Opiekunki dziecięce - łączmy się :) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-06-11, 09:03   #1
Soncia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 402
GG do Soncia

Opiekunki dziecięce - łączmy się :)


No, tak jak w tytule

Od kiedy jestescie opiekunkami? Jacy sa Wasi podopieczni?
pozdrawiam serdecznie
Soncia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-11, 17:46   #2
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

Heh.. ja opiekunką byłam podczas ostatnich wakacji. Miałam być 3 miesiace, byłam.. 3 dni. Miałam pilnować trójki dzieci panstwa doktorów (najstarsza miała 11 lat, następna miała 9 lat, a najmłodszy miał 2,5 roku). Pierwszego dnia wysłuchiwania "niania jest głupia, niania jest gruba i wogóle beznadziejna" mialam dość. Drugiego dnia było to samo. Państwo doktorowie mieszkali przy dość ruchliwej ulicy, więc dzieci nie mogły się tam bawić. Za to mieli dosć duży ogród. Sprawa następująca:
11-latka: Nianiu, mogę wyjść na podwórko?
Ja: możesz, ale do ogrodu
11 latka: dobrze (i kieruje sie w stronę drzwi na ulicę)
Ja: Drzwi do ogrodu są po drugiej stronie domu
11 latka: dobrze, już dobrze (i wychodzi do ogrodu)
Po kilku minutach przez okno widzę ją na ulicy, wychodzę na schody i mówie żeby wróciła albo do domu albo do ogrodu
11-latka: dobrze, już ide (kieruje sie w strone domu)
Ja: (jeszcze dobrze sie nie odwróciłam, a dziewczynka z powrotem na ulicy)

I taka zabawa w "chowanego".
Podczas obiadu kiedy karmiłam małego (bo oczywiscie "taaaakie maałe dzidzi nie potrafi samo jesć" ) - włączony telewizor, bajka na stole(żeby odwrócić jego uwagę od jedzenia, żeby zajął się czymś) czasem bieganie za małym po całym domu, żeby zjadł chociaż jedną łyżkę zupy. Niestety rodzice i byłe nianie go tak nauczyły.
Dziewczynki za to zjadły dwie łyżki, reszta obiadu lądowała w koszu (w czasie kiedy ja biegałam za małym z obiadem).
Usypianie małego to tez był koszmar. Nie był nauczony do spania w jednym lózku, więc wszystkie łóżka w domu musiały być przygotowane na tą "okoliczność". Ja zbierałam poduszkę, kocyk i pytałam: "To gdzie dzisiaj śpisz?" I myliłby się ktoś, że dziecko zasypiało w pierwszym lepszym łóżku. Musiał codziennie "wypróbować" kilka łóżek, aż padł ze zmęczenia i zanął gdziekolwiek.
Drugiego dnia scenariusz identyczny, z tym, że kiedy mały zasypiał, jego siostry urzadziły sobie "dyskoteke". Kiedy ja już odsapnęłam po wielkiej procesji od łózka do łóżka, kiedy mały zasnął, one włączyły muzykę i zaczeły wrzeszczeć. Oczywiście, po powrocie rodziców usłyszałam że "jestem taka niedobra, bo krzycze na dzieci":/
Trzeciego dnia rano, kiedy powiedziałam że zgodnie z umową następnego dnia przyjadę dwie godziny później, bo musze pojechac na uczelnię po wpis do indeksu, usłyszałam że to nie możliwe i co ja sobie wogóle wyobrażam (zaznaczam, że przed podjęciem pracy umawialam się że czwartego dnia przyjadę później). Powiedziałam że nie ma opcji żebym kiedy indziej dostała ten wpis. Więc że zegnam bo nie lubie kiedy ludzie niedotrzymują danego słowa. Powiedziałam że tego dnia jeszcze zostanę, bo nie chce ich zostawiać bez opiekunki, ale nastepnego dnia nie przyjdę.

Po całym dniu męki z dziećmi znowu usłyszałam na swój temat kilka ciekawych słów (np. dzieci poskarżyły sie tatusiowi że je biję - co jest absolutną nieprawdą - jestem zwolenniczką zakazania kar cielesnych na dzieciach).

Kiedy przyjechałam do domu (rodzina mieszkała w innej miejscowości niż moja) się rozpłakałam.. ze szczescia, że już nie muszę tam wracać. Nigdy nie pomyślałabym że trójka dzieciaków, która przy rodzicach udaje aniołki, bedzie w stanie doprowadzić mnie do takiego stanu psychicznego.

Trochę się rozpisałam, ale jak zobaczyłam ten temat, to pomyślałam że w koncu będę mogła się wyżalić..
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-11, 18:07   #3
Vic87
Rozeznanie
 
Avatar Vic87
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Z tej samej okolicy co mój lap :)
Wiadomości: 795
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

O matko, ankasz aż Ci współczuję takich 'aniołków' ;>

Ja byłam przez rok au-pair i muszę powiedzieć że bardzo miło wspominam tą pracę Dwójka maluchów 5-letnia Zoe i 7-letni Ben. Super dzieciaki, chociaż na początku było ciężko, ale teraz do tej pory utrzymujemy ze sobą kontakt
__________________
http://annamazur.com.pl - fotografia

Vic87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-11, 21:15   #4
marthusia
Zadomowienie
 
Avatar marthusia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: unidentified
Wiadomości: 1 946
GG do marthusia
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

Cytat:
Napisane przez Vic87 Pokaż wiadomość
O matko, ankasz aż Ci współczuję takich 'aniołków' ;>

Ja byłam przez rok au-pair i muszę powiedzieć że bardzo miło wspominam tą pracę Dwójka maluchów 5-letnia Zoe i 7-letni Ben. Super dzieciaki, chociaż na początku było ciężko, ale teraz do tej pory utrzymujemy ze sobą kontakt
O,a powiedz mi,dzieci mówiły po angielsku?Twój angielski jest na tak wysokim poziomie,że nie obawiałaś się tego,że będzie problem z dogadaniem się z takimi dziećmi,które jeszcze nie wszystko umieją poprawnie wymówić?<:
Z dziećmi dobrze się dogaduję,angielski mam w miarę dobry,ale nie wiem,czy rzucenie się na au-pair to nie byłaby za głęboka woda =]
marthusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-12, 09:07   #5
Soncia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 402
GG do Soncia
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

ankasz to Ci wspolczuje to nie przezylas milej przygody jako opiekunka ale zrobilabym na Twoim miejscu tak samo jak Ty brawo


Ja jestem opiekunka od wrzesnia 2006 zaczelam od chlopczyka ktory mial niecale 1,5 roku slodki, kochany, bardzo pojetny. Chodzilam tam do kwietnia. teraz tylko od czasu do czasu, zeby po prostu go widziec sentyment do podopiecznego teraz ma juz 3 latka

a od maja tego roku jestem opiekunka juz 6-miesiecznego chlopczyka tez bardzo fajny

rodzina poprzedniego dziecka bardzo fajna byla czasami byly jakies niedomowienia, czy mniejsze sprzeczki. ale ogolnie sie dogadywalismy jedyny minus byl taki, ze czesto widzialam brak zainteresowania dzieckiem. a przy tej nowej rodzinie mam porownanie ze jest wielka milosc do dziecka, ogromne zainteresowanie.

pozdrawiam
Soncia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-12, 14:47   #6
Vic87
Rozeznanie
 
Avatar Vic87
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Z tej samej okolicy co mój lap :)
Wiadomości: 795
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

Cytat:
Napisane przez marthusia Pokaż wiadomość
O,a powiedz mi,dzieci mówiły po angielsku?Twój angielski jest na tak wysokim poziomie,że nie obawiałaś się tego,że będzie problem z dogadaniem się z takimi dziećmi,które jeszcze nie wszystko umieją poprawnie wymówić?<:
Z dziećmi dobrze się dogaduję,angielski mam w miarę dobry,ale nie wiem,czy rzucenie się na au-pair to nie byłaby za głęboka woda =]
Ja byłam przez rok w Waszyngtonie, właściwie 10 min metrem od centrum. Dzieciaki mówiły po angielsku, oczywiście pobyt w rodzince typowo amerykańskiej Co do języka na początku było ciężko. Mimo że uczę się go już od hmm 10 lat, to tak naprawdę nie ma nic lepszego niż nauka podczas obcowania z ludźmi którzy władają tym językiem na codzień Co do wymowy dzieciaków, to bardziej chodziło na początku o to, że one miały swoje zwyczaje, a ja w pewnym stopniu musiałam się do nich dostosować. Zabawna historyjka, mój pierwszy dzień pracy. Dzieciaki z rezerwą do mnie no i podczas przygotowywania posiłku problem bo mała zaczyna płakać. Dogadać się z nią nie można, Zoe zaczyna się już zanosić rykiem a ja o co kaman . W tym momencie Ben ze stoickim spokojem: "Bo jej się kanapki kroi w trójkąty". LUZ

Wytłumaczyliśmy sobie z dzieciakami, że jeśli robię coś nie tak, albo chcą coś ode mnie a ja nie rozumiem, to niech pokażą, albo wytłumaczą na spokojnie bez nerwów. Ogólnie rzecz biorąc nie było problemów żeby się z dzieciakami dogadać, czasami problemy sprawiało na początku rozmowa z dorosłymi, ale ludzie byli naprawdę fantastyczni i bardzo, bardzo cierpliwi

Znam dużo ludzi którzy jechali do USA z podstawową znajomością języka, np znajoma na początku używała słownika do rozmów W tej chwili studiuje w collegu Ja natomiast po roku zdałam TOEFL test i też poziom mojego angielskiego wzrósł niebotycznie
__________________
http://annamazur.com.pl - fotografia

Vic87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-12, 16:51   #7
zaaaabcia
Zakorzenienie
 
Avatar zaaaabcia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

witajcie
nastepna opiekunka sie zglasza

dziecmi opiekuje sie od 3 lat , pierwsza moja praca byla opieka nad 4 letnim Ianem ( chlopczyk mial Autysm) druga praca 2 dziewczynki Monika 9 lat i Ola 3 lat ( polska rodzina ) a obecnie opiekuje sie dziewczyna 7 letnia Allesandra i pomagam w nauce jej 13letniemu bratu ....


ostatnio ta 7latka zapytala mnie czy jestem w ciazy (?!) a ja mowie czemu? a ona a bo masz duze piersi ... a mi sie tak glupio zrobilo ze szok i po chwili jej mowie .... a mama ci nie mowila ze czasem dziewczyny maja duze piersi i to nie znaczy ze sa w ciazy?!

domyslam sie ze cos o mnie mowili .. bo chyba samo do glowy by jej nie przyszlo , chociaz kto wie..

aa no i jeszcze jezyk ... umiem dobrze angielski wkoncu skonczylam w stanach szkole ale mam akcent no i czasem jak cos powiem to wychodzi na cos innego i ta mala sie nabija ze mnie a mnie poprostu w srodku trzeesie ... i grzecznie do niej mowie " ciekawe jak bys poleciala do PL jak dlugo by ci zajela nauka "
zaaaabcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-29, 18:59   #8
dziewczyna z ambicjami
Raczkowanie
 
Avatar dziewczyna z ambicjami
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 428
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

Cześć dziewczyny!
I ja się zgłaszam do wątku
czyli chyba kolejna dziewczyna uwielbiające małe brzdące, co?

Moja oficjalna przygoda z au-pair zaczęła się w styczniu 2007 gdzie wyjechałam do Szwajcarii opiekować się Marcelem od jego pierwszych dni
I tak się przez cały rok przyzwyczaiłam,że myślałam,ze go wezme ze sobą wracając do domu

Obecnie jestem w trakcie realizacji zawodu, całkiem oddalonego od tego. Potem już będę myśleć,ale o własnym bobasie

Pozdrawiam!
dziewczyna z ambicjami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-28, 22:59   #9
Motylicaja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: KRAKÓW:):) MY city...
Wiadomości: 5 953
GG do Motylicaja
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

Witajcie ja sie dopisuje

wprwdzie poczatkujaca niania ale jest

kocham to co robie

teraz zajmuje sie 2 letnim chlopcem...

pozdrawiam
Motylicaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-18, 08:08   #10
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

ja bede opiekunka w wakacje
widac po miom podpisie
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 14:30   #11
anyone22
Raczkowanie
 
Avatar anyone22
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 52
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

Ja jestem nianią od 2 lat- zaczynałam w wieku niecałych 18 lat, moim pierwszym podopiecznym, którym zajmowałam się do grudnia tamtego roku był 6cio letni K.
Tzn, gdy zaczynałam pracę u jego Mamy bylam przed maturą- w kwietniu skończyłam liceum więc od kwietnia do września pracowałam na pół etatu, później dorywczo..

K. to straszny urwis, bardzo otwarty na świat i wesoły..
Ah ile to wieczorów spędziliśmy razem bawiąc się w bitwy i spidermana.. ^^ Czasem to już mi się w głowie przewracało od tych Jego pomyslów.

W pracy miałam super uklad.

W tym roku, w grudniu zrezygnowałam ze studiów i szybciutko znalazłam stałą pracę- od stycznia zajmuję się 2letnią G. i Jej braciszkiem- 3letnim T.
To dopiero są słodkie dzieciaki. Uwielbiam ich bezgranicznie, z wzajemnoscią- podobno jestem ich ukochaną "ciocią" ))

Powiem Wam, że zajmowanie się dwójką małych dzieci jest dla mnie łatwiejsze i przyjemniejsze niż zajmowanie się jednym 6cio latkiem.
Najcudowniejsza jest G- to głownie nią się zajmuję bo T. chodzi do przedszkola.
Z tymi dzieciakami jestem na cały etat- od 9 do 17... do 15 rządzimy w domu tylko z G, a po 15 rodzice dowożą T.

Tutaj też trafiłam na super rodzinkę i jestem bardzo zadowolona
anyone22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-16, 19:34   #12
kikaaaa
Raczkowanie
 
Avatar kikaaaa
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 147
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

cześć dziewczyny ! i ja się zgłaszam
od 1msc opiekuje się prawie 4-letnim chłopasiem
jest fajnie, i na razie się dogadujemy. tylko już mi brak pomysłów na zabawy. dobrze, że Młody nie jest zbyt wymagający
pozdrawiam Was
__________________
łaaa łeee łi


kikaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-16, 19:36   #13
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

ja za 2 tyg bede sie opiekować malutką słodką dziewczynką
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-16, 19:41   #14
kikaaaa
Raczkowanie
 
Avatar kikaaaa
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 147
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
ja za 2 tyg bede sie opiekować malutką słodką dziewczynką
Kachaaa, jak malutka ta słodka dziewczynka ? :p jak długo będziesz pracować ?

dziewczyny, a co należy do waszych obowiązków ? musicie sprzątać, gotować itp. ?
__________________
łaaa łeee łi


kikaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 06:42   #15
anyone22
Raczkowanie
 
Avatar anyone22
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 52
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

u mnie obowiązki to tylko opieka nad dziećmi- no wiadomo, że czasem trzeba podgrzać jakiś obiadek czy ewentualnie troszkę go przyrządzić- ale wtedy robię tylko dla siebie i dzieci.
Tak poza tym to żadnego sprzątania.

"Moja" Rodzinka jest naprawdę super- to wspaniali ludzie- w pracy czuję się jak w domu
anyone22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-17, 22:03   #16
Motylicaja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: KRAKÓW:):) MY city...
Wiadomości: 5 953
GG do Motylicaja
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

witacjie widze ze watek zaczol reaktywacje....

ja teraz zajmuje sie 2 dzieci w 2 domach....w sumie 6 dzieci,...

bo w kazdym domku po 3 dzieci i czasem zajume sie tez rodzenstwem ze tak powiem tego dziecka co bawie...

Mam jak wyzej pisalam Piotrka-2,5l ma 2 braci po 8 i 5 lat
a od marca roczna dziewczynke Gabrysie.,..i ma tez rodzenstow 6 i 4 lata chloczyk i dzewczynka....

oboje kocham jako niania chodz 3 chlopcow troszke bardziej lobuzuja...

pozdrawiam
Motylicaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 08:34   #17
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Opiekunki dziecięce - łączmy się :)

Cytat:
Napisane przez kikaaaa Pokaż wiadomość
Kachaaa, jak malutka ta słodka dziewczynka ? :p jak długo będziesz pracować ?

malutka, 22 miesiące ma
afroamerykanka w sumie pomieszana z ojcem anglikiem
mowie wam słodka

ja bede tam 2 miesiące
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:16.