2015-03-01, 14:52 | #61 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Poziomem na pewno UAM jest najlepszy jeśli chodzi o filologie i ma chyba najszerszą ofertę, tylko na większości obowiązuje niestety zamordyzm o różnym stopniu nasilenia. Coś za coś.
|
2015-03-01, 16:04 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Zamordyzm językowy zniosę, nie wiem, jak kulturoznawczy. Wiem, że filologia to nie tylko język i tło kulturowe jest ważne, ale nie jestem gotowa na jakiś niewyobrażalny ogrom pracy nad kulturą. To już zależy od tego, na co się większy kładzie nacisk na UAMie. Zresztą właśnie dlatego pociągają mnie bardziej lingwistyki od filologii.
|
2015-03-01, 16:19 | #63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Zamordyzm w sensie "jestem lektorem=jestem Bogiem". Ja umiem siedzieć cicho tylko do pewnego momentu. Znosiłam kwestionowanie rzeczy z wiedzy o języku, które mówiłam i których byłam pewna, bo wiem, że językowo herosem nie jestem i tu mnie zawsze zagnie. Ale jak zaczęła ironicznie* komentować odpowiedzi na jej pytania na tematy, które akurat dotyczyły mojego drugiego kierunku, to powiedziałam, co myślałam i skończyłam przygodę z filologią
*poza tym uważam, że żądanie nazwiska wykładowcy, który mi coś powiedział jest po prostu chamskie i w stosunku do wykładowcy i do mnie, zwłaszcza, że była tak "oblatana" w temacie, że i tak nic by jej nie powiedziało. Może miała ochotę zadzwonić i dopytać u źródła ps. poza tym, baba była dwulicową mendą, w sąsiedniej szkółce mydła i powidła była do rany przyłóż i zaliczała wszystkim. ps.2 ale żeby nie było, że jest tak strasznie, to kolega na duńskiej nie narzeka Edytowane przez casus_belli Czas edycji: 2015-03-01 o 16:22 |
2015-03-01, 17:03 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
A jaki jest Twój drugi kierunek? Też się zastanawiałam nad studiowaniem dwóch, drugi najlepiej jakiś ekonomiczny, bo całkiem mnie to interesuje i nie chcę rozstawać się z matematyką
|
2015-03-01, 17:28 | #65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Stosunki międzynarodowe. Na pierwszym roku może być trudno zgrać plany,a ciężko o IOSy, dwóch na raz nie zaczynałabym.
|
2015-03-01, 19:30 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Nie chcę dwóch zaczynać od razu. Cóż, zobaczę, akurat z ekonomicznych dziedzin są liczne podyplomówki, może to też będzie rozwiązanie.
|
2015-03-01, 22:35 | #67 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 145
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Jezu dziewczyno przystopuj trochę. Najpierw zacznij jedne studia, zobacz jak Ci będzie szło a potem myśl co dalej, bo tak to się za bardzo zadręczasz, co chwile coś nowego piszesz. Raz ta filologia raz inna a może drugi kierunek a może podyplomówka- masakra Skup się na razie na maturze i staraj się wybrać kierunek ( tylko ten pierwszy najpierw:p)
|
2015-03-02, 08:26 | #68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Haha, jasne, no wiem, że się zadręczam strasznie XD
|
2015-03-02, 13:12 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
linguaphile są międzynarodowe stosunki gospodarcze. Nigdy nie wnikałam w ich program, także nie wiem, ile w nich stosunków, a ile ekonomii, pewnie sporo zależy od uczelni.
|
2015-03-02, 14:16 | #70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Właśnie ten kierunek mnie interesował
|
2015-03-02, 14:22 | #71 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 145
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
|
2015-03-02, 14:30 | #72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Spokojnie, nie śmieję się z Twojego wpisu, tylko z siebie Masz stuprocentową rację
|
2015-03-02, 14:37 | #73 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 145
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Aha. Po prostu myślałam, że nie zrozumiałaś
Edytowane przez 201604220915 Czas edycji: 2015-03-02 o 14:39 |
2015-03-02, 15:34 | #74 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 639
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
właśnie niezbyt, dlatego napisałam, zebyś tego nie żałowala
a to czy ktoś idzie do krakowa czy do Poznania w dużej mierze zależy od tego, skąd pochodzi, ludzie z południa wolą chyba Kraków, bo bliżej |
2015-03-02, 15:52 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Mogłabyś mi napisać, co konkretnie Ci się nie podoba? Jeśli zależy Ci na dyskrecji, możesz oczywiście zrobić to w prywatnej wiadomości.
|
2015-03-03, 14:30 | #76 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Tolvajja do Pzn jeździłam z podlasia, dla mnie na etapie studiów "bliżej" jest słabym argumentem.
|
2015-03-03, 15:09 | #77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
No ja też z Podlasia jestem
|
2015-03-09, 21:18 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 376
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
.
Edytowane przez Hemikryptofit Czas edycji: 2018-02-12 o 08:11 |
2015-03-10, 07:22 | #79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Tak, rozumiem Twój sposób myślenia. Też nieraz słyszałam, że taka sinologia czy filologia szwedzka jest super. Problem tylko z moją rodziną, oni na słowo "filologia" się wzdrygają i nie wiem, czy chętnie pomogą mi w utrzymaniu się na drugim końcu Polski na kierunku z "filologia" w nazwie. Z drugiej strony, nie wiem, co po takiej lingwistyce angielsko-francuskiej robić, nawet gdybym była najlepsza (to z tych języków tak super mi poszło w olimpiadach).
Filologia szwedzka czy sinologia? Szwedzki kręci mnie bardziej, tak jak szwedzka literatura i kultura, lecz nie jest to taki trudny język, by na jego studiowanie przeznaczać te 3 czy 5 lat. Chłopak twierdzi, że po sinologii będę musiała za chlebem aż do Chin wyjechać, tak jak pewien tłumacz koreańskiego, którego zna. To chyba nie do końca prawda? Rozważałam jeszcze pójście właśnie na filologię szwedzką na UJ, a na którymś roku, gdy zrobi się lżej, albo po licencjacie, drugi kierunek na UEK. Albo jakieś kursy Ponadto certyfikaty Proficiency z angielskiego, C1 z francuskiego i B2 albo C1 z hiszpańskiego (już znam te języki na mniej więcej takim poziomie). Znam też podstawy duńskiego. Dlaczego UJ, nie UAM? Słyszałam, że w Krakowie jest większe zapotrzebowanie na absolwentów tej filologii, a chętnie zostałabym w tym mieście na całe życie. Jest piękne <3 |
2015-03-10, 14:58 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Ja bym tę sinologię odpuściła w twoim wypadku, bo tylko będziesz się męczyć, lepiej albo jakąś skandynawską filologię albo lingwistykę. Ja jestem na pierwszym roku lingwistyki, tyle że na UAMie i wykładowcy mówią, że problemu z pracą po tym kierunku nie ma. Myślę, że najlepiej będzie jak zobaczysz najpierw na programy studiów i które przedmioty ci bardziej podpasują. Ja np. nie wyobrażałam sobie nauki historii, literaturoznawstwa itp. A jeśli chcesz być tłumaczem to na lingwistyce jest znacznie więcej takich zajęć, zwłaszcza na magisterce. A jakiś kierunek ekonomiczny mogłabyś później np. zaocznie wziąć albo właśnie jakieś kursy. A co do lektoratów na lingwie to nie wiem jak jest na UW, ale na UAMie jest tylko raz w tygodniu ten lektorat i szczerze mówiąc za wiele to się nie nauczymy, co najwyżej do poziomu a2 uda nam się do licencjatu dociągnąć.
|
2015-03-10, 14:59 | #81 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Mam kolegę na sinologii, nie poleca. Chińczycy z poważnych firm mówią po angielsku. Poza tym, zazwyczaj to oni wchodzą na rynek europejski, a nie odwrotnie, więc to oni się dostosowują do specyfiki kulturowej.
|
2015-03-10, 15:19 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Okej, rozumiem. Twierdzisz, że z pracą po tym kierunku problemów nie ma, ale pytanie, czy to dotyczy też kombinacji językowej angielski-francuski.
W trakcie przygotowań do Olimpiady Języka Polskiego i Literatury fakt, nudziłam się trochę. Samo językoznawstwo jest genialne, ale na tonę literatury gotowa się nie czuję, najbardziej kręcą mnie tłumaczenia, nawet sobie amatorsko tłumaczę na Duolingo i to po prostu kocham. Zbieram też same dobre opinie od innych użytkowników i czuję, że z tym chcę wiązać przyszłość. A dlaczego myślę o ekonomicznych? Ciekawi mnie ekonomia i jestem dobra z matematyki. A akurat te dwie dziedziny - języki i ekonomia - ciekawie się łączą |
2015-03-10, 15:28 | #83 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Nie twierdzę, że po żadnych filologiach pracy nie ma, tylko że sinologia wbrew temu, co się mówi nie jest taka przyszłościowa. Poza tym, zastanów się czy azjatyckie kultury Ci się podobają.
|
2015-03-10, 15:53 | #84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 43
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Z samym angielskim pracy nie ma na pewno. Ja akurat orientuję się tylko trochę jeśli chodzi o tłumaczenia historyczne, tam akurat najbardziej niemiecki i rosyjski są w cenie. Francuski ludzie raczej uważają za trudny, u mnie większa część kierunku się rzuciła na hiszpański. Studia studiami, a praca pracą. Tłumaczem bez filologii też można zawsze zostać, bo akurat tutaj najważniejsze jest doświadczenie i ciągła praca z tekstami. Ważne tylko by nie wybrać takich studiów, że potem człowiek się tylko męczy. W twoim wypadku najlepiej by było jakbyś dwa kierunki robiła, jakiś językowy i ekonomię, ale to od cb zależy czy dałabyś radę, bo jak pójdziesz na ekonomię to z języków sama się będziesz musiała dokształcać, bo zazwyczaj na studiach -niejęzykowych z tymi lektoratami jest bardzo kiepsko.
|
2015-03-25, 19:52 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 376
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Twoi rodzice nie zachowują się w stosunku do Ciebie fair, powinni Cię wspierać w realizacji marzeń i pasji , pomagać Ci. To Twoje studia.
Spotkałam się z takim poglądem, ale moim zdaniem nie jest on słuszny. Idąc takim tokiem myślenia po co w ogóle uczyć się jakiegokolwiek innego języka niż angielski; we wszystkich poważnych firmach mówią po angielsku. Edytowane przez Hemikryptofit Czas edycji: 2018-02-12 o 08:09 |
2015-03-25, 19:59 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
Bardzo dobrze? Na pewno nie na poziomie tłumacza. 70% zleceń dla tłumaczy jest w języku angielskim, zatem zależy mi, by ten język poznać na poziomie perfekcyjnym i kształcić warsztat, bo konkurencja jest ogromna. Poza tym jest też wiele atrakcyjnych ofert dla ludzi z francuskim, którego jeszcze wcale jakoś super nie znam (poziom olimpiady z tego języka wyśrubowany nie jest). Filologię szwedzką mam bardzo daleko od domu w dodatku, dlatego myślę, że chwilowo nie mogę sobie na nią pozwolić. A lingwistyka zajmuje się głównie tym, co mnie najbardziej pasjonuje, czyli przekładem i językiem samym w sobie.
Chwilowo skłaniam się w stronę tej lingwistyki Nie szkoda mi czasu, bo chętnie jeszcze wezmę logistykę na SGGW, a te dwa kierunki można fajnie połączyć. Poza tym znam dwie osoby, jedna po filo angielskiej, druga po lingwistyce, i obie doradzały mi połączenie angielskiego np. z francuskim i do tego ewentualnie nauka jakiegoś rzadszego języka - w moim przypadku szwedzkiego - na jakimś kursie, których w Warszawie nie brak Co do rad - ja po prostu codziennie mam kontakt z każdym językiem, którego się uczę, nawet jeśli ma być na 5 minut. Posłuchanie jakiegoś dialogu z kursu czy czegoś z "prawdziwego życia", porobienie kilku ćwiczeń, powiedzenie sobie kilku zdań czy potłumaczenie. A tak to nie mam jakichś szczególnych sztuczek ;p. Edytowane przez linguaphile Czas edycji: 2015-03-25 o 20:03 |
2015-03-25, 20:44 | #87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 376
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
.
Edytowane przez Hemikryptofit Czas edycji: 2018-02-12 o 08:11 |
2015-03-25, 20:58 | #88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 281
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
To miało być coś ekonomicznego, z ekonomią związanego. Czy logistyka jest związana - moim zdaniem trochę tak. Chociaż rozważam jeszcze zrobienie zwykłego kursu księgowości, wszystko się okaże
A francuskiego na C2 się nie nauczę w wolnym czasie, na kurs mnie nie stać, a zdobycie materiałów do C2 na własną rękę i samodzielne nauczenie się ich jest prawie niemożliwe. Poza tym lingwistyka to też nie nauka języków, ale i doskonalenie warsztatu tłumaczeniowego, językoznawstwo... potem mi się przyda do jakiegokolwiek języka, choćbym nawet chciała jako drugi kierunek studiować bardziej egzotyczny język zamiast czegoś ekonomicznego (ale raczej zostanę przy czymś niejęzykowym). Dzięki za miłe słowa! |
2015-05-11, 17:05 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 376
|
Dot.: Studia dla językowego pasjonata
.
Edytowane przez Hemikryptofit Czas edycji: 2018-02-12 o 08:33 |
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:55.