Staraczki 2019, część 7

[ulotnamelodia]

Napisane przez NotreDame

Melduje 244 g dziewczynki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super! Idąc skalą Szefowej osiągnęła już wagę prawie 1,5 masełka .

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez orzeszkova

A masz na wyniki info o liczbie komórek NK w endometrium?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wymagajmy, to było badanie w szpitalu, więc nie. NK robiłam z krwi i razem z wynikiem KIRów wyszło, że jestem zabójcą zarodków .


A Ty już masz swoje wyniki? W ogóle jaki plan po wizycie?

[Ewelinatir]

Beta 68

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

Napisane przez ulotnamelodia

Super! Idąc skalą Szefowej osiągnęła już wagę prawie 1,5 masełka .

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------


Nie wymagajmy, to było badanie w szpitalu, więc nie. NK robiłam z krwi i razem z wynikiem KIRów wyszło, że jestem zabójcą zarodków .


A Ty już masz swoje wyniki? W ogóle jaki plan po wizycie?

Ty zabójco jeden a dali Ci już jakieś leki przed transferem? w sensie accofil, encorton czy coś na obniżenie odporności?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez Ewelinatir

Beta 68

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rosna leniuszki
Kiedy masz wizytę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez Ewelinatir

Beta 68

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rośnie

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[orzeszkova]

Napisane przez ulotnamelodia

Super! Idąc skalą Szefowej osiągnęła już wagę prawie 1,5 masełka .

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------


Nie wymagajmy, to było badanie w szpitalu, więc nie. NK robiłam z krwi i razem z wynikiem KIRów wyszło, że jestem zabójcą zarodków .


A Ty już masz swoje wyniki? W ogóle jaki plan po wizycie?

Ja dzisiaj miałam USG, ale nie u lekarza który mnie prowadzi. Średnio się czułam na tej wizycie, bo mimo że nie padło to wprost, to czułam że lekarz kwestionuje zalecenia które dostałam do tej pory. Padały ciągle pytania typu:
z jakiego powodu dostała pani neoparin, ja bym pani tego nie przepisał
z jakiego powodu takie badanie, ja nigdy takiego nie zlecam
Z jakiego powodu accofil, metypred itp itd.

Ehh no ja nie jestem lekarzem, biorę co mi lekarz zleci. Ufam mu i nie będę jego zaleceń konsultować z kimś innym, bo ten po prostu wyznaje zasadę że lepiej się zabezpieczyć lekami przed różnymi sytuacjami. Na końcu okazało się że mój lekarz zapomniał mi wypisać jednej recepty (a lek mam na zaleceniach) ale ten odmówił przepisania bo nie widzi podstaw.

Teoretycznie spoko, bo wg niego to wychodzi że jest wszystko dobrze, zdrowa jak się patrzy, ale chyba jednak wolę brać te leki, kłuć się w brzuch, bo mam przynajmniej poczucie że coś robię, a jakoś dużego wysiłku mnie to nie kosztuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

Jurek też obstawia na maksa lekami po punkcji, przy transferze.
Niby może się wydawać, że przesadza. Bo pierwsze dni to ja z kartka wszystko brałam żeby nic nie pominąć. Ale nie żałuję niczego. I cieszę się, że zadbał o mnie całkowicie i zabezpieczył wszystkimi możliwymi lekami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ulotnamelodia]

Napisane przez Ewelinatir

Beta 68

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ruszyła z kopyta!

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez ParoleParole

Ty zabójco jeden a dali Ci już jakieś leki przed transferem? w sensie accofil, encorton czy coś na obniżenie odporności?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, mam i jeden i drugi i zastrzyki i wlew będzie i acard też.



Mój mąż dalej w formie, teraz dla odmiany wyczytał w ulotce, że w menopurze jest mocz kobiet po menopauzie. W ogóle sama jestem wprowadzona w stan menopauzy i jeśli to tak ma wyglądać, to ja już wole mieć ten okres.

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez orzeszkova

Ja dzisiaj miałam USG, ale nie u lekarza który mnie prowadzi. Średnio się czułam na tej wizycie, bo mimo że nie padło to wprost, to czułam że lekarz kwestionuje zalecenia które dostałam do tej pory. Padały ciągle pytania typu:
z jakiego powodu dostała pani neoparin, ja bym pani tego nie przepisał
z jakiego powodu takie badanie, ja nigdy takiego nie zlecam
Z jakiego powodu accofil, metypred itp itd.

Ehh no ja nie jestem lekarzem, biorę co mi lekarz zleci. Ufam mu i nie będę jego zaleceń konsultować z kimś innym, bo ten po prostu wyznaje zasadę że lepiej się zabezpieczyć lekami przed różnymi sytuacjami. Na końcu okazało się że mój lekarz zapomniał mi wypisać jednej recepty (a lek mam na zaleceniach) ale ten odmówił przepisania bo nie widzi podstaw.

Teoretycznie spoko, bo wg niego to wychodzi że jest wszystko dobrze, zdrowa jak się patrzy, ale chyba jednak wolę brać te leki, kłuć się w brzuch, bo mam przynajmniej poczucie że coś robię, a jakoś dużego wysiłku mnie to nie kosztuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słabe takie podważanie zaleceń, współczuje. Twój lekarz nie miał terminu, że poszłaś do jakiegoś innego? Jak się teraz będziecie przygotowywać i kiedy transfer?


Klakla, czekamy też na Twoją relacje po wizycie .

[orzeszkova]

Napisane przez ParoleParole

Jurek też obstawia na maksa lekami po punkcji, przy transferze.
Niby może się wydawać, że przesadza. Bo pierwsze dni to ja z kartka wszystko brałam żeby nic nie pominąć. Ale nie żałuję niczego. I cieszę się, że zadbał o mnie całkowicie i zabezpieczył wszystkimi możliwymi lekami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No kurcze dziwnie się poczułam - niby nie powie wprost że się nie zgadza z zaleceniami, tylko takie teksty że każdy lekarz ma swój plan. No ale jednak nie wie po co te leki, po co te badania.

No ja też nie wiem ale chyba wolę podejście że lepiej wziąć wiecej leków, niz czegoś nie wziąć i mieć poczucie że mogło się zrobić więcej i mieć większe szanse na powodzenie.

Napisałam smsa do mojego lekarza i szybko wystawił mi brakującą receptę (na atosiban - miała to któraś?) Niweluje mikro skurcze macicy - i też nie wiem czy takie skurcze mam, ciężko to stwierdzić, ale co mi szkodzi wziąć taka kroplówkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Progesteron 21 w 1 trymestrze to w porządku? Niby w normach labu (11-44), ale sie zastanawiam, bo jednak bliżej dolnej granicy..bety nie badałam, nie chciałam sie denerwować.

[gr8ania]

Napisane przez Ewelinatir

Beta 68

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pięknie rośnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez mikoma

Progesteron 21 w 1 trymestrze to w porządku? Niby w normach labu (11-44), ale sie zastanawiam, bo jednak bliżej dolnej granicy..bety nie badałam, nie chciałam sie denerwować.

Jest w normie więc chyba ok jak się niepokoisz to ma wizycie poproś gina o proga.

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[ParoleParole]

U mnie w 2 trymestrze progesteron był 17. I gin stwierdził, że w tym tygodniu już się tego nie bada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Napisane przez ulotnamelodia

To ruszyła z kopyta!

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------


Tak, mam i jeden i drugi i zastrzyki i wlew będzie i acard też.



Mój mąż dalej w formie, teraz dla odmiany wyczytał w ulotce, że w menopurze jest mocz kobiet po menopauzie. W ogóle sama jestem wprowadzona w stan menopauzy i jeśli to tak ma wyglądać, to ja już wole mieć ten okres.

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------


Słabe takie podważanie zaleceń, współczuje. Twój lekarz nie miał terminu, że poszłaś do jakiegoś innego? Jak się teraz będziecie przygotowywać i kiedy transfer?


Klakla, czekamy też na Twoją relacje po wizycie .

Tez przez trzy miesiace miałam menopauze. Masakra.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Teraz jeszcze wyczytałam, że proga powinno sie badać na czczo, bo po jedzeniu spada nawet o 50%. A ja po jedzeniu zbadałam, wiec pewnie normalnie mam wyższy. Nie bede sie tym przejmować w takim razie, pewnie i tak dostanę utrogestan albo luteinę od gina w poniedziałek.

[dorotka1066]

Napisane przez ulotnamelodia

Dziewczyny, w którym dniu po transferze można badać betę, żeby nie była przekłamana? Tak realnie, żeby nie wyszedł w badaniu ovitrelle, czy inny wyzwalacz. Zakładając transfer 5dniowych zarodków i brak szans na czekanie zalecanych 14 dni.

Mnie pierwszy cień cienia wyszedł w 5dpt 5 dniowego zarodka, to było 12 dni po ovitrelle.

Napisane przez Ewelinatir

Beta 68

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Dziewczyny nadrobilam! Dni mi przez palce przelatuja bo jest co robic - nie wiedzialam ze ten remont bedzie taki trudny a i tak mam sporo doradcow!
Ale co tu sie dzieje!!
Mikoma mega sie ciesze super ze sie udalo!!
Notre gratuluje malenkiej dziewczynki
I Ewelina! wierzylam od poczatku ze beta byla niska bo bylo po prostu bardzo wczesnie. A terax jak ruszyla trzymam kciuki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[orzeszkova]

A orientujecie się może - czy w cyklu sztucznym, jak już zapadnie decyzja o włączeniu progesteronu, to endometrium jeszcze rośnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meggie94]

Napisane przez Ewelinatir

Beta 68

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pięknie przyrasta!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ulotnamelodia]

Przedwcześnie się pochwaliłam transferem, w tym cyklu go nie będzie. Dzisiaj byłam na wizycie u innej lekarki i lipnie pęcherzyki rosną, dodatkowo mam przerośnięte endometrium. Jak to sytuacja umie się zmienić w dwa dni. W czwartek lekarka nie mogła wyjść z samozachwytu jak to pięknie mnie stymuluje i jakie ładne endometrium. Załamka.



Orzeszkova, szkoda, że nie widziałam pytania przed wizytą, bym podpytała lekarza.

[Ewelinatir]

Co to znaczy lipnie rosną?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meggie94]

Napisane przez ulotnamelodia

Przedwcześnie się pochwaliłam transferem, w tym cyklu go nie będzie. Dzisiaj byłam na wizycie u innej lekarki i lipnie pęcherzyki rosną, dodatkowo mam przerośnięte endometrium. Jak to sytuacja umie się zmienić w dwa dni. W czwartek lekarka nie mogła wyjść z samozachwytu jak to pięknie mnie stymuluje i jakie ładne endometrium. Załamka.



Orzeszkova, szkoda, że nie widziałam pytania przed wizytą, bym podpytała lekarza.

Kurde, ale aż tak w dwa dni by się zmieniło?... To aż dziwne :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ulotnamelodia]

Tez się zdziwiłam, bo na wizytę szlam z nastawieniem, że z końcem przyszłego tygodnia będziemy mieli wszystko za soba, a tu taka niespodzianka. Endometrium urosło mi 6mm w tym czasie 😕. Teraz muszę się zastanowić jak je złuszczyć, bo przy wielkości jaka mam teraz na pewno nie zgodzę się na transfer. Dzisiaj mam 11 dzień stymulacji a największy pęcherzyk ma 16,5mm. We wtorek punkcja.

[stotek]

Napisane przez ulotnamelodia

Tez się zdziwiłam, bo na wizytę szlam z nastawieniem, że z końcem przyszłego tygodnia będziemy mieli wszystko za soba, a tu taka niespodzianka. Endometrium urosło mi 6mm w tym czasie . Teraz muszę się zastanowić jak je złuszczyć, bo przy wielkości jaka mam teraz na pewno nie zgodzę się na transfer. Dzisiaj mam 11 dzień stymulacji a największy pęcherzyk ma 16,5mm. We wtorek punkcja.

To nie lepiej po prostu poczekać cykl i zrobić w następnym z mrozaka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ulotnamelodia]

Na pewno będziemy mrozić i czekać na odpowiedni moment ale moje endometrium samo się nie ogarnie i nie stworzy optymalnych warunków dla zarodka. Jak brałam tabletki anty to nic nie pomogło, wiec skończy się zapewnie abrazja.

[ParoleParole]

Napisane przez ulotnamelodia

Tez się zdziwiłam, bo na wizytę szlam z nastawieniem, że z końcem przyszłego tygodnia będziemy mieli wszystko za soba, a tu taka niespodzianka. Endometrium urosło mi 6mm w tym czasie . Teraz muszę się zastanowić jak je złuszczyć, bo przy wielkości jaka mam teraz na pewno nie zgodzę się na transfer. Dzisiaj mam 11 dzień stymulacji a największy pęcherzyk ma 16,5mm. We wtorek punkcja.

Nie martw się Kochana
Wiem, że człowiek czeka i się wkurza jak coś się przesuwa.
Ale będziesz miała punkcję. Może i dobrze ze transfer na kolejny cykl się przesunie. Bo po punkcji i tej dawce hormonów dobrze jest dać organizmowi chwilę oddechu. A podobno mrozaczki są mocniejsze.

Ja miałam odroczony transfer bo badania. Ale lekarz mój np mówił że nawet jak nie będę badac to odroczymy. I teraz jak wiem, jak to wszystko wyglądało i jak się czułam po punkcji to cieszę się, że miałam ten miesiąc przerwy przed transferem. Zresztą u mnie do końca nie było nawet pewne czy, tylko miesiąc przerwy będzie bo organizm protestowal. I nie był gotowy. Przecież ja miałam transfer w 24 dniu cyklu na maksa późno.
Także może to i lepiej się u Ciebie dzieje?
Przecież te maluchy muszą mieć wszystko pięknie przygotowane.


Zresztą daleko szukać nie trzeba patrz jak Stotek działa żeby idealnie wszystko na transfer było. Mimo, że przecież mogłaby brać już. A ona się dokopala do piwnicy podziemnej i ja sprząta żeby dziecko miało wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez ulotnamelodia

Na pewno będziemy mrozić i czekać na odpowiedni moment ale moje endometrium samo się nie ogarnie i nie stworzy optymalnych warunków dla zarodka. Jak brałam tabletki anty to nic nie pomogło, wiec skończy się zapewnie abrazja.

Nawet po @ nie wraca do normy? A to dziad z niego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ulotnamelodia]

Napisane przez ParoleParole

Nie martw się Kochana
Wiem, że człowiek czeka i się wkurza jak coś się przesuwa.
Ale będziesz miała punkcję. Może i dobrze ze transfer na kolejny cykl się przesunie. Bo po punkcji i tej dawce hormonów dobrze jest dać organizmowi chwilę oddechu. A podobno mrozaczki są mocniejsze.

Ja miałam odroczony transfer bo badania. Ale lekarz mój np mówił że nawet jak nie będę badac to odroczymy. I teraz jak wiem, jak to wszystko wyglądało i jak się czułam po punkcji to cieszę się, że miałam ten miesiąc przerwy przed transferem. Zresztą u mnie do końca nie było nawet pewne czy, tylko miesiąc przerwy będzie bo organizm protestowal. I nie był gotowy. Przecież ja miałam transfer w 24 dniu cyklu na maksa późno.
Także może to i lepiej się u Ciebie dzieje?
Przecież te maluchy muszą mieć wszystko pięknie przygotowane.


Zresztą daleko szukać nie trzeba patrz jak Stotek działa żeby idealnie wszystko na transfer było. Mimo, że przecież mogłaby brać już. A ona się dokopala do piwnicy podziemnej i ja sprząta żeby dziecko miało wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za słowa wsparcia . Z moimi "przypadłościami" specjalnie szliśmy długim protokołem, żeby mój organizm nie ześwirował. Jeszcze przed rozpoczęciem procedury zakładałam, że transfer nie będzie na świeżo, ale mimo wszystko taka zmiana sytuacji w ciągu dwóch dni daje mi nieźle popalić psychicznie. Teraz pozostaje się dostosować i zrobić wszystko żeby podrasować warunki dla kropka.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez stotek

Nawet po @ nie wraca do normy? A to dziad z niego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie straszny dziad pofałdowany i polipowaty z koleżanką adenomiozą. W sierpniu miałam sprawę wyczyszczoną ale nie odpuszcza ;/.

[orzeszkova]

Napisane przez ulotnamelodia

Przedwcześnie się pochwaliłam transferem, w tym cyklu go nie będzie. Dzisiaj byłam na wizycie u innej lekarki i lipnie pęcherzyki rosną, dodatkowo mam przerośnięte endometrium. Jak to sytuacja umie się zmienić w dwa dni. W czwartek lekarka nie mogła wyjść z samozachwytu jak to pięknie mnie stymuluje i jakie ładne endometrium. Załamka.



Orzeszkova, szkoda, że nie widziałam pytania przed wizytą, bym podpytała lekarza.

Oj, najgorzej jak się człowiek nastawi, a tutaj znowu będzie czekanie.
A brałaś coś specjalnie na endometrium że tak się stało? Ile ma przerośnięte?
Nic się nie martw. Mam nadzieję że jeszcze urosną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ulotnamelodia]

Nic nie brałam na wzrost endometrium, raczej mam problem w druga stronę. Teraz ma 18mm ale faza wzrostu jeszcze nie zakończona.

[meggie94]

Ulotnamelodia, nie znam się niestety do końca na protokołach ivf, ale czytając co piszą dziewczyny wierze w to, że już niedługo nadejdzie moment kiedy będziesz się cieszyć swoją ciąża i stwierdzisz, że warto było jeszcze chwile poczekać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk