Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV - Strona 164 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-09-29, 21:52   #4891
Karla Electra
Rozeznanie
 
Avatar Karla Electra
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Mam przerwę 30min z zegarkiem w ręku, a raczej na odbicie kartą. Niestety ta ofertą była na drugim krańcu miasta komunikacją miejską w siedzibie firmy.
Karla Electra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 09:12   #4892
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

O pracy w Sephorze:


https://www.youtube.com/watch?v=jkmO9OwKQXg


A tu historia miłosno-rekrutacyjna:


https://www.youtube.com/watch?v=5hk3z7Y6lhI

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Karla Electra Pokaż wiadomość
Mam przerwę 30min z zegarkiem w ręku, a raczej na odbicie kartą. Niestety ta ofertą była na drugim krańcu miasta komunikacją miejską w siedzibie firmy.

A jak zapomnisz karty? Ktoś Cię sprawdza?
U mnie tez była karta, ale po pierwsze odbijałyśmy sie zawsze po obiedzie, po drugie można było zapomnieć i dogadać się z szefową np. na lekarza albo inny powód. Ja remontowałam mieszkanie i często uciekałam, bo coś trzeba było załatwić. Mimo wszystko ta praca była dla mnie naprawdę spoko
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 10:21   #4893
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

U mnie w żadnej pracy nie było opcji wyjść w środku dnia na 1-2h. Trzeba było brać urlop albo 1/2 urlopu jakieś wyjście godzinę wcześniej albo przyjście godzinę później to ok, ale w środku dnia bez szans.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 15:58   #4894
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Dużo zależy od specyfiki pracy i podejścia przełożonego. U mnie pracę można nadrobić, stąd taka możliwość (ja dzisiaj w nocy nie spałam i pracowałam od 4.30 nad stałymi zadaniami). Jak nie odbiorę telefonu dzisiaj to nic się nie stanie, pilne kwestie może rozwiązać ktokolwiek z mojego zespołu. W firmie mają być zmiany podobno po (częściowym) powrocie do biura, praca ma być rozliczana wyłącznie zadaniowo, bez odbijania karty, poza jednym odbiciem w ciągu dnia na wejściu.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 18:36   #4895
NightwishLove
Zakorzenienie
 
Avatar NightwishLove
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Ja dzisiaj w pracy poczułam się jakbym dostała w twarz. Uczę się obsługi maszyny pomiarowej, ale w międzyczasie mam robione odpytki z tego co wiem. Dzisiaj poszłam z kolegą, który mnie uczy obsługi maszyny na mój dział. No i co? Okazało się, że tak naprawdę jeszcze mało wiem, szczególnie jeśli chodzi o audyty - oczywiście nikt mi nie pokazał co i jak, więc robiłam je na czuja. No ale ok - kolega mówi, że po to właśnie przyszliśmy, żebym zobaczyła gdzie popełniam błędy. Po czym na koniec naszej wyprawy usłyszałam od niego, że jeżeli mnie zobaczy bez rękawiczek i zarękawków na dziale (obowiązkowe środki OI) to "osobiście postara się żeby mnie wy****li dyscyplinarnie za nieprzestrzeganie zasad bhp". Poczułam się naprawdę niechciana tam. Ja rozumiem zwrócić komuś uwagę, ale nie w taki sposób. Po prostu mnie zatkało i zrobiło mi się mega przykro. Nie mówię, że wiązałam z tym miejscem swoją karierę zawodową, ale po tej sytuacji (i wszystkim co było w tym tygodniu) jeszcze usilniej będę szukać innej pracy
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki

-----

Ćwiczę
Maluję paznokcie
NightwishLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 19:20   #4896
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez NightwishLove Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj w pracy poczułam się jakbym dostała w twarz. Uczę się obsługi maszyny pomiarowej, ale w międzyczasie mam robione odpytki z tego co wiem. Dzisiaj poszłam z kolegą, który mnie uczy obsługi maszyny na mój dział. No i co? Okazało się, że tak naprawdę jeszcze mało wiem, szczególnie jeśli chodzi o audyty - oczywiście nikt mi nie pokazał co i jak, więc robiłam je na czuja. No ale ok - kolega mówi, że po to właśnie przyszliśmy, żebym zobaczyła gdzie popełniam błędy. Po czym na koniec naszej wyprawy usłyszałam od niego, że jeżeli mnie zobaczy bez rękawiczek i zarękawków na dziale (obowiązkowe środki OI) to "osobiście postara się żeby mnie wy****li dyscyplinarnie za nieprzestrzeganie zasad bhp". Poczułam się naprawdę niechciana tam. Ja rozumiem zwrócić komuś uwagę, ale nie w taki sposób. Po prostu mnie zatkało i zrobiło mi się mega przykro. Nie mówię, że wiązałam z tym miejscem swoją karierę zawodową, ale po tej sytuacji (i wszystkim co było w tym tygodniu) jeszcze usilniej będę szukać innej pracy
Co? Czemu aż tak chamsko się do Ciebie odezwał?! Ale masakra.. Najpierw miły "po to właśnie przyszliśmy, żebym zobaczyła gdzie popełniam błędy" a później taki kwas...


Ja już na gabinecie. Byłam trochę sama - wczoraj pół dnia, dziś kilka godzin. Stres jest, ale nie paraliżuje mnie. Jakoś ogarniam, pytam, jak czegoś nie wiem. Nie wiem czy tu zagrzeję miejsce długo, ale na razie się nie poddałam. Ostatnia sytuacja (pisałam wcześniej, co mi koleżanka naopowiadała o swoim dyżurze) mocno mnie zaniepokoiła, chciałam uciekać w te pędy, ale ochłonęłam. Za mną pełne 3 miesiące, w październiku mam w sumie 7 dyżurów, w drugiej połowie urlop, to może jakoś przeżyję.
Dziś była "prezentacja" nowej pielęgniarki, która przychodzi na 1/2 etatu. Od jutra zaczyna
__________________
Książkoholiczka

Edytowane przez siabra
Czas edycji: 2020-09-30 o 19:28
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-30, 19:29   #4897
Fenenna
Wtajemniczenie
 
Avatar Fenenna
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 2 572
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez NightwishLove Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj w pracy poczułam się jakbym dostała w twarz. Uczę się obsługi maszyny pomiarowej, ale w międzyczasie mam robione odpytki z tego co wiem. Dzisiaj poszłam z kolegą, który mnie uczy obsługi maszyny na mój dział. No i co? Okazało się, że tak naprawdę jeszcze mało wiem, szczególnie jeśli chodzi o audyty - oczywiście nikt mi nie pokazał co i jak, więc robiłam je na czuja. No ale ok - kolega mówi, że po to właśnie przyszliśmy, żebym zobaczyła gdzie popełniam błędy. Po czym na koniec naszej wyprawy usłyszałam od niego, że jeżeli mnie zobaczy bez rękawiczek i zarękawków na dziale (obowiązkowe środki OI) to "osobiście postara się żeby mnie wy****li dyscyplinarnie za nieprzestrzeganie zasad bhp". Poczułam się naprawdę niechciana tam. Ja rozumiem zwrócić komuś uwagę, ale nie w taki sposób. Po prostu mnie zatkało i zrobiło mi się mega przykro. Nie mówię, że wiązałam z tym miejscem swoją karierę zawodową, ale po tej sytuacji (i wszystkim co było w tym tygodniu) jeszcze usilniej będę szukać innej pracy
Straszne chamstwo
Ja miękka jestem i pewnie musiałabym iść do łazienki się uspokoić. W ogóle nie wiem jakbym zniosla pracę z takimi ludźmi jak opisujesz, współczuję.
Fenenna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-09-30, 22:43   #4898
Vilgefortz
Raczkowanie
 
Avatar Vilgefortz
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez NightwishLove Pokaż wiadomość
No ale ok - kolega mówi, że po to właśnie przyszliśmy, żebym zobaczyła gdzie popełniam błędy. Po czym na koniec naszej wyprawy usłyszałam od niego, że jeżeli mnie zobaczy bez rękawiczek i zarękawków na dziale (obowiązkowe środki OI) to "osobiście postara się żeby mnie wy****li dyscyplinarnie za nieprzestrzeganie zasad bhp". Poczułam się naprawdę niechciana tam. Ja rozumiem zwrócić komuś uwagę, ale nie w taki sposób. Po prostu mnie zatkało i zrobiło mi się mega przykro.
Słowo kolega chyba zostało użyte przez Ciebie chyba na wyrost. Bardzo Ci współczuję, wiem jak to jest gdy człowiek uczy się czegoś nowego, a pracownik który to już wie na każdym kroku udowadnia swoją wyższość. Trzymaj się .
Co do możliwości wyjścia, u mnie są wyjścia osobiste, które trzeba odrobić. Kiedyś było luźniej, teraz bardzo pilnują i sprawdzają każdy krok, trzeba się odbijać kartą i wpisywać gdzie się wyszło.
__________________
Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
Vilgefortz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 06:04   #4899
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

O Boże, co za burak NightwishLove to na pewno nie tak, że nie jesteś tam chciana, on po prostu ma w d. innych

Jeśli chodzi o wyjścia, to u mnie podobnie jak u Stotka. Każde wyjście w ciągu dnia to urlop. Ale wyjście wcześniej i później to też urlop. Rzadko można się umówić, żeby to odrobić. Nadgodzin teoretycznie nie ma

U mnie taka nędza, ręce mi totalnie opadły. Dostałam dwie odmowy z bardzo obiecujących miejsc. Jedną, bo mi wprost powiedzieli, że zarząd ma kogoś znajomego a drugą ze względów formalnych, a już miałam w zasadzie tę robotę. Jestem mega zła, zawiedziona, jest mi przykro. A a moim biurze oczywiście robota nudna, poniżej moich kwalifikacji. Tak mnie wczoraj korciło, żeby złożyć wypowiedzenie, ale by się zdziwili
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 08:41   #4900
Belive_23
Raczkowanie
 
Avatar Belive_23
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 308
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cześć.


Przyszłam się pożalić. Totalnie się załamałam . Pracowałam 2 lata w dużej firmie. Była stabilizacja, przyzwoici ludzie na dziale, ale i ogromny stres i pędzenie do klientów. Generalnie w kwestii pracy z klientami byłam jednym z najlepszych sprzedawców na dziale. Mnóstwo osób wracało i dziękowało. Męczyły mnie bardziej zmieniające procedury co parę dni niż praca z ludźmi. No i zaczęłam szukac pracy w branży. Przeszlam prawie 2 godzinna rozmowę o prace w gronie kilku innych dziewczyn. Wypadłam naprawdę dobrze. I tak tydzień później podpisaliśmy umowę o pracę. Z zaznaczeniem, że zacznę dopiero za miesiąc przez mój okres wypowiedzenia. No i poprosiłam o materiały do nauki. Odmówiono mi. Bo mamy dużo czasu. Gdy przyszłam do pracy zaczęło się dość intensywne szkolenie 2 tygodniowe plus testy. Pisemne i ustne. No i oczywiście co? Pisemny oblalam bo zabrakło 1 Punktu. A na ustnym zjadł mnie stres. Kompletnie wyleciało mi z głowy to czego się uczyłam. Powiedziałam tyle ile pamiętałam. No i test niezaliczony. Okej zdarza się. Myślałam, że uda się jakoś poprawić. Przez tydzień jeździłam jeszcze do pracy. Udało mi się doszkolić i wiedziałam, że przez te parę dni wszystko poukładałam. A wczoraj przyjechał menadzer i dał mi wypowiedzenie... Masakra.

Czy któraś z Was też miała sytuację gdzie idziecie do nowej pracy i macie trochę dłuższy czas adaptacji przez to, że to nowe miejsce i stresują was różnego rodzaju testy i egzaminy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Belive_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 17:48   #4901
NightwishLove
Zakorzenienie
 
Avatar NightwishLove
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Co? Czemu aż tak chamsko się do Ciebie odezwał?! Ale masakra.. Najpierw miły "po to właśnie przyszliśmy, żebym zobaczyła gdzie popełniam błędy" a później taki kwas...
Ci ludzie w ogóle są dziwni... Dzisiaj jak mu to wypomniałam to mi powiedział, że to to jeszcze było nic.
Cytat:
Napisane przez Fenenna Pokaż wiadomość
Straszne chamstwo
Ja miękka jestem i pewnie musiałabym iść do łazienki się uspokoić. W ogóle nie wiem jakbym zniosla pracę z takimi ludźmi jak opisujesz, współczuję.
Wiesz, we wtorek jak zrobił mi przepytkę z drugiego działu, na którym nie byłam od 4 tygodni i wymagał ode mnie znajomości każdego stanowiska to musiałam wyjść na dwór i się uspokoić. Po czym stwierdził, że nie rozumie dlaczego tak zareagowałam. Ogólnie im dłużej jestem tym większe wymagania mają...
Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Słowo kolega chyba zostało użyte przez Ciebie chyba na wyrost. Bardzo Ci współczuję, wiem jak to jest gdy człowiek uczy się czegoś nowego, a pracownik który to już wie na każdym kroku udowadnia swoją wyższość. Trzymaj się .
No tak, zapewne. Staram się jakoś trzymać, zapewne decyzję co dalej podejmę po wypłacie za wrzesień. Bo jeżeli mam być tak traktowana i dostawać 2000zł miesięcznie to ja dziękuję, ale mam za co żyć
Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
O Boże, co za burak NightwishLove to na pewno nie tak, że nie jesteś tam chciana, on po prostu ma w d. innych
Być może, ale w sumie z każdym dniem widzę jak po macoszemu byłam uczona. Nie wszystko było mi pokazane tak jak należy i niestety wychodzi to w najmniej oczekiwanych momentach. Ale potem będą do mnie pretensje, że robię coś źle. Bo oni wychodzą z założenia, że jak czegoś nie wiem czy nie jestem pewna to powinnam przyjść i zapytać. Z drugiej strony jak dzwonię po koleżankę, żeby coś skonsultować (bo nie jestem pewna) widzę jej miny i zachowanie, które mówią coś zupełnie innego niż słyszę od nich.
Cytat:
Napisane przez Belive_23 Pokaż wiadomość
Czy któraś z Was też miała sytuację gdzie idziecie do nowej pracy i macie trochę dłuższy czas adaptacji przez to, że to nowe miejsce i stresują was różnego rodzaju testy i egzaminy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja się adaptuję od połowy sierpnia. I z tego co wiem to jeszcze nie wszystkiego zostałam nauczona. Ale przez to, że szef zarządził że mam już pracować na zmiany jestem uczona (tak jak teraz) co 3 tygodnie... Co moim zdaniem nie ma najmniejszego sensu i logiki, ale zauważyłam, że w tej firmie nie powinnam czegoś takiego w ogóle szukać
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki

-----

Ćwiczę
Maluję paznokcie
NightwishLove jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-10-01, 18:59   #4902
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez NightwishLove Pokaż wiadomość
Ci ludzie w ogóle są dziwni... Dzisiaj jak mu to wypomniałam to mi powiedział, że to to jeszcze było nic.
Że co? Przecież to jest wręcz jakiś mobbing

Wyobrażam sobie, jak musisz się męczyć w tym miejscu... powinnaś chyba dać sobie spokój, jeśli możesz.
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 20:22   #4903
Karla Electra
Rozeznanie
 
Avatar Karla Electra
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Nightwish - rozglądaj się za czymś innym, szkoda życia i zdrowia na pracę z takimi frustratami...

Ja chyba wreszcie przestałam się przejmować pracą. Jak wiem to robię, jak nie wiem to pytam. Jak mi nie odpowiedzą to nie robię. I tyle.
Jeżeli wiem więcej na dany temat (a czasami to się zdarza bo wypytuję i drążę temat ) to zawsze komuś innemu pomogę. Gdy mam dużo swojej pracy odmawiam pomocy w zadaniach, które leżą w kompetencji innych (jedna dziewczyna zaczęła to wykorzystywać - pomagałam póki nie miałam swoich zgłoszeń, w zeszłym tygodniu jej odmówiłam i chyba się zdziwiła). Nie robię nadgodzin jak inni jeżeli nie ma takiej potrzeby. Okazało się, że w przyszłym tygodniu mam kolejne szkolenie i chyba będę odpowiedzialna za kolejny, nowy temat... pchają mnie w wiele nowych rzeczy ostatnio.
Przy poszukiwaniach pracy zauważyłam, że chyba wolą zatrudniać osoby bezrobotne niż zmieniające miejsce pracy. Niby rozumieją sytuację i chęci ale... zawsze spotykam się z odmową.
Karla Electra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-01, 21:54   #4904
Fenenna
Wtajemniczenie
 
Avatar Fenenna
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 2 572
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość

U mnie taka nędza, ręce mi totalnie opadły. Dostałam dwie odmowy z bardzo obiecujących miejsc. Jedną, bo mi wprost powiedzieli, że zarząd ma kogoś znajomego a drugą ze względów formalnych, a już miałam w zasadzie tę robotę. Jestem mega zła, zawiedziona, jest mi przykro. A a moim biurze oczywiście robota nudna, poniżej moich kwalifikacji. Tak mnie wczoraj korciło, żeby złożyć wypowiedzenie, ale by się zdziwili
U mnie też nędza, miałam prawie 3 tygodnie temu rozmowę, dobrze wypadłam (tak czuję i to widziałam po ich reakcjach), firma daleko ale pieniądze w końcu takie jakie minimalnie brałam pod uwagę i cisza. Zaznaczyli co prawda że rozmawiać z kandydatami będą do końca września i wszystkich których odrzuca będą na bieżąco informować telefonicznie ale sama nie wiem...poczekam do poniedziałku i chyba do nich zadzwonię zapytać.
Fenenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-02, 08:43   #4905
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Belive_23 Pokaż wiadomość
Cześć.


Przyszłam się pożalić. Totalnie się załamałam . Pracowałam 2 lata w dużej firmie. Była stabilizacja, przyzwoici ludzie na dziale, ale i ogromny stres i pędzenie do klientów. Generalnie w kwestii pracy z klientami byłam jednym z najlepszych sprzedawców na dziale. Mnóstwo osób wracało i dziękowało. Męczyły mnie bardziej zmieniające procedury co parę dni niż praca z ludźmi. No i zaczęłam szukac pracy w branży. Przeszlam prawie 2 godzinna rozmowę o prace w gronie kilku innych dziewczyn. Wypadłam naprawdę dobrze. I tak tydzień później podpisaliśmy umowę o pracę. Z zaznaczeniem, że zacznę dopiero za miesiąc przez mój okres wypowiedzenia. No i poprosiłam o materiały do nauki. Odmówiono mi. Bo mamy dużo czasu. Gdy przyszłam do pracy zaczęło się dość intensywne szkolenie 2 tygodniowe plus testy. Pisemne i ustne. No i oczywiście co? Pisemny oblalam bo zabrakło 1 Punktu. A na ustnym zjadł mnie stres. Kompletnie wyleciało mi z głowy to czego się uczyłam. Powiedziałam tyle ile pamiętałam. No i test niezaliczony. Okej zdarza się. Myślałam, że uda się jakoś poprawić. Przez tydzień jeździłam jeszcze do pracy. Udało mi się doszkolić i wiedziałam, że przez te parę dni wszystko poukładałam. A wczoraj przyjechał menadzer i dał mi wypowiedzenie... Masakra.

Czy któraś z Was też miała sytuację gdzie idziecie do nowej pracy i macie trochę dłuższy czas adaptacji przez to, że to nowe miejsce i stresują was różnego rodzaju testy i egzaminy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Najpierw odmówili Ci materiałów do nauki, potem szkolenie na hura i wypowiedzenie, bo zabrakło Ci punktu? OMG... Kompletne wariactwo... Nie wiem co to za branża, ale generalnie nowym osobom daje się czas na wdrożenie do pracy, na zadawanie pytań itd... To co opisałas to jakiś kosmos... Skoro szukali nowej osoby, to chyba nie po to, żeby ja za brakujący punkcik zwolnić zaraz, nie? ... Nie no ja nie ogarniam.
__________________
Książkoholiczka
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-02, 09:17   #4906
Belive_23
Raczkowanie
 
Avatar Belive_23
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 308
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Najpierw odmówili Ci materiałów do nauki, potem szkolenie na hura i wypowiedzenie, bo zabrakło Ci punktu? OMG... Kompletne wariactwo... Nie wiem co to za branża, ale generalnie nowym osobom daje się czas na wdrożenie do pracy, na zadawanie pytań itd... To co opisałas to jakiś kosmos... Skoro szukali nowej osoby, to chyba nie po to, żeby ja za brakujący punkcik zwolnić zaraz, nie? ... Nie no ja nie ogarniam.
Ja się totalnie załamałam danym podejściem. Mam wrażenie, że zmarnowałam tylko czas... Przy okazji przywitałam bezrobocie. Jak dla mnie czyste chamstwo i brak profejonalizmu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Belive_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-02, 16:05   #4907
NightwishLove
Zakorzenienie
 
Avatar NightwishLove
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Że co? Przecież to jest wręcz jakiś mobbing

Wyobrażam sobie, jak musisz się męczyć w tym miejscu... powinnaś chyba dać sobie spokój, jeśli możesz.
Chciałabym z miejsca, z drugiej strony jakbym miała wrócić do proszenia się o wszystko mojego TŻ (bo z perspektywy czasu tak to wyglądało) to poczekam póki nie znajdę czegoś innego, żeby mieć płynność finansową.
Cytat:
Napisane przez Karla Electra Pokaż wiadomość
Nightwish - rozglądaj się za czymś innym, szkoda życia i zdrowia na pracę z takimi frustratami...

Ja chyba wreszcie przestałam się przejmować pracą.
Rozglądam się, ale póki co cisza. Wczoraj wysłałam CV na pracownika biurowego, do 06.10. zbierają CV co zaznaczyli w ofercie, więc pewnie w miarę szybko będzie odpowiedź.

Co ciekawe w mojej byłej pracy pani Prezes będzie nią jeszcze tylko 3 miesiące. Jeżeli nic do tego czasu nie znajdę nie omieszkam odezwać się do dyrektora produkcji, z którym miałam dobry kontakt. Najwyżej wrócę na stare śmieci



Mi jeszcze do tego daleko...

Dzisiaj miałam nadzieję, że pozytywnie zakończę tydzień, ale nadzieja matką głupich. Raz że jutro pracujemy (na moim dziale idzie częściowa produkcja), a dwa moi współpracownicy myślą że są zabawni... Wychodząc o 14 z pracy nie wiedziałam i w sumie dalej nie wiem czy będę sama czy ktoś jeszcze będzie. Omawiając kto przyjdzie uśmiechali się między sobą, szeptali i w ogóle wyglądało to jak typowe kółko wzajemnej adoracji. Tylko ja z boku. No cóż, wiem że nie pracuję tam długo ale cały czas jestem przy pozostałych pracownikach (co zauważyłam dzisiaj) traktowana przez dziewczyny z mojej zmiany jak obca. Kolejna pozycja do wpisania przeciw tej pracy...
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki

-----

Ćwiczę
Maluję paznokcie
NightwishLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-04, 22:08   #4908
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kayk0 Pokaż wiadomość
Ja już przepracowałam dwa miesiące i niestety tylko upewniła się, że to nie jest miejsce dla mnie i musze szukać czegoś nowego
U mnie zaczyna się podobnie.

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88166886]
Ja bym mogła pracować w Sephorze, wiem, że byłabym dobrym sprzedawcą Myślę, że to całkiem fajna praca i wydaje mi się, że jest sporo benefitów. Ostatnio oglądałam filmik laski, która jest regionalnym konsultantem ds pielęgnacji, ma pod sobą ileś perfumerii i jeździ do nich, szkoli ludzi, testuje art. Myślę, że praca super jak dla kobiety, która lubi kosmetyki i lubi podróże
[/QUOTE]

Z opowieści i na filmikach dużo fajnie wygląda. Też tak myślałam jak startowałam do drogerii. Teraz już dziękuję bardzo, bo jak w odzieżowym były naciski na wiele rzeczy i pogoń za klientem, to w takiej Sephorze podejrzewam, że jest 10x gorzej.

Cytat:
Napisane przez user5228 Pokaż wiadomość
Jeśli masz pracę biurową to naprawdę zazwyczaj można urwać się "na lunch" albo coś podobnego na godzinę.
U mnie można wyjść, ale trzeba to odpracowywać za każdym razem. No i nie jest to też takie łatwe i proste w praktyce.
We wcześniejszych pracach raczej się nie spotkałam z wychodzeniem ot tak, w ciągu dnia.

U nas też jest odbijanie się kartą, a jak ktoś zapomni niestety jest zauważane, mnie się zdarzyło raz do tej pory.

Cytat:
Napisane przez NightwishLove Pokaż wiadomość
Ja rozumiem zwrócić komuś uwagę, ale nie w taki sposób. Po prostu mnie zatkało i zrobiło mi się mega przykro. Nie mówię, że wiązałam z tym miejscem swoją karierę zawodową, ale po tej sytuacji (i wszystkim co było w tym tygodniu) jeszcze usilniej będę szukać innej pracy
U mnie tydzień temu z moją szefową było podobne zajście :/ I doszłam do wniosku, że jak się to będzie powtarzać to szukam czegoś innego.

Cytat:
Napisane przez NightwishLove Pokaż wiadomość
Ja się adaptuję od połowy sierpnia. I z tego co wiem to jeszcze nie wszystkiego zostałam nauczona.
U mnie też każdy ma swoją robotę i nie wszyscy są chętni do pomocy. Do tego tutaj nawet osoby pracujące rok, dwa, trzy lata nie wiedzą wielu rzeczy i chodzą się pytać. To co dopiero ja, 2 miesiące tam jestem ;/


Nie pisałam jakiś czas, bo miałam mega trudne 3 tygodnie - termin, roboty w cholerę. Do tego jak z szefową miałam spoko układy i tylko słyszałam/widziałam jak traktuje innych, tak w końcu trafiło tydzień temu i na mnie - ochrzan od totalnego głupstwa po niezawinione i absurdalne rzeczy, również o to że czegoś nie wiem, co akurat jest logiczne...komentarze do innych (to mi przekazały koleżanki).
Apogeum było jak po jednym słabym dniu w następnym było drugie z kolei zebranie, na którym nas wszystkich sztorcowała, a mnie i koleżance która jest jej kozłem ofiarnym kazała przygotować szkolenia dla całego działu.
Nie miało znaczenia że jestem nowa, że mam 2x więcej roboty niż reszta, bo nie ogarniam, że muszę się pytać itp. Nie. Szkolenie z rzeczy o której nie wiem nic dla wszystkich.
Przepłakałam cały dzień, bo to już było dla mnie za dużo po poprzednim dniu. Z facetem pogadałam i stwierdziliśmy oboje, że jeśli tak to będzie wyglądało to szukam czegoś innego, bo nerwowo tego nie wytrzymam i nie dam się tak traktować.

Żeby nakreślić obraz mojej szefowej wspomnę tylko, że jednego dnia jest aniołem, drugiego dnia wyżywa się na wszystkich lub na ulubieńcach do tego stopnia, że jedna kobieta kiedyś zmieniała dział z jej powodu, obecnie jej zastępczyni również zmienia dział, bo się nie dogadują, koleżanka z którą miałam szkolenie robić podjęła decyzję że się zwalnia, bo od paru miesięcy miała nieciekawe przejścia. Do tego bywały już skargi do naczelnika na nią i rozmowy. Koleżanka na której miejsce wskoczyłam również miała niefajne sytuacje i powiedziała że nigdy więcej nie chce z nią pracować.
Zobaczymy. Ale ostatnie 2 tygodnie to był niemożliwy stres dla mnie i dołek psychiczny. Szkolenie na szczęście przełożone, ale obawiam się że mnie nie ominie i zostanę wystawiona na odstrzał przy całym dziale.

Ogólnie mega mi smutno, bo bardzo starałam się o tą pracę, zależało mi, a teraz wszystko stoi na głowie.
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-04, 22:50   #4909
Vilgefortz
Raczkowanie
 
Avatar Vilgefortz
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Belive_23 Pokaż wiadomość
Czy któraś z Was też miała sytuację gdzie idziecie do nowej pracy i macie trochę dłuższy czas adaptacji przez to, że to nowe miejsce i stresują was różnego rodzaju testy i egzaminy?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Miałem podobnie, nie było testów, ale zmieniłem pewną pracę na niby super płatną i mniej stresującą. Rzeczywistość była inna, po dwóch miesiącach chciano mi podziękować. Może nie podołałem wymaganiom, nie wiem. W każdym bądź razie wtedy pracowałem w tamtej firmie po 12 h dzień w dzień, co było chore. Takie mieli zaległości, zanim przyszedłem. Ostatecznie wróciłem do mojego poprzedniego miejsca pracy, ale na bardziej specjalistyczne stanowisko. Głowa do góry, każde doświadczenie na coś się przydaje .
Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Żeby nakreślić obraz mojej szefowej wspomnę tylko, że jednego dnia jest aniołem, drugiego dnia wyżywa się na wszystkich lub na ulubieńcach do tego stopnia, że jedna kobieta kiedyś zmieniała dział z jej powodu, obecnie jej zastępczyni również zmienia dział, bo się nie dogadują, koleżanka z którą miałam szkolenie robić podjęła decyzję że się zwalnia, bo od paru miesięcy miała nieciekawe przejścia. Do tego bywały już skargi do naczelnika na nią i rozmowy. Koleżanka na której miejsce wskoczyłam również miała niefajne sytuacje i powiedziała że nigdy więcej nie chce z nią pracować.
Zobaczymy. Ale ostatnie 2 tygodnie to był niemożliwy stres dla mnie i dołek psychiczny. Szkolenie na szczęście przełożone, ale obawiam się że mnie nie ominie i zostanę wystawiona na odstrzał przy całym dziale.
Ogólnie mega mi smutno, bo bardzo starałam się o tą pracę, zależało mi, a teraz wszystko stoi na głowie.
Są takie świrusy, ludzie którzy nigdy nie powinni zarządzać zasobami ludzkimi. Najpierw stoi na głowie, żeby później stało na nogach. Wszystko się ułoży
Osobiście mam nadzieję, że poniedziałek szybko minie.
__________________
Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
Vilgefortz jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-10-05, 12:33   #4910
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Słuchajcie dobre wieści
Dostałam dziś telefon ze żłobka, gdzie składałam CV bodajże w styczniu Żłobek gminny, to wiadomo, nie taka dziadownia jak w prywatnych... Szukają kogoś na 1/3 etatu Mowiłam w jakim systemie pracuję i sa skłonni się dostosować do mojego grafiku, ale nie wyprzedzam faktów. Jutro jadę na rozmowę

edit. Tylko czy ja mogę podjąć 2 pracę teraz, przy pandemii? ...
__________________
Książkoholiczka

Edytowane przez siabra
Czas edycji: 2020-10-05 o 13:05
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-05, 12:45   #4911
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Siabra trzymam mocno kciuki!

A u mnie zaproszenie na rozmowę w środę. Napisałam dla nich próbny tekst i spodobał im się Nie wiem tak do końca, czy odpowiada mi to stanowisko, ale zobaczymy co mi jeszcze powiedzą, na pewno duża agencja marketingowa, więc profil zawodowy jaki zawsze gdzieś tam miałam na oku
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-05, 17:31   #4912
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Są takie świrusy, ludzie którzy nigdy nie powinni zarządzać zasobami ludzkimi. Najpierw stoi na głowie, żeby później stało na nogach. Wszystko się ułoży
Osobiście mam nadzieję, że poniedziałek szybko minie.
Ona ewidentnie nie powinna być na tym stanowisku :/ Nie umniejszam wiedzy, bo ma ogromną, ale relacje z ludźmi to dramat. W sumie pierwszy raz się spotkałam z tym, żeby tyle osób miało problemy bądź się zwalniało przez jedną osobę.

Dla mnie poniedziałek średni, pogoda lipna, do tego załamka mnie chwyta znowu z nerwów i ogromu pracy, bo to jest ilość nie do przerobienia, a na pewno nie dla osoby będącej tam 2 miesiace :/ A najgorsze że teraz do jutra spokój i w środę szefowa ma wrócić.

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
A u mnie zaproszenie na rozmowę w środę.
Trzymam kciuki!
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-05, 17:36   #4913
NightwishLove
Zakorzenienie
 
Avatar NightwishLove
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
U mnie tydzień temu z moją szefową było podobne zajście :/ I doszłam do wniosku, że jak się to będzie powtarzać to szukam czegoś innego.
No tak, ja wychodzę z tego samego założenia. Ale kiepsko z czymkolwiek teraz. Ogłoszenia w kółko te same
Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
U mnie też każdy ma swoją robotę i nie wszyscy są chętni do pomocy. Do tego tutaj nawet osoby pracujące rok, dwa, trzy lata nie wiedzą wielu rzeczy i chodzą się pytać. To co dopiero ja, 2 miesiące tam jestem ;/
No właśnie. Wkurza mnie to, bo nikt nie urodził się alfą i omegą, a niektórzy zachowują się jakby rozumy pozjadali.
Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Żeby nakreślić obraz mojej szefowej wspomnę tylko, że jednego dnia jest aniołem, drugiego dnia wyżywa się na wszystkich lub na ulubieńcach do tego stopnia, że jedna kobieta kiedyś zmieniała dział z jej powodu, obecnie jej zastępczyni również zmienia dział, bo się nie dogadują, koleżanka z którą miałam szkolenie robić podjęła decyzję że się zwalnia, bo od paru miesięcy miała nieciekawe przejścia. Do tego bywały już skargi do naczelnika na nią i rozmowy.

Ogólnie mega mi smutno, bo bardzo starałam się o tą pracę, zależało mi, a teraz wszystko stoi na głowie.
Znam to, nie aż takimi wahaniami. Ale dziewczyna ze zmiany potrafi mi w biurze tłumaczyć, że one mi zwracają uwagę ie ze złośliwości, ale żebym wiedziała na co zwrócić uwagę przy uzupełnianiu raportu. A jak po nią zadzwonię, żeby skonsultować jakąś wadę to jak przychodzi to udaje że mnie nie ma i załatwia wszystko sama, po czym na koniec zmiany potrafi się mnie zapytać czy umieściłam to w raporcie...
Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Głowa do góry, każde doświadczenie na coś się przydaje .

Są takie świrusy, ludzie którzy nigdy nie powinni zarządzać zasobami ludzkimi. Najpierw stoi na głowie, żeby później stało na nogach. Wszystko się ułoży
Osobiście mam nadzieję, że poniedziałek szybko minie.
Niby tak, ale w takich chwilach takie doświadczenia wydają nam się najmniej przydatne.


Mój poniedziałek zacznie się o 22 - czas na nocki

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Słuchajcie dobre wieści
Dostałam dziś telefon ze żłobka, gdzie składałam CV bodajże w styczniu Żłobek gminny, to wiadomo, nie taka dziadownia jak w prywatnych... Szukają kogoś na 1/3 etatu Mowiłam w jakim systemie pracuję i sa skłonni się dostosować do mojego grafiku, ale nie wyprzedzam faktów. Jutro jadę na rozmowę
Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość

A u mnie zaproszenie na rozmowę w środę. Napisałam dla nich próbny tekst i spodobał im się Nie wiem tak do końca, czy odpowiada mi to stanowisko, ale zobaczymy co mi jeszcze powiedzą, na pewno duża agencja marketingowa, więc profil zawodowy jaki zawsze gdzieś tam miałam na oku
Super dziewczyny
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki

-----

Ćwiczę
Maluję paznokcie
NightwishLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-05, 19:09   #4914
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez NightwishLove Pokaż wiadomość
Mój poniedziałek zacznie się o 22 - czas na nocki
O matko... daj znać jak dałaś radę
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-05, 22:59   #4915
Vilgefortz
Raczkowanie
 
Avatar Vilgefortz
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Słuchajcie dobre wieści
edit. Tylko czy ja mogę podjąć 2 pracę teraz, przy pandemii? ...
Gratulacje, dasz radę . Zawsze możesz spróbować, najwyżej z jednej pracy zrezygnujesz.
Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Nie umniejszam wiedzy, bo ma ogromną, ale relacje z ludźmi to dramat. W sumie pierwszy raz się spotkałam z tym, żeby tyle osób miało problemy bądź się zwalniało przez jedną osobę. Dla mnie poniedziałek średni, pogoda lipna, do tego załamka mnie chwyta znowu z nerwów i ogromu pracy, bo to jest ilość nie do przerobienia, a na pewno nie dla osoby będącej tam 2 miesiace :/ A najgorsze że teraz do jutra spokój i w środę szefowa ma wrócić.
Z doświadczenia wiem, że jak ktoś nie potrafi pracować z ludźmi, to wiedza nic nie daje, przeważnie wszystko leży. Jedynie gdyby to było stanowisko samodzielne i ta osoba nie musiała z nikim współpracować, ale na kierowniczym stanowisku to beznadzieja. Trzymaj się i nie myśl o szefowej, jej nie zmienisz już .
Cytat:
Napisane przez NightwishLove Pokaż wiadomość
Niby tak, ale w takich chwilach takie doświadczenia wydają nam się najmniej przydatne.
Mój poniedziałek zacznie się o 22 - czas na nocki
To udanej nocki, chociaż niech szybko Ci przeleci.
U mnie poniedziałek się skończył, teraz czas na wtorek. Im bliżej końca roku, to coraz więcej pracy.
__________________
Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
Vilgefortz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-06, 09:43   #4916
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Gratulacje, dasz radę . Zawsze możesz spróbować, najwyżej z jednej pracy zrezygnujesz.

Z doświadczenia wiem, że jak ktoś nie potrafi pracować z ludźmi, to wiedza nic nie daje, przeważnie wszystko leży. Jedynie gdyby to było stanowisko samodzielne i ta osoba nie musiała z nikim współpracować, ale na kierowniczym stanowisku to beznadzieja. Trzymaj się i nie myśl o szefowej, jej nie zmienisz już .

To udanej nocki, chociaż niech szybko Ci przeleci.
U mnie poniedziałek się skończył, teraz czas na wtorek. Im bliżej końca roku, to coraz więcej pracy.
Bardziej chodziło mi o to, że nie ma zakazu pracy w 2 miejscach.

Byłam dziś na rozmowie, byli chętni mnie zatrudnić, dostosować godziny pracy do mojego grafiku w DPSie - no jednym słowem rewelacja. Od razu na wstępie zastrzegłam, że muszę się upewnić, że u nas w DPSie nie ma zakazu podejmowania pracy w 2 miejscu przy tej nieszczęsnej pandemii... No i okazało się, że MAMY ZAKAZ! Boże... no ręce mi opadły. Było tyle zebrań i na żadnym nie padło wprost nic o zakazie.
Nawet jak dyrektorka się ostatnio dowiedziała "od życzliwych", że jedna od nas poszła na próbę do pobierania krwi (bez żadnej umowy, tylko spróbować czy sie nadaje itd) to jej nie powiedziała nic o zakazie pracy w 2 miejscu.

Szkoda mi bardzo, ale niestety. Jakiś mam ostatnio zły czas. Co się pojawi światełko w tunelu to zaraz rozczarowanie.



Jedyny plus, że w tym żłobku mnie widzieli "na żywo" (wtedy w styczniu akurat byłam z CV jak były ferie i dyrektorki nie było, wzięli papiery i tyle), no i dyrektorka powiedziała, że "będziemy w kontakcie".. Lepsze to niż nic...
__________________
Książkoholiczka

Edytowane przez siabra
Czas edycji: 2020-10-06 o 14:24
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-06, 13:36   #4917
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 695
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cześc dziewczyny...Może wy mi poradzicie, to chyba najbardziej odpowiedni wątek do tego...

Dostałam fajna propozycję pracy - w obszarze księgowości, z językiem angielskim...Do Nowego Roku naprawdę w trybie zdalnym, z wyborem typu umowy. I teraz...Pracownik, z którym rozmawiałam (bardzo miła kobieta) kazała mi się zastanowić nad ta propozycją do poniedziałku i że mam do niej zadzwonić. I wtedy przeprowadzimy rozmowę po angielsku, żeby sprawdzić moja znajomość języka - czego się trochę obawiałam, ale to była taka symulacja (czy jak to tam nazwać), bo ten kontakt z językiem jest tam potrzebny do jakich rozumienia tekstu, maili, przeprowadzania rozmów telefonicznych z pracownikami zagranicznych oddziałów, czyli nie musi to być bardzo zaawansowany angielski. No i w ten poniedziałek zbierałam się, żeby do niej zadzwonić, ale stresowałam się tą rozmową...I dopiero wtedy zaczęłam się zastanawiać, czy czasem nie było mowy, że mam zadzwonić o jakiejś konkretnej/wcześniejszej godzinie. Zadzwoniłam o 14, numer był zajęty - napisałam więc szybkiego sms-a, że zastanowiłam sie i jestem zainteresowana pracą.

Dostałam odpowiedź tego typu: "Dziękuję za odpowiedź. poinformuję panią o statusie w najbliższym czasie - jesteśmy w trakcie rozmów z innymi kandydatami. Odezwę się do pani z informacją w najbliższym czasie, pozdrawiam"

Myślicie, że już "pozamiatane"? Zwlekałam z odpowiedzią jak uczniak, który stresuje się przed klasówką, bo chodziło o tę rozmowę po angielsku. Domyślam się, że to mogło być odebrane jak zlewanie tematu i proszę nie piszcie, że jak ktoś czuje, że robota jest super to ją od razu chwyta, bo ja to wiem i teraz to nie ma sensu.
Zastanawiam się teraz jak to ruszyć, żeby jeszcze coś z tego wyszło - chciałam zadzwonić i zapytać o te rozmowę po angielsku, ale moja matka twierdzi, że taki telefon dzień po tej wiadomości jeszcze bardziej babkę zdenerwuje...Ja częściowo też tak myślę, ale nie chce pójść w odstawkę...Poradźcie coś, wiem że są większe problemy, ale szkoda mi tej roboty. Czy taka odpowiedź jak w tej wiadomości mam już traktować jako odpowiedź odmowną, "spławianie"?
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-06, 13:59   #4918
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Ja bym zadzwoniła. Moim zdaniem ona Cie z kimś pomyliła, moze myślała ze jestes juz po rozmowie w jez. angielskim? Smialo, dzwon


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-06, 17:49   #4919
NightwishLove
Zakorzenienie
 
Avatar NightwishLove
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
O matko... daj znać jak dałaś radę
Jakoś pierwsza noc była najgorsza, dziewczyny ze zmiany złapały takie zawiechy że myślałam, że śpią ja bym w życiu nie zamknęła oczu, bo 5 minut i jestem w krainie snu
Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
To udanej nocki, chociaż niech szybko Ci przeleci.
U mnie poniedziałek się skończył, teraz czas na wtorek. Im bliżej końca roku, to coraz więcej pracy.
Dzisiaj szybko poszło, lubię takie dni. Ale czasem tak się niemiłosiernie dłuży, że nawet dziewczyny zwracają na to uwagę.
Jedyne co to mam zaburzenie rytmu życia i uciekają mi dni

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Byłam dziś na rozmowie, byli chętni mnie zatrudnić, dostosować godziny pracy do mojego grafiku w DPSie - no jednym słowem rewelacja. Od razu na wstępie zastrzegłam, że muszę się upewnić, że u nas w DPSie nie ma zakazu podejmowania pracy w 2 miejscu przy tej nieszczęsnej pandemii... No i okazało się, że MAMY ZAKAZ! Boże... no ręce mi opadły. Było tyle zebrań i na żadnym nie padło wprost nic o zakazie.
Jaka szkoda
[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;88185603]Zadzwoniłam o 14, numer był zajęty - napisałam więc szybkiego sms-a, że zastanowiłam sie i jestem zainteresowana pracą.

Dostałam odpowiedź tego typu: "Dziękuję za odpowiedź. poinformuję panią o statusie w najbliższym czasie - jesteśmy w trakcie rozmów z innymi kandydatami. Odezwę się do pani z informacją w najbliższym czasie, pozdrawiam"

Myślicie, że już "pozamiatane"?[/QUOTE]
Uważam tak samo jak niemanicka - zadzwoń jeszcze raz do nich i powiedz co i jak
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki

-----

Ćwiczę
Maluję paznokcie
NightwishLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-06, 17:59   #4920
Fenenna
Wtajemniczenie
 
Avatar Fenenna
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 2 572
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Nolunia ja bym zadzwoniła bo być może tamta babka nawet nie skojarzyła po smsie o kogo chodzi i o jakiejś sytuacji mowa więc odpisała ogólnikowo że trwają rozmowy z innymi i się odezwie

Ja miałam wczoraj dzwonić do tej fajnej firmy dopytać czy już podjęli decyzję ale nie zdążyłam bo mój status na pracuj.pl zmienił się na odrzucone Niby trudno nic się nie stało, to nie pierwszy raz ale ja po 7 miesiącach bez pracy jestem już całkiem zdziczała, czuje się jak niedorozwinięta i ogólnie do niczego i przeplakalam pół dnia.
Fenenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-10-24 22:32:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:32.