oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :) - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-11-14, 10:53   #31
mikado11
Raczkowanie
 
Avatar mikado11
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 167
GG do mikado11
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
Chciałam się przywitać i tyle tylko powiedzieć,
że KANONY URODY czy piękna nawet zawsze istniały i istnieć będą. Na to nikt nie poradzi nic. Popatrzcie na idealne twarze masek faraonów, na greckie posągi, obrazy Rubensa czy dzisiejsze wybiegi. Moda się zmienia, kanony także ale ... ZAWSZE JAKIEŚ SĄ. No i co? Dziś powiedzmy kanon urody to z jednej strony Kate Moss a z drugiej J.LO. ! Dziś na wybiegach królują szkieleciki i żadna próba "wycofania ich z obiegu" jakoś nie wychodzi.
TO SĄ KANONY, TRENDY, TOPY czy jak to tam sobie jeszcze nazwiemy. Ale co to ma do naszej zwykłej rzeczywistości? Ile z nas pasuje do tych "kanonów", ile z nas ma klasyczną urodę np. Nataszy Urbańskiej czy Shakiry np. ? Mało!
A ile z nas ma kochanych, zafascynowanych nami facetów?
Ile z nas czuje się kochane i piękne dzięki spojrzeniom czy gestom mężów, chłopaków czy narzeczonych?
Dziewczyny
wiem, że ciężko żyje się z deformacją, blizną, krzywymi nogami, za dużą oponką na brzuchu, wielkim nochem, brakiem środkowego palca, chorobą czy szpecącymi pieprzykami. Życie na przykładzie nas wszystkich: ładniejszych i brzydszych, pokazuje jednak, że KAŻDA Z NAS MOŻE BYĆ KOCHANA, KAŻDA Z NAS MOŻE BYĆ PIĘKNA!!! Czy to ważne że piękna TYLKO DLA JEDNEGO a nie dla reszty?
WAŻNE
bo lepiej być piękną dla jednego-jedynego na świecie, który kocha !
niż dla milionów czy setek, którzy tylko podziwiają urodę!!!
Ooooo! Rękoma, nogyma, rzęsoma i brwioma się pod tym podpisuję !! Magiczne słowa> wielkie dzięki za nie, Gabriello
__________________
baleciarz

Dwa proste słowa - dziękuję
mikado11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-14, 13:57   #32
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)

Czesc dziewczynki,

Tez napisze cos od siebie. Ja mam tylko wade wzroku, ale moj starszy brat urodzil sie jako wczesniak z wada serca. spedzil dosc duzo czasu w inkubatorze. skonczylo sie tak , ze ma jedna noge i reke krotsza od drugiej. Jak chodzi to troche kuleje ( chociaz niektorzy mysla ze ma taki szpanerski chud ;-) Jedna reke ma super sprawna( nie raz mi przywalil w dziecinstwie, ale druga jest nidowladna. Oprocz tego jest troche , ze tak powiem 'wolniej ' myslacy. Ale powiem wam, ze wszyscy go bardzo lubia. On w ogole nie zwraca uwagi na swoje 'niedoskonalosci' , do kazdego zagada, jest otwarty, nie boji sie osmieszenia. Naprawde chcialabym miec jego charakter ( ja jestem niesmiala, zawsze sie boje co ludzie pomysla). W jego sytuacjii, to jest tak jakby on sobie myslal, a co mi tam, wszystko mi jedno, i idzie do ludzi, ma kumpli, nawet kilka powaznych dziewczyn mial. Jest fajnym chlopakiem, chociaz nie jest ' bardzo bystry' czy fizycznie sprawny, ale za to rozsmiesza wszystkich, gadke ma super, mowie wam czasem mi sie chce smiac bo on by nie wahal sie uderzyc do Angeliny Jolie gdyby ja na ulicy spotkal ;-)

Z kolei moj tz, ma chorobe skory, wydaje mi sie ze jest to luszczyca ( jest obcokrajowcem, wiem jak ta choroba nazywa sie po angielsku ;-) Objawia sie to tak kaby 'lupiezem' na wlosach , kostach u reki, lokciach i kolanach. On sie czasem tym przejmuje, np w towarzystwie nie moge dotknac jego glowy, zeby mu wlosow nie rozczochrac( on je tak uklada zeby nie bylo widac). Ale mowi ze kilka razy sie zdarzylo ze podawal reke klientom, a oni popatrzyli i ignorowali( tak jakby bali sie go dotkanc ;-( No ale coz, co robiec? Kazdy ma jakies krzyz do niesienia....

W kazdym razie, dziewczyny , tam w srodku jestesmy wszystkie takie same! Uroda przemija, licz sie osobowosc i charakter. Pewniw czasem jest latwiej osobom ladnym, ale na przykladzie mojego brata widze ze nie trzeba byc idealnym, zeby byc docenionym przez innych ludzi.

Pozdrowienia dla wszystkich

Edytowane przez roxyroxy
Czas edycji: 2008-11-14 o 14:00
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-15, 07:48   #33
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)

Cytat:
Napisane przez mikado11 Pokaż wiadomość
Ooooo! Rękoma, nogyma, rzęsoma i brwioma się pod tym podpisuję !! Magiczne słowa- wielkie dzięki za nie, Gabriello
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-15, 10:22   #34
szien
Wtajemniczenie
 
Avatar szien
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki,

Tez napisze cos od siebie. Ja mam tylko wade wzroku, ale moj starszy brat urodzil sie jako wczesniak z wada serca. spedzil dosc duzo czasu w inkubatorze. skonczylo sie tak , ze ma jedna noge i reke krotsza od drugiej. Jak chodzi to troche kuleje ( chociaz niektorzy mysla ze ma taki szpanerski chud ;-) Jedna reke ma super sprawna( nie raz mi przywalil w dziecinstwie, ale druga jest nidowladna. Oprocz tego jest troche , ze tak powiem 'wolniej ' myslacy. Ale powiem wam, ze wszyscy go bardzo lubia. On w ogole nie zwraca uwagi na swoje 'niedoskonalosci' , do kazdego zagada, jest otwarty, nie boji sie osmieszenia. Naprawde chcialabym miec jego charakter ( ja jestem niesmiala, zawsze sie boje co ludzie pomysla). W jego sytuacjii, to jest tak jakby on sobie myslal, a co mi tam, wszystko mi jedno, i idzie do ludzi, ma kumpli, nawet kilka powaznych dziewczyn mial. Jest fajnym chlopakiem, chociaz nie jest ' bardzo bystry' czy fizycznie sprawny, ale za to rozsmiesza wszystkich, gadke ma super, mowie wam czasem mi sie chce smiac bo on by nie wahal sie uderzyc do Angeliny Jolie gdyby ja na ulicy spotkal ;-)

Z kolei moj tz, ma chorobe skory, wydaje mi sie ze jest to luszczyca ( jest obcokrajowcem, wiem jak ta choroba nazywa sie po angielsku ;-) Objawia sie to tak kaby 'lupiezem' na wlosach , kostach u reki, lokciach i kolanach. On sie czasem tym przejmuje, np w towarzystwie nie moge dotknac jego glowy, zeby mu wlosow nie rozczochrac( on je tak uklada zeby nie bylo widac). Ale mowi ze kilka razy sie zdarzylo ze podawal reke klientom, a oni popatrzyli i ignorowali( tak jakby bali sie go dotkanc ;-( No ale coz, co robiec? Kazdy ma jakies krzyz do niesienia....

W kazdym razie, dziewczyny , tam w srodku jestesmy wszystkie takie same! Uroda przemija, licz sie osobowosc i charakter. Pewniw czasem jest latwiej osobom ladnym, ale na przykladzie mojego brata widze ze nie trzeba byc idealnym, zeby byc docenionym przez innych ludzi.

Pozdrowienia dla wszystkich
roxyroxy łuszczycę (psoriasis po ang. ) da się łatwo wyleczyć. Były mąż mojej siostry na to cierpiał, kilka wizyt u dermatologa i wszystko znikło.
__________________

I'm so glamorous, I piss glitter!

szien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 16:46   #35
m0nia1986
Wtajemniczenie
 
Avatar m0nia1986
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Bytom PL / Belfast UK :)
Wiadomości: 2 575
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)

Cytat:
Napisane przez mikado11 Pokaż wiadomość
Jestem po poważnej operacji. Urodziłam się z dysplazją stawów biodrowych. Nie będę opisywać historii, ważne, że mogę chodzić (dziękuję, kochani rodzice). Efektem tego wszystkiego są dwie długie blizny na nogach, zaczynają się wysoko nad pasem, kończą w połowie uda.
No to w końcu i ja.
Urodziłam się z podciągniętymi do góry stopami (efekt zaparcia się nimi o brzuch mamy), co w efekcie przyczyniło się do nierozwinięcia scięgien. Przez wiele miesiecy 'zakuwano' mnie w gipsy do kolan. Byłam mała wiec niewiele pamiętam.
Przez pare lat było ok.
Przed 9 urodzinami okazało się, że zaszły powazne zmiany w moich stopach... Dotąd nie wiadomo co przyczyniło się do tak znacznej deformacji... Przeszłam od tamtej pory 9 operacji, zawsze zakonczonej gipsem udowym, no i długą rehabilitacją.
Od razu mówię, że chodzić mogę i to chyba jedyny plus tego wszystkiego.
Operacje jak i gipsy z dzieciństwa przyczyniły się do niedorozwoju łydek (są wyjatkowo chude względem reszty nogi), mam wiele blizn na stopach, no i mimo wszystko nie sa one w pełni sprawne i nie wyglądają jak wyglądac powinny.
Nigdy nie wyjde w butach na obcasie, nie pójdę na basen, nie włoże spódniczki, klapek... Nie wyjdę na plaże...
Pewnie żadna z was nie wie jak to jest chodzic w upalne lato w zakrytych butach i długich spodniach...
Najgorsze, ze jedna z nog dośc czesto mnie boli i mam problemy, żeby nie kuleć...
Na pierwszy rzut oka nic nie idzie zauwazyc, dopiero jesli się rozbiore to wtedy.
Wiem, że są osoby bardziej skrzywdzone niż ja, ale przez moje schorzenie (jedno na 100 tys. jak to moj lekarz kiedyś powiedział) zostałam w duzym stopniu ograniczona i wiem, że nigdy nie będę w pełni korzystać z życia.
To tyle.
Pozdrawiam wszystkie was
__________________
нαя∂cσяє 2 ∂α вσиez !
emigracyjnie ...
wizazowe powroty
m0nia1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 19:05   #36
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)

Cytat:
Napisane przez szien Pokaż wiadomość
roxyroxy łuszczycę (psoriasis po ang. ) da się łatwo wyleczyć. Były mąż mojej siostry na to cierpiał, kilka wizyt u dermatologa i wszystko znikło.
Wiesz ja nie wiem do konca, jak to u niego jest bo ma to od dziecka,smaruje sie jakimismy kremami, czasem one pomagaja , czasem nie. Od slonca mu sie dobrze poprawia wyglad skory, wiec chyba bedzie sie trzeba przeprowadzic do cieplych krajow
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 20:22   #37
lisa009
Zakorzenienie
 
Avatar lisa009
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 3 448
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)

m0nia- kurczę biedna jesteś, ale korzystaj z życia tyle ile możesz

co do chodzenia w długich spodniach i butach latem- wiem coś o tym, ale to raczej moje widzimisię xD
Haha wiesz jak się patrzyli na mnie ludzie wszyscy porozbierani och ach a ja paradowalam w dlugich trampkach i spodniach xD

pozdrawiam
__________________
Vegetarian
lisa009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-11-19, 07:29   #38
szien
Wtajemniczenie
 
Avatar szien
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
Dot.: oszpeceni, zdeformowani - nasz wątek :)

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
Wiesz ja nie wiem do konca, jak to u niego jest bo ma to od dziecka,smaruje sie jakimismy kremami, czasem one pomagaja , czasem nie. Od slonca mu sie dobrze poprawia wyglad skory, wiec chyba bedzie sie trzeba przeprowadzic do cieplych krajow
no on też kremy stosował ale słabo mu pomogły, dopiero naświetlanie jakimiś lampami u dermatologa doprowadziło do tego, że ma teraz czystą skrórę. Przynajmniej macie pretekst żeby żyć w ciepłych krajach
__________________

I'm so glamorous, I piss glitter!

szien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:08.