swedzaca skora glowy - jaki szampon

[201608040942]

Przegladalam juz KWC i jakos nic ciekawego nie znalazlam, troche tych szamponow tam jest, ale wszystkie pielegnacyjne. Moze wy znacie jakis dobry szampon apteczny do uzywania przy wrazliwej skorze glowy. Swedzi mnie juz tak pare miesiecy. Po umyciu jest dzien ok i znow sie zaczyna. Czego uzywacie wy , osoby z wrazliwa skora glowy?

[ania_1w1]

wypadaja mi wlosy zwlaszcza po myciu.Co robic?

[izmonek]

bardzo dobry jets johnsona dla dzieci
fajny nivea

Moniko, a próbowałaś tego szamponu Welli? http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=10318
To jest jedyny, który moja wrażliwa skóra toleruje,nie szkodz jeji i nie powoduje szaleńszej i niekontrolowanej chęci drapania się po głowie

[ana_gabi]

Z doswiadczenia wiem ze najlepsze w takim przypadku sa szampony z dolnej połki ze skromnym skladem.Szampony dla dzieci niestety sklady maja naprawde rozbudowane.Sprobuj np. Szamponow Familijnych albo szamponow Eva Natura lub szampony jajeczne czy piwne.
Postaw na szampony polskich producentow, poniewaz sa zwykle dobre i łagodniejsze w dzialaniu.

Ja niedawno kupilam sobie ten szampon (zawiera zaledwie 9 skladników! ) - http://sklep.swit.com.pl/index.php?a...=48&kt=&id=20.
Jeszcze nie uzywalam ale mysle ze mnie nie zawiedzie i nie bedzie powodowal swedzania głowy.

[201608040942]

Napisane przez Sandija

Moniko, a próbowałaś tego szamponu Welli? http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=10318
To jest jedyny, który moja wrażliwa skóra toleruje,nie szkodz jeji i nie powoduje szaleńszej i niekontrolowanej chęci drapania się po głowie

Hmm nie pomyslalam o szamponie z salonu fryzjerskiego, musialabym sie przejsc do fryzjera, nigdy nie kupowalam tam kosmetykow.
Przyznam sie, ze musialam dzis isc do apteki kupic synkowi plyn do kapieli. Ma AZS, wiec drogeryjne sie nie nadaja. Powiedzialam panu jak mam problem i to dobre 3 miesiace juz. Spytal mi sie co uzywam, wiec mu wymienilam. LRP ten nowy Kerium , chyba sie nazywa, do wlosow przrtluszczjacych sie. Ducray do wlosow suchych i nie pomogl na to swedzenie. Uzywalam rozmarynowego od Weleda, ale przy drugiej tubce zaczela mnie swedzic glowa. Mam probke naturalnego szamponu ale z Ameryki i glowa po nim tez szwedzi. I szukam nadal, na polce stoi coraza wiecej szamponow, a ja sie wsciekam bo tanie nie sa(przewaznie preferuje naturalne badz apteczne). Maz juz kreci nosem, a ja ciagle cos nowego do domu , co jakis czas przynosze. Wtedy pan zaproponowal mi szampon Rausch z awokado do wlosow po trwalej i po farbowaniu. Zapewnil, ze nie beda po nim tluste, a awokado lekko natlusci mi skore. ogolem powinnam probowac, az wpadne na ten wlasciwy. Pociecha to marna, gdy w lazience polka sie zapelnia szamponami, a po kazdym mnie skora swedzi. Mialam z tej serii, ale do wlosow tlustych, ale bylam wtedy w ciazy, jak teraz by sie ten szampon sprawdzi to nie wiem. Pan mi powiedzial, ze najlepsze doswiadczenie ma z tymi szamponami Rausch. Zaryzykowalam i wzielam ten szampon. Wlasnie wlosy umylam i jak na razie jest ok. Tylko, ze zawsze jest ok, dopiero na drugi dzien zaczyna sie swedzenie. Przyznam sie wam, ze juz myslalam, ze moze mam wszy, ale to moja rodzinka by byla tez juz zaatakowana, a synek ma czysta glowke, nie drapie sie, maz tez nie, no i po 3 m-cach, to moje wlosy chyba same by sie ruszaly, takia mialabym hodowle, wiec to raczej odpada, a i swedzenie bylo by caly czas, nawet po umyciu.
Zobaczymy, czy ten szampon pomoze, jak nie to chyba bede szukac dalej i zawitam do fryzjera.
Moze ktos ma jeszcze jakies propozycje?

[201608040942]

Napisane przez ana_gabi

Z doswiadczenia wiem ze najlepsze w takim przypadku sa szampony z dolnej połki ze skromnym skladem.Szampony dla dzieci niestety sklady maja naprawde rozbudowane.Sprobuj np. Szamponow Familijnych albo szamponow Eva Natura lub szampony jajeczne czy piwne.
Postaw na szampony polskich producentow, poniewaz sa zwykle dobre i łagodniejsze w dzialaniu.

Ja niedawno kupilam sobie ten szampon (zawiera zaledwie 9 skladników! ) - http://sklep.swit.com.pl/index.php?a...=48&kt=&id=20.
Jeszcze nie uzywalam ale mysle ze mnie nie zawiedzie i nie bedzie powodowal swedzania głowy.

ana_gabi nie mam jak nabyc polskich szamponow. Ogolem z drogeryjnych nigdy nie bylam zadowolona, bo wlosy jak sie przetlöuszczaly tak sie przetluszczaly, a konce mialam wysuszone. Dopiero apteczne mi pomogly. Chcialam sobie kupic szampon Fitomedu, ale to dopiero jak bede w PL, nie predzej jak w maju. Wiec poki co musze sie ratowac zagranicznymi markami, bo tylko takie moge u siebie kupic

[201608040942]

Nikt nie ma jeszcze jakiejs propozycji?

[mala77]

mam ten sam problem. na zmianę używam dwóch szamponów:
STIEFEL: PHYSIOGEL szampon hipoalergiczny /apteka/
SUNSILK łagodzący
jak na razie 2 miesiące i jest spokój

Ja Cię dalej będę namawiać na Wellę, naprawdę polecam!
U mnie te szampony z najniżeszej półki, mimo, że z ubogim składem typu Familijne itd.również wywołują niekontrolowane ataki swędzenia . Przetestowałam chyba wszystko, co się dało i Wella jest bezkonkurencyjna

[201608040942]

Napisane przez Sandija

Ja Cię dalej będę namawiać na Wellę, naprawdę polecam!
U mnie te szampony z najniżeszej półki, mimo, że z ubogim składem typu Familijne itd.również wywołują niekontrolowane ataki swędzenia . Przetestowałam chyba wszystko, co się dało i Wella jest bezkonkurencyjna

Sandija, jak nie poskotkuje to co teraz zakupilam, to napewno wybiore sie do fryzjera i zapytam o ten szampon. A jak nawet ten szampon z apteki co teraz uzywam bedzie ok, to jak sie skonczy to tez postaram sie wyprobowac Welle. Narazie widze lekka roznice. Glowa tak mocno nie swedzi jak przy innych szamponach. Moze jak pare razy umyje wlosy tym szamponem z awokado, to bedzie lepiej, nie wiem, licze na to. Ale jak znajde szampon po ktorym sie juz tak drapac nie bede i wlosy sie nie beda mocniej przetluszczac, to napewno przy nim zostane. Koniec z eksperymentami. A Wella kusi. Nigdy nie mialam kosmetykow profesionalnych od fryzjera. Moglabys mi jeszcze berdziej przyblizyc ten szampon? Jakie masz wlosy, tzn rodzaj, czy tez przetluszczajace? Czy szampon wlosow bardziej nie wysusza? Chyba nie powinien, bo by i skore mogl przesuszyc i swiad murowany.

[mech]

Proponowałabym Fitomed, szampon z mydlnicą lekarską, ale pisałaś, że nie masz u siebie dostępu do tych kosmetyków Szkoda... a takim razie może jeszcze Physiogel.

Napisane przez MonikaPogrzeba

Moglabys mi jeszcze berdziej przyblizyc ten szampon? Jakie masz wlosy, tzn rodzaj, czy tez przetluszczajace? Czy szampon wlosow bardziej nie wysusza? Chyba nie powinien, bo by i skore mogl przesuszyc i swiad murowany.

Nie wiem, czy klikałaś link do Welli, jest moja recenzja i same superlatywy; napisałam tam też, że nawilża
Ale do rzeczy- mam włosy prawie do pasa (krótsze, wycieniowane widać na zdjęciu, kręcące się, cienkie, które mają tendencję i do puszenia, i do przetłuszczania się, a co więcej: do koszmarnego przyklapywania
Zależy mi na tym, zeby byly piękne, lśniące (jak chyba każdej z nas), a chyba najważniejsze, żeby te warunki były spełnione jest nawilżanie. Ten szamponik nawilża, są po nim miękkie i lekkie, jakieś takie "śliskawe", ale w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu, absolutnie nie zwiększa przetłuszczania - aczkolwiek ja odkąd go stosuję, a stosuję prawie 2 lata - zapomniałam o przetłuszczaniu. Nie przesusza nic a nic, zapewniam

[201608040942]

Czytalam twoja opinie o nim, a to co napisalas tutaj tym bardziej zacheca do wyprobowania. Ja co prawda nie lubie szamponow ktore sprawiaja, ze wlosy sa sliskie, bo sa jakies takie sypkie, kupy sie nie trzymaja. Ale twoj opis jakos zacheca. Moje wlosy nie sa krecone, ale lubia przyklapywac, wiec czasami musze je lekko u nasady natapirowac. Mam pucolowata, kwadratowa twarz i dlatego nie lubie szamponow ktore wygladzaja wlos, bo one sa potem takie przyklapniete, brak im puszystosci. Jak ten szampon z awokado nie podziala to opedze do fryzjera, a jak podziala, to jak go skoncze to tez pedze do fryzjera hihihi.

[malgogaj]

Ja dopisze tylko ze u mnie wlasnie Wella (Professional) powodowala swedzenie skory glowy a w szczegolnosci wella do wlosow farbowanych. Teraz juz prawie kazdy szampon mnie podaznia i zwalam to wszysko na garb wlasnie tej nieszczesnej Welli. Polecam jednak Physiogel.

[amistad.k.m.s]

Moniczko może idź do dermatologa jak ten szampon, którego teraz używasz nie pomoże.

Napisane przez malgogaj

Ja dopisze tylko ze u mnie wlasnie Wella (Professional) powodowala swedzenie skory glowy a w szczegolnosci wella do wlosow farbowanych. Teraz juz prawie kazdy szampon mnie podaznia i zwalam to wszysko na garb wlasnie tej nieszczesnej Welli. Polecam jednak Physiogel.

Malgogaj, ale jest różnica znaczna w składzie Welli do włosów farbowanych a tej do wrażliwej skóry głowy, tamta jest znacznie bardziej agresywna, ja się nawet bym na nią nie połakomila
Nie twierdzę, ze Physiogel jest zły, ale według mnie jest taki jakiś nijaki - nic nie robi z włosami, jakoś mam wrażenie, że włosy po nim nie są nawet wystarczająco czyste - ale to IMHO
Pozzdrawiam

[malgogaj]

Napisane przez Sandija

Malgogaj, ale jest różnica znaczna w składzie Welli do włosów farbowanych a tej do wrażliwej skóry głowy, tamta jest znacznie bardziej agresywna, ja się nawet bym na nią nie połakomila
Nie twierdzę, ze Physiogel jest zły, ale według mnie jest taki jakiś nijaki - nic nie robi z włosami, jakoś mam wrażenie, że włosy po nim nie są nawet wystarczająco czyste - ale to IMHO
Pozzdrawiam

Sandija, przyznam ci sie szczerze ze nie analizuje skladow jeszcze nie doszlam do tego etapu i jest to dla mnie czarna magia . Choc fakt ze wlasnie ten do farbowanych mnie podraznil mi skore, bo wczesniej mialam inny i bylo ok.

[una creatura bella]

Napisane przez mech

Proponowałabym Fitomed, szampon z mydlnicą lekarską, ale pisałaś, że nie masz u siebie dostępu do tych kosmetyków

Ja również optowałabym za Fitomedem w połączeniu z odżywką ekstraziołową (tak się chyba zwie ten specyfik) tej samej firmy . Ten szampon uratował mnie od zdrapania sobie naskórka z głowy aż do warstwy podstawnej . Zanim go odkryłam, dostawałam szału nawet po użyciu Radicalu, który w porównaniu z Wellami i innymi Pantene-Pro V ma stosunkowo prosty skład. W końcu poszłam po rozum do głowy , poedukowałam się zdziebko i doszłam do wniosku, że za winowajcę należy uznać duet: Sodium Laureth Sulfate&Cocamidopropyl Betaine. Jedynym szamponem nie zawierającym tych składników na początku składu jaki udało mi się znaleźć był rzeczony Fitomed na bazie mydlnicy. Skoro nie możesz kupić tych kosmetyków u siebie, może uda Ci się znaleźć jakiś odpowiednik z detergentami roślinnymi. Mam też przepis na szampon własnego chowu , również z korzenia mydlnicy, ale nie jestem pewna czy jesteś dostatecznie zdeterminowana .

[201608040942]

Napisane przez una creatura bella

Ja również optowałabym za Fitomedem w połączeniu z odżywką ekstraziołową (tak się chyba zwie ten specyfik) tej samej firmy . Ten szampon uratował mnie od zdrapania sobie naskórka z głowy aż do warstwy podstawnej . Zanim go odkryłam, dostawałam szału nawet po użyciu Radicalu, który w porównaniu z Wellami i innymi Pantene-Pro V ma stosunkowo prosty skład. W końcu poszłam po rozum do głowy , poedukowałam się zdziebko i doszłam do wniosku, że za winowajcę należy uznać duet: Sodium Laureth Sulfate&Cocamidopropyl Betaine. Jedynym szamponem nie zawierającym tych składników na początku składu jaki udało mi się znaleźć był rzeczony Fitomed na bazie mydlnicy. Skoro nie możesz kupić tych kosmetyków u siebie, może uda Ci się znaleźć jakiś odpowiednik z detergentami roślinnymi. Mam też przepis na szampon własnego chowu , również z korzenia mydlnicy, ale nie jestem pewna czy jesteś dostatecznie zdeterminowana .

Mialam Rosmarynowy szampon od Weleda i moje klopoty zaczely sie przy drugiej tubce tego szamponu, a jest on ziolowy a SLS jest tez tak daleko w skladzie jak u Fitomed. Musze sie przyznac ze chyba u mnie problemem nie jest szampon. Od paru dni ukladam inaczej wlosy. Odrastaja mi z krotkich, sa juz dosc dlugie i juz nie wymagaja tony lakieru i innych srodkow do stylizacji. I musze powiedziec, ze jest lepiej. Swiadu wlasciwie nie ma. Podejrzwam, ze przez te ostatnie 2,5 roku kiedy mialam wlosy krotkie i musialam je utrwalac skora juz miala dosc tej calej chemii, ktora nakladalam na nie codziennie. Tak sobie mysle, bo przeciez nadal by mnie glowa swedziala, a juz nie swedzi, lakierem psikam sobie tylko grzywke, reszte glowy juz nie i naprawde jest lepiej.

[happy_woman]

squa med z apteki, ja mam luszczyce a ten szampon ja wyleczyl (lub zaleczyl), nic nie swedzi, zero lupiezu, stosowalam codziennie, jest boski, cena okolo 25 pln

[IzabelaRak]

Ja też mam chyba ten problem, piszę chyba bo nie wiem czy to tylko swędząca skóra głowy czy też jakaś odmiana łupieżu. Mój problem jest o tyle złożony że mam włosy farbowane. A jedyny szmpon jakiego mogę uzywać to Head&Shoulders i innego nie moge. Bo jak tylko spróbuję to znowu się zaczyna, swędzi mnie głowa i do tego jakby łuszczy mi sie skóra na głowie. Dosłownie wystarczy że 2 razy umyje głowe innym szampone. Problem polega na tym że Head&Shoulers strasznie zmywa kolor z włosów. Czy ma któraś z Was drogie dziewczyny podobny problem albo jakiś pomysł. będę bardzo wdzięczna za każdą radę.

[201608040942]

Napisane przez IzabelaRak

Ja też mam chyba ten problem, piszę chyba bo nie wiem czy to tylko swędząca skóra głowy czy też jakaś odmiana łupieżu. Mój problem jest o tyle złożony że mam włosy farbowane. A jedyny szmpon jakiego mogę uzywać to Head&Shoulders i innego nie moge. Bo jak tylko spróbuję to znowu się zaczyna, swędzi mnie głowa i do tego jakby łuszczy mi sie skóra na głowie. Dosłownie wystarczy że 2 razy umyje głowe innym szampone. Problem polega na tym że Head&Shoulers strasznie zmywa kolor z włosów. Czy ma któraś z Was drogie dziewczyny podobny problem albo jakiś pomysł. będę bardzo wdzięczna za każdą radę.

a ten szampon ktory uzywasz, to chyba wystepuje tez w wersji do farobowanych wloskow? Jest go tyle rodzaji i wlasciwie sie nie orietuje , wiem ze napewno jest do normalnych i przetluszczajacych sie, ale moze i do farbowanych?
Nie wiem co ci doradzic. Niby jest u mnie lepiej, ale czasmi sie jeszcze drapne. Ja nie mam farbowanych, wiec moge wymyslac ile wlezie, jak nie ten to tamten wyprobuje, ale z toba to rzeczywiscie klopot.

[anna42]

Napisane przez happy_woman

squa med z apteki, ja mam luszczyce a ten szampon ja wyleczyl (lub zaleczyl), nic nie swedzi, zero lupiezu, stosowalam codziennie, jest boski, cena okolo 25 pln

Jaki to jest dokładnie szampon (nazwa i producent)

[All_that_jazz]

Napisane przez IzabelaRak

Ja też mam chyba ten problem, piszę chyba bo nie wiem czy to tylko swędząca skóra głowy czy też jakaś odmiana łupieżu. Mój problem jest o tyle złożony że mam włosy farbowane. A jedyny szmpon jakiego mogę uzywać to Head&Shoulders i innego nie moge. Bo jak tylko spróbuję to znowu się zaczyna, swędzi mnie głowa i do tego jakby łuszczy mi sie skóra na głowie. Dosłownie wystarczy że 2 razy umyje głowe innym szampone. Problem polega na tym że Head&Shoulers strasznie zmywa kolor z włosów. Czy ma któraś z Was drogie dziewczyny podobny problem albo jakiś pomysł. będę bardzo wdzięczna za każdą radę.

Ja mam tak,że działa na mnie łagodząco tylko Head& Shoulders Sensitive.
Wellę profesjonalną do włosów delikatnych miałam ale efekt łagodzący był słabszy a szampon droższy.
Dobra jest też Neutrogena i ona nie powinna mocno zmywać koloru i seria Nivea Baby.

[nehema]

ja też mam problem ze swędzędzącą skórą głowy

próbowałam różnych szamponów i efekty zawsze jest podobny: przez kilka do kilkunastu myć jest OK potem świerzb powraca i zaczynają robić mi się na głowie takie jakby szerwone podrażnione placki z których łuszczy się skóra - jeśli nałożę odżywkę sypanie się suchej skóry jest nieco mniejsze ale za to smalec prawie natychmiastowy.
Do tej pory z tych niby delikatniejszych (i nie natłuszczających włosów-żeby się nie okazało ze musze myc dwa razy dziennie zeby nie wygladac jakby mnie krowa lizneła) szamponów przetestowalam linomag dla dzieci i pod koniec butelki problem powracal. Uzywałam też Fitomedu ale do włosów tłustych - po tym dopiero jest swędzenie
za kilka dni idę do dermatologa zobaczymy co powie pan doktor?

[nehema]

Po wizycie u dermatologa dalej jestem w kropce
Pan doktor zajrzał w moją czuprynę ale nie tam gdzie są zaczerwienienia i na podstawie samego wywiadu przepisał mi płyn Elocom - jeszcze nie wykupiłam recepty bo w internecie znalazłam:
Lek jest syntetycznym hormonem sterydowym o silnym i długotrwałym działaniu przeciwświądowym i przeciwzapalnym.
No i myślę czy nie iśc do innego lekarza ?
Czy ktoś z Was stosował go ?

[ala361]

idź do innego lekarza, bo może masz łuszczycę, a wtedy leki sterydowe tylko pogorszą sprawę. Najpierw zaleczysz, a potem wyjdzie 2x więcej..

[nehema]

RAny!
nie wiem czemu ale łuszczyca jakos tak strasznie brzmi ... i kojarzy mi się z odpadającymi płatami naskórka..
Lekarz pytał się mnie czy mam na twarzy jeszcze jakies zaczerwienienia i łuszczenie- nigdy nic takiego nie występowało - cos tam stwierdził ze może to ŁZS :/ też mało fajnie
jak narazie to stwierdzam ze czasem zaraz po myciu swedzi bo skóra jest jakby sucha - potem wkracza w stadium gdzie jest OK a potem zaczyna swedziec bo przetluszcza sie i wlosy sa nieswieze :/
ehh i jak tu dogodzic ?

[Jeannie_jk]

mialam taki sam problem i wybrałam sie do dermatologa...powiedzial mi ze johnson jest złym szamponem na swedzaca głowe tak samo jak dove który wczesniej stosowałam....polecił mi EMOLIUM-szampon nawilzajacy, typowy szampon do skory alergicznej, swedzacej i z problemami...musze powiedziec ze szampon jest naprawde świetny....włosy sa po nim gładziutki, fajnie sie pieni...skóra głowy nawilżona i co najważniejsze przestaje swędziec!