Staraczki 2019, część 8

[Barbarka992]

Nie brałam nigdy, a po metotreksacie musimy pół roku przerwy zrobić i zastanawiamy się jaką antykoncepcję wybrać, nie mamy ochoty bawić się w prezerwatywy, a o przerywanym czy kalendarzyku nie ma mowy bo i tak mam nieregularne cykle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez Barbarka992

A co tu taka cisza? Kto testuje na dniach i się nie chwali? Która z koleżanek nie długo będzie ściskała swój mały cud? Proszę się pochwalić
U mnie beta spadła już na 64, wczoraj byłam na USG, nic nie zaczęło się wchłaniać ale na spokojnie mam czekać, ma się wchłonąć i koniec kropka. Betę mam powtórzyć 22.10 a 8.11 na wizytę i już wtedy mam być po okresie. I tu zastanawiam się czy poprosić o antykoncepcję, nigdy nie brałam a boję się że jak odstawie to mi się hormony rozjadą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też się zastanawiałam co tu taka cisza...
Ja byłam dzisiaj na USG ale w szpitalu na NFZ. Byłam wpisana na 8 rano, a zaprosili mnie na badanie 12:15... Tyle się wyczekałam że jestem już nie do życia dzisiaj, głowa boli, energii brak.

Te daty takie w porządku się wydają, że zdąży rzeczywiście beta spaść, i do 8.11 być po okresie. Jak uznają że potrzebujesz antykoncepcji to sami Ci dadzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez orzeszkova

Też się zastanawiałam co tu taka cisza...
Ja byłam dzisiaj na USG ale w szpitalu na NFZ. Byłam wpisana na 8 rano, a zaprosili mnie na badanie 12:15... Tyle się wyczekałam że jestem już nie do życia dzisiaj, głowa boli, energii brak.

Te daty takie w porządku się wydają, że zdąży rzeczywiście beta spaść, i do 8.11 być po okresie. Jak uznają że potrzebujesz antykoncepcji to sami Ci dadzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzielna jesteś bardzo Barbarka. A to lekarz kazał wam robić pół roku przerwy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meggie94]

Hej, melduje się po zabiegu podpięta pod kabelki Czuje się całkiem ok, położna tez stwierdziła, że jestem w naprawdę dobrej formie Czekam na obchód żeby dowiedzieć się co im się udało podczas zabiegu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Napisane przez Barbarka992

A co tu taka cisza? Kto testuje na dniach i się nie chwali? Która z koleżanek nie długo będzie ściskała swój mały cud? Proszę się pochwalić
U mnie beta spadła już na 64, wczoraj byłam na USG, nic nie zaczęło się wchłaniać ale na spokojnie mam czekać, ma się wchłonąć i koniec kropka. Betę mam powtórzyć 22.10 a 8.11 na wizytę i już wtedy mam być po okresie. I tu zastanawiam się czy poprosić o antykoncepcję, nigdy nie brałam a boję się że jak odstawie to mi się hormony rozjadą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mała szansa, że się coś rozjedzie. Tabletki anty nawet fajnie regulują hormony, tylko muszą być dobrze dobrane. Może jakbyś brała miesiąc, to byłby potem jakiś problem, ale pół roku, to już naprawdę organizm się przyzwyczaja.

Ja mam termin za równe 4 tygodnie. I się bardzo, bardzo zaczynam stresować, wczoraj się popłakałam z przerażenia jak to będzie i jaka jestem niegotowa.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez meggie94

Hej, melduje się po zabiegu podpięta pod kabelki Czuje się całkiem ok, położna tez stwierdziła, że jestem w naprawdę dobrej formie Czekam na obchód żeby dowiedzieć się co im się udało podczas zabiegu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ty też dzielna jesteś

[orzeszkova]

Napisane przez meggie94

Hej, melduje się po zabiegu podpięta pod kabelki Czuje się całkiem ok, położna tez stwierdziła, że jestem w naprawdę dobrej formie Czekam na obchód żeby dowiedzieć się co im się udało podczas zabiegu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super że udało się wreszcie z tym zabiegiem. Musisz zostać na noc w szpitalu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meggie94]

Napisane przez orzeszkova

Super że udało się wreszcie z tym zabiegiem. Musisz zostać na noc w szpitalu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, ja jestem od wczoraj jutro dopiero pozwolą mi wstać i się ubrać Ale super personel w tym szpitalu, naprawdę niesamowite kobitki.
Mojego męża wodzą ciagle za nos w szpitalu, długa historia, teraz nie mam sił jej opowiadać, ale podobno jutro już ma mieć na 100% zabieg (a leży od czwartku).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[stotek]

Napisane przez Barbarka992

Nie brałam nigdy, a po metotreksacie musimy pół roku przerwy zrobić i zastanawiamy się jaką antykoncepcję wybrać, nie mamy ochoty bawić się w prezerwatywy, a o przerywanym czy kalendarzyku nie ma mowy bo i tak mam nieregularne cykle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To rzeczywiście tabsy albo krążek najlepsze

Napisane przez meggie94

Hej, melduje się po zabiegu podpięta pod kabelki Czuje się całkiem ok, położna tez stwierdziła, że jestem w naprawdę dobrej formie Czekam na obchód żeby dowiedzieć się co im się udało podczas zabiegu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Daj znać jak już będzie wiadomo coś więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meggie94]

Napisane przez stotek

To rzeczywiście tabsy albo krążek najlepsze Daj znać jak już będzie wiadomo coś więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic się dziś nie dowiedziałam, lekarz powiedział, że na rannym obchodzie będą Ci lekarze, którzy mnie operowali i wtedy się dowiem wszystkiego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Barbarka992]

Orzeszkova to jest nie do pomyślenia że tyle czekałaś, ciekawe dlaczego takie opóźnienie skoro byłaś wpisana na konkretną godzinę takie są zalecenia po tym leku, bo mniej więcej tyle może utrzymywać się w organizmie.
Mikoma wszystko będzie dobrze, wiadomo to nic przyjemnego ale wierzę w Ciebie że będziesz silna
Meggie94 mam nadzieję że wszystko będzie ok
Staram się trzymać, fakt że stłumiłam w sobie negatywne emocje, przyjdzie czas że z sobie to wyrzucę ale jeszcze nie teraz. Jedynie co to oczu nie mogę ogarnąć, bo tu niby mi się chce płakać a tu nie mogę jakoś tego uwolnić i wyglądam jakbym ciągle płakała już i płatki chłodzące kupiłam, nawet przyniosły trochę ukojenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Napisane przez mikoma

Mała szansa, że się coś rozjedzie. Tabletki anty nawet fajnie regulują hormony, tylko muszą być dobrze dobrane. Może jakbyś brała miesiąc, to byłby potem jakiś problem, ale pół roku, to już naprawdę organizm się przyzwyczaja.

Ja mam termin za równe 4 tygodnie. I się bardzo, bardzo zaczynam stresować, wczoraj się popłakałam z przerażenia jak to będzie i jaka jestem niegotowa.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------



Ty też dzielna jesteś

Już za 4 tygodnie?

Tez się stresowałam bardzo. Czy dam radę, czy oddechowi wytrzymam (jestem alergiczką i mam problemy czasem z oddychaniem), czy będzie dostępny anestezjolog do zzo.
Przy cc bałam się zakładania cewnika i znieczulenia.

A poszło wszystko tak szybko, ze nawet nie wiedziałam kiedy.

Jedyne co mnie pokonało to karmienie piersią.

Napisane przez Barbarka992

Orzeszkova to jest nie do pomyślenia że tyle czekałaś, ciekawe dlaczego takie opóźnienie skoro byłaś wpisana na konkretną godzinę takie są zalecenia po tym leku, bo mniej więcej tyle może utrzymywać się w organizmie.
Mikoma wszystko będzie dobrze, wiadomo to nic przyjemnego ale wierzę w Ciebie że będziesz silna
Meggie94 mam nadzieję że wszystko będzie ok
Staram się trzymać, fakt że stłumiłam w sobie negatywne emocje, przyjdzie czas że z sobie to wyrzucę ale jeszcze nie teraz. Jedynie co to oczu nie mogę ogarnąć, bo tu niby mi się chce płakać a tu nie mogę jakoś tego uwolnić i wyglądam jakbym ciągle płakała już i płatki chłodzące kupiłam, nawet przyniosły trochę ukojenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja po poronieniu zażywałam 2 cykle tabletki anty, potem cykl przerwy, zaczęła się korona bardzo sie bałam wtedy zachodzić w ciąże i znów 2 cykle.

Od czerwca wróciłam ze staraniami, w listopadzie byłam w ciazy odnoszonej.
Po drodze miałam jeszcze dwa biochemy.

Napisane przez meggie94

Hej, melduje się po zabiegu podpięta pod kabelki Czuje się całkiem ok, położna tez stwierdziła, że jestem w naprawdę dobrej formie Czekam na obchód żeby dowiedzieć się co im się udało podczas zabiegu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kciuki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[meggie94]

Już po konsultacji Miałam bardzo początkowe stadium endometriozy I stopnia, 3 ogniska i jeden zrost prawdopodobnie po wyrostku to zniszczyli wszystko, teraz jest czyściutko dziś wychodzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[NotreDame]

Napisane przez meggie94

Już po konsultacji Miałam bardzo początkowe stadium endometriozy I stopnia, 3 ogniska i jeden zrost prawdopodobnie po wyrostku to zniszczyli wszystko, teraz jest czyściutko dziś wychodzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ciesze się, ze wszystko w porządku już


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Napisane przez NotreDame

Już za 4 tygodnie?

Tez się stresowałam bardzo. Czy dam radę, czy oddechowi wytrzymam (jestem alergiczką i mam problemy czasem z oddychaniem), czy będzie dostępny anestezjolog do zzo.
Przy cc bałam się zakładania cewnika i znieczulenia.

A poszło wszystko tak szybko, ze nawet nie wiedziałam kiedy.

Jedyne co mnie pokonało to karmienie piersią.






Ja po poronieniu zażywałam 2 cykle tabletki anty, potem cykl przerwy, zaczęła się korona bardzo sie bałam wtedy zachodzić w ciąże i znów 2 cykle.

Od czerwca wróciłam ze staraniami, w listopadzie byłam w ciazy odnoszonej.
Po drodze miałam jeszcze dwa biochemy.





Kciuki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W którą stronę by nie liczyć, do 9 listopada zostały 4 tygodnie

Ja też mam wiecznie problemy z oddychaniem. Teraz chyba się jakoś przeziębiłam albo mamy suche powietrze w domu, bo tylko świszczę, kaszlę, nos zatkany

Napisane przez meggie94

Już po konsultacji Miałam bardzo początkowe stadium endometriozy I stopnia, 3 ogniska i jeden zrost prawdopodobnie po wyrostku to zniszczyli wszystko, teraz jest czyściutko dziś wychodzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O, to super! Moja siostra jak wychodziła ze szpitala po usunięciu endo, to usłyszała od swojego gina, że za miesiąc widzi się z nim na wizycie potwierdzającej ciążę. I tak się stało

[meggie94]

Napisane przez mikoma

W którą stronę by nie liczyć, do 9 listopada zostały 4 tygodnie

Ja też mam wiecznie problemy z oddychaniem. Teraz chyba się jakoś przeziębiłam albo mamy suche powietrze w domu, bo tylko świszczę, kaszlę, nos zatkany



O, to super! Moja siostra jak wychodziła ze szpitala po usunięciu endo, to usłyszała od swojego gina, że za miesiąc widzi się z nim na wizycie potwierdzającej ciążę. I tak się stało

Chciałabym gdyby to był nasz jedyny problem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Napisane przez meggie94

Chciałabym gdyby to był nasz jedyny problem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wszystko da się ogarnąć! Lecicie jak burza z diagnostyką i leczeniem, więc musi być dobrze. Byle tylko covid Was nie zatrzymał, bo u Was to chyba masakra się szykuje...

[Barbarka992]

Meggie94 super wiadomość a jak tam mąż?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meggie94]

Napisane przez Barbarka992

Meggie94 super wiadomość a jak tam mąż?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeden wielki galimatias w jego szpitalu, ale dziś rano w końcu zrobili mu zabieg, dzwonił do mnie, że czuje się ok


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez mikoma

Wszystko da się ogarnąć! Lecicie jak burza z diagnostyką i leczeniem, więc musi być dobrze. Byle tylko covid Was nie zatrzymał, bo u Was to chyba masakra się szykuje...

No straszą za pomocą mediów jak się da, a z kim nie gadam ze szpitali u nas w województwie to mówią, że wcale nie ma takiej tragedii, ale to temat rzeka…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[orzeszkova]

Napisane przez Barbarka992

Orzeszkova to jest nie do pomyślenia że tyle czekałaś, ciekawe dlaczego takie opóźnienie skoro byłaś wpisana na konkretną godzinę takie są zalecenia po tym leku, bo mniej więcej tyle może utrzymywać się w organizmie.
Mikoma wszystko będzie dobrze, wiadomo to nic przyjemnego ale wierzę w Ciebie że będziesz silna
Meggie94 mam nadzieję że wszystko będzie ok
Staram się trzymać, fakt że stłumiłam w sobie negatywne emocje, przyjdzie czas że z sobie to wyrzucę ale jeszcze nie teraz. Jedynie co to oczu nie mogę ogarnąć, bo tu niby mi się chce płakać a tu nie mogę jakoś tego uwolnić i wyglądam jakbym ciągle płakała już i płatki chłodzące kupiłam, nawet przyniosły trochę ukojenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Asystentka razem z innymi lekarzami i pielęgniarka mówili do siebie wprost, że ten profesor na za dużo sobie pozwala, że dla nich dyżur to znaczy że nie chodza do toalety, nie pija póki pacjenci są. Poniżej już z bezsilności mówili do siebie na żarty, że jak będziemy profesorami to też będziemy przychodzić na którą tylko chcemy.
Może jak się wyplaczesz porządnie w domu to przyniesie ulgę i oczyszczenie, wspieram mocno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez meggie94

Jeden wielki galimatias w jego szpitalu, ale dziś rano w końcu zrobili mu zabieg, dzwonił do mnie, że czuje się ok


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------




No straszą za pomocą mediów jak się da, a z kim nie gadam ze szpitali u nas w województwie to mówią, że wcale nie ma takiej tragedii, ale to temat rzeka…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Meggie trzymam kciuki za dojście szybko do formy i powrót do starań

Też tak uważam, że aktualnie to tylko nagonka mediów tworzy tą "tragedię" z covidem. Uważam, że to wszystko to jest śmiech na sali, oczywiście tracą na tym tylko zwykli ludzie, którzy mają utrudniony dostęp do lekarzy i szpitali.

Ja już się witam w 33 tc więc robi się poważnie

[bluebeatrice85]

Napisane przez meggie94

Już po konsultacji Miałam bardzo początkowe stadium endometriozy I stopnia, 3 ogniska i jeden zrost prawdopodobnie po wyrostku to zniszczyli wszystko, teraz jest czyściutko dziś wychodzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super, udało się. I musicie teraz czekać ze staraniami? W wojskowym taka dobra opieka?
Z ciekawości byłam dzisiaj w labo zrobić progesteron w 21 dc , eh wynik 0,66 ( poprzedni cykl 20 dniowy) . 7.10 czulam mega sluz plodny( białko kurze, rozciagliwe) , a po wyniku proga nie wiem co mam myśleć... Mam zalamke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meggie94]

Napisane przez bluebeatrice85

Super, udało się. I musicie teraz czekać ze staraniami? W wojskowym taka dobra opieka?
Z ciekawości byłam dzisiaj w labo zrobić progesteron w 21 dc , eh wynik 0,66 ( poprzedni cykl 20 dniowy) . 7.10 czulam mega sluz plodny( białko kurze, rozciagliwe) , a po wyniku proga nie wiem co mam myśleć... Mam zalamke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też ostatnio coś nie miewam owulacji :/
Przynajmniej na ginekologicznym anioły nie kobiety, aż strasznie żałuje, że nie mają tam położnictwa. Naprawdę przecudowna opieka!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[orzeszkova]

Napisane przez rysienka

Meggie trzymam kciuki za dojście szybko do formy i powrót do starań

Też tak uważam, że aktualnie to tylko nagonka mediów tworzy tą "tragedię" z covidem. Uważam, że to wszystko to jest śmiech na sali, oczywiście tracą na tym tylko zwykli ludzie, którzy mają utrudniony dostęp do lekarzy i szpitali.

Ja już się witam w 33 tc więc robi się poważnie

A jak generalnie samopoczucie i plany na najblizsze tygodnie? Kupujecie wyprawkę czy juz wszystko macie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez orzeszkova

A jak generalnie samopoczucie i plany na najblizsze tygodnie? Kupujecie wyprawkę czy juz wszystko macie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja samopoczucie super jak przez cala ciaze za tydzien ide na zwolnienie i skupie sie wtedy juz na 100% na wyprawce bo jesteśmy w tyle mocno


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[NotreDame]

Dziewczyny, tule wszystkie, które dziś wspominają


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Napisane przez NotreDame

Dziewczyny, tule wszystkie, które dziś wspominają


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja też
Cały dzień chodzę i myślę co by było gdyby za pierwszym razem inaczej się skończyło. Niby lżej, że ktoś w brzuchu bez przerwy daje znać, że żyje i że jest już tak blisko, ale żal jest. Ja się chyba nigdy nie pogodzę z tym, że nie poznałam płci. Chociaż myślę, że to był chłopiec, nie wiem dlaczego.

[NotreDame]

Napisane przez mikoma

Ja też
Cały dzień chodzę i myślę co by było gdyby za pierwszym razem inaczej się skończyło. Niby lżej, że ktoś w brzuchu bez przerwy daje znać, że żyje i że jest już tak blisko, ale żal jest. Ja się chyba nigdy nie pogodzę z tym, że nie poznałam płci. Chociaż myślę, że to był chłopiec, nie wiem dlaczego.

Tez dziś chodzę i mysle.
Chociaż trzymam za rączkę córkę, której na pewno by nie było gdybym nie poroniła tamtej ciazy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Napisane przez NotreDame

Tez dziś chodzę i mysle.
Chociaż trzymam za rączkę córkę, której na pewno by nie było gdybym nie poroniła tamtej ciazy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Właśnie to jest takie dziwne uczucie, że jak się uda w miarę szybko po stracie, to pojawiają się takie myśli, że gdyby nie tamto, to tego dziecka by nie było.

Chyba obserwuję za dużo ciążowych profili na IG, bo dzisiaj ciągle mi się przewija przed oczami ten temat. Popełniłam błąd, bo zaczęłam czytać o późnych stratach, martwych porodach i jestem przez to skołowana negatywnymi emocjami idę czillować.

[1a9c51b4548d89d11e721d236c99b8ab04e98e50_62b39ef2e88cf]

Napisane przez NotreDame

Dziewczyny, tule wszystkie, które dziś wspominają


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Eh. 9+0 pierwsza ciąża poleciała. Ciekawe, czy był chłopczyk, czy dziewczynka. Ale Amelci by nie było wtedy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meggie94]

Dziewczyny zwłaszcza z IO i/lub PCOS, jakie bierzecie/brałyście suplementy przy staraniach? Ja biorę Prenatal Uno, ale z racji na IO dodatkowo biorę myo-inositol w proszku, B12 w kropelkach i jeszcze dodatkową wit D3. Różne są opinie o tym myo-inositolu, każdy gdzieś tam poleca różne suple z inozytolem i mam mętlik czy coś zmieniać czy nie…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mikoma]

Napisane przez meggie94

Dziewczyny zwłaszcza z IO i/lub PCOS, jakie bierzecie/brałyście suplementy przy staraniach? Ja biorę Prenatal Uno, ale z racji na IO dodatkowo biorę myo-inositol w proszku, B12 w kropelkach i jeszcze dodatkową wit D3. Różne są opinie o tym myo-inositolu, każdy gdzieś tam poleca różne suple z inozytolem i mam mętlik czy coś zmieniać czy nie…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja biorę inozytol, ale faktycznie trudno stwierdzić czy on jakoś pomaga. Podobno podbija działanie metforminy.
Ja bralam jeszcze (oprócz tego co Ty) koenzym Q10 (super na poprawę komórek rozrodczych, nie tylko żeńskich. Mój mąż też brał przy staraniach.), jod i cynk.