Lipcówki 2017 ❤️ cz. 14

[xzora]

Napisane przez anusia1990

Babcia dobrze z tego co mówią lekarze ... ale średnio im wierzyć jak lekarz nie wiedział ze ma nadciśnienie. Jutro maja jej kompleksowe badania robić i jak wyjdą dobrze to do domu a jak nie to do tego starego szpitala bo trzeba zwolnić łóżko bardziej chorym ...

Kurczę nie sadze by masowo zamykali przedszkola bo to $$$


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

super, ze jest szansa na wypisanie babci, 3mam kciuki zeby tak było!
w szpitalach jest teraz masakra z miejscami. U mojej mamy pacjenci z roznych miast, bo tylko tu byly miejsca.
Wczoraj kolezanka opowiadala jak jej maz musial wyslac pacjenta do miasta oddalonego o 160km, bo tylko tam miejsce bylo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Dziś sąsiadkę zaczepiłam przez siatkę pytam się co się nie odzywa a ona ze maja koronę ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emmos]

Anusia, kciuki za wyniki babci i powrót do domu. U przyjaciela mojego tż podobna sytuacja. Babcie do szpitala zawieźli, bo zle sie czuła. Na wejściu testy na covid jej zrobili i była dodatnia. Oni wszyscy w domu „przeziebieni” i nikt nie przyjeżdża ich przebadać. Te statystyki sa tak zaklamane...My sie zastanawiamy czy nie podjechać do punktu i wymazu nie zrobic.

Xzora, mnie też ciezko z dzieciakami w domu. Chciałabym zeby Amelka wrocila juz zdrowa do przedszkola, ale jakoś przeczucia mam inne. U Amelki w grupie podobno 7 dzieci jedynie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Hej
My siedzimy juz ponad miesiąc w domu. Ewidentnie mam już dość. Dalej kaszel w nocy. Oboje. Nie pamiętam kiedy spałam całą noc. Anastazja sie nudzi. Jest ciężka w pozyciu

Borysa odsmoczkowalismy. Chociaż tyle.

W czw ich chyba puszcze juz bo leków juz mają nie brać ten tydz. Wiec bezsensu.
Tz ma pracować zdalnie. Wiec znowu będzie siedział u mamy

U młodej 3 panie mają koronę.

Wkurzona jestem na decyzje TK

Ogolnie jakoś się kręci. Wymieniliśmy meble w sypialni
Prócz Łóżka. Wysprzatalam wnęke na szafe i buty. Przemeblowanie u dzieci.
Mam 2 rozmowy w przyszłym tyg o pracę

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Zdrowia dla wszystkich

[emmos]

Morelle, powodzenia na rozmowach.

Super, ze udało się odsmoczkować B.

Mnie na decyzje TK wyć się chce. Brak słów, żeby to skomentować.

Zdrowia dla Was.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez emmos

Anusia, kciuki za wyniki babci i powrót do domu. U przyjaciela mojego tż podobna sytuacja. Babcie do szpitala zawieźli, bo zle sie czuła. Na wejściu testy na covid jej zrobili i była dodatnia. Oni wszyscy w domu „przeziebieni” i nikt nie przyjeżdża ich przebadać. Te statystyki sa tak zaklamane...My sie zastanawiamy czy nie podjechać do punktu i wymazu nie zrobic.

Xzora, mnie też ciezko z dzieciakami w domu. Chciałabym zeby Amelka wrocila juz zdrowa do przedszkola, ale jakoś przeczucia mam inne. U Amelki w grupie podobno 7 dzieci jedynie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A ja jestem prawie pewna ze nasze ostatnie „przeziębienie” to był korona. Sąsiadka mówi ze jej dziewczyny miały taki ciężki nos i poszła do lekarza powiedziała ze to infekcja górnych dróg i przepisała leki dopiero wyszła na jaw jak jej mama pracująca w śluzbie zdrowia zrobiła test i wyszedł pozytywnie i oni jako ze mieli z nią kontakt tez wyszli pozytywni No i dopiero zaczęły się objawy a tak ich tylko bolało gardło.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

Morelle trzymam kciuki za rozmowy.



Ja jestem zombie od kiedy Ala je w nocy x3

I to trwa już od dłuższego czasu nie wiem jak dłużej to pociągnę a w dodatku po ostatnim „przeziębieniu” jestem wrakiem nigdy nie czułam takiego spadku sił.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Agg_s]

Teraz to cholera wie, przeziębienie, grypa czy korona. Każdy przechodzi inaczej, nie ma reguły chyba. Staram się o tym nie myśleć, nerwy w moim stanie raczej niewskazane. Już sam fakt porodu w tych czasach jest trochę przerażający ale co ma być to będzie

Xzora, dużo cierpliwości dla Was Bartek to mógłby iść nawet w za krótkich spodniach, ale wszystko przede mną - Ola może dać popalić

Morelle, powodzenia na rozmowach

Emmos, a jak sytuacja z autem po tej awarii co mieliście? Chyba nie widziałam jak się skończyła historia.

Ja byłam w czwartek na badaniach 3 trymestru, wszystko jest Ok, mała ma 1300g, podobnie jak Bartek w tym okresie nos nadal kartofelek, wiec chyba idzie w mamusie rośnie mi znowu ilość wód płodowych, jest jeszcze w normie ale będziemy monitorować i mała ma troszkę krótsze kości ramienne niż widełki w tym tygodniu ciąży ale pani doktor powiedziała ze ja jestem mała i drobna i mamy się tym nie martwić na razie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emmos]

Napisane przez anusia1990

A ja jestem prawie pewna ze nasze ostatnie „przeziębienie” to był korona. Sąsiadka mówi ze jej dziewczyny miały taki ciężki nos i poszła do lekarza powiedziała ze to infekcja górnych dróg i przepisała leki dopiero wyszła na jaw jak jej mama pracująca w śluzbie zdrowia zrobiła test i wyszedł pozytywnie i oni jako ze mieli z nią kontakt tez wyszli pozytywni No i dopiero zaczęły się objawy a tak ich tylko bolało gardło.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

Morelle trzymam kciuki za rozmowy.



Ja jestem zombie od kiedy Ala je w nocy x3

I to trwa już od dłuższego czasu nie wiem jak dłużej to pociągnę a w dodatku po ostatnim „przeziębieniu” jestem wrakiem nigdy nie czułam takiego spadku sił.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Anusia, duzo siły dla Ciebie
Tymek ma rok i 3 miesiace i nie przespał nawet 1 nocy. Budzi sie 2 razy na mleko. Amelka w tym wieku spala całe noce.

Napisane przez Agg_s

Teraz to cholera wie, przeziębienie, grypa czy korona. Każdy przechodzi inaczej, nie ma reguły chyba. Staram się o tym nie myśleć, nerwy w moim stanie raczej niewskazane. Już sam fakt porodu w tych czasach jest trochę przerażający ale co ma być to będzie

Xzora, dużo cierpliwości dla Was Bartek to mógłby iść nawet w za krótkich spodniach, ale wszystko przede mną - Ola może dać popalić

Morelle, powodzenia na rozmowach

Emmos, a jak sytuacja z autem po tej awarii co mieliście? Chyba nie widziałam jak się skończyła historia.

Ja byłam w czwartek na badaniach 3 trymestru, wszystko jest Ok, mała ma 1300g, podobnie jak Bartek w tym okresie nos nadal kartofelek, wiec chyba idzie w mamusie rośnie mi znowu ilość wód płodowych, jest jeszcze w normie ale będziemy monitorować i mała ma troszkę krótsze kości ramienne niż widełki w tym tygodniu ciąży ale pani doktor powiedziała ze ja jestem mała i drobna i mamy się tym nie martwić na razie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że usg wyszło dobrze i Ola rośnie sobie pięknie w brzuszku. Moja przyjaciółka rodzi za miesiac i wlasnie wczoraj dowiedziała sie, ze w jej mieście przekształcają szpital na zakaźny. Inny najbliższy jest 60km dalej, a ma rodzić naturalnie. Jestescie w trudnej sytuacji, ale na pewno dacie rade. Trzymam kciuki i czekamy spokojnie na Olcię

Co do auta to porażka totalna. Sprzedajemy wlasnie bez silnika mechanikowi. Nie pamietam czy pisałam, ale Hyundai chciał nam pokryć Czesc kosztów naprawy, ale to i tak była kropla w morzu, wiec zabraliśmy auto z serwisu i zawieźliśmy do znajomego mechanika. Ten załatwił używany silnik z auta po wypadku, ten sam rocznik HT. Zamontowali ten silnik, a on im strzelił. Tez był wadliwy. Masakra. Kolejnego nadającego sie nie moglismy znaleźć. Ciągnie sie to juz od poczatku sierpnia. Mamy chętnego zeby kupic bez silnika i wlasniwie gdyby nie to, ze gość ma koronawirusa to auto byłoby juz sprzedane. A my kupiliśmy niedawno nowe i właśnie dzis odbieramy je po oklejeniu blachy przed zarysowaniami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xzora]

Napisane przez emmos

Anusia, duzo siły dla Ciebie
Tymek ma rok i 3 miesiace i nie przespał nawet 1 nocy. Budzi sie 2 razy na mleko. Amelka w tym wieku spala całe noce.




Super, że usg wyszło dobrze i Ola rośnie sobie pięknie w brzuszku. Moja przyjaciółka rodzi za miesiac i wlasnie wczoraj dowiedziała sie, ze w jej mieście przekształcają szpital na zakaźny. Inny najbliższy jest 60km dalej, a ma rodzić naturalnie. Jestescie w trudnej sytuacji, ale na pewno dacie rade. Trzymam kciuki i czekamy spokojnie na Olcię

Co do auta to porażka totalna. Sprzedajemy wlasnie bez silnika mechanikowi. Nie pamietam czy pisałam, ale Hyundai chciał nam pokryć Czesc kosztów naprawy, ale to i tak była kropla w morzu, wiec zabraliśmy auto z serwisu i zawieźliśmy do znajomego mechanika. Ten załatwił używany silnik z auta po wypadku, ten sam rocznik HT. Zamontowali ten silnik, a on im strzelił. Tez był wadliwy. Masakra. Kolejnego nadającego sie nie moglismy znaleźć. Ciągnie sie to juz od poczatku sierpnia. Mamy chętnego zeby kupic bez silnika i wlasniwie gdyby nie to, ze gość ma koronawirusa to auto byłoby juz sprzedane. A my kupiliśmy niedawno nowe i właśnie dzis odbieramy je po oklejeniu blachy przed zarysowaniami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

masakra, ze firma Hyundai dopuscila do takiej wady zagrazajacej zyciu...
jakie teraz auto kupiliscie? nie slyszalam o takim oklejaniu blachy.

Aggs - super, ze Ola zdrowo rośnie

Anusia - moze i dobrze, ze juz przesliscie koronę.
Czesto przebieg jest taki jak przy standardowym przeziebieniu, wiec nie da sie juz stwierdzic czy to korona czy inny wirus. Nawet test nie daje 100% pewnosci.

Przerazają mnie te wszystkie restrykcje, a wizja jest ze beda coraz bardziej zamykac i bedzie tak jak kwietniu.
Co do wyroku TK - w czwartek nie wierzylam ze do tego doszlo, jakos mocno to przezywam. Nie wiem czy te protesty cos dadzą... wlasciwie to tylko zmiana konstytucji by cos mogla zmienic albo zmiana tk...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Morelle - kciuki za rekrutacje!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez xzora

masakra, ze firma Hyundai dopuscila do takiej wady zagrazajacej zyciu...
jakie teraz auto kupiliscie? nie slyszalam o takim oklejaniu blachy.

Aggs - super, ze Ola zdrowo rośnie

Anusia - moze i dobrze, ze juz przesliscie koronę.
Czesto przebieg jest taki jak przy standardowym przeziebieniu, wiec nie da sie juz stwierdzic czy to korona czy inny wirus. Nawet test nie daje 100% pewnosci.

Przerazają mnie te wszystkie restrykcje, a wizja jest ze beda coraz bardziej zamykac i bedzie tak jak kwietniu.
Co do wyroku TK - w czwartek nie wierzylam ze do tego doszlo, jakos mocno to przezywam. Nie wiem czy te protesty cos dadzą... wlasciwie to tylko zmiana konstytucji by cos mogla zmienic albo zmiana tk...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Morelle - kciuki za rekrutacje!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mąż stracił smak i węch wiec to dało nam do myślenia dopiero po 2 tyg odzyskuje.... wpierw myślałam ze ściemnia bo on strasznie panikuje ale przez 2 tyg trudno udawać na wszelki wypadek sami sobie narzuciliśmy kwarantannę by przy okazji odpocząć.


Nie wiem po co poruszyli ten temat akurat w chwili kiedy mamy sytuacje jaka mamy. To nie jest sprawa która od tak można załatwić. Co nie zmienia faktu ze również uważam wyrok za niesprawiedliwy i skoro to nie zgodne z konstytucja to może faktycznie trzeba było się temu przyjrzeć wnikliwiej a nie od tak przedstawić wyrok.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Dziewczyny jakiś pomysł co zrobic żebyloda przestała nas trzymać za uszy?juz mnie to doprowadza do szału. Siedzi obok i szuka ucha. Podchodzi do B o to samo. Milion razy w ciągu dnia jej mowie żeby zostawiła uszy. Raz widziałam jak koleżankę chciała złapać. Zaczęło się po roczku. Przy zasypianiu. Przeszło jak dostała lalkę do ręki. Za to jest cały czas w normalnych sytuacjach
Boje się ze dzieci będą się z niej smialy

[xzora]

Napisane przez morelle_

Dziewczyny jakiś pomysł co zrobic żebyloda przestała nas trzymać za uszy?juz mnie to doprowadza do szału. Siedzi obok i szuka ucha. Podchodzi do B o to samo. Milion razy w ciągu dnia jej mowie żeby zostawiła uszy. Raz widziałam jak koleżankę chciała złapać. Zaczęło się po roczku. Przy zasypianiu. Przeszło jak dostała lalkę do ręki. Za to jest cały czas w normalnych sytuacjach
Boje się ze dzieci będą się z niej smialy

dla niej to nawyk. Nawyk bardzo ciezko wyeliminowac, najlepiej zastapic go innym.
Pytanie jaką potrzebe zaspokaja to lapanie za uszy? jesli np bliskosci to moze piona, uscisk...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emmos]

Napisane przez morelle_

Dziewczyny jakiś pomysł co zrobic żebyloda przestała nas trzymać za uszy?juz mnie to doprowadza do szału. Siedzi obok i szuka ucha. Podchodzi do B o to samo. Milion razy w ciągu dnia jej mowie żeby zostawiła uszy. Raz widziałam jak koleżankę chciała złapać. Zaczęło się po roczku. Przy zasypianiu. Przeszło jak dostała lalkę do ręki. Za to jest cały czas w normalnych sytuacjach
Boje się ze dzieci będą się z niej smialy

Może Xzora na racje, zaproponować Pestce jakiegoś żółwika czy pianę. Na pewno musicie ciagle próbować. Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale kojarzę, ze jak byłam na studiach to śmiano się, że w akademiku jest chłopak, ktory nie zaśnie bez trzymania kogos za ucho. No słabe biorąc pod uwagę dorosłego człowieka. Dobrze, ze tłumaczysz cały czas, nie odpuszczaj.

Napisane przez anusia1990

Mąż stracił smak i węch wiec to dało nam do myślenia dopiero po 2 tyg odzyskuje.... wpierw myślałam ze ściemnia bo on strasznie panikuje ale przez 2 tyg trudno udawać na wszelki wypadek sami sobie narzuciliśmy kwarantannę by przy okazji odpocząć.


Nie wiem po co poruszyli ten temat akurat w chwili kiedy mamy sytuacje jaka mamy. To nie jest sprawa która od tak można załatwić. Co nie zmienia faktu ze również uważam wyrok za niesprawiedliwy i skoro to nie zgodne z konstytucja to może faktycznie trzeba było się temu przyjrzeć wnikliwiej a nie od tak przedstawić wyrok.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Poruszyli ten temat, bo wg mnie liczyli na to, ze przy zakazie gromadzen ludzie nie wyjdą na ulice.

Anusia, jak sie macie? Wyszła babcia ze szpitala? My czekamy na wyniki badań na covid, bo cały czas jestesmy chorzy, teraz juz wszyscy, głównie kaszlemy.

Napisane przez xzora

masakra, ze firma Hyundai dopuscila do takiej wady zagrazajacej zyciu...
jakie teraz auto kupiliscie? nie slyszalam o takim oklejaniu blachy.

Aggs - super, ze Ola zdrowo rośnie

Anusia - moze i dobrze, ze juz przesliscie koronę.
Czesto przebieg jest taki jak przy standardowym przeziebieniu, wiec nie da sie juz stwierdzic czy to korona czy inny wirus. Nawet test nie daje 100% pewnosci.

Przerazają mnie te wszystkie restrykcje, a wizja jest ze beda coraz bardziej zamykac i bedzie tak jak kwietniu.
Co do wyroku TK - w czwartek nie wierzylam ze do tego doszlo, jakos mocno to przezywam. Nie wiem czy te protesty cos dadzą... wlasciwie to tylko zmiana konstytucji by cos mogla zmienic albo zmiana tk...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Morelle - kciuki za rekrutacje!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Xzora, ostatnio czytałam, ze Hyundai konczy kolejny rok ze strata wlasnie przez wadliwe silniki aut. Najlepsze było jak mąż odbierał auto z serwisu, gdy zdecydował, ze nie bedziemy tam naprawiać. Podprowadzili mu innego Tuscona, ten sam rocznik, ta sama wada. Mąż do nich, ze to nie jego auto. Okazało się, ze w tym samym czasie mieli takie samo z taka sama wadą.

Jesli chodzi o oklejanie to nakładana jest taka folia na lakier, ktora chroni przed czynnikami zewnętrznymi czy zarysowaniami. Ona podobno sie samoregeneruje. Zobaczymy w praktyce. Każde auto nasze zawsze było gdzieś porysowane z czasem, stad pomysł. Teraz kupiliśmy Range Rover Velar.

Ja tylko czekam jak wszystko zamkną na nowo. Jestem przekonana, ze tak zrobia. A potem powiedza pewnie, ze to wina strajkujących...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Zapomniałam jeszcze pochwalić moich dzieci. Od pewnego czasu już się nie popychają, nie kłócą, tylko bawią ładnie. Tymi wszedzie lata za Amcia, a ona pięknie się nim opiekuje. A jak mu tlumaczy coś czasem to ja pękam ze śmiechu. Ostatnio mowi do niego: „ Tymuś to Ty nie wiesz ze jak bede musiała całe zycie się Tobą opiekować”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Super fura ja dopóki nie spłacę kredytu za dom muszę się zadowolić moim starym audi


Eh... wczoraj przewieźli ja do 3 szpitala. Bo tamten już więcej nie mógł zaoferować a pod względem COVIDa jest stabilna. Przed tym wirusem robiła szereg badań pod katem białaczki No i niestety wirus ten wszystko opóźnił a wyniki badań coraz gorsze a leczenie nie podjęte. Jutro maja przetoczyć krew i wdrożyć leczenie juz. Lekarz powiedział ze nie ma czasu wszystko wskazuje na białaczkę. Najważniejsze ze ktoś się wreszcie tym zainteresował bo w poprzednich szpitalach ciagle słyszeliśmy ze wyniki są dobre mimo iż wiedzieliśmy ze tak nie jest . Nie wiem czy nawet raczyli spojrzeć w dokumentancję medyczna bo nie wiedzieli ze babcia ma założona kartę chorych na raka. Ten COVID pojawił się w najmniej oczekiwanym czasie, Bo już miała prawie wszystkie badania i już miała zgłosić się do szpitala specjalistycznego tak ze zdajemy sobie sprawę z sytuacji jaka jest i nie tak tym wirusem się przejmowaliśmy jak właśnie wizja diagnozy raka ...

Tyle u nas ... nawet nie chce mi się rozpisywać jak dziewczyny dają w kość bo czy to ma znaczenie? Nie ma , ważne ze są zdrowe a wszystko inne staje mi się obojętne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez xzora

dla niej to nawyk. Nawyk bardzo ciezko wyeliminowac, najlepiej zastapic go innym.
Pytanie jaką potrzebe zaspokaja to lapanie za uszy? jesli np bliskosci to moze piona, uscisk...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Liczyłam na to , że samo przejdzie. Nie chce znowu iść z nią do psychologa z powodu łapania za uszy. :/

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Emmos to mnie nie pocieszylas. Eh

Super , że dzieciaki sie dogaduja. U nas tez. Ostatnia afera - młoda ugryzla małego. Na szczęście raz.

Dzieciaki poszły do placówek. Błogosławiona cisza. Ciekawe kiedy zacznie mi przeszkadzać. Heheh
Panie w żłobku bardzo stesknily się za B.

Z praca krok do przodu. Przeszłam kolejny etap. Jeszcze jeden.

Co do strajku - ja się już nie identyfikuje z tym. Nie zgadzam sie na aborcję na życzenie. Dla mnie w przypadku zdrowego dziecka to morderstwo. Nie podobają mi się te wulgaryzmy i usunięcie religii ze szkół. Kto chce niech posyla. Ogólnie to jakieś kuriozum
PiS tak samo. Nie wiem po co ruszali kompromis z 93.

[xzora]

Napisane przez anusia1990

Super fura ja dopóki nie spłacę kredytu za dom muszę się zadowolić moim starym audi


Eh... wczoraj przewieźli ja do 3 szpitala. Bo tamten już więcej nie mógł zaoferować a pod względem COVIDa jest stabilna. Przed tym wirusem robiła szereg badań pod katem białaczki No i niestety wirus ten wszystko opóźnił a wyniki badań coraz gorsze a leczenie nie podjęte. Jutro maja przetoczyć krew i wdrożyć leczenie juz. Lekarz powiedział ze nie ma czasu wszystko wskazuje na białaczkę. Najważniejsze ze ktoś się wreszcie tym zainteresował bo w poprzednich szpitalach ciagle słyszeliśmy ze wyniki są dobre mimo iż wiedzieliśmy ze tak nie jest . Nie wiem czy nawet raczyli spojrzeć w dokumentancję medyczna bo nie wiedzieli ze babcia ma założona kartę chorych na raka. Ten COVID pojawił się w najmniej oczekiwanym czasie, Bo już miała prawie wszystkie badania i już miała zgłosić się do szpitala specjalistycznego tak ze zdajemy sobie sprawę z sytuacji jaka jest i nie tak tym wirusem się przejmowaliśmy jak właśnie wizja diagnozy raka ...

Tyle u nas ... nawet nie chce mi się rozpisywać jak dziewczyny dają w kość bo czy to ma znaczenie? Nie ma , ważne ze są zdrowe a wszystko inne staje mi się obojętne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dobrze, ze babcia w koncu zaczyna leczenie, zdrowia dla niej! niestety przez covid ludzie mają straszne problemy z leczeniem

Napisane przez emmos

Może Xzora na racje, zaproponować Pestce jakiegoś żółwika czy pianę. Na pewno musicie ciagle próbować. Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale kojarzę, ze jak byłam na studiach to śmiano się, że w akademiku jest chłopak, ktory nie zaśnie bez trzymania kogos za ucho. No słabe biorąc pod uwagę dorosłego człowieka. Dobrze, ze tłumaczysz cały czas, nie odpuszczaj.




Poruszyli ten temat, bo wg mnie liczyli na to, ze przy zakazie gromadzen ludzie nie wyjdą na ulice.

Anusia, jak sie macie? Wyszła babcia ze szpitala? My czekamy na wyniki badań na covid, bo cały czas jestesmy chorzy, teraz juz wszyscy, głównie kaszlemy.




Xzora, ostatnio czytałam, ze Hyundai konczy kolejny rok ze strata wlasnie przez wadliwe silniki aut. Najlepsze było jak mąż odbierał auto z serwisu, gdy zdecydował, ze nie bedziemy tam naprawiać. Podprowadzili mu innego Tuscona, ten sam rocznik, ta sama wada. Mąż do nich, ze to nie jego auto. Okazało się, ze w tym samym czasie mieli takie samo z taka sama wadą.

Jesli chodzi o oklejanie to nakładana jest taka folia na lakier, ktora chroni przed czynnikami zewnętrznymi czy zarysowaniami. Ona podobno sie samoregeneruje. Zobaczymy w praktyce. Każde auto nasze zawsze było gdzieś porysowane z czasem, stad pomysł. Teraz kupiliśmy Range Rover Velar.

Ja tylko czekam jak wszystko zamkną na nowo. Jestem przekonana, ze tak zrobia. A potem powiedza pewnie, ze to wina strajkujących...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Zapomniałam jeszcze pochwalić moich dzieci. Od pewnego czasu już się nie popychają, nie kłócą, tylko bawią ładnie. Tymi wszedzie lata za Amcia, a ona pięknie się nim opiekuje. A jak mu tlumaczy coś czasem to ja pękam ze śmiechu. Ostatnio mowi do niego: „ Tymuś to Ty nie wiesz ze jak bede musiała całe zycie się Tobą opiekować”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

to sie przeliczyli z tym zakazem zgromadzen. Boje sie, ze w sb ustanowią zakaz wychodzenia jak to bylo w kwietniu, ze jedynie do pracy i do sklepu bedzie mozna chodzić
Nowe auto ekstra Po twojej historii ja hyundaia na pewno bym odrzuciła.
Ja na moze 6 szkod parkingowych jakie mialam to jedna byla ze byl zdarty lakier, a tak to wgłębienia w blasze, wiec chyba taka folia by nie pomogła.

Napisane przez morelle_

Liczyłam na to , że samo przejdzie. Nie chce znowu iść z nią do psychologa z powodu łapania za uszy. :/

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Emmos to mnie nie pocieszylas. Eh

Super , że dzieciaki sie dogaduja. U nas tez. Ostatnia afera - młoda ugryzla małego. Na szczęście raz.

Dzieciaki poszły do placówek. Błogosławiona cisza. Ciekawe kiedy zacznie mi przeszkadzać. Heheh
Panie w żłobku bardzo stesknily się za B.

Z praca krok do przodu. Przeszłam kolejny etap. Jeszcze jeden.

Co do strajku - ja się już nie identyfikuje z tym. Nie zgadzam sie na aborcję na życzenie. Dla mnie w przypadku zdrowego dziecka to morderstwo. Nie podobają mi się te wulgaryzmy i usunięcie religii ze szkół. Kto chce niech posyla. Ogólnie to jakieś kuriozum
PiS tak samo. Nie wiem po co ruszali kompromis z 93.

Super, ze dzieci w zlobku i przedszkolu, gratuluje tez przejscia do drugiego etapu!

Ze strajkiem tez się nie identyfikuje. Wlasciwie to z zadną stroną sie nie identyfikuje - boli nazywanie przez konserwatystow protestujacych kobiet chołotą, kurewkami itp. Bolą ataki na nie przez pseudonaradowcow i wezwanie do obrony przez Kaczynskiego. Bolą tez te ataki na kosciol (kto w ogole stoi za tą akcją strajk kobiet, ze ustawil w niedziele atakujemy koscioly?), ze protest za tym prawem decyzji w przypadku wady letalnej zmienil sie na protest skrajnie lewicowy, proaborcyjny.

Również nie zgadzam się na aborcje na życzenie. Wedlug mnie kompromis aborcyjny powinien zostać. Bardzo podobał mi sie komentarz Szostaka (link ponizej) w tej sprawie. Mozna byc za zyciem, ale polityka i zakaz to nie jest sposob, zamiast zakazywac mozna samemu sprobowac pomoc i deklaruje, ze wesprę finansowo placowke udzielajacą wsparcia psychicznego i medycznego matkom, ktore przed ktorymi porod tak chorego dziecka.

https://youtu.be/Nu3HjXVuixA


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Liczyłam na to , że samo przejdzie. Nie chce znowu iść z nią do psychologa z powodu łapania za uszy. :/

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Emmos to mnie nie pocieszylas. Eh

Super , że dzieciaki sie dogaduja. U nas tez. Ostatnia afera - młoda ugryzla małego. Na szczęście raz.

Dzieciaki poszły do placówek. Błogosławiona cisza. Ciekawe kiedy zacznie mi przeszkadzać. Heheh
Panie w żłobku bardzo stesknily się za B.

Z praca krok do przodu. Przeszłam kolejny etap. Jeszcze jeden.

Co do strajku - ja się już nie identyfikuje z tym. Nie zgadzam sie na aborcję na życzenie. Dla mnie w przypadku zdrowego dziecka to morderstwo. Nie podobają mi się te wulgaryzmy i usunięcie religii ze szkół. Kto chce niech posyla. Ogólnie to jakieś kuriozum
PiS tak samo. Nie wiem po co ruszali kompromis z 93.

Zgadzam się z Tobą w 100%. Ja jestem za tylko w przypadku wad letalnych w żadnym innym wypadku nie. Jestem w szoku jakie chamstwo wybija się wśród ludzi. Nie wiem czy widzialyscie post na istagramie rozenek po tym poście pokazała ze sama powinna wsiąść udział w projekt lady.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Mam takie samo zdanie jak Wy

Xzora przeszłam do 3 etapu

[anusia1990]

Gratki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie i co

[Agg_s]

Emmos, masakra z tym autem dobrze ze udało się znaleźć chętnego to chociaż wpadnie jakaś kasa... a nowy niech się dobrze sprawuje
My tez jak kupiliśmy auto w wakacje to dalismy je do „zabezpieczenia”. Swieci się jak psu jajca 🤣 moze widać na zdj a jak pada deszcz to tak fajnie wszystko spływa po nim. Niby takie zabezpieczenie co robiliśmy daje ochronę na 5 lat. Zobaczymy.

Morelle, super wiadomości jaka branża?
Z tym łapaniem za ucho to bym jeszcze poczekała, wydaje mi się ze jej to minie konsekwentnie łapać np wtedy za dłoń albo uściskać i z czasem raczej zapomni.

Anusia, zdrowia dla babci. Jak już jest w dobrych rękach to trzeba być i dobrej myśli. Z tym covidem to mam podobna sytuacje u przyjaciółki w rodzinie.. tez pokrzyżował leczenie i jeszcze bardziej rozłożył młodego chłopaka..

IMG_1603988778.801015.jpg

IMG_1603988786.517718.jpg

IMG_1603988793.517838.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Pięknie się błyszczy!


Branża ta sama. Finanse.

[xzora]

Napisane przez morelle_

Mam takie samo zdanie jak Wy

Xzora przeszłam do 3 etapu

gratuluje!

Aggs - super auto się prezentuje!

Nie wyspalam sie kolejną noc z rzędu tez tak macie, ze nie mozecie normalnie funcjonowac? wszystko robie 2xwolniej, mam juz zaleglosci w pracy, ale te rzeczy wymagają koncentracji i skupienia, a tego brak
Z pn na wt dostalam @, bolal mnie brzuch i przez pół nocy nie mogłam spać. A potem Klaudia sie przebudziła i drugie pół sie wierciła w łóżku przez co dalej nie spałam. We wt, sr i czw pol nocy spałam, a potem znowu polowa z wiercącą sie Klaudią.

Dostalismy rano sms z przedszkola, ze jesli mozemy to zeby Klaudia zostala w domu bp jeden z pracownikow ma niepokojace objawy. Pewnie w sb wyjdzie mu koronawirus, a w pn bedzie zamkniete przedszkole. Dzisiaj Klaudia poszla, bo oboje wyjechalismy do pracy. W pn M wezmie urlop, ja we wt. oby juz w sr bylo ok.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[emmos]

Dzięki dziewczyny, mam nadzieje, że Velar pojeździ dluzej niż jego poprzednik
Aggs, musiałam sie przez chwile zastanowić co jest na tym zdjęciu. Pięknie się świeci, u nas podobnie, ale na razie miałam okazje jedynie po pampersy nim pojechać

Morelle, taki nawyk w życiu dorosłym świadczy o tym, ze prawdopodobnie nikt z tym nic nie robił w dzieciństwie. U Was na pewno będzie dobrze, bo tak jak piszesz, nieustannie o tym Pestkę informujesz.
Gratuluje 3 etapu
Super, ze pozbyliście się wreszcie kaszlu i dzieci wróciły do swoich placówek. U nas nie jest jeszcze do końca tak jak powinno być, Amelka pobiega chwile i kaszle na nowo.

Xzora, kciuki żeby nie zamknęli Wam przedszkola. Ja rowniez jestem bez energii. Wieczorem jak dzieci padną to mi sie nawet nóg wyszczotkować nie chce, mimo ze trwa to 5 minut max i sprawia mi przyjemność. W ogole mało ostatnio z domu wychodzę, nie mam tej odskoczni co kiedys. Co do @ to mam co 20 dni ostatnio, musze kolejny raz zapisac sie do mojej gin i to sprawdzic. Bol brzucha też ostatnio towarzyszył mi straszny.

Anusia, kciuki za babcie ✊️✊️
My robiliśmy badania na covid z krwi na własna rękę i wyszły nam negatywne.

Jeśli chodzi o strajk to ja jestem dumna z tych kobiet co wyszły na ulice. Oczywiście nie wszystko mi się podoba, głównie mam tu na myśli dewastowanie kościołów, ale gdyby te babki na ulice nie wyszły i nie krzyczały glosno to przecież sprawa byłaby pozamiatana. Strajk musi byc mocny, bo oni chcą odebrac kobietą prawa w naszym kraju przecież. Nie jakies pitu pitu. Pani Kaja juz zapowiedziała, ze zabiera sie w następnej kolejność za aborcje po gwałcie. Ja nie mam problemu z tym, ze ktos używa wulgaryzmów w tej sytuacji, ja nie musze, bo ma inny charakter, ale to nie jest błaha sprawa i mnie to nie dziwi. Kuzynka z uk pisała mi, ze wstydzą sie tam bardzo, ze Anglicy podchodzą i pytają co sie w Polsce dzieje, bo w BBC mówią, ze Polska się cofa, ze kobietom się prawa odbiera. OcYwiscie uważam, ze niszczenie kościołów nic nie da, ze nie mozemy walczyć o swoje prawa, oczekiwać szacunku nie szanując innych, ale mysle, ze to skrajne przypadki i wiekszosc protestujących jest temu przeciwna. Tez nie jestem za aborcja na zadanie, chodzi mi o wady letalne, o to, ze kazdy ma wolna wolę i sam powinien o sobie decydowac. Rząd nie tak dawno nie chciał rozmawiać z rodzicami dzieci niepełnosprawnych, a teraz zmusza nas do rodzenia zniekształconych płodów. To jest przecież nie do opisania. Jak ja słyszę, ze oni sa za życiem to mi się nóż w kieszeni otwiera. Ksiadz powiedział mi przed chrztem Ami, ze moje dziecko w grzechu jest zrodzone. Ok, straszne rzeczy, na klatę przyjmuje. A dziecko z gwałtu innego dziecka, w bolu poczęte, jest darem od Boga? Dlaczego Ci wszyscy rodzice dzieci niepełnosprawnych musza błagać innych o pomoc, o wsparcie finansowe? Masz urodzić, a pozniej mamy Cię gdzieś. No cos tu nie gra. Wiem, ze wsrod strajkujących są odmienne zdania, ale kazdy idzie tam z własnym postulatem i ja osobiscie ciesze się, ze ludzie powiedzieli dość. Xzora, brawo za Twoje postanowienie. My działamy od dawna dla łódzkiego hospicjum Gajusz. To co oni robią dla dzieci jest nie do opisania.

Tyle ode mnie. Szanuje Wasze zdania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Babcia tez już negatywna dziś wychodzi.
Ma skierowanie do szpitala hematologicznego i działamy dalej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[SteveS]

Mi nie przeszkadza aborcja na życzenie. Wychodzę z założenia, ze sama w sobie jest o wiele bardziej problematyczna niż antykoncepcja, wiec jej nie zastąpi, bo nikomu nie będzie się chciało przez to przechodzić. A te, które mają ją robić kiedy tylko chcą - już ją robią. Możliwość zrobienia aborcji nie oznacza, że trzeba ją zrobić, że ktos będzie do tego zmuszał. Nikomu nic do tego, jakie kto podejmuje wybory.

Ale żyjemy w kraju w jakim żyjemy. W tych obecnych warunkach aborcja przy wadach letalnych oraz po gwałcie to podstawa, która powinna być kompromisem stron.

I bardzo dziwią mnie znajome, które protestują, krzyczą, że kosciół be - ale dzieci ochrzczone, a jakże!

[emmos]

Napisane przez SteveS

Mi nie przeszkadza aborcja na życzenie. Wychodzę z założenia, ze sama w sobie jest o wiele bardziej problematyczna niż antykoncepcja, wiec jej nie zastąpi, bo nikomu nie będzie się chciało przez to przechodzić. A te, które mają ją robić kiedy tylko chcą - już ją robią. Możliwość zrobienia aborcji nie oznacza, że trzeba ją zrobić, że ktos będzie do tego zmuszał. Nikomu nic do tego, jakie kto podejmuje wybory.

Ale żyjemy w kraju w jakim żyjemy. W tych obecnych warunkach aborcja przy wadach letalnych oraz po gwałcie to podstawa, która powinna być kompromisem stron.

I bardzo dziwią mnie znajome, które protestują, krzyczą, że kosciół be - ale dzieci ochrzczone, a jakże!

Dla mnie uczestnictwo w strajku nie wyklucza się z byciem katolikiem. Moja wiara w Boga czy chrzest pozostaje niezmieniona. Ale kłamstwem byłoby przyklaskiwać temu co obecnie dzieje się w kościele.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[SteveS]

Napisane przez emmos

Dla mnie uczestnictwo w strajku nie wyklucza się z byciem katolikiem. Moja wiara w Boga czy chrzest pozostaje niezmieniona. Ale kłamstwem byłoby przyklaskiwać temu co obecnie dzieje się w kościele.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nie mówię o wierze i protestowaniu przeciw wyrokowi. Mówię o krzyczeniu, że kościół zły, narzuca, ale chrzczeniu dzieci. Bycie katolikiem - praktykującym - do czegoś zobowiązuje.

[emmos]

Anusia, ogromne kciuki za babcię✊️✊️ Dobrze, ze covid już poza nią.

Mnie dzis Tymon spadł z lozka. Płakał, wzielam go do siebie, tż jeszcze pracował, wiec oblozylam druga stronę lozka poduszkami jak zawsze. A on spadł dołem. Jak usłyszałam huk to tak sie spłoszyłam, ze słabo mi było, ciemno przed oczami. Jemu na szczęście nic sie nie stało. Obudziłam sie z bolem głowy, bo do rana spałam z ciągłymi pobudkami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xzora]

Napisane przez emmos

Anusia, ogromne kciuki za babcię✊️✊️ Dobrze, ze covid już poza nią.

Mnie dzis Tymon spadł z lozka. Płakał, wzielam go do siebie, tż jeszcze pracował, wiec oblozylam druga stronę lozka poduszkami jak zawsze. A on spadł dołem. Jak usłyszałam huk to tak sie spłoszyłam, ze słabo mi było, ciemno przed oczami. Jemu na szczęście nic sie nie stało. Obudziłam sie z bolem głowy, bo do rana spałam z ciągłymi pobudkami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ojej, wspolczuje upadku i nieprzespanej nocy

Napisane przez anusia1990

Babcia tez już negatywna dziś wychodzi.
Ma skierowanie do szpitala hematologicznego i działamy dalej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dobra wiadomosc, kciuki za dalsze leczenie!

Moja noc na szczescie dzisiaj lepsza. Klaudia spala do 6.15 całą noc. Rano jednak przez ten stres (juz nawet tym niewyspaniem sie stresowalam) nie mialam energii i wypilam kawe. Za to wieczorem juz super sie czuje i chyba dalej pobudzona jestem.
Zrobilam dzisiaj trening. W pazdzierniku 19 razy cwiczylam, we wrzesniu 26 treningow. Takze 2 miesiace regularnej aktywnosci za mną. To był trening silowy, w listopadzie będę cwiczyć jogę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk