnie dla własnej wygody.

Nie chciałabym być Twoim partnerem, serio.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Nie pławię się w poczuciu winy. Chcę rozwiązać problem w związku, a nie pokazać mu, że ma spieprzać.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Wesele to była metafora. Nie chodzę w wieczorowych sukienkach i z kopertówką do pracy.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 12:51   #47
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 550
Dot.: Seks po leczeniu raka

O psychiczne dbanie o siebie. Mniej paznokci a więcej o tym że po rozmowie o tym z czym ty masz problem czujesz się jeszcze gorzej, on znika na noc, wraca pijany, gada jakieś kocopaly, przepraszasz ze masz potrzeby. Że tęsknisz zs bliskością a i seks lubiłaś. On ma 30 lat to nie są czasy kiedy facetom wmawiano że uczucia ani rozmowy o uczuciach są nie dla nich i niemęskie. To jest takie klasyczno toksyczne zryc beret własnej kobiecie żeby czuła się zamotana i pogubiona jeszcze bardziej. Przepraszam, człowiek ma prawo do najdziwniejszych reakcji i problemów świata a drugi ma prawo postawić grupa kreskę i nie dać się wkręcić w rolę niczego nie oczekującej wyłącznie bezkrytycznej mamusi.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

W ogóle mi nie chodziło o to że ma spieprzać. Powiedziałam Ci co ja bym spokojnie odpowiedziała słysząc to co ty i zajęła sobą. A jak chce wracać nawalony nad ranem to niech wraca, kwestia czy normalnie mi to pasuje, ale mam się litować że walił wódkę u kumpla lub w barze? Chce pomocy, pomogę, nie, to niech rozwiązuje problem sam, daje mu parę miesięcy ns jakikolwiek progres, a potem się zobaczy czy dalej mam ochotę ns związek w stylu osoby współuzależnionej.

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Wesele jest metafora tego że stajesz ns rzęsach by odzyskał pożądanie. Jesteś młoda atrakcyjna szczupła wysportowana kobieta, majtki wcinające się w ciało były zbędne.
Cały twój wątek to poczucie winy że tobie brakuje bliskości i świetnych zwieńczonych orgazmem zblizen a przecież on miał raka i może mieć wznowe. Może mieć nie tylko wznowe ale zachorować kiedyś na coś jeszcze innego. Ludzie mają gorsze problemy niz niskie libido, czy to oznacza, że nie masz prawa mieć własnych problemów i uczuć?
Chcesz rozwiązać problem tylko że nie jesteś psychologiem ani terapeuta, a na pewno nie jego. Poza tym pomaganie komuś wbrew jego woli na siłę to prosta droga do porażki.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2025-03-22 o 12:55
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 12:56   #48
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

Tylko że tydzień temu w piątek to ja waliłam, może nie wódkę, ale prosecco litrami.

I mnie nawet po schodach do sypialni zaprowadził, bo bym chyba spała inaczej na 2-osobowej sofie.

I teraz miałam być suką?
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 13:07   #49
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 550
Dot.: Seks po leczeniu raka

To po co podkreślasz że wrócił rano nawalony skoro to u was żadną rzadkość.

Odcinasz się od istoty problemu. Wzielas ta swoją bratnią duszę na rozmowę o twoich potrzebach i twoich problemach
a on odwrócił kota ogonem i sprawił że nie tylko nie czujesz się bliższa jakiemuś rozwiązaniu ale że jest jeszcze gorzej. Trzasnął drzwiami bardzo dorosle i poleciał pić, a jak wrócił to mu się przypomniało jeszcze o testach w śmieciach.
Będziesz teraz wszystko odpuszczać i tłamsić siebie bo miał raka a ty jesteś zdrowa? A ile lat? Wytrzymasz tak 10 , 30 lat?

Ja tylko stwierdzam ze jak człowiek sam się nie szanuje prawdopodobieństwo że inni zrobią to za niego jest no takie sobie. Oczywiście zdarza się bo w porządku ludzi nie brak.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2025-03-22 o 13:09
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2025-03-22, 13:18   #50
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

Nie zamierzam się tłamsić.

Ja mam trochę inne podejście do ludzi od zawsze. Do rodziny (rodziców), koleżanek, współpracowników, partnera też. Bardziej ugodowe. On nie jest wyjątkiem.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 13:29   #51
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 244
Dot.: Seks po leczeniu raka

Rak nagle urósł do rangi największego problemu, ale i wytłumaczenia na wiele rzeczy, gdzie podejrzewam, że spore problemy w komunikacji, jakości tego związku, a może i nawet niedostatku jakichś uczuć w tymże były już wcześniej.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 14:41   #52
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

Rak już dawno był największym problemem. I to jest duży problem. Podejrzewam, że gdyby role się odwróciły, to wobec kobiety byłoby pewnie więcej empatii. Gdybym ja miała raka, to bym się załamała bardziej niż on pewnie.



Powiem tak - staram się zrozumieć. Jeśli czuje się nieatrakcyjnie np. Ja wiem, że gdybym np.dużo przytyła, straciła włosy, obwisłyby mi nagle cycki, to nie miałabym ochoty na seks. Staram się zrozumieć.



Zawsze się dobrze dogadywaliśmy.



Tak czy siak, poudawać niedostępną mogę. Zaniedbywać się nie będę, to absurd. Wszystkie dziewczyny w pracy (oprócz jednej, ale ona jest takim nerdem) chodzą na paznokcie, włosy, gadamy o kosmetykach, perfumach, olejowaniu i zakupach.

To, że jestem szczupła, to nie jest żaden wyczyn. Wyrzeźbienie mięśni uważam za osiągnięcie. Raczej to, że mamy plagę otyłości, jest dziwne. Ale to inny temat, nie chcę go zaczynać.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Idziemy dziś na kolację. Zobaczymy. Niech się wyśpi i wyleczy kaca. Ja muszę jechać do pracy, mimo że miałam inne plany. I je zmieniam, nie przez faceta. Tak, wiem, ludzie mnie nie szanują, nie dbam o siebie i swoje priorytety i wszyscy wchodzą mi na głowę. Ale życie to nie jest ciągła wojna ze wszystkimi.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 15:09   #53
klotylda14
Zadomowienie
 
Avatar klotylda14
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 590
Dot.: Seks po leczeniu raka

Dbanie o siebie to nie tylko dbanie o swoją fizyczność, cielesność, zrobione paznokcie, fryzura i modne ciuchy. To oczywiście też ważne, ale nie mniej ważne jest dbanie o swoje wnętrze, samodoskonalenie, rozwój, pasje, zainteresowania.
Sama widzisz, że nie wszystko w waszym związku gra, dlatego tu napisałaś, a my na tej podstawie, bez emocji, piszemy jak my to widzimy. Z boku czasami widać więcej, więc radzimy, byś była uważna - kierowała swoją uwagę na to co dzieje w danej chwili. To nie jest łatwe, bo wszyscy "siedzimy" w swoich głowach i dajemy się wciągać kotłowaninie naszych myśli, zamiast być na zewnątrz i doświadczać tu i teraz.
I na koniec cyt. z Małego księcia
"Jeśli kogoś kochasz, pozwól mu odejść, bo jeśli wróci, zawsze był twój. Jeśli nie wróci, nigdy nim nie był"

Edytowane przez klotylda14
Czas edycji: 2025-03-22 o 15:12
klotylda14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 15:27   #54
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

@klotylda, ja rozumiem. Natomiast też nie wiecie wszystkiego (np.że to dla nas żaden problem, że drugie wróci pijane, moim zdaniem zdarza się każdemu, w związkach moich koleżanek tak samo, i to rozpiętość wiekowa jest 22-48), ale nieważne.

Nie zamierzam go do niczego zmuszać, do bycia ze mną też nie. Mam swoje zainteresowania. Jakby nie muszę ich tu wypisywać. Nie jestem amebą, która tylko o paznokciach gada. Natomiast panie z tezami pt.”ja nie robię tego i owego, bo ważniejsze jest wnętrze” działają na mnie jak typowe pick me girl, nie przepadam. Teksty typu „mniej paznokci” mnie bawią. Ja na te paznokcie od liceum chodzę co 2-3 tygodnie, nagle mam przestać i w tym czasie „zaglądać we wnętrze”. Z tymi paznokciami maturę zdałam, studia skończyłam, nie przeszkadzają w rozwoju umysłowym. To tylko trochę hybrydy.

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Zresztą, Oskar wszystko wie i mówi że nie do końca, bff będzie go cisnąć.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 15:48   #55
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 550
Dot.: Seks po leczeniu raka

Jesteś w związku od 3 lat.
Ten czas obejmuje diagnostykę nowotworową i leczenie twojego faceta oraz czas po.
Świetnie się dopasowaliście w łózku, ale do czasu choroby jako para byliście ze sobą krótko.
To raczej typowe, że pierwszy okres związku to różowe okulary i glównie big love. Po tym czasie związki albo się rozwijają, albo konczą. Obie opcje są równie prawdopodobne, nie jesteś w stanie określić, jak byłoby z wami bo po drodze przyszło wam mierzyć się z poważnym problemem.
Tyle tytułem wstępu.


Twoim problemem jest niby brak seksu i bliskości, wielogodzinnych czułych rozmów.

Ale bardziej twoje nadskakiwanie i egoizm partnera.

Zaczęłaś banalnie. Perfekcyjny wygląd, seksi ciuszki. Nie to jest problemem samym w sobie.
Nie musisz się zaniedbywać, skoro chcesz być tip top.
Prawie każda kobieta na jakimś etapie swojego życia odczuwa presję związaną z wyglądem i wie jaka jest cena dążenia do perfekcji.
Natomiast.
01 problem - walkę o związek podjęłaś SAMA
02 problem - podejmując niewspółmiernie wysoki wysiłek.
Wydaje ci się, że twój facet również się stara ale spakowanie torby na siłkę razem ze swoją, zrobienie śniadania czy rzucenie komplementu, to nie jest dużo starania się. To jest minimum, energetycznie mało wymagające. Spakowanie torby a dzień (miesiące) w mało wygodnej bieliźnie? Dla mnie to prosty bilans.

Kiedy w końcu dotarło do ciebie, że już nie da się bardziej, że pilnowanie odrostów to pic, przyszła pora na dorosłą rozmowę.
Po której czujesz się jeszcze gorzej. On przeszedł raka, a Ty chcesz seksu.
Tylko, że.
To tak nie działa. Bogata pani nie może nie mieć depresji bo dzieci w Afryce głodują.
On też ma prawo do depresji, jasne.
Niemniej.
Nie jest idiotą. Pamięta co was łączyło i wie, że tego już nie ma.
Nie wmawiaj sobie, że nie miał czasu tak samo się zastanowić, nim zagadałaś, co można zrobić.
Co zrobił kiedy poruszyłaś rozmowę, że jest ci źle?


Nie skupił się na sednie problemu. Zaserwował banały, wzburzony poszedł odreagować, po powrocie dalej zaczął tworzyć wymówki. Nawet nie wiesz, czy rozmawiał z lekarzem, czy leki mogły tak wpłynąć, czy to co obecnie bierze, bo pewnie czymś się wspomaga, mogło mieć znaczenie. Takie podstawy. Po to się rozmawia. Zostawił cię z poczuciem że on ma dość problemów a ty mu jeszcze dokładasz.
Z grubsza tyle.

Bądź dla siebie miła. Dobra. Nie bój się stawiać niewygodnych pytań, głównie jemu. Skutek uboczny - możesz uznać, że kieruje nim egoizm i przestaniesz go tak bezkrytycznie kochasz.
Nie chodzi o zgrywanie niedostępnej. To dziecinada. Nie rób z siebie heroiny. Nie dawaj z siebie 100 czy 300%. Nie ma reakcji zwrotnej, nie widzisz, że docenia jak należy? Przestań wyłazić ze skóry. Pewnie nie chcesz uwierzyć, ale jak nie docenia to znaczy że ma to gdzieś. Przestaniesz to robić to dotrze, co miał. Nauczyłaś go, że przychodzisz mu łatwo. On już nic nie musi. I nie musisz tyć 30 kilo, przestań się zarzynać. Chyba, że lubisz ale nie widzę wtedy sensu wspominania o tym w dyskusji, jesteś atrakcyjna, starczy.
Nikt nie mówi, że masz z nim zerwać za tydzień czy 3 miesiące.
Daj sobie prawo do własnych potrzeb i emocji, nie musisz przepraszać za to, że jest Ci źle. Miał problemy, nie on jedyny na świecie. Tyle i aż tyle. Mam nadzieję, że teraz jest jasno.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 16:29   #56
nojaniewiemmmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 61
Dot.: Seks po leczeniu raka

Do czasu diagnozy byliśmy ze sobą około 2 lata.



Nie uważam, że jest egoistą. Nie uważam też, że mu nadskakuję. Nie streszczę tutaj przecież całego życia. Uważam, że o mnie dba, nie nazwałbym go egoistą. Często bardziej niż w drugą stronę, bo to on zawsze jest inicjatorem wyjść, wyjazdów, zamawiania żarcia, płacenia, częściej gotuje (znaczy ja nie gotuję wcale), pomaga mi, przyjeżdża po mnie (mimo że mam swoje auto xD), nie chce, żebym chodziła po ciemku, martwi się, kupuje mi prezenty,



Nie odczuwam presji dążenia do perfekcji. Nie nazwałabym tego niewspółmiernie wysoką ceną. Zawsze starałam się dbać o siebie. W liceum wstawałam dwie godziny przed wyjściem i się szykowałam xD teraz mi idzie szybciej xD



Zostawmy te gacie, gorsze rzeczy ludzie mają niż średnio wygodne gacie. Przynajmniej ładne są.



Może nieporozumienia wynikają z tego, że nie da się opisać wszystkiego od a do z. Ja zawsze pilnowałam odrostów i paznokci. Zasadniczo od późniejszej nastolatki dla mnie to codzienność, obowiązek, rutyna. Nie zarzynam się. Zostawmy mój wygląd, serio.



Bogata pani nie wiąże się z dziećmi w Afryce. Ja się z nim związałam.



Jeśli nie ma tego, co nas łączyło, to ja mogę zabrać swoje grabki i łopatkę i wynieść się z piaskownicy, spoko. Nie ma problemu. Ale nie tresując go i dając okres próbny. Dla mnie to nie fair, po prostu.



Ogólnie jak mam dać sobie prawo do uczuć, to daję. Jest mi smutno, i to nie tylko z jego powodu, ale również tego, co tu czytam.

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Poczekam na to, co przyjaciółce uda się dowiedzieć od swojego chłopaka. Bo zaczyna mówić półsłówkami. W końcu się rozkręci.
nojaniewiemmmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 16:39   #57
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 365
Dot.: Seks po leczeniu raka

Oki, lubisz dbać o siebie, normalna sprawa, not my business. Chciałam zapytać o konkrety, skoro już rozmawialiście i wstępnie ustaliliście przyczyny jego zachowania.
Facet jest w złej kondycji psychicznej, boi się o przyszłość i swoje zdrowie, może potrzebuje pomocy psychologa? Czy bierze to pod uwagę? Czy mówiąc do Ciebie dramatycznie "znajdź sobie kogoś normalnego" mówi poważnie, sugeruje rozstanie?
Skoro bał się wpadki, ale już wszystko wyjaśnione, czy teraz już będzie ok, czy chce wrócić do współżycia? Mówiłaś mu dlaczego masturbuje się, a nie sypia z Tobą? Czy jest z jego strony szansa na zmianę obecnej sytuacji, co robi w tym kierunku?

Cytat:
Napisane przez nojaniewiemmmm Pokaż wiadomość
Poczekam na to, co przyjaciółce uda się dowiedzieć od swojego chłopaka. Bo zaczyna mówić półsłówkami. W końcu się rozkręci.
Ile macie lat? BDSM, super udane i otwarte życie erotyczne, a nie umiecie normalnie porozmawiać we dwoje o swoich potrzebach i dlaczego nie współżyjecie?

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2025-03-22 o 16:42
Aelora jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2025-03-22, 16:41   #58
Camillie32
Raczkowanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 490
Dot.: Seks po leczeniu raka

No właśnie. Co w kwestii najważniejszego, zdrowia psychicznego? Terapii? Pisałam o tym wyżej, a wątek poszedł w jakąś dziwną stronę testowania i stawania okoniem zamiast zaczęcia od po prostu próby pomocy bliskiej osobie.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 16:42   #59
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 365
Dot.: Seks po leczeniu raka

Cytat:
Napisane przez Camillie32 Pokaż wiadomość
No właśnie. Co w kwestii najważniejszego, zdrowia psychicznego? Terapii? Pisałam o tym wyżej, a wątek poszedł w jakąś dziwną stronę testowania i stawania okoniem zamiast zaczęcia od po prostu próby pomocy bliskiej osobie.
Dokładnie.
Aelora jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-22, 16:44   #60
Camillie32
Raczkowanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 490
Dot.: Seks po leczeniu raka

Cytat:
Napisane przez Camillie32 Pokaż wiadomość
Więc naprawdę warto go namówić na terapię i sięgnięcie po pomoc, nie wyobrażam sobie przechodzić przez raka bez wsparcia terapeuty - to musi okropnie siadać na psychikę i prowadzić nawet jeśli nie do depresji, to do stanów depresyjnych.

Podbijam swoją poprzednią wypowiedź, odpowiadając na pytanie o depresję/stany depresyjne i normalne życie. Nie diagnozuję przez internet oczywiście, po prostu zwracam uwagę, że szczególnie w przypadku walki z ciężką chorobą terapia może po prostu być niezbędna.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-05-05 18:23:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.