Prawo UwB 2012

[deliciously]

a na tej inauguracji roku akademickiego to co oni robią pierwszorocznym?
na fotkach widze ze jeszcze dwa lata temu indeksy rozdawali? albo to nie byli pierwszoroczni...xD

[20160901857]

Nic. Tzn w pewnym momencie musisz wstać i powiedzieć razem ze wszystkimi ślubowanie.

[deliciously]

to w sumie dobrze ;D żadnych ekscesów.

[rosalie92]

Hej!
Jak Wasze wrażenia na prawie?
Odswieżam wątek, bo sama w tym roku wybieram się na prawo
Maci jakieś spostrzeżenia co do samej uczelni? Czy jest trudno się dostać?

[20160901857]

Teraz to już niekoniecznie, kilka lat temu przestali chyba nawet wymagać matury z historii, a jak ja się rekrutowałam (6 lat temu) wystarczyła rozszerzona na 70%.

[Pretty Little Liars]

Napisane przez nouvelle90

Teraz to już niekoniecznie, kilka lat temu przestali chyba nawet wymagać matury z historii, a jak ja się rekrutowałam (6 lat temu) wystarczyła rozszerzona na 70%.

Już skończyłaś?
Jak wspominasz pierwszy rok? Prawo rzymskie takie straszne?

[20160901857]

Tak, skończyłam rok temu.

Patrząc z perspektywy czasu I rok był łatwy, tylko ja nie umiałam sie uczyc tak jak na studiach (systematycznie i porządnie), nie wiedziałam, ze np czytanie dodatkowej literatury jest ważne. Ale jakoś przebrnęłam, chociaz pamietam, że męczyłam sie strasznie i nudziły mnie te przedmioty z I roku.

[martflow]

W październiku również wybieram się na prawo do Białegostoku, mam nadzieję że uniwersytet mnie nie zawiedzie

[fajerwereek]

Ja też niestety będę studiować prawo na UwB. Niestety, gdyż wyniki z matury nie były takie jakich się spodziewałam i nie dostałam się tam gdzie chciałam iść

Do zobaczenia w październiku w takim razie

[martflow]

A daleko jesteś na listach rezerwowych? ja zawożę dokumenty takze do Warszawy

[fajerwereek]

Myślę, że zbyt daleko Ale Tobie życzę powodzenia!

[martflow]

Napisane przez fajerwereek

Myślę, że zbyt daleko Ale Tobie życzę powodzenia!

Udało się!! Jednak uniknę Białegostoku. Dostałam się na UKSW Mam nadzieję, że mimo wszystko UwB okaże się dla Ciebie miłą niespodzianką

[20160901857]

Napisane przez martflow

Udało się!! Jednak uniknę Białegostoku. Dostałam się na UKSW Mam nadzieję, że mimo wszystko UwB okaże się dla Ciebie miłą niespodzianką

Fajnie, że Warszawa, ale poza tym nie cieszyłabym się, bo poziom i renoma uksw to dno.

[martflow]

Lepsze UKSW niż UwB Widać to przede wszystkim po tym jak ciężko w tym roku było dostać się tam na prawo. 80 i 70 z rozszerzen z wosu i historii nie wystarczyło mi na dostanie się przy 1 rekrutacji. W przeciwieństwie do UwB gdzie dostałam się na bardzo wysokiej pozycji

[20160901857]

Pod względem poziomu wcale nie lepsze, a wręcz duzo gorsze i pisze to osoba, ktora studiowała na obu tych uczelniach, więc mam porównanie. Wyższe progi na uksw wiążą sie z tym, ze to najcześciej opcja awaryjna dla tych kandydatów, którym matura poszła dobrze, a mimo to nie powiodło im sie na UW.

Ale Warszawa to oczywiscie większe możliwości zawodowe.

[martflow]

Na poziom danej szkoły wpływa przede wszystkim to, jakie wyniki osiągają jej studenci. Im inteligentniejsza i bystrzejsza młodzież, tym większe sukcesy i kolejna cegiełka do budowania renomy. Kolejna rzecz to to, że stolica i tamtejsze szkolnictwo zawsze trzyma poziom i w sumie każde porównania mają się nijak do stanu faktycznego Wybierając studia słyszałam tak wiele różnych opinii, że to głowa mała. Ale to też nie jest wymierne. Znaczący jest fakt, że gdy byłam w Białymstoku, większość zapytanych osób o to skąd taki wybór, odpowiedziało- bo nie dostałam/em się do Warszawy. Kolejny fakt to to, że przyjmują osoby już od 64 punktów i to z faktycznie jednym rozszerzeniem. A co z miastem? Różnica pomiędzy województwem Podlaskim a Mazowieckim jest tak ogromna, że nie potrzeba tablicy informacyjnej by wiedzieć, że to już nie jest województwo Mazowieckie Znam ludzi, którzy bardzo chwalą UKSW i bardzo narzekają na UKSW. Znam tych, którzy narzekają na UwB, a chwaląc sugerują się tylko rankingiem. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :P

[20160901857]

Widać, że niewiele wiesz o studiowaniu prawa czy o studiowaniu w ogóle. Dobrze zdana matura nie świadczy o byciu bystrzakiem, zwłaszcza na prawie, gdzie wiedza z matury do niczego sie nie przydaje i w większości przypadków nie ma żadnego przełożenia na późniejsze osiągnięcia. Prosty przykład - egzamin z kpc: na UwB jeden termin, jedna poprawka, a jak nie zdasz to warunek, dwa warunki - out. Przy czym egzamin obejmuje całe kpc plus milion ustaw pobocznych. Na uksw kilkanaście terminów, byle tylko zaliczyć, a materiału tyle, że hohoho, śmiać mi sie chciało, bo robiliśmy tylko rozpoznawcze z kodeksu, czyli nic, a i tak mnóstwo tych rzekomo mądralinskich miało problemy ze zdaniem tego. To samo z prawem pracy (moj osobisty hit - egzamin z lutego ludzie poprawiali jeszcze we wrześniu), rodzinnym, kpk, zobowiązaniami i mnóstwem innych przedmiotów. A najbardziej beznadziejność tego wydziału pokazuje aplikacja, na którą ludzie stamtąd przychodzą z takimi brakami w podstawowej wiedzy, że głowa mała. To nie są rankingi ani nawet moja opinia - to zwykle fakty


Nazwy województw piszemy małymi literami, tak przy okazji.

[martflow]

Dzięki za uwagę odnośnie gramatyki, zapamiętam sobie

Co do uczelni, nadal twierdzę, że jesteś stronnicza i nie potrafisz obiektywnie ocenić, która ze szkół daje większe możliwości rozwoju. Nie zgodzę się też z faktem, że w Białymstoku tak szybko wywalają studentów. Mój znajomy poszedł tam tylko z racji tego, że łatwo jest się utrzymać :P ciągle buja się z poprawkami. To samo pisała mi koleżanka z II roku, cytując : "Wiesz wywalać to oni nie wywalają... nie było nawet jednego takiego przypadku na moim roku...". Może wiele się pozmieniało od czasu Twojej "kadencji" na tej uczelni? Białystok jest na wyższym miejscu w rankingu nawet od samego UW, dlaczego więc nikt nie pcha się tam drzwiami i oknami a przyjmują słabiaków? Na nic mi "mniemany" wysoki poziom nauczania, kiedy za 5 lat muszę sobie zacząć układać życie na nowo, w bardziej perspektywicznym mieście. Poza tym, KADRA, ludzie z UKSW przynajmniej są znani w środowisku, czego nie można powiedzieć o profesorach z UwB...

Na pewno nie mogę wiedzieć na ten temat tyle co Ty W końcu ja dopiero zaczynam studia, a nie jestem wszystko wiedzącym weteranem nie-jednego-kierunku-prawa. Mimo wszystko zbierając do kupy wszystkie plusy i minusy wybieram Wyszyńskiego

[20160901857]

I znowu nie masz racji:

1. Ty nie kierujesz sie możliwościami szkoły tylko miasta, co jest słuszne, bo Warszawa jest większa, ma bardziej dynamiczny rynek i daje więcej możliwości. I zgadzam sie z tym, gdyby tak nie było nie ucieklabym tutaj na 4 roku studiów.

2. Nie, nie wywalają. Ale są dwa terminy i koniec i wtedy nie bedzie zmiłuj - powiedz koleżance niech juz sie uczy do zobowiazan, podatków, kpk i kpc, bo się zdziwi. Nie studiowałam w czasach prehistorycznych i nie sądzę zeby wiele się zmieniło od tamtej pory.

3. Białystok to małe miasto i obarczone stereotypami, dlatego mało kto chce tam iść. I tylko dlatego.

4. Zdania o kadrze nawet nie chce mi sie komentować , bo nie wiem kto Ci tych bzdur naopowiadał - profesorowie Mróz, Pływaczewski (najbardziej znany polski karnista za granicą), Etel (doradca prezydencki i rządowy do spraw podatków, autor kodeksu podatkowego), Chlabicz (sędzia NSA, wybitnie znana wsród specjalistów z prawa własności intelektualnej), Kulesza (mega znany specjalista od kpk), Kijowski (sędzia Trybunału Stanu, były sędzia NSA), Ruśkowski (ktory miał być ministrem finansów w trzech rządach, ale nie chcial)...i tak można wymieniać. Zresztą, ja jak studiowałam na uksw i mówiłam wykładowcom skąd jestem to zawsze słyszałam, że to bardzo dobry wydział prawa. Tylko jeszcze troche czasu minie zanim zmieni sie stereotypowe myślenie o nim.

Naprawde życzę Ci powodzenia na studiach i w ogole, ale jak nie wiesz o czym mówisz, to sie lepiej nie wykłócać, bo nie masz racji. Posłuchaj czasami starszych i mądrzejszych, tym bardziej, ze ja Ci zle nie życzę.