10 kg mniej i powrót w październiku na uczelnie robiąc szał! :)

[klaudyna7]

Witam,czy i ja mogę się dołączyć? ;>
Ważę 63.5 przy 170 cm wzrostu.Chciałabym zejść do ok.55kg,lecz i tak najważniejsze są dla mnie wymiary i ogólna prezentacja A po R zabiorę się za rzeźbę.
Stosunkowo niedawno udało mi się schudnąć z 74 kg do 55-jednak zrobiłam to w bardzo niezdrowy sposób i dopadł mnie efekt jojo...
Jednak daje mi to motywację,bo wiem,że dam radę!
Dzisiejsze menu:
1.Owsianka (5 łyżek płatków owsianych+siemię lniane,słonecznik,rodzynk i,zarodki pszenne,orzechy laskowe i migdały),niewielki kawałek arbuza.
2.jabłko
3.gruszka
4.mała miseczka ryżu ze szpinakiem
5.znów arbuz
6.kubek kefiru (od pkt 2 do pkt 6 były jedzone w odstępie ok.1godziny ponieważ byłam bardzo zabiegana i nie miałam okazji na zjedzenie czegoś sensownego)
7.Chłodnik (jogurt naturalny z odrobiną mleka i 1/3 półtłustego twarogu ze startym ogórkiem,rzodkiewkami oraz czosnkiem+amarantus ekspandowany)
Gdzieś pomiędzy był jeszcze plaster szynki drobiowej i salami oraz garść rodzynek.Wieczorem będzie jeszcze wieśniak z pomidorem i amarantusem.
Kiepska ta dzisiejsza redukcja,wiem.(przynajmni ej owoce starałam się jeść przed 12...)

[katiennn]

f_ola nie ma nic gorszego, niż kiedy przyjacielowi coś odbije. mam nadzieję, że nigdy nie doczekam takiej chwili z moim i jak teraz się układa między wami? już nie to samo, nie? ;/
a jeśli chodzi o singielstwo to ojjj tak... popieram i sama w tym tkwię chociaż już ostatnio po mału coś mi idzie na faceta. jeden taki z roku mi się spodobał aleee no niestety....
nie wiem co mi się stało, ale wakacje idą, także szybko przejdzie, mam nadzieję

pamfilia gratuluję długoletniego stażu, wnioskuję, że szczęśliwego

felliciti to bardzo odważna decyzja. ja bym się bała. ale życzę powodzonka

jak już wspomniałam, ja jestem singielką, aczkolwiek mam za sobą długoletni związek i teraz walczę z "pozostałościami" po nim...

klaudyna witaj

[aramat]

Witam to i ja dołączę mam obronę we wrześniu więc trzeba ładnie się zaprezentować - to jeden z motywatorów a drugi (i raczej najważniejszy ) to powrót mojego TŻ z Afganistanu (październik). No i od października wybieram się na kolejny kierunek studiów Także motywacja jest

[katiennn]

witaj fajnie, że sporo już nas jest obyśmy się tylko nie wykruszały!

[aramat]

Moim największym problemem są słodycze....nie potrafię sobie odmówić "małego co nie co".. Obecnie ważę 63 kg przy wzroście 171cm. Idealnie byłoby ważyć 58 może znacie jakieś sprawdzone sposoby na zmniejszenie spożywania słodyczy a najlepiej zaprzestania ich jedzenia

[felliciti]

Napisane przez aramat

Moim największym problemem są słodycze....nie potrafię sobie odmówić "małego co nie co".. Obecnie ważę 63 kg przy wzroście 171cm. Idealnie byłoby ważyć 58 może znacie jakieś sprawdzone sposoby na zmniejszenie spożywania słodyczy a najlepiej zaprzestania ich jedzenia

dokładnie mam tak samo ale ostatnio jakoś sobie radze.. jak mnie nachodzi ochota to wypijam szklankę wody albo zielonej herbaty, jak już naprawdę muszę coś zjeść to sięgam po sucharka (polecam te z biedronki) mi smakuje i jakoś zajmuje buzie na chwile :P

[f_ola]

Napisane przez katiennn

f_ola nie ma nic gorszego, niż kiedy przyjacielowi coś odbije. mam nadzieję, że nigdy nie doczekam takiej chwili z moim i jak teraz się układa między wami? już nie to samo, nie? ;/

Katiennn a jak sądzisz? Złoczyńca ma wielkiego focha, wypisał się z grupy zajęć ze mną i unika jak ognia. Tylko głupio wyszło. Skąd ja głupia mogłam wiedzieć że on niewiadomo co sobie pomyśli? Poszłam z nim na wesele( bo ładnie prosił i argumentował że brat się z niego śmiać będzie) i na jego studniówkę( bo na trzy dni przed studniówką mnie prosił to co było robić? przyjaciółka wskakuje w kieckę i na gwałt umawia fryzjera i makijaż i wszystko) a on tam z tekstem że mnie kocha. Myślałam że się ogólnie zalał nieco i z alkoholem przesadził. Potem nic. Raz po zajęciach wracaliśmy( mieszkamy niedaleko a on zaczął z tekstami ,że kocha, chce być ze mną, on wie że go kocham bo zostawiłam tamtego kolesia dla niego, bo poszłam z nim na wesele i studniówkę i blablablablabla

Niezłe jaja nie?

[Filonka Bezogonka]

ARAMAT
ja też mam we wrześniu obronę!
chcę schudnąć 12 kg

[aramat]

Zieloną herbatkę piję. W Lidlu znalazłam bardzo smaczną. Jedna z opuncją a druga z grejpfrutem tania i dużo torebek w opakowaniu, chyba z 40. I to prawda na jakiś czas powstrzymuje mnie przed tym drastycznym krokiem jakim jest sięgnięcie po batonika brak mi chyba silnej woli .....

[Filonka Bezogonka]

Ja póki co ograniczam jedzenie, biorę Lineę Detox i Omegę 3

[klaudyna7]

Aramant również polecam płyny wszelakie (w chwili obecnej popijam skrzyp ),a gdy ochota jest nie do wytrzymania sięgam po garść rodzynek-bardzo słodkie i zdrowe. Jeśli wieczorem mam ochotę coś 'pochrupać' (jedzenie dla samego jedzenia :P ) to kroję sobie marchewkę w talarki.
Eh,weźcie mi nie mówicie o facetach...jestem półtorej roku beznadziejnie zakochana w takim jednym debilu.Nawet raz spróbowaliśmy ale nic z tego nie wyszło...
Mam za sobą 8 min buns i 100 przysiadów,jeszcze tylko damskie pompki-nawet tych zrobię niewiele,a męskiej ani jednej :p Ale pracuje nad tym
Od przyszłego tygodnia zaczynam biegać+zestaw siłowy bo to,co robię teraz to śmiech na sali ale czasu nie mam za dużo...

[winyl]

To i ja się przyłączę, starym zwyczajem przyłączania do wszystkich odchudzających wątków, ktrórych tytuł choć trochę mi pasuje .
Ale udzielać się będę jak mi się sesja skończy, czyli za dwa tygodnie!

[klaudyna7]

Winyl nie znamy się czasem z wątku kręconowłosych?

[aramat]

O której godzinie jecie ostatni posiłek? Ja biegam od 5 lat. Ale chyba organizm się przyzwyczaił do wysiłku biegowego i nie chce już mu się mnie uwolnić od zbędnych kg Nie pomogła i zmiana intensywności wysiłku. Przyznam że nigdy nie skupiałam się nad rzeźbą ciała. Wszystkie ćwiczenia mnie nudzą po jakimś czasie. Ponieważ są monotonne i zbyt wolne Co polecacie na brzuszek? Tylko nie 6Weidera Kiedyś próbowałam to myślałam że usnę w trakcie wykonywania ćwiczeń

[lili1987]

ja również zamierzam schudnąć około 10 kg
mam nadzieję, że mogę się dołączyć
nie mogę się sama zmotywować i zaglądam za często do lodówki

i pomyśleć, że kiedyś ważyłam 50 kg przy wzroście prawie 170 i uważałam się za grubą
teraz bym marzyła, żeby ważyć 60

ja ogólnie jestem po ciąży, rodziłam mniej więcej 16 miesięcy temu. w ciaży dużo nie utyłam (tylko 8 kg), po porodzie byłam szczupła jak w wieku 16 lat, a później co miesiąc sukcesywnie tyłam aż osiągnęłam wagę taką, że patrzyłam z niedowierzaniem
ogólnie w bluzki mieszczę się 38 od biedy, ale spodnie 40 ledwo dopinam

[winyl]

Napisane przez klaudyna7

Winyl nie znamy się czasem z wątku kręconowłosych?

Pewnie że tak .

[redroses]

Napisane przez felliciti

dokładnie mam tak samo ale ostatnio jakoś sobie radze.. jak mnie nachodzi ochota to wypijam szklankę wody albo zielonej herbaty, jak już naprawdę muszę coś zjeść to sięgam po sucharka (polecam te z biedronki) mi smakuje i jakoś zajmuje buzie na chwile :P

http://dukan.blox.pl/2011/04/Budyniowiec.html
Zrób sobie budynowiec według Dukana (jest ogólnie dietetyczny, więc nadaje się na dietę MŻ)
ja czasem jak mam ochotę podjeść to podjem, a czasem zamykam oczy i powtarzam, ze nie mogę tego zjeść:P

[klaudyna7]

Ja staram się mieć ostatni posiłek ok.2-3 godziny przed snem (białko),wtedy nie idę spać głodna,ani napchana a rano nie rzucam się na śniadanie.
Na mięśnie brzucha tradycyjne brzuszki,brzuszki skośne etc. niestety na sprzęcie w siłowniach się nie znam.

[klaudyna7]

O,widzisz Winyl jaki wizaż mały
Lili-przy odchudzaniu najważniejsze jest Twoje nastawienie. Zastanów się dlaczego chcesz schudnąć (a może dla kogo?),wyobraź sobie te uczucie gdy już uzyskasz wymarzoną figurę,a dzięki diecie jednocześnie poprawi się stan Twojej skóry,włosów i,przede wszystkim,samopoczucie. A gdy będziesz miała ochotę na batona,chrupki,cokolwiek co podczas diety powinnaś wykluczyć lub ograniczyć,zastanów się czy warto? Ulegniesz a potem będziesz miała wyrzuty sumienia (nie twierdze,że należy wszystkie jedzeniowe 'przyjemności' na zawsze wyeliminować z jadłospisu-jednak podczas redukowania wagi trzeba trzymać siebie w ryzach) czy nie lepiej zamiast tego zjeść równie smaczny lecz o wiele wartościowszy posiłek?
Gdy ktoś postanawia zredukować tkankę tłuszczową według mnie powinien najpierw zmienić nawyki żywieniowe a dopiero potem odpowiednio ograniczyć kalorie
Trzymam za Was ( i za siebie :P ) kciuki

[felliciti]

a ja polecam zieloną z owocem pigwy bio-active uwielbiam ją wypijam po pare kubków dziennie
ja się zajmę za ćwiczenia jak zgubie jeszcze 2 kg (dawno nie widziane 56 ) będzie to mega motywacją bo na razie jest niestety znikoma i nie mam w ogóle ochoty się za nie wziąć

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez klaudyna7

Winyl nie znamy się czasem z wątku kręconowłosych?

jeeej kręcone włosy? zazdroszcze.. ile bym dała za takie włosy

[lili1987]

Napisane przez klaudyna7

Lili-przy odchudzaniu najważniejsze jest Twoje nastawienie. Zastanów się dlaczego chcesz schudnąć (a może dla kogo?),wyobraź sobie te uczucie gdy już uzyskasz wymarzoną figurę,a dzięki diecie jednocześnie poprawi się stan Twojej skóry,włosów i,przede wszystkim,samopoczucie. A gdy będziesz miała ochotę na batona,chrupki,cokolwiek co podczas diety powinnaś wykluczyć lub ograniczyć,zastanów się czy warto? Ulegniesz a potem będziesz miała wyrzuty sumienia (nie twierdze,że należy wszystkie jedzeniowe 'przyjemności' na zawsze wyeliminować z jadłospisu-jednak podczas redukowania wagi trzeba trzymać siebie w ryzach) czy nie lepiej zamiast tego zjeść równie smaczny lecz o wiele wartościowszy posiłek?
Gdy ktoś postanawia zredukować tkankę tłuszczową według mnie powinien najpierw zmienić nawyki żywieniowe a dopiero potem odpowiednio ograniczyć kalorie
Trzymam za Was ( i za siebie :P ) kciuki

ja chcę schudnąć sama dla siebie, absolutnie bez niczyjego wpływu
po prostu czuję się koszmarnie, nigdy tak dużo nie ważyłam
prawdę mówiąc nie wiedziałam nawet, że do takiej wagi jestem w stanie utyć, bo kiedyś nawet jak żarłam na potęgę słodycze to 60 kg nie przekroczyłam, a teraz jest ponad 12 więcej
najgorsze jest to, że dopóki nie weszłam na wagę, to nie wiedziałam, że utyłam AŻ tyle

w domu nie mam już słodyczy od prawie miesiąca (prócz naprawdę kilku wyjątków), mam dużo warzyw, ostatnio kupuję taki biały twaróg za 2,5 i jem pół opakowania z solą i pieprzem
staram się pić tylko wodę, choć niekiedy pokusi mnie coca- cola
chleba jem ostatnio baaardzo mało
tak czy siak nie chudnę, bo nadrabiam, np. większą ilością zupy, czy podjadaniem
mam nadzieję, że jak będę wpisywać tu co jadłam to uda mi się schudnąć
wsparcie jest mi zdecydowanie potrzebne

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Napisane przez felliciti

a ja polecam zieloną z owocem pigwy bio-active uwielbiam ją wypijam po pare kubków dziennie

gdzie kupujesz

[klaudyna7]

Lili może podasz tutaj swój dzisiejszy jadłospis?
Uprawiasz jakiś sport/ćwiczysz?
Ja osobiście polecam zieloną herbatę liściastą Bastek. Jest zielona oryginalna,z kardamonem,żurawiną,anana sem (wg mnie najlepsza),maliną-i nie jest to jakiś aromatyzowany syf tylko wśród liści można wyławiać prawdziwe kawałeczki kandyzowanego ananasa,kardamon etc
Do tego pokrzywę która oczyszcza organizm z toksyn (nie wierze w żadne tabletki które teraz masowo są reklamowane w telewizji)

[lili1987]

Napisane przez klaudyna7

Lili może podasz tutaj swój dzisiejszy jadłospis?
Uprawiasz jakiś sport/ćwiczysz?
Ja osobiście polecam zieloną herbatę liściastą Bastek. Jest zielona oryginalna,z kardamonem,żurawiną,anana sem (wg mnie najlepsza),maliną-i nie jest to jakiś aromatyzowany syf tylko wśród liści można wyławiać prawdziwe kawałeczki kandyzowanego ananasa,kardamon etc
Do tego pokrzywę która oczyszcza organizm z toksyn (nie wierze w żadne tabletki które teraz masowo są reklamowane w telewizji)

poszukam tej herbatki
nie powinnam dzisiejszego jadłospisu podawać, bo wstyd

- musli z mlekiem ( niecały kubek)
- 2 talerze pomidorowej z makaronem
- 2 kawy z cukrem 2 łyżeczki ()
- 0,5 kg truskawek ze śmietaną i cukrem

dziś to wszystko- wyjątkowo beznadziejne menu, aż mi wstyd
zero warzyw

jutro się poprawię

[felliciti]

lili1987 najczęściej w stokrotce, ale w rossmanie chyba też dostaniesz o ile się nie myle
i też polecam ten pomysł żeby nie mieć niczego słodkiego w domu u mnie to niestety niemożliwe, ale wtedy proszę mame żeby wszystko przede mną schowała wtedy tak bardzo nie kusi ;D

[klaudyna7]

Brak warzyw to jeszcze pół biedy ale jest zdecydowanie za dużo cukru i za mało białka(albo raczej zupełny brak).

[lili1987]

Napisane przez klaudyna7

Brak warzyw to jeszcze pół biedy ale jest zdecydowanie za dużo cukru i za mało białka(albo raczej zupełny brak).

jutro się poprawię. cukier to mój najwiekszy problem

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez felliciti

lili1987 najczęściej w stokrotce, ale w rossmanie chyba też dostaniesz o ile się nie myle

poszukam
najlepiej miec ze 3 rodzaje herbat na zmianę

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

w ogóle to poszukam przykładowego menu, bo tak długo jadłam niezdrowo i nie przestrzegałam jedzenia warzyw i odpowiedniej ilości białka, że już nie wiem jak powinnam jeść

[winyl]

Co do herbaty zielonej bio active z pigwą to też ją mam, ale jeszcze nie piłam . Kupiłam w carrefourze .

[lili1987]

Napisane przez winyl

Co do herbaty zielonej bio active z pigwą to też ją mam, ale jeszcze nie piłam . Kupiłam w carrefourze .

ja w Carrefour akurat rzadko bywam, ale może zajrzę przy okazji

[redroses]

Napisane przez felliciti

a ja polecam zieloną z owocem pigwy bio-active uwielbiam ją wypijam po pare kubków dziennie
ja się zajmę za ćwiczenia jak zgubie jeszcze 2 kg (dawno nie widziane 56 ) będzie to mega motywacją bo na razie jest niestety znikoma i nie mam w ogóle ochoty się za nie wziąć

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------



jeeej kręcone włosy? zazdroszcze.. ile bym dała za takie włosy

ahh też chciałabym mieć kręcone włosy, a mam nie dośc ze proste to dziś pomarańczowo-rude (jestem w trakcie rozjasniania, sposobem znlezionym na wizazu, proszkiem rozjasniajacym pomieszanym z odzywka) wieczorem kolejna dawka
własnie zjadłam filet z pstrąga wędzonego z pieprzem

[f_ola]

WOW ile nas tutaj! Ciesze się bardzo bo mam motywację dzięki wam