Problem w związku

[saskiab]

Hej,
Mam problem w związku. Zauważyłam że co nie zrobię czy powiem denerwuje mojego faceta. Widzi moje złe intencje, których nie ma. Jest mi przykro i źle bo bym mu nieba uchyliła. Nie jestem idealna ale on wszedł w taki dziwny tryb. Zamknął się przede mną całkiem. Próbowałam rozmawiać , mówiłam że czułam kiedyś że mogę mu o czymś opowiedzieć czy powiedziec swoje zdanie na jakiś temat a teraz mnie krytykuje. Dużo rzeczy mu powiedziałam, napisałam i nic. Nie wiem co robić. Czuje że jesteśmy omddaleni od siebie. Rozmawiałam z nim dziś znowu, tylko napisał że mu przykro i że coś się psuje między nami z winy obu stron. Ale ja nic nie robię. Mówił mi ostatnio że bardzo mnie kocha i wtedy to czułam. Pytałam się go dziś co on czuje że chciałabym żeby było dobrze. Nie wiem co robić ,proszę o radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b]

Przykro mi, ale to wygląda na odkochanie się. Często ludzie przy rozstaniach przyjmują postawę odpychającą partnera, żeby nie musieć brać na siebie odpowiedzialności rozstania. Próbują zrazić do siebie drugą osobę, żeby to ona powiedziała, że ma już dość i sama odeszła.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87188469]Przykro mi, ale to wygląda na odkochanie się. Często ludzie przy rozstaniach przyjmują postawę odpychającą partnera, żeby nie musieć brać na siebie odpowiedzialności rozstania. Próbują zrazić do siebie drugą osobę, żeby to ona powiedziała, że ma już dość i sama odeszła.[/QUOTE]

Dokładnie. Sam nie zerwie, więc będzie doprowadzał Ciebie do szału, aż Ty powiesz dość.

Jak chcesz sprawdzić czy mu zależy, to się odsuń, nie pisz, nie dzwoń, bądź chłodna. Jak zacznie gonić i się starać to jeszcze jest szansa, ale najprawdopodobniej kontakt się ochłodzi na tyle, że zerwiecie.

[saskiab]

Niestety też miałam takie podejrzenia i zapytałam go wtedy i powiedział że nie o to chodzi i jeśli będzie sie chciał rozstać to powie. Na moje pytanie co czuje to powiedział że cały czas to samo i się nie zmienia nic. Przeczytałam prawie cały internet i wszędzie pisze żeby się odsunąć i chyba tak zrobię bo mam wrażenie że działam mu na nerwy. Tylko mi strasznie ciężko bo go mimo to kocham i chciałabym żeby było dobrze ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lola23]

Zbyt mało informacji podajesz, ale z tego co piszesz można się domyślać , że jesteś taką przylepą, wisisz na nim, osaczasz, nie masz własnego życia i zdania. To może irytować i męczyć. "Nie przychylaj mu nieba" tylko zajmij się bardziej sobą, wzmocnij swoje poczucie wartości tym co sama robisz i nie uzależniaj się tak bardzo od faceta.

[pawna88]

Miałam kiedyś podobną sytuację. Chodziło o to, że jedna poczuła "brak namiętności". Mimo wielu spędzonych chwil, planów i sytuacji w których można było się wykazać że na niej można polegać to gdzieś w międzyczasie zaczął znikać popęd fizyczny. To może działać w obie strony. Może brakować kobiecości w związku facetowi, może facet czuć się mało męski. I możecie myśleć że seks nie jest najważniejszy itp itd ale jak to robi się przewlekłe i bardziej zwracasz uwagę na osoby w autobusie niż na swojego partnera, wiedząc że przecież jest całkiem fajny, i to zaczyna Cię to zjadać od środka, bo nie chcesz go skrzywdzić, ale krzywdzisz siebie. Aż w końcu czara się przeleje.



Moja porada - zbadaj czy nie macie tego problemu, może komuś się przytyło, może od stresu nie ciągniecie do siebie, może jedno drugiemu powiedziało rzeczy tak nie miłe że gdzieś została trauma, nie macie czasu dla siebie - może wspólny wyjazd gdzie możecie mieć więcej niż kilka intymych chwil wam pomoże.

[saskiab]

Nie jestem przylepą, potrafię być sama i mam swoich znajomych i koleżanki, nie jestem zależna. Ale zawsze dla niego byłam, zawsze jak pisze to odpisuje od razu, on też był dla mnie a teraz jakby mniej. Zawsze go słuchałam, pomagałam kiedy i jak mogłam. Może to błąd że zawsze jestem , że on czuje się zbyt pewnie? Były nie miłe rzeczy ostatnio, głównie on mnie. Takie sytuacje ostatnio miał coś kupić i nie kupił, to mówię to niego zapomniałeś kupić ? A on do mnie nie, po prostu nie kupiłem i tyle. Albo mówię, czy zrobiłeś to co ci kazałam ? A on poprosilas. Poprawia mi słowa. Dla mnie nie jest ważne poprosić ,kazać, nie rozkminiam każdego słowa. Jestem z kimś w takim związku to wiem że ta osoba chce dla mnie dobrze i jej ufam, i nie jest to takie ważne , a on się spiera o każde słowo. I rzadko kiedy go o coś proszę bo załatwiam swoje sprawy sama, więc nie o to chodzi. Czepia się o jakieś szczegóły które są moim zdaniem mało ważne. Ale skupienie się na sobie myślę pomoże . Jestem bardzo wdzięczna że otrzymuje takie wartościowe rady od tak na prawdę obcych osób i że wam się chce czytać i pomoc. I do tego nie na odwal się tylko takie rozbudowane i mądre odpowiedzi otrzymałam . Bo momentami to myślę że mnie odwala i jak tu z wami pisze to jest mi lżej, dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

ja swojemu partnerowi nic nie każę zrobić, ja go proszę żeby to zrobił.

Proszę żeby kupił. Słowa są ważne.

Ale sadzę że on się odkochał skoro irytuje go to co mówisz czy robisz i zamyka sie na Ciebie.

[saskiab]

Też poprosiłam tylko potem użyłam innego słowa, dla mnie bez różnicy i nigdy wcześniej nie było problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez saskiab

Też poprosiłam tylko potem użyłam innego słowa, dla mnie bez różnicy i nigdy wcześniej nie było problemu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jak tu czytam to symptom odkochiwania się. Takie szukanie dziury w całym.
Dla Ciebie bez różnicy a dla niego ma znaczenie. Rozliczasz się za zakupy?

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Odkochiwania, albo odkochania. On już niemal Tobą gardzi.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87190288]Odkochiwania, albo odkochania. On już niemal Tobą gardzi.[/QUOTE]
gdzie Ty widzisz pogardę?

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87190331]gdzie Ty widzisz pogardę?[/QUOTE]

W sposobie odpowiedzi na jej pytania/prośby. Może przesadzam, ale nie wygląda to dobrze.

[olalaczynska]

Strasznie współczuję
Ja bym spróbowała "oddalić" się na jakiś czas. Nie odpisywać od razu po sekundzid, zająć się sobą, dać sobie czas.
Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87190339]W sposobie odpowiedzi na jej pytania/prośby. Może przesadzam, ale nie wygląda to dobrze.[/QUOTE]
ale co konkretnie?

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87190352]ale co konkretnie?[/QUOTE]

Czepianie się o każdego słowo, reagowanie opryskliwie itp. Wyczuwam taki wydźwięk, a czy tak jest, nie wiem. Biorąc pod uwagę że mają problemy to nie jest wykluczone.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87190357]Czepianie się o każdego słowo, reagowanie opryskliwie itp. Wyczuwam taki wydźwięk, a czy tak jest, nie wiem. Biorąc pod uwagę że mają problemy to nie jest wykluczone.[/QUOTE]
ja tu pogardy nie widzę, tylko czepianie się.
Tu jakaś dziewczyna pisała że jak się odkochała to wkurzało ją nawet jak facet oddychał .



Jak sie kocha to bzdety nie przeszkadzają, a jaka się odkocha to bąk staje sie problemem.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87190367]ja tu pogardy nie widzę, tylko czepianie się.
Tu jakaś dziewczyna pisała że jak się odkochała to wkurzało ją nawet jak facet oddychał .



Jak sie kocha to bzdety nie przeszkadzają, a jaka się odkocha to bąk staje sie problemem.[/QUOTE]

Hehe, dokładnie

[saskiab]

Nie mieszkamy razem, czasem on coś kupi czasem ja ale się nie liczymy co do złotówki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

A ile macie lat?

Facet wyglada na nie stabilnego emocjonalnie, a to nie jest dobry wybor.

[saskiab]

Przykre ale też o tym myślałam że mu przechodzi, to powiedział że nie. Wolę mieć jasna sytuację. Odsune się i dam mu pole do działania, bo ciężko mi z takim szarpaniem się cały czas. Męczy mnie to a potem myslę dlaczego takie sytuacje się tworzą ,co zrobić żeby było dobrze. Ale chyba danie mu wolnej ręki tylko może pomóc .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez saskiab

Nie mieszkamy razem, czasem on coś kupi czasem ja ale się nie liczymy co do złotówki
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no to zapytałaś dlaczego nie kupił czegoś tam co miał kupić? Pytania zadane wprost mają moc.

[saskiab]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87190429]no to zapytałaś dlaczego nie kupił czegoś tam co miał kupić? Pytania zadane wprost mają moc.[/QUOTE]Tak, zapytałam dlaczego i mi tak powiedział .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez saskiab

Tak, zapytałam dlaczego i mi tak powiedział .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

powiedział że nie kupił.

Zapytałaś dlaczego? I dlaczego Ci nie napisał że nie może czegoś tam kupić?

[saskiab]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87190458]powiedział że nie kupił.

Zapytałaś dlaczego? I dlaczego Ci nie napisał że nie może czegoś tam kupić?[/QUOTE]Tak czy nie było ,czy zapomniał to mi powiedział że nie kupił. Nie było to super ważne ale dla mnie to była rozmowa z butem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez saskiab

Tak czy nie było ,czy zapomniał to mi powiedział że nie kupił. Nie było to super ważne ale dla mnie to była rozmowa z butem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakbyś wiedziała że nie kupił to moglabyś pójść sama do sklepu.

Partner był dziś w pracy i na zakupach, jakby mi napisał że czegoś tam nie kupił,a byłoby mi to niezbędnie potrzebne, to bym się ubrała i poszła do Żabki.

Czemu mu tego nie powiedziałaś:
Jak mi nie kupisz to powiedz, bo potem mam problem.

[saskiab]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87190481]Jakbyś wiedziała że nie kupił to moglabyś pójść sama do sklepu.

Partner był dziś w pracy i na zakupach, jakby mi napisał że czegoś tam nie kupił,a byłoby mi to niezbędnie potrzebne, to bym się ubrała i poszła do Żabki.

Czemu mu tego nie powiedziałaś:
Jak mi nie kupisz to powiedz, bo potem mam problem.[/QUOTE]Wiem. Dla mnie to było robienie problemu z jego strony i wymyślanie więc skończyłam ta rozmowę i tyle. Nie mam czasem siły się z nim kłócić kiedy mówi mi absurdalne rzeczy i wymyśla , bo ja mówię mu swoje a on swoje i jestem tym już zmęczona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[black_elderflower]

Ja bym się odsunęła. I zobaczyła. Daj sobie kilka dni spokój. I zobacz, czy będzie do Ciebie pisał itp. Jeżeli nie - masz odpowiedź. Bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[saskiab]

Dzięki. Tak zrobię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz