brązowe plamy na nogach

[justynka2o]

od jakiegos czasu pojawiły mi sie dziwne brazowawe plamy/ przebarwienia na nogach, byłam u dermatologa bo studiujac internet pomyslałam ze moze byc to łupiez pstry jednak dermatolog to wykluczyła nie stawiajac diagnozy i w dalszym ciagu niewiem co to jest ,zapisała mi prawdopodobnie masc tridem, jednak smarowałam nia pprzez ok 1, 5 tygodni miałam resztke w domu i jakiejs wyraznej pprawy niezauwazyłam, dlatego zastanawiam sie czy jest sens wykupuienia nowej bo tania nie jest. Załaczam zdjecia ,nie sa moje ale mam dokladnie to samo tyle ze mam to jedynie na łydkach, dziewczyna od tych zdjec rowiniez była u dermatologa i u niej stwierdziła ze to łupiez pstry... zraziłam sie troche do tej dermatolog zapisałam sie prywatnie zaplaciłam nie mało i guzik mi pomogła, wyglada to jakbym miała brudne nogi, domyslam sie ze to przez solarium bo czasem zdaza mi sie korzystac gdzies na jakiejs stronie wyczytałam równiez ze dziewczyna miała to samo i u niej pojawiło sie to gdy zmieniła łózko lezace na stojace ja równiez przeniosłam sie na tube czy to ma jakis zwiazek?? czy któras z was miała podobny problem? niewiem juz co robic na kolejna wizyte mnie nie stac a chciałabym załozyc krótkie gatki ale sie wstydze, pojde jeszcze do lekarza rodzinnego moze on mi jakos pomoze

[justynka2o]

up

[201705121336]

o widze ze nie jestem sama.ja czasami chodze na solarium i też dostałam plamy.ja mam jeszcze gorsze.przeniosłam sie z łóżka na tube.na tubie byłam 4 razy raz na dwa tyg raz na tydz różnie chodze.za tydz mam żlub i nie wiem co z tym zrobic

[Patika_]

Nie wiem, gdzie byłaś u dermatologa, ale jak nie chcesz płacić, spróbuj w Wojewódzkim Zespole Przychodni Specjalistycznych w Katowicach na Lompy. Ja chodzę do kierownika poradni, co prawda już od września nieskutecznie leczę u niego liszaja płaskiego, ale czytałam w necie, że strasznie trudno się go pozbyć, a lekarz przynajmniej konsultował się w mojej sprawie ze wszystkimi koleżankami w przychodni i jednym kolegą z innego miasta, robił mi jakby zdjęcie pod mikroskopem, w końcu dał jedną plamkę do wycięcia, by patomorfolog sprawdził, co to jest - myślę więc, że nie mogę narzekać (w tej chwili brązowe plamki są jakby jaśniejsze, ale nie wiem, czy to nie efekt opalania i pociemnienia skóry wokół nich). Szczególnie, że wsześniejsza dermatolog z mojej osiedlowej przychodni, u której rok temu w czerwcu byłam z wtedy jeszcze jedną plamką, nawet nie spojrzała na nią, tylko dała antybiotyk, że na pewno pomoże.
Niestety ciężko znaleźć na Śląsku skutecznego dermatologa.
Minusem mojego mogą być godziny przyjęcia - 8-11, ale przynajmniej na wizytę nie czeka się długo - zwykle na drugi dzień od telefonu mniej przyjmuje. Może te młodsze dermatolożki w innych godzinach przyjmują - jedna z nich ma nawet niezłe opinie na jednej z tych stron z opiniami o lekarzach.