Mamusie czerwcowe 2020 - Strona 70 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-12-09, 05:45   #2071
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Dzień dobry w poniedziałek!
My już na nogach. Zaraz na spacer z psem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 07:04   #2072
Pat1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 487
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Lusiija Pokaż wiadomość
Załącznik 7700145

A my z mężem wybraliśmy się dziś do moich rodziców. Robilismy cramble z budyniem i jabłkami z posypka ))

A teraz opycham się pistacjami, które ostatnio któraś z Was wspominała xD przy świątecznych filmach ))


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No ... ja się tak ostatnio na noc opchałam pistacjami, że później spać nie mogłam

Za chwilę wybieram się do laboratorium, a tak mi się nie chce.
Ale jadę dzisiaj, żeby mieć to już z głowy

Dziewczyny co sądzicie o leżaczkach - bujaczkach ? Dobry to sposób, żeby uspokoić na chwilę bobasa i ewentualnie wygospodarować chwilę dla siebie ?
Pat1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 07:11   #2073
mancia9301
Rozeznanie
 
Avatar mancia9301
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 875
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Pat1988 Pokaż wiadomość
No ... ja się tak ostatnio na noc opchałam pistacjami, że później spać nie mogłam

Za chwilę wybieram się do laboratorium, a tak mi się nie chce.
Ale jadę dzisiaj, żeby mieć to już z głowy

Dziewczyny co sądzicie o leżaczkach - bujaczkach ? Dobry to sposób, żeby uspokoić na chwilę bobasa i ewentualnie wygospodarować chwilę dla siebie ?
Uwazam ze tak. Chocby po to sie przyda by spokojnie sie umyc,czy usiac i wypic kawke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To nie żadna sztuka kochać człowieka w nieszczęściu. Dopiero w szarym codziennym życiu miłość wystawiona jest na prawdziwą próbę.
mancia9301 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 07:41   #2074
annic
Wtajemniczenie
 
Avatar annic
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Pat1988 Pokaż wiadomość
No ... ja się tak ostatnio na noc opchałam pistacjami, że później spać nie mogłam

Za chwilę wybieram się do laboratorium, a tak mi się nie chce.
Ale jadę dzisiaj, żeby mieć to już z głowy

Dziewczyny co sądzicie o leżaczkach - bujaczkach ? Dobry to sposób, żeby uspokoić na chwilę bobasa i ewentualnie wygospodarować chwilę dla siebie ?
My mamy babybjorn, u nas to był hit. Zabierałam w nim syna do łazienki jak chciałam się umyć, czy na balkon jak przesadzałam kwiatki, świetnie sprawdzał się na wyjazdach. Jak zaczął się sprawnie poruszać to sam na niego wchodził i się bujał, sprawiało mu to dużo frajdy. Przyczepialiśmy u czasem pałąk do wózka i chwilę się tym bawił. Plusem było to, że jest składany i zajmuje bardzo mało miejsca. Takiego dużego bujaka co kołysze dzieckiem i gra nie mieliśmy i nigdy nie chcieliśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
annic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 07:45   #2075
lubieCie
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 926
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Hej! Impreza urodzinowa bardzo udana, tort zrobił furorę córa dostała same hity prezentowe będziemy teraz dochodzić do siebie

Ja bujaczka nie miałam, naczytalam się że to nie za dobre z punktu widzenia fizjoterapeutów. Przeżyliśmy bez, choć napewno byłoby to jakimś ułatwieniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Tylko M.
lubieCie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 08:19   #2076
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Pat1988 Pokaż wiadomość
No ... ja się tak ostatnio na noc opchałam pistacjami, że później spać nie mogłam



Za chwilę wybieram się do laboratorium, a tak mi się nie chce.

Ale jadę dzisiaj, żeby mieć to już z głowy



Dziewczyny co sądzicie o leżaczkach - bujaczkach ? Dobry to sposób, żeby uspokoić na chwilę bobasa i ewentualnie wygospodarować chwilę dla siebie ?


My nie używaliśmy. Ale dostaliśmy huśtawkę fischer price. Super sie spisała.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

My odliczamy do świat i wolnego od szkoly


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 09:51   #2077
Lusiija
Zadomowienie
 
Avatar Lusiija
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 920
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

A ja właśnie siedzę u rodzinnego na omówienie wyników i po ten mój lek xDD

Jaka ja jestem głupia... W książeczce ciąży miałam wypisane zalecenia i przyjmowane leki i dawkowanie, wiec na tej podstawie rodzinny mógł mi wypisać Dupka. Już nie ważne... xD wazne ze się skurczybyk znalazł.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Razem od: 23 listopada 2010
Oświadczył się: 9 sierpnia 2013
Wyszłam za mąż: 9 sierpnia 2014
Planowana data porodu: 1 lipca 2020
Lusiija jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-12-09, 12:13   #2078
Pat1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 487
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Dzień dobry ponownie właśnie wróciłam z mojej dzisiejszej wyprawy. Po wizycie w laboratorium mam delikatnie mieszane uczucia. Byłam w innym miejscu niż zwykle bo na jedno badanie nie opłacało mi się marnować czasu i paliwa żeby jechać na drugi koniec miasta. Przygotowana, że w laboratorium może być spora kolejka w razie gdybym źle się czuła wzięłam ze sobą kartę ciąży na wypadek gdybym musiała poprosić o przepuszczenie w kolejce ( w sumie dotychczas karta leżała w teczce, ale raczej powinno się ją ze sobą wszędzie nosić, nosicie zawsze ze sobą ?). Kolejka nie była zbyt duża. Przede mną jakiś pan w roboczym stroju (pewnie spieszył się do pracy), dwie panie po wyniki (a więc szybciutko) starszy pan i babcia wsparta o laskę. Czyli mała kolejka - można spokojnie chwilę poczekać. Za mną przyszła dziewczyna w widocznej ciąży, porozpinana kurtka, szyja goła (a pogoda u nas dziś nie rozpieszcza), energiczny krok. Nie chcę oceniać, ale na pierwszy rzut oka - okaz zdrowia i energii. Stanęła za mną. Postała 15 sekund, pocmokała pod nosem (tak, cmokała! ) po czym bez żadnego "przepraszam" czy coś dosłownie przedarła się na początek kolejki nie zważając nawet na tę biedną niepełnosprawną babcię... I wiecie co, choć jestem oczywiście całym sercem za pierwszeństwem ciężarnych uważam, ze są jednak pewne granice, a pani w ciąży w tej sytuacji chyba zabrakło elementarnych zasad kultury osobistej. Wystarczyło cokolwiek powiedzieć, a i uważam, że nie powinna się przepychać przed tą biedną babcię. No chyba, ze to ja jestem jakaś dziwna lub przewrażliwiona... W sumie nawet się nie odezwałam, bo nie opóźniło mnie to jakoś specjalnie, ale czuję niesmak. Nie chciałabym być przez kogoś oceniana przez pryzmat zachowania tej pani, bo podejrzewam, że w każdym innym miejscu "przedziera się" i "walczy o swoje prawa" na podobnych zasadach...

Po badaniach weszłam do ciucholandu ... i chyba jestem szalona, bo nie wiem kto tam mieszka u mnie w brzuchu, ale kupiłam sukienkę Nowa sukieneczka, jeszcze z metkami z 5.10.15 za 2,00 zł. No nie mogłam się powstrzymać Jak będzie synuś to komuś oddamy

Edytowane przez Pat1988
Czas edycji: 2019-12-09 o 12:14
Pat1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 12:44   #2079
Krychulec89
Zadomowienie
 
Avatar Krychulec89
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 137
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Masz rację, dużo kobiet przesadza i niegrzecznie się domaga pierwszeństwa. Ja ostatnio taką widziałam, a pieklila się że nie wiem. Był dzień dla ciężarnych czyli poniedziałek a ona że ma pierwszeństwo. Na to pan w rejestracji że jest dzień kobiet w ciąży i każda czeka... ale się gotowała aż miło było popatrzeć a na pewno nie było jej słabo czy duszno bo pieklila się że masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy czyjeś szczęście staje się twoim szczęściem, to jest miłość.
- Lana del Ray
Krychulec89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 13:20   #2080
Pat1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 487
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Krychulec89 Pokaż wiadomość
Masz rację, dużo kobiet przesadza i niegrzecznie się domaga pierwszeństwa. Ja ostatnio taką widziałam, a pieklila się że nie wiem. Był dzień dla ciężarnych czyli poniedziałek a ona że ma pierwszeństwo. Na to pan w rejestracji że jest dzień kobiet w ciąży i każda czeka... ale się gotowała aż miło było popatrzeć a na pewno nie było jej słabo czy duszno bo pieklila się że masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ehh ... no właśnie o to chodzi. Jeśli ktoś używa niewspółmiernie dużo energii do wykłócania się - to ma tej energii na tyle żeby postać w kolejce biorąc pod uwagę fakt, że w tejże kolejce stoją też inne osoby uprzywilejowane. W sumie to teraz trochę żałuję bo mogłam tej dziewczynie zwrócić uwagę, że przed nią też są osoby uprzywilejowane (m. in. ja - też w ciąży i kaleka babcia, która grzecznie stała), ale pani tak szybko, energicznie i bez słowa wyderzyła do przodu, ze w zasadzie ciężko było o szybką reakcję. W każdym razie było to bardzo niegrzeczne i czułam się naprawdę zdegustowana.
Pat1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 13:40   #2081
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Pat1988 Pokaż wiadomość
Dzień dobry ponownie właśnie wróciłam z mojej dzisiejszej wyprawy. Po wizycie w laboratorium mam delikatnie mieszane uczucia. Byłam w innym miejscu niż zwykle bo na jedno badanie nie opłacało mi się marnować czasu i paliwa żeby jechać na drugi koniec miasta. Przygotowana, że w laboratorium może być spora kolejka w razie gdybym źle się czuła wzięłam ze sobą kartę ciąży na wypadek gdybym musiała poprosić o przepuszczenie w kolejce ( w sumie dotychczas karta leżała w teczce, ale raczej powinno się ją ze sobą wszędzie nosić, nosicie zawsze ze sobą ?). Kolejka nie była zbyt duża. Przede mną jakiś pan w roboczym stroju (pewnie spieszył się do pracy), dwie panie po wyniki (a więc szybciutko) starszy pan i babcia wsparta o laskę. Czyli mała kolejka - można spokojnie chwilę poczekać. Za mną przyszła dziewczyna w widocznej ciąży, porozpinana kurtka, szyja goła (a pogoda u nas dziś nie rozpieszcza), energiczny krok. Nie chcę oceniać, ale na pierwszy rzut oka - okaz zdrowia i energii. Stanęła za mną. Postała 15 sekund, pocmokała pod nosem (tak, cmokała! ) po czym bez żadnego "przepraszam" czy coś dosłownie przedarła się na początek kolejki nie zważając nawet na tę biedną niepełnosprawną babcię... I wiecie co, choć jestem oczywiście całym sercem za pierwszeństwem ciężarnych uważam, ze są jednak pewne granice, a pani w ciąży w tej sytuacji chyba zabrakło elementarnych zasad kultury osobistej. Wystarczyło cokolwiek powiedzieć, a i uważam, że nie powinna się przepychać przed tą biedną babcię. No chyba, ze to ja jestem jakaś dziwna lub przewrażliwiona... W sumie nawet się nie odezwałam, bo nie opóźniło mnie to jakoś specjalnie, ale czuję niesmak. Nie chciałabym być przez kogoś oceniana przez pryzmat zachowania tej pani, bo podejrzewam, że w każdym innym miejscu "przedziera się" i "walczy o swoje prawa" na podobnych zasadach...

Po badaniach weszłam do ciucholandu ... i chyba jestem szalona, bo nie wiem kto tam mieszka u mnie w brzuchu, ale kupiłam sukienkę Nowa sukieneczka, jeszcze z metkami z 5.10.15 za 2,00 zł. No nie mogłam się powstrzymać Jak będzie synuś to komuś oddamy


Mnie ost jedna Pani na morfo przepuściła. Siedziała obok mnie rozmiawialysmy. Mowilam ze dzisiaj tyle ludzi i ze jestem w ciąży itd. Na drzwiach jest napisane ze ciężarne co 2 osoba wchodzą bez kolejki.
Jak pójdę teraz na morfo i glukozę. Bede wchodzić bez kolejki. Bo czekać 1h za wejściem i 2 po pobraniu. To raczej nie wytrzymam.
Super okazje w kumpli złapałaś.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Wlasnie wracam z KFC . Ale pojadlam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-09, 14:12   #2082
Pat1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 487
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez blondynkapoznan Pokaż wiadomość
Mnie ost jedna Pani na morfo przepuściła. Siedziała obok mnie rozmiawialysmy. Mowilam ze dzisiaj tyle ludzi i ze jestem w ciąży itd. Na drzwiach jest napisane ze ciężarne co 2 osoba wchodzą bez kolejki.
Jak pójdę teraz na morfo i glukozę. Bede wchodzić bez kolejki. Bo czekać 1h za wejściem i 2 po pobraniu. To raczej nie wytrzymam.
Super okazje w kumpli złapałaś.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Wlasnie wracam z KFC . Ale pojadlam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Oczywiście, jeśli ma się czekać dwie godziny, a jest się w ciąży lub jest się osobą niepełnosprawną czy też schorowaną to należą się pewne przywileje. Ale przywileje te nie powinny przysłaniać elementarnych zasad kultury osobistej. Poza tym nigdy się nie wie czy osoba, która jest przed nami w kolejce, i przed którą chcemy przejść nie ma gorszej sytuacji zdrowotnej czy fizjologicznej od nas. Trzeba po prostu zapytać/przeprosić/poinformować (zależnie od sytuacji). Dlatego taktyka cmokania pod nosem i wyderzenia do przodu kolejki niczym taran chyba nie jest zbyt cywilizowana. Przypominam - w klejce stała babcia wsparta o laskę, a kolejka nie była duża. I tak jak napisałam wcześniej - jestem za pierwszeństwem osób w rożny sposób uprzywilejowanych, ale powinno się to odbywać w grzeczny i kulturalny sposób. Przez takie sytuacje, jaka dzisiaj mnie spotkała - kobiety w ciąży wrzucane są do jednego wora i uważane są za niewychowane i roszczeniowe.
Pat1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 14:27   #2083
Lusiija
Zadomowienie
 
Avatar Lusiija
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 920
Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez blondynkapoznan Pokaż wiadomość
Mnie ost jedna Pani na morfo przepuściła. Siedziała obok mnie rozmiawialysmy. Mowilam ze dzisiaj tyle ludzi i ze jestem w ciąży itd. Na drzwiach jest napisane ze ciężarne co 2 osoba wchodzą bez kolejki.
Jak pójdę teraz na morfo i glukozę. Bede wchodzić bez kolejki. Bo czekać 1h za wejściem i 2 po pobraniu. To raczej nie wytrzymam.
Super okazje w kumpli złapałaś.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Wlasnie wracam z KFC . Ale pojadlam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A ja właśnie zamówiłam pizzę. Standardowo ser, szynka i pieczarki. Muszę się spieszyć co jak wybija godziny wieczorne to zacznie mi być niedobrze xD Żebym tylko zdążyła zjesc ze smakiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Pat1988 Pokaż wiadomość
Oczywiście, jeśli ma się czekać dwie godziny, a jest się w ciąży lub jest się osobą niepełnosprawną czy też schorowaną to należą się pewne przywileje. Ale przywileje te nie powinny przysłaniać elementarnych zasad kultury osobistej. Poza tym nigdy się nie wie czy osoba, która jest przed nami w kolejce, i przed którą chcemy przejść nie ma gorszej sytuacji zdrowotnej czy fizjologicznej od nas. Trzeba po prostu zapytać/przeprosić/poinformować (zależnie od sytuacji). Dlatego taktyka cmokania pod nosem i wyderzenia do przodu kolejki niczym taran chyba nie jest zbyt cywilizowana. Przypominam - w klejce stała babcia wsparta o laskę, a kolejka nie była duża. I tak jak napisałam wcześniej - jestem za pierwszeństwem osób w rożny sposób uprzywilejowanych, ale powinno się to odbywać w grzeczny i kulturalny sposób. Przez takie sytuacje, jaka dzisiaj mnie spotkała - kobiety w ciąży wrzucane są do jednego wora i uważane są za niewychowane i roszczeniowe.

Nie nosze ze sobą książeczki ciąży, ale zacznę ) w pt by mi się przydała u tego lekarza a nie miałam. Nie korzystałam jeszcze z tego prawa pierwszeństwa, bo akurat trafiałam na małe kolejki )

Byłam w weekend z mężem na zakupach w Auchanie. Tam są oprócz miejsc parkingowych dla rodzin z dziećmi takie różowe dla kobiet w ciąży. Puste oczywiście,mąż mówi no stawaj. Ale jakos nie mogłam. Gdybym jeszcze była sama, to na pewno bym stanęła. Krótsza droga z zakupami to wybawienie. Ale był mąż wiec nie będę się wygłupiala i tak on nosi ))


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Mój lekarz zalecił mi ćwiczenia na tę nogę i w rezie czego mogłabym iść na rehabilitacje, ale już oczywiście płacąc prywatnie. Mówiła, ze rozrasta się to wszystko, coraz więcej będzie bolało a i nerwy czy żyłki przyciśnięte tez zaczną... brrr xD to może być gorzej? )

Dziewczyny czy jesteście na L4 czy chodzicie do pracy? Do kiedy planujecie pracować?

U mnie w pracy nie ma mnie kto zastąpić. Jest duży problem, matematyków w moim mieście do SP brakuje już 3... Żadnej szansy nie ma by ktoś przyszedł na zastępstwo, a że dwie matematyczki są od tego roku na stanowisku wice, wiec nie ma kto wziąć moich klas. Nie wiem co zrobić, bo jestem trochę naciskana na powrót, lecz uczę w 2 szkołach czasami wracam 2 razy do jednej, nie dam rady na takich obrotach ze swoim zmęczeniem od 7 do 16. Myślałam uczyć do końca semestru, zwolnienie wkradło się wcześniej a teraz mam wracać? Nie wyobrażam sobie tego... nie wiem co mam zrobić....

PS: No i teraz mam ogromna ochote na KFC!!! xD

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Razem od: 23 listopada 2010
Oświadczył się: 9 sierpnia 2013
Wyszłam za mąż: 9 sierpnia 2014
Planowana data porodu: 1 lipca 2020

Edytowane przez Lusiija
Czas edycji: 2019-12-09 o 14:32
Lusiija jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 14:43   #2084
myszenka87
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 566
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Jak ja się cieszę, że w moim laboratorium jest jak jest.

Dostałam od diabetologa skierowanie na kilka badań w laboratorium szpitalnym, ale nie po drodze mi tam, bo kolejki są okropne, a ja jestem zależna od męża. Dobrze, że ma wyrozumiałą szefową i nie robi mu problemów z wolnym, ale teraz mają gorący okres i nie chciałabym, żeby pół dnia tam na mnie czekał. No i chyba zrobię te badania w moim labo odpłatnie. Mam nadzieję, że lekarz nie będzie na to krzywo patrzył, a przy okazji zrobię tarczycowe.

Mierzę ten cukier i cały czas wychodzi mi dobry, ketonów w moczu też nie ma( a lekarz mówił, że to najważnieksze). Zastanawiam się czy mimo wszystkich wyników dobrych, dobrych cukrów na codzień będę musiała i tak do końca ten cukier mierzyć, bo nie ukrywam, że uciążliwe jest takie życie z zegarkiem w ręku i jeszcze to budzenie o 3 w nocy, gdzie później nie mogę spowrotem zasnąć.
myszenka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 21:01   #2085
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Lusiija Pokaż wiadomość
Mój lekarz zalecił mi ćwiczenia na tę nogę i w rezie czego mogłabym iść na rehabilitacje, ale już oczywiście płacąc prywatnie. Mówiła, ze rozrasta się to wszystko, coraz więcej będzie bolało a i nerwy czy żyłki przyciśnięte tez zaczną... brrr xD to może być gorzej? )

Dziewczyny czy jesteście na L4 czy chodzicie do pracy? Do kiedy planujecie pracować?

U mnie w pracy nie ma mnie kto zastąpić. Jest duży problem, matematyków w moim mieście do SP brakuje już 3... Żadnej szansy nie ma by ktoś przyszedł na zastępstwo, a że dwie matematyczki są od tego roku na stanowisku wice, wiec nie ma kto wziąć moich klas. Nie wiem co zrobić, bo jestem trochę naciskana na powrót, lecz uczę w 2 szkołach czasami wracam 2 razy do jednej, nie dam rady na takich obrotach ze swoim zmęczeniem od 7 do 16. Myślałam uczyć do końca semestru, zwolnienie wkradło się wcześniej a teraz mam wracać? Nie wyobrażam sobie tego... nie wiem co mam zrobić....

PS: No i teraz mam ogromna ochote na KFC!!! xD

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja pracuję nadal - mam lekką pracę, biurową (chociaz to niestety bite 8 godzin przed komputerem). I szczerze mówiąc to mogłabym w niej pewnie siedzieć do samego końca...ale nie chcę, ta praca jest po prostu mało sensowna i nic nie wnosi w moje życie (poza kasą). Mogę ten czas spędzić inaczej i lepiej
Myślałam, żeby popracowac tak gdzieś do połowy lutego...zobaczymy. Na razie nikomu nie mówiłam nic Jak powiem to chciałam nie być wredna i dać w miarę dużo czasu na znalezienie zastępstwa za mnie, które sama wyszkolę - ale nie jestem w stanie powiedzieć czy wszystko będzie ok, jeśli coś się będzie dziać i będę musiała iść na zwolnienie to dwa razy nie będę się zastanawiać

Co do kolejek i przywilejów to ja nie noszę ze sobą karty, jakoś się nie przyzwyczaiłam...w ogóle jakoś nie lubię się wciskać gdzies na siłę w kolejki (no chyba, że serio sytuacja podbramkowa). Jak się dobrze czuję to czekam, bez przesady. Raz na tych pierwszych badaniach krwi była przegigantyczna kolejka i wpuszczali kobiety w ciąży co drugą osobę, ale akurat wyjątkowo, mimo że na głodno, to dobrze się czułam, więc się nie wychylałam. Nic po mnie nie widac, więc kto by mi tam uwierzył Później jak weszłam i pielęgniarki się spytały "pani jest w ciąży?" Mówię, że tak, a one "no trzeba było wejść szybciej, co druga osoba jest...". I takie zdziwione jakieś No nie wiem, jakbym miała mdleć czy coś to pewnie bym się spytała o przepuszczenie...

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-09, 21:42   #2086
Devileek
Zakorzenienie
 
Avatar Devileek
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 6 653
GG do Devileek
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Pat1988 Pokaż wiadomość
No ... ja się tak ostatnio na noc opchałam pistacjami, że później spać nie mogłam



Za chwilę wybieram się do laboratorium, a tak mi się nie chce.

Ale jadę dzisiaj, żeby mieć to już z głowy



Dziewczyny co sądzicie o leżaczkach - bujaczkach ? Dobry to sposób, żeby uspokoić na chwilę bobasa i ewentualnie wygospodarować chwilę dla siebie ?

Jeśli się ich nie nadużywa to spoko myślę że mogą wiele ułatwić ale jednak dziecko najlepiej ma się na podłodze :p o też sobie nic nie zrobi :p

Ja przy pierwszym miałam jakiś zwykły tak na przenoszenie będzie spoko, teraz kupiłam taki : IMG_1575927758.526979.jpg udało mi się kupić używany w fajnej cenie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Lepiej kupić jedną drogą rzecz, która ci się podoba,
niż kilka tanich, które podobają ci się tylko trochę 
Devileek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 04:58   #2087
Krychulec89
Zadomowienie
 
Avatar Krychulec89
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 137
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Witam się z rana. Kona głową od kilku dni non stop boli. Codziennie muszę brać paracetamol bo jest naprawdę słabo... Nie wiem o co chodzi.
Ja przy Synku miałam zwykły bujaczek Fisher Price i był super. Nawet go stawiałam na stole w kuchni i mogłam coś ugotować, albo właśnie się wykąpać a do niego sobie gadałam. Kladlam go w kim najczęściej w takich momentach więc się nieprzyzwyczajał jakoś strasznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy czyjeś szczęście staje się twoim szczęściem, to jest miłość.
- Lana del Ray
Krychulec89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 06:19   #2088
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Devileek Pokaż wiadomość
Jeśli się ich nie nadużywa to spoko myślę że mogą wiele ułatwić ale jednak dziecko najlepiej ma się na podłodze :p o też sobie nic nie zrobi :p

Ja przy pierwszym miałam jakiś zwykły tak na przenoszenie będzie spoko, teraz kupiłam taki : Załącznik 7700282 udało mi się kupić używany w fajnej cenie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Fajny ten bujaczek. Napewno ułatwi zycie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Krychulec89 Pokaż wiadomość
Witam się z rana. Kona głową od kilku dni non stop boli. Codziennie muszę brać paracetamol bo jest naprawdę słabo... Nie wiem o co chodzi.
Ja przy Synku miałam zwykły bujaczek Fisher Price i był super. Nawet go stawiałam na stole w kuchni i mogłam coś ugotować, albo właśnie się wykąpać a do niego sobie gadałam. Kladlam go w kim najczęściej w takich momentach więc się nieprzyzwyczajał jakoś strasznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


U mnie podobnie z bólami głowy. Od 3 dnii boli. Na dodatek mam egzeme na oku i pod okien. Masakra


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 06:58   #2089
lubieCie
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 926
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Hej! U mnie samopoczucie wreszcie lepiej, oprócz apetytu i zmeczenia. 14tygodni na liczniku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Tylko M.
lubieCie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-10, 07:08   #2090
annic
Wtajemniczenie
 
Avatar annic
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Lusiija Pokaż wiadomość
A ja właśnie zamówiłam pizzę. Standardowo ser, szynka i pieczarki. Muszę się spieszyć co jak wybija godziny wieczorne to zacznie mi być niedobrze xD Żebym tylko zdążyła zjesc ze smakiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------




Nie nosze ze sobą książeczki ciąży, ale zacznę ) w pt by mi się przydała u tego lekarza a nie miałam. Nie korzystałam jeszcze z tego prawa pierwszeństwa, bo akurat trafiałam na małe kolejki )

Byłam w weekend z mężem na zakupach w Auchanie. Tam są oprócz miejsc parkingowych dla rodzin z dziećmi takie różowe dla kobiet w ciąży. Puste oczywiście,mąż mówi no stawaj. Ale jakos nie mogłam. Gdybym jeszcze była sama, to na pewno bym stanęła. Krótsza droga z zakupami to wybawienie. Ale był mąż wiec nie będę się wygłupiala i tak on nosi ))


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Mój lekarz zalecił mi ćwiczenia na tę nogę i w rezie czego mogłabym iść na rehabilitacje, ale już oczywiście płacąc prywatnie. Mówiła, ze rozrasta się to wszystko, coraz więcej będzie bolało a i nerwy czy żyłki przyciśnięte tez zaczną... brrr xD to może być gorzej? )

Dziewczyny czy jesteście na L4 czy chodzicie do pracy? Do kiedy planujecie pracować?

U mnie w pracy nie ma mnie kto zastąpić. Jest duży problem, matematyków w moim mieście do SP brakuje już 3... Żadnej szansy nie ma by ktoś przyszedł na zastępstwo, a że dwie matematyczki są od tego roku na stanowisku wice, wiec nie ma kto wziąć moich klas. Nie wiem co zrobić, bo jestem trochę naciskana na powrót, lecz uczę w 2 szkołach czasami wracam 2 razy do jednej, nie dam rady na takich obrotach ze swoim zmęczeniem od 7 do 16. Myślałam uczyć do końca semestru, zwolnienie wkradło się wcześniej a teraz mam wracać? Nie wyobrażam sobie tego... nie wiem co mam zrobić....

PS: No i teraz mam ogromna ochote na KFC!!! xD

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Chodzę do pracy, teraz jest trochę lepiej. Na początku było najgorzej jak miałam całodobowe mdłości i zasypiałam na stojąco. Nie wiem kiedy pójdę na zwolnienie, chcę pracować jak najdłużej bo lubię swoją pracę. Mój ginekolog nie jest z tych co wypisują L4 jak pacjentka chce, więc pewnie będzie szybka akcja jak ostatnio, jak padnę to już nie wrócę przy poprzedniej ciąży poszłam na zwolnienie z dnia na dzień bo musiałam leżeć w domu. Teraz też raczej skończy się leżeniem i patrząc po poprzedniej to pewnie dłużej niż do końca stycznia, max lutego nie pociągnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
annic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 08:38   #2091
_Nat_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Nat_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 475
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Lusiija Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy jesteście na L4 czy chodzicie do pracy? Do kiedy planujecie pracować?
Chodzę do pracy i jeśli wszystko będzie w porządku planuję pracować do końca (prawie). W pierwszej ciąży poszłam na zwolnienie 3 tyg przed porodem Mogłabym jeszcze z tydzień popracować, ale już w świetle prawa nie było to możliwe Teraz zobaczymy, ale liczę, że będzie podobnie

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Hej
Wczoraj mieliśmy prenatalne. Dzidzia ma 5,5 cm, fikała jak szalona. Przezierność 1,6. Pobrałam też krew na pappę, czekam więc na wyniki, ale jestem dobrej myśli Zresztą jak zawsze
Mamy jeszcze się wstrzymać z falbankami i kwiatuszkami, ale wszystko wskazuje na dziewuszkę Takie też miałam przeczucia.
_Nat_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 09:20   #2092
mancia9301
Rozeznanie
 
Avatar mancia9301
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 875
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez _Nat_ Pokaż wiadomość
Chodzę do pracy i jeśli wszystko będzie w porządku planuję pracować do końca (prawie). W pierwszej ciąży poszłam na zwolnienie 3 tyg przed porodem Mogłabym jeszcze z tydzień popracować, ale już w świetle prawa nie było to możliwe Teraz zobaczymy, ale liczę, że będzie podobnie

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Hej
Wczoraj mieliśmy prenatalne. Dzidzia ma 5,5 cm, fikała jak szalona. Przezierność 1,6. Pobrałam też krew na pappę, czekam więc na wyniki, ale jestem dobrej myśli Zresztą jak zawsze
Mamy jeszcze się wstrzymać z falbankami i kwiatuszkami, ale wszystko wskazuje na dziewuszkę Takie też miałam przeczucia.
Moja dzidzia w czwartek miala 5.24 cm i tez szalala nie moglam ze smiechu jak bardzo.

Ogolnie dzisiaj zaczynam 14 tydzien. (13+0)
W piatek prenatalne. Boje sie. Ale bardziej lekarza niz samych prenatalnych naczytalam sie. Niby najlepszy sprzet w miescie,jako lekarz super itd ale jako czlowiek ...xD byle przezyc.... jestem glupia. Bo bylam w lumpie i mimo ze nie wiem jakiej plci jest czlowieczek to jak widze rozowy spioszek nie moge sie oprzec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Cytat:
Napisane przez mancia9301 Pokaż wiadomość
Moja dzidzia w czwartek miala 5.24 cm i tez szalala nie moglam ze smiechu jak bardzo.

Ogolnie dzisiaj zaczynam 14 tydzien. (13+0)
W piatek prenatalne. Boje sie. Ale bardziej lekarza niz samych prenatalnych naczytalam sie. Niby najlepszy sprzet w miescie,jako lekarz super itd ale jako czlowiek ...xD byle przezyc.... jestem glupia. Bo bylam w lumpie i mimo ze nie wiem jakiej plci jest czlowieczek to jak widze rozowy spioszek nie moge sie oprzec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A co do l4. Ja jestem od poczatku. Pracuje w biedronce.jest to praca fizyczna gdzie dziennie mega duzo sie km robi i mega duzo kg dzwiga. I sam pan z bhp mowi zawsze,ze sa tam takie przepisy ze kobieta w ciazy nie moze podniesc nawet lelnego segregatora z dokumentami wiec.... xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To nie żadna sztuka kochać człowieka w nieszczęściu. Dopiero w szarym codziennym życiu miłość wystawiona jest na prawdziwą próbę.
mancia9301 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 09:34   #2093
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez mancia9301 Pokaż wiadomość
Moja dzidzia w czwartek miala 5.24 cm i tez szalala nie moglam ze smiechu jak bardzo.

Ogolnie dzisiaj zaczynam 14 tydzien. (13+0)
W piatek prenatalne. Boje sie. Ale bardziej lekarza niz samych prenatalnych naczytalam sie. Niby najlepszy sprzet w miescie,jako lekarz super itd ale jako czlowiek ...xD byle przezyc.... jestem glupia. Bo bylam w lumpie i mimo ze nie wiem jakiej plci jest czlowieczek to jak widze rozowy spioszek nie moge sie oprzec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

A co do l4. Ja jestem od poczatku. Pracuje w biedronce.jest to praca fizyczna gdzie dziennie mega duzo sie km robi i mega duzo kg dzwiga. I sam pan z bhp mowi zawsze,ze sa tam takie przepisy ze kobieta w ciazy nie moze podniesc nawet lelnego segregatora z dokumentami wiec.... xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O, ja też w piątek prenatalne...czekam i czekam, mam wrażenie, że całe wieki już

Wszystkie mówicie, że maluchy fikają, a mój był w miejscu w zeszlym tygodniu, nie wiercił się...mój mąż twierdzi, że wierzgnął nogą, ale ja nawet nie widziałam tego Ciekawe jak będzie w piątek...może był za mały na takie tańce

Mama mi mówiła, że za jej czasów nie robili tylu usg, tylko najwyżej jak coś się działo to gdzies tam w szpitalu. Ona do porodu nie znała nawet płci Jezu, nie wytrzymałabym z nerwów



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 09:58   #2094
_Nat_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Nat_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 475
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

A, jeszcze się dowiedziałam, że w tej ciąży nie ominie mnie picie tego słodkiego ulepka :P tudzież krzywa cukrowa ...

I że będę spokojnie próbować rodzić naturalnie, chociaż to się w sumie okaże bo ze względu na pierwszy poród zakończony cc odpada u mnie farmakologiczne wywoływanie porodu.
_Nat_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 10:58   #2095
Pat1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 487
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Lusiija Pokaż wiadomość

Dziewczyny czy jesteście na L4 czy chodzicie do pracy? Do kiedy planujecie pracować?

U mnie w pracy nie ma mnie kto zastąpić. Jest duży problem, matematyków w moim mieście do SP brakuje już 3... Żadnej szansy nie ma by ktoś przyszedł na zastępstwo, a że dwie matematyczki są od tego roku na stanowisku wice, wiec nie ma kto wziąć moich klas. Nie wiem co zrobić, bo jestem trochę naciskana na powrót, lecz uczę w 2 szkołach czasami wracam 2 razy do jednej, nie dam rady na takich obrotach ze swoim zmęczeniem od 7 do 16. Myślałam uczyć do końca semestru, zwolnienie wkradło się wcześniej a teraz mam wracać? Nie wyobrażam sobie tego... nie wiem co mam zrobić....

PS: No i teraz mam ogromna ochote na KFC!!! xD
Ehh ... wrąbało mi post, nie wiem co poknocilam i muszę pisać jeszcze raz

Więc odnośnie L4 - jestem na L4 od czasu mojego pobytu w szpitalu czyli od około 8 tygodnia. Po wyjściu ze szpitala otrzymałam całą masę zaleceń, przez co kontynuacja pracy byłaby właściwie niemożliwa. Mam pracę biurową, ale bardzo stresującą (nie chciałabym się dokładnie wypowiadać na temat jej specyfiki więc napiszę ogólnie). Prócz typowej pracy z dokumentami przyjmuję również petentów i właśnie ze względu na specyfikę pracy często (oczywiście nie zawsze) są to ludzie sfrustrowani, z pogranicza patologii społecznej bądź tacy, których dotknęła życiowa tragedia (i tych najbardziej mi szkoda). Nie raz i nie dwa byłam chora bo ktoś stał pół metra ode mnie i kaszlał, oczywiście nie zasłaniając ust tak, że odrywały mu się płuca. Nie wspominam tu już o "zapachach", które niektórzy ze sobą wnosili (nie, nie pracuję w opiece społecznej)... Do tego noszenie ciężkich akt, segregatorów i nienajlepsza atmosfera ...
Nie, nie zamierzam wracać z L4... Oczywiście nie zostawiłam nikogo samemu sobie i jeździłam szkolić dziewczynę, która mnie zastępuje. Poza tym w ciągu kilkunastu lat mojej pracy, na zwolnieniu chorobowym spędziłam 5 dni. Nie to, że nie chorowałam, po prostu był nacisk, żeby chodzić do pracy i robić swoje ... Tak więc nie mam poczucia, że wykorzystuję sytuację czy coś bo po pierwsze mam zalecenia do L4, po drugie chyba żadna z koleżanek nie wytrzymała przy takim trybie pracy jakoś specjalnie dłużej ode mnie ...



Cytat:
Napisane przez Devileek Pokaż wiadomość
Jeśli się ich nie nadużywa to spoko myślę że mogą wiele ułatwić ale jednak dziecko najlepiej ma się na podłodze :p o też sobie nic nie zrobi :p

Ja przy pierwszym miałam jakiś zwykły tak na przenoszenie będzie spoko, teraz kupiłam taki : Załącznik 7700282 udało mi się kupić używany w fajnej cenie
Super, taki kosmiczny ( w pozytywnym znaczeniu tego słowa oczywiście).

Ja myślałam o czymś takim. https://www.smyk.com/p/graco-hustawk...-swpe-i4061779 Ma dobre opinie jest w obniżonej cenie, tylko właśnie zastanawiam się czy taki bujaczek jest dobry dla anatomii dziecka.

Cytat:
Napisane przez Krychulec89 Pokaż wiadomość
Witam się z rana. Kona głową od kilku dni non stop boli. Codziennie muszę brać paracetamol bo jest naprawdę słabo... Nie wiem o co chodzi.
Ja przy Synku miałam zwykły bujaczek Fisher Price i był super. Nawet go stawiałam na stole w kuchni i mogłam coś ugotować, albo właśnie się wykąpać a do niego sobie gadałam. Kladlam go w kim najczęściej w takich momentach więc się nieprzyzwyczajał jakoś strasznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ehh ... też mnie głowa pobolewa. Co prawda najgorzej było w czasie kiedy brałam 3 x dziennie Duphaston. Później trochę odpuściło. Dziś natomiast nie umiałam wstać z łóżka. Jakaś masakra. Do tego zaczyna mnie boleć gardło. Mam nadzieję, że nic się z tego nie rozwinie. Jak mi przejdzie na zatoki to chyba umrę... Strasznie cierpię kilka razy do roku z powodu kataru zatokowego i bólu zatok

Cytat:
Napisane przez _Nat_ Pokaż wiadomość

Hej
Wczoraj mieliśmy prenatalne. Dzidzia ma 5,5 cm, fikała jak szalona. Przezierność 1,6. Pobrałam też krew na pappę, czekam więc na wyniki, ale jestem dobrej myśli Zresztą jak zawsze
Mamy jeszcze się wstrzymać z falbankami i kwiatuszkami, ale wszystko wskazuje na dziewuszkę Takie też miałam przeczucia.
Super, na pewno będzie wszystko dobrze Ciekawe jak tam moje przeczucia. W końcu wczoraj kupiłam sukienkę

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
O, ja też w piątek prenatalne...czekam i czekam, mam wrażenie, że całe wieki już

Wszystkie mówicie, że maluchy fikają, a mój był w miejscu w zeszlym tygodniu, nie wiercił się...mój mąż twierdzi, że wierzgnął nogą, ale ja nawet nie widziałam tego Ciekawe jak będzie w piątek...może był za mały na takie tańce

Mama mi mówiła, że za jej czasów nie robili tylu usg, tylko najwyżej jak coś się działo to gdzies tam w szpitalu. Ona do porodu nie znała nawet płci Jezu, nie wytrzymałabym z nerwów



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
A może Twój bobas po prostu spał ?!
To prawda, choć moja zawsze mówiła, że miałam być chłopakiem. Nie wiem czy takie było jej przeczucie, czy już wtedy powoli raczkowało robienie USG (jak widać niezbyt skuteczne ). Muszę zapytać. A tak w ogóle niektórzy nie chcą znać płci do porodu, ja bym nie wytrzymała. Dzisiaj mam 15 t 1 d, dokładnie za tydzień idę do lekarza, będzie to wtedy 16 t 1 d i mam ogromną nadzieję, że dzidzia się wypnie i wszystko będzie widać
Pat1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 13:07   #2096
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez Pat1988 Pokaż wiadomość
Ehh ... wrąbało mi post, nie wiem co poknocilam i muszę pisać jeszcze raz



Więc odnośnie L4 - jestem na L4 od czasu mojego pobytu w szpitalu czyli od około 8 tygodnia. Po wyjściu ze szpitala otrzymałam całą masę zaleceń, przez co kontynuacja pracy byłaby właściwie niemożliwa. Mam pracę biurową, ale bardzo stresującą (nie chciałabym się dokładnie wypowiadać na temat jej specyfiki więc napiszę ogólnie). Prócz typowej pracy z dokumentami przyjmuję również petentów i właśnie ze względu na specyfikę pracy często (oczywiście nie zawsze) są to ludzie sfrustrowani, z pogranicza patologii społecznej bądź tacy, których dotknęła życiowa tragedia (i tych najbardziej mi szkoda). Nie raz i nie dwa byłam chora bo ktoś stał pół metra ode mnie i kaszlał, oczywiście nie zasłaniając ust tak, że odrywały mu się płuca. Nie wspominam tu już o "zapachach", które niektórzy ze sobą wnosili (nie, nie pracuję w opiece społecznej)... Do tego noszenie ciężkich akt, segregatorów i nienajlepsza atmosfera ...

Nie, nie zamierzam wracać z L4... Oczywiście nie zostawiłam nikogo samemu sobie i jeździłam szkolić dziewczynę, która mnie zastępuje. Poza tym w ciągu kilkunastu lat mojej pracy, na zwolnieniu chorobowym spędziłam 5 dni. Nie to, że nie chorowałam, po prostu był nacisk, żeby chodzić do pracy i robić swoje ... Tak więc nie mam poczucia, że wykorzystuję sytuację czy coś bo po pierwsze mam zalecenia do L4, po drugie chyba żadna z koleżanek nie wytrzymała przy takim trybie pracy jakoś specjalnie dłużej ode mnie ...











Super, taki kosmiczny ( w pozytywnym znaczeniu tego słowa oczywiście).



Ja myślałam o czymś takim. https://www.smyk.com/p/graco-hustawk...-swpe-i4061779 Ma dobre opinie jest w obniżonej cenie, tylko właśnie zastanawiam się czy taki bujaczek jest dobry dla anatomii dziecka.







Ehh ... też mnie głowa pobolewa. Co prawda najgorzej było w czasie kiedy brałam 3 x dziennie Duphaston. Później trochę odpuściło. Dziś natomiast nie umiałam wstać z łóżka. Jakaś masakra. Do tego zaczyna mnie boleć gardło. Mam nadzieję, że nic się z tego nie rozwinie. Jak mi przejdzie na zatoki to chyba umrę... Strasznie cierpię kilka razy do roku z powodu kataru zatokowego i bólu zatok







Super, na pewno będzie wszystko dobrze Ciekawe jak tam moje przeczucia. W końcu wczoraj kupiłam sukienkę







A może Twój bobas po prostu spał ?!

To prawda, choć moja zawsze mówiła, że miałam być chłopakiem. Nie wiem czy takie było jej przeczucie, czy już wtedy powoli raczkowało robienie USG (jak widać niezbyt skuteczne ). Muszę zapytać. A tak w ogóle niektórzy nie chcą znać płci do porodu, ja bym nie wytrzymała. Dzisiaj mam 15 t 1 d, dokładnie za tydzień idę do lekarza, będzie to wtedy 16 t 1 d i mam ogromną nadzieję, że dzidzia się wypnie i wszystko będzie widać
Może i spał...mam nadzieję, że wszystko z nim ok, próbuję nie panikować

Rozumiem Cię z tym zwolnieniem i generalnie nawet jakbyś nie była w szpitalu i nie miała typowych wskazań, to i tak myślę, że w takiej sytuacji lepiej nie chodzić do pracy...niepotrzebne ryzyko.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 13:21   #2097
_Nat_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Nat_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 475
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Może i spał...mam nadzieję, że wszystko z nim ok, próbuję nie panikować
Zjedz najwyżej coś słodkiego przed prenatalnymi
Ja wczoraj wciągnęłam pączka z nutellą i disco było jak ta lala
_Nat_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 14:15   #2098
blondynkapoznan
Zakorzenienie
 
Avatar blondynkapoznan
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Mój sposób na kryzys: Jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
Wiadomości: 9 984
GG do blondynkapoznan
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

U mnie dzisiaj mdłości masakryczne.
W następnym tyg prenatalne.
I muszę wkoncu ta glukozę zrobic


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
blondynkapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 14:29   #2099
Pat1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 487
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Dziewczyny, tak z innej beczki. Czy któraś z Was korzysta z jakiegoś multicookera ? Niekoniecznie chodzi mi tu o Thermo ***, raczej o jakieś tańsze opcje. Ogólnie próbowałam potraw z TM i powiem szczerze, nie zachwyciły mnie jakoś bardzo. Choć być może to wina osoby przygotowującej Ogólnie lubię dobrze zjeść - konkretne, dobrze przyprawione rzeczy Gotuję niemal codziennie (czasami zdarzy mi się zrobić obiad na dwa dni). Chciałabym zaoszczędzić trochę czasu, tym bardziej, że za kilka miesięcy pewnie nie będzie go za wiele. Teraz w Lidlu jest promocja na ich urządzenie https://www.lidl-sklep.pl/SILVERCRES...-Fi/p100260388 i poważnie się nad tym zastanawiam. Mój J jest przeciwny bo lubi raczej tradycyjną kuchnię. A mnie chodzi o to, żeby czasami sobie ułatwić czy oszczędzić trochę czasu. Korzysta któraś, jakie wrażenia ?

Edytowane przez Pat1988
Czas edycji: 2019-12-10 o 14:32
Pat1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-10, 14:30   #2100
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mamusie czerwcowe 2020

Cytat:
Napisane przez _Nat_ Pokaż wiadomość
Zjedz najwyżej coś słodkiego przed prenatalnymi

Ja wczoraj wciągnęłam pączka z nutellą i disco było jak ta lala
A może lepiej nie, to da się zmierzyć na spokojnie Chociaż jednocześnie chciałabym te tańce zobaczyć
Wtedy wyglądał na idealnie ułożonego do mierzenia, tylko że za mały

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-02-23 21:36:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:41.