2019-05-28, 21:10 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Kolejny wątek mieszkaniowy - prośba o radę (dom czy mieszkanie)
Tu nie chodzi o gromadzenie, tylko o realne spojrzenie na to, czego do czego człowiek potrzebuje.
Do obsługi domu, nawet w skali mikro, potrzebuje o wiele więcej rzeczy. Po prostu. Mieszkając w mieszkaniach, nie miałam takich rzeczy jak łopaty, grabie, myjka cisnieniowa, piła itp. Po przeprowadzce do tylko szeregowki, musiałam zacząć mieć. a nie mam ogrodu tylko klomb i taras, wiec nie potrzebuje ani kosiarki ani taczki np.ani narzędzi do obsługi roślin- no mały sekator mam. Tak samo jak w 43 m mieszkaniu, nie musiałam mieć pieca i wiatrołapu, ani segregacji śmieci. Jeśli macie podprowadzony gaz ziemny w okolicy to jeszcze, ale jak potrzeba pieca na cis innego, to kolejne miejsce potrzebne na opał. I gdzie Wy jeszcze chcecie pracować tam na dokładkę, to serio nie wiem. Mieszkałam w 43 m mieszkaniu i pracowałam tam z domu. No słabo. Komfort był żaden i dla mnie i dla męża.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2019-05-28, 21:17 | #32 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kolejny wątek mieszkaniowy - prośba o radę (dom czy mieszkanie)
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86857576]Kosiarkę też trzymają w mieszkaniu?
Opony od auta? Klatkę schodową też mają w mieszkaniu? Grabie, łopatę do odśnieżania równiez? Jak dla mnie to ty kompletnie nie wiesz z jakimi pracami się wiąże dom. Inaczej byś nie wymyśliła takiego absurdu. Jak będziesz chciała sprzedać, to będziesz musiała to wszystko wyburzyć. Jak dla mnie to średnio opłacalny plan. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Nie rozumiem o co ci chodzi... Mieszkałam w domu praktycznie całe życie i doskonale wiem co się robi w domu i wokół domu. Akurat u mnie w domu opony do samochodu, łopatę do odśnieżania, kosiarkę itp. (rzeczy potrzebne sezonowo) trzymało się w osobnym budynku gospodarczym. Więc tu widzę rozwiązanie takie, że na etapie tworzenia projektu może gdzieś obok kotłowni trzeba będzie znaleźć na to miejsce - dzięki za sugestię Albo zrobimy tak jak w domu rodzinnym - osobny mały budynek, taka "narzędziownia"(?) nie pamiętam nazwy. Co do drugiej części się zgadzam - nie sprzedam tego. ---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ---------- W 22-25 metrowej kawalerce czułam się bardzo fajnie. W 36 metrowym mieszkaniu - wynajmowałam, bo oferta była ok, ale czułam, że tej powierzchni jest za dużo |
2019-05-29, 07:57 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 386
|
Dot.: Kolejny wątek mieszkaniowy - prośba o radę (dom czy mieszkanie)
Może faktycznie lubisz klaustrofobiczne pomieszczenia... Ja mieszkałam sama w kawalerkach około 30 metrowych i nie czułam się komfortowo...
Jesteśmy tylko we 2, nie planujemy rozmnażania się. Nasz domek ma 75 m2 i faktycznie - duży nie jest. W domu metraż rozkłąda się zupełnie inaczej niż w mieszkaniu. Ale - mamy sporą piwnicę i naprawdę duży garaż więc jest miejsce na trzymanie róznych gratów ogrodowych czy samochodowych... Dla mnie przestrzeń jest w sam raz, kompletnie nie wyobrażam sobie mniejszego domku. |
2019-05-29, 08:16 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Kolejny wątek mieszkaniowy - prośba o radę (dom czy mieszkanie)
Mnie by było zal działki "zaśmiecać" dodatkowymi budynkami, typu komórka, garaż.
Tym bardziej ze jak planujesz tak malusią bryłę domu, to zwiększenie jej o dodatkowe pomieszczenia: tzw. gospodarcze, garaż itp. tylko ją dociepli bo to naturalna izolacja. I dla mnie bardzo niekomfortowe sa w tak małych wętrzach rozwiaznaia których nie da się uniknąć, i sa to rzeczy typu drzwi do ubikacji/łazienki w kuchni lub salonie, czy zbyt blisko umieszczone źródła ciepła od miejsca w którym się siedzi/spi/je, brak miejsc ana większą lodówkę która pomiesci jedzenie na tydzień dla 2ga, suszarke elektryczna do prania, bo wieszanie prania w tak małym wnetrzu to od razu wilgoć i zapach. Mieszkałam na 36 m2 to tez wiem jak to wyglada w praktyce. No na stancji mieszkałam z 1 kolezanką w pokoju około 18 m2 i faktycznie, wtedy się miesciłysmy. Ale nie było pralki, lodówki, z kuchni korzystałysmy u gospodarzy, drzwi do łazienki były na innym pietrze, nie trzymałysmy zadnego jedzenia bo zasadniczo jadłysmy w szkole 3 posiłki a w kuchni korzystałysmy tylko z zcajnika i tam tez trzymałysmy te 4 talerzyki i kubki (pamiętam, ze miałysmy 6 kubków i jak przychodzili znajomi w wiekszej ilosci to musiałysmy prosic gospodynię o talerzyki i kubki. A, jesczze wazna rzecz- kurtki/buty zostawiałysmy przed wejściem do pokoju, w sieni gospodarzy. Nie rzymałyśmy tam tez ubran na cały rok, tylko w swoich domach a na bieżaco się miało tylko parę zestawów na aktualny sezon.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2019-05-29 o 08:28 |
2019-05-29, 15:28 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Kolejny wątek mieszkaniowy - prośba o radę (dom czy mieszkanie)
Treść usunięta
|
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:52.