zmieniający się makijaż,zmieniająca się cera

[herbata saga]

Mam cerę naczynkowa.Przy każdej zmianie temperatury zmienia ona barwę.Wystarczy ze wyjdę na chwile na słońce,lekki wiatr czy tez letnią wiosenną pogodę-nie wspominając o mrozach-robi sie w sekundzie czerwona.Ba czerwona..raczej purpurowa.Nawet podczas jedzenia ciepłych posiłków czy też herbaty.Stosuję kremy do cery naczynkowej,maseczki,dbam o buzie,ale mam problem z makijażem.Znika bardzo szybko-po ok 2 godzinach (mam cere naczynkową tłusta), i zmienia zabarwienie-nałoże fluid matujący,kolor idealny dla mnie,wogole go nie widac.Upłynie pol godziny i jestem blada jak ściana,po nastepnych 30 minutach podklad wyglada na mojej buzi na żółto-pomarańczowy.Wraz ze zmianami temperatury zmienia sie zabarwienie skóry a w związku z tym makijaż.Jeśli nałoze na policzki róż-jest idealny a po jakims czasie za ciemny,pozniej znow za jasny.Dodam że używam kosmetyków z wyższej półki,jednak idealny makijaż po paru minutach zamienia sie w koszmar jakieś rady? tak,byłam u pani dermatolog i nic mi na to nie poradziła...prosze o pomoc