Aparaty ortodontyczne cz. XVII

[Anonimka1988]

Napisane przez hajmon89

A mi znowu orto kazał zakładać tylko na noc tą retencje, po 3 miesiącach co 2gi dzień, po kolejnych 3 co trzeci itd, a za tydzień mam właśnie mieć wstawiane juz korony/implanty (nic się nie wydłużyło przez covid). W końcu będzie się można uśmiechnąć jak człowiek po 30 latach ;p

No to super do mojego dentysty czeka się długo, bo ok. 4 miesiące na wizytę stąd taki poślizg, a mieszkam za granicą , i dentystę mam w Polsce dlatego takie zamieszanie. Poza tym jestem po operacji i mam w żuchwie blaszki tytanowe, więc u mnie implant może wstawić tylko chirurg, który przeprowadzał operację. Nie wiem czy ma to dla ciebie jakieś znaczenie, ale mój orto powiedział, że po zdjęciu aparatu trzeba odczekać 3 miesiące przed wstawieniem implanta, założeniem korony, itp.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez a34

Ja nie odważyłabym się nosić rzadziej niż co noc, bo kiedy miałam stan zapalny dziąsła i nie byłam w stanie założyć przez dwie noce, to już trzeciej bolały mnie zęby po nałożeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie jeżeli dłużej się nie nosi to potem organizm się odzwyczai i może bardziej boleć, ale to chyba zalezy od wady jaką sie miało

[miszka32]

Cześć wszystkim
Czy są tu użytkownicy aparatów samoligaturujących estetycznych?
Mam wrażenie, że moje zamki się trochę przebarwiły, macie podobne spostrzeżenia? Czy póżniej będzie tylko gorzej? Nie ukrywam, że wybralam taki rodzaj żeby właśnie nie mieć brzydkich przebarwień.

[hajmon89]

Napisane przez Anonimka1988

No to super do mojego dentysty czeka się długo, bo ok. 4 miesiące na wizytę stąd taki poślizg, a mieszkam za granicą , i dentystę mam w Polsce dlatego takie zamieszanie. Poza tym jestem po operacji i mam w żuchwie blaszki tytanowe, więc u mnie implant może wstawić tylko chirurg, który przeprowadzał operację. Nie wiem czy ma to dla ciebie jakieś znaczenie, ale mój orto powiedział, że po zdjęciu aparatu trzeba odczekać 3 miesiące przed wstawieniem implanta, założeniem korony, itp. [COLOR="Silver"]

Mój nie mówił nic takiego, że trzeba czekać po zdjęciu aparatu także nie wiem, a same implanty (wiercenie i śruby gojące) miałem już w tamtym roku robione. Teraz przy zdjęciu aparatu zrobili mi wyciski pod retencje i korony i czekam właśnie już tylko na korony jak zrobią.

[anaszymczak]

Noszenie aparatu to cała przygoda życiowa.
Chociaż teraz w obecnych czasach to może nie tak fajnie, te wizyty brr...

[Wera_90]

Mam juz od miesiaca zalozony aparat na gore, w poniedzialek mam kolejna wizyte i bedziemy przedluzac aparat, tzn nie mam na gorze szostki, wiec Pani doktor ma zamontowac w tym miejscu jakas rurke. Ogolnie noszenie aparatu nie boli i nawet zaczelam czesciej sie usmiechac

Po jakim czasie zalozyli Wam aparat na dol?

[Misia452]

Napisane przez Wera_90

Mam juz od miesiaca zalozony aparat na gore, w poniedzialek mam kolejna wizyte i bedziemy przedluzac aparat, tzn nie mam na gorze szostki, wiec Pani doktor ma zamontowac w tym miejscu jakas rurke. Ogolnie noszenie aparatu nie boli i nawet zaczelam czesciej sie usmiechac

Po jakim czasie zalozyli Wam aparat na dol?

Nawet nie pamiętam, chyba po kilku miesiącach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IzzieSt]

Hej dziewczyny, czy robiła któraś z Was bonding?
Jestem miesiąc po zdjęciu aparatu i średnio jestem zadowolona. Oczywiście jest 100 razy lepiej niż było no ale jednak po wsadzeniu w zęby takiej kasy chciałabym być bardziej zadowolona. Miałam usuwane górne czwórki do leczenia i był problem z zamknięciem przestrzeni po nich po jednej stronie i teraz bardzo szybko te przestrzenie mi powracają mimo że noszę retencję (ma też wpływ na to fakt, że miałam pierścienie po których zostały dość spore szpary między 5 i 6 i między 6 a 7). Będę się stosować do zaleceń orto bo nie chcę zepsuć tego co zrobiłam ale chcę za rok zrobić właśnie bonding żeby te zęby wyrównać i chciałam zapytać czy może korzystałyście i czy jesteście zadowolone z efektów.

[natalia_t]

Hej, jestem dopiero po pierwszej konsultacji z ortodontą i tomografii i mam taki problem/nieproblem, jestem lekko skołowana.
Na konsultacji ortodontka powiedziała, że może to być wada szkieletowa do leczenia operacyjnego. Wcześniej czytałam, oglądałam i rozważałam wiele opcji, ale tej akurat się kompletnie nie spodziewałam i byłam tak zaskoczona, że zapomniałam powiedzieć o jeszcze kilku problemach, z którymi tam poszłam. Na pewno nie powiedziałam wyraźnie, że nie chcę operacji ani że mogłabym ją rozważyć, bo byłam nazbyt zdziwiona taką opcją. Uznałyśmy, że zrobię tomografię i potem zobaczymy co dalej. No i zrobiłam tomografię i kilka dni później zadzwonili do mnie, żeby się umówić na skany, fotografie itp. i od razu została ustalona kolejna wizyta na przedstawienie planu leczenia.

I teraz moje pytanie, czy tak to się odbywa? Bo w ogóle nie wiem, co pani doktor stwierdziła po obejrzeniu mojej tomografii. Myślałam, że najpierw zostaną przedstawione jakieś możliwości leczenia, że zanim w ogóle powstanie jakikolwiek plan leczenia to będę mogła tym razem stanowczo powiedzieć, że nie, nie chcę operacji a tu nagle skany, fotografie, plan leczenia itp. A że zaskoczenie najwidoczniej działa na mnie kompletnie odmóżdżająco , to nie zapytałam, czy na tej wizycie ze skanowaniem będę miała jakąś rozmowę z ortodontą. Nie wiem co o tym myśleć.

[Misia452]

Napisane przez natalia_t

Hej, jestem dopiero po pierwszej konsultacji z ortodontą i tomografii i mam taki problem/nieproblem, jestem lekko skołowana.
Na konsultacji ortodontka powiedziała, że może to być wada szkieletowa do leczenia operacyjnego. Wcześniej czytałam, oglądałam i rozważałam wiele opcji, ale tej akurat się kompletnie nie spodziewałam i byłam tak zaskoczona, że zapomniałam powiedzieć o jeszcze kilku problemach, z którymi tam poszłam. Na pewno nie powiedziałam wyraźnie, że nie chcę operacji ani że mogłabym ją rozważyć, bo byłam nazbyt zdziwiona taką opcją. Uznałyśmy, że zrobię tomografię i potem zobaczymy co dalej. No i zrobiłam tomografię i kilka dni później zadzwonili do mnie, żeby się umówić na skany, fotografie itp. i od razu została ustalona kolejna wizyta na przedstawienie planu leczenia.

I teraz moje pytanie, czy tak to się odbywa? Bo w ogóle nie wiem, co pani doktor stwierdziła po obejrzeniu mojej tomografii. Myślałam, że najpierw zostaną przedstawione jakieś możliwości leczenia, że zanim w ogóle powstanie jakikolwiek plan leczenia to będę mogła tym razem stanowczo powiedzieć, że nie, nie chcę operacji a tu nagle skany, fotografie, plan leczenia itp. A że zaskoczenie najwidoczniej działa na mnie kompletnie odmóżdżająco , to nie zapytałam, czy na tej wizycie ze skanowaniem będę miała jakąś rozmowę z ortodontą. Nie wiem co o tym myśleć.

Przecież jak ci zacznie przedstawić plan leczenia to możesz powiedzieć to wszystko. To jest plan. Nie trzeba się na niego zgadzać . Nikt cie raczej do operacji nie zmusi. Po prostu powiedz to wszystko co tu napisałaś


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez natalia_t

Hej, jestem dopiero po pierwszej konsultacji z ortodontą i tomografii i mam taki problem/nieproblem, jestem lekko skołowana.
Na konsultacji ortodontka powiedziała, że może to być wada szkieletowa do leczenia operacyjnego. Wcześniej czytałam, oglądałam i rozważałam wiele opcji, ale tej akurat się kompletnie nie spodziewałam i byłam tak zaskoczona, że zapomniałam powiedzieć o jeszcze kilku problemach, z którymi tam poszłam. Na pewno nie powiedziałam wyraźnie, że nie chcę operacji ani że mogłabym ją rozważyć, bo byłam nazbyt zdziwiona taką opcją. Uznałyśmy, że zrobię tomografię i potem zobaczymy co dalej. No i zrobiłam tomografię i kilka dni później zadzwonili do mnie, żeby się umówić na skany, fotografie itp. i od razu została ustalona kolejna wizyta na przedstawienie planu leczenia.

I teraz moje pytanie, czy tak to się odbywa? Bo w ogóle nie wiem, co pani doktor stwierdziła po obejrzeniu mojej tomografii. Myślałam, że najpierw zostaną przedstawione jakieś możliwości leczenia, że zanim w ogóle powstanie jakikolwiek plan leczenia to będę mogła tym razem stanowczo powiedzieć, że nie, nie chcę operacji a tu nagle skany, fotografie, plan leczenia itp. A że zaskoczenie najwidoczniej działa na mnie kompletnie odmóżdżająco , to nie zapytałam, czy na tej wizycie ze skanowaniem będę miała jakąś rozmowę z ortodontą. Nie wiem co o tym myśleć.

Moja ortodontka przygotowała dwie opcje planu leczenia - bez operacji i z operacją. Ponieważ leczenie bez operacji w moim przypadku nie ma większego sensu, a operacja mnie trochę przeraziła, to ostatecznie nie zdecydowałam się na żadną opcję (choć nie wykluczam, że kiedyś jeszcze wrócę do tematu). Nie pamiętam dokładnie, ale plan leczenia został mi przesłany mailowo i miałam możliwość od razu umówić się na zakładanie aparatu. Ponieważ miałam jeszcze wątpliwości, umówiłam się najpierw na jeszcze jedną konsultację. A później jeszcze na konsultację z chirurgiem, który miałby mnie operować. Ale te dwie wizyty były na moją prośbę, standardowo nie są konieczne. Bardzo duży plus dla kliniki, że na żadnym etapie nie próbowali mnie nakłaniać do danego leczenia (czy leczenia w ogóle), tylko przedstawili plusy i minusy różnych rozwiązań (w tym opcji nie podejmowania w ogóle leczenia ortodontycznego).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cud nie kobieta]

Hej hej, wbijam do grona zadrutowanych. Od wczoraj mam aparat metalowy (w złotym kolorze). Ortodontka założyła mi perłowe ligatury i już mam wrażenie że zżółkły... Jakie kolory gumek Wam się najlepiej sprawdzały?

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[WhiteCherry]

Napisane przez cud nie kobieta

Hej hej, wbijam do grona zadrutowanych. Od wczoraj mam aparat metalowy (w złotym kolorze). Ortodontka założyła mi perłowe ligatury i już mam wrażenie że zżółkły... Jakie kolory gumek Wam się najlepiej sprawdzały?

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Jasnoróżowe.

[Anonimka1988]

Napisane przez cud nie kobieta

Hej hej, wbijam do grona zadrutowanych. Od wczoraj mam aparat metalowy (w złotym kolorze). Ortodontka założyła mi perłowe ligatury i już mam wrażenie że zżółkły... Jakie kolory gumek Wam się najlepiej sprawdzały?

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

U mnie ciemne - granatowe i czarne

[Misia452]

Napisane przez Anonimka1988

U mnie ciemne - granatowe i czarne

U mnie też ciemne się najlepiej sprawdzały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cud nie kobieta]

Kusza mnie te czarne

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

A czy wy też tak miałyście że po założeniu aparatu usta są spierzchnięte? Co chwilę muszę je smarować, chyba za często je oblizuje

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez cud nie kobieta

Kusza mnie te czarne

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

A czy wy też tak miałyście że po założeniu aparatu usta są spierzchnięte? Co chwilę muszę je smarować, chyba za często je oblizuje

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Nie miałam tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anonimka1988]

Napisane przez cud nie kobieta

Kusza mnie te czarne

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

A czy wy też tak miałyście że po założeniu aparatu usta są spierzchnięte? Co chwilę muszę je smarować, chyba za często je oblizuje

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Ja tak miałam, ale to może być efekt zabiegów które zastosował ortodonta przed założeniem aparatu, albo zaburzenia w produkcji śliny a wiadomo aparat ma na to wpływ w końcu to metal i obojętny dla organizmu nie jest

[1b9959bfe12940dd3f60b1095d45edd9b03f9ab0_65540a1f29edd]

cześć
czy ktoś może miał/ma leczenie ortodontyczne w Medicover w Warszawie?

[beaata]

Hej mam pytanie, dzisiaj zdjelam aparat na dole mam drut retencyjny, na gorne zeby zostal pobrany wycisk i po nakladke retencyjna mam sie zglosic w poniedzialek. Boje sie ze to sa jednak 4dni bez retencji i obawiam sie ze moje zeby moga sie pokrzywic. Czy ktoras z Was miala podobna sytuacje, ze nie mialyscie az 4dni retencji tuz po zdjeciu aparatu? Czy cos sie zadzialo? Czy faktycznie moge sie obawiac pokrzywienia zebow?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez beaata

Hej mam pytanie, dzisiaj zdjelam aparat na dole mam drut retencyjny, na gorne zeby zostal pobrany wycisk i po nakladke retencyjna mam sie zglosic w poniedzialek. Boje sie ze to sa jednak 4dni bez retencji i obawiam sie ze moje zeby moga sie pokrzywic. Czy ktoras z Was miala podobna sytuacje, ze nie mialyscie az 4dni retencji tuz po zdjeciu aparatu? Czy cos sie zadzialo? Czy faktycznie moge sie obawiac pokrzywienia zebow?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A na górze nie masz drutu retencyjnego?
Ja bez płytki byłam chyba 2-3 dni, nic się nie działo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beaata]

Napisane przez Misia452

A na górze nie masz drutu retencyjnego?
Ja bez płytki byłam chyba 2-3 dni, nic się nie działo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na gorze nie mam nic, nie mam drutu. Stad moje obawy. Czyli jest sie czym martwic? Boje sie, ze jutro obudze sie lekko skrzywionymi zebami


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

Napisane przez beaata

Hej mam pytanie, dzisiaj zdjelam aparat na dole mam drut retencyjny, na gorne zeby zostal pobrany wycisk i po nakladke retencyjna mam sie zglosic w poniedzialek. Boje sie ze to sa jednak 4dni bez retencji i obawiam sie ze moje zeby moga sie pokrzywic. Czy ktoras z Was miala podobna sytuacje, ze nie mialyscie az 4dni retencji tuz po zdjeciu aparatu? Czy cos sie zadzialo? Czy faktycznie moge sie obawiac pokrzywienia zebow?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic się nie stanie.

[Misia452]

Napisane przez beaata

Na gorze nie mam nic, nie mam drutu. Stad moje obawy. Czyli jest sie czym martwic? Boje sie, ze jutro obudze sie lekko skrzywionymi zebami


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic się nie powinno stać, orto wie co robi przecież

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cud nie kobieta]

Odświeżam wątek

Czy któraś z Was miała usuwane zęby już po założeniu aparatu?
Dzisiaj na wizycie kontrolnej usłyszałam że mam za mało miejsca w dolnym łuku - duże i trójkątne zęby które nie mają jak się ułożyć. Rozwiązaniem tego może być usunięcie dolnej jedynki kosztem braku lini posrodkowej na dole, na środku będzie ząb.
Alternatywa może być usunięcie wszystkich czterech czwórek -zrobi się miejsce, będzie symetria i górny łuk zmieni nachylenie (teraz zęby są trochę wysunięte do przodu).
Szczerze mówiąc nie wiem co robić, usuwanie zębów jakoś mi się nie widzi a z drugiej strony jestem już w trakcie leczenia i znalezienie innego orto który podjąłby się leczenia na tym etapie może być niemożliwe

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Ja miałam usuwane dolne osemki ale już po zdjęciu dolnego łuku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jamamjuzdosc]

Według mnie usuwanie jedynki to zły pomysł. Sporo osób ma usuwane czwórki, lub piątki, ale nad tym też bym się zastanowiła. Czy nie masz przypadkiem operacyjnej wady zgryzu?

[cud nie kobieta]

Napisane przez Jamamjuzdosc

Według mnie usuwanie jedynki to zły pomysł. Sporo osób ma usuwane czwórki, lub piątki, ale nad tym też bym się zastanowiła. Czy nie masz przypadkiem operacyjnej wady zgryzu?

No właśnie nie, bo zgryz jako taki mam całkiem ok. Nawet przed założeniem aparatu nie był zły. Tak mi mówiła jak omawiała ze mną modele przed leczeniem.
Aparat noszę pół roku ładnie się tam wszystko poprzesuwalo ale na dole nie za bardzo jest miejsce przez kształt zębów

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

[IzzieSt]

Napisane przez cud nie kobieta

Odświeżam wątek

Czy któraś z Was miała usuwane zęby już po założeniu aparatu?
Dzisiaj na wizycie kontrolnej usłyszałam że mam za mało miejsca w dolnym łuku - duże i trójkątne zęby które nie mają jak się ułożyć. Rozwiązaniem tego może być usunięcie dolnej jedynki kosztem braku lini posrodkowej na dole, na środku będzie ząb.
Alternatywa może być usunięcie wszystkich czterech czwórek -zrobi się miejsce, będzie symetria i górny łuk zmieni nachylenie (teraz zęby są trochę wysunięte do przodu).
Szczerze mówiąc nie wiem co robić, usuwanie zębów jakoś mi się nie widzi a z drugiej strony jestem już w trakcie leczenia i znalezienie innego orto który podjąłby się leczenia na tym etapie może być niemożliwe

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Ja miałam usuwane górne czwórki, natomiast wiedziałam o tym i zgodziłam się jak przedstawiony został plan leczenia. Dziwne że orto dopiero teraz z czymś takim wyskakuje. Na usunięcie jedynki bym się nie zgodziła. Dolnych czwórek pewnie tak chociaż będzie to niekomfortowe przez jakiś czas. Wszystkich czwórek bym nie usuwała jeśli na górze mieszczą Ci się zęby

[Jamamjuzdosc]

Napisane przez cud nie kobieta

No właśnie nie, bo zgryz jako taki mam całkiem ok. Nawet przed założeniem aparatu nie był zły. Tak mi mówiła jak omawiała ze mną modele przed leczeniem.
Aparat noszę pół roku ładnie się tam wszystko poprzesuwalo ale na dole nie za bardzo jest miejsce przez kształt zębów

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Trudno mi sobie wyobrazić aby nie było miejsca w łuku ze względu na kształt zębów. Czy są jakiś wyjątkowo duże? Z drugiej strony jak nie widzimy twojego zgryzu to ciężko to ocenić, i niby można by powiedzieć abyś zaufała ortodoncie ale jak widziałam prace niektórych orto to jednak do każdego podchodziłabym z dystansem.
Jeśli zęby nie mieszczą się w łuku to należy go rozszerzyć, wyrwać ósemki, no ale żeby w ogóle proponować usuwanie jedynki to trochę dziwne. Może jednak masz wadę operacyjną o której orto ci nie powiedział/a. Niekoniecznie trzeba ją operować ale warto wiedzieć czy się ma. W miarę możliwości skonsultowałabym się z innym orto, który się zna, nie wiem gdzie się leczysz ale czasem w jakichś mniejszych miejscowościach jest tylko jeden czy dwa gabinety w których nikt ci nie powie że kwalifikujesz się do operacji bo się na tym nie znają.

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez cud nie kobieta

No właśnie nie, bo zgryz jako taki mam całkiem ok. Nawet przed założeniem aparatu nie był zły. Tak mi mówiła jak omawiała ze mną modele przed leczeniem.
Aparat noszę pół roku ładnie się tam wszystko poprzesuwalo ale na dole nie za bardzo jest miejsce przez kształt zębów

Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka

Trudno mi sobie wyobrazić aby nie było miejsca w łuku ze względu na kształt zębów. Czy są jakiś wyjątkowo duże? Z drugiej strony jak nie widzimy twojego zgryzu to ciężko to ocenić, i niby można by powiedzieć abyś zaufała ortodoncie ale jak widziałam prace niektórych orto to jednak do każdego podchodziłabym z dystansem.
Jeśli zęby nie mieszczą się w łuku to należy go rozszerzyć, wyrwać ósemki, no ale żeby w ogóle proponować usuwanie jedynki to trochę dziwne. Może jednak masz wadę operacyjną o której orto ci nie powiedział/a. Niekoniecznie trzeba ją operować ale warto wiedzieć czy się ma. W miarę możliwości skonsultowałabym się z innym orto, który się zna. Nie wiem gdzie się leczysz ale czasem w jakichś mniejszych miejscowościach jest tylko jeden czy dwa gabinety w których nikt ci nie powie że kwalifikujesz się do operacji bo się na tym nie znają.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Słyszałam też o czymś takim jak stripping który pozwala uzyskać dodatkowe parę mm miejsca w łuku

[Plantlove]

Witajcie,
Moim problemem jest krzywy gorny zgryz, ktory poglebil sie w ciagu ostatnich 2 lat. Aparat staly nosilam przez 3 lata w wieku bodajze 17-20 lat, pozniej przez kilka lat bylam bardzo zadowolona ze swoich zebow. Aparat retencyjny (przezroczysta szyna) nosilam na noc przez okolo 2 lata.


Na dole zebow mam nadal staly aparat retencyjny (drucik), przez co zeby utrzymuja sie w idealnym polozeniu, problem jest jedynie z gora.
Jakos od 2 lat zauwazylam, ze dwojka zaczela mi sie dosc szybko i mocno cofac do tylu a jedynka wypychac do przodu. Przed noszeniem aparatu stalego nie mialam takiej wady, moje dwojki nie byly cofniete do tylu, wada byla inna, wiec nie moze to byc przesuwanie zebow do stanu sprzed aparatu.


Bylam u ortodonty na konsultacji. On stwierdzil, ze w tym wieku odradzalby mi juz aparat staly. Ja sama rowniez na pewno nie chcialabym nosic normalnego aparatu stalego ze wzgledu na moja prace. W gre wchodzilby jedynie aparat lingwistyczny ale koszt takiego aparatu jest horrendalny, wiec raczej nie biore tego pod uwage.



Ortodonta polecil, abym przez okolo 3 miesiace w ciagu dnia i nocy nosila swoj stary aparat retencyjny (przezroczysta szyna, ktory dostalam od mojego poprzedniego ortodonty zaraz po zdjeciu aparatu stalego). Nastepnie zalozy mi staly retainer (przyklejany do zebow) aby nie poglebialo mi sie cofanie sie dwojki.


Nosze ten stary retainer go juz od miesiaca, na razie efektow nie widac, ale czuje mocny nacisk na zeby wiec pewnie trzeba poczekac na efekty troche dluzej. Boje sie tylko, ze po tych 3 miesiacach nadal nie bede zadowolona z efektu.


Co Wy zrobilybyscie na moim miejscu? Znacie jakies inne mozliwosci na poprawe zgryzu bez aparatu stalego? Czytalam tez o licowkach, moze licowka na dwojke moglaby estetycznie poprawic zgryz. Ewentualnie invisalign, tylko czy mozna zalozyc go tylko na gorne zeby?