Makijaż i to jak on jest odbierany przez facetów

[Yin]

Makijaż wielu kobietom pomaga w osiągnięciu zadowalającego wyglądu, sama po zastosowaniu obecnych kosmetyków (których jest mało bo tylko z make-up używam eyelinera i maskary) wyglądam o niebo lepiej niż bez kresek i tuszu.

A jak to wygląda od strony facetów ?
Czy wolą kobiety bez grama makijażu czy takie, które o siebie dbają (a makijaż jest częścia "dbania o siebie.
Jak to jest z makijażem ?

[cholernarejestracja]

Napisane przez Yin

Makijaż wielu kobietom pomaga w osiągnięciu zadowalającego wyglądu, sama po zastosowaniu obecnych kosmetyków (których jest mało bo tylko z make-up używam eyelinera i maskary) wyglądam o niebo lepiej niż bez kresek i tuszu.

A jak to wygląda od strony facetów ?
Czy wolą kobiety bez grama makijażu czy takie, które o siebie dbają (a makijaż jest częścia "dbania o siebie.
Jak to jest z makijażem ?

Tak, jak ze wszystkim innym - mężczyzna to też człowiek i ich zbiorowisko nie składa się na jedną wielką, zbitą masę z jednym mózgiem i wystającymi wszędzie penisami i brodami.


Niektórzy lubią brak makijażu, niektórzy lubią dyskretny makijaż, niektórzy lubią mocny makijaż zahaczający o tapetę.

Jest też wielu mężczyzn którzy zupełnie nie zwracają na to uwagi i nie mają pojęcia, czy kobieta spędziła przed lustrem trzy minuty czy trzydzieści, po prostu kobieta im się albo podoba, albo nie.

[_ema_]

Napisane przez Yin

Makijaż wielu kobietom pomaga w osiągnięciu zadowalającego wyglądu, sama po zastosowaniu obecnych kosmetyków (których jest mało bo tylko z make-up używam eyelinera i maskary) wyglądam o niebo lepiej niż bez kresek i tuszu.

A jak to wygląda od strony facetów ?
Czy wolą kobiety bez grama makijażu czy takie, które o siebie dbają (a makijaż jest częścia "dbania o siebie.
Jak to jest z makijażem ?

Z doświadczenia mam na ten temat pewną teorię.
Jesli zapytasz - 100% facetów, powie, że woli kobiety bez jakieokolwiek makijażu.
Jednocześnie 90% z nic wyobraża sobie kobietę bez makijażu tak

a nie tak


Oczywiście w praktyce widzę to samo - nie zauważyłam faceta, który przy dwóch powyższych paniach, oczywiście oceniając tylko wygląd, zainteresowałby się drugą.
Więc moja teoria jest taka - panowie lubi kobiety ładne. A najładniejszy jest makijaż delikatny, maskujący niedoskonałości i nie rzucjący się mocno w oczy. Chyba, że ktoś jest na prawdę śliczny z buźki, wtedy i bez makijazu się wybroni. Przeciętna kobieta natomiast zawsze wyląda lepiej leciutko podrasowana.

[BiteAddict]

Wszyscy faceci z którymi się spotykałam twierdzili, że lubią sposób w jaki się maluję (mocniej podkreślone oko, jasna cera, często bardzo kolorowe makijaże) i że to do mnie pasuje.
Nie trafiłam chyba jeszcze na żadnego 'miłośnika naturalności'

Ale każdy lubi co innego, nie da się tutaj znaleźć wspólnego mianownika dla wszystkich facetów.

[paulinika]

_ema_ dala bardzo fajny przyklad na zdjeciach Moj twierdzi ze najlepiej wygladam z rana zapuchnieta jak wstane bez makijazu, ale tez lubi gdy sie maluje takze nie ma tutaj chyba 100% pewnosci co do ich ¨woli¨. Zreszta uwazam ze to kobieta powinna decydowac czy sie maluje czy nie W koncu to jej twarz

[201607110949]

Napisane przez _ema_

Z doświadczenia mam na ten temat pewną teorię.
Jesli zapytasz - 100% facetów, powie, że woli kobiety bez jakieokolwiek makijażu.
Jednocześnie 90% z nic wyobraża sobie kobietę bez makijażu tak

a nie tak


Oczywiście w praktyce widzę to samo - nie zauważyłam faceta, który przy dwóch powyższych paniach, oczywiście oceniając tylko wygląd, zainteresowałby się drugą.
Więc moja teoria jest taka - panowie lubi kobiety ładne. A najładniejszy jest makijaż delikatny, maskujący niedoskonałości i nie rzucjący się mocno w oczy. Chyba, że ktoś jest na prawdę śliczny z buźki, wtedy i bez makijazu się wybroni. Przeciętna kobieta natomiast zawsze wyląda lepiej leciutko podrasowana.

Ogólnie z teorią się zgadzam, natomiast z pogrubionym już nie - niektórym (np. mi) bardziej pasuje makijaż względnie mocny (nie mówię o szpachli i tonie bronzera!) niż bardzo delikatny + dużo zależy na jaką okazję się go wykonuje. Zadbana cera to tak czy siak podstawa.

[cholernarejestracja]

Polecam

https://byucomms101.files.wordpress....02/kbcwjgz.jpg

[chwast]

Myślę, że raczej się nad tym nie zastanawiają. Ładna kobieta (która im się podoba) to ładna kobieta, tyle.

[madzia0007]

Moj tz woli mnie umalowana, za to nie lubi intensywnych kolorów szminki np czerwone, bordowe, fiolet i zauważyłam ze wielu facetów tak ma. Jak musimy do kogoś wyjść to wręcz "każe" robić mi makijaz Ex koleżanki wręcz sie kiedyś obraził bo stwierdził ze chyba jej na nim nie zależy bo jak do niego przychodzi to nawet sie nie podmaluje. myśle ze wielu facetów myśli ze makijaż to zawsze jakaś tapeta, kolorowe powieki i szminki a nie zauważają takiego delikatnego, podkreslajacego zalety makijazu i dlatego twierdza ze wola kobiety nieumalowane.

[normalnyFacet]

Hmm jak dziewczyna makijażu nie potrzebuje, a mimo to się maluje to JAK DLA MNIE jest trochę bez sensu

Moja kobieta maluje się tylko na jakieś wyjścia gdzieś razem, imprezka, szersze grono znajomych itp.

A na co dzień to śmiga bez grama pudru czy fluidu, tylko tam oczy podkreśli mini kreską i tyle. Czasami i bez kreski się odbywa.

Jakie mam zdanie?

WSZYSTKO jest dla ludzi i z umiarem, jak ona czuje potrzebę to niech się maluje, jak nie to nie. Mi to obojętne

[201605161006]

Zależy od faceta ale ogólnie to wiadomo że lepiej jak ktoś ładnie wygląda bez makijażu, niż jakby ładnie miał wyglądać tylko w makijażu. Generalnie mam takie zdanie jak Ema, czyli makijaż jest ok ale delikatny i z umiarem, korygujący niedoskonałości. Czyli jak na moje - korektor + tusz i na tym koniec.

[Hibiku]

Napisane przez normalnyFacet

Hmm jak dziewczyna makijażu nie potrzebuje, a mimo to się maluje to JAK DLA MNIE jest trochę bez sensu

Hm... ale co znaczy "nie potrzebuje" makijażu i w jaki sposób się to ocenia?

[normalnyFacet]

Napisane przez Hibiku

Hm... ale co znaczy "nie potrzebuje" makijażu i w jaki sposób się to ocenia?

Bo czasami odnoszę wrażenie, że maluje się bo praktycznie każda kobieta to robi A w mojej (i nie tylko mojej) opinii ona umie i nawet żyje bez makijażu no ale wiadomo... zawsze można być ładniejszym i to czasami czyni.

[nairdazalg]

Zdecydowanie na co dzień bez makijażu. Z jakiejś okazji mile widziany, ale na pewno delikatny. Jak widzę kobietę z mocnym makijażem jest u mnie zdyskwalifikowana Tak samo jak np. kobieta, która pali. Kocham kobiety naturalne. Zresztą to fajna sprawa gdy masz kobietę, która się nie maluje, a jest śliczna. Wtedy na kolacji później pod prysznicem czy podczas wspólnej kąpieli, a na końcu rano po przebudzeniu cały czas onieśmiela swoim naturalnym pięknem.

[chwast]

Napisane przez nairdazalg

Zdecydowanie na co dzień bez makijażu. Z jakiejś okazji mile widziany, ale na pewno delikatny. Jak widzę kobietę z mocnym makijażem jest u mnie zdyskwalifikowana Tak samo jak np. kobieta, która pali. Kocham kobiety naturalne. Zresztą to fajna sprawa gdy masz kobietę, która się nie maluje, a jest śliczna. Wtedy na kolacji później pod prysznicem czy podczas wspólnej kąpieli, a na końcu rano po przebudzeniu cały czas onieśmiela swoim naturalnym pięknem.

założę się, że mnóstwo kobiet, które uznajesz za "bez makijażu" ma makijaż...

[nairdazalg]

Napisane przez chwast

założę się, że mnóstwo kobiet, które uznajesz za "bez makijażu" ma makijaż...

Jestem na to wyczulony więc nie sądzę
Zresztą era kobiet bez makijażu już chyba przeminęła

[chwast]

Napisane przez nairdazalg

Jestem na to wyczulony więc nie sądzę

No wiem właśnie o tym mówię, że nie sądzisz. na tym polega makijaż m.in ..;

[201705121341]

Ja się maluję tak, że nie widać, a wielu moich kolegów jest przekonanych że w ogóle się nie maluję a bez podkładu, pudru, różu i tuszu nie wygladam tak świeżo i delikatnie :P
Na przykład ostatnio spotkałam kobietę o której każdy mężczyzna powiedziałby "zero makijażu, pięknie wygląda". Ale nawet mimo upału ona miała makijaż - lekki rozświetlający podkład, tusz na rzęsach i policzki muśnięte różem

[nairdazalg]

Napisane przez chwast

No wiem właśnie o tym mówię, że nie sądzisz. na tym polega makijaż m.in ..;

Coś w tym może być.

[Drakan]

Jeden koleś na pewnym forum kiedyś napisał tak (nie pamiętam słowo w słowo, więc parafrazuję): 'dla mnie kobieta naturalna to kobieta z makijażem, bo brak makijażu jest niekobiecy i nienaturalny.'
I w sumie jak popatrzeć jaki makijaż jest powszechny, a babki bez pomalowanej buźki są w mniejszości, to coś w tym musi być.

[szynka_w_toscie]

Kiedyś z przyjaciółką poruszyłyśmy ten temat na imprezce, akurat 70% osób stanowili faceci. Powiedzili jednogłośnie, ze "wolą kobiety które są piękne bez makijażu lub mają bardzo delikatny czyli taki jak Wy teraz macie". W moim miemaniu wcale nie miałyśmy delikatnego makijażu (podkład, cień do powiek/kreska eyelinerem,tusz do rzęs, lekka szminka), czyli lekko mocniejszy niż nosimy codziennie.
Powiedzieli, ze nie lubią kobiet w typowej tapecie, zresztą kto lubi?

[chwast]

Napisane przez szynka_w_toscie

Kiedyś z przyjaciółką poruszyłyśmy ten temat na imprezce, akurat 70% osób stanowili faceci. Powiedzili jednogłośnie, ze "wolą kobiety które są piękne bez makijażu lub mają bardzo delikatny czyli taki jak Wy teraz macie". W moim miemaniu wcale nie miałyśmy delikatnego makijażu (podkład, cień do powiek/kreska eyelinerem,tusz do rzęs, lekka szminka), czyli lekko mocniejszy niż nosimy codziennie.
Powiedzieli, ze nie lubią kobiet w typowej tapecie, zresztą kto lubi?

anglicy

[Thalie_]

Mój TŻ uważa, że makijaż to użycie cieni do powiek ewentualnie intensywnej pomadki. Całej reszty: podkładu, brązeru, różu, tuszu itp. wogóle nie zauważa i bardzo się dziwi co ja tam codziennie zmywam w łazience ;-)




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Paszczurek666]

Moi koledzy również uważają, że nie mam makijażu przeważnie I ponoć tak uroczo się rumienię. Taaak... Jak mam na sobie tonę podkładu, pudru, bronzera, różu, tuszu i cieni, to ja się nie dziwię, że urocza jestem Za to za każdym razem, kiedy się spieszę i nie zdążę pomalować/nałożę tylko podkład, zaraz pytają czy jestem chora/nie mogłam spać/cokolwiek.

[tyene]

Nie tylko są różne gusta wśród mężczyzn, ale są różne typy urody. Ja np. źle wyglądam w mocnym makijażu oczu (taki kształt powiek plus kolorystyka) i generalnie mam jasną kolorystykę. Na co dzień chodzę bez makijażu, mój TŻ uważa, że wyglądam cudownie. Ale u mnie różnica makijaż-bez nie jest duża. Czasami się maluję, czy na co dzień, czy na większe wyjścia i jeżeli coś mocno podkreślam to usta. Mój TŻ też to lubi, a przynajmniej nie ma nic przeciwko, ale różnica to plus bez makijażu nie jest duża.

Natomiast ja lubię mieć zawsze zrobione brwi henną i takie tam rzeczy, także siłą rzeczy moje oczy są zawsze jakoś podkreślone etc i nie mam jasnych brwi (jakie pewnie bym miała bez henny), tylko brązowe i ładnie podkreślone.

[chwast]

Napisane przez Paszczurek666

Moi koledzy również uważają, że nie mam makijażu przeważnie I ponoć tak uroczo się rumienię. Taaak... Jak mam na sobie tonę podkładu, pudru, bronzera, różu, tuszu i cieni, to ja się nie dziwię, że urocza jestem Za to za każdym razem, kiedy się spieszę i nie zdążę pomalować/nałożę tylko podkład, zaraz pytają czy jestem chora/nie mogłam spać/cokolwiek.

No ja nigdy nie zapomnę matki tż jak mnie po raz 1 bez makijażu zobaczyła. Wchodzi, patrzy na mnie chwilę i z zaniepokojeniem
- chora jesteś, coś cię boli

[Minna]

Z obserwacji wyciągnęłam wniosek, że panowie nie zauważają delikatnego, naturalnego makijażu (lekki podkład, tusz do rzęs, transparentny błyszczyk, róż) i patrzą na kobietę jakby była nieumalowana
ale wystarczy w tym samym makijażu wymienić neutralny błyszczyk na czerwoną szminkę i reakcja się zmienia o 180 %. Wtedy już dostrzegają makijaż

No i zgadzam się z _ema_, że raczej żaden z nich nie postrzega braku makijażu, jako wyglądu pani z drugiego zdjęcia

[Hibiku]

Napisane przez normalnyFacet

Bo czasami odnoszę wrażenie, że maluje się bo praktycznie każda kobieta to robi A w mojej (i nie tylko mojej) opinii ona umie i nawet żyje bez makijażu no ale wiadomo... zawsze można być ładniejszym i to czasami czyni.

Ale ja pytałam co znaczy "nie potrzebować makijażu" bo serio nie rozumiem

Makijaż nigdy nie jest potrzebą, bez której by się żyć nie dało, tak samo jak milion innych rzeczy, które się robi, bo człowiek się z tym lepiej czuje i sprawiają przyjemność. tak samo większość ludzi umie żyć bez smacznego jedzenia, rozrywek, zainteresowań - tylko po co, skoro w niczym nie przeszkadzają a jedynie poprawiają samopoczucie?

[WhiteCherry]

faceci i ich postrzeganie makijażu kocham ten temat

przykłady makijaży, które dla facetów są brakiem makijażu:

http://kristineandove.com/wp-content...ams-177184.jpg
http://2.bp.blogspot.com/-9KyPV2mh0R...akeuplook2.jpg
http://beautyeditor.ca/wp-content/up...1-Lucy-Liu.jpg

[normalnyFacet]

Napisane przez Hibiku

Ale ja pytałam co znaczy "nie potrzebować makijażu" bo serio nie rozumiem

Nie potrzebuje makijażu bo...... jest ładna bez niego? łatwiej nie potrafię wyjaśnić