Mamy Sierpniowe 2021 cz 2!

[Nemmireth_]

Napisane przez Shiz

No u nas było to samo. Plus mega dużo wydzieliny, którą się podduszał. Na szczęście potrafił ją wypluć i inhalacje plus antybiotyk (podwyższone crp na sorze) i po 8 dniach był zdrowy. I na razie trzyma się, pomimo tego, że brat chory. I też rsv.
Bardzo dużo teraz tych zachorowań, jako jedną z przyczyn podaje się obniżenie odporności na skutek kwarantanny i braku kontaktu z zarazkami.
Boję się żeby się to nie powtórzyło i bez żadnych wyrzutów zamierzam chodzić do lekarza z każdym mocniejszym katarem, niech osłuchują dziecko i sprawdzają czy to tylko katar. I tak wlasnie byłam wczoraj bo starszak mocno chory, to przed weekendem chciałam wiedzieć czy mały jeszcze nic nie załapał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Maluch miał czy starszak? U nas inhalacje, bez antybiotyku na razie

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[Shiz]

Napisane przez Nemmireth_

Maluch miał czy starszak? U nas inhalacje, bez antybiotyku na razie

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Maluch.
I uwagaaaaaa.... przespał w nocy 10h bez pobudki! Wyspałabym się może gdybym nie sprawdzała czy napewno oddycha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez Shiz

Maluch.
I uwagaaaaaa.... przespał w nocy 10h bez pobudki! Wyspałabym się może gdybym nie sprawdzała czy napewno oddycha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje
U nas narazie rekord to 8h ale że wtedy poszedł spać prawie 5h przede mną to nie skorzystałam dziś za to nieźle objawia się skok bo mamy za sobą już trzy drzemki po całe 40 minut. I niestety żadne dodatkowe bujanie nie pomogło go uśpić. Także jest strasznie rozdrażniony i jak tak dalej pójdzie to na noc będę go usypiać o 17:00....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Jezu masakra, czwarta drzemka trwała 10 minut.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Moje dziecko już dość długo śpi po 10/20min i koniec. Ostatnio jeszcze miał drzemki 2/3h a teraz masakra.

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[ana909]

Napisane przez Nemmireth_

Moje dziecko już dość długo śpi po 10/20min i koniec. Ostatnio jeszcze miał drzemki 2/3h a teraz masakra.

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Twój jest miesiąc do przodu, może u mnie się dopiero to zaczyna.

Przeżyłam właśnie najgorszy koszmar jaki mógł mnie spotkać. Podczas usypiania mały zakrztusił się swoją ślina. Początkowo oklepywanie nie pomagało, coraz trudniej mu było kaszleć i robil się już fioletowy zryczalam się równo, jak już udało mi się go z tego wyprowadzić i jedyne co mi wtedy do głowy przyszło, to to, że pogotowie nie zdąży przyjechać żeby go uratować


Niedawno babcia opowiadała mi o odcinku pogotowia gdzie ratowali niemowlę, chwała jej za to bo dzięki niej wiedziałam co robić.

Kolejna drzemka też 20 minut ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maybelline]

Napisane przez ana909

Twój jest miesiąc do przodu, może u mnie się dopiero to zaczyna.

Przeżyłam właśnie najgorszy koszmar jaki mógł mnie spotkać. Podczas usypiania mały zakrztusił się swoją ślina. Początkowo oklepywanie nie pomagało, coraz trudniej mu było kaszleć i robil się już fioletowy zryczalam się równo, jak już udało mi się go z tego wyprowadzić i jedyne co mi wtedy do głowy przyszło, to to, że pogotowie nie zdąży przyjechać żeby go uratować


Niedawno babcia opowiadała mi o odcinku pogotowia gdzie ratowali niemowlę, chwała jej za to bo dzięki niej wiedziałam co robić.

Kolejna drzemka też 20 minut ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jezu współczuję. Zawsze się tego boje...
Co się robi w takiej sytuacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[uno_deluxe]

ana909 ojej, bardzo Ci współczuję sytuacji! Ja bym pewnie spanikowała… mam nadzieję, że to był pierwszy i ostatni raz. Dzwoniłaś po pomoc? Byłaś sama?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[ana909]

Napisane przez maybelline

Jezu współczuję. Zawsze się tego boje...
Co się robi w takiej sytuacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kładziesz dziecko na przedramieniu głową niżej i najlepiej uderzać nadgarstkiem w plecy na wysokości płuc. Ja o tym zapomniałam i klepałem dłonią w łódkę jak przy oklepywaniu przy przeziębieniu ale w końcu wypluł tą ślinę. Nie wiem jak bym się miała zachować gdyby zadławił się przedmiotem, zaczynam się zastanawiać nad jakimś kursem... Z dwa lata temu u mnie w mieście zmarło 3 letnie dziecko bo zadławilo się albo zabawka albo tabletka, nie znam prawdziwej wersji. Było z babcią która nie umiała pomoc, a śmigłowiec nie zdążył dolecieć, mimo że mamy szpital powiatowy na wyciągnięcie ręki....

Napisane przez uno_deluxe

ana909 ojej, bardzo Ci współczuję sytuacji! Ja bym pewnie spanikowała… mam nadzieję, że to był pierwszy i ostatni raz. Dzwoniłaś po pomoc? Byłaś sama?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Nie dzwoniłam, on tak szybko robił się siny że dla mnie liczyly się sekundy. Nie chciałam go odkładać żeby lecieć po telefon. Byłam z córką, minute wcześniej teściowa wyszła. Wtedy żałowałam że jej nie ma ale jak ją znam to ona by zaczęła panikować i by mnie w to wciągnęła a tak to od razu zaczęłam działać więc może i dobrze że wyszła...
Uno w takiej chwili nigdy nie wiesz jak się zachowasz. Kiedyś jak byłam na peronie moja córka wybiegła przede mnie bo chciała nacisnąć guzik pociągu. Między pociągiem a peronem jest zawsze dziura, ja tylko stałam, krzyknelam i w zwolnionym tempie widziałam jak moja siostra ją złapała w ostatniej chwili.... Wtedy nie zrobiłam nic. Wmurowało mnie. Cieszę się że teraz reakcja była inna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Napisane przez ana909

Kładziesz dziecko na przedramieniu głową niżej i najlepiej uderzać nadgarstkiem w plecy na wysokości płuc. Ja o tym zapomniałam i klepałem dłonią w łódkę jak przy oklepywaniu przy przeziębieniu ale w końcu wypluł tą ślinę. Nie wiem jak bym się miała zachować gdyby zadławił się przedmiotem, zaczynam się zastanawiać nad jakimś kursem... Z dwa lata temu u mnie w mieście zmarło 3 letnie dziecko bo zadławilo się albo zabawka albo tabletka, nie znam prawdziwej wersji. Było z babcią która nie umiała pomoc, a śmigłowiec nie zdążył dolecieć, mimo że mamy szpital powiatowy na wyciągnięcie ręki....Nie dzwoniłam, on tak szybko robił się siny że dla mnie liczyly się sekundy. Nie chciałam go odkładać żeby lecieć po telefon. Byłam z córką, minute wcześniej teściowa wyszła. Wtedy żałowałam że jej nie ma ale jak ją znam to ona by zaczęła panikować i by mnie w to wciągnęła a tak to od razu zaczęłam działać więc może i dobrze że wyszła...
Uno w takiej chwili nigdy nie wiesz jak się zachowasz. Kiedyś jak byłam na peronie moja córka wybiegła przede mnie bo chciała nacisnąć guzik pociągu. Między pociągiem a peronem jest zawsze dziura, ja tylko stałam, krzyknelam i w zwolnionym tempie widziałam jak moja siostra ją złapała w ostatniej chwili.... Wtedy nie zrobiłam nic. Wmurowało mnie. Cieszę się że teraz reakcja była inna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tego się cholernie bałam, jak mały się dławił glutem przy rsv. Więc pooglądałam filmiki i modliłam się, żeby mi się nie przydało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez Shiz

Tego się cholernie bałam, jak mały się dławił glutem przy rsv. Więc pooglądałam filmiki i modliłam się, żeby mi się nie przydało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jutro też będę oglądać. Dziś usypialam go milion razy, z każdej drzemki się wybudzal od razu lub po kilku minutach... Nie mam siły dziś szkolić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luuucynka]

Hej,
A może dzieciaki nam poprostu dorastają
Moja te śpi ze 4 razy po 15 minut, rzadko bardzo dłużej...
jak się krztusi to ja zawsze biorę na bok, wtedy łatwiej odkrztusić.
Przy dzieciach to niestety czasem decydują sekundy, a o wypadek nie trudno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Napisane przez luuucynka

Hej,
A może dzieciaki nam poprostu dorastają
Moja te śpi ze 4 razy po 15 minut, rzadko bardzo dłużej...
jak się krztusi to ja zawsze biorę na bok, wtedy łatwiej odkrztusić.
Przy dzieciach to niestety czasem decydują sekundy, a o wypadek nie trudno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Krztusi, a dławi to 2 różne sprawy. Jak sie jedzeniem zakrztusi, to nie robimy nic, tylko obserwujemy, odkaszlnie, albo sie porzyga, i to dobrze, musi sie tego nauczyc. Jak zadławi, to trzeba ratować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez ana909

Twój jest miesiąc do przodu, może u mnie się dopiero to zaczyna.

Przeżyłam właśnie najgorszy koszmar jaki mógł mnie spotkać. Podczas usypiania mały zakrztusił się swoją ślina. Początkowo oklepywanie nie pomagało, coraz trudniej mu było kaszleć i robil się już fioletowy zryczalam się równo, jak już udało mi się go z tego wyprowadzić i jedyne co mi wtedy do głowy przyszło, to to, że pogotowie nie zdąży przyjechać żeby go uratować


Niedawno babcia opowiadała mi o odcinku pogotowia gdzie ratowali niemowlę, chwała jej za to bo dzięki niej wiedziałam co robić.

Kolejna drzemka też 20 minut ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mieliśmy taka sytuację, już jakiś czas temu. Ja wpadłam w panikę ale mój mąż na szczęście ma wszystkie kursy i wiedział gdzie go klepnąć żeby złapał oddech. Pewnie gdybym była sama to by się udusił. Współczuję przeżyć

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[wynn]

Kurcze, teraz się boję że to się wydarzy u nas i sobie nie poradzę przed porodem oglądałam na bezpiecznym maluchu sposoby na takie sytuacje czyli jak trzymać dziecko, jak oklepywać, potem ewentualnie jak dmuchać i uściskać ale prawdę mówiąc to jest abstrakcja. Skąd człowiek ma wiedzieć z jaką siłą robić te rzeczy żeby nie pogorszyć sytuacji, dziecko jest takie kruche... Chciałabym przejść przez taki kurs z instruktorem z którym mogłabym wszystko przećwiczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Ja niby wiedziałam co robic (teoretycznie) a po prostu stałam z nim na ręku i NIC.

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[ana909]

Jezu dziś jest jeszcze gorzej ze spaniem. Nie byłoby problemu gdyby nie to że przez to jest rozdrażniony i płaczliwy a wieczorem już ryczy że zmęczenia. Zaraz po obiedzie wyjdę z nim na spacer

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

U nas dziś minęło 3 miesiące. 4 trymestr za nami, więc ludze się że będzie lepiej

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[ana909]

Napisane przez Nemmireth_

U nas dziś minęło 3 miesiące. 4 trymestr za nami, więc ludze się że będzie lepiej

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Gratulacje te miesięcznice są fajne na początku, dziecko tak się zmienia w tym czasie. Jakie ma umiejętności Twój maluch?

Mój jutro kończy 2mce. Dziś śpi nieco lepiej choć sama niechcący go obudziłam z drugiej drzemki i musiałam dobujać.

Zamówiłam corce biurko, jej pierwsze w życiu ️ Miało być za miesiąc-dwa ale chyba mieli gdzies na magazynie i już je składam. Jaram się tym chyba bardziej niż córka i po południu jedziemy wybrać dla niej fotel.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyczkam]

Napisane przez ana909

Twój jest miesiąc do przodu, może u mnie się dopiero to zaczyna.

Przeżyłam właśnie najgorszy koszmar jaki mógł mnie spotkać. Podczas usypiania mały zakrztusił się swoją ślina. Początkowo oklepywanie nie pomagało, coraz trudniej mu było kaszleć i robil się już fioletowy zryczalam się równo, jak już udało mi się go z tego wyprowadzić i jedyne co mi wtedy do głowy przyszło, to to, że pogotowie nie zdąży przyjechać żeby go uratować


Niedawno babcia opowiadała mi o odcinku pogotowia gdzie ratowali niemowlę, chwała jej za to bo dzięki niej wiedziałam co robić.

Kolejna drzemka też 20 minut ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jezu, masakra... Współczuję sytuacji. To też mój największy koszmar... Nie wiem czy bym umiała sobie poradzić. Przez chwilę pomyślałam, że może instynktownie bym wiedziała jak zareagować ale pewnie by mnie zamurowało i tyle... :/

Jak u was idzie kp? Ja się zastanawiam czy się moje dziecko dobrze się najada. Bo początkowo wisiała na cycu 15 min, potem tyle samo drugi. A teraz 5-7 min na jeden i jak dobrze pójdzie tyle samo na drugim a jak nie to 3 min.

Możecie polecić jakieś karuzele do łóżeczka? W ogóle macie jakieś? Ja się zastanawiam nad tą z Tiny Love.

[_kalinka_91]

Motyczkam- moj jadl na poczatku po 5-10 minut, teraz je ok.15 czasem do 20 minut ale z jednej piersi. Czasem dojada po chwili ale wtedy to już maks 10minut a i to nie zawsze. W dzien je spokojnie, nocy bardziej sie denerwuje i gubi sutka.

[ana909]

Napisane przez motyczkam

Jezu, masakra... Współczuję sytuacji. To też mój największy koszmar... Nie wiem czy bym umiała sobie poradzić. Przez chwilę pomyślałam, że może instynktownie bym wiedziała jak zareagować ale pewnie by mnie zamurowało i tyle... :/

Jak u was idzie kp? Ja się zastanawiam czy się moje dziecko dobrze się najada. Bo początkowo wisiała na cycu 15 min, potem tyle samo drugi. A teraz 5-7 min na jeden i jak dobrze pójdzie tyle samo na drugim a jak nie to 3 min.

Możecie polecić jakieś karuzele do łóżeczka? W ogóle macie jakieś? Ja się zastanawiam nad tą z Tiny Love.

W ogóle się nie zastanawiam. Mój też je mniej, tzn wcześniej dwa cycki, teraz z reguły raz jeden, raz drugi. Z tym że u nas jeszcze drzemki są na cycu więc on ciągle podjada. W nocy zasypia po jednym więc tyle dobrze że przerwy w spaniu mam krótkie.
Karuzele mam fisher price z misiami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Napisane przez motyczkam

Jezu, masakra... Współczuję sytuacji. To też mój największy koszmar... Nie wiem czy bym umiała sobie poradzić. Przez chwilę pomyślałam, że może instynktownie bym wiedziała jak zareagować ale pewnie by mnie zamurowało i tyle... :/

Jak u was idzie kp? Ja się zastanawiam czy się moje dziecko dobrze się najada. Bo początkowo wisiała na cycu 15 min, potem tyle samo drugi. A teraz 5-7 min na jeden i jak dobrze pójdzie tyle samo na drugim a jak nie to 3 min.

Możecie polecić jakieś karuzele do łóżeczka? W ogóle macie jakieś? Ja się zastanawiam nad tą z Tiny Love.

7-10 min jedną piersią, nigdy nie daje dwòch. Mnie kp idzie bezproblemowo. Jeszcze, ale już zaczyna się rozglądać, więc niedługo będzie cyrk ze skupieniem sie na jedzeniu...
Ja mam karuzelę homemade tzn. Mechanizm z Ali, a zabawki sama na szydelku robilam. Tylko pamiętajcie, ze karuzelę wieszamy nad nogami dziecka, nie nad głową

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez Shiz

7-10 min jedną piersią, nigdy nie daje dwòch. Mnie kp idzie bezproblemowo. Jeszcze, ale już zaczyna się rozglądać, więc niedługo będzie cyrk ze skupieniem sie na jedzeniu...
Ja mam karuzelę homemade tzn. Mechanizm z Ali, a zabawki sama na szydelku robilam. Tylko pamiętajcie, ze karuzelę wieszamy nad nogami dziecka, nie nad głową

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdybym miała swojego wsadzić pod karuzele to dupki misiów smyralyby go po twarzy narazie to on leży na klinie i karuzela wisi nieużywana, bardziej go interesują słoiczki z sukulentami powieszone na suficie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Ja mam karuzelę tiny love i jest spoko-mały zainteresowany a muzyczka przyjemna.
A co do karmienia to u mnie 10 min na jedną i ok.10 min na drugą (czasem mniej) zgodnie z poradą doradcy laktacyjnego podaje przy jednym karmieniu obie piersi, ale pilnuje długości pierwszej żeby były wszystkie fazy pokarmu a nie tylko początkowa. Ale czasem już po 10 min z jednej mały zasypia to go nie szczuje drugim cycem ogólnie dla mnie to mega krótko bo na początku było 20 na jedną i 20 na drugą aktywnego ssania - myślałam że mi wykończy te piersi. A teraz jak już się szybciej najada to w końcu karmienie przestalo boleć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez wynn

Ja mam karuzelę tiny love i jest spoko-mały zainteresowany a muzyczka przyjemna.
A co do karmienia to u mnie 10 min na jedną i ok.10 min na drugą (czasem mniej) zgodnie z poradą doradcy laktacyjnego podaje przy jednym karmieniu obie piersi, ale pilnuje długości pierwszej żeby były wszystkie fazy pokarmu a nie tylko początkowa. Ale czasem już po 10 min z jednej mały zasypia to go nie szczuje drugim cycem ogólnie dla mnie to mega krótko bo na początku było 20 na jedną i 20 na drugą aktywnego ssania - myślałam że mi wykończy te piersi. A teraz jak już się szybciej najada to w końcu karmienie przestalo boleć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mojej koleżanki dzieci jadły po 5 minut. Starsza przy takim jedzeniu wyszła z siatek centylowych, ja to się śmiałam że ona nie ma mleka, tylko double cream
Mój jak cycka sobie przy długim zasypianiu to mnie dość mocno sutek boli. Na szczęście ten ból znika do kolejnego karmienia.
Moje piersi już jarzą że w nocy jest dłuższa przerwa, ostatnio jedna miała nawet 10h laby i nie bolała, chociaż była nabrzmiała.

Dziś pilnowałam bardziej godzin spania i było lepiej, dwie dłuższe drzemki się zdarzyły. Muszę jednak mocniej się spiąć w tym temacie, bo nie lubię jak on się męczy wieczorem. Dziś zasnal wreszcie na noc bez marudzenia. W porównaniu do córki i tak jest luksus, z nią nie jeden ciężki wieczór przeżyłam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Napisane przez ana909

Mojej koleżanki dzieci jadły po 5 minut. Starsza przy takim jedzeniu wyszła z siatek centylowych, ja to się śmiałam że ona nie ma mleka, tylko double cream
Mój jak cycka sobie przy długim zasypianiu to mnie dość mocno sutek boli. Na szczęście ten ból znika do kolejnego karmienia.
Moje piersi już jarzą że w nocy jest dłuższa przerwa, ostatnio jedna miała nawet 10h laby i nie bolała, chociaż była nabrzmiała.

Dziś pilnowałam bardziej godzin spania i było lepiej, dwie dłuższe drzemki się zdarzyły. Muszę jednak mocniej się spiąć w tym temacie, bo nie lubię jak on się męczy wieczorem. Dziś zasnal wreszcie na noc bez marudzenia. W porównaniu do córki i tak jest luksus, z nią nie jeden ciężki wieczór przeżyłam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja lewa pierś w miarę ogarnia 12h przerwę w jedzeniu, za to prawa wogóle. Produkuje jak nienormalna. A później próbuje mi dziecko utopić... średnio im idzie stabilizacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez Shiz

Moja lewa pierś w miarę ogarnia 12h przerwę w jedzeniu, za to prawa wogóle. Produkuje jak nienormalna. A później próbuje mi dziecko utopić... średnio im idzie stabilizacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To moja lewa powinna szaleć bo częściej z niej korzystam, ale ogarnia.

3 noce miałam spokój od kataru, ale znowu ma zatkany nos i to tak że nie mogłam mu nic ściągnąć przez kilka minut. Masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maybelline]

Ana, jak wyniki glukozy ?

Zauważyłam, że mój sam sobie robi drzemki gdy się zmęczy na macie lub w bujaku, jak rozmawiamy 🤣 widzę, że gdy mu się już nudzi i marudzi to czas pobujać chwilę i do łóżeczka i śpi.

Dziś była pełnia, bałam się nieprzespanej nocy przez młodego ale ładnie spał. TŻ narzekał, że cała noc nie mógł spać. Dziwne. Jak się budziłam na karmienie to cały czas chrapał...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez ana909

Gratulacje te miesięcznice są fajne na początku, dziecko tak się zmienia w tym czasie. Jakie ma umiejętności Twój maluch?

Mój jutro kończy 2mce. Dziś śpi nieco lepiej choć sama niechcący go obudziłam z drugiej drzemki i musiałam dobujać.

Zamówiłam corce biurko, jej pierwsze w życiu ️ Miało być za miesiąc-dwa ale chyba mieli gdzies na magazynie i już je składam. Jaram się tym chyba bardziej niż córka i po południu jedziemy wybrać dla niej fotel.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Umie świetnie wrzeszczęc a tak to gada, od pycha się na plecach tak jakby robiąc "mostek", łączy rączki tak na środku, wsadza do buzi, łapie zabawki - ale to nie zawsze się mu udaje. To chyba tyle

Napisane przez motyczkam

Jezu, masakra... Współczuję sytuacji. To też mój największy koszmar... Nie wiem czy bym umiała sobie poradzić. Przez chwilę pomyślałam, że może instynktownie bym wiedziała jak zareagować ale pewnie by mnie zamurowało i tyle... :/

Jak u was idzie kp? Ja się zastanawiam czy się moje dziecko dobrze się najada. Bo początkowo wisiała na cycu 15 min, potem tyle samo drugi. A teraz 5-7 min na jeden i jak dobrze pójdzie tyle samo na drugim a jak nie to 3 min.

Możecie polecić jakieś karuzele do łóżeczka? W ogóle macie jakieś? Ja się zastanawiam nad tą z Tiny Love.

My mamy od początku powieszona karuzele Smily Play i młody ja lubi. Potrafił po 15min z nią gadać, ale coś ostatnio się zepsuł i woli rączki.


U nas z karmieniem to różnie, czasem je 10min, czasem 5 i jedna pierś na karmienie

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[ana909]

Napisane przez maybelline

Ana, jak wyniki glukozy ?

Zauważyłam, że mój sam sobie robi drzemki gdy się zmęczy na macie lub w bujaku, jak rozmawiamy 🤣 widzę, że gdy mu się już nudzi i marudzi to czas pobujać chwilę i do łóżeczka i śpi.

Dziś była pełnia, bałam się nieprzespanej nocy przez młodego ale ładnie spał. TŻ narzekał, że cała noc nie mógł spać. Dziwne. Jak się budziłam na karmienie to cały czas chrapał...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

84.5 i po 2h 54. Zanim dojechałam do domu to się trzęsłam. Mam wynik pokazać endokrynologowi bo to już była hipoglikemia. Stawiam że po karmieniu zdiagnozują mi insulinoopornośc. Ale ważne że cukrzycy nie mam. Muszę tylko wrócić na dietę i zrzucić znów z 15kg. Ale narazie z tym ciężko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz