2012-08-03, 14:20 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 17:11 Powód: Zmiana tytułu |
|
2012-08-03, 15:07 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
Na Allegro można dostać sterylizator elektryczny nawet za kilkadziesiąt złotych. Możemy też dezynfekować chemicznie - taka metoda jest bardziej uniwersalna (szkło + tworzywa). Podawałam wyżej linki do postów na temat metod dezynfekcji. Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 17:11 Powód: Zmiana tytułu |
|
2012-08-03, 15:24 | #33 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
__________________
Szukam i wymienię Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami) Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 17:11 Powód: Zmiana tytułu |
|
2012-08-03, 15:42 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
Kremu od podstaw sama jeszcze nie robiłam, korzystam z zestawów (BU) lub z baz kremowych. Do tego tylko coś typu balsam do ust czy do rąk, stóp - bez wody. Takie coś też odpuścić? Kupne gotowce mnie nie przekonują, bo jestem alergikiem i zawsze coś mi w nich nie pasuje. Za dużo dobrego jak na moją skórę. Zostanie mi chyba smarowanie się całej czystymi olejami i masłami po prostu Jak tak źle jest robić w warunkach kuchennych kosmetyki od podstaw, to chyba zrezygnuję z takiej zabawy, w najbliższej przyszłości nie planuję mieć kilku-pokojowego mieszkania Podrubione - tak z ciekawości, dlaczego nie?
__________________
Mydła, oleje, no poo Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 17:09 Powód: Zmiana tytułu |
|
2012-08-03, 16:43 | #35 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
Cytat:
Kuchnię mam na innej kondygnacji, musiałabym latać ze zlewkami po schodach (poza tym mam chory kręgosłup i nie mogłabym zbyt długo mieszać, stojąc przy kuchence), a w moim pomieszczeniu recepturowym nie chciałabym używać kuchenki elektrycznej, zbyt dużo ciepła generuje i stwarza zagrożenie. Podgrzewacz do butelek jest najtańszym i najbezpieczniejszym substytutem łaźni laboratoryjnej. Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-10-19 o 11:25 Powód: Zmiana tytułu |
||
2012-08-03, 17:01 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Lorri taki też się nada -> http://allegro.pl/podgrzewacz-10w1-f...437204498.html ?
Nie ma podanej głębokości, ale jest jakiś pojemniczek do podgrzewania więc na zlewki byłby chyba w sam raz? I btw. taki właśnie sterylizator wystarczy do zachowania czystości zlewek? Bo póki co to tylko myłam i przecierałam spirytusem Myślisz, że jak będę mieć już taką maszynkę, spirytus z hibitanem i wszystko wypolerowane na błysk to będą to już w miarę ok warunki? Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 17:01 Powód: Zmiana tytułu |
2012-08-03, 17:15 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
To dobrze, nie odpuszczam w takim razie tych prostych do ukręcenia mazideł Dzięki za radę i za te informacje wszystkie Faktycznie, z kuchnią u Ciebie nie za bardzo Też mam chory kręgosłup i doskonale rozumiem Twoją niechęć do stania długiego. Ale ogólnie podgrzewanie w garnku zlewek z, powiedzmy, masłami jest dopuszczalne i bezpieczne? Podgrzewacz do butelek zakupię jak będę miała dziecko, to pewne
__________________
Mydła, oleje, no poo Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 17:01 Powód: Zmiana tytułu |
|
2012-08-03, 18:48 | #38 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
Cytat:
Dla mnie podgrzewacz jest urządzeniem niezastąpionym w domowej produkcji. Zapewnia nie tylko bezpieczeństwo (dla nas i dla składników), ale i komfort. Nie wyobrażam sobie robienia kosmetyków bez niego, tak jak i bez precyzyjnej wagi. Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 17:00 Powód: Zmiana tytułu |
||
2012-08-03, 19:14 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
Jesteś okropna, teraz mam wielką ochotę na podgrzewacz! Przemyślę jego zakup albo poczekam do jakiegoś prezentowego święta Jeżeli uprzyjemnia to cudo życie, to przyda mi się już teraz.
__________________
Mydła, oleje, no poo Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 16:59 Powód: Zmiana tytułu |
|
2012-08-03, 20:09 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Miło mi bardzo .
Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 16:59 Powód: Zmiana tytułu |
2012-08-04, 14:25 | #41 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
A Ty Lorri zadziwiasz mnie coraz bardziej swoimi rozwiązaniami. Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 16:58 Powód: Zmiana tytułu |
|
2012-08-04, 15:19 | #42 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 145
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Lorri, a do produkcji własnej nie wystarczyłby palnik? 20cm średnicy od płomienia uznawano u mnie na mikrobiologii za strefę jałową, temperatura nie panuje w tej granicy zbytnio wysoka więc nadawałaby się. Kafelki i dezynfekcję ścian pomijam ;> Aaa i swoją drogą toaleta, nawet wokół samej ubikacji przynajmniej z moich doświadczeń na studiach nie jest wyjątkowo skażona. Już korytarze bywają bardziej.
Sprzęt i szkło to oddzielny temat, chodziło mi o samo powietrze. Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 16:57 Powód: Zmiana tytułu |
2012-08-04, 17:15 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
Toalety nie muszą być wyjątkowo skażone (artykulik), co nie zmienia faktu, że nie są to pomieszczenia odpowiednie do wytwarzania kosmetyków (podobnie jak pomieszczenia mocno zakurzone, zawilgocone, zapleśniałe czy zagrzybione). Wybierając miejsce warto sobie zadać pytanie: czy kupiłabym/kupiłbym kosmetyk zrobiony w takich warunkach? Jak się człowiek zapozna z wymogami odnośnie profesjonalnej produkcji kosmetyków czy receptury aptecznej, to - będąc niepoprawnym perfekcjonistą - dąży do uzyskania warunków maksymalnie zbliżonych do tych standardów, także proszę się nie dziwić moim zabiegom i nie popadać w kompleksy. Każdy może sobie wdrożyć zasady higieny w takim stopniu, w jakim chce i ma możliwość. Ja tylko podpowiadam, jakie środki, metody i patenty można wykorzystać w warunkach domowych, żeby sobie ułatwić życie i zwiększyć bezpieczeństwo naszych kosmetyków. Niestety sklepy ze składnikami albo całkowicie pomijają kwestię higieny, albo piszą o niej zdawkowo. O ile w przypadku gotowych zestawów uświadamianie w temacie nie jest aż tak istotne (zwykle bazą są półprodukty konserwowane, kontakt składników z otoczeniem jest ograniczony), to już hobbystyczne wytwarzanie "od zera" większych ilości kosmetyków na bazie wody, powinno się wiązać z jakimiś "dobrymi praktykami wytwarzania". Uważam, że na pewnym etapie powinno się kłaść większy nacisk na te zagadnienia, szczególnie gdy naszymi wytworami obdarowujemy innych. Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 16:53 |
|
2012-08-05, 13:52 | #44 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 145
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Chodziło mi przebywanie w strefie 20cm od palnika. Pracowałam przy takim palniku praktycznie codziennie, jeszcze żyję a to skuteczna metoda pracy w jałowych warunkach. Wiem jednak, że to żaden argument bo niebezpieczne może być również gotowanie w ogóle ;> Nie da się jednak długo w ten sposób przebywać go atmosfera w pomieszczeniu się robi gorąca. Oczywiście nie przekreślam tym ważności czystego blatu i jego okolic. Nigdy nie należy również dotykać do wewnętrznych powierzchni opakowań, lepiej coś wysypać nić skazić nie do końca czystą szpatułką, łyżeczką.
O toalecie powiedziałam tak dla ciekawostki bo mnie wynik naszego doświadczenia zdziwił co da się wyhodować z korytarza a co z toalety. Oczywiście nie zmienia to faktu, że kosmetyki chciałabym otrzymywać ze sterylnego miejsca produkcji. Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 16:54 Powód: Zmiana tytułu |
2012-08-05, 14:15 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 16:54 |
|
2012-08-05, 14:59 | #46 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 145
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Chyba rozumiem dlaczego się nie nadaje. Jak dla mnie człowiek wieloma rzeczami może zrobić sobie krzywdę i nie jest to powód do nieużywania tego. Noże też mogłyby być na tej zasadzie niepolecane do użytku domowego. Palnik jest, to prawda, kłopotliwy ale używa się go profesjonalnie i cóż, niech tak zostanie. W takim razie, oprócz higieny pracy powinno się dodać jak ważna jest temp. przechowywania zarówno półproduktów jak i produktów już gotowych, myślę, że wydajna chłodziarka byłaby całkiem dobrym pomysłem. W naszym środowisku raczej nie znajdzie się mikroorganizm żyjący w takich warunkach, nie ma metabolizmu, nie ma jego szkodliwych dla nas produktów.
Zastanawiałam się już nad tym co mówisz o sterylności konfekcjonowania w danych sklepach i doszłam do wniosku, że nie zapewni się odpowiedniej higieny danego produktu, dlatego najważniejsze byłoby w tym przypadku jego odpowiednie przechowywanie. Nie wiem tylko czy taka zwykła lodówka utrzymuje odpowiednio niską temperaturę. Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 16:56 Powód: Zmiana tytułu |
2012-08-05, 16:51 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
Trzymając składniki kosmetyczne czy gotowe mazidła w lodówce ze spożywką, nie należy mieszać jednego z drugim. Składniki powinny mieć swoje wydzielone miejsce, np. całą półkę na drzwiach. Półka taka powinna być utrzymywana w czystości, a jeszcze lepiej - regularnie dezynfekowana (oczywiście całą lodówkę też trzeba myć co jakiś czas). Idealnie byłoby mieć małą lodóweczkę tylko na półprodukty i kosmetyki. Ze względu na wilgoć w lodówce niewskazane jest przechowywanie składników (zwłaszcza ekstraktów i higroskopijnych proszków) bez dodatkowego opakowania. Nawet pozornie szczelne zamknięcia nie zapobiegają przedostawaniu się wilgoci do środka. Najlepiej pakować wszystko w szczelne woreczki. Poza lodówką też warto stosować dodatkowe opakowania. Przy dużej wilgotności powietrza składniki higroskopijne szybko wchłaniają wodę z otoczenia. Potem obserwujemy w słoiczkach bryłki czy nawet kamienie. Składniki w woreczkach strunowych są szczególnie narażone na wilgotnienie (woreczki są często nieszczelne). Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-05 o 16:56 |
|
2012-08-05, 17:00 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 145
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
W 3 stopniach powyżej zera opóźni się raczej rozwój większości bakterii. A wiesz może jaka temperatura panuje w zwykłej lodówce spożywczej? Bo myślę, że tu może też leżeć problem, jak również w bogactwie odżywczych substancji, wilgoci i tego, że nie myjemy lodówki tak na prawdę codziennie.
Sama myślę nad zakupem osobnej lodóweczki na wszystkie kosmetyki. Nie lubię trzymać w warunkach pokojowych również tych kupowanych w drogeriach itp. Myślałam nad malutką chłodziarką laboratoryjną utrzymującą temp. ok 3 stopni, nie wiem tylko niestety jeszcze ile będzie kosztowała. Może zamknięte pudełko a w środku woreczek silica gel i pakowanie półproduktów w opakowaniach w woreczki rozwiązałoby problem wilgoci? Koniec mojej nie do końca zasadnej polemiki, ja wrócę do myśli o palniku, nie wiem tylko czy spirytusowy wystarczy bo z gazowym w domu nie chcę się bawić, do odpowiedniej higieny miejsca pracy i poprawię jakość przechowywania. Edytowane przez LadyMadalena Czas edycji: 2012-08-05 o 17:44 |
2012-08-05, 20:10 | #49 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
Chłodziarka laboratoryjna to ogromny wydatek. Zwykła lodówka o pojemności do 50 l kosztuje kilkaset złotych. Cytat:
To ja też kończąc palnikową polemikę - złapię Cię jeszcze za słówko: Palnik jest, to prawda, kłopotliwy ale używa się go profesjonalnie. No właśnie, profesjonalnie lub po przeszkoleniu, w odpowiednio do tego przystosowanych warunkach (np. laboratorium). Dlatego nie polecam go osobom kręcącym mazidła w domowym zaciszu (Tobie nikt nie broni ). Po prostu uważam palnik za niepotrzebne zamieszanie i ryzyko. Jak nie mamy oczyszczacza powietrza, a chcemy poprawić jego jakość mikrobiologiczną, możemy stosować olejki eteryczne w kominku. Notabene nawet receptura apteczna nie wymaga jałowej atmosfery, jeśli idzie o leki zewnętrzne (choć oczywiście powietrze jest filtrowane w izbach recepturowych). Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-10-19 o 11:30 |
||
2012-08-23, 22:40 | #50 |
Matka Smoka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Chyba o tym nie było...
Odkryłam, że niezłym i tanim patentem na zlewkę i opakowanie w jednym są pojemniki na mocz do analizy, które kupuje się w aptece. Kiedyś wiecznie trafiałam na takie szklane fiolki, ale ostatnio kupiłam plastikowy kubeczek, z podziałką na ml, i zakręcanym wieczkiem. Szczelnie, higieniczne i kosztuje ok. 25 groszy. Jest też wersja wyjałowiona (na mocz do posiewu). Lorri - czy tego wątku i tego o BHP nie można podwiesić? Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-25 o 00:21 |
2012-08-24, 22:00 | #51 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 18
|
Czy kosmetyki robione w domu mogą być niebezpieczne?
Witam,
Dopiero zaczynam przygodę z domowymi kosmetykami i mam odnośnie nich pewne obawy. Kiedyś usłyszałam w programie S.O.S Uroda, że robienie własnych kosmetyków może się źle skończyć (poniżej cytat, TUTAJ link do oryginału). I tutaj moje pytanie do weteranek - czy miałyście jakieś przykre niespodzianki z domowymi tworami kosmetycznymi? Zawsze trzeba korzystać z pasków wskaźnikowych, czy tylko przy nowych przepisach? "Teraz jest również moda na kosmetyki kręcone w domu, można kupić sobie w różnych sklepach internetowych poszczególne płynne składniki, i ukręcić sobie, podgrzać własnoręcznie np., krem. W takim przypadku należy się obawiać, ponieważ może wystąpić sytuacja, że osoba która nie jest do tego przygotowana profesjonalnie, nie zna się po prostu na tym może sobie takim kremem zaszkodzić. Są to interakcje składników, może dojść do obniżenia pH, czyli może nam wyjść środek całkowicie kwaśny, albo zasadowy, co może być jeszcze bardziej gorsze dla skóry, możemy podrażnić w ten sposób rogówkę oka, nie wiemy co tak naprawdę otrzymaliśmy, chyba, że dostajemy całkowicie gotowy przepis, za który odpowiada sprzedawca. Przecież firmy, które produkują kosmetyki robią masę badan, testów. Kosmetyki robione w domu, mogą być zakażone bakterią, nie mamy gwarancji, że krem nie będzie nas na przykład uczulał. Może również wystąpić zakażenie takiego produktu, ponieważ nie mamy sterylności w kuchni, to nie są warunki do przechowywania kosmetyku, który może stać parę dni w lodówce, w której jest żywność, np. surowe mięso, czy jajka. Zatem kosmetyki przygotowywane w domu nie są godne polecenia, a już w szczególności dla osób, które mają skłonności do alergii, czy nadwrażliwości, a także reaktywności naskórka. Osoby, takie raczej nie powinny się na to decydować." |
2012-08-25, 01:20 | #52 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
Wątek BHP podwieszony, a do opakowaniowego jest link w pierwszym poście. Cytat:
Gdy wykonuje się kosmetyk wg przetestowanej receptury, nie trzeba sprawdzać pH za każdym razem (pod warunkiem że dysponujemy precyzyjną wagą, przy dozowaniu objętościowym lepiej sprawdzać). Co do przykrych niespodzianek, ja jako wrażliwiec muszę się z nimi liczyć. Przeważnie są to reakcje na zbyt wysokie stężenia niektórych składników. Pomijam tu już kwestię aknegenności (powodowania zmian trądzikowych/trądzikopodobnych), bo to odrębny temat. Własna produkcja ma tę zaletę, że można samemu znaleźć przyczynę niekorzystnych reakcji i wyeliminować ją, testując poszczególne składniki lub ich połączenia. Zagadnienia recepturowe omawiamy tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=556795. Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-25 o 01:50 |
||
2012-08-29, 18:01 | #53 | |
Obcy 8 pasażer Nostromo
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Wiadomości: 19 675
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
Chciałabym zapytać, czy Octenisept (google wyrzuca wątek wizazowy KLIK nadaje się do odkażania narzędzi? Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-08-30 o 01:24 |
|
2012-09-02, 21:37 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 26
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Dopiero zaczynam swoją przygodę z kręceniem mazideł, stąd wiele wątpliwości.
Wiadomo, higiena to podstawa, dlatego też chciałabym się upewnić co do jednej rzeczy. Przypadkowo natknęłam się w domu na całe opakowanie (prawdopodobnie nieużywane) spirytusu skażonego habitanem 0,5% coel ale ma on datę ważności lipiec 2008. Mogę go używać do dezynfekcji naczyń, opakowań i miejsca pracy czy lepiej kupić nowy ? Czy takim płynem mogę dezynfekować szpatułki drewniane albo plastikowe łyżeczki? Rozcieńczać go czy tak prosto z butelki? Edytowane przez Princeskka Czas edycji: 2012-09-02 o 21:42 |
2012-09-02, 23:45 | #55 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
2012-09-06, 23:16 | #56 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 26
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Dziękuję Lorri
W żadnej aptece nie mogłam dostać tego spirytusu, a nawet panie farmaceutki wywracały oczami, że coś takiego w ogóle istnieje. Dopiero znalazłam w jednej z aptek internetowych. |
2012-10-12, 14:56 | #57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
hej dziewczyny, chciałbym zacząć używać właśnoręcznie ukręconych kremów, ale mam cerę alergiczną i bardzo wrażliwą. Myślicie że naturalna pielęgnacja jest dla mnie, nie uczuli mnie jeszcze bardziej?
__________________
"And if you're patient baby stand by me till I am ready One day I will lay your path with roses... " Pati Yang - Hold Your Horses |
2012-10-17, 14:29 | #58 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 602
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Witam, dziewczyny dzisiaj odkryłam to wielkie kompedium wiedzy,które kryje BIOCHEMIA KOSMETYCZNA wizazu uważnie śledzę wątki pisane przez Lorri - kobieto z nieba mi spadłaś Twoje wypowiedzi są tak wyczerpujące i cenne, wielkie dzięki !
Dziewczyny przy dezynfekcji naczyn szklanych można użyć wrzątku ,a następnie spirytusu skażonego hibitanem? a następnie wystarczy zostawić do wyschnięcia?? a jesli mowa o drobnych narzędziach plastikowych( jak miarki itp. ) to na poczatku trzeba je umyć zwykłym płynem do naczyń a dopiero potem można je włożyć do naczynia z spirytusem skażonym hibitanem ? Wie może któraś z Was na jak długo ? wystarczy faktycznie minimum minuta jak pisano powyżej ?? Będe wdzięczna za odpowiedz. Pozdrawiam! Dominika Edytowane przez cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a Czas edycji: 2012-10-17 o 14:33 |
2012-10-17, 18:17 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Cytat:
[1=cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d 0ab40072d3e70b02c_5ea21df 28819a;37114156]Witam, dziewczyny dzisiaj odkryłam to wielkie kompedium wiedzy,które kryje BIOCHEMIA KOSMETYCZNA wizazu uważnie śledzę wątki pisane przez Lorri - kobieto z nieba mi spadłaś Twoje wypowiedzi są tak wyczerpujące i cenne, wielkie dzięki ! Dziewczyny przy dezynfekcji naczyn szklanych można użyć wrzątku ,a następnie spirytusu skażonego hibitanem? a następnie wystarczy zostawić do wyschnięcia?? a jesli mowa o drobnych narzędziach plastikowych( jak miarki itp. ) to na poczatku trzeba je umyć zwykłym płynem do naczyń a dopiero potem można je włożyć do naczynia z spirytusem skażonym hibitanem ? Wie może któraś z Was na jak długo ? wystarczy faktycznie minimum minuta jak pisano powyżej ?? Będe wdzięczna za odpowiedz. Pozdrawiam! Dominika[/QUOTE] Poddawanie szkła dłuższemu działaniu wysokiej temperatury jest bardziej wskazane niż zalewanie wrzątkiem. Po wygotowaniu czy zdezynfekowaniu w sterylizatorze parowym nie ma sensu już stosować alkoholu. Ważne, żeby do wygotowywania bądź w sterylizatorach używać wody destylowanej/dejonizowanej, unikniemy w ten sposób osadzania się kamienia. Przecieranie zlewek alkoholem może być mało skuteczne - szybko odparowuje ze szkła (dodatkowo osadzają nam się na ściankach pozostałości tego, czym przecieramy, więc trzeba na koniec solidnie płukać wodą destylowaną), a moczenie w alkoholu większych akcesoriów jest kompletnie nieopłacalne. Można by ewentualnie jakoś je przepłukiwać spirytusem (powinny być mokre przynajmniej minutę), a potem wodą destylowaną. Akcesoria najpierw dokładnie myjemy z użyciem detergentu, przy pomocy miękkich szczotek lub gąbek. Jeśli chcesz moczyć w alkoholu, zostaw na 5 minut. Przed użyciem akcesoriów przepłucz WD lub wytrzyj do sucha kompresem jałowym.
__________________
Edytowane przez Lorri Czas edycji: 2012-10-17 o 18:34 |
|
2012-10-17, 19:58 | #60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 602
|
Dot.: Higiena i organizacja własnoręcznej produkcji kosmetyków
Rozumiem dziękuje bardzo .... jako że dopiero poczatkuje jak powinno wyglądać prawidłowe wygotowywanie ???
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:14.