kara boska-opalenizna

[_diabolique_]

i tu właśnie był mój błąd nakładałam mniej więcej po każdym wyjściu z wody....po prysznicu lub jak z morza wyszłam a tak żeby specjalnie to się już nie dowarzyłam bo ciekło ze mnie jak z fontanny i się wszystko do mnie lepiło

[Sandy13]

Ty to masz problemy xD
ja marze o tym zeby sie ładnie opalić, ale mam na tyle jasną karnacje ze jak sie opale (na czerowo!!) to nastepnego dnia mi skóra schodzi
więc jeżeli chodzi o mnie............ to ja sie nogdy nie opale !!

pozdrawiam

[Sandy13]

Ty to masz problemy xD
ja marze o tym zeby sie ładnie opalic....
mam taką jasną karnacje ze jak sie odrobionke opale (na czerwono) to następnego dnia mi skóra schodzi (
chciałabym mieć taki problem jak ty
pozdrawiam

[Sandy13]

kurcze........ dwa razy jest to samo :P
wybaczcie......

[roka12345]

Sandy ja tak samo xD
A jak się opale to tak nie malo i nie za dużo...:/
Wkurza mnie to...
Mi ot chyba tylko solarka pomorze albo jakieś słońce w Afryce..:PP

[Yaza]

Napisane przez Sandy13

Ty to masz problemy xD
ja marze o tym zeby sie ładnie opalić, ale mam na tyle jasną karnacje ze jak sie opale (na czerowo!!) to nastepnego dnia mi skóra schodzi
więc jeżeli chodzi o mnie............ to ja sie nogdy nie opale !!

pozdrawiam

sandy, wydaje mi sie, że Twoje uwagi sa troche nie na miejscu. Jeżeli autorka wątku ma problem z opalenizną, to jest to jej sprawa i nie powinno się jej wciskac na siłę, ze wymyśla. w ten sposób każdy wątek na tym forum można skwitować.

[_diabolique_]

dzięki Yaza...ale nie musiałaś


jestem przyzwyczajona do takich uwag, niestety muszę zostawic kawalek opalonej skory bo kolezanka stwierdzila :'muszę to zobaczyc' :P
ogolnie wszyscy maja jedna wielka polewke ze mnie -przynajmniej jest wesolo

[Patryka]

Dobry wątek, bo ja niedługo będę miała okazję się opalić, czego oczywiście chcę uniknąć, ale nie wiem, czy mi się uda W razie czego przyda się pare rad

A tak ode mnie - przecieranie skóry plastrem cytryny, wodą utlenioną czy mlekiem powinno pomóc

[_diabolique_]

juz siebie wyobrazam..smarowanie dupska plasterkiem cytryny he he

kurczak narazie jestem wsciekla bo siede w pradze i nie wyrobie sie z bladoscia do skzoly..wrrr

[roka12345]

Jakby była taka możliwość to byśmy się zamienili choć ja taka blada że blada nie jestem wiec newiem czy byś chciała....ale coz tak nie mozna....a wiec wspolczuje ze sie nie wyrobisz do szkoly z ta bladoscia... A co do cytryny to hahahahahahhahahaha PuPa+cytryna=zwałQQQQQ<ha haha>

[lady-dark]

jest tu na forum wiecej takich osób
Ja akurat nie mam problemu z opalenizną, bo unikam słońca jak tylko mogę .

Przyda Ci się wątek ,,jak podkreślić jasną cerę'' - znajdziesz tam sporo osób bladzioszków i wiele porad jak osiągnąc idealnie jasną i piekną skórę, jak o nią dbać itp

[_diabolique_]

oj wiem wiem ale trzeba kilku ładnych godzin żeby to wszystko przeanalizować.. a z reguły to ja leń jestem

[*angel1710**]

oo wreszcie ktoś kto myśli jak ja
ja bylam niedawno w ciepłym kraju, jak przyjechałabym byłam najbardziej bladą osobą, jak wyjeżdzałam również nią byłam
przez dwa 2 tyg stosowałam na twarz 40, a na reszte 30 i praktycznie nic mnie słońce nie wzięło, a nie chowałam się jakoś szczególnie, z czego jestem bardzo zadowolona
często słyszałam potajemne uwagi dziewczyn ' matko jaka ona blada' itd itp oraz porady, że powinnam się wybrać na solarium litości,

blada skóra jest piękna

[_diabolique_]

owszem owszem....teraz bez peelinigu nie ma zycia

[roka12345]

A ja bym sobie pojechała do ciepłych krajów...ach...ale ja lubie słoneczko...no cóż nasze morze musi mi wystarczyć<lol>

[_diabolique_]

he he...uważaj bo

[przykre]

bardzo sliny i raczej niedrogi jest peeling zrobiony z cukru i oliwy z oliwek. robię go, jak nie jestem przy kasie. nie pachnie rzecz jasna tak nieziemsko jak te oryginalne, ale jeżeli chodzi o usuwanie naskórka, myślę że się sprawdzi. wiem, że to chyba już nieaktualne, ale może ktoś jest zainteresowany jeszcze : )