Mamy wrześniowe 2021

[sale_girl]

Ja już nawet nie śledzę tych poszczególnych terminów, bo na każdej wizycie z USG mi wychodzi coś kompletnie innego, ostatnio u tego gburowatego lekarza 13.09 z OM niby ;p

[runawaytrain]

Napisane przez sale_girl

Ja już nawet nie śledzę tych poszczególnych terminów, bo na każdej wizycie z USG mi wychodzi coś kompletnie innego, ostatnio u tego gburowatego lekarza 13.09 z OM niby ;p

Najbardziej wiarygodna jest ponoć z prenatalnego USG

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

Hej dziewczyny
Czytam Wasz wątek już od dłuzszego czasu i postanowiłam nieśmiało do niego dołączyć

Mam 37 lat i jedno marzenie- mieć dziecko. Mam za sobą ciąże obumarłą- 1,5 roku temu na badaniach prenatalnych w 12 tyg ciazy stwierdzono wade genetyczną. Kazano czekac 4 tygodnie az dziecko podrośnie by zrobić amniopunkcje. Najgorsze tygodnie mojego zycia...inni lekarze mowili: „ten dzidziuś umrze od razu przy porodzie-przy odlaczeniu od pani”; ”a dlaczego nikt pani tej ciazy jeszcze nie przerwal?”. W 16 tygodniu ciazy stawilam się na amniopuncje, by potwierdzic wadę genetyczna- nie zrobiono jej, nie było już po co....wady genetyczne zatrzymaly rozwój dziecka i serce. Potem poród martwego dziecka w szpitalu- 10 h bólu na oxytocynie. Dookola plakaly noworodki a ja wiedzialam ze swojego nie uslysze..kolejna trauma.

Dziś zyje na nowo i jestem w 20 tygodniu ciazy. Po stracie ciązy cięzko się cieszyc następna....po prostu cięzko uwierzyc ze będzie dobrze.....przed kazdą wizytą u lekarza boje się ze uslysze cos zlego. Ale na razie nie jest zle...było dużo strachu z krwiakiem który pekl....ale dobrze wyszly badania I Trymestru. Za dwa tygodnie ide na połówkowe. Mysle ze po nich będę mogla odetchnac z ulga i uwierzyc w szczesliwe rozwiazanie, które powinno być 6 września.
Wierze, że mnie zrozumiecie i dołaczycie do swojego grona

[Michiru]

Ja też nie śledzę już terminów. Tydzień w te czy we wte, i tak pewnie w tp tym razem nie urodzę

Mi jeszcze zdarza się ułożyć na brzuchu, mam taki materac że nie czuję ucisku. I na boku, bo to jednak i tak wygodniej w obecnej chwili

Ja ostatnio prawie nie czuję, nie pamiętam że jestem w ciąży za dużo się dzieje. Przypominam sobie jak czuję kopniaka jakiegoś albo muszę coś załatwić związanego z ciążą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alleyezonme]

Witam się w okropnie deszczowy wtorek. Pogoda dokująca, po pięknym weekendzie ale ja dziś wyjątkowo mam siły i energię do pracy i do działania ostatnio te dni gdzie mam energię przeplatają się z tymi w w których kompletnie tej energii nie mam. Jeszcze trochę muszę popracować zanim pójdę na zwolnienie a coraz ciężej mi się skupić.
Ciekawe czy puszczą żłobki i przedszkola od następnego tygodnia ? Jak myślicie? Już 3 tygodnie w domu mój młody dostaje fioła dziś go w ramach zmiany otoczenia oddelegowałam do babci, ale był zadowolony 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez zwyklylogin

Hej dziewczyny
Czytam Wasz wątek już od dłuzszego czasu i postanowiłam nieśmiało do niego dołączyć

Mam 37 lat i jedno marzenie- mieć dziecko. Mam za sobą ciąże obumarłą- 1,5 roku temu na badaniach prenatalnych w 12 tyg ciazy stwierdzono wade genetyczną. Kazano czekac 4 tygodnie az dziecko podrośnie by zrobić amniopunkcje. Najgorsze tygodnie mojego zycia...inni lekarze mowili: „ten dzidziuś umrze od razu przy porodzie-przy odlaczeniu od pani”; ”a dlaczego nikt pani tej ciazy jeszcze nie przerwal?”. W 16 tygodniu ciazy stawilam się na amniopuncje, by potwierdzic wadę genetyczna- nie zrobiono jej, nie było już po co....wady genetyczne zatrzymaly rozwój dziecka i serce. Potem poród martwego dziecka w szpitalu- 10 h bólu na oxytocynie. Dookola plakaly noworodki a ja wiedzialam ze swojego nie uslysze..kolejna trauma.

Dziś zyje na nowo i jestem w 20 tygodniu ciazy. Po stracie ciązy cięzko się cieszyc następna....po prostu cięzko uwierzyc ze będzie dobrze.....przed kazdą wizytą u lekarza boje się ze uslysze cos zlego. Ale na razie nie jest zle...było dużo strachu z krwiakiem który pekl....ale dobrze wyszly badania I Trymestru. Za dwa tygodnie ide na połówkowe. Mysle ze po nich będę mogla odetchnac z ulga i uwierzyc w szczesliwe rozwiazanie, które powinno być 6 września.
Wierze, że mnie zrozumiecie i dołaczycie do swojego grona

Bardzo współczuję okropnych przeżyć rozgość się tu wygodnie i myśl pozytywnie, ale wiem że to ciężkie po stracie. Też mam jedną stratę za sobą a po niej zdrową, donoszoną ciążę. Aczkolwiek ta druga ciąża była bardzo stresująca więc doskonale Cię rozumiem. Wytrzymamy razem do końca 🥰 Wiadomo już coś na temat płci ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez Michiru

Ja też nie śledzę już terminów. Tydzień w te czy we wte, i tak pewnie w tp tym razem nie urodzę

Mi jeszcze zdarza się ułożyć na brzuchu, mam taki materac że nie czuję ucisku. I na boku, bo to jednak i tak wygodniej w obecnej chwili

Ja ostatnio prawie nie czuję, nie pamiętam że jestem w ciąży za dużo się dzieje. Przypominam sobie jak czuję kopniaka jakiegoś albo muszę coś załatwić związanego z ciążą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oh mam tak samo, o ciąży przypomina mi kopniak albo wizyta u lekarza / w laboratorium no i powiększający się brzuch.


Mamy starszaków czy znacie jakieś książki które przygotują rodzeństwo na przyjście malucha?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez sale_girl

Ja już nawet nie śledzę tych poszczególnych terminów, bo na każdej wizycie z USG mi wychodzi coś kompletnie innego, ostatnio u tego gburowatego lekarza 13.09 z OM niby ;p

Ja jedynie na ten z prenatalnych patrzę, później coraz większe rozbieżności mogą być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez zwyklylogin

Hej dziewczyny
Czytam Wasz wątek już od dłuzszego czasu i postanowiłam nieśmiało do niego dołączyć

Hej, dużo zdrowia i kciuków za szczęśliwe rozwiązanie

Napisane przez alleyezonme

Mamy starszaków czy znacie jakieś książki które przygotują rodzeństwo na przyjście malucha?

Wydawnictwo, w którym kiedyś pracowałam, miało taką serię o Pajączku Kędziorku i tam była m.in. książeczka "Fajnie mieć rodzeństwo" Niestety nie wiem, na jaki to było wiek, chyba dla przedszkolaków.

[Michiru]

Napisane przez alleyezonme

Witam się w okropnie deszczowy wtorek. Pogoda dokująca, po pięknym weekendzie ale ja dziś wyjątkowo mam siły i energię do pracy i do działania ostatnio te dni gdzie mam energię przeplatają się z tymi w w których kompletnie tej energii nie mam. Jeszcze trochę muszę popracować zanim pójdę na zwolnienie a coraz ciężej mi się skupić.
Ciekawe czy puszczą żłobki i przedszkola od następnego tygodnia ? Jak myślicie? Już 3 tygodnie w domu mój młody dostaje fioła dziś go w ramach zmiany otoczenia oddelegowałam do babci, ale był zadowolony 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Bardzo współczuję okropnych przeżyć rozgość się tu wygodnie i myśl pozytywnie, ale wiem że to ciężkie po stracie. Też mam jedną stratę za sobą a po niej zdrową, donoszoną ciążę. Aczkolwiek ta druga ciąża była bardzo stresująca więc doskonale Cię rozumiem. Wytrzymamy razem do końca 🥰 Wiadomo już coś na temat płci ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Oh mam tak samo, o ciąży przypomina mi kopniak albo wizyta u lekarza / w laboratorium no i powiększający się brzuch.


Mamy starszaków czy znacie jakieś książki które przygotują rodzeństwo na przyjście malucha?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas dużo rozmów, ewentualnie wspólne czytanie jak tam w danym tygodniu maluszek się rozwija.

Wydaje mi się, że jeśli puszczą dzieciaki do żłobków i przedszkoli to niekoniecznie do końca roku, a na 2-3tyg i znów zamkną. Bo dzieci nie zaszczepione, bo ich rodzice, bo sytuacja w szpitalach itp itd Szymek i tak nie wraca. Wypisałam go i idzie od września do nowej zerówki 10min od domu siedziałam z nim tyle, że posiedzę jeszcze te kilka miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez zwyklylogin

Hej dziewczyny
Czytam Wasz wątek już od dłuzszego czasu i postanowiłam nieśmiało do niego dołączyć

Mam 37 lat i jedno marzenie- mieć dziecko. Mam za sobą ciąże obumarłą- 1,5 roku temu na badaniach prenatalnych w 12 tyg ciazy stwierdzono wade genetyczną. Kazano czekac 4 tygodnie az dziecko podrośnie by zrobić amniopunkcje. Najgorsze tygodnie mojego zycia...inni lekarze mowili: „ten dzidziuś umrze od razu przy porodzie-przy odlaczeniu od pani”; ”a dlaczego nikt pani tej ciazy jeszcze nie przerwal?”. W 16 tygodniu ciazy stawilam się na amniopuncje, by potwierdzic wadę genetyczna- nie zrobiono jej, nie było już po co....wady genetyczne zatrzymaly rozwój dziecka i serce. Potem poród martwego dziecka w szpitalu- 10 h bólu na oxytocynie. Dookola plakaly noworodki a ja wiedzialam ze swojego nie uslysze..kolejna trauma.

Dziś zyje na nowo i jestem w 20 tygodniu ciazy. Po stracie ciązy cięzko się cieszyc następna....po prostu cięzko uwierzyc ze będzie dobrze.....przed kazdą wizytą u lekarza boje się ze uslysze cos zlego. Ale na razie nie jest zle...było dużo strachu z krwiakiem który pekl....ale dobrze wyszly badania I Trymestru. Za dwa tygodnie ide na połówkowe. Mysle ze po nich będę mogla odetchnac z ulga i uwierzyc w szczesliwe rozwiazanie, które powinno być 6 września.
Wierze, że mnie zrozumiecie i dołaczycie do swojego grona

Witaj i mam nadzieję, że teraz będzie już wszystko dobrze, spokojnie, radośnie i zdrowo!

Co do żłobków i przedszkoli, to myślę, że jeszcze nie, ale oceniam tylko na podstawie statystyk, gdzie znaczącej poprawy sytuacji nie widać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Wiecie, chyba zamiast h&m, gdzie często rozmiary są już przebrane, zainteresuję się ciuchami z Reserved Kids ilekroć kupowałam Szymkowi rzeczy stamtąd to byłam zadowolona a widzę fajne obniżki i fajne ciuszki, nie gorsze niż w h&m

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

dzięki za slowa wsparcia

alleyezonme po I USG prenatalnym cięzko było mi uwierzyc ze wszystko ok...bo rok wczesniej na takim etapie zawalil mi się świat.....wiec jak nawiedzona polecialam zrobic test NIFTY PRO Tam znow nie znaleziona zadnych wad genetycznych więc troche odetchnelam ale tez w nim okreslono nam plec będzie dziewuszka Ciesze się bo w ciązy obumarlej był chłopczyk...i nie chcialabym przekladac tamtego smutku na kolejne dziecko. Jak by znowu był chlopczyk to byloby trudniej.
Ale z samego USG to płci mi jeszcze nie wywnioskowano...bo albo za wczesnie, albo za slaby sprzęt...a to się tyłkiem odwrócilo....teraz idę w sobote prywatnie..do innego ginekologa gdzie zamierzam dalej prowadzic ciąze...i tam licze ze z USG już mi potwierdza

19 +4

[marijka0085]

Z książek o rodzeństwie to chyba dużo zależy od wieku starszego rodzeństwa, córka 2 i pół roku u nas dobrze poszło z Kicia Kocia ma braciszka Nunusia. Poza tym ogólnie sobie rozmawiamy i całkiem dobrze rozumie że mama ma dzidziusia w brzuszku i że on się urodzi, będzie malutki to będzie tylko jadł i spał i płakał . Aha i jeszcze mamy pucio unię opowiadać też o przyjęciu na świat rodzeństwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Hej

Napisane przez zwyklylogin

Hej dziewczyny

Czytam Wasz wątek już od dłuzszego czasu i postanowiłam nieśmiało do niego dołączyć



Mam 37 lat i jedno marzenie- mieć dziecko. Mam za sobą ciąże obumarłą- 1,5 roku temu na badaniach prenatalnych w 12 tyg ciazy stwierdzono wade genetyczną. Kazano czekac 4 tygodnie az dziecko podrośnie by zrobić amniopunkcje. Najgorsze tygodnie mojego zycia...inni lekarze mowili: „ten dzidziuś umrze od razu przy porodzie-przy odlaczeniu od pani”; ”a dlaczego nikt pani tej ciazy jeszcze nie przerwal?”. W 16 tygodniu ciazy stawilam się na amniopuncje, by potwierdzic wadę genetyczna- nie zrobiono jej, nie było już po co....wady genetyczne zatrzymaly rozwój dziecka i serce. Potem poród martwego dziecka w szpitalu- 10 h bólu na oxytocynie. Dookola plakaly noworodki a ja wiedzialam ze swojego nie uslysze..kolejna trauma.



Dziś zyje na nowo i jestem w 20 tygodniu ciazy. Po stracie ciązy cięzko się cieszyc następna....po prostu cięzko uwierzyc ze będzie dobrze.....przed kazdą wizytą u lekarza boje się ze uslysze cos zlego. Ale na razie nie jest zle...było dużo strachu z krwiakiem który pekl....ale dobrze wyszly badania I Trymestru. Za dwa tygodnie ide na połówkowe. Mysle ze po nich będę mogla odetchnac z ulga i uwierzyc w szczesliwe rozwiazanie, które powinno być 6 września.

Wierze, że mnie zrozumiecie i dołaczycie do swojego grona

Rozgość się bardzo Ci współczuję poprzednich przeżyć, teraz najważniejsze, że z badań wyszło wszystko w porządku a jak się ogólnie czujesz?

Dla mnie w otwieraniu żłobków/przedszkoli najgorsze jest to, że musi być tendencja spadkowa z wirusem i może znowu być tak, że dzieci pochodzą tydzień, dwa i znowu wrócą do domu :/ taki szarpany powrót, oby teraz było inaczej

Michiru ooo jak mówisz, że Reserved ma fajne ubranka dla dzieci to też tam zajrzę

Co do terminu to ja mam z pierwszych prenatalnych 04.09 jednak teraz mówię, że początek września, bo jeszcze może się zmienić

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[sale_girl]

Reserved ma fajne ubranka, ale dla mnie odpadają bodziaki, bo wszystko jest przez głowę (wiem, Michiru, że Ty lubisz ). Na wyprzedaży tych najmniejszych rozmiarów jest jak na lekarstwo, raptem kilka rzeczy na krzyż Ale ogólnie warto tam zaglądać, myślę, że zwłaszcza po jakiejś bardziej "wyjściowe" ciuszki

Ja za to przekonałam się do Vinted i złożyłam 4 zamówienia, jedno już u mnie, dwa kolejne w paczkomacie Moim zdaniem trzeba tylko wiedzieć, czego się szuka, i korzystać z filtrowania, bo można się szybko przytłoczyć liczbą tych ogłoszeń. Ja np wymyśliłam sobie teraz żółty bodziak i będę szukać po kolorach Tym, co czekają na dziewczynkę, polecam też zaglądać do kategorii chłopięcej, zwłaszcza, jak się nie szuka rzeczy, które krzyczą płcią W chłopięcych jest dużo ubranek neutralnych, spokojnych, a w dziewczęcych większość to typowy róż na różu z kwiatkiem, falbanką i jednorożcem.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Właśnie mam vinted, narazie zbieram informacje gdzie warto zajrzeć, po piątku i połówkowych chyba już zdecyduje się na jakieś zakupy

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[alleyezonme]

Ja ze sklepów z ciuszkami polecam h&m, reserved, next, cocodrillo. Czasami 5 10 15 ma fajne promocje bo tak to ceny zawyżone.

Ostatnio na vinted też buszowałam,zauważyłam że fajniejsze rzeczy w dobrej cenie bardzo szybko znikają trzeba być czujnym, ja jestem taka że lubię się zastanowić i często mi znikają fajne ciuszki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tlenekcynku]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88641744]Właśnie mam vinted, narazie zbieram informacje gdzie warto zajrzeć, po piątku i połówkowych chyba już zdecyduje się na jakieś zakupy

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja też już się czaje na zakupy właśnie po polowkowych, bo jak na razie to nie ma nawet sugestii co do płci dzidziolka🤣
A mam późno, bo dopiero za 1,5 tyg.

Dziewczyny, ktore maja juz dzieci: czy laktator się przydaje? Jeśli tak, to elektryczny czy manualny? Używa się go zeby odciągnąć mleko gdy mamy nadmiary, żeby podkręcić laktacje, czy jeszcze w jakimś innym celu? #jestemzielona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitna laguna]

Napisane przez zwyklylogin

Hej dziewczyny
Czytam Wasz wątek już od dłuzszego czasu i postanowiłam nieśmiało do niego dołączyć

Mam 37 lat i jedno marzenie- mieć dziecko. Mam za sobą ciąże obumarłą- 1,5 roku temu na badaniach prenatalnych w 12 tyg ciazy stwierdzono wade genetyczną. Kazano czekac 4 tygodnie az dziecko podrośnie by zrobić amniopunkcje. Najgorsze tygodnie mojego zycia...inni lekarze mowili: „ten dzidziuś umrze od razu przy porodzie-przy odlaczeniu od pani”; ”a dlaczego nikt pani tej ciazy jeszcze nie przerwal?”. W 16 tygodniu ciazy stawilam się na amniopuncje, by potwierdzic wadę genetyczna- nie zrobiono jej, nie było już po co....wady genetyczne zatrzymaly rozwój dziecka i serce. Potem poród martwego dziecka w szpitalu- 10 h bólu na oxytocynie. Dookola plakaly noworodki a ja wiedzialam ze swojego nie uslysze..kolejna trauma.

Dziś zyje na nowo i jestem w 20 tygodniu ciazy. Po stracie ciązy cięzko się cieszyc następna....po prostu cięzko uwierzyc ze będzie dobrze.....przed kazdą wizytą u lekarza boje się ze uslysze cos zlego. Ale na razie nie jest zle...było dużo strachu z krwiakiem który pekl....ale dobrze wyszly badania I Trymestru. Za dwa tygodnie ide na połówkowe. Mysle ze po nich będę mogla odetchnac z ulga i uwierzyc w szczesliwe rozwiazanie, które powinno być 6 września.
Wierze, że mnie zrozumiecie i dołaczycie do swojego grona

Przytulam i trzymam kciuki za spokojna ciaze Też mam za soba strate, wiec rozumiem ten stres.

Napisane przez tlenekcynku

Dziewczyny, ktore maja juz dzieci: czy laktator się przydaje? Jeśli tak, to elektryczny czy manualny? Używa się go zeby odciągnąć mleko gdy mamy nadmiary, żeby podkręcić laktacje, czy jeszcze w jakimś innym celu? #jestemzielona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem lepiej miec w domu. Jak chcesz gdzies wychodzic i zostawic swoje mleko a nie mm to musisz jakos odciagnac. Przydaje sie tez przy zastojach. Ja kupilam elektryczny canpol easystart - z nizszej polki, ale na moje potrzeby wystarczal, super odciagal. Przydal mi sie tez, jak mi dziecko zmasakrowalo na poczatku brodawki do krwi i plakalam przy przystawianiu:/ wtedy odciagalam i przez 1-2 dni pilo z butli moje



dziewczyny od poniedzialku zlobki i przedszkola czynne

[theali]

Młode mi się w brzuchu rozszalało, mężowi się wczoraj wieczorem udało na zewnątrz kopniaka wyczuć

[Michiru]

Napisane przez tlenekcynku

Ja też już się czaje na zakupy właśnie po polowkowych, bo jak na razie to nie ma nawet sugestii co do płci dzidziolka🤣
A mam późno, bo dopiero za 1,5 tyg.

Dziewczyny, ktore maja juz dzieci: czy laktator się przydaje? Jeśli tak, to elektryczny czy manualny? Używa się go zeby odciągnąć mleko gdy mamy nadmiary, żeby podkręcić laktacje, czy jeszcze w jakimś innym celu? #jestemzielona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przydaje się i raczej elektryczny niż manualny. Manualny jest ok, jeśli nie planujesz go za bardzo używać, ale jak na stałe, często itp to zdecydowanie elektryczny typu lansinoh czy medel. Tzn ogólnie się przydaje, ale mi z jakiegoś powodu niewiele pomógł i nigdy nie ściągnęłam pełnej porcji, ani w przypadku starszaka, ani młodszego. Wg położnej jestem w tym małym procencie kobiety którym się zbytnio nie przyda choć mleko mają. Ale lansinoh mam na wszepki wypadek jakby mi naprawdę zależało akurat na kp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez theali

Młode mi się w brzuchu rozszalało, mężowi się wczoraj wieczorem udało na zewnątrz kopniaka wyczuć

Zazdro, ja jeszcze nic nie czuję, wczoraj wieczorem przez chwilę takie dziwne uczucie miałam w brzuchu, ale nawet nie wiem, czy to to, czy mi się jedzenie przesuwało :P

Dziewczyny, a czy poleciacie ubranka z F&F (Tesco)?

[Michiru]

Napisane przez sale_girl

Zazdro, ja jeszcze nic nie czuję, wczoraj wieczorem przez chwilę takie dziwne uczucie miałam w brzuchu, ale nawet nie wiem, czy to to, czy mi się jedzenie przesuwało :P

Jedzenie i jelita to raczej nadbrzusze, dzidziuś okolice pępka i niżej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alleyezonme]

Napisane przez tlenekcynku

Ja też już się czaje na zakupy właśnie po polowkowych, bo jak na razie to nie ma nawet sugestii co do płci dzidziolka🤣
A mam późno, bo dopiero za 1,5 tyg.

Dziewczyny, ktore maja juz dzieci: czy laktator się przydaje? Jeśli tak, to elektryczny czy manualny? Używa się go zeby odciągnąć mleko gdy mamy nadmiary, żeby podkręcić laktacje, czy jeszcze w jakimś innym celu? #jestemzielona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taaak, u mnie laktator to był must have ale u niektórych koleżanek nie był potrzebny w ogóle. Mam elektryczny laktator Madela Swing ale kupiłam go dopiero po porodzie jak okazało się że jest mi jednak potrzebny. Uratował moje cycki. Miałam okazję korzystać też z manualnych np. na weselu gdzie musiałam w nocy odciągnąć mleko - jakaś masakra zdecydowanie elektryczny.

Napisane przez sale_girl

Zazdro, ja jeszcze nic nie czuję, wczoraj wieczorem przez chwilę takie dziwne uczucie miałam w brzuchu, ale nawet nie wiem, czy to to, czy mi się jedzenie przesuwało

Dziewczyny, a czy poleciacie ubranka z F&F (Tesco)?

Miałam pojedyncze sztuki i było jakościowo ok, a z tego co wiem cenowo też są ok. U mnie w mieście niestety nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

Patka3008 dziękuje Czuje się ogolnie dobrze.
Chociaz poczatki były trudne...bo już na pierwszej wizycie mającej potwierdzic ciaze powiedziano mi o duzym krwiaku, który jeśli pęknie to może pociagnac zarodek za sobą...no i będzie po ciązy. Od razu zaczely się solidne mdlosci i wymioty trwajace caly dzien..i tak okolo miesiaca....a ja się potwornie balam ze podczas tych wymiotow ten kwiak w koncu peknie...tak mną rzucalo siła ze srodka żolądka. Ostatecznie krwiak pękł w pewnej czesci a reszta się wchlonela Ale wtedy to balam się nawet kichnac czy kaszlnac

Tydzien temu zakonczylam izolacje ...mialam Covid bezobjawowy. Test zrobilam bo mąż mial goraczke i kaszel i wyszedl mu test pozytywny.
Co do covida....to mysle ze we wrzesniu już będzie luz....przynajmniej tak jak patrze na swoją rodzine. Ja z męzem przechorowani. Siostra z mezem tez przechorowani. Rodzice zaszczepieni. Wiec tak w naszej najblizszej rodzinie już nie mialby się jak tez wirus przenosic. Oczywiscie wierze ze można zachorowac po szczepieniu, jak i po zachorowaniu...ale już to ryzyko zgonow i lądowania pod respiratoratorami jest mniejsze. Chociaz pewnie nadal bedą nam zabierac anestezjologow i innych specjalistow z oddzialow polozniczo-ginekologicznych...aby pomagali na covidowych.
A tak w ogole ciąże prowadze we Wrocławiu w Medicoverze, ale teraz zmieniam Medicover na prywatnego lekarza bo z dotychczasowego nie jestem zadowolona.

Theali super ze maz mogl poczuc ruchy Ja czuje od 17 tygodnia co podobno jest dość wczesnie jeśli się jeszcze nie rodzilo Zanim je poczulam to kupilam detektor tętna plodu...bo po poprzedniej stracie nie wyobrazalam sobie czekac na kolejną wizyte miesiac i nie wiedziec czy maluch nadal żyje (bo niestety takie mysli ciagle mialam). Męza jeszcze do sprawdzania ruchow „nie przystawialam” bo są za zadkie. Ale po moich nieudanych probach odnalezienia bicia serca detektorem mąż stal się specjalistą w tym. Ja szukalam i szukalam i nic...a mąż przyklada urzadzenie i od razu slychac....wie już gdzie ;P zawsze po lewej stronie brzucha, mega nisko.

19tydz +5 dni

[tlenekcynku]

Napisane przez theali

Młode mi się w brzuchu rozszalało, mężowi się wczoraj wieczorem udało na zewnątrz kopniaka wyczuć

U mnie dzis 19+5 i jak na razie żadnych ruchów nie czuję.
Moj brzuch non stop bulgocze, trawi itp, więc jak przykładam ręce pod pępek to i tak czuję jelita gdzieś tam z góry a nie chce zakładać, że to ruchy, jak nie jestem pewna. To masz raczej kopniaki czy jakieś bulgotania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez zwyklylogin

Theali super ze maz mogl poczuc ruchy Ja czuje od 17 tygodnia co podobno jest dość wczesnie jeśli się jeszcze nie rodzilo Zanim je poczulam to kupilam detektor tętna plodu...bo po poprzedniej stracie nie wyobrazalam sobie czekac na kolejną wizyte miesiac i nie wiedziec czy maluch nadal żyje (bo niestety takie mysli ciagle mialam). Męza jeszcze do sprawdzania ruchow „nie przystawialam” bo są za zadkie. Ale po moich nieudanych probach odnalezienia bicia serca detektorem mąż stal się specjalistą w tym. Ja szukalam i szukalam i nic...a mąż przyklada urzadzenie i od razu slychac....wie już gdzie ;P zawsze po lewej stronie brzucha, mega nisko.

19tydz +5 dni

U mnie pierwsze-pierwsze to było 14+5. Mega wcześnie, ale po dwóch dniach byłam pewna, że to to.

Na detektor się nie zdecydowałam, stwierdziłam, że głównie być mnie to stresowało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

U mnie laktator to była podstawą, pierwsze 3 miesiące głównie kpi, bez laktatora nie dało by się rady.
Też mam medela swing i bardzo sobie chwaliłam
Za to jak córka wyrosła i zaczęła sama ciągnąć to juz był niepotrzebny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitna laguna]

Napisane przez sale_girl

Dziewczyny, a czy poleciacie ubranka z F&F (Tesco)?

Ja polecam
Kupowalam co prawda tylko uzywane, ale wciaz w super stanie i po uzywaniu przez core takie pozostaly.

[marijka0085]

Ja mogę polecić też Pepco. Ceny dobre, jakość bawełny ok.
Ja już po wizycie, wszystko w porządku ,nadal chłopak dostałam skierowanie na krzywą.
Dziś zaczynam 20 TC, za niecałe 2 tyg mam połówkowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

To ja już chyba ostatecznie mogę stwierdzić, że mam w brzuchu chłopaka, skoro na 20 tygodni się potwierdziło Dzisiaj z zadziwiającym uporem kopał głowicę USG podczas badania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz