Problem ze ściągnięciem kolczyków!!

[Olka_86]

Witam. Ponad 2 miesiące temu byłam u kosmetyczki w celu przekłucia uszu. Już się chyba wszystko ładnie pogoiło i chciałam wreszcie wyjąć te kolczyki lecznicze. Tylko, że nie mogę.... tak się oba skubańce zassały, lub jakkolwiek to nazwać, że ściągają się tylko do pewnego momentu, a potem kicha... nie idzie ich ruszyć :p Zamierzam wybrać się do kosmetyczki żeby mi z tym pomogła, bo nie chcę sobie dziurek porozrywać. Ale zanim to zrobię, to pytam Was czy może znacie jakieś sposoby na poradzenie sobie z opornymi kolczykami??

Pozdrawiam

[Laity]

Jak ja przebijałam sobie uszy to też zakupiłam u kosmetyczki te specjalne "lecznicze" kolczyki. I one właśnie miały to do siebie, że na końcach miały blokadę na zatyczki, żeby te nie zsunęły się przez przypadek. No i jak przyszło do ich zdejmowania, to było bardzo ciężko. Musiałam mocno złapać kolczyk palcami, żeby nie wbijał się w ucho, a drugą łapką ciągnęłam zatyczkę. I jakoś poszło

A jak sama nie dasz sobie rady, to idź do tej samej kosmetyczki, żeby Ci pomogła. Albo poproś siostrę/mamę/koleżankę, żeby to delikatnie zrobiła.