Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-09-14, 11:09   #361
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Moim zdaniem, wymagać nie można. Można poprosić.
Jednak rodzice MOGĄ pomóc, NIE MUSZĄ.
Nie muszą pomagać dorosłym dzieciom.
I tyle w sumie w temacie.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 11:12   #362
3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 555
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

Treść usunięta
3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 11:28   #363
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

[1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;87170143]Treść usunięta[/QUOTE]


No jak się nie czyta ze zrozumieniem, to tak się kończy.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 11:30   #364
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

Ok, ja jestem oazą cierpliwości, więc jeszcze raz, bo może komuś umknęły moje poprzednie prośby:
Proszę nie wracać już do sporu i personalnych wycieczek. Proszę trzymać się tematu.

Wiecie, że niechętnie daję kartki, bo mam do czynienia z fajnymi, mądrymi ludźmi. Ale następny post wracający do sporu zostanie kartką ukarany.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 11:41   #365
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

A moim zdaniem problemem Autorki nie są jej rodzice, choć fajnie gdyby jej pomogli i mieli taką możliwość, ale facet, który dyktuje, na co jej rodzice powinni wydawać pieniądze i który jest tak odrealniony, że nie bierze pod uwagę, że ktoś mógł mieć inną sytuację niż on. To się właśnie zaczyna od takich uwag, które pozornie są niewinne, a później będą inne rzeczy. Mógł sobie wziąć dziewoję ze sporym posagiem, nikt mu tego nie bronił .
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 11:53   #366
3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 555
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

Treść usunięta
3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 12:14   #367
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

Cytat:
Napisane przez orzeszkova Pokaż wiadomość
Ja studiowałam pedagogikę, ale pracując w korporacji zarabiam prawie 12 tys brutto. nie problemem są studia i ich kierunek, tylko to co jest się w stanie zrobić ze swoją wiedzą, jakie zdolności chce się wykorzystać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oczywiscie, ze tak. Jak sie ma pomysl na siebie i chec jego realizacji, to zawsze sie znajdzie sciezka do powodzenia na rynku.
Ale jesli studiowalas pedagogike to zapewne spotkalas sporo osob na swoim kierunku, ktore poszly tam bez przemyslenia sprawy. Zreszta na wiekszosci kierunkow tak jest, tylko na jednych takie osoby maja wieksze szanse na zatrudnienie na godnym poziomie a na innych prawie zerowe.
Jesli ktos pojdzie na archiwistyke i nic nie bedzie robil w sprawie zorganizowania sobie dobrego zatrudnienia, to bedzie w o wiele gorszej pozycji, niz taka osoba, ktora pojdzie np na rozchwytywany kierunek techniczny.

Ja sie nie dziwie autorce, ze zniknela po tym co tu sie zaczelo dziac
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-09-14, 21:43   #368
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

Cytat:
Napisane przez baunnero Pokaż wiadomość
Przychodzę z prośbą o radę Jestem w kilkuletnim związku, planujemy w niedalekiej przyszłości ślub, jednak najpierw chcielibyśmy zacząć budowę domu, żeby mieć gdzie po ślubie mieszkać. Mój partner ma dobrze prosperującą firmę. Na założenie działalności dostał od rodziców nie małą pomoc finansową i sporą działkę na budowę domu lub pod firmę. Na działce powstała firma więc pod budowę domu należy kupić coś nowego. W jego rodzinie zawsze tak było, że rodzice mają dla każdego dziecka odłożoną sporą sumę pieniędzy na "dobry start". W mojej rodzinie wygląda to nieco inaczej. Tata od x lat pracuje za granicą, mam trójkę rodzeństwa, mama odkąd pokazało się drugie dziecko (ja jestem najstarsza) nie pracuje. Wybudowali dom, jednak nie jest on jeszcze do końca wykończony - cały czas coś się powoli dzieje. Ja aktualnie pracuję na etacie, moje zarobki w porównaniu z zarobkami partnera to różnica kolosalna, dlatego partner zdecydował, że to on powoli będzie finansował budowę domu. Oczywiście również będę dokładać ile mogę, nie chce "wejść na gotowe". Partner oznajmił mi, że o ile dom sfinansuje w większości on, to działkę powinniśmy kupić "na pół" jeśli chce mieć jakiekolwiek prawa zapisane na papierze do tego domu.. Nie widzę w tym problemu, rozumiem, jednak aby uzyskać na to środki, musiałabym wziąć kredyt lub jeszcze bardzo długi czas na to zbierać. Partner uważa, że to oczywiste, że rodzice powinni mi to sfinansować bo przecież tyle pomagam w domu i nie rozumie jak rodzice mogą nie mieć odłożone dla dziecka na przyszłość. Rodzice sami nadal "robią" przy swoim domu, ich auto wymaga szybkiej wymiany na nowe, mam trójkę małego rodzeństwa i głupio mi nawet prosić o jakąkolwiek pomoc finansową... Rodzice nigdy pomocy jakiejkolwiek mi nie odmówili, jednak ja wiem że to byłaby duża prośba bo mają dużo własnych wydatków. Nie chcę, żeby moi rodzice stracili w oczach partnera tylko przez to że on tego nie rozumie. Jak z tej sytuacji wybrnąć? Co o tym w ogóle myślicie?
Zostaw chłopaka i znajdź mężzyznę-nie pożałujesz.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-15, 10:43   #369
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

Autorka i jej chłopak planują ślub a nie potrafią skutecznie się komunikować. Przecież to podstawa w związku. Ciekawe jak będzie wyglądało ich życie i ich ewentualnych dzieci.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-15, 14:03   #370
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87172094]Autorka i jej chłopak planują ślub a nie potrafią skutecznie się komunikować. Przecież to podstawa w związku. Ciekawe jak będzie wyglądało ich życie i ich ewentualnych dzieci.[/QUOTE]

O to to. Kasa raz jest, za moment może nie być, a dogadywanie się jest najważniejsze (obok uczucia i dzielenia tych samych wartości).
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-15, 17:29   #371
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

Cytat:
Napisane przez baunnero Pokaż wiadomość
Przychodzę z prośbą o radę Jestem w kilkuletnim związku, planujemy w niedalekiej przyszłości ślub, jednak najpierw chcielibyśmy zacząć budowę domu, żeby mieć gdzie po ślubie mieszkać. Mój partner ma dobrze prosperującą firmę. Na założenie działalności dostał od rodziców nie małą pomoc finansową i sporą działkę na budowę domu lub pod firmę. Na działce powstała firma więc pod budowę domu należy kupić coś nowego. W jego rodzinie zawsze tak było, że rodzice mają dla każdego dziecka odłożoną sporą sumę pieniędzy na "dobry start". W mojej rodzinie wygląda to nieco inaczej. Tata od x lat pracuje za granicą, mam trójkę rodzeństwa, mama odkąd pokazało się drugie dziecko (ja jestem najstarsza) nie pracuje. Wybudowali dom, jednak nie jest on jeszcze do końca wykończony - cały czas coś się powoli dzieje. Ja aktualnie pracuję na etacie, moje zarobki w porównaniu z zarobkami partnera to różnica kolosalna, dlatego partner zdecydował, że to on powoli będzie finansował budowę domu. Oczywiście również będę dokładać ile mogę, nie chce "wejść na gotowe". Partner oznajmił mi, że o ile dom sfinansuje w większości on, to działkę powinniśmy kupić "na pół" jeśli chce mieć jakiekolwiek prawa zapisane na papierze do tego domu.. Nie widzę w tym problemu, rozumiem, jednak aby uzyskać na to środki, musiałabym wziąć kredyt lub jeszcze bardzo długi czas na to zbierać. Partner uważa, że to oczywiste, że rodzice powinni mi to sfinansować bo przecież tyle pomagam w domu i nie rozumie jak rodzice mogą nie mieć odłożone dla dziecka na przyszłość. Rodzice sami nadal "robią" przy swoim domu, ich auto wymaga szybkiej wymiany na nowe, mam trójkę małego rodzeństwa i głupio mi nawet prosić o jakąkolwiek pomoc finansową... Rodzice nigdy pomocy jakiejkolwiek mi nie odmówili, jednak ja wiem że to byłaby duża prośba bo mają dużo własnych wydatków. Nie chcę, żeby moi rodzice stracili w oczach partnera tylko przez to że on tego nie rozumie. Jak z tej sytuacji wybrnąć? Co o tym w ogóle myślicie?
Twój facet powinien zrozumieć to, że nie jesteś w takiej samej sytuacji jak on i być może Twoi rodzice w porównaniu z rodzicami Twojego faceta nie będą w stanie dać Tobie kasy czy nawet pożyczyć z prostej przyczyny - może są mniej zamożni, po za tym masz trójkę rodzeństwa, Twój tata pracuje za granicą, a mama zajmuje się domem i jest zależna finansowo od męża - Twojego ojca.

Uważam, że powinnaś porozmawiać ze swoim facetem i powiedzieć mu o swojej sytuacji rodzinnej. Powinien zrozumieć. Powiedz mu, że nie każdy ma taki start w dorosłe życie jak on.

Cytat:
Napisane przez baunnero Pokaż wiadomość
Partner oznajmił mi, że o ile dom sfinansuje w większości on, to działkę powinniśmy kupić "na pół" jeśli chce mieć jakiekolwiek prawa zapisane na papierze do tego domu..
A jeśli rodzice Ci na przykład nie sfinansują w połowie tej działki, albo nie dadzą Ci na nią kasy to nie będziesz miała żadnych praw do tego domu stojącego na tej działce/do tej działki również?

Cytat:
Napisane przez baunnero Pokaż wiadomość
Partner uważa, że to oczywiste, że rodzice powinni mi to sfinansować bo przecież tyle pomagam w domu i nie rozumie jak rodzice mogą nie mieć odłożone dla dziecka na przyszłość.
Uświadom partnera, i powiedz to o czym była mowa z mojej strony wyżej. Nie każde dziecko w dorosłym życiu ma start w życiu, albo jakikolwiek start w dorosłe życie. Niektórzy wychodzą z domu z workiem rzeczy, które mają i tyle go widzieli. Na wszystko musi zapracować sam, czasem młody człowiek nawet nie może liczyć na spadek (zapewne są takie przypadki) etc.

Jeśli nie zrozumie tego to wg mnie nie jest Ciebie wart. Bo skoro Cię kocha to nie tylko powinien być wyrozumiały, ale właśnie powinien zrozumieć i akceptować to. To jest normalna rzecz, nie jakaś drama czy coś ciężkiego niczym pozbawienie kogoś życia, że nie da się tego zrozumieć i zaakceptować.

Tylko rozmowa w tej sytuacji. Zobaczysz jakie ma poglądy, czy Cię ceni i rozumie. Jeśli nie, rozstanie.

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Po przeczytaniu wątku i postów Limonki i Edana naszła mnie moja osobista refleksja.

Nie wiem jak mieli w dzieciństwie Limonka2738 i edan84 , ale myślę, że być może miałam podobnie tyle że na przykład w kwestii edukacji jest inaczej. Jeśli ja chcę się kształcić na uczelni wyższej to na studia muszę sobie sama zarobić. Nikt tych kilkudziesięciu (w moim przypadku 40-60) tysięcy na studia mi nie da, nie pożyczy. Nie ma takiej możliwości. Kredytu niestety wziąć obecnie nie mogę, a z drugiej strony bym nie chciała nigdy wplątywać się w długi i brać tego kredytu gdzie potem mam świadomość, że muszę oddawać co msc z nadwiązką, so.

Jedynym plusem w mieście w którym mieszkam jest sytuacja z mieszkaniem, które można powiedzieć dostałam, lecz ani ja ani moje rodzeństwo - nie jesteśmy właścicielami nieruchomości.
Więc pod tym kątem dostałam jakiś ''start w życiu'' pod postacią mieszkania, nawet jeśli nie mojego, jednak jeśli miałby wiązać się on z szantażem, to również jestem na ''nie'' , w tym sensie, że kiedyś mogę być zmuszona się z niego wyprowadzić bądź kiedyś będę chciała się z niego wyprowadzić.

A w życiu nauczyłam, że rodzice nie są zobligowani do tego aby dziecku przed śmiercią zostawić jakikolwiek spadek. Są różne sytuacje w życiu - może być to niezaradność życiowa rodziców, choroba, uzależnienie, cokolwiek. Zresztą jeśli się nie mylę kwestie spadkowe reguluje kwestie kodeks cywilny i jeśli na przykład dziecko wg rodzica/ów zachowywałoby się niegodnie za życia tego rodzica/ów (w stosunku do niego/nich) to ma/mają oni wtedy prawo do wydziedziczenia dziecka i koniec z tematem.

Sama się muszę się z tym liczyć więc chciałabym wszystkiego (tego co mogę) dorobić się sama i sama na to zarobić bo wiem, że w życiu nic się nam nie należy i tylko to co sami/na co sami zarobimy jest nasze i nikt nie ma prawa wg mnie rościć sobie do tego praw, o ile nie jest to kradzież lub bezpodstawne zajęcie jakieś nieruchomości czy rzeczy materialnej.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2019-09-15 o 17:38
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-16, 08:33   #372
edan84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Po przeczytaniu wątku i postów Limonki i Edana naszła mnie moja osobista refleksja.

Nie wiem jak mieli w dzieciństwie Limonka2738 i edan84 , ale myślę, że być może miałam podobnie tyle że na przykład w kwestii edukacji jest inaczej. Jeśli ja chcę się kształcić na uczelni wyższej to na studia muszę sobie sama zarobić. Nikt tych kilkudziesięciu (w moim przypadku 40-60) tysięcy na studia mi nie da, nie pożyczy. Nie ma takiej możliwości. Kredytu niestety wziąć obecnie nie mogę, a z drugiej strony bym nie chciała nigdy wplątywać się w długi i brać tego kredytu gdzie potem mam świadomość, że muszę oddawać co msc z nadwiązką, so.

Jedynym plusem w mieście w którym mieszkam jest sytuacja z mieszkaniem, które można powiedzieć dostałam, lecz ani ja ani moje rodzeństwo - nie jesteśmy właścicielami nieruchomości.
Więc pod tym kątem dostałam jakiś ''start w życiu'' pod postacią mieszkania, nawet jeśli nie mojego, jednak jeśli miałby wiązać się on z szantażem, to również jestem na ''nie'' , w tym sensie, że kiedyś mogę być zmuszona się z niego wyprowadzić bądź kiedyś będę chciała się z niego wyprowadzić.

A w życiu nauczyłam, że rodzice nie są zobligowani do tego aby dziecku przed śmiercią zostawić jakikolwiek spadek. Są różne sytuacje w życiu - może być to niezaradność życiowa rodziców, choroba, uzależnienie, cokolwiek. Zresztą jeśli się nie mylę kwestie spadkowe reguluje kwestie kodeks cywilny i jeśli na przykład dziecko wg rodzica/ów zachowywałoby się niegodnie za życia tego rodzica/ów (w stosunku do niego/nich) to ma/mają oni wtedy prawo do wydziedziczenia dziecka i koniec z tematem.

Sama się muszę się z tym liczyć więc chciałabym wszystkiego (tego co mogę) dorobić się sama i sama na to zarobić bo wiem, że w życiu nic się nam nie należy i tylko to co sami/na co sami zarobimy jest nasze i nikt nie ma prawa wg mnie rościć sobie do tego praw, o ile nie jest to kradzież lub bezpodstawne zajęcie jakieś nieruchomości czy rzeczy materialnej.
No i? Jaki to ma związek z tym o czym pisałem ja lub Limona?
edan84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-09-16 09:33:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:30.