Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 71.

[chimay]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88913339]Ja trochę nie rozumiem zachwytu nad kaszmirem, według mnie żaden żal. No sweter jak sweter, nie czuję tej rzekomej wyjątkowości.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

To ja generalnie nad "szlachetnymi" włóknami. Wełna mnie wcale bardziej nie grzeje niż bawełna czy mieszanka bawełna + syntetyk. I jest bardzo upierdliwa w pielegnacji, do tego większość wełen mnie gryzie.
Satyna jedwabna elektryzuje się tak samo jak poliestrowa, a cackać trzeba się nieporównywalnie bardziej.

[Finlora]

Było już kiedyś zdziwko na temat tych kosmetyków, tzn nazw, opisów itd, ale to mnie rozwaliło. Czy naprawdę kogoś ta nazwa zachęci do zakupów?
Załącznik 7758885

[gryx82]

Napisane przez Nightmare666

Przecież nie pisałam tutaj o Tobie, myślisz, że zapamiętuję co sobie piszesz na forum? Nie tylko Ty takie zwroty stosujesz

Sorry, zapomniałem, że nie umiesz w poczucie humoru

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Dobranka]

Napisane przez Finlora

Było już kiedyś zdziwko na temat tych kosmetyków, tzn nazw, opisów itd, ale to mnie rozwaliło. Czy naprawdę kogoś ta nazwa zachęci do zakupów?
Załącznik 7758885

Może chodzi bardziej o buzz marketing, czyli stworzenie zabawnej nazwy, aby to rozpowszechniać w internecie i więcej osób to udostępniało, np. gdyby nie głupia nazwa, to nie rozmawialibyśmy o tym tutaj.

[NocnaWiedma]

Post o Jandzie i szczepionkach. Zdziwiło mnie że nie było ani jednego normalnego komentarza albo nienawistne z wyzwiskami albo antyszczepionkowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez Dobranka

Może chodzi bardziej o buzz marketing, czyli stworzenie zabawnej nazwy, aby to rozpowszechniać w internecie i więcej osób to udostępniało, np. gdyby nie głupia nazwa, to nie rozmawialibyśmy o tym tutaj.

W sumie faktycznie, ma to sens. I chyba działa Pytanie jak to się przekłada na sprzedaż.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Higurashi]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Dla mnie trochę dziwna definicja "dystansu"

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Dobranka]

A jak kojarzycie pokolenie X (urodzeni w latach 70)?, nie kwalifikują się do milenialsów ani do boomersów.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Dobranka

A jak kojarzycie pokolenie X (urodzeni w latach 70)?, nie kwalifikują się do milenialsów ani do boomersów.

To ludzie, którzy bywali moimi nauczycielami albo z którymi pracuję czasem, a na stopie prywatnej takich za bardzo nie znam.
Ludzie jak ludzie.

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez Finlora

Było już kiedyś zdziwko na temat tych kosmetyków, tzn nazw, opisów itd, ale to mnie rozwaliło. Czy naprawdę kogoś ta nazwa zachęci do zakupów?
Załącznik 7758885

Ludzi z czerstwym humorem u nas dostatek, jeszcze z 10 lat temu triumfy święciły przecież sklepiki z tymi wszystkimi krindzowymi karteczkami urodzinowymi i pamiątkami mającymi obowiązkowy podtekst seksualny.

[Higurashi]

Napisane przez Lapis_Lazuli

Ludzi z czerstwym humorem u nas dostatek, jeszcze z 10 lat temu triumfy święciły przecież sklepiki z tymi wszystkimi krindzowymi karteczkami urodzinowymi i pamiątkami mającymi obowiązkowy podtekst seksualny.

W sumie jak się pojedzie nad morze to dalej pod dostatkiem koszulek typu "sex instruktor pierwsza godzina gratis" i innych "piwo to moje paliwo" co kto lubi, mnie akurat to odstrasza, ale swoje grono odbiorców ma.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[meliandra]

Napisane przez Finlora

O, a ja myślałam, że dzban to inne określenie na debila

Ja też

Napisane przez this_witch

Ja też uważam że są dwie strony medalu.
Nie popieram absolutnie samodiagnozowania się, ale czasem niestety lekarze leczą wszystkich od jednej linijki i nie widzę nic złego w kwestionowaniu diagnozy, jeżeli ma się wątpliwości.
To z internetu często można się dowiedzieć, że lek zapisany przez lekarza jest przestarzały, że powinien był wypisać skierowanie na dodatkowe badania, a nie wypisał albo że najnowsze zalecenia są już całkiem inne (jak z tym wietrzeniem ran).

Zgadzam się. Niestety, ale dużo jest niekompetentnych lekarzy albo takich którym się nie chce.

Napisane przez Finlora

Było już kiedyś zdziwko na temat tych kosmetyków, tzn nazw, opisów itd, ale to mnie rozwaliło. Czy naprawdę kogoś ta nazwa zachęci do zakupów?
Załącznik 7758885

Dla mnie nieśmieszne i żenujące

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez Higurashi

W sumie jak się pojedzie nad morze to dalej pod dostatkiem koszulek typu "sex instruktor pierwsza godzina gratis" i innych "piwo to moje paliwo" co kto lubi, mnie akurat to odstrasza, ale swoje grono odbiorców ma.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Dawno nie byłam nad morzem, moze to i lepiej

[siarka40]

Napisane przez Finlora

Było już kiedyś zdziwko na temat tych kosmetyków, tzn nazw, opisów itd, ale to mnie rozwaliło. Czy naprawdę kogoś ta nazwa zachęci do zakupów?

No mnie absolutnie nie zachęca.

Napisane przez Dobranka

Może chodzi bardziej o buzz marketing, czyli stworzenie zabawnej nazwy, aby to rozpowszechniać w internecie i więcej osób to udostępniało, np. gdyby nie głupia nazwa, to nie rozmawialibyśmy o tym tutaj.

Możliwe. Kiedyś rozmawiałam z właścicielką sklepu z bielizną, który nosił nazwę "Hojnie obdarzona" - na moje stwierdzenie, że nazwa dość przaśna, powiedziała, że o to chodziło, żeby nazwa wpadała w pamięć. I fakt, pamiętam ją do dzisiaj. Niemniej nazwa sklepu mnie nie zmotywowała do zakupów, tak że ten.

[chimay]

Napisane przez siarka40

No mnie absolutnie nie zachęca.


Możliwe. Kiedyś rozmawiałam z właścicielką sklepu z bielizną, który nosił nazwę "Hojnie obdarzona" - na moje stwierdzenie, że nazwa dość przaśna, powiedziała, że o to chodziło, żeby nazwa wpadała w pamięć. I fakt, pamiętam ją do dzisiaj. Niemniej nazwa sklepu mnie nie zmotywowała do zakupów, tak że ten.

Pamiętam dyskusję na temat tej właśnie nazwy na Lobby Biusciastych. Niektóre forumowiczki były nią zniesmaczone. Chyba je rozumiem.

[beatiska]

Napisane przez Lapis_Lazuli

Dawno nie byłam nad morzem, moze to i lepiej

W górach za to na straganach drewniane otwieracze w kształcie penisa... Nie wiem, co lepsze :/

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Finlora

W sumie faktycznie, ma to sens. I chyba działa Pytanie jak to się przekłada na sprzedaż.

Nie za bardzo chcę mi się wierzyć w dobrą sprzedaż czegoś takiego. Nawet dla żartu... nie, no prostu nie. Poza tym przy takich "dziełach" zawsze mam wrażenie, że wszystko poszło na nazwę, opakowanie a nie na porządny skład.

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez chimay

Pamiętam dyskusję na temat tej właśnie nazwy na Lobby Biusciastych. Niektóre forumowiczki były nią zniesmaczone. Chyba je rozumiem.

Marka chyba nie przetrwała.

[meliandra]

Napisane przez beatiska

W górach za to na straganach drewniane otwieracze w kształcie penisa... Nie wiem, co lepsze :/

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

Mnie zawsze zastanawia kto i po co takie cuda kupuje

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Szukam właśnie czarnych sneakersów i dziwi mnie, że nieskórzane buty mogą kosztować 350 zł

[Nightmare666]

W czasie osiemnastek mojego rocznika, 12 lat temu, ciężko było kupić coś związanego z dorosłością bez podtekstu erotycznego. Może moje poczucie humoru tutaj zawodzi, ale nie bawiły mnie wtedy (teraz też nie) jakieś skarbonki w kształcie piersi, stojaki penisy czy inne gadżety z genitaliami. Serio, ktoś stawiał sobie takie bzdury na półkach?

[chimay]

Napisane przez Nightmare666

W czasie osiemnastek mojego rocznika, 12 lat temu, ciężko było kupić coś związanego z dorosłością bez podtekstu erotycznego. Może moje poczucie humoru tutaj zawodzi, ale nie bawiły mnie wtedy (teraz też nie) jakieś skarbonki w kształcie piersi, stojaki penisy czy inne gadżety z genitaliami. Serio, ktoś stawiał sobie takie bzdury na półkach?

Tak. Znam taką osobę. Co najlepsze ten penis stał u niej na półce razem z pamiątka pierwszej komunii i chyba jakaś gromnicą.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez chimay

Tak. Znam taką osobę. Co najlepsze ten penis stał u niej na półce razem z pamiątka pierwszej komunii i chyba jakaś gromnicą.

Co za zestaw

[kasztanka3]

Napisane przez Nightmare666

W czasie osiemnastek mojego rocznika, 12 lat temu, ciężko było kupić coś związanego z dorosłością bez podtekstu erotycznego. Może moje poczucie humoru tutaj zawodzi, ale nie bawiły mnie wtedy (teraz też nie) jakieś skarbonki w kształcie piersi, stojaki penisy czy inne gadżety z genitaliami. Serio, ktoś stawiał sobie takie bzdury na półkach?

Juz calkowicie pomijam to, ze nie znosze wszelkich durnostojek, z dekoracji mam tak naprawde tylko funkcjonalne - swiece zapachowe. Ale te wszystkie gadzety z podtekstem to calkowicie nowy level zenady.

[blue2003]

Napisane przez chimay

Tak. Znam taką osobę. Co najlepsze ten penis stał u niej na półce razem z pamiątka pierwszej komunii i chyba jakaś gromnicą.

Jezu, jak mój eks, tyle że na ścianie - z osiemnastki: w ramce cycki, prezerwatywa i jakiś durny napis, a obok obrazek z komunii

[chimay]

Napisane przez PaulinciaKWC

Co za zestaw

No tak. W kręgach osób sluchajacych hitów typu "Cipu-cipu-cipuleńka" takie rzeczy nie wzbudzają poczucia żenady

[Nightmare666]

Napisane przez chimay

Tak. Znam taką osobę. Co najlepsze ten penis stał u niej na półce razem z pamiątka pierwszej komunii i chyba jakaś gromnicą.

O kurde, ale kombo

Napisane przez kasztanka3

Juz calkowicie pomijam to, ze nie znosze wszelkich durnostojek, z dekoracji mam tak naprawde tylko funkcjonalne - swiece zapachowe. Ale te wszystkie gadzety z podtekstem to calkowicie nowy level zenady.

Ja tak samo, specjalnie wybrałam przesuwaną szafę i komodę do pokoju by niczego nie zagracać. Na komodzie mam świece, ramkę ze zdjęciem, kominek. Na półce wiszącej sztuczne sukulenty, świece YC, ramkę. Mam jeszcze dwa regały na książki, ale całe zapełnione literaturą + jedna półka na regale na perfumy. I tyle.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez chimay

No tak. W kręgach osób sluchajacych hitów typu "Cipu-cipu-cipuleńka" takie rzeczy nie wzbudzają poczucia żenady

Pierwsze słyszę, ale aż mnie zmroziło

[kasztanka3]

Napisane przez Nightmare666

Ja tak samo, specjalnie wybrałam przesuwaną szafę i komodę do pokoju by niczego nie zagracać. Na komodzie mam świece, ramkę ze zdjęciem, kominek. Na półce wiszącej sztuczne sukulenty, świece YC, ramkę. Mam jeszcze dwa regały na książki, ale całe zapełnione literaturą + jedna półka na regale na perfumy. I tyle.

To ja ostatnio nawet zlikwidowalam polke z perfumami, popakowalam je do zamykanych przezroczystych pudelek zeby flakony nie zbieraly kurzu. Lockdown tak konkretnie rzucil mi sie na umysl, bo w ciagu ostatnich 2-3 tygodni wysprzatalam, wyszorowalam i przeorganizowalam doslownie cale mieszkanie

[lightangel]

Napisane przez Nightmare666

W czasie osiemnastek mojego rocznika, 12 lat temu, ciężko było kupić coś związanego z dorosłością bez podtekstu erotycznego. Może moje poczucie humoru tutaj zawodzi, ale nie bawiły mnie wtedy (teraz też nie) jakieś skarbonki w kształcie piersi, stojaki penisy czy inne gadżety z genitaliami. Serio, ktoś stawiał sobie takie bzdury na półkach?

U mnie trochę wcześniej też były takie klimaty osiemnastkowe. Ja np. dostałam mydło w kształcie wielkiego penisa, jeden plus że ładnie pachniało i nie robiło krzywdy skórze więc zużyłam je jak każde inne. Gdybym dostała coś czego nie da się zużyć to bym po prostu wywaliła, bo to nie moja estetyka.

Napisane przez chimay

Tak. Znam taką osobę. Co najlepsze ten penis stał u niej na półce razem z pamiątka pierwszej komunii i chyba jakaś gromnicą.

Musiało to pięknie wyglądać razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Napisane przez kasztanka3

To ja ostatnio nawet zlikwidowalam polke z perfumami, popakowalam je do zamykanych przezroczystych pudelek zeby flakony nie zbieraly kurzu. Lockdown tak konkretnie rzucil mi sie na umysl, bo w ciagu ostatnich 2-3 tygodni wysprzatalam, wyszorowalam i przeorganizowalam doslownie cale mieszkanie

Mi nie przeszkadzają flakoniki na zewnątrz, bo raz w tygodniu i tak ścieram kurze

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez lightangel

U mnie trochę wcześniej też były takie klimaty osiemnastkowe. Ja np. dostałam mydło w kształcie wielkiego penisa, jeden plus że ładnie pachniało i nie robiło krzywdy skórze więc zużyłam je jak każde inne. Gdybym dostała coś czego nie da się zużyć to bym po prostu wywaliła, bo to nie moja estetyka. Musiało to pięknie wyglądać razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mydełko bym jeszcze zużyła, ale resztę tak jak Ty, wywaliłabym w diabły. Ja nie pamiętam aż takich przypałowych prezentów, raczej normalne dostałam. Za to mój brat podostawał jakieś cyce i inne takie pierdy, które szybko wylądowały na strychu.