Mamy Luty 2021 cz.II

[stookrotka1991]

Napisane przez lausanne

Nie jest nas więcej, bo to moja i męża firma
Myślałam o karcie podarunkowej, ale na pewno damy mu ekstra bonus do wypłaty, procentowo do pensji nie taki mały, więc i tak będzie miał dodatkowe środki, żeby kupić coś dla maluszka, co będzie chciał. I w jakim sklepie będzie chciał. Tylko chciałam coś jeszcze takiego dodać, żeby poczuł się z żoną dobrze w tym dniu, że to wyjątkowe wydarzenie dla nas w firmie też. Nawet jakiś drobiazg (tak do 150-200zł) ale żeby własnie oprócz pięniędzy.

Ja bym się ucieszyła jakbym dostała jakiś dobry jakościowo kocyk typu Merino, albo jakiś woucher kwotowy do jakiegoś sklepu dzieciowego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Hej,
czytam Was na bieżąco, ale jakoś nastrój u mnie nie ten i nie mam weny na forum

Napisane przez lausanne

Laseczki co byście chciały dostać od swojego szefa/szefowej na urodzenie dziecka? Mamy pracownika, którego żona rodzi w listopadzie. Myślę o jakimś bonusie pieniężnym, ale chciałabym, żeby było to bardziej eleganckie i miłe niż sam przelew. Rozważałam dodatkowo oprócz "premii" misia szumisia lub jakis piękny kocyk ale nie wiem czy to akurat by ich ucieszyło najbardziej. A może bardziej praktycznie - pieluszki lub zestaw do pielęgnacji? Wiem, że mają już starsze dziecko i nie chcę też nic im zdublować, a pieluch nigdy za dużo. Z drugiej strony to takie pójście na łatwiznę, bo można je kupić w każdym markecie... Jestem już głupia od tego myślenia

Jeśli nie chcesz dawać karty podarunkowej, skoro i tak dostaje bonus finansowy, to myślę, że i "wypasiony" kocyk jest super pomysłem, i sesja zdjęciowa, jak proponuje Nairobi Jak rodzi w listopadzie, to bardzo możliwe, że podstawowe rzeczy mają pokupowane (zwłaszcza że to nie pierwsze dziecko), więc poszłabym właśnie w takim kierunku - rzeczy, których pewnie sami sobie nie kupią

Jesteście super szefostwem

[Nairobi89]

Napisane przez Szoszoszo

Hej,
czytam Was na bieżąco, ale jakoś nastrój u mnie nie ten i nie mam weny na forum



Jeśli nie chcesz dawać karty podarunkowej, skoro i tak dostaje bonus finansowy, to myślę, że i "wypasiony" kocyk jest super pomysłem, i sesja zdjęciowa, jak proponuje Nairobi Jak rodzi w listopadzie, to bardzo możliwe, że podstawowe rzeczy mają pokupowane (zwłaszcza że to nie pierwsze dziecko), więc poszłabym właśnie w takim kierunku - rzeczy, których pewnie sami sobie nie kupią

Jesteście super szefostwem

Oj chandrą jesienna czy hormony czy coś Cie stało? Tule mocno wirtualnie

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez lausanne

Śliczne. A moja córa obok jęczy że słodziutkie
Ten pomysł z sesją rodzinną lub masażami też fajny
Kocyk też w sumie zawsze się faktycznie przyda, zwłaszcza taki droższy, lepszy.
Z chustonoszeniem muszę wybadać czy dziewczyna już nie nosiła chusty, bo jednego dzieciaczka ma

Miałyśmy pomoc a dałyśmy jeszcze więcej do myślenia

[Szoszoszo]

Napisane przez Nairobi89

Oj chandrą jesienna czy hormony czy coś Cie stało? Tule mocno wirtualnie

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------



Miałyśmy pomoc a dałyśmy jeszcze więcej do myślenia

Dziękuję, kochana

Kumulacja: stres przed remontem i przeprowadzką (trzeba dograć harmonogram, specjalistów, w ogóle ustalić zakres prac, a na razie trudno, bo jeszcze przez 3 tygodnie mieszkają tak poprzedni właściciele) plus pewnie hormony robią swoje, no i stale myślę o tej sytuacji w kraju, nie umiem się od tego odciąć i nie myśleć.

I przez to chwilowo tak średnio jest

[Larysa88]

Napisane przez Paulina1671

To teraz za wyniki
Mi z palca nie sprawdzali ale to podobno ma spory zakres błędu więc się nie sugeruj narazie tym wynikiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Francesc_a

Kciuki za dobre wyniki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Fufka

Nie martw się tym glukometrem, często jest tak, że one mają duży zakres błędu, a dwa z różnych palców wychodzą różne wyniki. Spokojnie poczekaj na wynik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez mansikkaa

Było trzeba mieć zaświadczenie od gina że jest się w ciąży? Też musimy pojechać aby mieć z głowy. U nas chyba otrzyma nazwisko tz. Ja mam 12 liter a tz 11 to za długie by wyszło



Mi tak. Miałam 74. Ale glukometry mają nawet 15% błędu. Dzis będziesz mieć wynik?

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Napisane przez marga_zg

Hej!
Już mam praktycznie wszystko posprzątane i poukładane po remoncie. Jest pięknie <3
Dziś rano strasznie bolała mnie prawa strona brzucha, aż zgięta w pół chodziłam. Nie mam pojęcia co to ale na szczęście przeszło.

kaewso trzymam mocno kciuki za Ciebie i dziecko! Odpoczywaj i bądź dobrej myśli. Lekarze na pewno znajdą przyczynę czemu wód jest mało.



Mi z palca wyszło chyba 101, a potem w krwi żylnej 81 także nic się nie przejmuj.

Uffff to trochę odetchnelam zobaczymy co tam wyjdzie dzięki dziewczyny za dobre słowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Napisane przez Francesc_a

Dziewczyny, rozkładam ręce.
Oddzwonili do mnie od mojej lekarki rodzinnej, że ona też nie wie nic o konieczności szczepienia w ciąży i żeby mnie zaszczepić to mam przynieść od ginekologa zaświadczenie o konieczności takiego szczepienia.
Dzwonię do położnej, by zapytać o to czy moja ginka wystawi mi takie zaświadczenie a ona do mnie, że nie wie i że pierwsze słyszy o szczepieniu kobiet w ciąży na krztusiec (bo przecież w dzieciństwie się szczepilam). Dramat. Odechciewa się wszystkiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój ginekolog też powiedział że jak coś to przed ciąża a nie w trakcie? 🤷☠♀️ No i mam teściowa polozna i też powiedziała że by się bała w ciąży szczepić. Więc zrezygnowałam choć byłam nastawiona na nie

Napisane przez kaewso

Hej Dziewczyny, nie odzywałam się wczoraj po kontroli u lekarza, bo na wizycie lekarz zauważył, że mam mało wód płodowych i wystawił skierowanie do szpitala. Prosto od lekarza jechałam do domu się spakować, a potem od razu zgłosić się na oddział. Także leżę sobie od wczoraj na patologii ciąży i pewnie jeszcze kilka dni tutaj pobędę, bo mnie badają i szukają przyczyny. Także Wasze dobre myśli i kciuki się przydadzą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej to kciuki za Was trzymajcie się przesyłam dużo pozytywnych myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adhoc]

Witam się z krzywej cukrowej 🤢 nie takie straszne, ale dużo tego słodkiego płynu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[faithworkswonders]

Napisane przez stookrotka1991

Trzymamy kciukasy

Któraś z was decyduje się na kupno tiny love czy coś podobnego? Bujaczek leżaczek do salonu myślałam, ale na leżąco dziecko tam do 6 miesiąca się mieści a później już tylko może siedzieć w nim. Chodzi mi głównie o to aby w salonie mieć pod ręką dziecko, tylko w czym się zastanawiam? Kokon? Wózek? Leżaczek? Macie coś na oku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam kupować, żeby Franek miał w czym leżeć na dole, bo do góry będzie miał normalnie łóżeczko. Ale zdecydujemy się na kołyskę na dół

Napisane przez lausanne

Laseczki co byście chciały dostać od swojego szefa/szefowej na urodzenie dziecka? Mamy pracownika, którego żona rodzi w listopadzie. Myślę o jakimś bonusie pieniężnym, ale chciałabym, żeby było to bardziej eleganckie i miłe niż sam przelew. Rozważałam dodatkowo oprócz "premii" misia szumisia lub jakis piękny kocyk ale nie wiem czy to akurat by ich ucieszyło najbardziej. A może bardziej praktycznie - pieluszki lub zestaw do pielęgnacji? Wiem, że mają już starsze dziecko i nie chcę też nic im zdublować, a pieluch nigdy za dużo. Z drugiej strony to takie pójście na łatwiznę, bo można je kupić w każdym markecie... Jestem już głupia od tego myślenia

Ja bym kupiłam jakiś droższy grubszy kocyk i ten zestaw co był wrzucony
_________________________ _________________

Wybaczcie, że się nie odzywam ale jestem taka wściekła. Miała w tym tygodniu wejść ekipa żeby zrobić gipsy i szlifowanie i jeszcze się nie pojawili.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

Co do wyprawki to narazie pakuję do koszyków. Trochę się tego uzbierało 🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aktogimka]

Adhoc, piona! U mnie już wypite 10 minut temu. Więcej się naczytałam i nakręciłam, że co to będzie, a to taki syrop po prostu. Yummy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adhoc]

Napisane przez aktogimka

Adhoc, piona! U mnie już wypite 10 minut temu. Więcej się naczytałam i nakręciłam, że co to będzie, a to taki syrop po prostu. Yummy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

🤜🤛
Haha ja siedzę w samochodzie, po 8 idę na drugie pobranie już się szykuje na awanturke, bo kolejka do pobrania kosmiczna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lausanne]

Napisane przez Szoszoszo

Kumulacja: stres przed remontem i przeprowadzką (trzeba dograć harmonogram, specjalistów, w ogóle ustalić zakres prac, a na razie trudno, bo jeszcze przez 3 tygodnie mieszkają tak poprzedni właściciele) plus pewnie hormony robią swoje, no i stale myślę o tej sytuacji w kraju, nie umiem się od tego odciąć i nie myśleć.

I przez to chwilowo tak średnio jest

Też nie umiem się odciąć. Trzymaj się Kochana
Ale pocieszam się że nigdy nie jest tak, że cały czas jest źle. Jest burza, to w końcu wyjdzie słońce

[aktogimka]

Napisane przez adhoc

🤜🤛
Haha ja siedzę w samochodzie, po 8 idę na drugie pobranie już się szykuje na awanturke, bo kolejka do pobrania kosmiczna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oho, a u mnie pierwszy zjazd. Już miałam iść do pielęgniarek, że mdleję i ratunku, ale zdjęłam maskę, spuściłam głowę między nogi i przeszło. Chociaż głowa mnie boli niesamowicie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Dziewczyny kciuki za przeżycie pobrań i kciuki później za wyniki

[mansikkaa]

Dacie dziewczyny radę :roza

W nocy wstałam siusiu i potem nie mogłam zasnąć bo brzuch zaczął mnie boleć. Już myślałam aby tz budzić ale jakoś zasnęłam. Zaraz będę się ogarniać. Nie lubię mieć wizyty i lekarza w południe. Z rana zawsze mi się czas dłuży

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[Paulina1671]

Współczuję dzisiejszej glukozy. Jeszcze trochę i będziecie po

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adhoc]

Napisane przez aktogimka

Oho, a u mnie pierwszy zjazd. Już miałam iść do pielęgniarek, że mdleję i ratunku, ale zdjęłam maskę, spuściłam głowę między nogi i przeszło. Chociaż głowa mnie boli niesamowicie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O nie trzymaj się mi zostało jedno pobranie za 30 minut i jadę na śniadaniem do bratowej

Dzięki dziewczyny za kciuki, oby tylko wyniki były w normie

Ja też nie mogę się odciąć od tego co się dzieje dookoła. Muszę się odciąć, bo mnie to zabije psychicznie dzisiaj zabieram się za książki i na tym się skupiam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aktogimka]

Ja kupiłam sobie gotową kanapkę, żeby zjeść od razu po drugim pobraniu i tak mi pachnie z plecaczka. A drugie pobranie mam o 9:42.

U nas wczoraj narodowcy zaczęli atakować maszerujących, rozpylali gaz pieprzowy, bili i popychali. Też się nie mogę odciąć, boję się, że to pójdzie w złą stronę, że wyjadą polewaczki czy inne metody rozganiania tłumu i poza covidem to jeszcze wojna się odpali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Mi sie udalo meza namowic na wypad do sklepu dzieciego ok 13 jedziemy bo zaczynam sie bac ze wszystko pozamykaja i ze znowu bedzie jak na wiosne a jeszcze do tego strajki wiec kto wie czy rzad nas nie pozamyka specjalnie w domach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Kciuki dziewczyny za pobrania i wyniki!
Ja w przyszłym tygodniu idę

Napisane przez Nairobi89

Mi sie udalo meza namowic na wypad do sklepu dzieciego ok 13 jedziemy bo zaczynam sie bac ze wszystko pozamykaja i ze znowu bedzie jak na wiosne a jeszcze do tego strajki wiec kto wie czy rzad nas nie pozamyka specjalnie w domach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też namówiłam tż by pojechać do sklepu z wózkami dzisiaj. Bo tak jak mówisz, pewnie od przyszłego tygodnia pozamykają nas w domach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aktogimka]

Jak oglądaliśmy wózki to sprzedawca mówił, że na marcowym lockdownie mieli mnóstwo rodziców, którzy kupowali w ciemno, bo nie zdążyli pomacać, popróbować, pooglądać, pojeździć itd. I że spoko, że już sobie oglądamy i mamy jakieś pojęcie co nam pasuje, bo nawet jak zamkną znów, to internetowo ogarniemy wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Eh ciekawe co to z nami bedzie... powiem Wam ze do tej pory to bylam spokojna tak od wtorku zaczyna mnie wszystko co sie dzieje przerazac. Boje sie o badania o wizyty u lekarza pozniej o porod i o to jak juz mala bedzie na swiecie jak bedzie z jej podstawowymi badaniami ktore trzeba po urodzeniu wykonac ii jeszcze caly czas mysle jak to bedzie ze swietami Bozego Narodzenia czy bedzie sie mozna odwiedzac czy bedzie tyle zakazen ze lepiej bedzie nie ryzykowac :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Napisane przez aktogimka

Jak oglądaliśmy wózki to sprzedawca mówił, że na marcowym lockdownie mieli mnóstwo rodziców, którzy kupowali w ciemno, bo nie zdążyli pomacać, popróbować, pooglądać, pojeździć itd. I że spoko, że już sobie oglądamy i mamy jakieś pojęcie co nam pasuje, bo nawet jak zamkną znów, to internetowo ogarniemy wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie dlatego jedziemy. I tak teraz nie mam miejsca na wózek, a tak to sobie upatrzymy i w necie zamówimy

Napisane przez Nairobi89

Eh ciekawe co to z nami bedzie... powiem Wam ze do tej pory to bylam spokojna tak od wtorku zaczyna mnie wszystko co sie dzieje przerazac. Boje sie o badania o wizyty u lekarza pozniej o porod i o to jak juz mala bedzie na swiecie jak bedzie z jej podstawowymi badaniami ktore trzeba po urodzeniu wykonac ii jeszcze caly czas mysle jak to bedzie ze swietami Bozego Narodzenia czy bedzie sie mozna odwiedzac czy bedzie tyle zakazen ze lepiej bedzie nie ryzykowac :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam nadzieję, że wizyty będą normalnie. Przecież to jest zdrowie i bezpieczeństwo nasze. Oby tylko naszym lekarzom nic się nie stało, bo nie wyobrażam sobie zmieniać na końcówce ciąży ginekologa.
O porodzie nie myślę. Będzie co będzie. Mam ogromną nadzieję na poród z tż.
Co do świąt to pewnie będzie apel by nie chodzić od rodziny do rodziny, tylko w gronie domowników.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez Francesc_a

Właśnie dlatego jedziemy. I tak teraz nie mam miejsca na wózek, a tak to sobie upatrzymy i w necie zamówimy Ja mam nadzieję, że wizyty będą normalnie. Przecież to jest zdrowie i bezpieczeństwo nasze. Oby tylko naszym lekarzom nic się nie stało, bo nie wyobrażam sobie zmieniać na końcówce ciąży ginekologa.
O porodzie nie myślę. Będzie co będzie. Mam ogromną nadzieję na poród z tż.
Co do świąt to pewnie będzie apel by nie chodzić od rodziny do rodziny, tylko w gronie domowników.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Własnie. Ja tez nie wyobrazam sobie teraz szukac nowego ginka jednak do swojego mam duze zaufanie a tu teraz ktos nowy o nie nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

A ja się zastanawiam jak wyglada później kwestia reklamacji jak się kupiło wózek np na allegro? Któraś wie?

Dokupiłam jeszcze jednego bodziaczka, nie mogłam się powstrzymać
IMG_1603961754.458570.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Napisane przez echme

A ja się zastanawiam jak wyglada później kwestia reklamacji jak się kupiło wózek np na allegro? Któraś wie?

Dokupiłam jeszcze jednego bodziaczka, nie mogłam się powstrzymać
Załącznik 7731224


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystko co kupujesz przez Internet (niezależnie czy to allegro czy strona sklepu/producenta) masz prawo odstąpić od umowy i zwrócić produkt. A oni mają obowiązek zwrócić kasę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez echme

A ja się zastanawiam jak wyglada później kwestia reklamacji jak się kupiło wózek np na allegro? Któraś wie?

Dokupiłam jeszcze jednego bodziaczka, nie mogłam się powstrzymać
Załącznik 7731224


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz normalnie 2 lata tak jak przy zakupie w sklepie i pewnie trzeba sie skontaktowac z sprzedawca i robi sie zdjecia i opisuje wade i oni wtedy decyduja co dalej z taka reklamacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

Napisane przez Francesc_a

Właśnie dlatego jedziemy. I tak teraz nie mam miejsca na wózek, a tak to sobie upatrzymy i w necie zamówimy Ja mam nadzieję, że wizyty będą normalnie. Przecież to jest zdrowie i bezpieczeństwo nasze. Oby tylko naszym lekarzom nic się nie stało, bo nie wyobrażam sobie zmieniać na końcówce ciąży ginekologa.
O porodzie nie myślę. Będzie co będzie. Mam ogromną nadzieję na poród z tż.
Co do świąt to pewnie będzie apel by nie chodzić od rodziny do rodziny, tylko w gronie domowników.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też się martwię tym co się dzieje jest coraz gorzej. Martwi mnie ta niepewność jutra, nie wiadomo co to to będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

w ogóle mamusie zaraz kolejną część będę zakładać

[echme]

Napisane przez Nairobi89

w ogóle mamusie zaraz kolejną część będę zakładać

Pędzimy jak burza!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Kciuki za glukozujące! Adhoc, Aktogimka, najgorsze już za Wami, teraz kciuki za dobre wyniki!

Napisane przez lausanne

Też nie umiem się odciąć. Trzymaj się Kochana
Ale pocieszam się że nigdy nie jest tak, że cały czas jest źle. Jest burza, to w końcu wyjdzie słońce

Masz rację! Jakoś damy radę! Trzymaj się i Ty!

Napisane przez adhoc

Ja też nie mogę się odciąć od tego co się dzieje dookoła. Muszę się odciąć, bo mnie to zabije psychicznie dzisiaj zabieram się za książki i na tym się skupiam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez aktogimka

Ja kupiłam sobie gotową kanapkę, żeby zjeść od razu po drugim pobraniu i tak mi pachnie z plecaczka. A drugie pobranie mam o 9:42.

U nas wczoraj narodowcy zaczęli atakować maszerujących, rozpylali gaz pieprzowy, bili i popychali. Też się nie mogę odciąć, boję się, że to pójdzie w złą stronę, że wyjadą polewaczki czy inne metody rozganiania tłumu i poza covidem to jeszcze wojna się odpali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobra strategia z kanapką chyba też zastosuję przy swoim badaniu (idę za tydzień )
Sytuacja jest taka, że tu się wszystko może odpalić

Napisane przez Nairobi89

Mi sie udalo meza namowic na wypad do sklepu dzieciego ok 13 jedziemy bo zaczynam sie bac ze wszystko pozamykaja i ze znowu bedzie jak na wiosne a jeszcze do tego strajki wiec kto wie czy rzad nas nie pozamyka specjalnie w domach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Dobrze, że zbadacie, co i jak.

My w końcu wczoraj zamówiliśmy wózek (od paru dni mamy wybrany, ale dopytywaliśmy o kolor, o datę, o rabat, ale już poszło ostatecznie zamówienie, ma być gotowy za miesiąc, ale poprosiliśmy o wysyłkę w połowie grudnia (będzie prezent pod choinkę ), żeby już przyszedł do nowego mieszkania i nie musiał się z nami przeprowadzać

To chyba taka najważniejsza rzecz do przetestowania przed. "Wisi" nam jeszcze fotelik.

Napisane przez Nairobi89

Eh ciekawe co to z nami bedzie... powiem Wam ze do tej pory to bylam spokojna tak od wtorku zaczyna mnie wszystko co sie dzieje przerazac. Boje sie o badania o wizyty u lekarza pozniej o porod i o to jak juz mala bedzie na swiecie jak bedzie z jej podstawowymi badaniami ktore trzeba po urodzeniu wykonac ii jeszcze caly czas mysle jak to bedzie ze swietami Bozego Narodzenia czy bedzie sie mozna odwiedzac czy bedzie tyle zakazen ze lepiej bedzie nie ryzykowac :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że z wizytami pewnie będzie tak jak wiosną, moi lekarze wciąż przyjmowali, dopóki sami nie zachorują, to myślę, że ginekolodzy nie zostawią pacjentek na lodzie...
O porodzie na razie nie myślę, wciąż wiele rzeczy może się wydarzyć do tego czasu, jakoś to będzie.

Ze świętami - nie wiem, pewnie nie będzie odgórnie zarządzone, żeby siedzieć w domu, my co prawda rodzinę mamy blisko (max. godzina drogi), ale nie wiem, czy będziemy gdziekolwiek jechać, tym bardziej że tuż przed świętami odbieramy pieska

To w ogóle będzie dziwny rok - byłyby pierwsze święta, odkąd wrócił lata niewidziany kuzyn (był za granicą od dawna i na święta łączyliśmy się na Skype , pierwsze święta, odkąd zmarła babcia, a wigilia zawsze u niej pierwsze święta mojej siostry z dzieckiem (niedługo ma termin), ja w ciąży... Wszystko na głowie będzie. Ale mam ogromną nadzieję, że jeszcze sobie odbijemy. Kiedyś. Może kiedyś będzie normalniej...

Napisane przez Nairobi89

w ogóle mamusie zaraz kolejną część będę zakładać

Chyba jesteśmy rozgadanym wątkiem

Podczytywałam sobie inne miesiące na wizażu i tak smutno mi się robiło, jak przenosiły się na FB, z jednej strony rozumiem potrzebę prywatności, z drugiej - to była kopalnia wiedzy. Cieszę się, że my trwamy głównie tutaj

[Nairobi89]

Napisane przez Szoszoszo

Kciuki za glukozujące! Adhoc, Aktogimka, najgorsze już za Wami, teraz kciuki za dobre wyniki!



Masz rację! Jakoś damy radę! Trzymaj się i Ty!





Dobra strategia z kanapką chyba też zastosuję przy swoim badaniu (idę za tydzień )
Sytuacja jest taka, że tu się wszystko może odpalić


Super! Dobrze, że zbadacie, co i jak.

My w końcu wczoraj zamówiliśmy wózek (od paru dni mamy wybrany, ale dopytywaliśmy o kolor, o datę, o rabat, ale już poszło ostatecznie zamówienie, ma być gotowy za miesiąc, ale poprosiliśmy o wysyłkę w połowie grudnia (będzie prezent pod choinkę ), żeby już przyszedł do nowego mieszkania i nie musiał się z nami przeprowadzać

To chyba taka najważniejsza rzecz do przetestowania przed. "Wisi" nam jeszcze fotelik.


Myślę, że z wizytami pewnie będzie tak jak wiosną, moi lekarze wciąż przyjmowali, dopóki sami nie zachorują, to myślę, że ginekolodzy nie zostawią pacjentek na lodzie...
O porodzie na razie nie myślę, wciąż wiele rzeczy może się wydarzyć do tego czasu, jakoś to będzie.

Ze świętami - nie wiem, pewnie nie będzie odgórnie zarządzone, żeby siedzieć w domu, my co prawda rodzinę mamy blisko (max. godzina drogi), ale nie wiem, czy będziemy gdziekolwiek jechać, tym bardziej że tuż przed świętami odbieramy pieska

To w ogóle będzie dziwny rok - byłyby pierwsze święta, odkąd wrócił lata niewidziany kuzyn (był za granicą od dawna i na święta łączyliśmy się na Skype , pierwsze święta, odkąd zmarła babcia, a wigilia zawsze u niej pierwsze święta mojej siostry z dzieckiem (niedługo ma termin), ja w ciąży... Wszystko na głowie będzie. Ale mam ogromną nadzieję, że jeszcze sobie odbijemy. Kiedyś. Może kiedyś będzie normalniej...


Chyba jesteśmy rozgadanym wątkiem

Podczytywałam sobie inne miesiące na wizażu i tak smutno mi się robiło, jak przenosiły się na FB, z jednej strony rozumiem potrzebę prywatności, z drugiej - to była kopalnia wiedzy. Cieszę się, że my trwamy głównie tutaj

Nie wiem jak Wy ale mi tutaj wygodniej jakoś na fb nie potrafię się odnaleźć w grupach
Przypomnisz na jaki wózek się zdecydowaliście i jaki kolor
Cudownie że będziecie mieli pieska. Ja uważam że to że mamy nasza niunie to najlepsza decyzja jaka mogliśmy podjąć