2021-04-19, 17:39 | #151 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Autorko, ty nie chcesz sobie pozwolić pomóc. Zanegujesz każdą radę czy opinię z którą się nie zgadzasz.
Ja proponuje znaleźć partnera do platonicznej relacji. Ot wspólne gospodarstwo domowe. Ciebie nie tyka, jest przyjacielem ale sypia z kim chce - wiadomo, nie u was. Zaraz napiszesz, że się zakocha i zostawi ale takie ryzyko jest zawsze. I wilk syty i owca - ty - cała. Drugą opcją jest aseksualny mężczyzna bądź impotent. Zakładam oczywiście brak terapii bo czytając to co piszesz to jesteś mega zaburzona. I bez obrazy ale z twoim podejściem do relacji to nie dziwię się, że nikt się tobą nie interesował. |
2021-04-19, 17:41 | #152 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
Facet, który się do Ciebie dobierał jak byłaś pijana to nie jest miarodajna sytuacja - był obcy, zrobił coś co Cię zaskoczyło/zniesmaczyło. Rozumiem, że potwierdzasz, że żadnego kontaktu fizycznego z mężczyzną nie miałaś? Skąd więc pewność, że seks by Ci się nie podobał? A nie cofnij, seks jest paskudny i obrzydliwy, bo nie możesz go mieć. Takie myślenie prowadzi Cię donikąd. Sądzę, że przy mężczyznach przyjmujesz postawę zamkniętą/obronną. Właśnie - jak się zachowujesz, jak ktoś Ci się podoba? Jesteś zalotna, uśmiechnięta i otwarta na kontakt i rozmowę, czy wręcz przeciwnie? |
|
2021-04-19, 17:47 | #153 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
No nie do końca, ze swojego otoczenia widzę, że osoby zaburzone czy chore psychicznie mają: - albo relację toksyczną z drugą osobą; - albo relacja się po prostu rozpada, jeśli druga osoba jest zdrowa, bo zwyczajnie ma dość; - albo związek istnieje i trwa, bo osoba zaburzona się leczy. Nie musi być wyleczona, ważne żeby coś robiła ze sobą i dążyła do wyleczenia
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka." |
|
2021-04-19, 17:49 | #154 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 53
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
[1=dfa92456d73d4ef7a78ce23 27709265e19ebf5a3_60cd257 269584;88653768]Autorko, ty nie chcesz sobie pozwolić pomóc. Zanegujesz każdą radę czy opinię z którą się nie zgadzasz.
Ja proponuje znaleźć partnera do platonicznej relacji. Ot wspólne gospodarstwo domowe. Ciebie nie tyka, jest przyjacielem ale sypia z kim chce - wiadomo, nie u was. Zaraz napiszesz, że się zakocha i zostawi ale takie ryzyko jest zawsze. I wilk syty i owca - ty - cała. Drugą opcją jest aseksualny mężczyzna bądź impotent. Zakładam oczywiście brak terapii bo czytając to co piszesz to jesteś mega zaburzona. I bez obrazy ale z twoim podejściem do relacji to nie dziwię się, że nikt się tobą nie interesował.[/QUOTE] Jakbym wiedziała, gdzie kogoś takiego szukać, to bym chętnie w to poszła i niech zaspokaja się gdzie chce. Ja tam nie wiem, czy obecnym stanem rzeczy (że nikt się nie interesował) jestem zdziwiona czy nie, jest p oprostu stanem stałym i jedynym mi znanym. Cytat:
2. Przepraszam, nie wiem jak to ująć bez tego stylu, który Was razi. Co do seksu, wystarczy że wiem, że polega na wpychaniu. Ruchach po wepchnięciu. A potem ciepłej, lepkiej cieczy. I ten facet jest nad tobą do kompletu. Znam fizjologię. 3. Jak mi się jakiś wizualnie podoba, no to normalnie rozmawiam. Na zalotności się nie znam, słowo znam tylko z teorii. EDIT: A "wpychanie" boli. Cytologii się u mnie nie dało, wyłam jak dzika. Lekarz był w szoku, sam zauważył, ze penisy są przecież grubsze. Edytowane przez Yato2 Czas edycji: 2021-04-19 o 17:52 |
|
2021-04-19, 17:55 | #155 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 291
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Panicznie się boisz ze jak się zakochasz to przestaniesz być panią (oczywiście w twoim mniemaniu) swojego życia i dlatego tak bardzo tego nie chcesz . Dlatego seks i bliskość kojarzą ci Sie z dominacja. Nue chcesz odczuwać przyjemności bo boisz się ze będziesz jej potem potrzebować i widzisz wyjście w umartwianiu
---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ---------- Psychika łączy się z ciałem. Jesteś tak zblokowana ze nawet palca możesz nie wcisnąć |
2021-04-19, 17:55 | #156 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Wiesz co robić, szukaj. Są tacy faceci, znam takich którym taki układ odpowiada. Włóż trochę pracy.
|
2021-04-19, 17:57 | #157 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 53
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
[1=1c6bb63197ff1a395b05499 f561db3079819e20a_60ad818 4b6c32;88653805]Panicznie się boisz ze jak się zakochasz to przestaniesz być panią (oczywiście w twoim mniemaniu) swojego życia i dlatego tak bardzo tego nie chcesz . Dlatego seks i bliskość kojarzą ci Sie z dominacja. Nue chcesz odczuwać przyjemności bo boisz się ze będziesz jej potem potrzebować i widzisz wyjście w umartwianiu
---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ---------- Psychika łączy się z ciałem. Jesteś tak zblokowana ze nawet palca możesz nie wcisnąć[/QUOTE] Jakbym się zakochała, do do kompletu musiałabym się męczyć z tym, że ten w kim jestem zakochana ma mnie gdzieś, jak wszyscy faceci przez całe życie. Chyba nikt by tego nie chciał na moim miejscu. |
2021-04-19, 17:59 | #158 | |||||
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
''Co bym mogła dać od siebie innego niż seks?'' Litości. Jeżeli tak o sobie myślisz to gdzie jest Twoja samoocena i wartość? Na poziomie -1? Czy niżej? O ile może być gdzieś jeszcze niżej niż poziom -1. Jeżeli tak o sobie myślisz to znaczy, że jesteś płytka z charakteru i faktycznie nic po za seksem nie możesz dać drugiej osobie, docelowo facetowi bo o nim mowa, so. Cytat:
Co Ty masz z tym żarciem? Ciągle przez cały wątek tylko żarcie, żarcie, żarcie. Ale to pewnie wynik tego jak traktowała Cię w przeszłości matka na tym polu, pewnie wpędzała Cię w poczucie winy i stąd ta kompulsywna, obsesyjna miłość do jedzenia. Masz jakieś problemy na punkcie jedzenia? Fobie? Jesz z nudów, ze stresu? Jeśli masz coś takiego, to też odpowiem twierdząco, tak, to też się leczy. Tak jak Ty masz z tym jedzeniem, podobnie zachowują się ofiary napaści seksualnych czy gwałtów - nie wiem czy brzydzą się seksem, podejrzewam, że w drugą stronę, myślę, że mogą się prostytuować i wolą mocniejsze doznania podczas seksu jak brutalny, wyuzdany, perwersyjny seks bo to przypomina im gwałt, którego ktoś się na nich w przeszłości dopuścił. Zresztą Ty sama porównywałaś/porównujesz się do ofiar nadużyć seksualnych zupełnie nie wiem czemu bo chyba podstaw to Ty nie masz żadnych. Albo syndrom sztokholmski, dokładnie ten sam schemat. Cytat:
Cytat:
Nie, bo jakby zechciał pocałunków namiętnych, ''mokrych'', z języczkiem, a Ty byś nie chciała pójść w ślinę ani się przekonać jak to jest bo coś tam, no to zwróciłabyś typowi na to uwagę, że nie chcesz aby się z Tobą tak całował i tyle. Jakby nie rozumiał to jego problem, nie spotykasz się z nim. Ja nie wiem o co tyle halo. Cytat:
Mylisz się. Tylko psychopata/toksyk/manipulant będzie interesował się zaburzoną kobietą. Normalny, zwykły gość nie będzie interesował się zaburzoną, bo nie będzie chciał ''naprawiać'' tej osoby i nie będzie chciał tracić energii i czasu na nią. Zresztą druga strona na przykład w związku czy w przyjaźni też nie jest od tego, żeby taką zaburzoną leczyć, może wspierać ją i dopingować w leczeniu/chorobie, ale nie może być psychologiem czy terapeutą. Od tego są wyspecjalizowani ludzie z fachem.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. Edytowane przez MsN Czas edycji: 2021-04-19 o 20:04 |
|||||
2021-04-19, 18:00 | #159 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 1 723
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
[1=dfa92456d73d4ef7a78ce23 27709265e19ebf5a3_60cd257 269584;88653815]Wiesz co robić, szukaj. Są tacy faceci, znam takich którym taki układ odpowiada. Włóż trochę pracy.[/QUOTE]Niestety autorka nie chce osoby aseksualnej lub impotenta juz o tym pisała ze to za mały procent populacji a jeśli nie wzbudza zainteresowania u większości męskiej populacji to jak ma jeszcze szukać takiego procenta
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich. |
2021-04-19, 18:01 | #160 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 53
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
A nie do końca. Jakbym jakimś cudem takiego znalazła, chociaż to byłoby techniczne trudne do znalezienia bo ich mało, to może być.
|
2021-04-19, 18:02 | #161 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 291
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
To nie jest wyjście bo jednak samotna szczęśliwa nie jesteś..,
Narzekasz na brak zainteresowania.a ty je jakoś okazujesz? Sama długo byłam zamknięta i nie potrafiłam być otwarta i narzekałam ze nikt mnie nie podrywa jak się otworzyłam nagle pojawiały się relacje. Były tez kiepskie ale były tez fajne Im bardziej byłam szczęśliwsza tym bardziej np oglądali się za mną. To tak działa jakoś. Od ludzi bije energia. Pamiętam w grudniu byłam najszczęśliwsza od niepamiętnych kiedy i to było aż dziwne jak mężczyźni się na mnie patrzyli |
2021-04-19, 18:02 | #162 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
Wspominałaś, że się masturubjesz. Może kup wibrator i po prostu spróbuj "na sucho" jak w praktyce wygląda to "wpychanie" Ja lubię seks, a przy badaniu ginekologicznym się spinam i odczuwam je jako bolesne, bo to nic przyjemnego. Czynność w ogóle nieporównywalna z penetracją penisem. |
|
2021-04-19, 18:06 | #163 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2021-04-19 o 18:14 |
2021-04-19, 18:15 | #164 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Pochwicę się leczy. A seks nigdy nie powinien boleć (chyba że sami zainteresowani tego chcą). Po to jest gra wstępna, inne aktywności poza penetracją, lubrykanty. Puk puk, XXI wiek, jak boli, to trzeba się wstrzymać i szukać przyczyny, a nie zgrywać męczennicę. |
|||
2021-04-19, 18:21 | #165 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
Co do niechęci spotkań w większych grupach - rozumiem, też tak mam. Może jesteś introwertykiem? Wielu introwertyków tak ma, męczą ich grupy większe niż 2-3 osoby, czują się po takich spotkaniach wydrenowani z energii. Poza tym spotkania w większych grupach mają to do siebie, że dominuje tzw. gadka szmatka, gadanie o pierdołach, nie każdemu to odpowiada. Co do Twojej niechęci do seksu - myślę, że większe jest prawdopodobieństwo, że masz jakiś rodzaj awersji seksualnej niż że jesteś aseksualna (do przepracowania u seksuologa, a najlepiej u psychoterapeuty będącego jednocześnie seksuologiem). Co do Twojej obawy, że podczas terapii zostanie Ci zaszczepiona "chcica" i będziesz się z nią potem tylko męczyć - to tak nie działa. Pożądanie u większości kobiet jest typu responsywnego (w przeciwieństwie do większości facetów). To znaczy, że większość kobiet odczuwa pożądanie w reakcji na jakiś bodziec (np. dotyk pocałunek, słowa faceta, którego uważa za atrakcyjnego, scenę w filmie czy książce. Więc tym akurat nie musisz się martwić, że po psychoterapii Ci się nagle automatycznie ujawni pożądanie i będziesz chodziła po ulicach i patrzyła wygłodniała na każdego faceta. Na koniec Ci napiszę, że mimo tego, że (jak już wyżej wiele osób napisało) masz konkretnie zaburzony obraz samej siebie, relacji, facetów, seksu itp. to po sposobie w jaki się wysławiasz wydajesz się być ciekawą i inteligentną osobą Jak najbardziej spróbuj terapii (najlepiej z seksuologiem psychoterapeutą, jak już pisałam) bo z doświadczenia wiem, że mało który psychoterapeuta zna się na zaburzeniach związanych z seksem. To co opisałaś o problemach z pobraniem cytologii świadczy o pochwicy (jest uleczalna). Edytowane przez Monika828282 Czas edycji: 2021-04-19 o 18:22 |
|
2021-04-19, 18:33 | #166 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Autorko, nie, seks nie boli. Dla większości ludzi jest bardzo przyjemnym doznaniem. Niektóre osoby, ale nie wszystkie, boli pierwszy raz.
Tobie absolutnie nie jest potrzebny związek. Związek ma to do siebie, że osoby są w sobie zakochane. Ty się uczuć boisz. Póki nie zaczniesz się leczyć nie powinnaś wchodzić w bliskie relacje damsko- męskie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2021-04-19, 18:41 | #167 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Po reakcji na wszystkie wpisy daje Autorce max 18 lat.
Wszystkie rady, zalecenia itp są na nie i już - przecież Autorka i tak swoje wie. |
2021-04-19, 19:55 | #168 | |
Animal Liberation
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 769
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Snowdrop_ Czas edycji: 2021-04-19 o 19:57 |
|
2021-04-19, 22:21 | #169 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 302
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Moim zdaniem po prostu nie trafiłaś na pewnego siebie, seksownego kochanka, który pokazałby ci ten wspaniały świat i otworzył na niego.
Miałam w życiu kilku facetów, jedni na stale, inni na relacje bez zobowiązań i uwierz mi, że wiele w życiu tracisz. Wszystko zależy na jakich facetów trafisz. Ja akurat trafiałam na takich co wiedzieli co robić i dbali o to, abyśmy wspólnie się dobrze bawili. Na szczęście nie trafiłam na typowych egoistów co myślą o sobie albo jakichś niedoświadczonych. Być może jak spotkasz odpowiedniego faceta, który będzie się na tym znał i nie będzie naciskał jak napalony nastolatek to się odblokujesz i ci się to spodoba. Daj sobie szasnę i jakiemuś fajnemu facetowi. Tylko unikaj dla własnego dobra - niedoświadczonych oraz frustratów. |
2021-04-20, 11:53 | #170 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 91
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
|
|
2021-04-20, 12:00 | #171 | |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2021-04-20, 13:40 | #172 | ||||||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 53
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Co do tego, czy neguję rady - tę o kumplu geju kupuję Inne mniej lub bardziej (się na bieżąco odnoszę). Kupuję też, że już lepiej będzie machnąć ręką, bo mój wiek vs brak jakiegokolwiek zainteresowania już dość jednoznacznie pokazuje perspektywy.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do rady wibratorowej. Takie rzeczy to nawet pod nickiem ciężko pisać, ale z małym do pewnego momentu nie ma problemu. DO PEWNEGO. A mały jest znacznie mniejszy niż penis. Ale to, że da się go do pewnego momentu... no, ulokować... Nie znaczy, że odczuwam z tego jakąkolwiek przyjemność. (Dostałam wibrusa na 20-tkę xd) Cytat:
A co do szczęścia... Ale ja już bywałam bardzo szczęśliwa. W 2019 po jednym sukcesie miałam kilkumiesięczny haj podniesionej mocno samooceny (ale chodziło o charakter i siłę sprawczą). Jak ważyłam 60, nawet uważałam się za atrakcyjną (gapiłam się na siebie w mijane wystawy ). I bez zmian. Co do leczenia potencjalnych zaburzeń z jedzeniem, mi się tego cukru, napchania po korek itp chce fizycznie. Nie tylko umysłowo. Nie da się z tym walczyć, dzień się kilkukrotnie wydłuża jak próbuję i cierpię. Cytat:
Tak samo jak jedyny pracodawca w miasteczku może więcej niż jak pracownik ma do wyboru 10 firm. Pracownik baaardzo się zastanowi, zanim odejdzie, bo inaczej bezrobocie. Zanim ktoś powie, że to zaburzony osąd: Nie. To osąd logiczny, zgodny ze wszystkimi faktami jakie mam w temacie mojej 'historii' relacji damsko-męskich. Pracownik, który pozwala monopoliście na więcej, też ocenia logicznie. Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Yato2 Czas edycji: 2021-04-20 o 13:53 |
||||||||||
2021-04-20, 14:48 | #173 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Ale masz niską samoocenę. Z perspektywy faceta coś dodam - to, że nie miałaś powodzenia to wina zachowania, wagę masz ok, upraszczam oczywiście. Niesamowicie rozbijasz gówno na atomy, szukasz wymówek i uciekasz.
Przy czym uważam, że wcale głupia nie jesteś. Powiedz co zamierzasz? Bo samo się nie zrobi lepiej, książę się nie pojawi z tyłka by ratować yato yato i co dalej? |
2021-04-20, 15:49 | #174 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
Cytat:
Wyraziłaś się jasno, tylko rozmawiasz z kimś, kto nie umie czytać. |
||
2021-04-20, 18:15 | #175 | ||||
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dlatego Tobie potrzebna jest terapia. Mam wrażenie, że jesteś anty na wszystko, nie chcesz spróbować bo po co, to wymaga energii, czasu, pieniędzy, a Ty nie chcesz tego poświęcić no bo nie i już bo jesteś na wszystko zamknięta. Napisałaś coś takiego: Cytat:
A co do odrzucenia seksualnego czy romantycznego - to się zdarza. Porażki przyjmuje się na klatę, nie z każdym zaskoczy. Takie jest życie, z każdej lekcji należy wyciągać wnioski. Zauroczenie czy uczucie nieodwzajemnione, to, że Tobie będzie się ktoś podobał, a Ty jemu nie - jest wpisane w życie czy tam nawet w cierpienie. Powtarzam, Ty się boisz zaangażowania, bliskości, przytulania, ciepła drugiej osoby jakby to była jakaś zbrodnia w biały dzień. I jesteś zamknięta na faceta zarówno fizycznie, cieleśnie jak i psychicznie, że nawet ginekolog nie mógł przeprowadzić jak dobrze doczytałam cytologii czy zwykłego badania ginekologicznego więc gdzie tu mówić o stosunku z facetem. Ty jesteś zamknięta na dotyk drugiej osoby - faceta, nie na swój bo pisałaś, że się masturbujesz.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. Edytowane przez MsN Czas edycji: 2021-04-20 o 18:43 |
||||
2021-04-21, 05:26 | #176 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
To dość niepokojące, że masz problem wypowiedzieć się o swoich faktycznych doświadczeniach seksualnych, bo używałaś dość dosadnego języka jak opisywałaś swoje wyobrażenia nt. aktu seksualnego. Jeśli nie jesteś w stanie wprowadzić wibratora w całości (dlaczego? czy czujesz ból, może masz zbyt sucho i nie ma odpowiedniego poślizgu?) to może oznaczać, że masz pochwicę. Co jest do wyleczenia, ale wymaga Twojego aktywnego w nim uczestnictwa. Spróbuj się otworzyć na zabawy z wibratorem. Pofantazjuj, użyj lubrykantu, poszukaj w tym przyjemności. I tak jak dziewczyny napisały - nawet jeśli unormujesz swój stosunek do seksu nie oznacza to automatycznie, że będziesz umierać z pożądania, gwałcąc w myślach każdego napotkanego faceta. |
|
2021-04-21, 10:15 | #177 |
demoralizator
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 315
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
|
2021-04-22, 09:14 | #178 | ||||||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 53
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Cytat:
Podejrzewam, że penis musi być znacznie większy niż ten wibrus, bo penisy reklamowane jako naturalnych rozmiarów zdają się być większe (no ale też nawet nie znam różnicy między nimi a swoim, bo ten był prezentem, nie wybierałam po centymetrach). Ten był sprzedawany jako mały. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do strachu przed przytulaniem - no nie, to nie występuje. Z tym bym nie miała problemu. Cytat:
W pracy nie popełniam błędów, nie bumeluję -> widzę, że jestem przydatna dla firmy -> znaczy, jestem dobrym pracownikiem. Nie budzę zainteresowania u płci przeciwnej -> Samoocena w tym temacie jest adekwatna do faktów. A co zamierzam? Właściwie na razie dostałam raczej rady terapii niż co zrobić, żeby zaczęli się interesować. co do mało kreatywnego nicka - dałam pierwszy, jaki przyszedł mi do głowy xd A "Yato" było zajęte. Cytat:
Nie czuję niechęci do ludzi, tylko znudzenie gadkami-szmatkami. Np. do klientów w pracy jestem szczerze życzliwa, bo wiem że przychodzą z problemami. Nie udaję tego. Co do decyzji o odtrącaniu, nigdy - poza tym autem po pijaku - takiej nie podjęłam, nie miałam okazji. Nigdy nie podjęłam w swoim życiu żadnej decyzji, która skutkowałaby brakiem związku, który inaczej by się ładnie rozwinął. Edytowane przez Yato2 Czas edycji: 2021-04-22 o 09:17 |
||||||||||
2021-04-22, 09:29 | #179 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
Hej, ale strach przed penetracją to nie jest nic nadzwyczajnego. Faktycznie debiut, nawet solo debiut, może być nieprzyjemny, a nawet bolesny. Pochwa musi się przyzwyczaić, że coś się w niej znajduje. Kobieta musi być odpowiednio podniecona. Czasem trzeba poćwiczyć, choćby palcami. Także twoje obawy są normalne. Nienormalne jest natomiast jak próbujesz sobie z nimi radzić.
|
2021-04-22, 09:54 | #180 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 53
|
Dot.: Mam 25 lat i nigdy nikt się mną nie interesował
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88659593]Hej, ale strach przed penetracją to nie jest nic nadzwyczajnego. Faktycznie debiut, nawet solo debiut, może być nieprzyjemny, a nawet bolesny. Pochwa musi się przyzwyczaić, że coś się w niej znajduje. Kobieta musi być odpowiednio podniecona. Czasem trzeba poćwiczyć, choćby palcami. Także twoje obawy są normalne. Nienormalne jest natomiast jak próbujesz sobie z nimi radzić.[/QUOTE]
Obawa przed penetracją to raczej nie jest problem, jeśli nie ma kto spenetrować xD (zostawiając już temat tego, z czym mi się to kojarzy i jak to sobie wyobrażam). |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:33.