Pojawiają się małe wątpliwości co do nowej znajomości

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87259368]Sugerujecie, że już się pogrążyłem, zapewne, to może chociaż resztki godności da mi się uratować[/QUOTE]

Jak chcesz uratować resztki godności, to dajesz jej termin w następny weekend (bo na obecny to jednak za szybko) i jeśli zacznie się wykręcać, to grzecznie dziękujesz za znajomość, usuwasz numer i blokujesz.

Ale po co ja się produkuję, dasz jej milion szans BO ONA MÓWI że nie ma czasu przecież. Na pewno tak jest

[d367ac46e0892d17c68f09228d580cb19a3ffdb6_5dcdeab92d68d]

Nie, na pewno nie dam. Bo teraz nie ma żadnych przeciwwskazań oprócz tej cholernej obrony, żeby wyszła choć na chwilkę.

Plan mam taki. Napisać, że najbliższe dni będą ostatnimi tak ładnymi dniami w tym sezonie i warto by było je jakoś fajnie wykorzystać, a że ma obronę tydzień później niż zakładała to żeby urwała chociaż godzinkę dla mnie w weekend albo w któryś dzień w tygodniu w którym jej odpowiada, żeby po prostu się odstresować przed ważnym dniem i miło spędzić czas.
(I tak będzie siedziała przed kompem)
Jeśli się wymiga, kończę

Taka koncepcja ujdzie?

[Mija62]

Kurcze, może ona wymyśla takie terminy, bo chce schudnąć do randki, albo wstawić zęba (był tu taki jeden co w październiku miał robić zęby )
No coś musi być na rzeczy.

[ertyjnbvcxzxcvbnm]

Napisane przez Mija62

Kurcze, może ona wymyśla takie terminy, bo chce schudnąć do randki, albo wstawić zęba (był tu taki jeden co w październiku miał robić zęby )
No coś musi być na rzeczy.

Albo na koniec października ma termin porodu

[d367ac46e0892d17c68f09228d580cb19a3ffdb6_5dcdeab92d68d]

Cholera wytrąca mi wątek swoimi odpowiedziami.. Na pytanie czy ma plany na ten weekend czy raczej leniuchowanie odpowiada, że nie może sobie poleniuchować. Bez szczegółów.. nosz kurde... Nie ma jak zaczepić, próbuje dopytać, ale odpowiedzi tak szybko chyba nie będzie

[elvegirl]

[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87260111]Cholera wytrąca mi wątek swoimi odpowiedziami.. Na pytanie czy ma plany na ten weekend czy raczej leniuchowanie odpowiada, że nie może sobie poleniuchować. Bez szczegółów.. nosz kurde... Nie ma jak zaczepić, próbuje dopytać, ale odpowiedzi tak szybko chyba nie będzie[/QUOTE]
Bo lasce po prostu nie zależy. To naprawdę nie jest jakoś bardzo skomplikowane.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87260111]Cholera wytrąca mi wątek swoimi odpowiedziami.. Na pytanie czy ma plany na ten weekend czy raczej leniuchowanie odpowiada, że nie może sobie poleniuchować. Bez szczegółów.. nosz kurde... Nie ma jak zaczepić, próbuje dopytać, ale odpowiedzi tak szybko chyba nie będzie[/QUOTE]

Kiedy Ty zrozumiesz człowieku, że ona Cię zwyczajnie spławia?

Rozumiem gdybyś nie pytał ludzi o radę itp, ale już dziesiątki razy wszyscy Ci mówili jak to wygląda, a Ty dalej swoje.

[I am Rock]

Laska będzie cię zwodziła do końca świata i jeden dzień dłużej, bo fajnie jest mieć adoratora. To daje poczucie bycia ważnym dla kogoś, istnienia w jego myślach. A jednocześnie nie zobowiązuje do niczego.
I finalnie zostaniesz z niczym.

[d367ac46e0892d17c68f09228d580cb19a3ffdb6_5dcdeab92d68d]

Zaproponowałem na pełnym luzie spotkanie PRZED obroną? Popytaka czy przypadkiem będę przejeżdżał czy o co chodzi. Ostatecznie mamy to obgadać jak będziemy później na słuchawce.
Nie mogę się doczekać, jaką wymówkę zastosuje...

A moje argumenty choć błahe, ale same się nasunęły, spowodowały, że chyba nie umiała się wykręcić od razu w smsie

[FALLinLOVE]

[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87260442]Zaproponowałem na pełnym luzie spotkanie PRZED obroną? Popytaka czy przypadkiem będę przejeżdżał czy o co chodzi. Ostatecznie mamy to obgadać jak będziemy później na słuchawce.
Nie mogę się doczekać, jaką wymówkę zastosuje...

A moje argumenty choć błahe, ale same się nasunęły, spowodowały, że chyba nie umiała się wykręcić od razu w smsie[/QUOTE]Daj sobie spokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Pipa jesteś a nie chłop

Daj sobie siana z nią.
I tak nie będzie miała czasu jakbyś Ty mogł być blisko niej nawet przejazdem

[wokster]

Jeżeli do spotkania nie dojdzie, nawet po jej obronie, to pobaw się z nią. Odwróć kota ogonem.

[farmaceutka88]

Napisane przez wokster

Jeżeli do spotkania nie dojdzie, nawet po jej obronie, to pobaw się z nią. Odwróć kota ogonem.

Na odchodne napisz jej, że poznałeś w międzyczasie bardzo fajną dziewczynę Niech jej w pinty pójdzie.

[d367ac46e0892d17c68f09228d580cb19a3ffdb6_5dcdeab92d68d]

Jest konkretny termin PO obronie, zaraz na początku listopada. Powiedziała, że nie da rady z tym stresem przed obroną, chce doprowadzić to do końca i móc dopiero na luzie się spotkać. Bo to dla niej ważne

Była wkurzona, miała pretensje, że złamałem wcześniejsze ustalenie (że dopiero po obronie) i że musiała się znów tłumaczyć dlaczego przed obroną nie da rady, no i że nie ufam jej słowom, bo czuje się wtedy jak jakaś oszustka. Wzięła kalendarz i wskazała datę.

Nie wiem czy jutro nie odpali mi jakiegoś tekstu, że ma to w dupie, że ma dość tego ciągłego powrotu do tematu, skoro ustaliliśmy coś wcześniej i zwija żagle. Nie zdziwiłbym się.

Ale jeśli nie i się z tego nie wyłamie po dzisiejszej kłótni to poczekam do tego początku listopada. W sumie widzę po rozmowach, że ma ten problem ze stresem, ze wstydliwością, więc niech faktycznie najpierw obroni się

Zaraz mnie tu zjedziecie, ale chcę wiedzieć co o tym myślicie.

[FALLinLOVE]

[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87261023]Jest konkretny termin PO obronie, zaraz na początku listopada. Powiedziała, że nie da rady z tym stresem przed obroną, chce doprowadzić to do końca i móc dopiero na luzie się spotkać. Bo to dla niej ważne

Była wkurzona, miała pretensje, że złamałem wcześniejsze ustalenie (że dopiero po obronie) i że musiała się znów tłumaczyć dlaczego przed obroną nie da rady, no i że nie ufam jej słowom, bo czuje się wtedy jak jakaś oszustka. Wzięła kalendarz i wskazała datę.

Nie wiem czy jutro nie odpali mi jakiegoś tekstu, że ma to w dupie, że ma dość tego ciągłego powrotu do tematu, skoro ustaliliśmy coś wcześniej i zwija żagle. Nie zdziwiłbym się.

Ale jeśli nie i się z tego nie wyłamie po dzisiejszej kłótni to poczekam do tego początku listopada. W sumie widzę po rozmowach, że ma ten problem ze stresem, ze wstydliwością, więc niech faktycznie najpierw obroni się

Zaraz mnie tu zjedziecie, ale chcę wiedzieć co o tym myślicie.[/QUOTE]Że pipa jesteś a nie chłopak

Obrona obrona, a życie zyciem. Moim zdaniem to taki pretekst, żeby cię splawiac. A wkurzona była bo coś poszło nie po jej myśli.

O a jest co najmniej dziwna, a ty dajesz sobie pomiatac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

zgadzam sie z dziewczynami, ze powinienes dac sobie spokoj, bo wydaje sie niezainteresowana

ALE

Obrone ma sie raz i dyplom z ocena pozostaje na cale zycie.

Nie wiem, w jakim kierunku ona sie uczy, ale jesli chce robic kariere akademicka albo np. inzyniera, te kilka tygodni zawaza o jej pozneijszym zyciu zawodowym. Uszanuj to, ze woli sie teraz skupic na tym, a nie jakims kolesiu z interentu. Macie mnostwo czasu po obronie na spotykanie sie. W dodatku juz zgodziles sie na spotkanie PO obronie, wiec zmienianie wczesniejszych ustalen jest niedojrzale

[beata19961996]

[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87261023]Jest konkretny termin PO obronie, zaraz na początku listopada. Powiedziała, że nie da rady z tym stresem przed obroną, chce doprowadzić to do końca i móc dopiero na luzie się spotkać. Bo to dla niej ważne

Była wkurzona, miała pretensje, że złamałem wcześniejsze ustalenie (że dopiero po obronie) i że musiała się znów tłumaczyć dlaczego przed obroną nie da rady, no i że nie ufam jej słowom, bo czuje się wtedy jak jakaś oszustka. Wzięła kalendarz i wskazała datę.

Nie wiem czy jutro nie odpali mi jakiegoś tekstu, że ma to w dupie, że ma dość tego ciągłego powrotu do tematu, skoro ustaliliśmy coś wcześniej i zwija żagle. Nie zdziwiłbym się.

Ale jeśli nie i się z tego nie wyłamie po dzisiejszej kłótni to poczekam do tego początku listopada. W sumie widzę po rozmowach, że ma ten problem ze stresem, ze wstydliwością, więc niech faktycznie najpierw obroni się

Zaraz mnie tu zjedziecie, ale chcę wiedzieć co o tym myślicie.[/QUOTE]Jeśli chcesz napisz do mnie .. miałam podobne ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d367ac46e0892d17c68f09228d580cb19a3ffdb6_5dcdeab92d68d]

No właśnie, powiedziała, że pracowała na to 5 lat, jest to dla niej mega ważne i że chce najpierw to załatwić a potem na luzie pomyśleć o innych rzeczach.

Nie wiem czy daje sobą pomiatać, bo mam jednak wrażenie, że teraz to ja zrobiłem d**ę z gęby.

@beata19961996 napisałem priv ale nie wiem czy doszedł do Ciebie

[elvegirl]

[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87261289]
Nie wiem czy daje sobą pomiatać, bo mam jednak wrażenie, że teraz to ja zrobiłem d**ę z gęby.
[/QUOTE]
Trochę tak, nie da się ukryć. Natomiast to że ona najpierw nie umie sobie poradzić z argumentami, a potem zmienia to w atakowanie Ciebie, bo jak możesz ją naciskać też średnio o niej świadczy.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Ja bym olała kontakt, ograniczyłabym się do życzeń powodzenia dzień przed obroną i tyle. Będzie chciała, to się odezwie.

[beata19961996]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;87261188]zgadzam sie z dziewczynami, ze powinienes dac sobie spokoj, bo wydaje sie niezainteresowana

ALE

Obrone ma sie raz i dyplom z ocena pozostaje na cale zycie.

Nie wiem, w jakim kierunku ona sie uczy, ale jesli chce robic kariere akademicka albo np. inzyniera, te kilka tygodni zawaza o jej pozneijszym zyciu zawodowym. Uszanuj to, ze woli sie teraz skupic na tym, a nie jakims kolesiu z interentu. Macie mnostwo czasu po obronie na spotykanie sie. W dodatku juz zgodziles sie na spotkanie PO obronie, wiec zmienianie wczesniejszych ustalen jest niedojrzale[/QUOTE]A jeśli by była w związku podczas obrony to co faceta swojego też by tak traktowala ? Zapewne nie . Obrana obrona a zycie zyciem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d367ac46e0892d17c68f09228d580cb19a3ffdb6_5dcdeab92d68d]

Napisane przez elvegirl

Trochę tak, nie da się ukryć. Natomiast to że ona najpierw nie umie sobie poradzić z argumentami, a potem zmienia to w atakowanie Ciebie, bo jak możesz ją naciskać też średnio o niej świadczy.

Zadzwoniłem dziś.. ucieszyła się. Powiedziałem, że zdaje sobie sprawę z tego, że ponowne kombinowanie z terminem mimo wcześniejszych ustaleń było nie fair z mojej strony (musiałem chociaż tyle powiedzieć, nie lubię kiedy ludzie myślą, że jestem nieslowny). A ona.. przeprosiła mnie, że się tak uniosła.

No i tak to wygląda. Do czasu terminu zostawię czasem wiadomość, żeby było jasne, że się nie wycofałem. Nie wiem czy wynikną jakieś telefony jeszcze (okaże się), a do tego czasu będę żył swoim życiem i skupię się na rzeczach, które muszę teraz wykonać

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez beata19961996

A jeśli by była w związku podczas obrony to co faceta swojego też by tak traktowala ? Zapewne nie . Obrana obrona a zycie zyciem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A moze dlatego wlasnie nie jest w zwiazku bo potrzebuje sie skupic na studiach? A moze poprosilaby swojego faceta o nie spotykanie sie przez np 2-3 tygodnie? A moze mieszkaliby razem i on zajmowalby sie domem zeby mogla spokojnie pracowac?

Nie wiem, jakie masz podjescie do zwiazkow, ale dla mnie szacunek dla prywatnych spraw partnera to podstawa, a czas spedzany razem to nie norma, ktora ktos jest zmuszony wyrobic, tylko wybor.

[beata19961996]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;87261942]A moze dlatego wlasnie nie jest w zwiazku bo potrzebuje sie skupic na studiach? A moze poprosilaby swojego faceta o nie spotykanie sie przez np 2-3 tygodnie? A moze mieszkaliby razem i on zajmowalby sie domem zeby mogla spokojnie pracowac?

Nie wiem, jakie masz podjescie do zwiazkow, ale dla mnie szacunek dla prywatnych spraw partnera to podstawa, a czas spedzany razem to nie norma, ktora ktos jest zmuszony wyrobic, tylko wybor.[/QUOTE]Mam dobre podejście do związków.. wsparcie drugiej osoby w zwiazku dla mnie to jest podstawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez beata19961996

Mam dobre podejście do związków.. wsparcie drugiej osoby w zwiazku dla mnie to jest podstawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

czasami danie komus przestrzeni i czasu na zajecie sie waznymi sprawami jest wlasnie forma wsparcia

[ertyjnbvcxzxcvbnm]

Oczywiście, że można dać komuś święty spokój na jakiś czas, jeśli ta osoba ma stresujący okres w życiu. Tylko, że u nich to to trwa od początku znajomości, czyli 3 miechy, i jeszcze przez miesiąc będzie się tak ciągnąć. Myślę, że po prostu ten typ tak ma. Z postów wynika, że dziewczyna była już w jakimś 'związku na odległość' więc dla niej takie relacje z facetem to norma i po obronie nic się nie zmieni.


[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87261886]Powiedziałem, że zdaje sobie sprawę z tego, że ponowne kombinowanie z terminem mimo wcześniejszych ustaleń było nie fair z mojej strony (musiałem chociaż tyle powiedzieć, nie lubię kiedy ludzie myślą, że jestem nieslowny)[/QUOTE]
Wiadomo, musiałeś ją przeprosić, że ośmieliłeś się zaproponować coś, co się jej nie spodobało. Gdyby mi chłopak zaproponował wyjście na kawę w weekend zamiast grzecznie odczekać kilka miesięcy aż mi będzie pasować, to też bym się obraziła.
Tak już te wasze relacje będą zawsze wyglądać - ona będzie dyktować mniej lub bardziej dorzeczne warunki, a ty będziesz starał się dostosować, być wyrozumiałym, i ogółem przepraszać że żyjesz.

[FALLinLOVE]

Napisane przez ertyjnbvcxzxcvbnm

Oczywiście, że można dać komuś święty spokój na jakiś czas, jeśli ta osoba ma stresujący okres w życiu. Tylko, że u nich to to trwa od początku znajomości, czyli 3 miechy, i jeszcze przez miesiąc będzie się tak ciągnąć. Myślę, że po prostu ten typ tak ma. Z postów wynika, że dziewczyna była już w jakimś 'związku na odległość' więc dla niej takie relacje z facetem to norma i po obronie nic się nie zmieni.



Wiadomo, musiałeś ją przeprosić, że ośmieliłeś się zaproponować coś, co się jej nie spodobało. Gdyby mi chłopak zaproponował wyjście na kawę w weekend zamiast grzecznie odczekać kilka miesięcy aż mi będzie pasować, to też bym się obraziła.
Tak już te wasze relacje będą zawsze wyglądać - ona będzie dyktować mniej lub bardziej dorzeczne warunki, a ty będziesz starał się dostosować, być wyrozumiałym, i ogółem przepraszać że żyjesz.

Otóż to.

A z tą obrona, ludzie zlitujcie sie. Ona się izoluje od innych ludzi przez ten czas?

Wyjście na kawę ze znajomym zrujnuje jej karierę i obronę?

Przeprosić ja jeszcze, że w ogole osmieliles się ja zapytać o spotkanie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d367ac46e0892d17c68f09228d580cb19a3ffdb6_5dcdeab92d68d]

Muszę wam się przyznać, że nawet przy zwykłym smsie z rana na dzień dobry (taka już tradycja) czuję w jej odpowiedzi zwykłą obojętność - taka odpowiedz, żeby była, bez nawet uśmiechu, jakiejkolwiek prostej emocji.

Ale z kolei nie odezwij się wcale, to potem ma argument, że o coś mi chodzi, bo trzeba wyjaśniać cokolwiek na temat tej ciszy.

Tak, macie rację.. Czas przestać się oszukiwać, wierzyć w cokolwiek tutaj w tej kwestii. Bo jeśli kiedyś to spotkanie się odbędzie to dla niej będzie czymś innym niż dla mnie. Niestety (dla mnie niestety).

Macie rację...

[PoPoo]

Czujesz chłód przez SMS XD

[FALLinLOVE]

Chłopie ogarnij się.

Cała energię poswiecasz na relacje, która nie istnieje. 🤦☠♀️
Czujesz chłód.. Analizujesz jej słowa... Zastanów się, bo w życiu dziewczyny na oczy nie widziałeś i zachowujesz się irracjonalnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[glossyzuz]

[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87263318]
Ale z kolei nie odezwij się wcale, to potem ma argument, że o coś mi chodzi, bo trzeba wyjaśniać cokolwiek na temat tej ciszy.[/QUOTE]
no bo przecież Ci chodzi... po co to ukrywać? mowisz wprost, że Twoje ograniczenie pisania wynika z jej odwlekania spotkania. czego się boisz?