Puder PORZĄDNIE matujący - na długo!!

[fuksjaa]

Napisane przez Gabi2

a co do matowienia to ja już nie mam siły, ja oprócz tego że sie świece to najpiękniejszą cerą nie grzesze...

Ja niestety też...

[Reese]

Napisane przez fuksjaa

Ja niestety też...

i ja również

[Gabi2]

ehh ciężki jest nasz żywot...mnie ani kremy, emulsje nic nie pomagają, glinki, maseczki, peelingi..NIC!pudry, skrobie, podkłądy...czy sie maluje czy nie jest to samo! a najbardziej mnie denerwuje że nawet jak cos pomoże to jest to krótkie i lotem błyskawicy powraca do stanu przed
a od paru dni mam tak przesuszoną skóry, łuszczy mi sie, brzydko to wygląda ale co?dalej sie świece!
musiałam sie wyżalić...

[Reese]

Napisane przez Gabi2

ehh ciężki jest nasz żywot...mnie ani kremy, emulsje nic nie pomagają, glinki, maseczki, peelingi..NIC!pudry, skrobie, podkłądy...czy sie maluje czy nie jest to samo! a najbardziej mnie denerwuje że nawet jak cos pomoże to jest to krótkie i lotem błyskawicy powraca do stanu przed
a od paru dni mam tak przesuszoną skóry, łuszczy mi sie, brzydko to wygląda ale co?dalej sie świece!
musiałam sie wyżalić...

jak to przeczytałam to tak jakbym ja to mówiła. Mam identycznie

[Gabi2]

Napisane przez Reese

jak to przeczytałam to tak jakbym ja to mówiła. Mam identycznie

a jak sie rozglądam w koło po ludziach na ulicy czy w szkole to mam wrażenie że wszyscy są idealni, ale nie ja

[Reese]

Napisane przez Gabi2

a jak sie rozglądam w koło po ludziach na ulicy czy w szkole to mam wrażenie że wszyscy są idealni, ale nie ja

i, co najważniejsze, że żadna dziewczyna się nie świeci i wszystkie mają ładne cery, a ja nie dość że sie świecę to jeszcze ciagle walczę z wągrami i zanieczyszczonymi porami w strefie T i w ogóle to jest dramat

[faustissima]

Napisane przez Reese

i, co najważniejsze, że żadna dziewczyna się nie świeci i wszystkie mają ładne cery, a ja nie dość że sie świecę to jeszcze ciagle walczę z wągrami i zanieczyszczonymi porami w strefie T i w ogóle to jest dramat

Oj, biedne małe żaróweczki Problem może być bardziej złożony, począwszy od hormonów na niewłaściwej diecie skończywszy. A może używacie zbyt agresywnych kosmetyków? Ewentulanie jeszcze jesteście w wieku dojrzewania (a co, wszystkie jesteśmy piękne i młode ;P) i cera jeszcze nie jest stabilna. Anyway, nie warto się zrażać, czasem od pierwszego efektu na skórze do rezultatu mija trochę czasu. Same wiecie, że tu najlepsza jest systematyczność.
Pozdr

[Gabi2]

wiek dojrzewania to ja mam już chyba za sobą...a przez wiele lat chyba uzyskałam systematyczność i miałam wiele szans i kosmetyków na poprawe

[Dewjani]

może za duzo kosmetyków??
nie martw się, chyba ok 90% dziewczyn ma wągry w strefie T, tylko, że nie przygladasz się ich twarzy tak jak swojej. Zdaje się również, że cera tłusta, lub mieszana jest najbardziej popularna. trzeba troche wyluzować. Ładnej buzi nie popsuje nic

pozdrawiam

[faustissima]

Napisane przez Gabi2

wiek dojrzewania to ja mam już chyba za sobą...a przez wiele lat chyba uzyskałam systematyczność i miałam wiele szans i kosmetyków na poprawe

Ale ja wcale nie twierdzę, że tak nie jest Nie chciałam Cię w żaden sposób urazić. Tylko była tylko obserwacja, że wiele dziewczyn szybko się zniechęca. Ale kwestia ciągłego przetłuszczania jest intrygująca i postaram się czegoś poszukać, jaka może być przyczyna zwiększonego wydzielania sebum i jak temu zaradzić od wewnątrz

[faustissima]

Wynik łowów:
http://www.insomnia.pl/temat183871/
http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,51210,842490.html
http://dermnetnz.org/acne/sebum.html (po angielsku)

Jeżeli problem przetłuszczania nie da się rozwiązać kosmetycznie, przyczyną mogą być hormony, a konkretnie nadprodukcja androgenów. podkreślam, MOŻE.

Jeżeli ktoś jest fanatykiem ziółek to może parzyć sobie bratek, ale ja np nie zauważyłam wielkich rezultatów. Zawsze jednak można spróbować.

Mimo wszystko nadal polecam rimmela

[Gabi2]

przeszłam już etapy i ziółek i naturalnych kosmetyków, drogich, tanich, minimalizacja kosmetyków, maksymalizacja, pigułki też nie pomogły...na pewno jest lepiej niż kilka lat wstecz- to dzięki kosmetykom które znalazłam na wizażu ale niestety buzki nie zmatuje chocbym nie wiem jak chciała...
oczywiście dziękuje za wszelką pomoc i wsparcie ale myśle że po prostu trzeba sie z tym pogodzić i ciągle jakoś walczyć, magii i cudów nie ma

[Reese]

Napisane przez Gabi2

wiek dojrzewania to ja mam już chyba za sobą...a przez wiele lat chyba uzyskałam systematyczność i miałam wiele szans i kosmetyków na poprawe

Ja nawet pokuszę się o stwierdzenie że w wieku dojrzewania moja twarz aż tak się nie tłuściła. Oczywiście że nie ma co się załamywać. My tylko się żalimy

[bluegirl]

Napisane przez Gabi2

a jak sie rozglądam w koło po ludziach na ulicy czy w szkole to mam wrażenie że wszyscy są idealni, ale nie ja

ja tez tak mam, nawet ostatnio w szkole, patrze po twarzach ludzi na ćwiczeniach, wszyscy mają ładne cery, a moja świeci się jak latarnia, czoło całe w sebum, jedynie bibułki pomagają na jakiś czas, ale musiałabym chyba kilkanaście dziennie zuzywać, moja twarz świeci się bardzo, inne osoby w grupie maja suchutkie czoła z grupy ja mam najwiekszy z tym problem, z liceum tez tak było ostatnio udało mi sie z tym jakoś powalczyć i nie było tak źle, ale teraz nzów tak samo

[~Karolina~]

A ja tam jestem zadowolona z mojego Maybelline Pure Powder Matte Finish nie co 20 zł. i jest w kamieniu. Pisze, że jest długotrwały i na prawdę jak dla mnie jest... I poza tym cera jest taka gładziutka jak u jakiś aktorek...

[kasssandra]

Napisane przez bluegirl

ja tez tak mam, nawet ostatnio w szkole, patrze po twarzach ludzi na ćwiczeniach, wszyscy mają ładne cery, a moja świeci się jak latarnia, czoło całe w sebum, jedynie bibułki pomagają na jakiś czas, ale musiałabym chyba kilkanaście dziennie zuzywać, moja twarz świeci się bardzo, inne osoby w grupie maja suchutkie czoła z grupy ja mam najwiekszy z tym problem, z liceum tez tak było ostatnio udało mi sie z tym jakoś powalczyć i nie było tak źle, ale teraz nzów tak samo

Mam dokładnie tak samo, i juz nie wiem jak sobie poradzić z tym błyszczeniem. Tak mi sie marzy chłodna, matowa naturalnie cera ehhh..... Ja zupełnie zrezygnowałam z kosmetyków matujących i nic, róznica tylko w tym ze nie mam już problemów z wysuszonym naskórkiem. Sama już nie wim co robić,bibułki pomagaja na krótko a skrobia nie dla mnie bo wysusza.

[Sam]

Z pudrów typowo matujących polecam Kryolana anti schine - jest on transparentny i matuje na dłużej niż inne poudry o tych właściwościach, które znam;-)

pzdr
sam

[linka88]

Nie wierzę, że nie jestem sama!! Na wycieczkach klasowych zawsze to tylko ja muszę się pudrować i "odtłuszczać" co 4 godziny a na dodatek codziennie myć głowę (bo włosy też mi sie przetłuszczają). W szkole z resztą też po 4 godzinie muszę się upudrować. Wszystkie moje koleżanki mają normalne cery tylko ja jakiś wybryk. A 1,5 miesiąca temu kupiłam puder manhatanu clearface i coż oczywiście cudów nie zdziałał ale wydłużył minimalnie czas wzglądnie nie świecącej się buzi, ale to i tak za mało..szukam dalej ideału. Rimmela też kiedyś miałam ale był dla mnie jakiś..hm..za twardy i podkreślał suche skórki. ( właśnie nie dość że tłusta cera to jeszcze suche skórki ach to życie...)

[Gabi2]

co 4 h to byłby sukces,ja musze chyba ciągle siedzieć z pudrem i lusterkiem w ręku a nawet jak coś mi pomaga to na chwile, ostatnio byłam zadowolona baardzo z olejku herbacianego i wody termalnej, cera mi sie poprawiła, mniej przetłuszczała, ale do czasu...chyba po 2 tygodniach mam to samo albo gorzej, do tego doszło przesuszenie(oczywiście nie wykluczające świecenia)

[frostis]

Mam ten sam problem.
Jakikolwiek kosmetyk uzyje,moja cera i tak zacznie sie swiecic.
Uzywalam juz wiele kosm. kolorowych,roznych cenowo.
Najlepiej matujace pudry(wedlug mnie) to:
-clinique super blended(sypki)
Niezle matuje,tak do 3-4 godzin,a dla mnie to juz dlugo.
Plusem jest rowniez duza pojemnosc 35 g i to,ze kryje,a przy tym ujednolica i wygladza cere.

- puder sypki Le Clerc.
Kiedys kupilam go na lotnisku w Hiszpani i to jest moj absolutny faworyt.Matowal do 6 godzin.Wszedzie go szukam,ciezki do zdobycia.

Podobno nowy maybelline Pure Mat w kamieniu tez dobrze matuje.Czytalam recenzje na zagranicznych stronach podobnych do wizazu.Kosztuje niewiele,wiec mozna zaryzykowac.

[Hosenka*]

ej kurcze ze mną to chyba tak źle nie jest - pocieszające sa Wasze wypowiedzi :P

wiecie co? zauważyłam że odkad przerzuciłam się na NAWILŻANIE a nie na matowienie, to skóra sie mniej świeci
i to by było logiczne - skoro odtłuszczamy za bardzo, to wtedy sama produkuje sebum w nadmiewrnych ilościach, dlatego trzeba przywrócić równowagę właśnie poprzez nawliżanie w postaci nawilżającego toniku, i maseczek

a na noc stosuje kwasy które sprawiają ze w ciągu dnia skóra sie mniej przetłuszcza

[kasssandra]

Napisane przez Hosenka*

ej kurcze ze mną to chyba tak źle nie jest - pocieszające sa Wasze wypowiedzi :P

wiecie co? zauważyłam że odkad przerzuciłam się na NAWILŻANIE a nie na matowienie, to skóra sie mniej świeci
i to by było logiczne - skoro odtłuszczamy za bardzo, to wtedy sama produkuje sebum w nadmiewrnych ilościach, dlatego trzeba przywrócić równowagę właśnie poprzez nawliżanie w postaci nawilżającego toniku, i maseczek

a na noc stosuje kwasy które sprawiają ze w ciągu dnia skóra sie mniej przetłuszcza

Hosenko ja własnie przerzuciłam się na nawilżanie i jakoś specjalnej poprawy nie widze w kwestii przetłuszczania. Tyle tylko że nie chodze z przesuszoną buzią. Ja mam cere baaaardzo wrazliwą, byle co mnie podrażnia a już najbardziej kosmetyki własnie do cer tłustych, mieszanych. Boje sie więc stosować też kwasy. A dobrze by było tę cere jakoś wyregulować eh.

[frostis]

Mysle,ze moglby dobrze matowac puder prasowany Loreala-true match.
On ma w skladzie skrobie kukurydziana ,a ona pomaga zachowac mat na dlugo.
Ja sie wlasnie zastanawiam nad zakupem tego pudru.

Jeszcze dodam,ze 3 mce temu kupilam w Norwegii pure powder maybelline.I mnie rozczarowal.Matuje nawet niezle,ale kolorki tragiczne:albo trupio biale,albo wscieklo pomaranczowe.
Na amerykanskiej stronie ten puder ma troche inne opakowanie niz moje,ale opis i seria ta sama.

[bluegirl]

Napisane przez frostis

Mysle,ze moglby dobrze matowac puder prasowany Loreala-true match.
On ma w skladzie skrobie kukurydziana ,a ona pomaga zachowac mat na dlugo.
Ja sie wlasnie zastanawiam nad zakupem tego pudru.

ja mam ten puder i jest całkiem dobry, a jakie opakowanie poreczne i wygodne, gabka jest zamknięta osobno
wczoraj używałam z próbki kremu Oceanica Young matująco-nawilżający i w takim upale całkiem nieźle się spisał, ma na KWC jedna niezbyt pozytywną ocene ale na mnie spisał się nieźle
a słyszałyście coś o bazie matującej Paul Sagane?

[zawszeboska]

A ja gorąco polecam puder prasowany PurePore-Fection z Avon'u. TAki malutki, w zielonym pudełeczku. Jest naprawde świetny, ma białawy odcień. Po nałożeniu na twarz bardzo fajnie matuje, i co najważniejsze na długo!

Pozdrawiam,

[Kajtek]

Ja używam Bazy matującej Paul Sagane i szczerze polecam ale faktycznie na przetłuszczające się miejsca, bo na suchych jak zapomnisz o kremie to pojawia się suche skórki. Ale na opakowaniu wyraźnie napisali, że do tłustej i mieszanej na przetłuszczające się miejsca. Nie piszą tak jak w Daxie na ile godzin ma matowić tylko, że na wiele godzin. Mi starczyło praktycznie na cały dzień (bez podkładu tylko z samym pudrem matującym też PS)

[bluegirl]

Napisane przez Kajtek

Ja używam Bazy matującej Paul Sagane i szczerze polecam ale faktycznie na przetłuszczające się miejsca, bo na suchych jak zapomnisz o kremie to pojawia się suche skórki. Ale na opakowaniu wyraźnie napisali, że do tłustej i mieszanej na przetłuszczające się miejsca. Nie piszą tak jak w Daxie na ile godzin ma matowić tylko, że na wiele godzin. Mi starczyło praktycznie na cały dzień (bez podkładu tylko z samym pudrem matującym też PS)

a ile kosztuje ta baza, bo niestety nie ma jej na KWC

[Kajtek]

Baza matująca kosztuje 42 zł - jest w szklanej butelce z pompka, poj. 30 ml

[NesHi]

no to ja sie "pochwalę" moim miss sporty, so clear (prasowany, błękitne opakowanie)- kosztuje ok 15 zł i matuje na kilka godzinek jest to kolor transparentny. Ja jestem z niego narpawde zadowolona bo pomimo niskiej ceny spisuje sie jak niektóre droższe pudry. No ale ja w tym zbytniego doświadczenia nie mam, więc w sumie moge powiedziec tylko tyle, że u mnie zdaje egzamin

[bluegirl]

Napisane przez Kajtek

Baza matująca kosztuje 42 zł - jest w szklanej butelce z pompka, poj. 30 ml

w takim razie bede się za nią rozglądać dosyc duża pojemność więc cena nie jest taka wysoka