Co na przyspieszenie porostu i blask?

[blodka]

Napisane przez Nemain

Mnie pomogło olejowanie (Dabur - Amla Gold) i czerwony szampon Radicala

Jak dla mnie to Radical trochę śmierdział i plątał włosy niemiłosiernie.

[Gusia222]

Mnie tez 'zapach' radicalu nie odpowiadał, ale żeby ratować włosy gotowa bylam to znieść =)

Jeśli chodzi o platanie włosów to na początku tez miałam z tym problemy, dodatkowo musiałam używać go dosyć sporo, bo nie chciał się pienic... po dwóch tygodniach używania zauważyłam poprawę, zapach juz mi nie przeszkadzal... włosy znacznie sie poprawiły i z czesanie nie było, az tak wielkich problemów... no i zaczął się w końcu pienic =)

myślę, ze w przypadku tego szamponu to kwestia wyplukania z włosów silikonow i innych dodatkow, które dają nam piękne zapachy w innych szamponach =)

[Casssssie]

Jeśli chodzi o mnie, to stosuję olejek z Yves Rocher (ten odbudowyjący). Według mnie jest cudowny i dodatkowo pięknie pachnie posiada koncentrat z różnych olejków (jojoba, z bambusu i makadami). Do tego czasem dokładam kroplę rycynowego i widzę efekty problem może być tylko taki, że lekko rozjaśnia włosy, ale mi to nie przeszkadza.
Co do płukanki z yr... jest ok. Na sobie nie zauważyłam jakiś spekatkularnych efektów. Poza tym jak dla mnie jest za mało wydajna mam włosy do połowy piersi i niestety, ale taka buteleczka nie stracza na długo.
Jeśli chodzi o produkt na porost włosów to polecam serie Seboradin (seria z czarnej rzodkwi). Jest super ale mało też nie kosztuje, no i ten zapach ... ;/ ale da się przyzwyczaić, a efekty moim zdaniem są widoczne
Natomiast wydaje mi się, że każdy musi znaleźć produk dla siebie. Na jedynych będzie świetnie działać to, a na innych tamto Tak więc dziewczyny musimy testować za pomocą prób i błędów :P
Już nie mogę się doczekać aż kupię tę płukankę Jantar tylko zauważyłam, że nie jest ona dostępna wszędzie ...
Pozdrawiam

[Gusia222]

To prawda Jantar jest ciężko dostępny... ja zamawiam go zawsze na doz-ie, bo tak po aptekach udalo mi się go tylko raz dostać =)

[blodka]

Napisane przez Gusia222

Mnie tez 'zapach' radicalu nie odpowiadał, ale żeby ratować włosy gotowa bylam to znieść =)

Jeśli chodzi o platanie włosów to na początku tez miałam z tym problemy, dodatkowo musiałam używać go dosyć sporo, bo nie chciał się pienic... po dwóch tygodniach używania zauważyłam poprawę, zapach juz mi nie przeszkadzal... włosy znacznie sie poprawiły i z czesanie nie było, az tak wielkich problemów... no i zaczął się w końcu pienic =)

myślę, ze w przypadku tego szamponu to kwestia wyplukania z włosów silikonow i innych dodatkow, które dają nam piękne zapachy w innych szamponach =)

Ja nie miałam aż tyle cierpliwości. Zrezygnowałam z niego.

[Gusia222]

Gdyby nie moja plaga wypadania włosów pewnie też bym zrezygnowala =))
Wyzsze cele mnie zmusily =)

[blodka]

trzeba wybierać mniejsze zło - albo włosy śmierdzące i poplątane albo brak włosów.

[Elsi81]

Nigdy nie stosowałam preparatów na przyspieszenie porostu za to na blask pomagają olejki. Musze rozejrzeć sie za jakimiś które w ofercie ma firma Dove bo jestem zadowolona z ich produktów do włosów do których zawsze wracam.

[Masia87]

Chyba jest jakaś zależność bo preparaty na wypadanie włosów zawsze nieprzyjemnie pachną, seboradin, dermena też... nawet Joanna rzepa na włosy wypadające również nie zachwycają zapachem.

[tekla45]

Moja babunia robiła maskę z drożdży, odrobiny mleka i jajka. Jej zapach był koszmarny, ale bardzo łagodziła wypadanie włosów. Nie polecam drożdży do picia/ łykania- mogą zostać źle strawione i nie pomogą a zaszkodzą.

[Masia87]

Napisane przez tekla45

Moja babunia robiła maskę z drożdży, odrobiny mleka i jajka. Jej zapach był koszmarny, ale bardzo łagodziła wypadanie włosów. Nie polecam drożdży do picia/ łykania- mogą zostać źle strawione i nie pomogą a zaszkodzą.

Kiedyś były naprawdę skuteczne metody pielęgnacji domowymi sposobami, ja robiłam płukankę z dodatkiem octu jabłkowego i włosy były błyszczące a zapach dość średni szybko się ulatniał po wysuszeniu włosów. Przez jakiś czas nie używałam suszarki (bo mi się spaliła) i suszyłam włosy naturalnie-czekałam aż wyschną i też kondycja włosów była lepsza teraz mam suszarkę z jonizacją co podobno przeciwdziała puszeniu i elektryzowaniu.

[Daisy30]

U mnie sprawdzilo sie systematyczne olejowanie. Obojetnie czym, moze byc nawet Kujawski.

[Gusia222]

Ja stosowalam kuracje drozdzowa do picia... i faktycznie włosy się trochę poprawily... co do skutków trawiennych nie zauwazylam.

zalewalam wrzątkiem pol kostki i czekałam z 15min do ich 'zabicia' dzięki temu nie wywolywaly u mnie żadnych żołądkowych rewolucji... smak jak dla mnie tez nie byl jakiś tragiczny, chociaż zawsze mozna je z czyms wymieszac... np. Kakao, mleko... w zależności od upodobań =)

[Jelizawieta]

Napisane przez Gusia222

Ja stosowalam kuracje drozdzowa do picia... i faktycznie włosy się trochę poprawily... co do skutków trawiennych nie zauwazylam.

zalewalam wrzątkiem pol kostki i czekałam z 15min do ich 'zabicia' dzięki temu nie wywolywaly u mnie żadnych żołądkowych rewolucji... smak jak dla mnie tez nie byl jakiś tragiczny, chociaż zawsze mozna je z czyms wymieszac... np. Kakao, mleko... w zależności od upodobań =)

Gusia jak długo tankowałaś drożdże? Bo ja troszkę ponad miesiąc i nie widziałam efektów więc zaniechałam. A może powinnam dłużej je pić?

[chiao]

Napisane przez Gusia222

To prawda Jantar jest ciężko dostępny... ja zamawiam go zawsze na doz-ie, bo tak po aptekach udalo mi się go tylko raz dostać =)

Przeciez od maja jest dostepny w Rossmannie.

[Masia87]

Dziewczyny a sprawdził się u was Jantar?

[ciemnapaulina]

Napisane przez Jelizawieta

Gusia jak długo tankowałaś drożdże? Bo ja troszkę ponad miesiąc i nie widziałam efektów więc zaniechałam. A może powinnam dłużej je pić?

Po miesiącu raczej nie zauważysz żadnych efektów. Polecam pomęczyć się przynajmniej 3-4 miesiące, a najlepiej pół roku. A później dobrze jest zrobić sobie kilkumiesięczną przerwę. U mnie taki system się sprawdził - po pół roku systematycznego spożywania zauważyłam, że urosły jak... na drożdżach. Prócz przybycia na długości odnotowałam również zwiększenie liczby nowych włosów, tak że warto spróbować, można się zaskoczyć.

[blodka]

A piłaś drożdże takie zwykłe spożywcze czy jakieś tablety?

[Gusia222]

Zeby zobaczyć efekty trzeba pic minimum jakies 3 miesiące ... =)

piłam zwykle świeże drozdze... po kilku tygodniach juz nawet zaczynasz być niemalże smakoszem ;p
Mnie zdecydowanie najbardziej smakowały drozdze babuni z Biedronki =)

[Farmaceutka77]

ja osobiście nigdy nie miałam problemów z włosami,często słyszę komplementy na ich temat, ale to u mnie kwestia genów i starannej pielęgnacji, natomiast osobom z wypadającymi włosami polecam połączenie suplementacji od wewnątrz np Vitapil ( uważam że najlepszy na rynku jeśli chodzi o stosunek ceny do składu) z preparatami pobudzającymi mikrokrążenie w cebulce włosa, typu ampułki Seboradin, a największe przekonanie mam do wcierek wykonywanych w recepturze aptecznej, na spirytusie z nalewkami wzmacniającymi i witaminami, wystarczy udać się do dermatologa i poprosić o receptę, kosztuje to tylko 8,4 i naprawdę daje dobre efekty

[ciemnapaulina]

blodka, według mnie (i nie tylko mnie) najskuteczniejsze są najzwyklejsze drożdże piekarskie i ja takie spożywałam. Trzeba tylko uważać, żeby nie rozpuścić ich w zbyt zimnej wodzie/mleku. No i systematyczność też jest szalenie ważna. U mnie już po czwartym miesiącu kuracji włosy zaczęły rosnąć jak szalone, nawet się nie zorientowałam, kiedy te łobuzy zrobiły się tak długie. A później zrobiłam sobie przerwę w kuracji aż do teraz i widzę, że znów wzrost zwolnił. Choć możliwe, że dużo tu robi potęga autosugestii.

[Casssssie]

Napisane przez Farmaceutka77

ja osobiście nigdy nie miałam problemów z włosami,często słyszę komplementy na ich temat, ale to u mnie kwestia genów i starannej pielęgnacji, natomiast osobom z wypadającymi włosami polecam połączenie suplementacji od wewnątrz np Vitapil ( uważam że najlepszy na rynku jeśli chodzi o stosunek ceny do składu) z preparatami pobudzającymi mikrokrążenie w cebulce włosa, typu ampułki Seboradin, a największe przekonanie mam do wcierek wykonywanych w recepturze aptecznej, na spirytusie z nalewkami wzmacniającymi i witaminami, wystarczy udać się do dermatologa i poprosić o receptę, kosztuje to tylko 8,4 i naprawdę daje dobre efekty

Zgadzam się - Vitapil jest super ! natomiast na efekty też trzeba czekać (porównując z innymi suplementami np. Skrzypowita). Różnica jest taka, że Vitapil na o wiele dłużej pozostawia efekty - warto spróbować !

[blodka]

Pytanie do pijących drożdże:

A nie odbija się wam potem takim nie do końca "wypędzonym" bimbrem?

[ciemnapaulina]

Nie ma prawa się odbijać, jeśli napój przyrządzisz prawidłowo, czyli zalejesz drożdże płynem o temperaturze powyżej 60 stopni. Jeśli mleko będzie tylko ciepłe, a nie gorące, drożdże dostaną pożywkę i zaczną pracować, zamiast zdezaktywować swoją fermentacyjną moc. Mnie raz zdarzyło się napić takich fermentujących drożdży, bo mój facet chyba za bardzo przyzwyczaił się, że drożdże rozpuszcza się w letnim mleku (do wypieków), i wrażenia miałam nieziemskie, nie polecam próbować.

[blodka]

Hehehe ciekawe ile promili byś wydmuchała hehe

[blondyneczk_a]

Moje włosy też bardzo wolno rosną (codzienne prostowanie, rozjaśnianie) ale czy polecacie coś z drogeryjnej półki w rozsądnej cenie co faktycznie daje efekty?

[blodka]

Ja zauważyłam, że chyba porost włosów ma wile wspólnego z fryzjerką, która ostatnio się nimi zajmowała. Zauważyłam to na własnym przykładzie. W ubiegłym roku przed wakacjami ścięłam włosy. Niby fajnie. Ale nie dość że po tygodniu już mi się nie układały to rosły jakoś tak wolno. A jakiś miesiąc temu ścięłam na krótko znowu i już mogę małą kitkę zebrać gumką.
Mój mąż z kolei nic nie robi a ma włosy baaardzo gęste i rosną mu w miesiąc tyle, co normalnemu człowiekowi w 3 miesiące. Chodzi co miesiąc do fryzjerki i biedna kobieta za każdym razem doznaje szoku, że tak urosły włosy.

[blondyneczk_a]

To prawda, każdy z nas ma inne włosy i jednemu rosną mega szybko a drugi cieszy się z każdego cm, moja fryzjerka zawsze mówi, żeby zdrowo rosły należy raz na 3 msc przyciąć 1 msc zapuszczania czyli 1 cm

[dominika11302]

Ostatnio zaczęłam kremować włosy i dużo bardziej się one błyszczą. Jednak mam pytanie - czy któraś z Was wie może, czy jak jestem uczulona na jakiś składnik kremu, to czy mogę go stosować na włosy? Dodam, że kremuję same włosy, nie nakładam kremu na skórę głowy.

[blodka]

Napisane przez blondyneczk_a

To prawda, każdy z nas ma inne włosy i jednemu rosną mega szybko a drugi cieszy się z każdego cm, moja fryzjerka zawsze mówi, żeby zdrowo rosły należy raz na 3 msc przyciąć 1 msc zapuszczania czyli 1 cm

Czyli 3 cm zapuścisz i 1 obcinasz...hmmm. Tylko jaki wpływ na porost włosa ma obcinanie końcówek skoro włos rośnie od cebulki a końcówka to martwa część?