Sama w małym mieście - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-03-13, 13:36   #1
czarna_bandera
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 19

Sama w małym mieście


Zacznę od początku:
Przez 5 lat studiowałam w dużym mieście. Niedawno skończyłam studia i pracę znalazłam w małej miejscowości (ok. 40 tys. mieszkańców). Los tak chciał, że jeszcze zanim skończyłam studia rozstałam się z chłopakiem. Była to burzliwa znajomość, ale odetchnęłam z ulgą, kiedy ją zakończyłam. Na razie nie myślę o nowym mężczyźnie. Cieszę się wolnością i byciem sama ze sobą. Mogę poukładać myśli po tym związku.
Niestety wiem, że samotność wróci i uderzy z bardzo dużą siłą. Nie będę w nowym mieście miała nawet znajomych. Nikogo. Sama pochodzę z małego miasta. Lubię klimat małych miasteczek. Mają swoje, zrozumiałe tylko dla kogoś, kto sam mieszkał w małym miasteczku, układziki, mentalność i urok. Jednak wiem też, że w małym mieście już trudniej kogoś poznać, nawet i nowych znajomych. Zostają tu zazwyczaj ludzie, którzy nie poszli na studia, wcześnie założyli rodziny albo ludzie starsi, którzy tu żyją już od dawna.

Dlatego trochę szukam otuchy i wsparcia. Uważacie, że jest możliwość ułożyć sobie szczęśliwe życie w małym mieście? Że można tam poznać kogoś wartościowego? Swoją drugą połówkę? Nowych znajomych będąc samemu zupełnie obcym w takim miasteczku?
czarna_bandera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-13, 13:54   #2
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: Sama w małym mieście

Cytat:
Napisane przez czarna_bandera Pokaż wiadomość
Zacznę od początku:
Przez 5 lat studiowałam w dużym mieście. Niedawno skończyłam studia i pracę znalazłam w małej miejscowości (ok. 40 tys. mieszkańców). Los tak chciał, że jeszcze zanim skończyłam studia rozstałam się z chłopakiem. Była to burzliwa znajomość, ale odetchnęłam z ulgą, kiedy ją zakończyłam. Na razie nie myślę o nowym mężczyźnie. Cieszę się wolnością i byciem sama ze sobą. Mogę poukładać myśli po tym związku.
Niestety wiem, że samotność wróci i uderzy z bardzo dużą siłą. Nie będę w nowym mieście miała nawet znajomych. Nikogo. Sama pochodzę z małego miasta. Lubię klimat małych miasteczek. Mają swoje, zrozumiałe tylko dla kogoś, kto sam mieszkał w małym miasteczku, układziki, mentalność i urok. Jednak wiem też, że w małym mieście już trudniej kogoś poznać, nawet i nowych znajomych. Zostają tu zazwyczaj ludzie, którzy nie poszli na studia, wcześnie założyli rodziny albo ludzie starsi, którzy tu żyją już od dawna.

Dlatego trochę szukam otuchy i wsparcia. Uważacie, że jest możliwość ułożyć sobie szczęśliwe życie w małym mieście? Że można tam poznać kogoś wartościowego? Swoją drugą połówkę? Nowych znajomych będąc samemu zupełnie obcym w takim miasteczku?
40 tyś ludności i piszesz miasteczko. Mieszkam w 7 tyś xD

Masz dwie opcje poznania kogoś, takie w pierwszej kolejności. Po 1 praca. Chyba będziesz miała kontakt z innymi? Czy będzie ona polegała na pisaniu programów z domu i co miesięcznej wizycie w firmie (abstrahując). Po 2 jakieś wydarzenia w mieście. Nie wiem na ile jesteś kontaktowa, otwarta, ale na wszelkich wystawach, wernisażach, imprezach czy festynach, siłowni (zależy jaki klimat lubisz) można by kogoś poznać.
__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-13, 13:58   #3
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: Sama w małym mieście

Cytat:
Napisane przez czarna_bandera Pokaż wiadomość
Zacznę od początku:
Przez 5 lat studiowałam w dużym mieście. Niedawno skończyłam studia i pracę znalazłam w małej miejscowości (ok. 40 tys. mieszkańców). Los tak chciał, że jeszcze zanim skończyłam studia rozstałam się z chłopakiem. Była to burzliwa znajomość, ale odetchnęłam z ulgą, kiedy ją zakończyłam. Na razie nie myślę o nowym mężczyźnie. Cieszę się wolnością i byciem sama ze sobą. Mogę poukładać myśli po tym związku.
Niestety wiem, że samotność wróci i uderzy z bardzo dużą siłą. Nie będę w nowym mieście miała nawet znajomych. Nikogo. Sama pochodzę z małego miasta. Lubię klimat małych miasteczek. Mają swoje, zrozumiałe tylko dla kogoś, kto sam mieszkał w małym miasteczku, układziki, mentalność i urok. Jednak wiem też, że w małym mieście już trudniej kogoś poznać, nawet i nowych znajomych. Zostają tu zazwyczaj ludzie, którzy nie poszli na studia, wcześnie założyli rodziny albo ludzie starsi, którzy tu żyją już od dawna.

Dlatego trochę szukam otuchy i wsparcia. Uważacie, że jest możliwość ułożyć sobie szczęśliwe życie w małym mieście? Że można tam poznać kogoś wartościowego? Swoją drugą połówkę? Nowych znajomych będąc samemu zupełnie obcym w takim miasteczku?
Bez przesady, 40 tysięcy to nie aż takie małe miasto, ale rozumiem, że dla Ciebie to przeskok przyjść tu z dużego miasta.
Zgodzę się też, że mniejszym mieście jest taka tendencja, że wszyscy się znają, młodzi pouciekali, ale przecież nie wszyscy. Ja sama studiowałam trzy lata w dużym mieście, spodziewałam się, że łatwiej tam będzie kogoś znaleźć (mówię tu o relacji damsko-męskiej), a aktualnego partnera poznałam właśnie w mieście rodzinnym (poniżej 20 tysięcy mieszkańców).
Myślę, że najrozsądniej jest iść przed siebie i dać na wszystko czas. Tu sąsiedzi, tam znajomi z pracy i sieć kontaktów rozwinie się samoistnie.
__________________

Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać.

Edytowane przez bonasera
Czas edycji: 2017-03-13 o 14:00
bonasera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-13, 14:03   #4
czarna_bandera
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 19
Dot.: Sama w małym mieście

Cytat:
Napisane przez bonasera Pokaż wiadomość
Myślę, że najrozsądniej jest iść przed siebie i dać na wszystko czas. Tu sąsiedzi, tam znajomi z pracy i sieć kontaktów rozwinie się samoistnie.
I tu z kolei pojawia się mój drugi problem. Podobnie jak koleżanka z innego wątku, już teraz mam z tyłu głowy, że młodsza się nie staję i powoli zacznę odpadać z 'rynku'. Chociaż póki co cieszę się, że mogę pobyć sama, to jednak moje marzenie o dziecku i rodzinie, zamiast się przybliżać, to się oddala.
czarna_bandera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-13, 15:24   #5
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Sama w małym mieście

Nie sadzę, że w małym mieście trudniej kogoś poznać. Znasz tę specyfikę i pewnie wiesz, że ludzie bardziej się sobą interesujesz (to ma akurat swoje plusy i minusy).

Zapisz się na siłownię, kurs florystyczny. Bierz udział w życiu społeczności. Poznasz jedną osobę, która przedstawi Ci kolejne. Ani się nie zauważysz jak będziesz czuła się jak w domu
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-03-13 16:24:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:24.