Co znaczy godnie zarabiać? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-06-06, 23:38   #31
megamysz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 2
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez Sueann91 Pokaż wiadomość
W zależności od potrzeb, oczywiście. mam wrażenie, że u nas główny problem polega na tym, że zarobki są kilka razy niższe niż w Europie, a ceny np. wynajmu mieszkań są kilka razy wyższe. Problem pojawia się, gdy ktoś emigruje za pracą, a potem pół pensji płaci za mieszkanie.
To i tak nieźle, skoro w Polsce trzeba poświęcić jedną pensję na mieszkanie. A z drugiej część idzie na pozostałe opłaty. To dlatego ludzie emigrują, bo muszą pracować całymi dniami a i tak nic z tego nie mają.
megamysz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 00:49   #32
201605090949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 491
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
No właśnie chciałam napisać, że musiałabym być naprawdę bogata żeby nie narzekać ile kasy idzie na prywatne leczenie Smutne jest to, że na NFZ często nie da się wcale na wizytę zapisać, oraz że prywatnie wcale nie znaczy dobrze, kilka razy poszła stówka albo więcej a wizyta to było 5 minut i kompletnie żadnej treści, badań, leczenia, no nic.
Ja bym wówczas żądał zwrotu kasy za niewywiązanie się z umowy.
201605090949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 07:22   #33
Sybil_
Zakorzenienie
 
Avatar Sybil_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 4 524
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Jak dla mnie godnie zarabiać to znaczy:
mieć pieniądze na wszystkie podstawowe potrzeby; jedzenie, ubrania, środki czystości +opłacenie rachunków
móc sobie pozwolić co najmniej raz w miesiącu na kino, teatr wyjście do restauracji
tak żeby pod koniec miesiąca zostawiało jeszcze parę groszy, żeby móc przyoszczędzić, żeby w razie np choroby móc pójść do prywatnego lekarza , na jakieś dodatkowe badania,kupić np, lodówkę , pralkę jak stara się zepsuje
żeby co najmniej raz w roku móc wyjechać na chociażby kilkudniowe wakacje
Sybil_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 10:49   #34
Ryska88
Rozeznanie
 
Avatar Ryska88
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 734
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Kwestia bardzo indywidualna. Ja zarabiam wg moich znajomych dużo tj. ponad 3000 zł. Pracuje w dużej firmie z amerykańskim kapitałem. Zarobek dla wielu może wydawać się duży, ale... Osoby na każdym innym stanowisku w "mojej" firmie zarabiają jeszcze raz tyle co ja, nie robiąc połowy z tego co ja I przyjmując takie kryteria, w moim odczuciu zarabiam niewiele.

Inna perspektywa. Ja zarabiam ponad 3000 tys., mój parter 2000. Przy takich zarobkach moglibyśmy zyc sobie spokojnie, ale.. Wynajmujemy mieszkanie za 1500 zł, posiadamy kredyt, którego rata opiewa na 800 zł i na koniec żyjemy w dużym mieście na zachodzie Polski, gdzie ceny są dość wysokie za wszystko.

Wniosek: Zarabiam sporo wg znajomych i rodziny, ale gdy odliczę wszystkie miesięczne wydatki zostaje mi niewiele. Żyje od wypłaty do wypłaty
__________________
Kiedy się rodzimy potrafimy tylko żyć...
Ryska88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 11:11   #35
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Moim zdaniem to wszystko zależy od podejścia danej osoby. Ja utrzymuję się z korków, co daje mi ok. 400 zł miesięcznie, dodatkowo odkładam stypendium naukowe i niczego mi nie brakuje, jeśli chodzi o sprawy bieżące. Inaczej wygląda sprawa, gdy stomatolog wystawi rachunek 600 zł - wtedy muszę zapłacić z oszczędności, bo z bieżących pieniędzy nie byłoby mnie na to stać. Moje podejście jest takie, aby starać się oszczędzać, żeby niespodziewany, nieregularny większy wydatek nie stanowił problemu.
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 11:12   #36
nurek119
Zakorzenienie
 
Avatar nurek119
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 4 513
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to wszystko zależy od podejścia danej osoby. Ja utrzymuję się z korków, co daje mi ok. 400 zł miesięcznie, dodatkowo odkładam stypendium naukowe i niczego mi nie brakuje, jeśli chodzi o sprawy bieżące. Inaczej wygląda sprawa, gdy stomatolog wystawi rachunek 600 zł - wtedy muszę zapłacić z oszczędności, bo z bieżących pieniędzy nie byłoby mnie na to stać. Moje podejście jest takie, aby starać się oszczędzać, żeby niespodziewany, nieregularny większy wydatek nie stanowił problemu.
mieszkasz sama czy z rodzicami?
nurek119 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 11:17   #37
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez nurek119 Pokaż wiadomość
mieszkasz sama czy z rodzicami?
Mieszkam sama, na stancji.
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-06-07, 11:18   #38
nurek119
Zakorzenienie
 
Avatar nurek119
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 4 513
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Mieszkam sama, na stancji.
i za wynajem, jedzenie, rachunki, komunikacje itd placisz 400zl?
nurek119 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 11:23   #39
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez nurek119 Pokaż wiadomość
i za wynajem, jedzenie, rachunki, komunikacje itd placisz 400zl?
Wynajem opłacam za kasę z pracy wakacyjnej (w cenie mam też rachunki). Z komunikacji korzystam okazyjnie, bo do sklepów i uczelni mam maksymalnie 30 min. piechotą, ale bilet komunikacji miejskiej to ok. 55 zł (ale zniżka studencka, więc też zmienia postać rzeczy).
Na jedzenie wydaję ok. 350 zł - 400 zł. Zazwyczaj robię obiad na 2-3 dni.
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 12:37   #40
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Wynajem opłacam za kasę z pracy wakacyjnej (w cenie mam też rachunki). Z komunikacji korzystam okazyjnie, bo do sklepów i uczelni mam maksymalnie 30 min. piechotą, ale bilet komunikacji miejskiej to ok. 55 zł (ale zniżka studencka, więc też zmienia postać rzeczy).
Na jedzenie wydaję ok. 350 zł - 400 zł. Zazwyczaj robię obiad na 2-3 dni.
Ok, a kosmetyki, leki, środki czystości, jakieś zakupy do domu typu pościele raz na jakiś czas? Ubrania? Buty? Bilet do domu? Skoro stypendium odkładasz to wszystko to także mieścisz w tych 400 zł? A książki na studia? Kserówki? Zeszyty? Jedzenie dostajesz od rodziców? 350-400 zł na jedzenie daje ok. 12 zł na cały dzień. Jesz mięsa, warzywa, chleby pełnoziarniste? Ja rozumiem, że można mieć rożne podejście i potrzeby, ale jak ktoś mi mówi, że za 400 zł da się spokojnie przeżyć to dla mnie to żart. Że się da to ja nie wątpię, ale żeby to było zdrowe i godne życie to nierealne.

Dla mnie godnie i przede wszystkim spokojnie to 2000. Euro. Przy takiej pensji człowiek może pojechać na Zachód i nie przeliczać wszystkiego na złotówki myśląc "ale drożyzna", można sobie pozwolić na elektronikę (bo jej cena jest dostosowana do zarobków w Euro/ dolarach), leki, czy prywatną opiekę medyczną i nie płakać nad rachunkiem za paliwo. Żeby nie było - sama zarabiam ponad 2000 ale złotych.
__________________
!Me encanta espanol!

Edytowane przez ama
Czas edycji: 2015-06-07 o 12:41
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 13:01   #41
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Ok, a kosmetyki, leki, środki czystości, jakieś zakupy do domu typu pościele raz na jakiś czas? Ubrania? Buty? Bilet do domu? Skoro stypendium odkładasz to wszystko to także mieścisz w tych 400 zł? A książki na studia? Kserówki? Zeszyty? Jedzenie dostajesz od rodziców? 350-400 zł na jedzenie daje ok. 12 zł na cały dzień. Jesz mięsa, warzywa, chleby pełnoziarniste? Ja rozumiem, że można mieć rożne podejście i potrzeby, ale jak ktoś mi mówi, że za 400 zł da się spokojnie przeżyć to dla mnie to żart. Że się da to ja nie wątpię, ale żeby to było zdrowe i godne życie to nierealne.

Dla mnie godnie i przede wszystkim spokojnie to 2000. Euro. Przy takiej pensji człowiek może pojechać na Zachód i nie przeliczać wszystkiego na złotówki myśląc "ale drożyzna", można sobie pozwolić na elektronikę (bo jej cena jest dostosowana do zarobków w Euro/ dolarach), leki, czy prywatną opiekę medyczną i nie płakać nad rachunkiem za paliwo. Żeby nie było - sama zarabiam ponad 2000 ale złotych.
Kosmetyki - nie jest to wydatek comiesięczny i nie posiadam wielu kosmetyków.

Leki - biorę tylko te tarczycowe, a one nawet 10 zł nie przekraczają (i to też co jakiś czas).

Środki czystości - to zrzuta z lokatorami i np. taki płyn do WC starczy na cały rok albo płyn do prania także na dłużej (3-4 miesiące, bo zbieramy wszystkie rzeczy na raz).

Pościele zabieram z domu. Ubrań nie kupuję co miesiąc, mam ich nawet za dużo. Buty kupuję na promocjach, ale tylko buty zimowe.

Książek też nie muszę kupować (od czego jest biblioteka ), a kserowanie rzadko kiedy wymaga sporych nakładów finansowych.

Jedzenia nie zabieram z domu. Nie jem mięsa, bo nie lubię, chleba jeść nie mogę (celiakia), a kasze, ryże, makarony kukurydziane, itd. kupuję na zapas. Np. w jednym miesiącu wydaję 30 - 40 zł na ileś tam paczek kaszy i mam jej zapas na dłuższy czas. W następnym na makaron, itd. Dodatkowo czasami sama robię bułki z mąki kukurydzianej/gryczanej. Warzywa i owoce również jadam, np. taka kapusta to nawet 2 złote nie kosztuje, owoce też nie nadwyrężają portfela. Robię obiad na jakieś 2 - 3 dni. I nie choruję z powodu diety Jak widać w moim przypadku tak się da i pewnie znajdzie się więcej osób, które żyją podobnie (głównie studentów).

Edytowane przez Leseratte93
Czas edycji: 2015-06-07 o 13:05
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-07, 13:21   #42
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Kosmetyki - nie jest to wydatek comiesięczny i nie posiadam wielu kosmetyków.

Leki - biorę tylko te tarczycowe, a one nawet 10 zł nie przekraczają (i to też co jakiś czas).

Środki czystości - to zrzuta z lokatorami i np. taki płyn do WC starczy na cały rok albo płyn do prania także na dłużej (3-4 miesiące, bo zbieramy wszystkie rzeczy na raz).

Pościele zabieram z domu. Ubrań nie kupuję co miesiąc, mam ich nawet za dużo. Buty kupuję na promocjach, ale tylko buty zimowe.

Książek też nie muszę kupować (od czego jest biblioteka ), a kserowanie rzadko kiedy wymaga sporych nakładów finansowych.

Jedzenia nie zabieram z domu. Nie jem mięsa, bo nie lubię, chleba jeść nie mogę (celiakia), a kasze, ryże, makarony kukurydziane, itd. kupuję na zapas. Np. w jednym miesiącu wydaję 30 - 40 zł na ileś tam paczek kaszy i mam jej zapas na dłuższy czas. W następnym na makaron, itd. Dodatkowo czasami sama robię bułki z mąki kukurydzianej/gryczanej. Warzywa i owoce również jadam, np. taka kapusta to nawet 2 złote nie kosztuje, owoce też nie nadwyrężają portfela. Robię obiad na jakieś 2 - 3 dni. I nie choruję z powodu diety Jak widać w moim przypadku tak się da i pewnie znajdzie się więcej osób, które żyją podobnie (głównie studentów).
Ok, to dietę masz specyficzną, tu się zgodzę, że przy takim jedzeniu i kupowaniu kasz na zapas da się przyoszczędzić. Ja bym czasu nie znalazła na robienie bułek, ale jak ci się udaje to chylę czoła. Może masz dostęp do jakiś dużych targów owocowo-warzywnych, ale ja jak robię zakupu warzywno-owocowe (nie kupuję raczej większości w marketach) to min. 20-30 zł wydaję. Nie mówiąc już o zimie i owocach egzotycznych, czy np. cukinii, paprykach, itp.

Natomiast nie chcę Ci zarzucać niedbania o czystość, ale nie wiem jak udaje ci się tak oszczędnie z chemią. Płyn do WC na rok? Chyba 10-litrowy baniak.
No i widać masz specyficzne studia, bo u mnie na obu moich kierunkach książki były koniecznością (biblioteka oferowała np. 2 egzemplarze na ponad 1000 osób). Kserówki to też był wydatek rzędu 50-80 zł miesięcznie. Ale ok, widać są uczelnie, które mają dobrze zaopatrzoną bibliotekę w bieżące pomoce (UW ma z tym problem niestety) - chwała im za to.
Co do ubrań i butów - skoro ich masz tyle to kupiłaś je za coś przecież. Przy 400 zł na życie nie mogłabyś sobie na nie pozwolić. Ok, teraz jakoś ci się udaje przeżyć za tyle, ale co będzie jak ubrania, czy buty się poniszczą, pościeli z domu nie będziesz wozić, a na leki pójdzie więcej niz 10 zł?
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 13:25   #43
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Płyn do wc na rok? O.o Mówimy o zwykłym domestosie? U nad ponad litrowa butla starcza na góra 2 miesiące i czyści się tym wc, zlew i wannę :P

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 13:28   #44
nurek119
Zakorzenienie
 
Avatar nurek119
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 4 513
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez Leseratte93 Pokaż wiadomość
Wynajem opłacam za kasę z pracy wakacyjnej (w cenie mam też rachunki). Z komunikacji korzystam okazyjnie, bo do sklepów i uczelni mam maksymalnie 30 min. piechotą, ale bilet komunikacji miejskiej to ok. 55 zł (ale zniżka studencka, więc też zmienia postać rzeczy).
Na jedzenie wydaję ok. 350 zł - 400 zł. Zazwyczaj robię obiad na 2-3 dni.
no to nie pisz, ze wystarcza Ci 400zl na urzymanie skoro oplaty za mieszkanie i wynajem teraz sie okazuje ze dodatkowo placisz.





Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Ok, a kosmetyki, leki, środki czystości, jakieś zakupy do domu typu pościele raz na jakiś czas? Ubrania? Buty? Bilet do domu? Skoro stypendium odkładasz to wszystko to także mieścisz w tych 400 zł? A książki na studia? Kserówki? Zeszyty? Jedzenie dostajesz od rodziców? 350-400 zł na jedzenie daje ok. 12 zł na cały dzień. Jesz mięsa, warzywa, chleby pełnoziarniste? Ja rozumiem, że można mieć rożne podejście i potrzeby, ale jak ktoś mi mówi, że za 400 zł da się spokojnie przeżyć to dla mnie to żart. Że się da to ja nie wątpię, ale żeby to było zdrowe i godne życie to nierealne.

Dla mnie godnie i przede wszystkim spokojnie to 2000. Euro. Przy takiej pensji człowiek może pojechać na Zachód i nie przeliczać wszystkiego na złotówki myśląc "ale drożyzna", można sobie pozwolić na elektronikę (bo jej cena jest dostosowana do zarobków w Euro/ dolarach), leki, czy prywatną opiekę medyczną i nie płakać nad rachunkiem za paliwo. Żeby nie było - sama zarabiam ponad 2000 ale złotych.
zgadzam sie z kazdym slowem.

swoja droga chetnie bym sie od Ciebie Leseratte nauczyła oszczednosci bo ja probuje za 1500zl sie utrzymac i mam spory problem (bez wynajmu mieszkania).
nurek119 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 13:50   #45
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Ok, to dietę masz specyficzną, tu się zgodzę, że przy takim jedzeniu i kupowaniu kasz na zapas da się przyoszczędzić. Ja bym czasu nie znalazła na robienie bułek, ale jak ci się udaje to chylę czoła. Może masz dostęp do jakiś dużych targów owocowo-warzywnych, ale ja jak robię zakupu warzywno-owocowe (nie kupuję raczej większości w marketach) to min. 20-30 zł wydaję. Nie mówiąc już o zimie i owocach egzotycznych, czy np. cukinii, paprykach, itp.

Natomiast nie chcę Ci zarzucać niedbania o czystość, ale nie wiem jak udaje ci się tak oszczędnie z chemią. Płyn do WC na rok? Chyba 10-litrowy baniak.
No i widać masz specyficzne studia, bo u mnie na obu moich kierunkach książki były koniecznością (biblioteka oferowała np. 2 egzemplarze na ponad 1000 osób). Kserówki to też był wydatek rzędu 50-80 zł miesięcznie. Ale ok, widać są uczelnie, które mają dobrze zaopatrzoną bibliotekę w bieżące pomoce (UW ma z tym problem niestety) - chwała im za to.
Co do ubrań i butów - skoro ich masz tyle to kupiłaś je za coś przecież. Przy 400 zł na życie nie mogłabyś sobie na nie pozwolić. Ok, teraz jakoś ci się udaje przeżyć za tyle, ale co będzie jak ubrania, czy buty się poniszczą, pościeli z domu nie będziesz wozić, a na leki pójdzie więcej niz 10 zł?
Nie mam dostępu do takich ryneczków owocowo - warzywnych (a szkoda!), dlatego kupuję w marketach, ale nie przeszkadza mi to aż tak strasznie

Co do płynów, mydeł, etc. często można znaleźć jakieś większe opakowania (np. 5 litrowe), które wcale nie są kiepskiej jakości, a starczają na długo i nie utrudnia to w żaden sposób dbania o czystość w całym mieszkaniu.

Na moich studiach nie ma problemów z wydatkami na kserówki, bo część materiałów wykładowcy udostępniają on-line (np. ćwiczenia z gramy) lub przesyłają na maila i wtedy można sobie trzymać w folderze na kompie (mało wygodna wersja, ale da się przyzwyczaić) albo sami przynoszą skserowane materiały i rozdają studentom (zazwyczaj to max. 3 kartki ćwiczeń, dla 35-40 osób). A w bibliotece UG też nie jest źle, bo są lektury zarówno po polsku, jak i po niemiecku, a jak ktoś się czuje na siłach, to i angielskie wersje przeczyta , poza tym pdf są w necie i opracowania w obu wersjach językowych, dlatego na moich studiach nie było z tym większego problemu. Największym wydatkiem był póki co licencjat z oprawą dla promotora, recenzenta i wersja dziekanatowa (ok. 80 zł wszystko). Ubrania kupuję może raz w roku i to na wyprzedaży, wtedy wydaję o wiele więcej (tak do 300 zł) z oszczędności, ale to wydatek rzadki i w tym roku nawet nie zamierzam takich zakupów robić. Mogę wozić pościel z domu, bo tam jest jej nadmiar (mam ten komfort, że rodzina sama mi ją wpycha, tak samo ręczniki). A jeżeli ubrania, buty zniszczą się, a leki zdrożeją, to cóż - uruchomię oszczędności.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Cytat:
Napisane przez nurek119 Pokaż wiadomość
no to nie pisz, ze wystarcza Ci 400zl na urzymanie skoro oplaty za mieszkanie i wynajem teraz sie okazuje ze dodatkowo placisz.
Wybacz, zapomniałam od początku zaznaczyć, że te 4 stówki to tylko żywność, mój błąd
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 14:30   #46
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Gratuluję ci podejścia do kwestii finansów. Pewnie, że to nie jest najważniejsze, a ty świetnie sobie wszystko zorganizowałaś. Szacun.


Jak widać nie trzeba 2 tysięcy euro, by godnie żyć.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 14:31   #47
Leseratte93
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 1 484
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez nurek119 Pokaż wiadomość
no to nie pisz, ze wystarcza Ci 400zl na urzymanie skoro oplaty za mieszkanie i wynajem teraz sie okazuje ze dodatkowo placisz.







zgadzam sie z kazdym slowem.

swoja droga chetnie bym sie od Ciebie Leseratte nauczyła oszczednosci bo ja probuje za 1500zl sie utrzymac i mam spory problem (bez wynajmu mieszkania).
Ja tylko wypowiadam się z perspektywy studenta - gdy zacznę pracę i założę rodzinę, to wszystko pewnie będzie inaczej finansowo wyglądać. Studia nauczyły mnie oszczędzania i niewydawania kasy na rzeczy, których nie potrzebuję, np. kolejna para spodni, jeżeli mam ze 3-4, zbieram też paragony, mam zniżki studenckie. Mam też ten komfort, że zrzucam się na sporo rzeczy z lokatorami, a to oszczędność dla nas wszystkich. Jednocześnie jestem świadoma, że po studiach skończą się zniżki, składki z lokatorami, dojdą nowe wydatki i to, co aktualnie mi starczy na bieżące sprawy, będzie za mało, ale po to zbieram kasę, aby w przyszłości przetrwać trudniejsze czasy.

Edytowane przez Leseratte93
Czas edycji: 2015-06-07 o 14:33
Leseratte93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 21:51   #48
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez cranberry juice Pokaż wiadomość
Przede wszytskim co to znaczy: "nie opłaca się pracować"? Jak masz trzy miliony funtów brytyjskich na koncie bo dziadziusiu, to i za 10 tysięcy może Ci się nie "opłacić" pracować Jak Ci się nie opłaca pracować, bo z socjalu dostaniesz więcej - to sorry, z socjalnem jest coś bardzo ostro nie tak
alez jak najbardziej czasem nie oplaca sie pracowac - nie oplaca sie pracowac np jak zarobisz 1500 a na opiekunke do dziecka musisz wydac 2000, nie oplaca sie pracowac za 1200 w innym miescie gdzie wynajem cie bedzie kosztowac 800, bilet 200 a na jedzenie bedziesz musiala brac od rodzicow itp,
pomine tu kwestie,ze czas wolny tez ma pewna ''cene'' i gdybym miala np pracowac za 500zl miesiecznie (zakladajac ,ze przezyje w porownywalnych warunkach nie rpacujac-tzn jedzenie i nocleg) to wolalabym miec czas dla siebie
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-07, 22:25   #49
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Dla mnie godnie i przede wszystkim spokojnie to 2000. Euro. Przy takiej pensji człowiek może pojechać na Zachód i nie przeliczać wszystkiego na złotówki myśląc "ale drożyzna", można sobie pozwolić na elektronikę (bo jej cena jest dostosowana do zarobków w Euro/ dolarach), leki, czy prywatną opiekę medyczną i nie płakać nad rachunkiem za paliwo. Żeby nie było - sama zarabiam ponad 2000 ale złotych.
Podpisuję się pod tym

Dla mnie "godna pensja" to taka, przy której człowiek czuje, że pieniądze, które dostaje, są co najmniej adekwatne do wykonywanej przez niego pracy. Nie mam tu na myśli stawek rynkowych.
szarri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-08, 19:44   #50
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez Nocna Nimfa Pokaż wiadomość
alez jak najbardziej czasem nie oplaca sie pracowac - nie oplaca sie pracowac np jak zarobisz 1500 a na opiekunke do dziecka musisz wydac 2000, nie oplaca sie pracowac za 1200 w innym miescie gdzie wynajem cie bedzie kosztowac 800, bilet 200 a na jedzenie bedziesz musiala brac od rodzicow itp,
pomine tu kwestie,ze czas wolny tez ma pewna ''cene'' i gdybym miala np pracowac za 500zl miesiecznie (zakladajac ,ze przezyje w porownywalnych warunkach nie rpacujac-tzn jedzenie i nocleg) to wolalabym miec czas dla siebie

Hoho, zaraz rozpętasz burzę. Zdaniem wizażanek przecież zawsze opłaca się pracować, a jak ci 1200 nie starcza to znaczy, że źle gospodarujesz, bo one to i za 300 zł 4-osobową rodzinę spokojnie wyżywią jedząc codziennie pełnowartościowe posiłki.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Dla mnie zdrowie psychiczne i czas wolny zaczynają mieć coraz większą wartość. Wolę mieć dużo mniej, ale żyć jak człowiek, a nie znerwicowany wrak.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-08, 21:44   #51
Koci Pazur
Rozeznanie
 
Avatar Koci Pazur
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 823
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Hoho, zaraz rozpętasz burzę. Zdaniem wizażanek przecież zawsze opłaca się pracować, a jak ci 1200 nie starcza to znaczy, że źle gospodarujesz, bo one to i za 300 zł 4-osobową rodzinę spokojnie wyżywią jedząc codziennie pełnowartościowe posiłki.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Dla mnie zdrowie psychiczne i czas wolny zaczynają mieć coraz większą wartość. Wolę mieć dużo mniej, ale żyć jak człowiek, a nie znerwicowany wrak.
Właściwie się zgadzam, o ile brak pracy za 1200zł oznacza "mniej", a nie "brak". Jak nie masz za co żyć, to lepsze te 1200zł, za które przewegetujesz, niż głód i wylądowanie na bruku. Jak jesteś na utrzymaniu rodziców, albo faceta to i do garnka masz co włożyć, i nie zmarzniesz, a nawet szampon sobie kupisz. Jak nie masz tego komfortu to jednak lepszy szampon firmy Tesco i dieta na najtańszych produktach niż nic.
Koci Pazur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-09, 20:09   #52
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Co znaczy godnie zarabiać?

Cytat:
Napisane przez Koci Pazur Pokaż wiadomość
Właściwie się zgadzam, o ile brak pracy za 1200zł oznacza "mniej", a nie "brak". Jak nie masz za co żyć, to lepsze te 1200zł, za które przewegetujesz, niż głód i wylądowanie na bruku. Jak jesteś na utrzymaniu rodziców, albo faceta to i do garnka masz co włożyć, i nie zmarzniesz, a nawet szampon sobie kupisz. Jak nie masz tego komfortu to jednak lepszy szampon firmy Tesco i dieta na najtańszych produktach niż nic.
Jasne, to oczywiste. Poniżej pewnego minimum egzystencji się nie da żyć. Zapewnienie podstawowych potrzeb biologicznych nie podlega dyskusji. Ale zdecydowana większość jest jednak w sytuacji kiedy głód i chłód nam nie grozi.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-09 21:09:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:08.