odchudzanie - 30 kg. Może znajdę koleżankę do odchudzania?

[Limonka1987]

Tysiu- czas mam, bo chwilowo jestem bez pracy, ale wiem, że gdy znajdę jakąś posadkę odbije się to zdecydowanie na regularności moich ćwiczeń. Mam tylko nadzieję, że uda mi się pojawiać na siłowni przynajmniej 2 razy w tygodniu + raz na treningu boksu.

Niuniuska- eee... Zwalmy Twój nastrój na pogodę Przy tym co się dzieje za oknem każdy z nas ma prawo do chandry
A tak poważnie... Życie ma to do siebie, że czasem kopie nas w nasze biedne tyłki i trzeba to po prostu przetrwać. Jesteś dzielną dziewczynką, więc wiem, że sobie poradzisz i lada chwila humorek będzie lepszy Pamiętaj, że masz TŻ-ta, masz nas: zawsze możesz liczyć na naszą pomoc, gdy tylko będziesz jej potrzebować
Ale skupmy się na pozytywnych sprawach Mówisz, że schudłaś 2 rozmiary... Możesz dokładnie powiedzieć z jakiego na jaki? I ile Ci to zajęło? Heh, na pewno wyglądasz teraz jak modelka
A na brzuszek nie ma innej rady niż ćwiczenia. Szkoda, że nie mieszkasz bliżej mnie to bym Cię zaraz wzięła w obroty Tak mi przyszło do głowy... Skoro nie możesz zmobilizować się do klasycznych brzuszków, to może warto by poszukać jakiejś alternatywnej drogi? Co byś powiedziała na taniec brzucha? Podobno fajnie rzeźbi też mięśnie brzuszka pilates (i to podobno przy stosunkowo krótkich ćwiczeniach). Miej na uwadze moja droga, że ćwiczenia odbiją się nie tylko na Twoim brzuszku, ale również nastroju- wiesz, endorfinki, te sprawy
Ściskam mocno, mocno, mocno i przesyłam mnóstwo dobrej energii, która ma Ci już, teraz, natychmiast wywołać wieeeeeelki uśmiech na buziaku

Werka- nie sugeruj się tak bardzo wagą. Z tego co piszesz wydaje mi się, że mamy podobną budowę. Ja również przy 78-75 kg wyglądam już całkiem, całkiem. A to dlatego, że mamy ciężkie kości. Pamiętam jeszcze czasy gdy byłam młoda i szczupła, kiedy to przy wadze 52 kg (teoretycznie jak najbardziej odpowiedniej przy moim wzroście) wyglądałam tak,że wszyscy mnie pytali czy dobrze się czuję i czy przypadkiem nie jestem chora. Lekarz powiedział mi wtedy, że mam taką budowę, że zawsze będę ważyć jakieś 5 kg więcej niż wyglądam. Myślę, że z Tobą jest podobnie, dlatego nie skupiaj się na tym co pokazuje waga lecz lustro.
Super, że masz już steperek. Mam nadzieję, że będziesz używać go regularnie Heh, za 4 miesiące będziesz miała tak apetyczną pupę i nóżki, że pewnie zechcesz pomaszerować do ślubu w mini

Madzior91- mam przyjemność powitać Cię jako pierwsza Tutaj na pewno znajdziesz tyle wsparcia, że walka o upragnioną figurę zakończy się sukcesem Nie znam lepszego motywatora niż ten wątek
Powiedz proszę, jak zamierzasz walczyć z nadprogramowymi kilogramami? Mam nadzieję, że zdecydowałaś się na zdrową dietę?

Dziewczynki, dzisiaj kolejny trening boksu Możecie się śmiać, ale w dni, w które mam ćwiczyć jestem tak podekscytowana, że aż nie mogę spać
Kupiłam sobie wczoraj witaminki dla osób szczególnie aktywnych fizycznie, bo ostatnio odczuwam lekki spadek formy- zobaczymy czy to coś pomoże.
Ach, i kiedyś już Was chyba pytałam, ale nic to,powtórzę się- czy możecie polecić mi jakiś dobry balsam ujędrniający? Jakoś nie mogę trafić na taki, który spełniałby moje oczekiwania...

Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego

[Aliczka88]

Hej Haj Helloł
Ja już wstałam i lece na praktyki, śniadanko zjadłam pożywne i do salonu wziełam musli i kanapeczkę więc nie zdechne z głodu
Miałam iśc sie ważyć ale strach mnie obleciał i zwątpiłam, jednak zważe się 1 marca tak jak rozkazuje Niuniuśka
Lece kochane sie malować i szykować, wracam koło 17.
Całuje mocno

[fiolusiek]

hello werka taka waga migdy nie pokaze ci twojej prawdziwej zawartosci tluszczu takich pomiarow dokonuje sie u lekarzy

ja wlasnie wszamalam platki owsiane z mlekiem i miodem


ja to nigdy nie mialam problemow z figura bo zawsze bylam kuleczka nogi, brzuch, ramiona sa w miare szczuple a biodra ble.....

[Niuniuska]

Werka, wszystko da się zrobić, a ja wierzę w to, że uda Ci się dojść do wymarzonej wagi. Na pewno ten stepperek w tym pomoże Co do wagi, też tak do końca nie wierzyłabym jej jeśli chodzi o pomiar tłuszczu...

Napisane przez Madzior91

Czesc dziewczyny Jestem nowa. Mam na imie Magda, mam 18 lat, mam 162cm wzrostu i waze...75kg bardzo chce schudnac przynajmniej 15 kg ale ciagle brakuje mi motywacji... Chcialabym znalezc w was wsparcie i razem z wami dązyc do wymarzonej figurki mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie tu i uda mi sie stracic ten zbedny balast

Witaj Oczywiście, że Cię przyjmiemy;] Musisz tylko skupić się w sobie i do dzieła!
Powiedz nam jeszcze, ile chciałabyś zrzucić, jak się odżywiasz, itp. ;-)

Napisane przez Limonka1987

Mówisz, że schudłaś 2 rozmiary... Możesz dokładnie powiedzieć z jakiego na jaki? I ile Ci to zajęło? Heh, na pewno wyglądasz teraz jak modelka

Dziewczynki, dzisiaj kolejny trening boksu Możecie się śmiać, ale w dni, w które mam ćwiczyć jestem tak podekscytowana, że aż nie mogę spać
Kupiłam sobie wczoraj witaminki dla osób szczególnie aktywnych fizycznie, bo ostatnio odczuwam lekki spadek formy- zobaczymy czy to coś pomoże.
Ach, i kiedyś już Was chyba pytałam, ale nic to,powtórzę się- czy możecie polecić mi jakiś dobry balsam ujędrniający? Jakoś nie mogę trafić na taki, który spełniałby moje oczekiwania...

Limonko, dzięki skarbie za miłe słowa Jakoś dzisiaj wstałam w lepszym humorze, wyspałam się i trochę mi lepiej. Za Twoją poradą, zmuszę się dzisiaj do ćwiczeń i trochę poskaczę w pokoju, może nie wyląduję piętro niżej, u sąsiadów Też ubolewam, że nie mieszkam bliżej, bo zapewne miałabym brzuszek jak marzenie, moja Pani Instruktor Niestety plan zajęć mam beznadziejny + praca magisterska, próbuję więc wyskrobać jakieś wolniejsze chwile na jakąkolwiek aktywność.
Jak tylko wrócisz z treningu, daj znać jakie dzisiaj postępy, komu przywaliłaś i ilu wyrwałaś facetów na swój biust, pomijając oczywiście właściciela siłowni ;P
Dobry balsam ujędrniający? Ja obecnie używam Soraya - Summer Slim z kofeiną i białą herbatą. Fajnie pachnie ale gdybym stosowała go bardziej regularnie to dopiero wtedy mogłabym polecić Ci go z czystym sumieniem, bo teraz to nie wiem czy super hiper ujędrnia moją skórę;P Kiedyś używałam tego serum: http://www.lara.pl/product.php/1,447...drniajace.html Pamiętam, że były świetne efekty, ale zapach jakiś nieteges;P Zajrzyj też może na KWC - tam jest mnóstwo zrecenzowanych kosmetyków
Co do moich rozmiarów... Bluzki nosiłam 42 lub 44 - teraz noszę 38. Spodnie (wg rozmiarówki na metce;p) - nosiłam 31 lub 32 - teraz noszę 30 bez problemu, a w 29 mieszczę się, ale brzuch się troszkę wylewa;P Powiem Ci, że bardzo szybko zaczęłam się mieścić w mniejsze spodnie, coś może po ubytku 6-7 kg. Chociaż biorąc pod uwagę, że jestem jedną z najdłużej odchudzających się tutaj babeczek to nie wiem czy to tak szybko


Zjadłam śniadanko, trochę zbyt obfite;P, ale co tam. Odmówię sobie II śniadania, bo i tak wstałam późno i spałaszuję dopiero obiadzik A potem zabieram się do czytania książek na magisterkę i pisania ich recenzji ?! :/ Brrr... Pocieszam się tym, że jutro z rana idę do fryzjera W końcu będę wyglądać jak człowiek, a Tż jak wróci z delegacji to się mile zaskoczy Teraz zmykam pod prysznic, miłego dnia dziewczęta

[Madzior91]

Moja dieta hmmmm No postanowilam rzucic pieczywo zamienic je na jakies wafle ryzowe, juz od jakiegos czasu to stosuje Słodycze takze chce wyeliminowac i raczej daje rade ale czasem jak najdzie ochota to ojej Nie pije nic slodkiego, gazowanego, herbate gorzka, kawa gorzka bez smietanki. No i staram sie nie jesc po 18. Jesli chodzi o ruch to u mnie z nim slabo ale trzeba to zmienic Postanowilam sobie 30 brzuszkow dziennie, 20 kg rowerkiem przynajmniej 3 razy w tygodniu i jak znajde czas to chcialabym zaczac chodzic na silownie no plany sa piekne ale czy cos z tego wyjdzie... Mam nadzieje, ze chociaz 3/4 z nich zrealizuje Upragniona waga to 55kg. jej gdybym dala rade do wakacji Od stycznia udalo mi sie schudnac 6kg wiec mam nadzieje, ze dalej bede robila postepy Jak sie czyta to forum to rosnie bardzo ta motywacja. Podziwiam was i zycze wszystkim powodzenia

[mamrotka]

hej lalunie

Napisane przez Tysia1907

co zrobić zeby kurrr...cze schudnąc w końcu;( jak mi 1000kcl nei przynosi efektów to już chyba tylko liposukcja zostaje :P - moze za wczesnei na nie, ale chiaalbym sie jutro obudzic i być piekna zgrabna i powabna, czemu tak nie można;/;/

ciumam Was ;*

też chciałabym obudzić się jutro i zobaczyć siebie zmienioną ale niestety bez ciężkiej pracy to się nie da no ale jesteśmy twarde i damy rade

Napisane przez Aliczka88

Żadnych frytek!!
Ja właśnie wrocilam z kosciola i kasiadz kazał coś dla siebie zrobic w czasie postu, więc apeluje że NIE BEDE JADŁA PRZEZ OKRES POSTU SŁODYCZY! Przynajmniej sie postaram... Mowił nawet żeby odmowić sobie siedzenia na naszej-klasie hahaha. O wizazu na szczescie nie wspomniał
Ja teraz ide cos schamać delikatnego i ide robic paznokcie a pozniej cwiczyc.

Tysiu może musisz więcej sie ruszać!! To jest klucz do sukcesu! Poza tym zacznij sie ważyć to na wadze napewnozobaczysz czy Ci spada czy nie....

o to się ciesz ze nie wie o wizażu, bo co byś bez nas zrobiła
no i my bez ciebie też kogo miałabym męczyć pazurkowymi pytaniami

Napisane przez Tysia1907

LImonko cudnie mi wytłumaczyłas po polskeimu i zrozumiale ;* dziekuje kochana;*

a z tymi 5 regularnymi bylo wszysko ok jak byłam w domu na feriach a teraz na uczelni nei ma tego jak pogodzic;/;/;/

jedno co mam regularnei to obiad bo zasze miedzy 14 a 15 juz zjadam, a z reszta to zalezy jak uczelnia pozwala;/

A powiedz mi, TY jesteś na jakeis konkretnej dietce czy zjasdasz co chceszs i co to jest zazwyczaj, chcem sie jak najwiecej od was nauczyć, bo iwdze ze siedzici już chwle w tym temacie

posiedzisz tu trochę to będziesz miała wiedze lepszą jak nie jedna dietetyczka

Napisane przez Limonka1987

Odnośnie sportu... Około 3-4 razy w tygodniu jestem na siłowni. Jeden trening zajmuje mi z reguły 1,5- 2 godziny, przy czym ok. 1 godziny poświęcam na aeroby (bieżnia rowerek itp.), a pozostały czas na ćwiczenia siłowe i podrywanie fajnych facetów Poza tym ostatnio zaczęłam trenować boks, o czym można przeczytać na tym wątku, bo strasznie się tym ekscytuję i zamęczam dziewczyny szczegółami
Gdy nie idę na siłownię czy trening staram się trochę poruszać w domu- mam rowerek stacjonarny i kolekcję DVD z różnymi fajnymi ćwiczeniami.
A gdy przyjdzie wiosna będę śmigać na moim rowerku Już nie mogę się doczekać

tia, przyznaj się od razu że na siłownie się chodzi żeby podrywać facetów a nie ściemniaj że ćwiczysz

Napisane przez Niuniuska

Hej babeczki

Widzę, że nadrabiacie posty

U mnie średnio na jeża, a właściwie chyba łapie mnie przedwiosenna depresja czy inne paskudztwo jak PMS Nic mnie nie cieszy, ogólnie nic nie układa się tak jak chcę i życie znów dało mi kopa w tyłek. Z dietą chyba w miarę dobrze, nie narzekam, chociaż jem nieregularnie przez uczelnię. Ale nie będę Wam tutaj smęcić, ej no halo, halo jakie zaśmiecanie ty to chyba oszalałaś, ile razy pomogłaś mi i innym dobrym słowem i co, zawsze możesz na nas liczyć i "zaśmiecaj" ile tobie się chcę życzę powodzenia w dalszym dietkowaniu Trzymajcie się dzielnie babeczki.




Tak więc wszystko jest możliwe przy odpowiedniej motywacji, wsparciu i wiedzy
Zapewniam, że nie opuszczę wątku tak szybko, bo chudnę dość wolno, ale wcale mnie to nie martwi, wręcz przeciwnie Przynajmniej mam większą pewność, że nie przytyję ponownie Poza tym to również dzięki Tobie Werka i babeczkom z wątku nabrałam takiej motywacji na odchudzanie jak nigdy przedtem i dzięki Wam mam taką figurę ;-) Także jesteście na mnie skazane

no mam nadzieję że nas za szybko nie opuścisz bo ktoś będzie musiał przejąć pieczę nad tabelką, a że jesteś nie zastąpiona to się cieszę że jestesmy na ciebie skazane

Napisane przez werkawerka

niuniuśko, Twój przykłada mnie mobilizuje... Tylko ze Ty odchudzałas się z waghi do której ja marzę zeby dojść.
Nie wiem jak jestem zbudowana ale przy 75 wyglądałabym obiektywnie b.dobrze.

Przyszla waga i stepperek! Stepowałam juz przez godzinke ale wcale sie nie zmeczylam, spalilam niby 300 kcal chociaz tego nie czuje.

A waga pokazała... w ubraniu i wieczorem 85,9 (zaraz umre) i 29% tłuszczu, z czego norma u kobiet jest 20-30%.. dziwne ze pry niemalze otyłosci mieszcze sie w tych procentach..

Eh..

Mam taki zapał! Wielki... tylko ferie sie koncza.
W wakacje tez tak było - dieta bez problemu jesli nie mam zajec...

Chcialabym zeby teraz se udało. Musi sie udac. Ślub za 4 miesiace, az niemozliwe ze to tak szybko.

W ogóle przez ostatnie 2 tyg ferii poprawil mi sie stan ciala, nie cwiczyłam tylko zdrowo jadłam. A czuje sie jakbym conajmniej zwrzucila ze 2 kg (chociaz to niemozliwe, widze po ciuchach).. Jakis jedrniejszy ten mój tłuszczyk sie zrobił, nie wiem od czego. moze od mojego nowego balsamu
jędrniejszy tłuszczyk... co ja plote :P

też myślałam że mam dużo czasu, a on tak szyko upłynął że

cieszę się że udało ci się pozbierać i wrócić na dobrą droge dietkowania

Napisane przez Madzior91

Czesc dziewczyny Jestem nowa. Mam na imie Magda, mam 18 lat, mam 162cm wzrostu i waze...75kg bardzo chce schudnac przynajmniej 15 kg ale ciagle brakuje mi motywacji... Chcialabym znalezc w was wsparcie i razem z wami dązyc do wymarzonej figurki mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie tu i uda mi sie stracic ten zbedny balast

witaj
a przyjmiemy, przyjmiemy, w kupie siła
planujesz jakąś konkretną dietkę?

Napisane przez Niuniuska

Zjadłam śniadanko, trochę zbyt obfite;P, ale co tam. Odmówię sobie II śniadania, bo i tak wstałam późno i spałaszuję dopiero obiadzik A potem zabieram się do czytania książek na magisterkę i pisania ich recenzji ?! :/ Brrr... Pocieszam się tym, że jutro z rana idę do fryzjera W końcu będę wyglądać jak człowiek, a Tż jak wróci z delegacji to się mile zaskoczy Teraz zmykam pod prysznic, miłego dnia dziewczęta

ej człowieku , pochwalisz się nową fryzurką ?

[Madzior91]

Nie mam żadnej konkretnej diety bo już tyle ich próbowałam i rezultatu nie było, poprostu zmiana nawyków żywieniowych i więcej ruszać wielki tyłek Chyba, że któraś z was zna jakąś dobrą diete która zadziała? byłabym strasznie wdzięczna gdybyście mi coś poradziły

[mamrotka]

Napisane przez Madzior91

Moja dieta hmmmm No postanowilam rzucic pieczywo zamienic je na jakies wafle ryzowe, juz od jakiegos czasu to stosuje Słodycze takze chce wyeliminowac i raczej daje rade ale czasem jak najdzie ochota to ojej Nie pije nic slodkiego, gazowanego, herbate gorzka, kawa gorzka bez smietanki. No i staram sie nie jesc po 18. Jesli chodzi o ruch to u mnie z nim slabo ale trzeba to zmienic Postanowilam sobie 30 brzuszkow dziennie, 20 kg rowerkiem przynajmniej 3 razy w tygodniu i jak znajde czas to chcialabym zaczac chodzic na silownie no plany sa piekne ale czy cos z tego wyjdzie... Mam nadzieje, ze chociaz 3/4 z nich zrealizuje Upragniona waga to 55kg. jej gdybym dala rade do wakacji Od stycznia udalo mi sie schudnac 6kg wiec mam nadzieje, ze dalej bede robila postepy Jak sie czyta to forum to rosnie bardzo ta motywacja. Podziwiam was i zycze wszystkim powodzenia

zamierzasz nie jeść po 18? a o której chodzisz spać? bo wiesz nie jedzenie po 18 to mit i tak naprawdę nic dobrego nie daję kolację staraj się jeść 3h przed snem a nawet jak będziesz głodna to możesz 0,5/1h przed snem zjeść jeszcze czyste białko ( serek wiejski/tuńczyk i tp.)

Napisane przez Madzior91

Nie mam żadnej konkretnej diety bo już tyle ich próbowałam i rezultatu nie było, poprostu zmiana nawyków żywieniowych i więcej ruszać wielki tyłek Chyba, że któraś z was zna jakąś dobrą diete która zadziała? byłabym strasznie wdzięczna gdybyście mi coś poradziły

która dieta zadziała, hmmm wiesz na każdego działa coś innego nie ma jednej diety dobrej/skutecznej dla każdej z nas ja jestem zadowolona z SB i tylko ona mi daję efekty i po prostu ją wielbię dziewczyny chwalą sobie również MŻ, 1200kcal, musisz dojść do tego która jest dla ciebie i już wtedy będzie lżej no i oczywiście ruch - a efekty na pewno będą
trzymam za ciebie i zaglądaj często tu - dziewczyny zawsze doradzą i nie będziesz sama, wsparcie zawsze pomaga ( nawet wirtualne ), chyba że masz koleżankę która chciałaby zrzucić parę kg, to też możecie nawzajem się mobilizować, ja niestety nie mam z kim się odchudzać więc jestem tu i bardzo się z tego powodu cieszę

[fiolusiek]

Napisane przez Madzior91

Nie mam żadnej konkretnej diety bo już tyle ich próbowałam i rezultatu nie było, poprostu zmiana nawyków żywieniowych i więcej ruszać wielki tyłek Chyba, że któraś z was zna jakąś dobrą diete która zadziała? byłabym strasznie wdzięczna gdybyście mi coś poradziły

ja jem nawet po 21 i co trzeba zmienic nawyki zywieniowe to podstawa a potem bawic sie w rozne dietki. podobno sb jest bardzo dobra

a ja ide sie oddac rozkoszy i zrobie sobie domowe spa

[Madzior91]

mamrotko
Też nie mam z kim sie odchudzac, wszystkie kolezanki sa szczuplutkie albo poprostu nie mają ochoty sie odchudzac z ta dieta cos musze pokombinowac i zobaczymy co dalej
A jesli chodzi o kolacje to od długiego czasu raczej jej nie jem bo w moim przypadku kolo 18 czesto dopiero jem obiad a spac chodze roznie ale raczej wczesnie, czasem to nawet o 21 juz spie

Dziekuje za podpowiedz z dietkami

[Limonka1987]

Hello

Niuniuska- czyli widzę, że miałaś generalnie zbliżone rozmiary do moich. Ja też zaczynałam ze spodniami w rozmiarze 32 i bluzkami 42/40. Teraz spodnie mam 31, a jeśli chodzi o bluzeczki to wszystkie najładniej leżą w rozmiarze 40 Czyli jest szansa, że kiedyś osiągnę to wymarzone 38, które Ty masz już teraz
Dziękuję za namiary na balsam. Przejrzę jeszcze opinie na KWC, ale kusi mnie ta Soraya, tym bardziej, że zawsze byłam zadowolona z ich kosmetyków.
Cieszę się, że nastrój masz już lepszy. Widocznie wszystkie hormony powracały na swoje miejsca
A co planujesz zrobić z włoskami?

Mamrotko- przed Tobą nic się nie ukryje Tak, przejrzałaś mnie! Tak na prawdę ta cała siłownia to pic na wodę, fotomontaż i cała jestem jedynie pragnieniem usidlenia jednego z tych apetycznych mężczyzn

Melduję się po kolejnym treningu. Dziś dopracowywałam umiejętności zdobyte ostatnio i dostąpiłam zaszczytu walenia w wielkie, specjalne rękawice trenera Do tej pory pozwalali mi boksować jedynie w worek/w powietrzu. Poza tym nauczyłam chłopców grać w "trójki" na skakance Wreszcie coś w czym byłam bezkonkurencyjna Jestem oczywiście wykończona, ale tak... pozytywnie

Poza tym coś ewidentnie się zaczyna dziać między mną, a takim jednym eeee... "Gołotą" Zastanawiam się tylko czy jest sens wchodzenia w relację z facetem, który mógłby mieć wytatuowane na czole "jestem totalnym podrywaczem, zostawię Cię gdy tylko się ze mną prześpisz, ewentualnie jeśli z Tobą zostanę będę Cię zdradzał na prawo i lewo" Problem w tym, że tacy faceci zawsze byli w moim guście I jest taki sweet Tak uroczo tłumaczy mi jak się wyprowadza prawy sierpowy... Nie wiem co z tego wszystkiego będzie, najpewniej znając mnie jakieś kłopoty, ale chciałam Was zapytać co zrobiłybyście na moim miejscu. Odpuściłybyście czy jednak zaryzykowały?
BTW- Jednak to prawda, że facet ma pół mózgu w związku z czym myśli wolniej i mniej Jeśli przez dobrych 15 minut nawijam o filmie, który baaaaardzo chciałabym zobaczyć i który przypadkiem jutro ma premierę to chyba nie trzeba mieć IQ Dody, żeby się domyśleć, że w nieco bardziej subtelny sposób mówię "Zaproś mnie do kina, baranie" Niestety "Gołota" nie należy chyba do tych co łapią aluzje

Wiecie co? Zastanawiam się czy nie zrobić sobie jakiejś dietki oczyszczającej. Ostatnio zauważyłam spadek formy, gorszą kondycję skóry i włosów, gorszy nastrój... Może to z uwagi na nadmiar toksyn i stresu w moim ciałku? Zastanawiam się nad 10-dniową dietą warzywno-owocową Maji Błaszczyn. Czytałam o niej w necie i zauważyłam, że zbiera dość entuzjastyczne opinie. Zastrzegam, że nie chodzi mi w tym momencie o chudnięcie, bo zdaję sobie sprawę, że kilogramy stracone w ten sposób pewnie i tak wrócą, a jedynie na oczyszczeniu organizmu. Myślicie, że to dobry pomysł?

Całuję Was wszystkie mooooocno Mam nadzieję, że nie grzeszycie gdzieś tam w zaciszach swoich domów i przytulnych knajpek z dobrymi ciachami

[mamrotka]

Napisane przez fiolusiek

ja jem nawet po 21 i co trzeba zmienic nawyki zywieniowe to podstawa a potem bawic sie w rozne dietki. podobno sb jest bardzo dobra

a ja ide sie oddac rozkoszy i zrobie sobie domowe spa

a ja właśnie walczę z pazurkami tylko że mam strasznie łamliwe i jak juz mi odrobinę urosły to mam dwa złamane, i w ogóle są do , jutro skończą swój żywot i będą jak zawsze strasznie krótkie ale dziś jeszcze pomaluję i pocieszę oko
wiecie co ostatnio odkryłam wycięłam sobie skórki ( wiem nie powinno się tego robić) i zyskałam 1/3 paznokcia

Napisane przez Madzior91

mamrotko
Też nie mam z kim sie odchudzac, wszystkie kolezanki sa szczuplutkie albo poprostu nie mają ochoty sie odchudzac z ta dieta cos musze pokombinowac i zobaczymy co dalej
A jesli chodzi o kolacje to od długiego czasu raczej jej nie jem bo w moim przypadku kolo 18 czesto dopiero jem obiad a spac chodze roznie ale raczej wczesnie, czasem to nawet o 21 juz spie

Dziekuje za podpowiedz z dietkami

skoro chodzisz spać wcześniej to niejedzenie po 18 wydaje mi się ok.

Napisane przez Limonka1987

Hello

Niuniuska- czyli widzę, że miałaś generalnie zbliżone rozmiary do moich. Ja też zaczynałam ze spodniami w rozmiarze 32 i bluzkami 42/40. Teraz spodnie mam 31, a jeśli chodzi o bluzeczki to wszystkie najładniej leżą w rozmiarze 40 Czyli jest szansa, że kiedyś osiągnę to wymarzone 38, które Ty masz już teraz
Dziękuję za namiary na balsam. Przejrzę jeszcze opinie na KWC, ale kusi mnie ta Soraya, tym bardziej, że zawsze byłam zadowolona z ich kosmetyków.
Cieszę się, że nastrój masz już lepszy. Widocznie wszystkie hormony powracały na swoje miejsca
A co planujesz zrobić z włoskami?

Mamrotko- przed Tobą nic się nie ukryje Tak, przejrzałaś mnie! Tak na prawdę ta cała siłownia to pic na wodę, fotomontaż i cała jestem jedynie pragnieniem usidlenia jednego z tych apetycznych mężczyzn ale ze mnie detektyw to może założymy biuro detektywistyczne jak nam nie wypala poprzednie dwa pomysły

Melduję się po kolejnym treningu. Dziś dopracowywałam umiejętności zdobyte ostatnio i dostąpiłam zaszczytu walenia w wielkie, specjalne rękawice trenera Do tej pory pozwalali mi boksować jedynie w worek/w powietrzu. Poza tym nauczyłam chłopców grać w "trójki" na skakance Wreszcie coś w czym byłam bezkonkurencyjna Jestem oczywiście wykończona, ale tak... pozytywnie

Poza tym coś ewidentnie się zaczyna dziać między mną, a takim jednym eeee... "Gołotą" Zastanawiam się tylko czy jest sens wchodzenia w relację z facetem, który mógłby mieć wytatuowane na czole "jestem totalnym podrywaczem, zostawię Cię gdy tylko się ze mną prześpisz, ewentualnie jeśli z Tobą zostanę będę Cię zdradzał na prawo i lewo" Problem w tym, że tacy faceci zawsze byli w moim guście I jest taki sweet Tak uroczo tłumaczy mi jak się wyprowadza prawy sierpowy... Nie wiem co z tego wszystkiego będzie, najpewniej znając mnie jakieś kłopoty, ale chciałam Was zapytać co zrobiłybyście na moim miejscu. Odpuściłybyście czy jednak zaryzykowały?
BTW- Jednak to prawda, że facet ma pół mózgu w związku z czym myśli wolniej i mniej Jeśli przez dobrych 15 minut nawijam o filmie, który baaaaardzo chciałabym zobaczyć i który przypadkiem jutro ma premierę to chyba nie trzeba mieć IQ Dody, żeby się domyśleć, że w nieco bardziej subtelny sposób mówię "Zaproś mnie do kina, baranie" Niestety "Gołota" nie należy chyba do tych co łapią aluzje

Wiecie co? Zastanawiam się czy nie zrobić sobie jakiejś dietki oczyszczającej. Ostatnio zauważyłam spadek formy, gorszą kondycję skóry i włosów, gorszy nastrój... Może to z uwagi na nadmiar toksyn i stresu w moim ciałku? Zastanawiam się nad 10-dniową dietą warzywno-owocową Maji Błaszczyn. Czytałam o niej w necie i zauważyłam, że zbiera dość entuzjastyczne opinie. Zastrzegam, że nie chodzi mi w tym momencie o chudnięcie, bo zdaję sobie sprawę, że kilogramy stracone w ten sposób pewnie i tak wrócą, a jedynie na oczyszczeniu organizmu. Myślicie, że to dobry pomysł?

Całuję Was wszystkie mooooocno Mam nadzieję, że nie grzeszycie gdzieś tam w zaciszach swoich domów i przytulnych knajpek z dobrymi ciachami

uwielbiam Ciebie i Twoje opowieści


idź na żywiół i trza było zaprosić Gołote na film , faceci niestety tak już maja że trza ich naprowadzać i brać sprawy w własne ręce


ja bym chętnie dołączyła do planu oczyszczenia organizmu mogę bo wczoraj poległam na SB pojechaliśmy z TŻ do mojej kolezanki której nie widziałam juz sama nie wiem ile czasu i co ładnie pieknie a tu nagle wpadli jeszcze znajomi i były % ( wiem, była środa popielcowa ale jakoś tak juz wyszło)

[Malinn]

Napisane przez Limonka1987

Tysiu-na pewno nie uda Ci się wcisnąć gdzieś posiłku na uczelni? Przecież na pewno masz jakieś przerwy między zajęciami. To nie musi być nic wielkiego- wystarczy nawet jogurt, jakaś kanapka, owoc, garść orzeszków czy batonik zbożowy. Sama studiuję zaocznie i podczas zjazdu ratuję się właśnie takimi rzeczami

Pytasz o moją dietę. Od czasu do czasu z zapałem rozpoczynam South Beach, ale jeszcze nigdy nie dotarłam do końca pierwszej fazy Idealna dla mnie jest MŻ-WR czyli mniej żarcia- więcej ruchu Staram się oczywiście, żeby jeść zdrowo, różnorodnie, dostarczyć w miarę dużo białka i zmieścić się w okolicach 1200-1300 kcal. Dla przykładu kilka moich jadłospisów, które podawałam w innym wątku:

śniadanie: owsianka (3 łyżki płatków owsianych, 2 łyżki siemienia lnianego, garść śliwek suszonych, łyżka miodu, wieśniak lekki)
II śniadanie: ok. 150 g tofu rozgniecione na miazgę z 3 łyżkami jogurtu naturalnego z pomidorem i koperkiem
Obiad: 2 naleśniki z mąki pełnoziarnistej ze szpinakiem, chudym twarogiem i czosnkiem
Podwieczorek: garść migdałów, 2 plastry polędwicy sopockiej, 2 spore ogórki kiszone
Kolacja: rybka pieczona w piekarniku (ok.150 g), surówka (kapusta pekińska, papryka, ogórek świeży, kilka oliwek)

śniadanie: owsianka (3 łyżki płatków owsianych, serek wiejski lekki, starte jabłko, starta skórka z cytryny, kolendra)
II śniadanie: 2 kromki razowca z jajcem na twardo, sałatą, papryką, ogórkiem kiszonym i szczypiorkiem
Obiad: udko z kurczaka (wiem, wiem... na R najlepsze są piersi, ale od ponad pół roku nie jadłam żadnego innego mięsa drobiowego poza cyckami, więc postanowiłam trochę sobie dziś urozmaicić jadłospis ) natarte czosnkiem i przyprawami, a następnie upieczone w piekarniku; 30 g ryżu brązowego; surówka (kapusta, marchew, cebula, seler, oliwa z oliwek)
Podwieczorek: serek homo naturalny (180 g) z 2 łyżkami pestek dyni
Kolacja: filet z ryby (ok.120 g) gotowany na parze; 2 pomidory z cebulką

śniadanie: owsianka (3 łyżki płatków owsianych, starte jabłko, plaster ananasa, wieśniak lekki)
II śniadanie: omlet z 2-óch białek smażony bez tłuszczu; surówka z pomidorka, papryki, kapusty pekińskiej i cebuli
Obiad: kotlet sojowy z sosem grzybowym, kasza gryczana, bukiet surówek (w GreenWayu; zazwyczaj staram się nie jeść na mieście, ale czasem jak wiecie nie ma wyboru... więc chociaż kalorii tu pewnie nie mało chyba lepszy zdrowy GreenWay niż McDonalds czy inne KFC )
Podwieczorek: garść orzechów nerkowca, sok pomidorowy (250 ml)
Kolacja: wieśniak lekki z warzywami (pomidor, ogórek kiszony, papryka, cebula, kapusta pekińska, 2-3 łyżki groszku z puszki, natka, koperek, szczypiorek)

śniadanie: owsianka (4 łyżki płatków owsianych, serek homo naturalny, jabłko, łyżeczka miodku, cynamon)
II śniadanie: 2 kanapki z chleba pełnoziarnistego z ugotowaną i pociachaną na plasterki piersią z kurczaka, sałatą, ogórkiem kiszonym i ketchupem (można ketchup na R od czasu do czasu?)
Będzie:
Obiad: sałatka europejska (kupiona w sklepie- dużo sałat, marchewka, trochę pomidorka, ogórka i kukurydzy i to chyba wszystko, sos dodali w oddzielnym pojemniczku, więc na szczęście można się go pozbyć )+ puszka tuńczyka wsw
Podwieczorek: 30 orzeszków pistacjowych, jogurt naturalny
Kolacja: wieśniak z pomidorem, papryką, cebulką i koperkiem.

Jak widać nie trzymam się żadnych sztywnych reguł. Ale dodać trzeba, że dość intensywnie ćwiczę

Jadłospisy booooooooskie bejbe, az chyba sobie zapozycze i wrzuce cos z nich w moja dietke

Napisane przez Tysia1907

ymhym)
Limonko bardzo Ci dziekuje dobra kobieto

na uczelni jak mam 15 minutowe przerwy to lecimy szybko do sklepiku to kupi sie albo kieszonkowe musli fitt z gelwe, albo własnei baton zbozowy, tazke z tymi 5 posiłkami rczej daje rade

wydaje mi się teraz, po analizie teo wszyskeigo ze problem jak dotat tkwił w tym, ze nigdy ne ijadłam snaidania, moglam isc do szkoly bez snaidanai wrocic do odmu i dopeiro ok 15 neiraz wczesneij neiraz posneij jesc odiab, a potem to sporo po 18 jakies kolejne jedzenei i praktycznei 2 duze posiłki zamaist 5 małych- tu widze moj peirwszy bład!! oh ja durna;p -- hmmm i mzoe tym sobie ten cały metabolizm spsółam;> ze nigdy ne ijadałam snaidania, mimoz ze zawsze mi mowili w domu zjjedz snaidani to w szkole nei bedziesz myślec;p;p

a jakie ćwiczenia wykonujesz??
czy chodzisz na jakeis konkretne zajecia sportowe czy jak to się ma wszsyko

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

i jeszcze powiedz jak robisz omlet bez tłuszczu??
chciałam zrobić bez to przykleił mi sie do pateli i nei chciał sie oderwac;p;p

Odnosnie tych batonow musli to nie polecam, przygladnij sie ile one maja cukru.... to taka sciema, jak z soczkami dla dzieci pieknie ladnie zdrowo a cukru w srodku ze hoho

Napisane przez Niuniuska

Hej babeczki


U mnie średnio na jeża, a właściwie chyba łapie mnie przedwiosenna depresja czy inne paskudztwo jak PMS Nic mnie nie cieszy, ogólnie nic nie układa się tak jak chcę i życie znów dało mi kopa w tyłek. Z dietą chyba w miarę dobrze, nie narzekam, chociaż jem nieregularnie przez uczelnię. Ale nie będę Wam tutaj smęcić, życzę powodzenia w dalszym dietkowaniu Trzymajcie się dzielnie babeczki.

Widze, ze mialas dzien jak ja... ja mialam egzamin poprawkowy, wyszlam z niego i zaczelam ryczec... nie wiem czemu ale mialam taki dzien glupi...egzamin zdany sesja zaliczona a ja wyje jak glupek potem chodzilam 1,5h bo nie chcialo mi sie do domu wracac... ale dzisiaj juz lepiej

A co do ciebie i twoich nowych wymiarow to prosimy o aktualna fotke ale ja ci zazdroszcze tej 38... u mnie ciagle 42:/

Co do brzuszka to ja doszlm do polowy a6w a teraz jade na twisterku codziennie i zauwazylam, ze miesnie juz ladnie mi sie wyrobily tylko jeszcze troszke tluszczyku:/

Napisane przez Madzior91

Czesc dziewczyny Jestem nowa. Mam na imie Magda, mam 18 lat, mam 162cm wzrostu i waze...75kg bardzo chce schudnac przynajmniej 15 kg ale ciagle brakuje mi motywacji... Chcialabym znalezc w was wsparcie i razem z wami dązyc do wymarzonej figurki mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie tu i uda mi sie stracic ten zbedny balast

Witaj, mam nadzieje, ze bedziemy mogly ci pomoc ale na nasze rady i towarzystwo zawsze mozesz liczyc

Napisane przez Limonka1987

Ach, i kiedyś już Was chyba pytałam, ale nic to,powtórzę się- czy możecie polecić mi jakiś dobry balsam ujędrniający? Jakoś nie mogę trafić na taki, który spełniałby moje oczekiwania...

Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego

Pare lat temu zaskoczyl mnie balsam ujedranijacy z avonu w takiej butli 400ml granatowy z bialymi napisami... a ostatnio bardzo pomagaja mi peelingi kawowe, lodowaty prysznic i balsam chlodzacy ja uzywam z daxa, a kiedys mialam z bielendy i tez byl fajny efekty juz czuje po jednej takiej serii

Napisane przez Limonka1987

Melduję się po kolejnym treningu. Dziś dopracowywałam umiejętności zdobyte ostatnio i dostąpiłam zaszczytu walenia w wielkie, specjalne rękawice trenera Do tej pory pozwalali mi boksować jedynie w worek/w powietrzu. Poza tym nauczyłam chłopców grać w "trójki" na skakance Wreszcie coś w czym byłam bezkonkurencyjna Jestem oczywiście wykończona, ale tak... pozytywnie

Poza tym coś ewidentnie się zaczyna dziać między mną, a takim jednym eeee... "Gołotą" Zastanawiam się tylko czy jest sens wchodzenia w relację z facetem, który mógłby mieć wytatuowane na czole "jestem totalnym podrywaczem, zostawię Cię gdy tylko się ze mną prześpisz, ewentualnie jeśli z Tobą zostanę będę Cię zdradzał na prawo i lewo" Problem w tym, że tacy faceci zawsze byli w moim guście I jest taki sweet Tak uroczo tłumaczy mi jak się wyprowadza prawy sierpowy... Nie wiem co z tego wszystkiego będzie, najpewniej znając mnie jakieś kłopoty, ale chciałam Was zapytać co zrobiłybyście na moim miejscu. Odpuściłybyście czy jednak zaryzykowały?
BTW- Jednak to prawda, że facet ma pół mózgu w związku z czym myśli wolniej i mniej Jeśli przez dobrych 15 minut nawijam o filmie, który baaaaardzo chciałabym zobaczyć i który przypadkiem jutro ma premierę to chyba nie trzeba mieć IQ Dody, żeby się domyśleć, że w nieco bardziej subtelny sposób mówię "Zaproś mnie do kina, baranie" Niestety "Gołota" nie należy chyba do tych co łapią aluzje Wiecie co? Zastanawiam się czy nie zrobić sobie jakiejś dietki oczyszczającej. Ostatnio zauważyłam spadek formy, gorszą kondycję skóry i włosów, gorszy nastrój... Może to z uwagi na nadmiar toksyn i stresu w moim ciałku? Zastanawiam się nad 10-dniową dietą warzywno-owocową Maji Błaszczyn. Czytałam o niej w necie i zauważyłam, że zbiera dość entuzjastyczne opinie. Zastrzegam, że nie chodzi mi w tym momencie o chudnięcie, bo zdaję sobie sprawę, że kilogramy stracone w ten sposób pewnie i tak wrócą, a jedynie na oczyszczeniu organizmu. Myślicie, że to dobry pomysł?

Całuję Was wszystkie mooooocno Mam nadzieję, że nie grzeszycie gdzieś tam w zaciszach swoich domów i przytulnych knajpek z dobrymi ciachami

hmmm musze zerknac, bo moze i ja przylacze sie do dietki

a co do "goloty" to hmmm skoro taki jest... to moze ty tez taka badz... znaczy sie nie bierz na powaznie tylko dobrze sie baw Czasu nie stracisz tylko mile go wykorzystasz

Napisane przez mamrotka

a ja właśnie walczę z pazurkami tylko że mam strasznie łamliwe i jak juz mi odrobinę urosły to mam dwa złamane, i w ogóle są do , jutro skończą swój żywot i będą jak zawsze strasznie krótkie ale dziś jeszcze pomaluję i pocieszę oko
wiecie co ostatnio odkryłam wycięłam sobie skórki ( wiem nie powinno się tego robić) i zyskałam 1/3 paznokcia

Boziuuuu co ty zrobilas ja wlasnie szukam dobrego czegos do usuwania skorek..znacie cuuuus no i rozsadnej cenie



Laleczki, przepraszam, ze rzadko wpadam ale moj emu laptopowi pekl zawias i jest u doktora, jestem skazana na komputer mojego brata ale jest mega zolwiem i za nim otworze wizaz to mija pare godzin:/

Wlasnie siedze na uczelni, organizuje prezentacje dla parunastu osob i walcze z uczelniana biurokracja:/ wlasciwie to juz wszystko zalatwilam a teraz siedze w biurze, nudze sie i czekam na semianrium, mam nadzieje ze doktorek bedzie laskawy i pusci nas wczesniej chociaz w domu i tak pewnie bede dopiero w okolicach 20 co totalnie mi sie nie podoba, za to jutro mam wolne i ta mysl tylko mnie trzyma przy zyciu bo siedze tu od 8:/

Moja dieta legla w gruzach, dzisiaj w akcie desperacji poszlam na stolowke na obiad i wchlonelam schabowego z gora surowki ale ziemniakow nie tknelam
Co do problemu jedzenia na uczelni to juz troche wiem jak temu zaradzic, robie sobie wypasne kanapki takie mini mini i na kazdej przerwie jedna wchlaniam...czyli wychodzi co jakies 1,5-2 ale sa na prawde mini, albo zabieram lyzeczke i wiesniaczka albo jogurcik Kupilam sobie wczoraj takie malutkie pojemniczki na salatki, wiec moze zrobie jakas salatke w przyszlym tygodniu

Mam troche glupi problem z jedzeniem, bo strasznie krepuje sie jesc na stojaco.. nie wiem czemu mam zakodowane ze jak jem na korytarzu to ludzie mysla " nie dosc ze gruba to jeszcze je" no i drugi moj problem jak ide do jakiejs knajpki to nie lubie jesc sama...

Dzisiaj wymyslilam sobie, ze tez pojde do fryzjera ale musze troche zapuscic wlosy i tylko je podetne, zeby ladnie i prosto rosly ale to moze w przyszlum tygodniu sie wybiore Narazie uciekam

[fiolusiek]

oj malin jak ja ce rozumiem tez nie lubie jesc jak ktos patrzy to mnie krepuje

[Pyziulka]

Hej dziewczyny, przyznam się bez bicia ze nie czytałam całego wątku, ale jeśli dobrze zrozumiałam temat i kilka przeczytanych postów wspieracie się w odchudzaniu Czy w takim razie można się przyłączyć?? Do zrzucenia jest sporo a motywacji za mało...

[Niuniuska]

Madzior91,Nie należy odrzucać pieczywa, tylko zamienić białe na chleb pełnoziarnisty, razowy. Te wafle i inne podobne tekturki nie mają aż tyle cennych wartości odżywczych, co zdrowy ciemny chlebek (chociaż ja też bardzo lubię wafle ryżowe;P).
Co do kolacji i niejedzenia po 18 to dziewczyny już wytłumaczyły zasadę więc nie będę się powtarzać;]
Ja od siebie polecam dietę SB, ale z zastrzeżeniem, że wymaga troszkę wyrzeczeń

Napisane przez mamrotka

no mam nadzieję że nas za szybko nie opuścisz bo ktoś będzie musiał przejąć pieczę nad tabelką, a że jesteś nie zastąpiona to się cieszę że jestesmy na ciebie skazane -> Aj Ti, Ti mały skurczybyku wiesz jak mnie podejść

ej człowieku , pochwalisz się nową fryzurką ?

No nie wiem, nie wiem... Prośba zostanie rozpatrzona, ale nie wiem z jakim skutkiem ;P

Napisane przez Limonka1987

Niuniuska- czyli widzę, że miałaś generalnie zbliżone rozmiary do moich. Ja też zaczynałam ze spodniami w rozmiarze 32 i bluzkami 42/40. Teraz spodnie mam 31, a jeśli chodzi o bluzeczki to wszystkie najładniej leżą w rozmiarze 40 Czyli jest szansa, że kiedyś osiągnę to wymarzone 38, które Ty masz już teraz
Dziękuję za namiary na balsam. Przejrzę jeszcze opinie na KWC, ale kusi mnie ta Soraya, tym bardziej, że zawsze byłam zadowolona z ich kosmetyków.
Cieszę się, że nastrój masz już lepszy. Widocznie wszystkie hormony powracały na swoje miejsca
A co planujesz zrobić z włoskami? -> Podcinam włoski, wracam do grzywki tylko nie wiem której - na bok czy prostej;P Pewnie będzie na bok. No i jasne pasemka
Poza tym coś ewidentnie się zaczyna dziać między mną, a takim jednym eeee... "Gołotą" Zastanawiam się tylko czy jest sens wchodzenia w relację z facetem, który mógłby mieć wytatuowane na czole "jestem totalnym podrywaczem, zostawię Cię gdy tylko się ze mną prześpisz, ewentualnie jeśli z Tobą zostanę będę Cię zdradzał na prawo i lewo" Problem w tym, że tacy faceci zawsze byli w moim guście I jest taki sweet Tak uroczo tłumaczy mi jak się wyprowadza prawy sierpowy... Nie wiem co z tego wszystkiego będzie, najpewniej znając mnie jakieś kłopoty, ale chciałam Was zapytać co zrobiłybyście na moim miejscu. Odpuściłybyście czy jednak zaryzykowały? -> Ja bym zastosowała tutaj prowokację, uwodzenie, ale połączone z dystansem i lekką nutką niedostępności, coś w stylu "złap mnie jeśli potrafisz" Niech zapracuje na Ciebie i zainwestuje w znajomość Dzięki temu Ty będziesz dumna, że potrafisz zmanipulować faceta, a on przynajmniej nie będzie miał poczucia, że jesteś jego kolejnym trofeum... w końcu to TY go zdobędziesz i zbajerujesz, nieprawdaż

BTW- Jednak to prawda, że facet ma pół mózgu w związku z czym myśli wolniej i mniej Jeśli przez dobrych 15 minut nawijam o filmie, który baaaaardzo chciałabym zobaczyć i który przypadkiem jutro ma premierę to chyba nie trzeba mieć IQ Dody, żeby się domyśleć, że w nieco bardziej subtelny sposób mówię "Zaproś mnie do kina, baranie" Niestety "Gołota" nie należy chyba do tych co łapią aluzje
-> OOo, słuchaj kochana. Koleżanka robi badania na temat bokserów i zdaje się ich aspiracji życiowych. Jak się dowiem jak wyniki to dam znać czy jest sens umawiać się z bokserami
Wiecie co? Zastanawiam się czy nie zrobić sobie jakiejś dietki oczyszczającej. Ostatnio zauważyłam spadek formy, gorszą kondycję skóry i włosów, gorszy nastrój... Może to z uwagi na nadmiar toksyn i stresu w moim ciałku? Zastanawiam się nad 10-dniową dietą warzywno-owocową Maji Błaszczyn. Czytałam o niej w necie i zauważyłam, że zbiera dość entuzjastyczne opinie. Zastrzegam, że nie chodzi mi w tym momencie o chudnięcie, bo zdaję sobie sprawę, że kilogramy stracone w ten sposób pewnie i tak wrócą, a jedynie na oczyszczeniu organizmu. Myślicie, że to dobry pomysł?

Hmm.. dietka owocowo-warzywna? Szczerze, to ja jestem bardzo sceptyczna jeśli chodzi o diety tematyczne. Powiedz o niej coś więcej - chodzi o jedzenie tylko i wyłącznie warzyw i owoców przez 10 dni? Jeśli tak, to strasznie mało kcal dostarczysz organizmowi, nie wiem czy to nie zaszkodzi Twojemu zdrowiu.

Malinn, oj kochana też masz taki humor jak ja więc łączę się z Tobą w bólu Moja aktualna fotka - no popatrz aparat się akurat zepsuł ;P Wziął przykład z Twojego komputerka ;p hehe Napraw te swoje cudeńko i wracaj do nas jak najszybciej Za każdy dzień nieobecności będą baty ;P
A nie przejmuj się ludźmi na uczelni, zazwyczaj zajęci są swoimi sprawami i każdy myśli tylko o sobie, a nie o tym, że jesz sobie śniadanko. Poza tym, nie obżerasz się słodyczami ani fast foodami, więc raczej nie mają czego komentować. Bo co z tego, że jesz zdrowe jedzonko?


EDIT. Pyziulka, no jakbyś przeczytała cały wątek to normalnie biłabym Ci brawa i padła do stóp ;P Trochę się tych plot nazbierało, nie łatwo je ogarnąć ;P Owszem, dobrze wywnioskowałaś - odchudzamy się i wspieramy przede wszystkim. Z chęcią przyjmiemy nową babeczkę do naszej sekty Powiedz, ile chcesz zrzucić, jaką dietkę chcesz stosować itp. My zapewnimy motywację ;]

Ja już po obiadku. Na deser będzie chyba galaretka
Trochę też poszperałam w necie, poszukałam literatury na magisterkę i jutro chyba czeka mnie dzień w bibliotece. Masakra.

[Limonka1987]

Ho ho ho! Widzę robaczki, że nie tylko ja myślę o oczyszczeniu swojego ciałka Więcej informacji o diecie tutaj: http://www.kulturystyka.pl/artykul374/ . Coraz bardziej się przekonuję, żeby zacząć od poniedziałku. Kusi mnie ten kopniak energii i promienna cera
Zamierzam też wspierać dietę różnymi oczyszczającymi ziołami i zaraz wygooglam sobie jakie są ceny sauny w Wawie- jak pozbywać się toksyn to z rozmachem

Dziękuję Wam bardzo za wszystkie rady odnośnie Gołoty. Malinn, ja niestety jestem z tych istotek, które mogą sobie wmawiać, że to nic poważnego, że to tylko flirt, a nie wiedzieć kiedy angażują się całym serduchem Dlatego skorzystam chyba z rady Niuniuski i wezmę go metodą "złap mnie jeśli potrafisz" Zobaczymy czy na prawdę mu się spodobałam czy zobaczył we mnie tylko łatwy materiał na podryw. Będę zdawała relację na bieżąco Swoją drogą z Wami to mogę wszystko- podrywać, zrywać, zdradzać, porzucać... Mając takie plecy i takie zaplecze dobrych rad człowiek od razu czuje się pewniej
Niuniuska- czekam na wyniki badań koleżanki

Pyziulka- trudno by Ci było przejrzeć cały wątek, bo najkrótszy on nie jest Zgadza się, wszystkie tu walczymy ze zbędnymi kilogramami i wspieramy się jak tylko możemy. Będzie nam miło jeśli do nas dołączysz. Na początku powiedz coś o sobie. Ile ważysz? Ile chcesz zrzucić? Jak zamierzasz to osiągnąć?

[Pyziulka]

Napisane przez Niuniuska

EDIT. Pyziulka, no jakbyś przeczytała cały wątek to normalnie biłabym Ci brawa i padła do stóp ;P Trochę się tych plot nazbierało, nie łatwo je ogarnąć ;P Owszem, dobrze wywnioskowałaś - odchudzamy się i wspieramy przede wszystkim. Z chęcią przyjmiemy nową babeczkę do naszej sekty Powiedz, ile chcesz zrzucić, jaką dietkę chcesz stosować itp. My zapewnimy motywację ;]

No niby mam teraz w pracy trochę czasu ale chyba jednak nie dam rady przeczytac całości

Mam 25 lat (w kwietniu), 170 cm wzrostu i aktualnie 99,5kg Ale to i tak juz lepiej bo 1 grudnia było 106,00 Po próbach z SBD i konsultacjach z dietetykiem, które niewiele wniosły postanowiłam zaryzykować i wykupic dietę na Vitalii. Jestem bardzo zadowolona - mam stały kontakt z dietetykiem i mam urozmaicone posiłki. Brakuje mi tylko jednego - większej wytrwałości! Na diecie jestem od 1 grudnia 2008 roku, ale jak zwykle po 2 tygodniach moja motywacja osłabła. Nie podjadam międzyposiłkami ale często dokładam sobie do posiłku kilka ciastek czy cukierków... Poczyniłam wielkie postepy bo przedewszystkim jem regularnie 5 posiłków i nie podjadam, jednak z powodu nieplanowanych przez dietetyka kalorii chudnę mniej niż powinnam Może razem z wami uda mi sie przezwycięzyć słodyczowy nałóg

To taki skrót moich zmagań i żalów. Chce ostatecznie osiagnąc wage 65kg, jednak aktualnie moim celem jest wazyc nie wiecej niż 75kg do 12 wrzesnia Mam nadzieję że sie uda

Pozdrawiam serdecznie wszystkie odchudzajace się.

[fiolusiek]

Niedlugo zamkna nam ten watek i dostaniemy nowy

[Madzior91]

Niuniuska napisała Madzior91,Nie należy odrzucać pieczywa, tylko zamienić białe na chleb pełnoziarnisty, razowy. Te wafle i inne podobne tekturki nie mają aż tyle cennych wartości odżywczych, co zdrowy ciemny chlebek (chociaż ja też bardzo lubię wafle ryżowe;P).
Co do kolacji i niejedzenia po 18 to dziewczyny już wytłumaczyły zasadę więc nie będę się powtarzać;]
Ja od siebie polecam dietę SB, ale z zastrzeżeniem, że wymaga troszkę wyrzeczeń

Patrzyłam na ta diete i mi sie calkiem podoba od poniedziałku ja zaczne
Z chlebkiem to srednio bo jak ja dopadne taki cieny chlebek to koniec za bardzo go lubie. W weekend w nagrode ciemny chlebek jak cały tydzień wytrwam


Pyziulka witaj takze jestem nowa ale wierze, ze damy rade bo starczyło pare postów przeczytac i motywacja sie odnalazla

[Tysia1907]

Cześć dziewczęta kochane

właśnie wrodziłam do domu z uczelni i głodnaaaaaaam:/
zjadłam rano śniadanko, miedzy wykładami zjadłam kieszonkowe musli i pitny jogurcik a teraz weszłam do domku i jestem rządna pokarmu eheh

Witam serdecznie nowe koleżanki z racji ze sama dopiero od nie całego tygodnia tu siedze to też taka "stara" nie jestem hihi także bedzeimy sie wdrąząć

Pozdrawaim dziewczynki Was wszyskei pokolei i każda z osobna ;*

[mamrotka]

Napisane przez Pyziulka

Hej dziewczyny, przyznam się bez bicia ze nie czytałam całego wątku, ale jeśli dobrze zrozumiałam temat i kilka przeczytanych postów wspieracie się w odchudzaniu Czy w takim razie można się przyłączyć?? Do zrzucenia jest sporo a motywacji za mało...

witaj no przeczytać cały wątek to trza siedziec nie wiem ile

Napisane przez Niuniuska

No nie wiem, nie wiem... Prośba zostanie rozpatrzona, ale nie wiem z jakim skutkiem ;P

mam nadzieje że pozytywnie





no właśnie dziewczyny trzeba założyć nowy watek bo ten już przekroczył magiczna liczbę 5000 postów
to która odważna i zakłada - czekam

[fiolusiek]

Odwazylam sie

Prosze o zamkniecie tego wysluzonego watku i zapraszam na nowy;


https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post11179104

Przenosimy sie wszystkie nie zapomnijcie zasubskrybowac

[Malinn]

Witam nowe kolezanki

Dziewczyny wrocilam i padam na pyszczek ale za to zrobilam dzisiaj kawal dobrej roboty a we wtorek ruszam z prezentacja uhhhhhh

Diete szlag trafil bo jadlam to co bylo bez zadnych dietetycznych cudow, ale ograniczylam wegle do minimum

Jutro wolne i robie dzien porzadnych cwiczen i SPA ufff nalezy mi sie mialam na prawde ciezki tydzien

[mamrotka]

Napisane przez Malinn

Witam nowe kolezanki

Dziewczyny wrocilam i padam na pyszczek ale za to zrobilam dzisiaj kawal dobrej roboty a we wtorek ruszam z prezentacja uhhhhhh

Diete szlag trafil bo jadlam to co bylo bez zadnych dietetycznych cudow, ale ograniczylam wegle do minimum

Jutro wolne i robie dzien porzadnych cwiczen i SPA ufff nalezy mi sie mialam na prawde ciezki tydzien

masz rację, SPA to świetny relaks








lalki mamy nowy wątek tak że trza pakować walizki i się przenosić
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post11179104


p.s. nie zapomnijcie o %, trza uczcić w końcu nie co dzień mamy okazję zakładać nowy wątek

[gasi]

dziewczyny potrzebuje rady;/ ehh
dzisiaj sobie troszke pozwolilam i na ten wieczor zapomnialam o diecie. wypilam cappucino i zjadlam deser owocowy light truskawki ananas kiwi jagody pomarancza troszeczke bitej smietany na gorze taki deser z tego. i wypilam salaterke mleka skondensowanego slodkiego. wiem ze dostarczylam sobie kopa kalorycznego, z tym ze moj oranizm bardzo potrzebowal jakichs endorfin. poza tym trzymam diete i powiedzcie mi tlyko czy ten dzisiajszy wybryk mi nie zaszkodzi? bo mam straszne wyrzuty sumienia teraz;(

[fiolusiek]

gasi nic sie nie dzieje

przenosimy sie na ten watek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php...4#post11 179104

[kasssia123]

Cześć. Mam nadziej że kiedy dołącze do waszego forum i nie będe sama to w końcu uda mi się schudnąć. 5 lat temu urodziłam dziecko przytyłam 20kg, a po porodzie zamiast zrzucić zbędne kg. przybyło mi jeszcze 10. Dzisiaj waże 80.8 przy wzroście 169. od dziś mam zamiar ostro zabrać się za siebie. mam nadzieje że po tych 5 latach wkońcu wybiore się na wakacje włożę kostium kompielowy i będe rozkoszować się urlopem

[fiolusiek]

Napisane przez kasssia123

Cześć. Mam nadziej że kiedy dołącze do waszego forum i nie będe sama to w końcu uda mi się schudnąć. 5 lat temu urodziłam dziecko przytyłam 20kg, a po porodzie zamiast zrzucić zbędne kg. przybyło mi jeszcze 10. Dzisiaj waże 80.8 przy wzroście 169. od dziś mam zamiar ostro zabrać się za siebie. mam nadzieje że po tych 5 latach wkońcu wybiore się na wakacje włożę kostium kompielowy i będe rozkoszować się urlopem

przenosimy sie na ten watek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php...4#post11 179104

[Marzeniatko]

Zamykam