|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2008-11-01, 01:19 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5
|
Brzuszek
Witam,
ostatnio mam problem z brzuszkiem, konkretnie z tłuszczykiem, którego zrobiło mi się ostatnio sporo na nim. Zawsze byłam szczupła, wręcz chuda i nigdy nie ograniczałem się jakoś w jedzeniu. Nie tak dawno jeszcze postanowiłam troszke przytyć, ponieważ chciałam miec troche ciałka. Uznałam, że najlepszym sposobem bedzie czestsze jedzenie fast foodów dodając do tego słodycze i takie tam. Już po niedlugim czasie widziałam rezultaty w postaci lekkich fałdek na brzuchu, ktore sama chciałam. Ogólnie takie jedzenie mi sie spodobało, o zgrozo, byłam dziwnie nieswiadoma dalszych konsekwencji. Niedlugo zauważyłęm ze siedzać wylewa mi sie ze spodni mały walek truszczyku. Wtedy postanowiłam sie troche ograniczyć, co w moim przypadku nie było już latwe, bo nie byłem dość zdyscyplinowana do odmowienia sobie pyszności. Po 2 tyg brzucha przybyło znowu, jest to galareta na moim w ogole nieumiesnionym brzuchu ... Nawet w domu mówią na mnie teraz "pączek", a w szkole że po prostu sie spasłam, co zreszta sama wiem. Proszę o jakąś radę bo sama nie wiem co mam zrobić, żeby jakoś sprawnie stracic choc cześć brzuszka... Bo znając siebie niedlugo przybedzie mnie jeszcze wiecej .... Z góry dzieki ! |
2008-11-01, 21:12 | #2 |
♥
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 672
|
Dot.: Brzuszek
Nie da sie chudnac miejscowo.
zapraszam do watka podwieszonego na ogólnej dietetyce 10 przekazan zywnosciowych |
2008-11-02, 15:38 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Jastrząbie Zdrój
Wiadomości: 709
|
Dot.: Brzuszek
zrezygnuj z fast food calkowicie !! odzywiaj sie zdrowo i z głową , ostatni posilek spozywaj ok.3 godz przed snem. I przede wszystkim ruszaj sie , jesli mankamentem twojej sylwetki jest tylko brzuch polecam trening a6w
__________________
a6w 8/42 bo dwie połowy razem znaczą idealny stann <3 |
2008-11-03, 15:39 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Brzuszek
Hm, no to rzeczywiście mały problemik, ale ja bym się tym aż tak nie zamartwiała. Szansa jest, że zrzucisz (choć moim zdaniem z brzucha zawsze najgorzej). W sumie podzielam Twój problem, bo też mi się przybrało, ale zupełnie nie mam pojęcia - skąd! Zawsze jadłam tyle samo, co i teraz, nigdy jakoś specialnie nie przesadzałam, a tu nagle zaczynam mieć się za co trochę złapać, nie to, co kiedyś... dawniej może nie było kiedy za bardzo przytyć, bo bardzo szybko chodziłam, ogólnie "tempo" mam do dziś i nie brakuje mi miejsc, gdzie nie musiałabym lecieć niemal na złamanie karku. I co z tego, że jestem raczej szczupła na nogach, bo bokach, jak widzę coś na brzuchu i na udach troszkę też by się przydało zrzucić... Co robić? Absolutnie nie wiem! może zacząć biegać, ćwiczyć jakieś brzuszki, rzeczywiście jeść mniej, choć nie wiem, czy się uda, znowu wszędzie się spieszyć... może... może to da jakiś efekt, tak z resztą chyba będzie najłatwiej i Tobie to też polecam jeśli popołudnia masz wolne, może zapisz się na jakieś tańce, a jak nie, to sama sobie wiruj przed lustrem w domu czasem dla przyjemności tak robię i nie powiem,że lepiej się czuję, kiedy przypadkiem stanę na wagę i zauważę "niechcący" kilo mniej po miesiącu ^^. Buziaki trzymam kciuki jak wpadnie mi jeszcze coś z takiego codziennego odchudzania do głowy to podzielę się z Tobą (z Wami), a ogólnię proponuję powiedzieć sobie stanowczo STOP fastfoodom i chipsom, i tego typu rzeczom ja dałam radę, a mówię, to rzecz niesłychana i najtrudniejsza pod słońcem, bo do takich rzeczy jestem pierwsza. Często przechodziłam obok tego ze ściśniętym gardłem, nie oglądając się za siebie, ciągnięta przez mamę, ale jakoś dało radę Teraz sama wiem, że nie powinnam, a bynajmniej nie mogę, bo robię to dla siebie Pij dużo, a po pewnym czasie stwierdzisz, że picie wody niegazowanej to przyjemność bez butelki przy boku się nie obejdzie i znacznie lepsze to, niż zapchany żołądek jakimś świństwem, prawda?
Staraj się też więcej chodzić, niż jeździć np. autobusem mam nadzieję, że się sprawdzi, pozdrawiam serdecznie |
2008-11-08, 00:28 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Brzuszek
Staram się mniej jeść... ale wszystko stoi w miejscu :< Z ruchem nie jest najlepiej bo nigdy nic nie ćwiczyłam. U mnie też można sobie dalej chwytać tłuszczyk, co właśnie nie jest miłe :<
|
2009-04-16, 19:26 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuszek
Z brzucha faktycznie jest najtrudniej schudnąć. Ja jestem szczupła (podobno wręcz chuda),a mam tłuszcz na brzuchu,który mi bardzo trudno zrzucić. Codziennie ćwicze 8 minute Abs, 20 minut hula-hop, raz w tygodniu spędzam 2 godziny na siłownii, od kilku miesięcy naprawde bardzo zdrowo sie odżywiam i widze efekty na brzuszku,ale nie są one spektakularne. Sama już nie wiem co robić.
__________________
Studentka Psychologii w Krakowie. Wegetarianka. 'Komm und hilf mir fliegen.' ♥
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:52.