problem z przedłużonymi paznokciami

[nagulaolamgnata]

Jeżeli taki wątek już był to przepraszam, ale szukałam i się nie natknęłam. Mam pewien problem. Pracuję na produktach firmy i-nails - żel jednofazowy, dodatkowo mam biały z allepaznokcie i gloss również z allepaznokcie.

Ostatnio przedłużałam paznokcie na formie swojej szwagierce. Ma bardzo krótką płytkę i również krótkie chciała mieć pazurki. Opracowałam jej naturalny paznokieć zmatowiła, użyłam clenera, podłożyłam formę, użyłam primera, następnie żel na płytkę + formę, na to położyłam końcówkę frencz (cienko). Pokryłam grubszą warstwą żelu, przemyłam clenerem, opiłowałam, przykleiłam ozdoby, pokryłam cieńszą warstwą żelu i położyłam gloss.

I tu pojawił się problem, paznokcie nie chciały się utwardzić, ich powierzchnia zdawała się być miękka. Na wszelki wypadek przytrzymałyśmy palce dłużej w lampie. Na drugi dzień zadzwoniła do mnie że jeden paznokieć jej odpadł, a gdy przyjechałam żel na paznokciach wyglądał jakby się marszczył!

Nie mam pojęcia co się mogło stać? Czy źle zrobiłam że nałożyłam gloss? Może powinnam to jeszcze gdzieś przemyć clenerem? Nie rozumiem dlaczego tak się stało. Czy przy żelu jednofazowym nie powinno się używać glossa?

Jestem po kursie, ale był on przeprowadzony z urzędu pracy i chyba nie wygląda tak jak powinien Mam straszne braki.
Błagam pomóżcie....

[dark01]

.....
gloss generalnie na zmatowiony żel.Masz dobre żarówki?

[nagulaolamgnata]

Na wszelki wypadek zamówiłam nowe żarówki do lampy. Czyli ostatnią warstwę żelu powinnam przemyć clinerem i zmatowić? Czy wystarczy jak ją zmatowię?

[sunniva2007]

Napisane przez nagulaolamgnata

Na wszelki wypadek zamówiłam nowe żarówki do lampy. Czyli ostatnią warstwę żelu powinnam przemyć clinerem i zmatowić? Czy wystarczy jak ją zmatowię?

ostatnia warstwa zelu do przemycia i zatowienia-raczej nie da sie jej zmatowic bez przemyci cleanerem poza tym, mysle, ze jest jkis bld w opracowaniu paznokcia i budowaniu zelem, dlatego masa sie nie trzyma plytki

[nagulaolamgnata]

Dzięki wielkie Będę w takim razie próbowała poprawić błędy... dużo pracy przede mną Ale dla chcącego nic trudnego

[kamila_509]

Ja próbowałam nauczyć się przedłużania metodą "szablonu" ale mi tak samo jak Tobie, paznokieć wychodził jakiś miękki i taki nietrwały...

Nie wiem, w czym tkwił problem, może mi się tylko wydawało, że nakładałam wystarczającą ilość żelu...

[nysza]

w którym momencie ściągasz formę ???? ... masz na pewno zbyt słabe żarówki ...

to marszczenie - to jest nieutwardzony żel więc słabe żarówki lub może żel niezbyt dobry jakościowo ...

[aolis]

Przed nałożeniem glossa musisz przemyć pazurki cleanerem by się nie lepiły, inaczej stanie się to co opisałaś. Ponadto nie wszystkie glossy są dobre i powiem Ci, że ja pracuję m.in. na IBD i ich gloss (światłoutwardzalny) wygląda i zachowuje się rewelacyjnie na akrylu (używam OPI Absolute) a za to na ich własnym żelu potrafi się zliftować.

Polecam Ci Super Shiney High Gloss Top Coat z CND - wielka butla 68ml kosztuje ok 17$. Pięknie nabłyszcza i jest trwały. Samoutwardzalny. Wystarczy na bardzo długo.

[aolis]

Napisane przez kamila_509

Ja próbowałam nauczyć się przedłużania metodą "szablonu" ale mi tak samo jak Tobie, paznokieć wychodził jakiś miękki i taki nietrwały...

Nie wiem, w czym tkwił problem, może mi się tylko wydawało, że nakładałam wystarczającą ilość żelu...

Tak jak napisała moja przedmówczyni możesz mieć słabe żarówki lub... żel nie jest odpowiedni na formę. Do tej metody używa się żeli twardych jak np. IBD builder gel (clear, white, pink). Ja robię w 99% na formie i cienkie pazurki trzymają się świetnie. Ponadto miękki żel po przedłużeniu na formie się "ściera" na wolnym brzegu i pazurki są zniekształcone.

Jak się zdecydujesz na tę markę to taka drobna uwaga: jest mnóstwo chińskich podróbek IBD, także na allegro gdzie często sprzedawca zapewnia, że to oryginał. IBD ma przyklejoną białą nakładkę zabezpieczającą, a podróbka srebrną. No i napis mówiący o gramaturze jest inny. Właściwy to np: 56g e Net Wt 2oz. A podróba np (przykład z allegro): NET 2 OZ 56g
Zapraszam na chińską stronę:
http://www.dhgate.com/wholesale-ibd-...ec5d46725.html

Ten "żel" nie wiele ma wspólnego z IBD i niszczy renomę marki.
UWAŻAJCIE!

[olack]

Ja robie to troszke inaczej na formie....

1- odsuwam skorki /czesto uzywam cuticle remover z belartu - swietny/
2. wyrownuje i matowie paznokcie zurzytym pilnikiem 180, potem blokiem 180, sprawdzam czy skorki sa usuniete, odpylam szczoteczka i NIE PRZECIERAM CLEANEREM.
3. Nakladam bardzo cienka warstwe pinka, ale moze byc tez clear na naturalny pazurek i na 20sek do lampy.
4. podkladam forme - sprawdz czy z kazdej strony dobrze przylega - szczegolnie boczki, zobacz czy miedzy forma a paznokciem nie ma dziury, bo zrobisz schodek i generalnie czy forma jest prosto zalozona
5 Nakladam pink, albo clear na sam srodek - dokladnie na srodku konca naturalka i delikatnie po wierzchu rozciagam zel do boczkow i w dol. Jak spojrzysz na pazurka z boku to zel na formie nie moze byc wyzej niz naturalny, a patrzac od przodu zobacz czy nie za duzo dalas na boczki - albo czy zel nie splynal...
6. Lampa /tu sa dwie opcje ale napisze ta prostsza/ - skoro ma byc prosciej to lampa 2-3min
7. Grubo nakladam biala koncowke - formujac usmiech - podobnie jak przy budowaniu szkieleciku - 3 min lampy
8. Budowanie pazurka - mozesz najpierw polozyc zel tylko do bialej koncowki a potem dorownac, ale ja klade zel od razu na calosc budujac paznokiec. Zanim pojdzie do lampy sprawdzam czy jest krzywa C, czy nie splynal gdzies zel, czy nie zalal skorek itp....
9 lampa 3min. CLEARER - dopiero teraz pierwszy raz uzyty i TERAZ ODRYWASZ FORME
10. Frezarka nadaje idealny ksztalt, potem pilniczek i gloss na wierzch plus oliwka na skorki

Tak w skrocie to wyglada dla poczatkujacych z forma. Z czasem bedziesz mogla modyfikowac, jak np.

- mozesz polozyc zelik na forme budujac szkielecik i tylko 20sek trzymac w lampie, wyciagasz, sciagasz forme - to wazne bo jak nie sciagniesz to od spodu zel nie utwardzi sie, dajesz biala koncowke i reszta standart

- mozesz tez zalozyc forme, zbudowac szkielecik i potrzymac 2-3 min, po czy sciagnac forme, uzyc cleanera, uksztaltowac paznokiec i dalej standartowo - to metoda dla bardziej wprawionych - szkielecik jest delikatny i jesli za mocno nacisciesz pilnikiem to go zlamiesz...

- mozesz na zbudowany szkielecik i potrzymany w lampie 2-3min polozyc najpierw pink, cover czy clear - budowa paznokcia, uformowac pedzelkiem linie usmiechu, lampa 2 min, a bialy na koniec - to dobry sposob dla dziewczyn ktore maja problem z ladna linia usmiechu...

Metod jest mnostwo. Ja na przyklad matowie tylko naturalny paznokiec i nic wiecej, a cleanera uzywam tylko na sam koniec zeby zmyc warstwe dyspersyjna. Kwestia wprawy - buduje pazurek tak ze nie mam juz co opilowywac, formowac....tylko trzy etapy
1-matowie i klade pink - cienko - lampa20sek
2-bialy grubiej - jedna warstwa - lampa 3 min
3. Pink na calosc - 2 minuty w lampie

opilowuje tylko od spodu i ksztalt kwadarata, ale wtedy nie musze juz klasc glossa bo warstwy zelowej na gorze nie ruszam....

sorry ze tak duzo, dlugo i zakrecone...

[olack]

dopisze tylko jeszcze jedno - wydaje mi sie zele i-nails sa dosc trudne dla poczatkujacych bo sa dosc geste. Duzo latwiej pracuje sie na pinku z belartu - swietnie sie poziomuje, jest latwiejszy w rozprowadzeniu. Clear z tej firmy jest bardzo gesty, wiec polecam go do budowania szkieleciku - nie splywa szybko - latwo rozprowadzic zel ktory idealnie laczy sie z naturalkiem - szczegolnie przy boczkach.
Z i-nails maja fajny cover-peach - brzoskwiniowy - swietnie kryje, mozna nim przedluzac lozysko, ale na budowanie szkieletu sie nie nadaje - nie utwardza sie od spodu i jest zbyt elastyczny na szkielecik....

[olack]

wyszlo kilka postow - i teraz jest bez sensu, bo jako poczatkujaca moje posty nie sa wrzucane automatycznie a po sprawdzeniu przez moda.....ale sens pozostal....chyba - sorry za balagan

[olack]

zarowki dzialaja dopoki swieca - jesli masz lampe 36w i wszystkie swieca i trzymasz tyle ile powinnas to powinno byc ok - chyba ze zele sa zle

[misiu235]

KOchana, nie piszemy posta pod postem, a już dopiero nie z takimi fanaberiami - do wszystkich początkujących - jeżeli weźmiecie sobie słowa tej pani do serca, to napewno będziecie mieli problemy ze zrobieniem i wytrzymałością pazurków żelowych

[nysza]

Napisane przez olack

zarowki dzialaja dopoki swieca - jesli masz lampe 36w i wszystkie swieca i trzymasz tyle ile powinnas to powinno byc ok - chyba ze zele sa zle

i tutaj niestety nie mogę się z Tobą zgodzić , żarówka może świecić i nie utwardzać już poprawnie żelu czego doświadczyłam już kilkukrotnie ...

[aolis]

Napisane przez nysza

i tutaj niestety nie mogę się z Tobą zgodzić , żarówka może świecić i nie utwardzać już poprawnie żelu czego doświadczyłam już kilkukrotnie ...

I ja się dołączę bo tez to przerabiałam.
Średni czas żywotności żarówek to 300h świecenia, a nie jak możesz poczytać w innych postach pół roku. I pomimo iż po tych 300h nadal świecą to i tak nie utwardzają dobrze żelu. Jeśli nie pamiętasz jak długo w sumie Twoja lampka świeciła to obejrzyj żarówki, jeśli są do wymiany to robią się szarawe (przynajmniej moje się robią )

[dark01]

Napisane przez aolis

Tak jak napisała moja przedmówczyni możesz mieć słabe żarówki lub... żel nie jest odpowiedni na formę. Do tej metody używa się żeli twardych jak np. IBD builder gel (clear, white, pink). Ja robię w 99% na formie i cienkie pazurki trzymają się świetnie. Ponadto miękki żel po przedłużeniu na formie się "ściera" na wolnym brzegu i pazurki są zniekształcone.

Jak się zdecydujesz na tę markę to taka drobna uwaga: jest mnóstwo chińskich podróbek IBD, także na allegro gdzie często sprzedawca zapewnia, że to oryginał. IBD ma przyklejoną białą nakładkę zabezpieczającą, a podróbka srebrną. No i napis mówiący o gramaturze jest inny. Właściwy to np: 56g e Net Wt 2oz. A podróba np (przykład z allegro): NET 2 OZ 56g
Zapraszam na chińską stronę:
http://www.dhgate.com/wholesale-ibd-...ec5d46725.html

Ten "żel" nie wiele ma wspólnego z IBD i niszczy renomę marki.
UWAŻAJCIE!

.....
te 56gramowe pojemniki tez mają nakładki przyklejone?

[Sieciunia]

nie ma to jak poczatkujacym polecic przygotowanie plytki ZUZYTYM pilnikiem, nastepnie blokiem... moze jescze frezarka?
i jescze zarowki utwardzaja dopoki swieca...
Olack chcialabym zobaczyc efekty Twojej pracy skoro wymyslasz takie bzdury... krew mnie zalewa jak to czytam...

[sunniva2007]

Napisane przez olack

Przedluzajac pazurek na formie papierowej robie to inaczej niz ci poradze, ale wynika to tylko z praktyki - opisze ci rozne metody, ale najpierw taka ktorej powinnas sprobowac na poczatek:

1- przygotowujesz pazurek - udsuwasz skorki - cuticle remover, dlutko, wyrownujesz paznokcie do odpowiedniego ksztaltu, pilnik, blok, odpylasz tylko paznokiec - bez palca zeby nie zatluscic
2 nakladasz bardzo cienka warstwe 1-2mm od skorek - lampa 20sek
3 zakladasz poprawnie forme - czasem trzeba ja dociac, czasem podkleic - grunt zeby dobrze obejmowala pazurek, byla rowna i nie odstawala od spodu i boczkow
4 nakldasz zel budujacy szkielecik - podobnie jak przy budowaniu pazurka nakladasz kuleczke zelu w miejscu styku naturalka z forma - na srodku i rozprowadzasz do boczkow i w dol po powierzchni zelu. Sprawdz czy szkielecik jest ok - nie moze byc wystajacy ponad naturalka i musi dobrze przylegac do boczkow naturalnego paznokcia - nie moze tez byc za gruby na bokach wolnego brzegu
5 lampa 2-3min
6 biala koncowka - grubo, jedna warstwa - nakladana podobnie jak szkielecik - kuleczka na srodek i podpychanie zelu ku gorze by stworzyc usmiech - lampa 3 min
7 pink czy clear na calosc budujac paznokiec - C i naturalna smuklosc - sprawdz czy skorki nie sa zalane - lampa 2-3min
8 cleaner - PIERWSZY RAZ UZYTY, zdjem forme
9 ewentualna korekta ksztaltu frezarka czy pilnikiem i gloss po odpyleniu na koniec

Tak wyglada metoda dla poczatkujacych z forma

Ja robie to na rozne sposoby.
-Czasem zbudowany szkielecik wkladam do lampy tylko na 20sek zeby go zmrozic, zdejmuje forme i nakladam bialy i 3min w lampie - dalej jak wyzej, albo
- zbuduje szkielecik i po 2-3min w lampie zdejmuje forme i opracowuje ksztalt - dla wprawionych bo szkielecik jest delikatny i latwo go zlamac czy uszkodzic od boczkow
- czasem daje najpierw warstwe budujaca - clear, pink, cover a potem robie usmiech

metod jest wiele, sama znajdziesz najwygodniejsza dla siebie.
Pamietaj tylko zeby dobrze wypilowac pazurka - zeby nie bylo za grubo przy skorkach, czy po bokach brzegu wolnego i zeby pazurek nie wyszedl jak lopatka - szeroki na brzegu wolnym, czy jak buleczka - grubo i topornie zabudowany.
Po jakims czasie dojdziesz do wprawy. Ja gdy robie sobie to po zbudowaniu pazurka wrzucam dlon do lampy na 3min i potem tylko przecieram cleanerem - nie ma co poprawiac ksztaltu, ale to trzeba miec wprawe i dobre produkty.
Inails jest swietny ale wydaje mi sie ze na poczatek powinnas poszukac czegos mniej gestego, szybciej poziomujacego sie, jak np. pink z belarte - moj ulubiony. Inails ma swietny cover brzoskwiniowy i rewelacyjne zele kolorowe jak dla mnie - szczegolnie te neonowe, ale zele budujace sa za geste - za dlugo mi schodzi z profilowaniem pazurka tak zeby nie musiec go pozniej pilowac.
I jeszcze jedno - ja np. od dawna uzywam pedzelkow do akrylu 4 robiac zel, a biala koncowke czesciej robie sonda niz pedzelkiem. Ostatnio slyszalam ze dziewczyny poczatkujace uzywaja do bialej koncowki wypisany bialy flamaster - ponoc jest prosciej i rysuje sie jak dlugopisem hehehehe....
Zarowki nie sadze ze sa problemem - jesli masz lampe 36w to powinno byc ok, bo zarowka pracuje dobrze, a jak sie psuje to po prostu przestaje swiecic.
Proponuje zainwestowanie w dobre produkty - pedzelek z naturalnym wlosiem, dobre zele i troche czasu....
Jesli chodzi o zele to polecam:
belarte - pink do frencha i do szkieletu i jako podstawa- ja nie uzywam promerow, bonderow i nic si enie dzieje, zero powietrza i zero odpryskow
i nails kolorowe i cover
issabel nails - tez ma fajny pink i rewelacyjny clear - jest tani /30ml za niecale 30zl a super jest do szkieletu jak i jako budujacy - tylko bialy maja brzydki bo jest jak szarawy
clear belartu jest bardzo gesty, wiec uzywam go tylko czasem do budowy szkieletu
i nails ma fajny quick finish, gloss z belartu jest sredni

powodzenia ola

wiekszych bzdur to ja nie czytalam juz bardzo dawno.. usmialam sie ...

[aolis]

Napisane przez dark01

.....
te 56gramowe pojemniki tez mają nakładki przyklejone?

Tak.
I wszystkie pojemnik maja taki sam napis mowiacy o gramaturze, 14g jak i 56g zapisany tym samym systemem.
I przeraza, ze podrobki wcale NIE SA TANSZE od oryginalow!
Mam nadzieje, ze ten post, moze troche tak nie na temat tu umieszczony pomoze uniknac wyrzucenia pieniazkow.

[olack]

Nie bylo kilka dni i ladnie mi sie oberwalo....juz odpisuje...

posty pod postem wyszly dlatego ze po wyslaniu jakiegos dostawalam komunikat ze zostanie on wrzucony po sprawdzeniu przez moda - pewnie dlatego ze dopiero tu zaczelam pisywac... ale nie wchodzily przez kilka godzin i piszac sprawdzalam czy z moim kontem wszystko ok jest...
Dzis weszlam na to forum i staram sie poprawic balagan jaki zrobilam...

Do nysza i aolis - moze ja mam lampy alladyna, ale robie pazurki juz jakis czas, wyposazam 5 stanowisk pracy - kazda ma dwie takie same lampy i nigdy nie bylo sytuacji zeby zel sie nie utwardzil. Owszem - zagladajac do lampy mozna zobaczyc jak ciemnieja na dlugosci, ale jak pisalam wyzej zadna nie sprawila mi psikusa w postaci nieutwardzonego zelu.
Po prostu jedna przestaje nagle dzialac i wymieniana jest na nowa....

Do sieciunia - no jakos nikt nie narzeka na efekty mojej pracy, a sposob ze starym pilnikiem slyszalam wiele razy i wiele dziewczyn ktore robia paznokcie tez tak robi. Taki starszy pilnik 180 wciaz pieknie matowi, a raczej ciezko jest nim przepilowac paznokiec - jest juz delikatniejszy i nie ostry na brzegach.
Piszac to - do poczatkujacej - zakladam ze nie jest to poczatkujaca ktora kupila zestaw z allegro i jedynym jej kompedium wiedzy jest you tube. Jesli byla na kursie to chyba jakies podstawy juz ma - poczatkujaca jest tylko w praktyce i chyba wie ze pazurka przed zelowaniem nalezy zmatowic a nie zedrzec....
Co do efektow mojej pracy - jak bede miala wolniejszy dzien to specjalnie dla ciebie cos powrzucam w galerie....sama ocenisz...
Nie twierdze sieciunia ze jestem autorytetem, ale chyba niezle mi idzie skoro nie wracaja klientki z zapowietrzeniami, odpryskami czy przepilowanymi pazurkami....

Do sunniva2007 - bardzo sie ciesze ze poprawilam Ci nastroj. Jesli znajdziesz chwilke to chetnie dowiem sie co najbardziej cie bawilo? Ktorys podpunkt konkretnie....?

[Sieciunia]

Lampy, ktore swieca niekoniecznie musza utwardzac. Cokolwiek napiszesz nie zmienie zdania ani ja, ani inne dziewczyny, ktore wiedza co mowia.
Czyli jak przyjdzie nowa klientka to matowisz jej plytke zuzytym pilnikiem po kims innym? Ciekawy sposob... Mnie jednak na kursie nauczono, zeby tepic brzegi pilnika i chyba to powinno sie przekazac poczatkujacym.

[sunniva2007]

Napisane przez olack

Nie bylo kilka dni i ladnie mi sie oberwalo....juz odpisuje...

posty pod postem wyszly dlatego ze po wyslaniu jakiegos dostawalam komunikat ze zostanie on wrzucony po sprawdzeniu przez moda - pewnie dlatego ze dopiero tu zaczelam pisywac... ale nie wchodzily przez kilka godzin i piszac sprawdzalam czy z moim kontem wszystko ok jest...
Dzis weszlam na to forum i staram sie poprawic balagan jaki zrobilam...

Do nysza i aolis - moze ja mam lampy alladyna, ale robie pazurki juz jakis czas, wyposazam 5 stanowisk pracy - kazda ma dwie takie same lampy i nigdy nie bylo sytuacji zeby zel sie nie utwardzil. Owszem - zagladajac do lampy mozna zobaczyc jak ciemnieja na dlugosci, ale jak pisalam wyzej zadna nie sprawila mi psikusa w postaci nieutwardzonego zelu.
Po prostu jedna przestaje nagle dzialac i wymieniana jest na nowa....

Do sieciunia - no jakos nikt nie narzeka na efekty mojej pracy, a sposob ze starym pilnikiem slyszalam wiele razy i wiele dziewczyn ktore robia paznokcie tez tak robi. Taki starszy pilnik 180 wciaz pieknie matowi, a raczej ciezko jest nim przepilowac paznokiec - jest juz delikatniejszy i nie ostry na brzegach.
Piszac to - do poczatkujacej - zakladam ze nie jest to poczatkujaca ktora kupila zestaw z allegro i jedynym jej kompedium wiedzy jest you tube. Jesli byla na kursie to chyba jakies podstawy juz ma - poczatkujaca jest tylko w praktyce i chyba wie ze pazurka przed zelowaniem nalezy zmatowic a nie zedrzec....
Co do efektow mojej pracy - jak bede miala wolniejszy dzien to specjalnie dla ciebie cos powrzucam w galerie....sama ocenisz...
Nie twierdze sieciunia ze jestem autorytetem, ale chyba niezle mi idzie skoro nie wracaja klientki z zapowietrzeniami, odpryskami czy przepilowanymi pazurkami....

Do sunniva2007 - bardzo sie ciesze ze poprawilam Ci nastroj. Jesli znajdziesz chwilke to chetnie dowiem sie co najbardziej cie bawilo? Ktorys podpunkt konkretnie....?

po pierwsze na forum nie uczy sie "robic" paznokci, po drugie-pamietaj, ze piszesz do osoby poczatkujacej i uzywajac takich sformulowan jak : "zuzyty pilnik", "cuticle remover", "grubo nalozony bialy zel" i wiele innych tego typu- wprowadzasz chaos w glowie tej dziewczyny i wszystkich tych, ktore chca sie nauczc PRAWIDLOWEGO wykonywania paznokci..Dla kazdego moze to oznaczac co innego i np. gruba koncowka moze byc inaczej zintepretowana.O zarowkach w lampie juz nie wspomne, bo wyreczyla mnie sieciunia... Poza tym piszac o clearach, pinkach itp. nie olsnisz poczatkujacej i tak naprawde nie wiesz na jakiego typu zelach bedzie jej dobrze sie pracowalo..
szczerze mowiac twoje sposby sa tak zawile i skompikowane, ze gdybym, miala tak wykonywac paznokcie to dawno dalabym sobie z tym spokoj...
a juz uprzede twoje pytanie- skinspet, odsuniece skorek (ewentualnie ich wyciecie), usuniecie nablonek frezarka, matowienie pilnikiem 180 (zawsze jest nowy i kazda klientka ma swoj),odpylenie, nail prep, primer kwasowy, podkladam forme, zel na calosc plus wydluzenie wolnego brzegu i do lampy na 2 minuty (nigdy nie zamrazam podstawy 20 sekund i nie klade na to bialego zelu, zel powinien utwardzac sie tyle czasu ile pisze producent), zdobienie, budowa od polowy paznokcia i na 2 minuty do lampy , druga warstwa od skorek i do lampy na 2 min., krzywe wychodza same,odtluszczenie, wygladzenie/nadanie ksztaltu pilnikiem 180, odpylenie, nablyszczenie...oczywisci e pewne rzeczy moga ulegac zmianom co jest zalezne od typu zdobienia (jak np. cieniowanie zelami). nformuje rowniez, ze jest to sposob, ktory wypracowywalam sobie jakies 3 lata i prosze, aby poczatkujace nie wzorowaly sie na tym..
A teraz apel do wszystkich poczatkujacych-moze wezmiecie to sobie do serca, a moze nie - nie bojcie sie szkolic, doszkalac, warsztatowac itd.. naprawde warto.. ja sama jestem tego przykladem - od kiedy uczestnicze w roznych warsztatach ta praca stala sie dla mnie przyjemnoscia, a nie ciaglym zastanawianiem sie czy sie do tego nadaje czy nie... wiele razy czytam tutaj, ze nie chce isc na kurs, bo nie wiem czy chce to robic, ja tez nie wiedzialam, ale zaryzykowalam i jestem z tego powodu szczesliwa..jak sie nie zaryzykuje to sie nie bedzie wiedzialo....Nie wzorujcie sie na forach, na ktorych jest i wiele wiedzy poprawnej jak i tej, ktora jest totalna bzdura, najwiecej informacji przydatnych znajdziecie na szkoleniach u wykwalifikowanych instruktorow - pamietajcie tez, aby rozsadnie szukac i trafic w odpowiednie recea pozniej cwiczyc, cwiczyc i cwiczyc

[aolis]

Napisane przez Sieciunia

Lampy, ktore swieca niekoniecznie musza utwardzac. Cokolwiek napiszesz nie zmienie zdania ani ja, ani inne dziewczyny, ktore wiedza co mowia.
Czyli jak przyjdzie nowa klientka to matowisz jej plytke zuzytym pilnikiem po kims innym? Ciekawy sposob... Mnie jednak na kursie nauczono, zeby tepic brzegi pilnika i chyba to powinno sie przekazac poczatkujacym.

[olack]

Do sunniva2007 - hmmm....nie chcialam nikogo uczyc - wydawalo mi sie ze ktos po kursie ma chocby podstawy i takie rzeczy jak skinsept czy odsuniecie skorek itd itp to sa chyba jasne.....ale moze masz racje...raczej na pewno.... Sorry wiec za balagan i jesli trzeba to zedytuje post, albo prosze usunac....

Co do zamrazania - ja czesto zamrazam - nie miewam zwiazanych z tym problemow - stale jak i nowe klientki wracaja, a naprawiam paznokcie zlamane z winy klientki - serio...nie pamietam kiedy ktos przyszedl z reklamacja, bo odprysnelo czy sie zlamalo...samo...ale ok...

Co do pilnikow - jesli przyjdzie klientka na naprawde jednego pazurka to tez dajesz jej nowy pilnik na jeden pazurek a potem go wyrzucasz? To tak samo powinno sie robic z kapturkami na frezarke, tak?

A co do lampy - moze i jest tak jak piszecie - ale nie zmienia to faktu, ze podczas pracy nie mam sytuacji ze zel sie nie utwardzi - no chyba ze przez pomylke wlacze wiatrak zamiast lampy - bo zdarza sie owszem - ale to widac od razu po wyjeciu reki....

[Sieciunia]

Napisane przez olack

Co do pilnikow - jesli przyjdzie klientka na naprawde jednego pazurka to tez dajesz jej nowy pilnik na jeden pazurek a potem go wyrzucasz? To tak samo powinno sie robic z kapturkami na frezarke, tak?

Pytanie zawiera odpowiedz. Nikt nie kaze kupowac Ci pilnikow za dyche, do takich klientek mozesz kupic pilnik za 2 zl z La Lill czy u DR, w rzeczywistosci koszt pozniej 2 zl jeden pilnik. Kapturki tez tyle kosztuja. Sa takie rzeczy na ktorych nie powinno sie oszczedzac....

[sunniva2007]

Napisane przez olack

Do sunniva2007 - hmmm....nie chcialam nikogo uczyc - wydawalo mi sie ze ktos po kursie ma chocby podstawy i takie rzeczy jak skinsept czy odsuniecie skorek itd itp to sa chyba jasne.....ale moze masz racje...raczej na pewno.... Sorry wiec za balagan i jesli trzeba to zedytuje post, albo prosze usunac....

Co do zamrazania - ja czesto zamrazam - nie miewam zwiazanych z tym problemow - stale jak i nowe klientki wracaja, a naprawiam paznokcie zlamane z winy klientki - serio...nie pamietam kiedy ktos przyszedl z reklamacja, bo odprysnelo czy sie zlamalo...samo...ale ok...

Co do pilnikow - jesli przyjdzie klientka na naprawde jednego pazurka to tez dajesz jej nowy pilnik na jeden pazurek a potem go wyrzucasz? To tak samo powinno sie robic z kapturkami na frezarke, tak?

A co do lampy - moze i jest tak jak piszecie - ale nie zmienia to faktu, ze podczas pracy nie mam sytuacji ze zel sie nie utwardzi - no chyba ze przez pomylke wlacze wiatrak zamiast lampy - bo zdarza sie owszem - ale to widac od razu po wyjeciu reki....

no to teraz zes mnie rozwalila z tymi pilnikami i kapturkami - dla jednorazowych klientek (chociaz zdarzaja mi sie bardzo rzadko, wiekszosc to stale klientki) mam pilniki , ktore jeszcze daje im w prezencie.. co do kapturkow (domyslam sie, ze chodzi o nakladki scierne) to niewyobrazam sobie uzyc ich kilkakrotnie - zreszta jak to wyglada przy klientce, zeby widziala, ze bede jej sciagac mase czy robic pedi uzywanym kapturkiem sciernym..
Co do lamanych paznokci-to najprawdopodobniej twoje klientki lamia je sobie wlasnie przez to zamrazanie i nakladanie na nieutwardzona do konca podstawe, kolejnego zelu.. przyznam, ze z wieloma technikami w stylizacji sie spotkalam, ale o czym takim slysze pierwszy raz..tzn. wiem, ze zel mozna "zamrozic", sama cos takiego stosuje jak np. buduje na formie i nie chce, zeby zel splynal, albo jak robie frencha , ale nigdy nie klade kolejnych warstw zelu na tylko przymrozona warstwe...
Jesli chodz o zarowki to nie masz racji piszac, ze dopoki swieca to utwardzaja-od dawien dawna wiadomo, ze maja jakas swoja zywotnosc i traca ja a objawem tego jest np. ciemnienie przy gniazdach czy nieutwardzanie zelu-moze nie widac tego przy clearze, ale latwo mozna wywnioskowac to wtedy z jego trwalosci- taka masa szybciej sie zapowietrza, peka, kruszy, co inngo z zelami kolorowymi- np. utwardzi sie tylko z zwierzchu a pod spodem bedzie plywac, albo kolorowy french bedzie sie rozmazywac itd, itd..

[olack]

dlugo mozemy wzajemnie pisac to samo w kolko....
Mam 10 latich samych lamp - pracuja 6 dni w tygodniu - od 8 do 10h dziennie kazda. Wiem ze zarowki robia sie szare, niedlugo potem przestaja pracowac...

Moze znasz sie lepiej, moze masz racje, ale to i tak wciaz nie zmienia faktu ze nie zdarza mi sie nieutwardzony zel - ani clear, ani pink, ani kolor.
A zlamane paznurki zdarzaja sie tak rzadko i do tego pojedyncze, ze nie wiazalabym ich z nieutwardzonym zelem.

Podobnie z zamrazaniem zelu - ja zamrazam, Ty nie. Jedyne co trzymam w minutach to budowany pazurek, biala koncowke czy kolorek - kazdy inny etap zelowania jest zamrazany.
A nowe pilniki i bloki uzywam tylko dla stalych klientek.
Jak to w duzym miescie, w samym centrum - sporo jest jednorazowych klientek - po drodze wpada naprawic zlamanego jednego pazurka - na taka osobe nie biore nowego pilnika. Mozecie komentowac....
aaaaa...i nie zmieniam kapturkow kazdorazowo...


Ale jak juz tak piszemy o lampach to moze ktoras wie - zna przyczyne czegos takiego...
Spalila sie zarowka, wkladam nowa, a ona blysnie raz, szybko i koniec - po zarowce. Daje nastepna - taka sama i jest ok- swieci....

[Sieciunia]

To przykre, ze jestes taka oporna na nowa wiedze i nie przestrzegasz higieny pracy, tyle moge powiedziec... oszczedzanie na pilnikach i kapturkach za 2 zl to szczyt sknerswa i glupoty wg mnie i tyle.

[aolis]

Napisane przez Sieciunia

To przykre, ze jestes taka oporna na nowa wiedze i nie przestrzegasz higieny pracy, tyle moge powiedziec... oszczedzanie na pilnikach i kapturkach za 2 zl to szczyt sknerswa i glupoty wg mnie i tyle.

Sieciuniu droga kapturki ja kupuje po 10gr! Takze moze podziele sie z niektorymi tu linkiem bo moze wtedy nie beda juz "oszczedzac" 20-30gr i zaczna robic to tak jak nalezy - szanowac klienita - bo tyle to dla mnie znaczy.

http://www.ebay.com/itm/100-X-120-Sa...item2c5f3b7f2e

Pozdrawiam