Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać, cz.51

[edyta508]

Napisane przez Finlora

Ja wykluczam bo żeby marka weszła na rynek chiński musi wyrazić zgodę na testy i je opłacić, więc w imię większego zysku przyczyniają się do niepotrzebnego cierpienia zwierząt, mimo że same osobiście nie testują.

A ostatnio dużo było na Instagramie jak Loreal zorganizowało spotkanie z którego wynikało że wcale nie testują między innymi maxi albo Karolina gilon to udostępniały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[de61b525ea9c27150559199fef5a08ffa7ef4799_5e45e32e63f12]

Napisane przez khloe

Ja też, zwłaszcza, ze pielęgnacji rzadko co mi pasuje, patrze na skład i działanie. To dla mnie znaczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak samo. Aż tak dużo odpowiedników nie ma, a ja jakoś nie czuję potrzeby ograniczania się.

Napisane przez edyta508

A ostatnio dużo było na Instagramie jak Loreal zorganizowało spotkanie z którego wynikało że wcale nie testują między innymi maxi albo Karolina gilon to udostępniały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie testują w Europie. W Unii Europejskiej i w Polsce od dawna jest zakaz. Te kosmetyki w Europie wprowadza się bez potrzeby testów na zwierzętach. Kosmetyki testuje się do wprowadzenia na rynek chiński.
Nikt nie testuje na zwierzętach po to, żeby później wprowadzić nowość na rynek europejski - takie testy nie są i tak brane pod uwagę, nie wprowadza się na rynek na zasadzie "w Chinach przeszło, to i tu musi".

[Natuś-77]

Napisane przez Higurashi

Do bardzo jasnej to chyba niestety nie, dla mnie za ciemny

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Potwierdzam, ja mam bardzo ciemna karnacje i jest ok. Nie wyobrażam sobie typowej słowiańskiej cery z tym bb.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez edyta508

A ostatnio dużo było na Instagramie jak Loreal zorganizowało spotkanie z którego wynikało że wcale nie testują między innymi maxi albo Karolina gilon to udostępniały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No bo nie testują więc w tej kwestii nie kłamią. Sami tego nie robią. Ale skoro są w Chinach to ich produkty są testowane a oni za to płacą.
To jest na zasadzie - firma to biedny żuczek, któremu niedobry chiński rząd zabiera pieniądze, za które testuje jej produkty na zwierzętach. A biedna firma nic nie może z tym zrobić, to wszystko ten zły rząd.
No ale w Chinach są z własnego wyboru, wiedząc co się z tym wiąże.
A influencerki, które współpracują z daną marką, powtarzają jak katarynki.

[Natuś-77]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87315371]no to bede waniac czosnkiem od wczoraj zjadlam 1.5 glowki i tez pokazna ilosc imbiru, probuje dojsc do siebie przed poniedzialkiem[/QUOTE]Przy takiej ilości to chyba pot może być nawet czosnkowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Chciałabym w przyszłości uczyć angielskiego w przedszkolu, wiem że muszę ukończyć studia podyplomowe z zakresu metodyki nauczania języka angielskiego, ale chodzi mi o certyfikat, który również muszę zdać. Jaki certyfikat wybrać na poziomie B2: FCE czy IELTS? W ogóle czy to jest nadal aktualne?

[de61b525ea9c27150559199fef5a08ffa7ef4799_5e45e32e63f12]

W ogóle ile kosmetyczek czy amatorek robi paznokcie chińskimi lakierami czy żelami, dziewczyny zamawiają z aliexpress chińskie kosmetyki - to jest imho większy poklask dla testowania. Takiego poklasku nawet zabrania prawo - niby nie można robić dystrybucji kosmetyków testowanych. Ale niektórzy na własną rękę wolą obchodzić prawo. W sumie nawet nie wiem czy na jakimś allegro nie próbuje się sprzedawać chińskich kosmetyków

[Taranka]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87315536]Chciałabym w przyszłości uczyć angielskiego w przedszkolu, wiem że muszę ukończyć studia podyplomowe z zakresu metodyki nauczania języka angielskiego, ale chodzi mi o certyfikat, który również muszę zdać. Jaki certyfikat wybrać na poziomie B2: FCE czy IELTS? W ogóle czy to jest nadal aktualne?[/QUOTE]

Nie wiem jakie są wymagania, ale zdawałam IELTS i mogę powiedzieć tak:
-pamiętaj, że on jest ważny tylko dwa lata, dlatego ludzie go głównie używają gdy potrzebują certyfikatu na studia na przykład (jak ja zresztą )
-nie zdaje się go na konkretny poziom, to jest jeden egzamin poziomujący dla wszystkich, pytania są na wszystkich poziomach trudności od A1 do C2.

[Finlora]

[1=de61b525ea9c27150559199 fef5a08ffa7ef4799_5e45e32 e63f12;87315537]W ogóle ile kosmetyczek czy amatorek robi paznokcie chińskimi lakierami czy żelami, dziewczyny zamawiają z aliexpress chińskie kosmetyki - to jest imho większy poklask dla testowania. Takiego poklasku nawet zabrania prawo - niby nie można robić dystrybucji kosmetyków testowanych. Ale niektórzy na własną rękę wolą obchodzić prawo. W sumie nawet nie wiem czy na jakimś allegro nie próbuje się sprzedawać chińskich kosmetyków [/QUOTE]

Ale z tego co wiem to jest taki myk, że kosmetyki, które są tylko produkowane w Chinach ale nie sprzedawane na tamtejszym rynku nie muszą być testowane. W przypadku chińskich kosmetyków bardziej bym się obawiała składów.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Taranka

Nie wiem jakie są wymagania, ale zdawałam IELTS i mogę powiedzieć tak:
-pamiętaj, że on jest ważny tylko dwa lata, dlatego ludzie go głównie używają gdy potrzebują certyfikatu na studia na przykład (jak ja zresztą )
-nie zdaje się go na konkretny poziom, to jest jeden egzamin poziomujący dla wszystkich, pytania są na wszystkich poziomach trudności od A1 do C2.

Ok, czyli chyba lepiej FCE zdać

[melkmeisje]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87315567]Ok, czyli chyba lepiej FCE zdać [/QUOTE]



Ja nie wiem czy jest sens, FCE to teraz dzieci w gimnazjum zdają.

Ale skoro potrzebujesz do konkretnej pracy, to najlepiej dowiedz się u źródła, jakie są dokładnie wymagania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Natuś-77

Przy takiej ilości to chyba pot może być nawet czosnkowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no wlasnie tego zapaszku sie najbardziej obawiam

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez melkmeisje

Ja nie wiem czy jest sens, FCE to teraz dzieci w gimnazjum zdają.

Ale skoro potrzebujesz do konkretnej pracy, to najlepiej dowiedz się u źródła, jakie są dokładnie wymagania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wiem, wiem, ale tam muszę mieć potwierdzone kwalifikacje na poziomie B2 Czy od razu zdawać CAE?

[melkmeisje]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87315605]Wiem, wiem, ale tam muszę mieć potwierdzone kwalifikacje na poziomie B2 Czy od razu zdawać CAE?[/QUOTE]



Na pewno lepiej CAE, bo FCE to jednak trochę śmiechu warte, nie wiem czy ktokolwiek ten certyfikat bierze na poważnie i raczej nigdzie indziej niż w przedszkolu ci się nie przyda.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez melkmeisje

Na pewno lepiej CAE, bo FCE to jednak trochę śmiechu warte, nie wiem czy ktokolwiek ten certyfikat bierze na poważnie i raczej nigdzie indziej niż w przedszkolu ci się nie przyda.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ok

[de61b525ea9c27150559199fef5a08ffa7ef4799_5e45e32e63f12]

Napisane przez Finlora

Ale z tego co wiem to jest taki myk, że kosmetyki, które są tylko produkowane w Chinach ale nie sprzedawane na tamtejszym rynku nie muszą być testowane. W przypadku chińskich kosmetyków bardziej bym się obawiała składów.

Faktycznie może tak być. To by wyjaśniało, czemu na przykład Maybelline może sprzedawać eyeliner made in China.

Ale tego nie wiem czy rzeczy sprzedawane na Aliexpress nie mogą być sprzedawane również na tamtejszym rynku kosmetycznym - a pewnie niewiele osób sprawdza takie informacje przed kupnem.

[Finlora]

[1=de61b525ea9c27150559199 fef5a08ffa7ef4799_5e45e32 e63f12;87315633]Faktycznie może tak być. To by wyjaśniało, czemu na przykład Maybelline może sprzedawać eyeliner made in China.

Ale tego nie wiem czy rzeczy sprzedawane na Aliexpress nie mogą być sprzedawane również na tamtejszym rynku kosmetycznym - a pewnie niewiele osób sprawdza takie informacje przed kupnem.[/QUOTE]

Sporo firm produkuje swoje kosmetyki w Chinach. Np Wibo - jeszcze na "starych" kosmetykach były Kartuzy, teraz Chiny.
A co do drugiej części nie mam pojęcia. Ciężko jest to sprawdzić bo w necie często nie ma informacji. Np marka Wet'n'Wild do niedawna była cf a tu się okazało, że jest do kupienia stacjonarnie w Chinach. Tak samo Petal Fresh.

[invisible_01]

Napisane przez Finlora

Sporo firm produkuje swoje kosmetyki w Chinach. Np Wibo - jeszcze na "starych" kosmetykach były Kartuzy, teraz Chiny.
A co do drugiej części nie mam pojęcia. Ciężko jest to sprawdzić bo w necie często nie ma informacji. Np marka Wet'n'Wild do niedawna była cf a tu się okazało, że jest do kupienia stacjonarnie w Chinach. Tak samo Petal Fresh.

Standard. Mało kto weryfikuje skład czy kraj pochodzenia kosmetyków, które już zna i ich używa. Wiele marek jest cf na początku, potem to zmienia, ale jedzie dalej na tej opinii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Chinki, którym nie jest obojętne co nakładają na twarze, same unikają kosmetyków z Alibaby i innych Aliexpressow.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Linka25]

Napisane przez agafisia

Ja mam niedługo rocznicę slubu mamy i ojczyma i zamawiam im miody... wiem że jedzą że lubią i będą zadowoleni zwłaszcza zima. Mam sprawdzone. Zamawiam 5 słoiczków kremowany z malinami z cynamonem lipowy spadziowy malinowy. Koszt ciut powyżej 100 zł. Mogą zapakować na prezent ale wolę sama to zrobić...

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

Świetny pomysł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez Finlora

Myślałam kiedyś o kupieniu któregoś z tych drogeryjnych pseudo bb ale wszystkie były strasznie ciemne.

Isadora ma jasne odcienie i włoska Pupa ( w R. )

[lightangel]

Napisane przez edyta508

Moja to mruczy jak kot. U mnie lodówka jest najbardziej wysunięta, mieszkanie małe, może dlatego tak to słyszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mieszkam na 28m2 więc różne dźwięki bardzo dobrze słychać, ale mam wrażenie że lodówkę dobrze wygłusza to że stoi w rogu przy ścianie.

Napisane przez MariaFrancesca

To ciekawe co piszesz, ja jakoś nigdy nie wierzyłam w Stodal jako lek homeopatyczny. Jak lekarz to przepisywał to dawałam, ale bardzi z przeświadczeniem, że to dla uspokojenia sumienia matki, że coś dała na kaszel np. krtaniowy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem że to lek homeopatyczny, ale na mnie działa najlepiej. Próbowałam różnych innych syropów, ale zawsze wracam do Stodalu. Nie wiem, może to efekt placebo, ale u TŻ też się sprawdza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[filozof_ka]

Napisane przez Ervisha

Dlaczego?

Bo za bardzo hałasuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Pewnie chodzi o te reklamę

https://www.youtube.com/watch?v=gD5msJc3CmA

Ale niestety nie wiem co to za miejsce

[Natuś-77]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Mi się kojarzy z Bydgoszczą albo z poznańską Maltą. Ale to tylko skojarzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agafisia]

Napisane przez lisnov

Jak do tego doszło - nie wiem.

Jak to wyczyścić? A może w banku wymienią?

Wrzuć na noc do szklanki coli rano umyj szczoteczka i wypoleruj scierka. I takie monety i takie papierki porwane można wymienić w banku

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[Juli_Juli]

Ktoś wie jakiej kawy używa Żabka w ekspresach?

[invisible_01]

Mam dość ciężkie zadanie przed sobą i liczę na Waszą pomoc. Muszę zrobić jakieś danie z mięsem, jednak ja mięsa nie jem. Jakie jest danie, które mniej więcej każdy mięsożerca lubi, które jest dość łatwe dla kogoś, kto nie gotuje mięsnych dań i które da się przygotować bez próbowania mięsa? Czy takie coś istnieje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Mam dość ciężkie zadanie przed sobą i liczę na Waszą pomoc. Muszę zrobić jakieś danie z mięsem, jednak ja mięsa nie jem. Jakie jest danie, które mniej więcej każdy mięsożerca lubi, które jest dość łatwe dla kogoś, kto nie gotuje mięsnych dań i które da się przygotować bez próbowania mięsa? Czy takie coś istnieje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szaszłyki Są mega prościutkie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Chyba, że to musi być coś fancy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz