Zmarszczki z dnia na dzień

[as4ulka]

Drogie wizażanki, czy jeżeli zmarszczki się pojawiły to znaczy, ze nie mozna z nimi już nić nic zrobić we własnym zakresie?
Otóż jakiś tydzień temu pojawiły się na mojej twarzy zmarszczki, dosłownie z dnia na dzień, trzy zmarszczki od obu kącików do brody, zaakceptowałabym nawet ten fakt jako naturalny( może 2o lat to już czas na takie zmarchy) gdyby nie to, że czuje ze są one wynikiem jakiegoś głebszego problemu. Otóż kilka miesiecy temu zaczęłam delikatne stosować kosmetyki z kwasami tzn serum bielendy z kwasem migdałowym, a następnie acnederm, w tyma czasie moja mieszana cera bardzo sie uspokoiła, a przede wszystkim w końcu poczułam, ze jest nawilżona, nie czułam jej tak jak zwykle przy mówieniu czy śmianiu się. Przestałam używać tych kosmetyków miesiąc temu i cera miała sie dobrze. Jednak po dwóch tygodniach przez przypadek użyłam złego kremu z filtrem( stracil ważnośc) i wysyało mnie wtedy niemilosiernie, pojawiły się zaczerwienienia tak jakby od przesuszenia, skóra mnie piekła i bolała- to było dwa tygonie temu, jednak takie dolegliwości nadal sę utrzymują. Skóra na twarzy piecze, wręcz pali od każdego kremu, zelu, nawet wody i dotyku, jest to uczucie nie na powierzchni skóry tylko jakby od srodka do tego jeszcze dochodzi ból skóry/mięśni też od środka. Kolejną rzecza, która mnie nie pokoi jest fakt, że w tym samym czasie kiedy pojawiły sie wcześniej wspomniane przeze mnie zmarszczki skóra z dnia na dzien z jędrnej, twardej stała się sflaczała, miękka, bez żadnego podparcia pod spodem. W tym samym czasie towarzyszyło mi jeszcze uczucię napięcia, naciągnięcia skóry przy ustach, na brodzie( która notabene też sflaczała) przy kazdym ruchu głową czy to w bok czy w górę i to właśnie w tym miejscu pojawiły się te zmarszczki, tak jakby skóra nie wytrzymała tego napięcia i pękła, na początku gdy zauwazyłam że coś sie zaczyna tam dziać( widoczne były cieniutkie kreseczki) zaczęłam skórę bardzej nawilżać, natłuszczać, pic więcej wody, no ale nic nie pomoło i popostu mogłm tylko patrzec jak robia sie coraz głębsze i głębsze. Nie wiem już co mam robić jestem załamanastanem mojej skóry, i tym jak wyglądam bo to tak jakby skóra postarzała się o jakieś 10-15 lat tak krótkim czasie. Jak myślicie czy to może być efekt użycia tego kremu z filtrem? Czy wpływ na taki stan skóry może mieć też fakt, że mam duże niedobory magnezu( drganie mięśni, kącików ust)? Czy jest szansa, żeby coś z tym zrobić, żeby usunąć te zmarszczki( jeśli to w ogóle możliwe), albo przynajmniej je spłycic i przywrócić skórze gęstość i jędrność? Będę wdzięczna za każda odpowiedź, może któraś z was tez miała taki problem? Do dermatologa ide za dwa tygodnie i zobaczę co mi powie, ale nie chce w tym czasie siedzieć bezczynnie.

[22Elwira22]

Hej, minal miesia od Twojego wpisu i zapewne bylas juz u lekarza Jak mozesz, to napisz co powiedzial lekarz.
Ja osobiscie moge napisac tylko tyle, ze w trakcie stosowania kosmetykow z kwasami: Wspomnialas o serum z bielendy z kwasem migdalowym, natomiast acnederm zawiera kwas azelainowy-o ile sie nie myle: powinno sie skore bardzo dobrze nawilzac. Kosmetyki antytradzikowe to preparaty wysuszajace Nie wiem jaka masz cere, byc moze wrazliwa i stad reakcja na krem, ktorego uzylas. Fakt faktem, ze nie powinno sie stosowac przeterminwanych kosmetykow-jednak to bylo tylko Twoje niedopatrzenie, wiec nie ma w tym Twojej winy.
Daj znac co powiedzial lekarz, bo Twoja historia mnie zmartwila

Napisane przez as4ulka

Drogie wizażanki, czy jeżeli zmarszczki się pojawiły to znaczy, ze nie mozna z nimi już nić nic zrobić we własnym zakresie?
Otóż jakiś tydzień temu pojawiły się na mojej twarzy zmarszczki, dosłownie z dnia na dzień, trzy zmarszczki od obu kącików do brody, zaakceptowałabym nawet ten fakt jako naturalny( może 2o lat to już czas na takie zmarchy) gdyby nie to, że czuje ze są one wynikiem jakiegoś głebszego problemu. Otóż kilka miesiecy temu zaczęłam delikatne stosować kosmetyki z kwasami tzn serum bielendy z kwasem migdałowym, a następnie acnederm, w tyma czasie moja mieszana cera bardzo sie uspokoiła, a przede wszystkim w końcu poczułam, ze jest nawilżona, nie czułam jej tak jak zwykle przy mówieniu czy śmianiu się. Przestałam używać tych kosmetyków miesiąc temu i cera miała sie dobrze. Jednak po dwóch tygodniach przez przypadek użyłam złego kremu z filtrem( stracil ważnośc) i wysyało mnie wtedy niemilosiernie, pojawiły się zaczerwienienia tak jakby od przesuszenia, skóra mnie piekła i bolała- to było dwa tygonie temu, jednak takie dolegliwości nadal sę utrzymują. Skóra na twarzy piecze, wręcz pali od każdego kremu, zelu, nawet wody i dotyku, jest to uczucie nie na powierzchni skóry tylko jakby od srodka do tego jeszcze dochodzi ból skóry/mięśni też od środka. Kolejną rzecza, która mnie nie pokoi jest fakt, że w tym samym czasie kiedy pojawiły sie wcześniej wspomniane przeze mnie zmarszczki skóra z dnia na dzien z jędrnej, twardej stała się sflaczała, miękka, bez żadnego podparcia pod spodem. W tym samym czasie towarzyszyło mi jeszcze uczucię napięcia, naciągnięcia skóry przy ustach, na brodzie( która notabene też sflaczała) przy kazdym ruchu głową czy to w bok czy w górę i to właśnie w tym miejscu pojawiły się te zmarszczki, tak jakby skóra nie wytrzymała tego napięcia i pękła, na początku gdy zauwazyłam że coś sie zaczyna tam dziać( widoczne były cieniutkie kreseczki) zaczęłam skórę bardzej nawilżać, natłuszczać, pic więcej wody, no ale nic nie pomoło i popostu mogłm tylko patrzec jak robia sie coraz głębsze i głębsze. Nie wiem już co mam robić jestem załamanastanem mojej skóry, i tym jak wyglądam bo to tak jakby skóra postarzała się o jakieś 10-15 lat tak krótkim czasie. Jak myślicie czy to może być efekt użycia tego kremu z filtrem? Czy wpływ na taki stan skóry może mieć też fakt, że mam duże niedobory magnezu( drganie mięśni, kącików ust)? Czy jest szansa, żeby coś z tym zrobić, żeby usunąć te zmarszczki( jeśli to w ogóle możliwe), albo przynajmniej je spłycic i przywrócić skórze gęstość i jędrność? Będę wdzięczna za każda odpowiedź, może któraś z was tez miała taki problem? Do dermatologa ide za dwa tygodnie i zobaczę co mi powie, ale nie chce w tym czasie siedzieć bezczynnie.

[as4ulka]

Hej, dziękuję, że odpowiedziałaś na mojego posta U lekarza owszem byłam, ale nic mi nie doradził oprócz większego nawilżenia skóry, dolegliwości które opisałam w poscie tzn. pieczenie oraz ciagnięcie skóry w jakichś 80 % zniknęły czasami jeszcze czuję się niekomfortowo jeżeli za bardzo obrócę głowę, wtedy czuję ciągnięcie skóry na brodzie i na około ust. Jednak skóra tak jak była sflaczała, tak nadal jest, powoli przyzwyczajam sie do myśli, ze lepiej nie będzie wręcz przeciwnie będzie tylko gorzej, od momentu napisania posta wyskoczyły kolejne zmarszczko-bruzdy właśnie w okolicach brody, ust, czyli miejsc, które nigdy nie sprawiały mi problemów, dodatkowo te miejsca często drża, skaczą, same z siebie, tak jak przy niedoborze magnezu. Tak jak pisalam to co mnie niepokoi to fakt, ze to wszystko potoczyło sie tak szybko, jakby 10, 15 lat starzenia skóry w miesiąc. Nie wydaje mi sie, zeby było to wynikiem stosowania kwasów, bo póki je stosowałam moja skóra była piękna jak nigdy, wygładziła się, pojawiało sie na niej mniej zmian trądzikowych, była w końcu nawilżona, chyba pierwszy raz w życiu, później odstawiłam kwasy i użyłam tego przeterminowanego filtru i skóra tak zareagowała, do dzisiaj sobie to wyrzucam bo codziennie o tym myślę, juz płakać mi sie chcę jak widzę co zrobiłam sobie z tą skorą, trzeba było ja zostawić w spokoju i wyglądałaby dobrze. Wspomnę jeszcze, że od momentu pogorszenia stanu cery naprawdę się nawilzam, piję dużo wody, piję olej lniany, skrzyp, biorę suplementy i nic, skóra jest z dnia na dzien coraz gorsza, nie ma pod sobą, żadnego oparcia, sama sie dziwię jak ona wytrzymuje na swoim miejscu,obecnie jestem w takim stanie, że jeżeli jutro nie zobaczę nowej zmarszczki to naprawdę będę zdziwiona. Chyba jedyne co mi zostało to ostrzykiwanie się w wieku 20 lat

[Ling]

Wygląda na to, że mocno podrażniłaś i przesuszyłaś skórę kwasami! Postaraj się zadbać o profesjonalne nawilżenie skóry, młoda cera jest w stanie się zregenerować i naprawić szkody wyrządzone niewłaściwie dobranym kosmetykiem. xxx

[MariannaSz]

Witajcie,
ja problem zmarszczek rozwiązałam jednorazowo i radykalnie. BYłam z wizyta u dermatologa (dr Agnieszka Staniewska w Warszawie) i zaproponowała mi zabieg niciami liftingujacymi. Nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje, ale jednak. DR Staniewska wszczepiła mi kilka takich nici kolagenowych pod skórę na twarzy i wszystko naciągnęła, pozbyłam się zmarszczek i chomików na policzkach. Zabieg nie jest przyjemny, ale po miejscowym znieczuleniu nie boli. Efekt fantastyczny. Wiem, że takie zabiegi robi też w Warszawie dr Bożena Król. Naprawdę polecam.

[kata_strofa]

Mysle, ze jestes na tyle mloda ze to efekt eksperymentow z kosmetykami i skorę mozna przywrocic do poprzedniego stanu- kwestia odstawienia kwasow i zainwestowania w odpowiedni mocno nawilzajacy kosmetyk. Moze udaj sie do apteki i tam farmaceutki cos ci podpowiedza?

[wiktoria881]

Również byłabym za tym aby jednak uważać na kremy i starać się kupić jeden ale lepszy. Na e-Ziko Dermo jako apteka mają spory wybór dobrych jakościowo może sobie jakiś do siebie dopasujesz

[as4ulka]

Dziękuję wam dziewczyny za odpowiedzi, co jakiś czas zaglądam, żeby sprawdzić czy ktos moze jeszcze ma jakieś pomysły na okiełzanie skóry
Jeżli chodzi o moją skórę, nic jej nie pomaga, niestety. Nie udało mi się nawet powstrzymac jej przed nowymi zmarszczkami, bo cały czas pojawiają sie nowe, w miejscach, w których skóra w ogóle sie nie zagina więc nie wiem o czym moze to swiadczyć. Jestem załamana i powoli przyzwyczajam sie do takiego stanu rzeczy, parę miesięcy temu miałam gładkie policzki, a teraz z dia na dzień wyskakuje cos nowego, zmarszczka na zmarszcze, na początku poziome, teraz jakieś pionowe i skośne juz nie wiem co robć, cały czas skupam sie na nawizaniu skóry, zaczęłam stosowac kremy przeznaczone dla osób z AZS, ale cały czas mam uczucie dyskomfortu z każdym napięciem skóry np. podczas usmiechu skóra mnie pali, a potem wyskakuja zmarszczki.

[patricitka]

Sugeruję Ci zrobienie morfologii i badań na tarczyce (TSH).

[as4ulka]

Hej dziewczyny, z moja skórą niestety coraz gorzej, teraz bardziej zaatakowany jest drugi policzek, zaczyna piec i już widoczne są na nim nowe kreski. Byłam wczoraj u dermatologa, ale pani dr chyba zignorowała wszystko co mówiłam bo przypisała tylko acnelec na trądzik i nie wiem czy mam go używać, boję się przesuszenia. Chyba czas wziąć sprawy w swoje ręce i zrobić badania krwi, tarczycy, jakaś przyczyna występowania tych zmarszczek musi być. Jednak co mnie dziwi to fakt, ze to pieczenie skóry i później zmarszczki występują partiami, na początku to była broda, później z brody przeszło na policzki, teraz przeniosło się w części na oczy i czoło, nie wiem o co chodzi. Co do samych zmarszczek, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale duża część z nich nie wygląda "typowo", czyli jak takie czarne proste kreseczki tylko tak jakby pęknięcia, jakieś łamane, kanciaste linie więc nie wiem czy to coś zmienia. Przepraszam w ogóle, że tak ciągnę ten wątek, ale uważam, ze z tego forum można się dowiedzieć na prawdę dużo , a w dodatku wymienić doświadczeniami, więc jeżeli komuś wpadnie coś do głowy to piszcie

[wiktoria7887]

I jak poprawiło się coś?

[yagmursahin76]

Jestem przerażona ty co tutaj czytam. Od jakiegoś czasu sama coraz poważniej rozglądam się za kremem na zmarszczki, kilka już wypróbowałam, ale nie miałam żadnych skutków ubocznych. Po prostu nie działały...

[kasiatoya]

Autorko czy mogłabyś zamieścić zdjęcie jak te zmarszczki wyglądają?

[Lolatu]

Witam, mam pytanie do was dziewczyny:
Czy któraś z was zna it works facial? Są to płaty- maski do twarzy ( usuwają proces starzenia) i płaty do poszczególnych parti ciała ( ujędrnianie i odchudzanie). Pytam bo na filmach i opiniach reklamujących ten produkt są opisane cuda- jak zawsze, a rzeczywistości czasami jest daleka od reklamy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ramona28]

Te płaty są fajne ale raczej nie zmniejszą Ci zmarszczek. Służą raczej do utrzymywania nawilżenia a nie mają składników aktywnych, które wnikają do skóry .Ja próbowałam stosować je na noc ale w moim przypadku nie jest to możliwe bo śpię na brzuchu tak wiec za każdym razem mi to spadało
Za to jeśli zauwazyłaś u siebie juz pierwsze zmarszczki to możesz spokojnie kupić sobie serum Richevon. Jest to chyba najlepsze serum przeciwzmarszczkowe jakie stosowałam. Nakłądasz po stonizowaniu skóry i przed kremem. Nawiliża, po miesiącu widzę ,ze wygładziło się wiele zmarszczek mimicznych.

[Lolatu]

Dzięki romona28, a używałaś może tez te plastry na ciało? Mam nie zbyt piękny brzuch po ciąży i kombinuje co z tym zrobić


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ramona28]

Plastry na ciało? A jak się to uzywa?

[Kaczorrek]

Napisane przez ramona28

Te płaty są fajne ale raczej nie zmniejszą Ci zmarszczek. Służą raczej do utrzymywania nawilżenia a nie mają składników aktywnych, które wnikają do skóry .Ja próbowałam stosować je na noc ale w moim przypadku nie jest to możliwe bo śpię na brzuchu tak wiec za każdym razem mi to spadało
Za to jeśli zauwazyłaś u siebie juz pierwsze zmarszczki to możesz spokojnie kupić sobie serum Richevon. Jest to chyba najlepsze serum przeciwzmarszczkowe jakie stosowałam. Nakłądasz po stonizowaniu skóry i przed kremem. Nawiliża, po miesiącu widzę ,ze wygładziło się wiele zmarszczek mimicznych.

Poczytałam o tym serum i zamówiłam. Napiszę jak zadziała

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez as4ulka

Hej dziewczyny, z moja skórą niestety coraz gorzej, teraz bardziej zaatakowany jest drugi policzek, zaczyna piec i już widoczne są na nim nowe kreski. Byłam wczoraj u dermatologa, ale pani dr chyba zignorowała wszystko co mówiłam bo przypisała tylko acnelec na trądzik i nie wiem czy mam go używać, boję się przesuszenia. Chyba czas wziąć sprawy w swoje ręce i zrobić badania krwi, tarczycy, jakaś przyczyna występowania tych zmarszczek musi być. Jednak co mnie dziwi to fakt, ze to pieczenie skóry i później zmarszczki występują partiami, na początku to była broda, później z brody przeszło na policzki, teraz przeniosło się w części na oczy i czoło, nie wiem o co chodzi. Co do samych zmarszczek, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale duża część z nich nie wygląda "typowo", czyli jak takie czarne proste kreseczki tylko tak jakby pęknięcia, jakieś łamane, kanciaste linie więc nie wiem czy to coś zmienia. Przepraszam w ogóle, że tak ciągnę ten wątek, ale uważam, ze z tego forum można się dowiedzieć na prawdę dużo , a w dodatku wymienić doświadczeniami, więc jeżeli komuś wpadnie coś do głowy to piszcie

Powinnaś szukać pomocy u lekarzy. To niewiarygodne żeby spowodowały to kosmetyki, bo objawy o jakich pisałaś (drżenie ), to niewiarygodne kosmetyki nie działają aż tak głęboko w skórze aby powodować drżenie mięśni. Prawdopodobnie to bardzo silna reakcja alergiczna. Bierzesz coś odczulającego? Chociaż calcium alergo plus. jeśli to alergia to żaden krem nawilżający Ci nie pomoże. Musisz zadziałać od wewnątrz. O dobrego dermatologa jest bardzo ciężko. Czasami w dobrych klinikach medycyny estetycznej bardziej Ci pomogą. Może warto udać się na taką konsultacje.

[reila_]

Żeby dobrze nawilżyć cerę oraz poprawić jej napięcie polecam krem na dzień z serii kolagenowej od http://bodyempire.pl/ Ale te objawy o których piszesz sugerują nie tylko na powierzchniowy problem. W mojej opinii to nie wina przesuszenia kwasami, a coś więcej.

[Lolatu]

Napisane przez ramona28

Plastry na ciało? A jak się to uzywa?

Wejdź na internet i zobaczysz jak działają te plastry. Pytam czy ktoś je używał , bo w sieci cuda piszą o nich i pokazują ładne efekty na filmach. Ale jak już wcześniej pisałam to co pokazują często odbiega od realu. Dlatego pytam czy ktoś używał tych plastrów na ciało?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alibera]

To co piszesz powala z nóg, naprawdę. To dziwne, że przeterminowany krem aż tak źle zadzialał na Twoją skórę. Czy możesz podać nazwę tego kremu? Możliwe, że agresywna pielęgnacja wcześniejsza (kwasy) spotęgowała efekt.Płytkie zmarszczki mogą pojawiać się z podrażnienia i przesuszenia. O ile wysuszenie skóry nie będzie utrzymywało się zbyt długo i nie dojdzie zbyt "glęboko" to te zmarszczki Ci powinny minąć. Jednak długotrwałe przesuszenie skóry może skutkować trwałą zmarszczką, ale to się nie zdarza często jeśli nie jesteś posiadaczką suchej skóry. Ja w Twoim przypadku (oprocz zaleceń lekarza) stosowałabym d-pantenol (np. tonik z wyższym stężeniem 15%) i niacynamid (witamina B3, też pewnie użyłabym toniku). Oba składniki bardzo dobrze wpływają na odbudowanie bariery hydrolipidowej i wzmocnienie skóry, bo chyba tutaj tkwi szkopuł.

[monisia87gda]

ja jestem bardzo zadowolona z serii kolagenowej Collagen La Pure, używam i kapsułek i żelu nawilżającego, do mojej cery sprawdził sie idealnie