Zanik / brak okresu, nieregularne miesiączki, bolesne miesiączki, obfite krwawienia

[robalek3]

też nie wierzę w to że możesz być w ciąży i radzę by w takich sytuacjach nie przekopywać neta bo czytając tyle można sobie wiele chorób wynaleźć i wmówić heh sama wiem po sobie na spóźnienie okresu może mieć wpływ wiele rzeczy a dwa dni spóźnienia to niewiele wyluzuj a okres się pojawi

[francesca22]

Witam
mam pytanie
okresy miewam co 29-31dni (teraz miałam od soboty 22marca i trwał 2dni)
dodam ze bardzo bolesny. 3 dnia byl jeszcze tylko bol a juz bez krwawenia.
Czym moze byc to spowodowane?

[immortalperson]

Na wstępie pokornie się przyznam: tak, wiem, powinnam już dawno pójść z tym problemem do lekarza. Ale jeszcze nie doszłam. Nazwijcie mnie nienormalną hipochondryczką i panikarą, ale wolę wcześniej usłyszeć kilka słów od Was na temat tego, co może mi być, bo nie wiem, jak zareaguję u lekarza.

Okres spóźnia mi się już dwa tygodnie (powinnam dostać dokładnie dwa tygodnie temu we wtorek). Zdarzało się jednak, że miałam nieregularne cykle, jednak nie każdego miesiąca. W lutym dostałam okres o tydzień później, z kolei w styczniu wcześniej, co było spowodowane chorobą, a potem zaczęłam brać antybiotyk. Kilka lat temu (wtedy miałam 14 lat, teraz mam 19) zdarzyło się, że w ogóle nie dostałam okresu przez jeden miesiąc, rok temu, dokładnie w marcu, okres spóźnił się o trzy tygodnie, dodatkowo opóźnianiu towarzyszyło kłucie w jajnikach i śluz. Jednak sytuacje, w których okres spóźnia się ponad tydzień, nie zdarzają mi się często. Jeśli spóźnia mi się okres, to 3-4 dni.

Nie wiem, czy jest sens wykonywania testu ciążowego, jedyny stosunek w ostatnim czasie był trzy dni przed "możliwą" miesiączką (która do dzisiaj nie przyszła) i na dodatek z prezerwatywą.

Od dnia, w którym miała przyjść miesiączka, przez ok. tydzień miałam dużo kleistego śluzu, ból w piersiach jak przed miesiączką, początkowo, przez pierwsze 3-4 dni kłucie w jajnikach, które potem ustało. Teraz w ogóle nie mam śluzu, ale ból w piersiach pojawił się ponownie.

Dodam, że byłam przeziębiona w ostatnim tygodniu, a od kilku dni biorę ketanol z racji na silne bóle przy wyrzynaniu się ósemki. Przy tym, od dłuższego czasu, stres związany szkołą (klasa maturalna), sprawami prywatnymi, pewnego rodzaju chandra... czy to mogło mieć jakikolwiek wpływ na spóźniającą się miesiączkę?

Z góry dziękuję za Waszą pomoc, każda inna rada/opinia nie zawierająca zdania "idź do lekarza" właśnie zmotywuje mnie, żeby do niego pójść, bo poczuję się spokojniejsza.

P.S. Dodam też, że próbowałam się zrelaksować - gorąca kąpiel itp., ale to absolutni nie pomogło.

[kikunga]

Napisane przez immortalperson

Na wstępie pokornie się przyznam: tak, wiem, powinnam już dawno pójść z tym problemem do lekarza. Ale jeszcze nie doszłam. Nazwijcie mnie nienormalną hipochondryczką i panikarą, ale wolę wcześniej usłyszeć kilka słów od Was na temat tego, co może mi być, bo nie wiem, jak zareaguję u lekarza.

Okres spóźnia mi się już dwa tygodnie (powinnam dostać dokładnie dwa tygodnie temu we wtorek). Zdarzało się jednak, że miałam nieregularne cykle, jednak nie każdego miesiąca. W lutym dostałam okres o tydzień później, z kolei w styczniu wcześniej, co było spowodowane chorobą, a potem zaczęłam brać antybiotyk. Kilka lat temu (wtedy miałam 14 lat, teraz mam 19) zdarzyło się, że w ogóle nie dostałam okresu przez jeden miesiąc, rok temu, dokładnie w marcu, okres spóźnił się o trzy tygodnie, dodatkowo opóźnianiu towarzyszyło kłucie w jajnikach i śluz. Jednak sytuacje, w których okres spóźnia się ponad tydzień, nie zdarzają mi się często. Jeśli spóźnia mi się okres, to 3-4 dni.

Nie wiem, czy jest sens wykonywania testu ciążowego, jedyny stosunek w ostatnim czasie był trzy dni przed "możliwą" miesiączką (która do dzisiaj nie przyszła) i na dodatek z prezerwatywą.

Od dnia, w którym miała przyjść miesiączka, przez ok. tydzień miałam dużo kleistego śluzu, ból w piersiach jak przed miesiączką, początkowo, przez pierwsze 3-4 dni kłucie w jajnikach, które potem ustało. Teraz w ogóle nie mam śluzu, ale ból w piersiach pojawił się ponownie.

Dodam, że byłam przeziębiona w ostatnim tygodniu, a od kilku dni biorę ketanol z racji na silne bóle przy wyrzynaniu się ósemki. Przy tym, od dłuższego czasu, stres związany szkołą (klasa maturalna), sprawami prywatnymi, pewnego rodzaju chandra... czy to mogło mieć jakikolwiek wpływ na spóźniającą się miesiączkę?

Z góry dziękuję za Waszą pomoc, każda inna rada/opinia nie zawierająca zdania "idź do lekarza" właśnie zmotywuje mnie, żeby do niego pójść, bo poczuję się spokojniejsza.

P.S. Dodam też, że próbowałam się zrelaksować - gorąca kąpiel itp., ale to absolutni nie pomogło.

Dwa tygodnie to nie jest tak wiele do tego pewnie pms,nie ma co się stresować.Nie wiem jak tu nie pisać o lekarzu ale na pewno jak zbada Cię to powie Ci co zrobić wątpię byś była w ciąży skoro się zabezpieczyliście.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[holy mountains]

Dziewczyny nie mam siły już cała się zwijam z bólu, tak mnie bolą jajniki ze to jest nie do wyobrażenia
dostałam okres pierwszy raz od paru miesięcy, najpierw brałam tabletki na wywołanie okresu ale tylko plamienie wystąpiło i jestem po pierwszym miesiącu brania tabletek anty.. chyba powinno mnie nie boleć po tabletkach, a jest masakra, płaczę z bólu

[immortalperson]

Napisane przez holy mountains

Dziewczyny nie mam siły już cała się zwijam z bólu, tak mnie bolą jajniki ze to jest nie do wyobrażenia
dostałam okres pierwszy raz od paru miesięcy, najpierw brałam tabletki na wywołanie okresu ale tylko plamienie wystąpiło i jestem po pierwszym miesiącu brania tabletek anty.. chyba powinno mnie nie boleć po tabletkach, a jest masakra, płaczę z bólu

Może jestem hipochondryczką, ale po dwutygodniowym braku miesiączki nadal nic, mam dziwne przeczucia, ze u mnie niedługo będzie tak samo

Wiesz co Ci jest, że towarzyszy Ci taki ból? Wydaje mi się, że to przez tabletki anty, mówisz, że jesteś po pierwszym miesiącu brania, więc wszystko możliwe. Wkrótce musi być lepiej, jeśli nie jest to żaden torbiel i tym podobne

[hoonda]

Napisane przez holy mountains

Dziewczyny nie mam siły już cała się zwijam z bólu, tak mnie bolą jajniki ze to jest nie do wyobrażenia
dostałam okres pierwszy raz od paru miesięcy, najpierw brałam tabletki na wywołanie okresu ale tylko plamienie wystąpiło i jestem po pierwszym miesiącu brania tabletek anty.. chyba powinno mnie nie boleć po tabletkach, a jest masakra, płaczę z bólu

Jakie tabletki anty bierzesz?

[holy mountains]

Napisane przez immortalperson

Może jestem hipochondryczką, ale po dwutygodniowym braku miesiączki nadal nic, mam dziwne przeczucia, ze u mnie niedługo będzie tak samo

Wiesz co Ci jest, że towarzyszy Ci taki ból? Wydaje mi się, że to przez tabletki anty, mówisz, że jesteś po pierwszym miesiącu brania, więc wszystko możliwe. Wkrótce musi być lepiej, jeśli nie jest to żaden torbiel i tym podobne

Byłam miesiąc temu u gina, badałam się więc żadnych torbieli,wszystko jest w porządku. Może, mi się wszystko "nazbierało" i dlatego tak mnie boli? najgorszy jest ten okropny ból nad tyłkiem, tak jakby mnie bolały z tyłu jajniki.. dziś jest troszkę lepiej.. ale funkcjonować się nie da

Napisane przez hoonda

Jakie tabletki anty bierzesz?

microgynon 21

myślicie, że to od tabletek? w czasie brania nie odczuwałam żadnych skutków ubocznych, jedynie tyle co tydzien przed okresem bolały mnie delikatnie "tylne jajniki" ()

[hoonda]

Nie ma tylnych jajnikow, moze bola Cie tzw korzonki. W kazdym badz razie powinnas isc do gina, moze zmieni ci tabletki, moze Ci nie pasuja...

[holy mountains]

Dziwne, jezeli byłyby to korzonki.. nie pierwszy raz mnie tak boli, bardzo często miewam takie bóle tylko podczas okresu, po od razu mi przechodzi.
W niedzielę zaczynam znowu brać, tak czy siak nie ma opcji bym dostała inne przed niedzielą :/

[pffe]

Napisane przez holy mountains

Dziwne, jezeli byłyby to korzonki.. nie pierwszy raz mnie tak boli, bardzo często miewam takie bóle tylko podczas okresu, po od razu mi przechodzi.
W niedzielę zaczynam znowu brać, tak czy siak nie ma opcji bym dostała inne przed niedzielą :/

ale mogą Cię boleć przy okresie korzonki, to nawet całkiem normalne. Mnie przed okresem kilka dni zawsze plecy dają popalić a moja ciocia tak cierpi przy okresie na plecy, że ciepłe okłady musi nosić od pośladków po niemal łopatki.

[izqa1988]

Witam,
Nie oczekuje diagnozy a jedynie pomyslow ktore wam sie nasuwaja z moja sytuacja - od dawien dawna cierpie na torbiele na jajnikach z racji czego od lat jade na tabletkach anty,podejmowalam kilka prob odstawienia tabletek I zobaczenia jak zareaguje organizm niestety reakcja zawsze byla taka sama czyli od razu rosla torbiel a w polowie cyklu czasem pekala,miesiaczki w trakcie niebrania tabletek nie do zniesienia plus do tego lekarz stwierdzil ze skoro tabletki pomagaja,nic wtedy mi nie dolega to zostawmy ten stan rzeczy - jednak od niecalych 2 miesiecy mam cos czego nigdy nie mialam - pod koniec stycznia mialam okres normalnie,po czym pojawil sie znow za zaledwie 16 dni,pozniej byly 2 tygodnia uplawow dziwnych a teraz spóźnia sie juz prawie 2 tygodnie jesli policzyc moj normalny 28dniowy cykl - robilam test,bylam u lekarza niestety tylko ogolnego gdyz tutaj nie mozna sobie tak po prostu zapisac sie do ginekologa - wiec ogolna pobrala probki tych uplawow,bylam na usg wewnwtrznym I teraz czekam na wyniki I ewentualne skierowanie do ginekologa.
Zaczelam sie ostatbio interesowac tematem I podejrzewam ze za tym wszystkim stoi niezdiagnozowana endometrioza - torbiele,bolesne,obfite miesiaczki,bol jajnika w trakcie stosunku itd - zmartwilam sie I oczywiscie wspomne o tym przy nastepnej wizycie jednak skad nagle w trakcie brania tabletek takie anomalia okresowe ? 2 w ciagu 16 dni a teraz nic? Oczywiscie zawsze bylo w miare regularnie +\- kilka dni

Wysłane z mojego SM-C101 przy użyciu Tapatalka

[201803111829]

Dziewczyny, mam problem. Otóż nie brałam miesiąc tabletek anty, potem poszłam do ginekologa po receptę, wykupiłam. 28 marca powinnam dostać miesiączkę (nie krwawienie z odstawienia, miesiączkę). Nie dostałam. Ostatni raz współżyłam w styczniu, bez gumki, kilka ruchów, bez finału we mnie, oczywiście test zrobiony po 2 tygodniach, potem powtórzony dla pewności, oba negatywne. Potem byłam w marcu u gina, robił badanie, ciąży nie ma. No i dziewczęta, 28 nie dostałam okresu. Czekałam do 4 kwietnia, więc tydzień, okresu ani widu, ani słychu. Skontaktowałam się z innym ginekologiem, nie mam możliwości dostania się do "mojego", kazał mi zacząć brać tabletki. Tak też zrobiłam, ale skoro ciąży nie ma, to dlaczego nie dostałam okresu? Ginekolog stwierdził, że tak widocznie mój organizm reaguje na odstawienie hormonów.

[malootka]

Napisane przez _Tinkerbell

Dziewczyny, mam problem. Otóż nie brałam miesiąc tabletek anty, potem poszłam do ginekologa po receptę, wykupiłam. 28 marca powinnam dostać miesiączkę (nie krwawienie z odstawienia, miesiączkę). Nie dostałam. Ostatni raz współżyłam w styczniu, bez gumki, kilka ruchów, bez finału we mnie, oczywiście test zrobiony po 2 tygodniach, potem powtórzony dla pewności, oba negatywne. Potem byłam w marcu u gina, robił badanie, ciąży nie ma. No i dziewczęta, 28 nie dostałam okresu. Czekałam do 4 kwietnia, więc tydzień, okresu ani widu, ani słychu. Skontaktowałam się z innym ginekologiem, nie mam możliwości dostania się do "mojego", kazał mi zacząć brać tabletki. Tak też zrobiłam, ale skoro ciąży nie ma, to dlaczego nie dostałam okresu? Ginekolog stwierdził, że tak widocznie mój organizm reaguje na odstawienie hormonów.

To normalne po odstawieniu tabletek anty, że cykle przed kilka miesięcy są nieregularne. W ciąży nie masz szans być, skoro badanie w marcu ją wykluczyło (poza tym z postu wynika, że w styczniu jeszcze brałaś tabletki, więc byłaś zabezpieczona). A na przyszłość nie odkładaj sobie hormonów 'ot tak' na miesiąc, nawet jeśli nie współżyjesz.

[201803111829]

Akurat to odstawienie nie było absolutnie planowane, po prostu skończyły mi się tabletki, myślałam, że mam jeszcze jedno opakowanie, a nie miałam czasu iść po nowe opakowanie. Pracuję i studiuję jednocześnie, rano praca, po południu uczelnia lub na odwrót, nie mogłam wziąć wolnego i iść do lekarza. Dopiero jak nam odwołali zajęcia poszłam do lekarza, wcześniej nie miałam na to czasu.

[Bemalka]

wiatm! od lutego zaczęłam się odchudzac. Codziennie cwiczyłam, od mięsiąca biegam. W marcu okres spóźnił mi się 3 tygodnie. Kupiłam tabletki antykoncepcyjne z myślą że uregulują mój cykl. Jednak w tym miesiącu znów spóźnia mi się okres. Czy jest jakiś sposób żeby przyspieszyc miesiączkę? Robiłam gorące kąpiele, nawet przykładam ciepłą wodę w okolicach brzucha. i nic. pomóżcie mi proszę.

[adzet]

Tabletki to nie cukierki i nie leczą objawów braku okresu. Albo bierzesz cały czas.tak.jak trzeba albo nie bierz w ogóle. Polecam wizytę u lekarza, jednak jest to pewnie spowodowane szokiem organizmu na ilość ruchu połączonego z dietą.

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez Bemalka

wiatm! od lutego zaczęłam się odchudzac. Codziennie cwiczyłam, od mięsiąca biegam. W marcu okres spóźnił mi się 3 tygodnie. Kupiłam tabletki antykoncepcyjne z myślą że uregulują mój cykl. Jednak w tym miesiącu znów spóźnia mi się okres. Czy jest jakiś sposób żeby przyspieszyc miesiączkę? Robiłam gorące kąpiele, nawet przykładam ciepłą wodę w okolicach brzucha. i nic. pomóżcie mi proszę.

Jeśli brałaś tabletki antykoncepcyjne to krwawienie z odstawienia może pojawić się w każdym dniu przerwy, ale może się nie pojawić w ogóle i czasem się to zdarza. Jednak tabletki antykoncepcyjne nie uregulują cykli, zastąpią cykl naturalny i naturalną miesiączkę krwawieniem z odstawienia, jak odstawisz tabletki wszystko wróci do stanu sprzed brania. Idź z tym do lekarza, tylko lekarz może postanowić coś w kwestii regulacji cyklu i wywołania miesiączki.

[smarzyca]

Cześć dziewczyny! Nie wiem komu mam się poradzić, może od Wasz czegoś się dowiem. Ponad miesiąc wykryto u mnie niedoczynność tarczycy i Hashimoto. Przyjmuję Eutyrox 25. Miesiączka spóźnia mi się już 14 dzień, czyli jest tojuż 42 dzień cyku. Robiłam 2 badania z krwi na beta hcg- niestety negatywne. Byłam wczoraj u mojego ginekologa - endokrynologa, ku mojemu zdziwieniu powiedział, że widzi siną szyjke macicy, śluz ciązowy i powiększoną ciązową macicę. Ale nie zuważył nic na usg. zrobiłam beta Hcg 0,1. Czy jest to puste jajo płodowe? Przyjmuję od dzisiaj duphaston na wywołanie miesiączki. Co o tym myślicie?

[InvinciblePL]

Cześć dziewczyny!

Mój problem polega na tym, że od lutego nie miałam okresu. Wiem, że powinnam iść do ginekologa,ale na razie nie chce sie tam wybierac. Dodam, że mam 18 lat i jakoś nigdy nie miałam super regularnych miesiączek, ale zawsze one wsytępowały. od lutego natomiast nic się nie pojawiło, nawet małe plamienie. Od jakichś dwoch tygodni czuje sie strasznie, boli mnie brzuch, kosci, do tego sluz. Objawy typowe dla miesiaczki, jednak nie wystepuje krawawienie. Czy moze byc to spowodowane stresem? W ostatnim czasie dośc duzo go jest...

[pffe]

Napisane przez InvinciblePL

Cześć dziewczyny!

Mój problem polega na tym, że od lutego nie miałam okresu. Wiem, że powinnam iść do ginekologa,ale na razie nie chce sie tam wybierac. Dodam, że mam 18 lat i jakoś nigdy nie miałam super regularnych miesiączek, ale zawsze one wsytępowały. od lutego natomiast nic się nie pojawiło, nawet małe plamienie. Od jakichś dwoch tygodni czuje sie strasznie, boli mnie brzuch, kosci, do tego sluz. Objawy typowe dla miesiaczki, jednak nie wystepuje krawawienie. Czy moze byc to spowodowane stresem? W ostatnim czasie dośc duzo go jest...

rozumiem, że nie uprawiałaś seksu?

powinnaś pójść do ginekologa bo w tym wieku już powinnaś mieć regularne miesiączki i nie wiem z czym zwlekasz. na forum Ci nie zrobimy badań.

[InvinciblePL]

Nie, nie współżyłam jeszcze.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez InvinciblePL

Nie, nie współżyłam jeszcze.

Dlaczego nie chcesz isc do gina?

[Micraell]

A ja już powoli zaczynam świrować.
Od dłuższego czasu pobolewa mnie brzuch. Myślałam, że to nerki, bo miałam z nimi pewne problemy, lecz ostatnio miałam robione USG i lekarz stwierdził, że z nerkami jest wszystko w porządku. A brzuch dalej pobolewa. Szczególnie jeśli go nacisnę, nawet delikatnie. W zasadzie po całości. Nie jest to jakiś mocny ból, tylko czasami tak złapie że zginam sie w pół.
Po tych badaniach miałam iść do ginekologa, ale właśnie.. Dostałam okres po 21 dniach, mimo, że zawsze było to 28-29 dni i mniej więcej tydzień trwania. No nic, wizyta przepadła, a ja usprawiedliwiałam to wcześniejsze krwawienie stresem. Ale teraz jest 23-24 dzień odkąd skończył mi się poprzedni okres i znów krwawienie. Do ginekologa nie udało mi się ostatnio pójść, teraz będzie majówka i znowu lekarza nie będzie.

Mocno mnie niepokoi ta wcześniejsza miesiączka i ból brzucha.

Mam się czym niepokoić i szukać wizyty jak najszybciej czy to może jednak nerwy i stres?

[pffe]

Napisane przez Micraell

A ja już powoli zaczynam świrować.
Od dłuższego czasu pobolewa mnie brzuch. Myślałam, że to nerki, bo miałam z nimi pewne problemy, lecz ostatnio miałam robione USG i lekarz stwierdził, że z nerkami jest wszystko w porządku. A brzuch dalej pobolewa. Szczególnie jeśli go nacisnę, nawet delikatnie. W zasadzie po całości. Nie jest to jakiś mocny ból, tylko czasami tak złapie że zginam sie w pół.
Po tych badaniach miałam iść do ginekologa, ale właśnie.. Dostałam okres po 21 dniach, mimo, że zawsze było to 28-29 dni i mniej więcej tydzień trwania. No nic, wizyta przepadła, a ja usprawiedliwiałam to wcześniejsze krwawienie stresem. Ale teraz jest 23-24 dzień odkąd skończył mi się poprzedni okres i znów krwawienie. Do ginekologa nie udało mi się ostatnio pójść, teraz będzie majówka i znowu lekarza nie będzie.

Mocno mnie niepokoi ta wcześniejsza miesiączka i ból brzucha.

Mam się czym niepokoić i szukać wizyty jak najszybciej czy to może jednak nerwy i stres?

ale w czym Ci okres przeszkadzał, że nie poszłaś na wizytę? przecież jak coś się dzieje to się idzie a jak porządny lekarz to nie będzie robił wyrzutow, że masz okres, bez jaj. A cierp sobie dalej.

[InvinciblePL]

Napisane przez PaulinciaKWC

Dlaczego nie chcesz isc do gina?

Nie, no muszę się wybrać... Myślałam, ze to jednak może być spowodowane stresem. A mając 18 lat nie wszystkie dziewczyny mają już uregulowane miesiączki

[Lirriel]

Napisane przez InvinciblePL

Nie, no muszę się wybrać... Myślałam, ze to jednak może być spowodowane stresem. A mając 18 lat nie wszystkie dziewczyny mają już uregulowane miesiączki

Owszem, ale u niektórych to jest nieszkodliwe, a inne mają na przykład pcos, cysty, guzy, rozwaloną tarczycę, jakieś inne schorzenia i nikt tego przez neta nie zdiagnozuje, więc się zbierz w sobie i idź. I zbadaj też tarczycę jakby usg u ginekologa nic nie wykazało.

[DagmaraRose2000]

Ostatnio (ok 2 tyg temu) gin przepisała mi antybiotyk (clindamycine) na zapalenie, okres powinien się pojawić tydzień temu. Dziś mija 33 dzień cyklu, a okresu brak. Czy powinnam się martwić?
Dodam, że stosowałam dietę przez miesiąc, ale nigdy wcześniej ani antybiotyk ani dieta nie miały wpływu na moje cykle.

[Lirriel]

Napisane przez DagmaraRose2000

Ostatnio (ok 2 tyg temu) gin przepisała mi antybiotyk (clindamycine) na zapalenie, okres powinien się pojawić tydzień temu. Dziś mija 33 dzień cyklu, a okresu brak. Czy powinnam się martwić?
Dodam, że stosowałam dietę przez miesiąc, ale nigdy wcześniej ani antybiotyk ani dieta nie miały wpływu na moje cykle.

Nie ma reguły, to zależy od większej ilości czynników niż tylko antybiotyk lub dieta. Poczekaj jeszcze troszkę - tak do dwóch tygodni po terminie spodziewanej miesiączki i jeśli się nie pojawi, idź do ginekologa.

[Dance Macabra]

Spóźnia mi sie okres 13 dni. Nie jestem w ciąży. Brak możliwość udania się do lekarza w ciągu następnych dwóch tygodni. Ostatnio pomogła mi czarna malwa ale dostać jej teraz nigdzie nie mogę . Pani w sklepie poleciła mi herbatke ekologiczną dla pań (pisze ze na uregulowanie miesiaczki) ale dalej nic :'(. Znacie jakieś sposoby dobre?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.